Aktualizacja 8.1: Wstępne informacje o Tides of Vengeance
Quass, | Komentarze : 0Zgodnie z zapowiedziami, podczas dzisiejszego (zaskakująco krótkiego) streamu z Ionem Hazzikostasem poznaliśmy szczegóły na temat głównych nowości w aktualizacji 8.1, której oficjalna nazwa brzmi Tides of Vengeance! Blizzard nie wstrzymał się z niespodziankami. Do gry trafią między innymi dwa nowe rajdy, zbroje rasowe dla krasnoludów i krwawych elfów, nowy front wojenny, nowe wyspiarskie ekspedycje oraz liczne usprawniania w istniejących systemach. Aktualizacja ma trafić na Publiczny Serwer Testowy (PTR) już pod koniec tego tygodnia.
Otwarty świat i zadania
- Nastąpi kontynuacja kampanii wojennej Hordy i Przymierza.
- Incursions - rozgrywka oparta na Demon Invasions z poprzedniego dodatku. Przeciwna frakcja bezpośrednio naciera na Wasz kontynent.
- Pojawią się nowe World Questy.
- Poznamy dalsze losy ważnych postaci w dodatku - Saurfanga, Tyrande oraz... Vol'jina.
Zbroje rasowe krasnoludów i krwawych elfów
- Dwie klasyczne rasy - krasnoludy oraz krwawe elfy - otrzymają unikalne zbroje rasowe. Gracze na maksymalnym poziomie będą mogli od razu rozpocząć serię zadań i je odblokować.
- Wymagają reputacji Exalted z Ironforge oraz Silvermoon City.
- Jest to okazja dla Blizzarda, aby rzucić więcej światła na fabułę tych ras.
Nowy front wojenny: Bitwa o Darkshore
- Przymierze powraca do Kalimdoru, aby pomścić spalenie Teldrassil.
- Nocne elfy zmierzą się z nieumarłymi na polu walki.
- Nowe budynki i machiny wojenne, np. balisty.
- W tym wypadku to Przymierze jest agresorem, dlatego oni rozpoczną zbieranie surowców jako pierwsi.
- Podobnie, jak Arathi Highlands, otwarta strefa Darkshore otrzyma aktualizację wizualną i nowe aktywności dla graczy na maksymalnym poziomie.
Wyspiarskie ekspedycje: Jorundall i Havenswood
- Dwie nowe mapy, Jorundall i Havenswood.
- Pierwsza należy do Vrykuli, a druga znajduje się u wybrzeży Gilneas.
- Nowe wydarzenia na wszystkich wyspach, jak punkty kontroli, które trzeba bronić przed wrogami.
- Wrogów na wyspach będzie mniej i będą skupieni w grupkach, aby zachęcić graczy do eksploracji strefy.
Nowy rajd: Siege of Zuldazar
- Coś zupełnie nowego - rajd, w którym wrogiem jest przeciwna frakcja. Przymierze rozpoczyna atak na główne miasto Hordy w Zandalarze.
- Obie frakcje mają do pokonania po 6 zupełnie innych bossów oraz 3 bossów w ramach podglądu, co robiła przeciwna frakcja, co daje w sumie 9 walk w rajdzie.
- Przymierze rozpocznie w dokach i będzie wspinać się na szczyt piramidy (odkrywając jej niedostępne wnętrze), aż zmierzą się z królem Rastakhanem. Horda rozpocznie na północ od piramidy, dołączy do Rastakhana, po czym zawalczy z Przymierzem dowodzonym przez Jainę na otwartym morzu.
Nowy rajd: Crucible of Storms
- Trafi do gry nieco później, razem z nowymi zadaniami w Stormsong Valley w ramach wprowadzenia fabularnego - również dla graczy Hordy.
- Dwóch bossów. Gracze odkryją tajemnice Stormsong Valley.
Usprawnienia w systemach
- Poważniejsze zmiany i usprawnienia w klasach, których nie da się naprawić w ramach hotfixów.
- Balans traitów Azerite Armor - w tym całkiem nowe, powiązane z ekwipunkiem z nowych rajdów.
- Progres osiągnięć typu "zdobądź reputację Exalted z 50 frakcjemi" będzie teraz współdzielony na całe konto.
- Ogromna większość przedmiotów do transmogryfikacji powiązanych z reputacjami zostanie odblokowana na całe konto.
- Ulepszenia medalionu Heart of Azeroth przy awansowaniu reputacji Champions of Azeroth będą współdzielone na konto.
- Sprzymierzone rasy Zandalari oraz ludzie z Kul Tiras nadejdą nieco później (po rajdzie Siege of Zuldazar), ale wystarczy ukończenie kampanii wojennej oraz Exalted z istniejącymi frakcjami Proudmoore Admirality lub Zandalari Empire, aby je odblokować.
Co sądzicie o tej lawinie zapowiedzi? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach lub na forum.
Nie tylko dla młodych czytelników - recenzja World of Warcraft: Traveler
Quass, | Komentarze : 1Już 19 września do polskich księgarń trafi Traveler - kolejna już powieść ze świata Warcrafta. Powieść niezwykła, ponieważ od początku przedstawiana jako książka dedykowana młodszym fanom Warcrafta. Czy to jednak jedyny target? Czy może wręcz przeciwnie i przygody Aramara Thorne’a trafią również do starszych graczy?
Poczytaj mi Mamo czy Cisza przed Burzą?
Której pozycji bliższy jest Traveler? Legendarnej polskiej serii broszurkowych książeczek dla dzieci czy ostatniej powieści ze świata Rzemiosła Wojny? Sprowokowany licznymi pytaniami z facebooka o ilość tekstu pod obrazkami oczekiwałem właśnie wspomnianej broszurki lub w najlepszym razie książeczki o dwucyfrowej ilości kartek. Nie spodziewałem się za to prawdziwej cegły złożonej z 400 stron zbitego tekstu!
Tytułuję książkę „cegłą”, gdyż pomimo, że to standardowa grubość książek z uniwersum Warcrafta, moje powyższe obawy spotęgowały doznanie. Ilustracje? Owszem, są, ale jest ich około dwudziestu (czyli uśredniając po jednej na dwadzieścia stron, więc nijak ma się to do sugestii niektórych, że znajdziemy je niemalże co krok). To już zrodziło w mojej głowie pytanie odnośnie grupy docelowej. Wątpię, czy dziecko byłoby w stanie przebrnąć przez 200, a co dopiero 400 stron, ale poczekajmy z oceną. W książkach nie liczy się przecież ani okładka ani jej objętość, jeśli jej zawartość jest porywająca niczym atlas mchów i porostów.
Piraci z Karaibów po azerothiańsku
Głównym bohaterem książki jest Aramar, dwunastoletni syn kapitana Greydona Thorne’a i… to chyba jedyny fakt sugerujący celowanie w młodszych czytelników, jaki odnalazłem w tej książce. To dojrzała powieść, która w niczym nie ustępuje tym pióra Christie Golden czy Richarda Knaaka. Napiszę więcej – Traveler przypadł mi bardziej do gustu niż klaustrofobiczna Cisza przed burzą. Tutaj mamy otwarty świat, tam akcja koncentrowała się na znacznie mniejszym obszarze. W dziele Golden początkowe rozdziały były jedynie opisem (może i rozwijającym, ale jednak) znanych nam już cinematiców z końca Legionu. Tutaj otrzymaliśmy od pierwszych kart zupełnie nową i świeżą historię, w której nie brakuje morskich potyczek i krwawych walk, co w odniesieniu do niedawnej premiery Battle for Azeroth i wprowadzenia żeglarskiego królestwa Kul Tiras sprawia, że Traveler wydaje się bardziej aktualny niż w dniu jego premiery w 2016 roku. Z datą wydania w Polsce wydawnictwo Insignis trafiło w dziesiątkę!
Wracając jednak do świata przedstawionego, autor nie bał się sięgać poza zamknięte pomieszczenia i dobrze nam znanych przywódców Przymierza i Hordy. Aramar i jego towarzysze w czasie swej wędrówki stykają się z przedstawicielami różnych ras Azeroth, od kolcozwierzy i centaurów po gnole, a każda z nich reprezentuje odmienne zachowania i wyznaje inne wartości. Dla pisarza jest to ryzykowne zagranie, zwłaszcza w tak rozbudowanym świecie jakim jest Warcraft. Wciąż mam w pamięci „Krąg Nienawiści”, w którym autor wspomniał, że ludzie chętnie i często kupowali broń wykuwaną przez ogry... Wyobrażacie sobie handel zakutych w lśniące zbroje rycerzy z „Ja być głodny!”?
Jednak ku mojemu zdziwieniu autor Travelera wyszedł z próby obronną ręką. Czytając opisy zachowania kolcozwierzy aż słyszy się z tyłu głowy ich pochrapywania i kwiki. Ale Weisman poszedł o krok dalej, opisując ich wzajemne relacje i handel między rasami. Sądzicie, że gnole nie potrafiłyby dogadać się z centaurami lub taurenami? Powiem wam, że się mylicie. Każda z ras Azeroth posiada coś, co jest im zbędne, ale stanowi wartość dla kogoś innego. Wystarczy jedynie być odpowiednio rozeznanym w świecie i mieć smykałkę do interesu. A taką osobą jest właśnie Greydon Thorne, ojciec naszego bohatera.
Typy spod ciemnej gwiazdy
Morski handel, którego opisy dostarczyły mi sporo radości, przenosząc w prawdziwie żyjący świat, nie trwał jednak długo. Unikając niepotrzebnych spoilerów ograniczę zdradzanie fabuły do minimum. Wspomnę jedynie o części (bo jest ich paru) czarnych charakterów, bez których nie może obejść się żadna powieść z gatunku heroic fantasy. Przykładowo Zathra – łowczyni piaskowych trolli. Twarda kobieta uzbrojona w śmiercionośną ręczną kuszę oraz chroniona przez żyjący pancerz – zwierzę podobne do skorpiona, które szczelnie otula jej klatkę piersiową, by w ułamku sekundy na rozkaz swej pani wystrzelić w stronę przeciwnika i zatopić w nim swe żądło.
Chociaż niewątpliwie Zathra jest ciekawą postacią, moim faworytem jest jeden z jej towarzyszy, nieumarły zabójca. Do niedawna uważałem, że żaden z pisarzy nie wykorzystywał całego potencjału tej „rasy”. Dopiero Christie Golden w Ciszy… rozwinęła temat, opisując poszukiwania „części zamiennych” i inne problemy, jakie stwarzały ich gnijące ciała. Okazało się jednak, że dwa lata przed nią Weisman zrobił to samo, ale z lepszym rezultatem (a jeśli nie lepszym, to na pewno zabawniejszym). Stworzony przez niego nieumarły w pełni pogodził się ze swoją przemianą i nauczył się należycie wykorzystywać otrzymane moce. Jeśli sądzicie, że trudno jest ponownie zabić chodzącego trupa, macie rację. I Reigol Valdread jest tego najlepszym dowodem. Nawet jeśli go rozbroisz, odrąbując mu ramię, ten bez żenady podniesie utraconą kończynę, wykorzystując ją jako maczugę. Z drugiej strony, jeśli będziesz w potrzebie, chętnie poda ci pomocną dłoń… jeśli akurat będzie mieć jakąś niepotrzebną pod ręką.
Tłumacza ciężki żywot…
W recenzji nie może oczywiście zabraknąć paru słów o polskim przekładzie książki. Tych wszystkich, którzy dostają białej gorączki na samo brzmienie Bieżywiatrów i Piekłoryczów pragnę uspokoić i napiszę krótko – nie jest źle! Owszem, jakieś przekłady się trafiają, ale jest ich zaledwie parę i pojawiają się spontanicznie. Feralas, w którym rozgrywa się spora część powieści pozostał na szczęście Feralasem. Wyjątkiem jest jedynie rodzinna miejscowość Aramara, Lakeshire, które zgodnie z konsekwencją w wyznaczonym przekładzie (Złote, Północne, Mroczne) zostały Jeziernymi Włościami. Za to nazwiska naszych bohaterów zostały zachowane w oryginale. Zastanawiałem się wcześniej jak można z sensem przełożyć Thorne’a i Flintwill, ale na szczęście niepotrzebnie. Zostali w oryginale i to zapewne ucieszy niejedno oko.
Kolejne pokolenie bohaterów
Traveler okazał się wielorazową niespodzianką. Zaskakuje tu wszystko: bohaterowie, dojrzałość historii i wyczucie świata. Aramar Thorne pomimo młodego wieku okazuje się świetnym przywódcą i przedstawicielem zupełnie nowej klasy w świecie fantasy, którą mógłbym określić jako Mistrz Pędzla… to znaczy ołówka…, który podobnie jak bard swymi pieśniami, łączy i motywuje swych towarzyszy za pomocą swej „dobrej magii” swego szkicownika. Chcecie przekonać się, czy również w Azeroth pióro może być silniejsze od miecza? Sięgnijcie po Travelera!
Dorośli do księgarń!
P.S. - I nie dajcie się zwieść opisowi książki! To pełnoprawna powieść pełna emocji, humoru i walk na śmierć i życie. Trzymam podwójnie kciuki: Za wydawcę, za pojawienie się kolejnej części Travelera oraz za Blizzarda, żeby jak najszybciej wprowadził Aramara i jego drużynę do WoWa. Chętnie wyruszyłbym razem z nim w podróż po Azeroth!
Autorem recenzji książki World of Warcraft: Traveler opowiadającej o przygodach młodego Aramara Thorne'a w Azeroth, jest Piotr "Ventas" Budak, polski znawca i kronikarz historii Warcrafta, autor cyklu Pradawna Kronika. Odwiedźcie go na Facebooku.
Battle for Azeroth: Podsumowanie AMA na Reddicie z Ionem Hazzikostasem
Quass, | Komentarze : 3Minionej nocy na Reddicie odbyła się sesja pytań i odpowiedzi z głównym dyrektorem World of Warcraft, Ionem Hazzikostasem. W ostatnich dniach gracze zwrócili uwagę na liczne problemy z bugami i systemami w Battle for Azeroth, dlatego twórcy chcieli odnieść się do niektórych krytycznych opinii. Poniżej znajdziecie podsumowanie najważniejszych odpowiedzi w skróconej formie. Pełną sesję AMA (Ask Me Anything) można przeczytać w jęz. angielskim pod tym linkiem.
Przyszłość gry
- 18 września, czyli w najbliższy wtorek o godz. 20:00 odbędzie się livestream na Twitchu, podczas którego deweloperzy omówią cześć nowości nadchodzących w aktualizacji 8.1.
Heart of Azeroth i Azerite Armor
- Otrzymanie elementu ekwipunku Azerite o poziomie 370 - w ramach przykładu - ze znacznie gorszymi cechami (traits) od posiadanego wcześniej przedmiotu o poziomie 340 to obecnie ogromny problem w systemie Azerite Armor. Znaczne ograniczenie takich sytuacji jest w tym momencie priorytetem dla deweloperów.
- Niektóre cechy klasowe ekwipunku Azerite są zbyt pasywne lub działają niezręcznie w parze z rotacjami klasowymi. Trwają prace nad usunięciem i zastąpieniem takich cech lepszymi opcjami do wyboru w najbliższej aktualizacji.
- Jeśli graczom zależy tylko na 1-2 cechach, to twórców nie dziwi ich frustracja, jeśli wysokiej jakości ekwipunek ich nie zawiera. Jest to problem, który trzeba rozwiązać. Jeśli ktoś posiada hełm o poziomie 355, to każdy inny hełm o poziomie 385 powinien być dla takiej osoby satysfakcjonującym usprawnieniem, nawet jeśli nie jest to przedmiot BiS (Best-in-Slot).
Klasy
- Ion zgadza się, że szamani w specjalizacji Restoration są obecnie w tyle pod względem zadawanego leczenia. Jest to głównie problem z balansem - deweloperzy spodziewali się, że statystyka Mastery znacznie wzrośnie u tych graczy wraz z pozyskiwaniem nowego ekwipunku, więc chcieli być ostrożni z buffami.
- Szamani w specjalizacjach Elemental i Enhancement potrzebują lepiej zdefiniowanych aspektów walki, w których się wyróżniają. Problemy z ich rotacją oraz talentami są niestety zbyt poważne, aby mógł je naprawić zwykły hotfix. Większe usprawnienia nadejdą w najbliższej aktualizacji.
- Wyróżnianie się danej specjalizacji w jednym aspekcie walki nie oznacza, że twórcy chcą, aby była beznadziejna w pozostałych. Celem jest sprawienie, aby gracze czuli się epicko, kiedy nadejdzie "ich moment", ale jednocześnie mieli znaczący wpływ na walkę w pozostałych sytuacjach. Nie jest to jednak łatwe do zbalansowania.
- Deweloperzy chcą zmniejszyć różnice pomiędzy graczami, którzy robią symulacje każdego istotnego wyboru w grze, a osobami, które podejmują decyzje co do ekwipunku bardziej intuicyjnie. Podczas opracowywania opisów przedmiotów trzeba balansować pomiędzy zawieraniem istotnych informacji a jasnością przekazu.
- To słuszna krytyka, że szamanom zadającym obrażenia brakuje cech, które ich wyróżniają. Ion zgadza się, że to coś, nad czym muszą popracować.
Podziemia
- Cotygodniowa skrzynia za ukończenie podziemi w trybie Mythic+ zawiera system wspierający, który zwiększa szansę na otrzymanie ekwipunku Azerite wraz z upływem czasu. Deweloperzy sądzą, że system nagród z Mythic+ nieźle się na ten moment sprawdza.
- Trudniejsze zdobywanie konkretnych elementów ekwipunku w trybie Mythic+ jest celowym zabiegiem. Każdy format rozgrywki powinien mieć swoje zalety - w podziemiach gracze mogą zdobyć więcej przedmiotów z gwarantowaną nagrodą. W rajdach jest mniej łupów, ale istnieje większa kontrola przy polowaniu na poszczególne elementy ekwipunku.
Fronty wojenne
- System rotacji frontów wojennych (Warfronts) pomiędzy Hordą a Przymierzem nie został odpowiednio wyjaśniony przed ich wprowadzeniem i działał nieco inaczej w becie, aby umożliwić łatwiejsze testowanie. Czas odblokowywania poszczególnych etapów frontów wojennych jest wolniejszy, aby wszyscy gracze mieli możliwość wzięcia w nich udziału.
- W kolejnych aktualizacjach pojawi się więcej frontów wojennych, które będą przeplatać się ze starszymi.
- Twórcy zdają sobie sprawę, że miesiąc po premierze dodatku okres jednego tygodnia może wydawać się strasznie długi, a tym bardziej dwóch tygodni oczekiwania, aby móc wziąć udział we frontach wojennych. Zostały jednak zaprojektowane jako okresowy element rozgrywki. Ion zgadza się, że powinni byli znacznie wcześniej przedstawić ten system w taki sposób.
- Liczba altów, którym udało się zdobyć znaczne ulepszenia w ekwipunku przed wprowadzeniem wymagania poziomu przedmiotów równego 320, aby zapisać się na fronty wojenne, była zasadniczo niewielka. To ograniczenie powinno było istnieć od początku i deweloperzy uznali, że czekanie do końca września, aby je wprowadzić to złe rozwiązanie.
Reputacje
- System Paragon z Legionu wydaje się dobrym sposobem na przedłużenie istotności reputacji po osiągnięciu Exalted dla tych, którzy wciąż chcieli brać udział w rozgrywce w otwartym świecie. W najbliższej aktualizacji system ten powinien trafić do gry dla frakcji z Battle for Azeroth.
- Horda ma obecnie bardziej zróżnicowane wierzchowce jako nagrody z reputacji, ponieważ ich bestiariusz zawierał więcej nielatających modeli. Na dalszym etapie dodatku gracze Przymierza powinni być bardziej zadowoleni. Ion zasugerował, że model pszczoły ze Stormsong Valley zostanie dodany jako wierzchowiec.
Wyspiarskie ekspedycje
- Blizzard chce dodać więcej unikalnych wydarzeń podczas wyspiarskich ekspedycji (Island Expeditions), aby rozgrywka była bardziej zróżnicowana. W najbliższym hotfixie zwiększy się szansa na otrzymanie większości dodatkowych nagród.
Rajdy
- Pierwsze godziny progresu na bossie Fetid Devourer w trybie mitycznym nie były idealne. Nie sprawdziły się wszystkie obliczenia podczas ostatniej rundy poprawek, przez co wstępnie boss był niemożliwy do pokonania przez czołowe gildie.
Profesje
- Profesje Alchemy oraz Enchanting nie mają obecnie co zrobić z materiałem Sanguicell. W zespole deweloperskim trwają dyskusje, jak można naprawić ten problem.
Inne
- W trakcie testów beta twórcy muszą często projektować "na ślepo" najlepiej jak to możliwe, będąc świadomi, że po premierze gry pojawi się znacznie więcej danych, które mogą wskazać potrzebę wprowadzenia dodatkowych zmian.
- Podczas każdego cyklu testowego deweloperzy otrzymują dziesiątki tysięcy raportów o bugach, ale ich samych jest tylko kilkaset. Oprócz tego, niektórych zgłoszonych bugów nie udaje się powtórzyć i naprawić, przez co odkrywane są dopiero po premierze gry, przy znacznie większej ilości graczy.
- Poprawienie literówek wymaga większej aktualizacji ze względu na tłumaczenie gry na wiele innych języków. Przy każdym cyklu testów następuje moment, po którym twórcy nie mogą wprowadzać już zmian w tekście.
- Głównym priorytetem deweloperów jest upewnienie się, że z gry można czerpać przyjemność. Gracze nie powinni czuć się zmuszeni do ciągłego logowania, aby nadążyć za innymi. Równie zła jest nuda i ciągłe czekanie na nowości.
Dla nowych graczy: Podziemia i rajdy, czyli wstęp do PvE
Quass, | Komentarze : 0Witajcie w naszej serii poradników dla nowych graczy! Jeśli chcecie odkryć ogromny, nieustannie zmieniający się świat Azeroth, to dobrze trafiliście. Postaramy się przedstawić tutaj najważniejsze informacje o World of Warcraft, zaczynając od zakupu gry, a kończąc na bardziej skomplikowanych elementach rozgrywki. W razie dodatkowych pytań polecamy odwiedzić dział dla nowicjuszy na naszym forum.
PvE (Player vs. Environment) to jeden z głównych aspektów rozgrywki w World of Warcraft, który najprościej mówiąc, polega na tym, że gracz walczy z przeciwnikami sterowanymi przez komputer, czyli tzw. NPCami. PvE obejmuje bardzo dużą część gry, zaczynając od zwykłych questów, a kończąc właśnie na podziemiach i rajdach, którym przyjrzymy się bliżej w tym artykule. Poradnik jest zgodny z aktualizacją 8.1.
Podziemia
Podziemia (dungeons) to specjalne lokacje w grze, do których gracze udają się w grupie 5 osób, aby wspólnie zmierzyć się z czekającymi tam niebezpieczeństwami. Każde podziemie ma odrębną historię i własny zestaw przeciwników oraz bossów o różnych umiejętnościach i taktykach, które trzeba poznać. Przechodzenie podziemi to łatwy sposób na zdobycie lepszego ekwipunku i awansowanie swojej postaci. Wewnątrz często znajdziecie zadania oferujące sporą ilość doświadczenia.
Dostęp do pierwszych podziemi odblokowuje się dla graczy na poziomie 15. Możecie otworzyć wtedy okno Dungeons & Raids (domyślny skrót: I) i zapisać się na pierwszą tego typu przygodę. Wcześniej będziecie musieli jednak wybrać jedną z trzech ról: Tank, Healer lub Damage (DPS). Niektóre klasy są ograniczone wyłącznie do jednej lub dwóch ról. Grupy udające się do podziemi składają się zawsze z trzech DPSów, jednego Healera i jednego Tanka.
- Tank zajmuje się przyciąganiem na siebie uwagi wrogów, by nie atakowali bezpośrednio innych graczy w grupie. Wykorzystuje do tego umiejętności typu Taunt lub ataki obszarowe w przypadku większej grupy przeciwników. Rolę tanka mogą pełnić wojownicy, paladyni, druidzi, rycerze śmierci, mnisi oraz łowcy demonów. Tylko jedna specjalizacja danej klasy odpowiada za tankowanie (np. Protection u wojowników i paladynów lub Blood u rycerzy śmierci).
- Healer, jak można się łatwo domyślić, zajmuje się utrzymywaniem całej grupy przy życiu przy pomocy leczących zaklęć. Klasy posiadające specjalizacje leczące to mnisi, kapłani, paladyni, szamani oraz druidzi.
- Damage (określana często jako DPS lub DD) to rola dla postaci, których głównym celem jest zadawanie jak największych obrażeń. Kiedy Tank skupia na sobie wrogów, od DPSów zależy, by wrogowie ci jak najszybciej zginęli. Każda klasa w grze ma przynajmniej jedną specjalizację odpowiadającą za zadawanie obrażeń.
Po wybraniu swojej roli kliknijcie przycisk Find Group. Gra zacznie szukać dla Was grupy (przy mini-mapie pojawi się ikona zielonego oka), a kiedy przyjdzie czas, zostaniecie zaproszeni do podziemia. Po zaakceptowaniu gra automatycznie teleportuje Was do jego wnętrza. Na miejscu zauważycie dwie zmiany w interfejsie - po lewej pojawi się lista pozostałych członków Waszej grupy (1.), a po prawej spis aktywności (2.), które trzeba wykonać, aby ukończyć podziemie.
Poziomy trudności
Na początku gry natraficie wyłącznie na podziemia w trybie Normal przeznaczone dla graczy awansujących swoje postaci. Nieco trudniejszy tryb Heroic staje się dostępny na maksymalnym poziomie w każdym dodatku, ale tak naprawdę powinniście się nim przejmować dopiero na najwyższym poziomie postaci. Jak można się domyślić, im wyższy tryb trudności, tym lepsze przedmioty można zdobyć w podziemiu.
W grze występuje też nieco bardziej skomplikowany tryb Mythic, który wymaga już samodzielnego zebrania grupy (np. z gildii lub poprzez narzędzie Group Finder) i udania się pod wejście do instancji. Mityczne podziemia wyróżniają się tym, że ich poziom trudności można tak naprawdę zwiększać w nieskończoność przy pomocy specjalnych kluczy (keystones) przyznawanych po ukończeniu dowolnego podziemia w tym trybie. Aktywuje się je na początku podziemia i w zależności od poziomu klucza, wewnątrz czekać Was będą silniejsi przeciwnicy, dodatkowe utrudnienia (affixy), ale również lepszy ekwipunek do zdobycia. Trzeba też dodać, że w trybie mitycznym z wykorzystaniem kluczy obecny jest limit czasu na rozprawienie się z wszystkimi bossami.
Timewalking to nieco odrębny tryb, dostępny co kilka tygodni w trakcie specjalnych wydarzeń (wyświetlają się one w kalendarzu w grze). Gracze mogą cofnąć się wtedy do podziemi z poprzednich dodatków. Poziom postaci oraz ekwipunku zeskaluje się w dół po wejściu do instancji, ale po jej opuszczeniu zdobyte przedmioty będą miały normalną wartość. Ponadto w trybie Timewalking można zdobyć wierzchowca Infinite Timereaver oraz Timewarped Badges do wymiany na dodatkowe nagrody.
Rajdy
Rajdy (raids) najprościej można określić jako podziemia w wersji ekstremalnej. Może brać w nich udział od 10 do 25 graczy na maksymalnym poziomie, wymagają większej koordynacji, zgranej drużyny, zajmują więcej czasu, a taktyki na bossów są bardziej skomplikowane. Ponadto rajdy są często kulminacją ważnych etapów fabularnych i można się w nich zmierzyć z głównymi antagonistami w grze jak The Lich King, Deathwing czy Kil'jaeden.
Na wyższych poziomach trudności, rajdy wymagają od gracza nieco większego przygotowania. Warto uprzednio zaznajomić się z taktykami na każdego bossa (np. na Wowhead lub Icy-Veins), pobrać odpowiednie addony, ulepszyć swój ekwipunek oraz zaopatrzyć się w przyznające dodatkowe statystyki jedzenie i mikstury (tzw. flaski), chociaż niektóre gildie zapewniają taki "prowiant" dla swoich członków na własną kieszeń.
Otwarcie nowego rajdu wiąże się też z wyścigiem o pierwsze miejsce w rankingach - światowym, serwerowym czy nawet polskim. Gildie o największych ambicjach ścigają się, aby jako pierwsi pokonać wszystkich bossów na najwyższym poziomie trudności.
Z każdym kolejnym dodatkiem do World of Warcraft gracze rosną w siłę, przez co dawne wyzwania stają się dla nich znacznie łatwiejsze. Przykładowo, postaci na 120 poziomie są w stanie samodzielnie, bez większych problemów przechodzić rajdy dostępne na poziomie 100 - robi się to zazwyczaj, aby zdobyć unikalny wygląd ekwipunku lub specjalne nagrody, np. wierzchowce.
Poziomy trudności
Podobnie jak podziemia, rajdy podzielone są na cztery poziomy trudności. W kolejności od najłatwiejszego są to: tryb Raid Finder, Normal, Heroic oraz Mythic. Jak można się domyślić, każdy kolejny tryb oferuje lepszej jakości przedmioty oraz dodatkowe nagrody i osiągnięcia.
Raid Finder to jedyny tryb, który nie wymaga zebrania własnej grupy. Przeznaczony jest głównie dla mniej zaangażowanych osób - rajdy podzielone są na skrzydła po kilka bossów, a rozprawienie się z nimi jest dosyć łatwe, ponieważ mają uproszczone lub ograniczone umiejętności. Nie otrzymacie tutaj zbyt silnych przedmiotów, ale to dobra opcja dla tych, którzy nie mają zbyt wiele czasu lub chcą tylko poznać fabułę. Do rajdu w tym trybie można dołączyć poprzez zakładkę Raid Finder w oknie Dungeons & Raids - gra automatycznie znajdzie dla Was drużynę.
Kolejne poziomy trudności wymagają już zebrania własnej grupy (np. z gildii lub poprzez narzędzie Group Finder). Tryby Normal i Heroic różnią się głównie poziomem zaawansowania bossów - w tym drugim możecie spodziewać się kilku dodatkowych umiejętności do uniknięcia. Siła przeciwników skaluje się w zależności od ilości graczy w rajdzie (od 10 do 25), więc brakujący DPS nie jest tutaj aż tak poważnym problemem.
Największe wyzwania czekają Was oczywiście w trybie Mythic. Warto zaznaczyć, że to jedyny rodzaj rajdu, który wymaga określonej liczby graczy - mianowicie 20. Ponieważ porażka może być tutaj kwestią jednego błędu, gildie oczekują w tym trybie dosyć poważnej aktywności, znajomości gry oraz swojej klasy.
Cotygodniowy reset i token drugiej szansy
Każdego bossa rajdowego na każdym poziomie trudności można pokonać dowolną ilość razy, ale szansa na zdobycie z niego łupów występuje tylko raz w tygodniu. Oznacza to, że jeśli zabijecie np. G'huuna w piątek, to następna szansa na zdobycie z niego jakichkolwiek przedmiotów na tym samym poziomie trudności nastąpi dopiero po cotygodniowym resecie, czyli w środę po godz. 9:00 rano. Ta zasada dotyczy również bossów w mitycznych podziemiach.
Jeśli przed rajdem zaopatrzycie się w specjalny token, możecie drugi raz "rzucić kością" po rozprawieniu się z bossem i zyskać kolejną szansę na łup. Każdy dodatek do gry (od Mists of Pandaria) ma osobny token tego typu - w Battle for Azeroth jest to Seal of Wartorn Fate sprzedawany za War Resources, Marks of Honor lub złoto.
Wyszukiwarka grup
Użytecznym narzędziem dostępnym dla graczy jest wyszukiwarka grup (Group Finder), dostępna pod zakładką Premade Groups w oknie Dungeons & Raids. Z jej pomocą możecie dołączyć do grup tworzonych bezpośrednio przez graczy, a nie automatyczny system Blizzarda. Wystarczy wybrać jedną z kategorii (np. wykonywanie questów, podziemia) i kliknąć "Find a Group", aby wyświetliła się aktualna lista grup lub "Start a Group", aby stworzyć własną.
Gracze mają możliwość ustawiania dodatkowych ograniczeń, jak minimalny poziom przedmiotów postaci czy wymaganie korzystania z czatu głosowego. Mogą też akceptować każdą prośbę o dodanie do grupy własnoręcznie lub automatycznie przyjmować każdego, kto się zapisze.
To jedynie podstawowe informacje na temat rajdów i podziemi, ale na sam początek powinny Wam wystarczyć. Następny poradnik przybliży pola bitew i areny, czyli wstęp do PvP.
Fala nowej zawartości teraz dostępna w Battle for Azeroth
Quass, | Komentarze : 0Wraz z dzisiejszym resetem serwerów, do gry wprowadzony został szereg nowych elementów rozgrywki. Uldir, czyli pierwszy rajd w dodatku, jest teraz dostępny w trybach normalnym i heroicznym. Rozpoczął się pierwszy sezon PvP oraz pierwszy sezon podziemi Mythic Keystone. Oprócz tego odblokowane zostały Fronty wojenne, a na mapie zaczną pojawiać się World Questy na pokonanie bossów światowych.
Uldir
W tym starożytnym, podziemnym obiekcie zamknięte były koszmary stworzone w efekcie eksperymentów tytanów na przedwiecznych bogach. Teraz, kiedy chroniące laboratorium pieczęcie zostały złamane, awanturnicy muszą wyruszyć do wnętrza i rozprawić się z nowym zagrożeniem. Nie zapomnijcie zaopatrzyć się w Seal of Wartorn Fate!
Fronty wojenne
20-osobowa bitwa PvE, która zainspirowana jest systemami z Warcrafta III. Musicie odbić swój fort z rąk wrogiej frakcji, odbudować go i wspólnie ruszyć na przeciwnika, aby na ograniczony czas przejąć kontrolę nad Arathi Highlands. Do zdobycia jest unikalny ekwipunek oraz liczne wierzchowce, gadżety i zwierzaki. Przymierze jako pierwsze będzie miało dostęp do strefy, kiedy Horda przygotowuje swoją pierwszą inwazję.
Klucze do mitycznych podziemi
Podziemia w trybie Mythic Keystone są teraz dostępne. Po ukończeniu pierwszego mitycznego podziemia w tygodniu otrzymacie klucz, który można aktywować na początku każdej instancji. Za pomyślne przejście podziemia jego poziom będzie rosnąć, a w wypadku porażki spadnie. Oprócz łupów zdobytych na miejscu, po cotygodniowym resecie możecie otworzyć skrzynię, w której znajduje się ekwipunek o jakości proporcjonalnej do poziomu Mythic Keystone, jaki udało Wam się zdobyć.
Przypominamy, że w dodatku Battle for Azeroth elementy ekwipunku Azerite Armor z podziemi Mythic Keystone mogą pojawić się wyłącznie w skrzyni na zakończenie tygodnia. Jest też szansa na wyciągnięcie z niej więcej niż jednego przedmiotu.
Pierwszy sezon PvP
Gracze mogą teraz zdobywać punkty Conquest podczas rozgrywki PvP, między innymi z pól bitew i rankingowych aren, cotygodniowego zadania Call to Arms i aktywności PvP w otwartym świecie. Co tydzień można otworzyć też skrzynię w Dueler's Guild, na podobnej zasadzie co w podziemiach Mythic Keystone - wewnątrz znajdziecie ekwipunek oparty na najwyższym rankingu osiągniętym w danym tygodniu.
Bossowie światowi
Wraz z otwarciem nowego rajdu, na mapie świata pojawią się również World Questy na pokonanie jednego z bossów światowych w każdym tygodniu. Ekwipunek do zdobycia z tych przeciwników ma poziom równy 355.
Battle for Azeroth: Zapowiedź rajdu Uldir
Quass, | Komentarze : 0W dawnych czasach tytani stworzyli ten rozległy podziemny obiekt, aby przeprowadzać badania i poddawać kwarantannie pojmane okazy. Mieli nadzieję, że studiując i analizując słabe punkty oraz reakcje energii pustki, która wiązała przedwiecznych bogów, odnajdą sposób na jej zneutralizowanie. Byli w ogromnym błędzie. Cała placówka została zapieczętowana, by czające się wewnątrz koszmary nigdy nie postawiły stopy na powierzchni Azeroth. Teraz pieczęć została jednak złamana...
Uldir to pierwszy rajd w dodatku Battle for Azeroth, dostępny już od 5 września. To starożytne laboratorium, którego wrota otworzyły się w efekcie zniszczenia chroniących go pieczęci. Wewnątrz uwięziony był G'huun, przedwieczny bóg stworzony podczas eksperymentów tytanów, któremu cześć oddają trolle krwi. Natraficie tam w sumie na 8 bossów.
Harmonogram
5 września rajd Uldir zostanie udostępniony w trybie normalnym i heroicznym. Tydzień później gracze będą mogli rozpocząć progres trybu mitycznego i otworzy się pierwsze skrzydło wyszukiwarki rajdów. Kolejne skrzydła będą udostępniane co dwa tygodnie. Pełen harmonogram wygląda następująco:
- 05.09.18 - Tryb normalny i heroiczny
- 12.09.18 - Tryb mityczny i pierwsze skrzydło LFR (Taloc, Mother, Fetid Devourer)
- 26.09.18 - Drugie skrzydło LFR (Zek'voz, Vectis, Zul)
- 10.10.18 - Trzecie skrzydło LFR (Mythrax, G'huun)
Ekwipunek
Rajdy w dodatku Battle for Azeroth nie będą miały odrębnych zestawów ekwipunku dla każdej klasy. Tak jak w podziemiach, będą one podzielone na rodzaj ekwipunku (cloth, leather, mail, plate). Poziom przedmiotów w różnych trybach trudności jest rozłożony następująco:
- LFR: 340+
- Normalny: 355+
- Heroiczny: 370+
- Mityczny: 385+
Standardowo istnieje możliwość automatycznego ulepszenia się przedmiotu do Warforged lub Titanforged, co dodatkowo podwyższy jego poziom i statystki. Nie dotyczy to jednak ekwipunku Azerite Armor (hełm, napierśnik i naramienniki).
Wygląd ekwipunku
Nagrody
Poza ekwipunkiem, w rajdzie Uldir można zdobyć kilka innych, unikalnych nagród. Za ukończenie meta-osiągnięcia Glory of the Uldir Raider przyznawany jest wierzchowiec Bloodgorged Crawg, a pokonanie G'huuna w trybie mitycznym nagradzane jest tytułem The Purifier.
Poradniki
Poniżej znajdziecie linki do angielskich poradników do każdego bossa w rajdzie Uldir w formie tekstowej (Icy-Veins, Wowhead) oraz w postaci filmików (Fatboss):
- Taloc: Icy-Veins | Wowhead | Fatboss
- MOTHER: Icy-Veins | Wowhead | Fatboss
- Fetid Devourer: Icy-Veins | Wowhead | Fatboss
- Zek'voz, Herald of N'zoth: Icy-Veins | Wowhead | Fatboss
- Vectis: Icy-Veins | Wowhead | Fatboss
- Zul, Reborn: Icy-Veins | Wowhead | Fatboss
- Mythrax the Unraveler: Icy-Veins | Wowhead | Fatboss
- G'huun: Icy-Veins | Wowhead | Fatboss
World of Warcraft: Traveler od 19 września w księgarniach!
Quass, | Komentarze : 8Wydawnictwo Insignis oficjalnie ogłosiło, że Wędrowiec, czyli napisana przez Grega Weismana książka z uniwersum Warcrafta skierowana dla nieco młodszych czytelników, trafi do polskich księgarni już 19 września! Oprawiona w szkice Samwise'a Didiera historia opowiada o przygodach Aramara Thorne'a, który wyrusza w niecodzienną podróż, napotykając na swojej drodze tajemnicze stworzenia, przeżywając niesamowite przygody i odkrywając sekrety świata Azeroth. Książkę można zamówić już teraz w przedsprzedaży, między innymi w Empiku.
World of Warcraft: Wędrowiec
Już 19 września do księgarń trafi nowa powieść z World of Warcraft, Traveler. Wędrowiec pióra Grega Weismana, znanego reżysera disneyowskich Gargulców oraz scenarzysty i producenta m.in. serialu animowanego Star Wars: Rebelianci.
Aramar Thorne, przez przyjaciół zwany Aramem, wiódł spokojne życie w Jeziernych Włościach u boku matki i ojczyma. Niespodziewany powrót ojca, który cztery lata wcześniej zostawił swoją rodzinę wybierając morską tułaczkę, wywróci świat dwunastolatka do góry nogami. Zabrany z rodzinnego domu Aram musi się odnaleźć w roli chłopca okrętowego pod czujnym okiem Makasy Flintwill, prawej ręki kapitana Greydona Thorne’a. Na pokładzie Falośmigłego młody podróżnik zwiedzi zarówno urokliwe, jak i śmiertelnie niebezpieczne zakątki świata. Zanim jednak ojciec i syn zdołają naprawić przerwane więzi, na horyzoncie zamajaczy smolisty okręt, zwiastujący spore kłopoty…
Wyrusz razem z dwójką młodych wędrowców, Aramem i Makasą, w niezwykłą podróż po barwnym i pełnym niebezpieczeństw świecie Azeroth. Od dzikich ostępów Feralas, przez starożytne ruiny nocnych elfów, niegdyś chlubę dawnego imperium kaldorei, teraz okupowane przez bezlitosne ogry, lubujące się w walkach gladiatorów, aż po surowe turnie Tysiąca Filarów. Bądź świadkiem targu z psowatymi gnolami i honorowymi taurenami. Poznaj kulturę i zachowania ludów Azeroth od zupełnie nowej strony. Przekonaj się, że w świecie wielkich bohaterów i złoczyńców pokroju Illidana Burzogniewnego czy Garosza Piekłorycza, szansę na przeżycie prawdziwie epickiej przygody ma każdy, nawet zwykły chłopiec uzbrojony jedynie w rysik i swój nieodłączny kajet. Historia Aramara Thorne’a pokaże wam, że w każdym z nas czai się prawdziwy bohater, niezależnie od wieku czy rasy, oraz że każdy wrodzony talent znajdzie swoje zastosowanie, nawet jeśli jest to uzdolnienie plastyczne w ogarniętym wojną świecie. Jednak ten, wydawać by się mogło, nieprzydatny talent stanie się niezwykłym zaklęciem, które zwiąże ze sobą wiele istnień. Dobra magia Arama przyciągnie do niego nowych przyjaciół. Czy będzie to starożytny elfi druid, czy ciapowaty mały murlok Męcik wciąż wpadający w tarapaty, młody Thorne wszystkich przywita z otwartymi ramionami. Wspólnie wyruszą na długą i niebezpieczną wędrówkę, próbując rozwikłać zagadkę magicznego kompasu i poznać prawdziwe przyczyny nieobecności ojca Aramara. Czy odważysz się dołączyć do ich drużyny? Zwłaszcza że ich tropem podąża banda typów spod ciemnej gwiazdy, w której zabójczo niebezpieczna piaskowa trollica i władający magią cienia arakkoa nie są ani najdziwniejszymi członkami grupy, ani najgroźniejszymi…
Blizzard chce rozwiązać problem spamu przedmiotami w Auction House
Quass, | Komentarze : 7Na oficjalnych forach pojawiła się informacja od jednego z przedstawicieli Blizzarda na temat nadchodzących zmian w tym, jak działa dom aukcyjny w grze. Aby zniechęcić graczy do wystawiania dużych ilości pojedynczych przedmiotów (chodzi głównie o materiały z profesji), do każdej aukcji tego rodzaju dodawany będzie koszt depozytu równy 20% ustalonej ceny każdego przedmiotu. W ten sposób wystawianie kilku dużych stacków materiałów z profesji powinno być bardziej opłacalne, niż tworzenie 200 pojedynczych aukcji.
Blizzard wyjaśnił, na czym dokładnie polega ta zmiana w poniższym, przetłumaczonym poście:
Cytat z: Blizzard (źródło)
Aby rozwiązać niektóre problemy powiązane z domem aukcyjnym, chcemy przemyśleć, jak obliczane są koszty depozytowe - zwracane opłaty za wystawianie przedmiotów na aukcję. Te opłaty oparte są na wartości przedmiotów u sprzedawców NPC, a w przypadku materiałów z profesji (tkaniny, rudy, skóra) wartość ta jest bardzo niska, przez co niskie są również koszty depozytowe. Za to są one dosyć wysokie przy takich przedmiotach, jak zielony ekwipunek BoE, klejnoty, etc.
Wystawianie na sprzedaż dużych ilości pojedyńczych materiałów z profesji uznajemy za coś szczególnie problematycznego. Niektóre addony znacznie ułatwiają wystawianie przedmiotów w takich ilościach, czego rezultatem mogą być dziesiątki, jeśli nie setki stron oddzielnych aukcji dla pojedyńczych przedmiotów. Poszukując pomysłów na zmianę tego stanu rzeczy i ogólne usprawnienie działania domu aukcyjnego, zdecydowaliśmy, że nie chcemy wprowadzać niewygodnych rozwiązań, jak ograniczenie ilości otwartych aukcji czy zwiększone minimalnego rozmiaru stacków. Mogłoby to wpłynąć na przezwyczajenia w rozgrywce wielu graczy.
Nasz obecny plan to zwiększenie kosztów depozytowych za niektóre przedmioty z profesji w oparciu o każdy stack, co powinno zachęcić graczy do wystawiania przedmiotów w większych stackach. Oto przykład:
W każdym przypadku, cena depozytowa zwracana jest sprzedawcy jeśli przedmiot się sprzeda. Zmiana ta nie wpływa więc na aukcje zakończone sukcesem.
Naszym celem jest uprzednie ostrzeżenie graczy o tej zmianie i zebranie ich opinii. Tworzymy obecnie listę przedmiotów ograniczoną do materiałów sprzedawanych w dużych ilościach, która byłaby objęta tym dodatkowym kosztem. Dodatkowo, na początek wprowadzamy tę zmianę na PTR, aby autorzy addonów mogli się w niej rozeznać podczas naszych testów.
Jest to najprawdopodobniej rozwiązanie tymczasowe. Pracujemy też nad znacznym usprawnieniem działania domu aukcyjnego w przyszłości. Jest dla nas jasne, że wielu graczy korzysta z addonów, bo uznają podstawowy interfejs domu aukcyjnego za niewystarczający. Tymczasowe zwiększenie kosztów depozytowych rozwiąże problem w krótkoterminowej perspektywie, a przyszłe aktualizacje zawierać będą dalsze zmiany w działaniu domu aukcyjnego.
Wystawianie na sprzedaż dużych ilości pojedyńczych materiałów z profesji uznajemy za coś szczególnie problematycznego. Niektóre addony znacznie ułatwiają wystawianie przedmiotów w takich ilościach, czego rezultatem mogą być dziesiątki, jeśli nie setki stron oddzielnych aukcji dla pojedyńczych przedmiotów. Poszukując pomysłów na zmianę tego stanu rzeczy i ogólne usprawnienie działania domu aukcyjnego, zdecydowaliśmy, że nie chcemy wprowadzać niewygodnych rozwiązań, jak ograniczenie ilości otwartych aukcji czy zwiększone minimalnego rozmiaru stacków. Mogłoby to wpłynąć na przezwyczajenia w rozgrywce wielu graczy.
Nasz obecny plan to zwiększenie kosztów depozytowych za niektóre przedmioty z profesji w oparciu o każdy stack, co powinno zachęcić graczy do wystawiania przedmiotów w większych stackach. Oto przykład:
- Załóżmy, że gracz chce sprzedać 200 jednostek Tidespray Linen za 10g (gold) każdą. Dzisiaj, każdy taki przedmiot ma koszt depozytowy równy 1c (copper), ale że minimalny koszt wynosi 1s (silver), to wystawienie jednej aukcji 200 jednostek Tidespray Linen kosztowałoby 1s, a za 200 aukcji pojedynczych Tidespray Linen gracz zapłaciłby w sumie 2g.
- Teraz wyobraźcie sobie, że koszt depozytowy za każdą aukcję byłby dodatkowo równy 20% ceny jednostki. Ustalając cenę przedmiotu na 10g, za każdy wystawiony stack gracz zapłaciłby 2g. W ten sposób jeden stack 200 jednostek Tidespray Linen kosztowałby 2000g, a cena depozytowa byłaby równa 2g1s. W przypadku 200 stacków, po jednym Tidespray Linen w każdym, suma kosztów depozytowych wyniosłaby 402g.
W każdym przypadku, cena depozytowa zwracana jest sprzedawcy jeśli przedmiot się sprzeda. Zmiana ta nie wpływa więc na aukcje zakończone sukcesem.
Naszym celem jest uprzednie ostrzeżenie graczy o tej zmianie i zebranie ich opinii. Tworzymy obecnie listę przedmiotów ograniczoną do materiałów sprzedawanych w dużych ilościach, która byłaby objęta tym dodatkowym kosztem. Dodatkowo, na początek wprowadzamy tę zmianę na PTR, aby autorzy addonów mogli się w niej rozeznać podczas naszych testów.
Jest to najprawdopodobniej rozwiązanie tymczasowe. Pracujemy też nad znacznym usprawnieniem działania domu aukcyjnego w przyszłości. Jest dla nas jasne, że wielu graczy korzysta z addonów, bo uznają podstawowy interfejs domu aukcyjnego za niewystarczający. Tymczasowe zwiększenie kosztów depozytowych rozwiąże problem w krótkoterminowej perspektywie, a przyszłe aktualizacje zawierać będą dalsze zmiany w działaniu domu aukcyjnego.