Zdjęcia do filmu Warcraft ruszają w pierwszym kwartale 2014 roku
Kumbol, | Komentarze : 9
Jak donosi blog filmowy /Film, zdjęcia do filmu Warcraft mają ruszyć w I kwartale 2014 roku. To nieco później, niż informował końcem stycznia The Hollywood Reporter - wtedy mówiło się o jesieni tego roku. Zakładana wówczas data premiery filmu w 2015 wciąż jest jednak realna.
W wypowiedzi dla /Film producent Warcrafta Charles Roven (który produkował już hitową trylogię Batmana, Dorwać Smarta czy 12 Małp, a za chwilę do kin wchodzi jego Człowiek ze Stali) poinformował:
Dobrze jest co jakiś czas słyszeć takie słowa. Po kilkuletniej ciszy trwającej od czasu zaciągnięcia do projektu Sama Raimi'ego aż do jego rezygnacji, te coraz częstsze informacje o adaptacji najpopularniejszego uniwersum Blizzard Entertainment zaczynają wreszcie nastrajać optymistycznie. Ponadto, BlizzCon 2013 odbywający się w listopadzie wydaje się teraz jeszcze lepszym miejscem na ujawnienie ważnych informacji o projekcie, na dwa miesiące przed startem zdjęć. Być może to właśnie tam poznamy obsadę.
Trzeba też pamiętać o dorocznym konwencie Comic-Con International: San Diego, który zawsze jest istotną imprezą dla branży filmowej i telewizyjnej. Możliwe, że pierwsze szczegóły dotyczące wizji filmu Warcraft pojawią się właśnie tam. To już 18 lipca!
W wypowiedzi dla /Film producent Warcrafta Charles Roven (który produkował już hitową trylogię Batmana, Dorwać Smarta czy 12 Małp, a za chwilę do kin wchodzi jego Człowiek ze Stali) poinformował:
Ten film zaczniemy kręcić w pierwszym kwartale 2014. Prace posuwają się naprzód; Legendary tworzy ten obraz, a ja świetnie się bawię współpracując z Duncanem.
Dobrze jest co jakiś czas słyszeć takie słowa. Po kilkuletniej ciszy trwającej od czasu zaciągnięcia do projektu Sama Raimi'ego aż do jego rezygnacji, te coraz częstsze informacje o adaptacji najpopularniejszego uniwersum Blizzard Entertainment zaczynają wreszcie nastrajać optymistycznie. Ponadto, BlizzCon 2013 odbywający się w listopadzie wydaje się teraz jeszcze lepszym miejscem na ujawnienie ważnych informacji o projekcie, na dwa miesiące przed startem zdjęć. Być może to właśnie tam poznamy obsadę.
Trzeba też pamiętać o dorocznym konwencie Comic-Con International: San Diego, który zawsze jest istotną imprezą dla branży filmowej i telewizyjnej. Możliwe, że pierwsze szczegóły dotyczące wizji filmu Warcraft pojawią się właśnie tam. To już 18 lipca!
Titan: MMO następnej generacji Blizzarda wraca do wstępnej fazy projektowania i zalicza potężną obsuwę
Kumbol, | Komentarze : 10
Blizzard Entertainment od kilku ładnych lat pracuje nad swoją kolejną grą MMO (z dumnym dopiskiem "nowej generacji"). Wiadomo, że nad projektem pracowało już 100 deweloperów, a dotychczasowe strzępki informacji mówiły, iż gra znajduje się już w zaawansowanym stadium produkcji, na etapie faktycznego projektowania i implementowania grywalnych treści. Pozwalało nam to z nadzieją patrzeć w przyszłość, a konkretniej na BlizzCon 2013, na którym ogłoszenie Titana (nazwa kodowa projektu) wydawało się całkiem prawdopodobne. Wszystko to już nieaktualne.
Dziś portal VentureBeat opublikował bowiem sensacyjną informację, jaką pracownicy Blizzarda usłyszeli kilka dni temu z ust dyrektora studia, Mike'a Morhaime'a: obecna wersja Titana nie spełnia wyśrubowanych oczekiwań jakości. Projekt zostaje praktycznie zrestartowany i wraca do wstępnej fazy produkcji, a zdecydowana większość pracujących przy nim ludzi zostanie rozdzielona pomiędzy zespoły pracujące nad innymi grami. Niewielka grupa najbardziej doświadczonych deweloperów zajmie się przeprojektowaniem gry. Aktualnie najwcześniejszym możliwym terminem publikacji nowego MMO jest rok 2016.
Serwis MMO-Champion.com dodaje informacje z własnego źródła: Blizzard uznał, że prace nad Titanem nie zmierzają w dobrą stronę i postanowił dokonać fundamentalnych zmian projektowych i technologicznych. Warto przypomnieć, że taka decyzja nie jest dla Blizzarda niczym nowym - w przeszłości podobne perypetie przechodził StarCraft i WarCraft III.
Sprawa jest istotna na tyle, że studio postanowiło wydać w związku z nią nawet krótki komunikat do mediów:
Wygląda na to, że oficjalnie już możemy zaprzestać spekulacji na temat prezentacji Titana w listopadzie tego roku na BlizzConie. Cała decyzja o resecie prac nad nowym MMO jest o tyle zaskakująca, że w ostatnim czasie liczba abonentów World of Warcraft stopniowo się zmniejsza, spodziewano się więc rychłej zapowiedzi jego następcy. Tymczasem Blizzard zagrywa w sposób, którego mimo wszystko już dość dawno nie byliśmy świadkami. Oby jednak Titan nie skończył jak StarCraft: Ghost czy Warcraft Adventures...
Dziś portal VentureBeat opublikował bowiem sensacyjną informację, jaką pracownicy Blizzarda usłyszeli kilka dni temu z ust dyrektora studia, Mike'a Morhaime'a: obecna wersja Titana nie spełnia wyśrubowanych oczekiwań jakości. Projekt zostaje praktycznie zrestartowany i wraca do wstępnej fazy produkcji, a zdecydowana większość pracujących przy nim ludzi zostanie rozdzielona pomiędzy zespoły pracujące nad innymi grami. Niewielka grupa najbardziej doświadczonych deweloperów zajmie się przeprojektowaniem gry. Aktualnie najwcześniejszym możliwym terminem publikacji nowego MMO jest rok 2016.
Serwis MMO-Champion.com dodaje informacje z własnego źródła: Blizzard uznał, że prace nad Titanem nie zmierzają w dobrą stronę i postanowił dokonać fundamentalnych zmian projektowych i technologicznych. Warto przypomnieć, że taka decyzja nie jest dla Blizzarda niczym nowym - w przeszłości podobne perypetie przechodził StarCraft i WarCraft III.
Sprawa jest istotna na tyle, że studio postanowiło wydać w związku z nią nawet krótki komunikat do mediów:
Cytat z: Blizzard (źródło)
Nasz proces produkcji gier zawsze był wysoce iteratywny i niezapowiedziane MMO nie było tu żadnym wyjątkiem. Doszliśmy do momentu, w którym musimy wprowadzić w grze dość znaczące zmiany technologiczne i projektowe. Wykorzystujemy tę okazję, by przenieść część deweloperów do zespołów pracujących nad innymi grami, podczas gdy główna ekipa adaptować będzie naszą technologię i narzędzia do tych nowych zmian. Proszę pamiętać, że nigdy nie ogłosiliśmy żadnych dat związanych z tym MMO.
Wygląda na to, że oficjalnie już możemy zaprzestać spekulacji na temat prezentacji Titana w listopadzie tego roku na BlizzConie. Cała decyzja o resecie prac nad nowym MMO jest o tyle zaskakująca, że w ostatnim czasie liczba abonentów World of Warcraft stopniowo się zmniejsza, spodziewano się więc rychłej zapowiedzi jego następcy. Tymczasem Blizzard zagrywa w sposób, którego mimo wszystko już dość dawno nie byliśmy świadkami. Oby jednak Titan nie skończył jak StarCraft: Ghost czy Warcraft Adventures...
*Dramatyczne Spojrzenie* Liczba abonentów World of Warcraft spadła o 1.3 miliona, zarząd przewiduje dalsze spadki
Kumbol, | Komentarze : 42
Przed chwilą zakończyła się konferencja podsumowująca wyniki finansowe Activision Blizzard za pierwszy kwartał 2013 roku. Od początku dało się wyczuć, że tym razem nie wszystko idzie super. Bobby Kotick (CEO) otwierając telekonferencję zaznaczył, że nie w każdym aspekcie udało się osiągnąć przewidywane wcześniej rezultaty, po czym od razu przeszedł do informacji największego kalibru. Pod koniec I kwartału liczba aktywnych abonentów World of Warcraft wynosiła 8.3 miliona, co stanowi spadek aż o 1.3 miliona, z 9.6 miliona abonujących jeszcze pięć miesięcy temu.
Znamienne było, że sam dyrektor generalny holdingu zaczął od razu wyjaśniać tak duży odpływ graczy i prezentować plany zniwelowania trendu w kolejnych miesiącach (zwykle o tym informował dopiero Mike Morhaime w dalszej części konferencji). Ale prognozy nie są najlepsze: do końca roku graczy odejdzie jeszcze więcej, co ma związek ze starzeniem się aktualnego dodatku Mists of Pandaria.
Blizzard będzie starał się podtrzymywać zainteresowanie częstszymi aktualizacjami. Potwierdzono, że patch 5.3 zadebiutuje na normalnych serwerach jeszcze w tym miesiącu. Ponadto w przyszłości (5.4?) studio zamierza sprawić, by powrót starych graczy, a także tych, którzy zrobili sobie np. tygodniową przerwę od gry, był łatwiejszy i łagodniejszy. Mike Morhaime wspomniał też o potrzebie projektowania nowych, innowacyjnych treści, które pomogą przedłużać aktywność graczy.
Z tą, jak się dowiedzieliśmy, jest bowiem coraz słabiej. Choć tym razem odpływ graczy zaobserwowano na wszystkich rynkach, to wciąż większość utraconych graczy pochodzi z Azji, z Chin konkretniej. Tamtejszy rynek stał się bardzo konkurencyjny, szczególnie w sektorze gier darmowych (free to play). Z analiz wynika też, że tzw. gracze casualowi, czyli ci mniej hardkorowi, spędzają w World of Warcraft coraz mniej czasu.
Ostatni kwartał to jednak nie tylko żałoba spowodowana stratą tak pokaźnej grupy abonentów WoW-a. Blizzard ma się też czym pochwalić: StarCraft II: Heart of the Swarm był najpopularniejszą grą na PC (1.1 miliona kopii w dwie doby), a Diablo III utrzymywało się w pierwszej dziesiątce tytułów kontynuując znakomitą sprzedaż. Zamieć przy okazji zaprasza na tegoroczny BlizzCon, na który bilety rozeszły się w przeciągu sekund. Ostatnią informację przynoszą już same slajdy, które zdają się sugerować, że ani niezapowiedziane MMO o nazwie kodowej Titan, ani Blizzard All-Stars nie będą gotowe w tym roku.
Zaskoczeni wynikami? Może zaliczacie się już do grona tych, którzy odeszli, albo po prostu robicie sobie dłuższą przerwę od gry? O, chwila.... zdaje się, że słyszałem odgłos pożarów wybuchających właśnie w różnych miejscach internetu...
Znamienne było, że sam dyrektor generalny holdingu zaczął od razu wyjaśniać tak duży odpływ graczy i prezentować plany zniwelowania trendu w kolejnych miesiącach (zwykle o tym informował dopiero Mike Morhaime w dalszej części konferencji). Ale prognozy nie są najlepsze: do końca roku graczy odejdzie jeszcze więcej, co ma związek ze starzeniem się aktualnego dodatku Mists of Pandaria.
Blizzard będzie starał się podtrzymywać zainteresowanie częstszymi aktualizacjami. Potwierdzono, że patch 5.3 zadebiutuje na normalnych serwerach jeszcze w tym miesiącu. Ponadto w przyszłości (5.4?) studio zamierza sprawić, by powrót starych graczy, a także tych, którzy zrobili sobie np. tygodniową przerwę od gry, był łatwiejszy i łagodniejszy. Mike Morhaime wspomniał też o potrzebie projektowania nowych, innowacyjnych treści, które pomogą przedłużać aktywność graczy.
Z tą, jak się dowiedzieliśmy, jest bowiem coraz słabiej. Choć tym razem odpływ graczy zaobserwowano na wszystkich rynkach, to wciąż większość utraconych graczy pochodzi z Azji, z Chin konkretniej. Tamtejszy rynek stał się bardzo konkurencyjny, szczególnie w sektorze gier darmowych (free to play). Z analiz wynika też, że tzw. gracze casualowi, czyli ci mniej hardkorowi, spędzają w World of Warcraft coraz mniej czasu.
Ostatni kwartał to jednak nie tylko żałoba spowodowana stratą tak pokaźnej grupy abonentów WoW-a. Blizzard ma się też czym pochwalić: StarCraft II: Heart of the Swarm był najpopularniejszą grą na PC (1.1 miliona kopii w dwie doby), a Diablo III utrzymywało się w pierwszej dziesiątce tytułów kontynuując znakomitą sprzedaż. Zamieć przy okazji zaprasza na tegoroczny BlizzCon, na który bilety rozeszły się w przeciągu sekund. Ostatnią informację przynoszą już same slajdy, które zdają się sugerować, że ani niezapowiedziane MMO o nazwie kodowej Titan, ani Blizzard All-Stars nie będą gotowe w tym roku.
Zaskoczeni wynikami? Może zaliczacie się już do grona tych, którzy odeszli, albo po prostu robicie sobie dłuższą przerwę od gry? O, chwila.... zdaje się, że słyszałem odgłos pożarów wybuchających właśnie w różnych miejscach internetu...
Nowe informacje o filmie Warcraft. Zdobywca Oscara za "Życie Pi" odpowiada za efekty specjalne
Kumbol, | Komentarze : 0
Dobra, zaczynam wierzyć. To się chyba w końcu uda. Wygląda na to, że prace nad filmem Warcraft idą już pełną parą. W niedawnym wywiadzie serwisu Collider z CEO Legendary Pictures, Thomasem Tullem, padło sporo obiecujących słów między innymi w sprawie nadchodzącej ekranizacji najpopularniejszego uniwersum Blizzard Entertainment. Scenariusz jest już gotowy i jeszcze w tym roku poznamy odpowiedzi na szereg najbardziej nurtujących wszystkich kwestii. Cieszy też, że studio (przynajmniej, jeśli wierzyć jego dyrektorowi) podchodzi do produkcji filmu chyba właśnie w taki sposób, w jaki powinno. Pomijam fakt, że mamy przez to takie opóźnienie. Oto, co Tull mówił w temacie filmu Warcraft dla Collidera:
Brzmi ekscytująco. O ile Legendary i Blizzard nie wytoczą filmowych dział wcześniej, to tegoroczny BlizzCon zapowiada się super-ciekawie. Ale! To jeszcze nie koniec filmowych wieści. Nick Carpenter, wiceprezes ds. grafiki i filmów w Zamieci ogłosił na twitterze, że reżyserią efektów specjalnych w filmie Warcraft zajmie się Bill Westenhofer.
Oglądaliście Życie Pi? Kojarzycie tygrysa Richarda Parkera? Wykreowany był on właśnie dzięki kunsztowi Billa Westenhofera i jego ekipy z Rhythm & Hues Studios, co przełożyło się później na Oscara w kategorii Najlepsze efekty specjalne. Na swoim koncie Bill ma też statuetkę za Złoty kompas z 2008 roku, wcześniej był jeszcze nominowany za efekty w Opowieściach z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa. Ponadto pracował przy takich filmach jak Drużyna A, Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna, Faceci w czerni II, Psy i koty, Stuart Malutki.
Trzeba wam wiedzieć, że Billowi świat Warcrafta jest nieobcy. W 2009 wyszło na jaw, że gra w World of Warcraft od czasów pierwszej wersji alfa. Miał maga na 80 poziomie i był wówczas oficerem w casualowej gildii rajdowej Concordis na serwerze Kil'jaeden-US.
Wszystko wskazuje na to, że, tak jak napisał Nick, film Warcraft jest w naprawdę dobrych rękach. Czekamy zatem na kolejne informacje!
Collider: Myślę, że cała rzesza fanów czeka wreszcie na pierwszy naprawdę dobry film oparty na grze wideo. Wy w Legendary wespół z Warner Brothers daliście nam jedne z najlepszych filmów opartych na komiksach, jakie kiedykolwiek powstały, więc czego trzeba, by zrobić najlepszy film na podstawie gry?
Tull: Przede wszystkim należy zapomnieć o tym, że to film na podstawie gry, i po prostu skupić się na godnej opowiedzenia historii. Jeśli sięgniesz pamięcią do lat 80, filmy oparte na komiksach w ogóle nie przypominały tych dzisiejszych. Nie otrzymywały do dyspozycji takich środków, nie miały też takiego poziomu reżyserii. Myślę, że w przypadku gier wideo opowiadanie historii stało się dużo bardziej zaawansowane. Ciężko byłoby zrobić film na podstawie Ponga, ale w dobie gier takich jak Mass Effect, Warcraft czy Skyrim, gdzie stworzono bardzo fajne światy, to właśnie one są magnesem.
Nie śpieszyliśmy się z Warcraftem, bo zwykłe założenie "Więc ilu ludzi gra w tę grę? Ok, to znaczy, że X ludzi kupi bilet do kina." jest pułapką. To najpewniejsza droga do zrobienia kaszany, to nie wchodzi w grę. Więc posiedzieliśmy nad tym trochę, aby upewnić się, że wykorzystamy pełen arsenał budowany przez te wszystkie lata przez Blizzard. Mocno wierzymy w Duncana Jonesa i sądzę, że to, co wprowadzimy wraz z Duncanem na ekrany przełamie złą passę filmów na podstawie gier, ponieważ będzie miało wokół siebie skupione odpowiednie środki, talent i generała Duncana Jonesa. To właśnie, po raz kolejny, było powodem, dla którego trwało to tak długo. Chcieliśmy mieć pewność, że film robi właściwa osoba, a kiedy już będzie gotowy, będzie mówił sam za siebie.
Collider: Zgadzam się ze wszystkim, co powiedziałeś na temat Duncana Jonesa. Myślę, że to szalenie utalentowany twórca. W którym miejscu jesteście, jeśli chodzi o status preprodukcji? Macie już scenariusz, z którego jesteście zadowoleni? Macie już datę, kiedy chcielibyście wprowadzić film do kin?
Tull: Owszem, i wkrótce będziemy mieć na ten temat o wiele więcej do powiedzenia, ale w chwili obecnej jesteśmy w naprawdę dobrym miejscu i jesteśmy strasznie podekscytowani. Myślę, że w tym roku usłyszycie dużo więcej informacji o filmie i poznacie konkretne odpowiedzi, to będzie już niedługo.
Brzmi ekscytująco. O ile Legendary i Blizzard nie wytoczą filmowych dział wcześniej, to tegoroczny BlizzCon zapowiada się super-ciekawie. Ale! To jeszcze nie koniec filmowych wieści. Nick Carpenter, wiceprezes ds. grafiki i filmów w Zamieci ogłosił na twitterze, że reżyserią efektów specjalnych w filmie Warcraft zajmie się Bill Westenhofer.
Had my first meeting with the VFX Director on the film. We are in good hands. Welcome aboard Bill Westenhofer! #wowfilm @blizzplanet
— Nick Carpenter (@FubarNick) 26 kwietnia 2013
Oglądaliście Życie Pi? Kojarzycie tygrysa Richarda Parkera? Wykreowany był on właśnie dzięki kunsztowi Billa Westenhofera i jego ekipy z Rhythm & Hues Studios, co przełożyło się później na Oscara w kategorii Najlepsze efekty specjalne. Na swoim koncie Bill ma też statuetkę za Złoty kompas z 2008 roku, wcześniej był jeszcze nominowany za efekty w Opowieściach z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa. Ponadto pracował przy takich filmach jak Drużyna A, Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna, Faceci w czerni II, Psy i koty, Stuart Malutki.
Trzeba wam wiedzieć, że Billowi świat Warcrafta jest nieobcy. W 2009 wyszło na jaw, że gra w World of Warcraft od czasów pierwszej wersji alfa. Miał maga na 80 poziomie i był wówczas oficerem w casualowej gildii rajdowej Concordis na serwerze Kil'jaeden-US.
Wszystko wskazuje na to, że, tak jak napisał Nick, film Warcraft jest w naprawdę dobrych rękach. Czekamy zatem na kolejne informacje!
Pod maską: Anatomia udźwiękowienia
Tommy, | Komentarze : 0Cytat z: Blizzard (źródło)
Aktualizacja 5.2: Król Gromów przenosi nas do nowych, egzotycznych lokacji, zamieszkałych przez mnóstwo nowych kreatur. Jednym ze szczególnych monstrów jest Zandalari Battlesaur, którego ryk potrafi zasiać strach w sercach nawet najtwardszych bohaterów. Ale jak stworzyć głos dla takiego potwora? Zespół odpowiedzialny za dźwięk w World of Warcraft podniósł metaforyczną maskę, dzięki czemu możemy przyjrzeć się anatomii udźwiękowienia.
Pierwszą rzeczą, którą nam powiedziano jest to, że nie wszystkie elementy udźwiękowienia są słyszalne za pierwszym razem. W tym konkretnym przypadku ryk Zandalari Battlesaura składa się z kilku warstw dźwięku, zintegrowanych w jeden głos. Te warstwy to:
- Aktor: Udało się nam ściągnąć jeden z największych talentów w całym biznesie – Jona Olsona, który znany jest z tego, że potrafi wytworzyć odgłosy nawet najbardziej przerażających potworów. Podkładał on również głos pod stwory z rasy hozen. To co usłyszycie to zedytowana wersja dwóch podejść z nałożonymi efektami.
- Niedźwiedź: W zeszłym roku Starszy Projektant Dźwięku Chris Kowalski, uzbrojony w sprzęt nagrywający i własną odwagę, udał się do Big Bear Mountain i zebrał odgłosy różnych przerażających zwierząt z Predators in Action. Z tej wizyty użyliśmy ryku niedźwiedzia w celu uwydatnienia warstwy głosu aktora.
- Tygrys: W Predators in Action Chris nagrał również tygrysa, którego możecie pamiętać z filmu Ridleya Scotta „Gladiator” (nie przejmujcie się, nie został on ranny w filmie). Udało się nam pozyskać mnóstwo różnych odgłosów, między innymi mruczenia wielkiego kota i jego ryk – wszystko to możecie usłyszeć u wielu różnych stworów w Pandarii.
- Ostateczny dźwięk: Ostateczna wersja jest mieszanką wszystkich powyższych warstw, przerobionych w taki sposób, żeby pasowały do gry.
Poniższy film przedstawia indywidualne dźwięki przed i po zmiksowaniu w całość:
Chcecie wiedzieć więcej?
Naszymi rozmówcami byli Kierownik Dźwięku w World of Warcraft (a zarazem osoba odpowiedzialna za dźwięk Zandalari Battlesaura) – Mike Johnson i Jay Maguire – Producent Dźwięku.
P: Jak duży jest zespół pracujący na udźwiękowieniem World of Warcraft?
[Jay Maguire] Obecnie na pełen etat pracuje pięciu projektantów dźwięku, a mianowicie Mike Johnson, Jon Graves, Chris Kowalski, Eric LeBlanc i Peter Steinbach. Gra ciągle się zmienia i dźwięk musi za nią nadążać, a ta utalentowana grupa ciągle szuka nowych sposobów na podniesienie poprzeczki i zanurzenie graczy w środowisku poprzez projektowanie dźwięków tła, przetwarzanie głosów, udźwiękowienie czarów, potworów i obiektów.
P: Jak często wyruszacie w plener w celu pozyskania nowych nagrań?
[Mike Johnson] Niestety rzadziej niż byśmy chcieli, więc kiedy już mamy szansę wyjść i zdobyć nowy materiał, to wiemy dokładnie, czego chcemy, na przykład odgłosów zwierząt. Jedną z rzeczy, którą chciałem osiągnąć w Mists of Pandaria było zwiększenie wachlarza dźwięków dla stworów, więc zdobycie odpowiedniej ilości materiału było konieczne. Skoro w Mists pojawiło się tak dużo nowych potworów, naszym największym priorytetem stało się zdobycie jak największej ilości nowych nagrań zwierząt, których możemy potem użyć tutaj, w studio Blizzarda. Oczywiście nie można wyjść na zewnątrz i zdobyć nagrań Battlesaura, Mogu czy Sha, toteż musieliśmy obmyślić jak połączyć różne warstwy – zarówno prawdziwe jak i syntetyczne, żeby dać tym stworzeniom głos.
P: Co możecie zrobić w studio jeśli chodzi o tworzenie dźwięku?
[Mike Johnson] Dla Mists of Pandaria nagraliśmy dużą część materiałów dla mnicha (przede wszystkim świśnięcia i uderzenia) oraz dla wielu wierzchowców i stworów. Wszyscy w Zespole Dźwiękowym World of Warcraft spędzili mnóstwo czasu w budkach nagraniowych. Dla mnicha mieliśmy sesję nagraniową dotyczącą świśnięć, gdzie Chris (Kowalski), Jon (Graves) i Peter (Steinbach) po kolei machali i śmigali w pobliżu przedmiotów poruszających się z duża prędkością. Wiele z tych świśnięć zostało później przetworzonych przez Chrisa i wykorzystanych w nowych umiejętnościach mnicha. Zrobiliśmy również dużą sesję nagraniową, gdzie rozwalaliśmy różne warzywa – rozrywaliśmy kukurydzę, rozbijaliśmy orzechy, biliśmy kapusty i wykręcaliśmy selery. Te dźwięki zostały użyte w różnych miejscach, umiejętnościach mnicha, na farmie, w interakcji z przedmiotami, w czarach i wielu różnych zadaniach.
P: Co sprawia Wam największą satysfakcję w pracy nad udźwiękowieniem?
[Mike Johnson] Chyba najwięcej przyjemności sprawia praca nad nowym dodatkiem, który już jest w dużej mierze gotowy, ale bez dźwięku. Dodawanie głosu, muzyki i dźwięków prowadzi do utworzenia finalnego, gotowego produktu.
Jest mnóstwo dyscyplin dźwiękowych, jak nagrywanie dialogów, muzyki i filmów, które są równie ważne jak projektowanie dźwięków, i tylko współgranie wszystkich tych elementów pozwala na zanurzenie gracza w świecie gry.
Oczywiście podczas produkcji wiemy, co robią inni, ale gdy to wszystko pojawia się w jednym miejscu i zaczyna współgrać – wtedy dzieje się coś magicznego.
Przeciek o fabule następnego dodatku!
Kumbol, | Komentarze : 26
Podczas gdy my sobie tutaj spokojnie pałaszujemy święconkę, wielu ludzi w Blizzardzie zapewne właśnie nerwowo obgryza paznokcie. Za sprawą jednej z chińskich stron fanowskich (tej samej, od której niegdyś wyszła rozpiska planów Blizzarda na najbliższe lata, która, póki co, sprawdza się całkiem nieźle) w internecie zaczęło krążyć zdjęcie przedstawiające szkic fabularny kolejnego dodatku do World of Warcraft.
Zdjęcie wygląda bardzo autentycznie i, jak spekulują zagraniczne serwisy (o sprawie donosi m.in. Wowjuju), pochodzi prawdopodobnie z wewnętrznej konferencji studia, w czasie której pozostałe zespoły Blizzarda są zaznajamiane z przyszłymi koncepcjami dotyczącymi World of Warcraft.
Powyższy slajd przedstawia najważniejsze założenia fabularne dodatku, nazywanego jeszcze tutaj WoWx5. A zatem:
To duży spoiler (wybaczcie - gdybym chciał zasłonić, to cały schowany news wyglądałby paskudnie). A zresztą... przecież żaden szanujący się gracz World of Warcraft nie przeżywa w ogóle wydarzeń fabularnych w grze. Wszyscy wiemy, co liczy się naprawdę. Tak czy siak, wyciek czegokolwiek związanego z kolejnym dodatkiem, i to na tak wczesnym etapie produkcji, jest niepokojący (szczególnie dla Blizzarda). Jeśli studio nie będzie potrafiło zachować tajemnicy, nici z zaskakujących nas wszystkich zapowiedzi podczas BlizzConu.
A... no, ta fabuła. No dobrze, miejmy to już za sobą... "Co myślicie o takim obrocie sprawy?! Czy to już koniec Thralla - zawsze dzielnego i najroztropniejszego z zielonych kroczących po Azeroth?! I jak wyglądać będzie Horda pod rządami Mrocznej Pani?"
Aktualizacja 23:30: Tak, to BYŁ żart. Hu hu hu!
Zdjęcie wygląda bardzo autentycznie i, jak spekulują zagraniczne serwisy (o sprawie donosi m.in. Wowjuju), pochodzi prawdopodobnie z wewnętrznej konferencji studia, w czasie której pozostałe zespoły Blizzarda są zaznajamiane z przyszłymi koncepcjami dotyczącymi World of Warcraft.
Powyższy slajd przedstawia najważniejsze założenia fabularne dodatku, nazywanego jeszcze tutaj WoWx5. A zatem:
- Sylvanas będzie nowym Wodzem Hordy.
- Thrall wpadnie w szał po utracie swojego syna i żony (szykują się tragiczne wydarzenia w 5.4?)
- Thrall zacznie współpracować z Mal'Ganisem, demonem, którego nie widzieliśmy od czasów Wrath of the Lich King.
- Akcja dodatku przeniesie się na nowo-odkryte części Outlandu.
- "Nieoczekiwani przyjaciele" znajdą się pośród Płonącego Legionu.
To duży spoiler (wybaczcie - gdybym chciał zasłonić, to cały schowany news wyglądałby paskudnie). A zresztą... przecież żaden szanujący się gracz World of Warcraft nie przeżywa w ogóle wydarzeń fabularnych w grze. Wszyscy wiemy, co liczy się naprawdę. Tak czy siak, wyciek czegokolwiek związanego z kolejnym dodatkiem, i to na tak wczesnym etapie produkcji, jest niepokojący (szczególnie dla Blizzarda). Jeśli studio nie będzie potrafiło zachować tajemnicy, nici z zaskakujących nas wszystkich zapowiedzi podczas BlizzConu.
A... no, ta fabuła. No dobrze, miejmy to już za sobą... "Co myślicie o takim obrocie sprawy?! Czy to już koniec Thralla - zawsze dzielnego i najroztropniejszego z zielonych kroczących po Azeroth?! I jak wyglądać będzie Horda pod rządami Mrocznej Pani?"
Aktualizacja 23:30: Tak, to BYŁ żart. Hu hu hu!
Następna książka z uniwersum Warcrafta także po polsku! Fabryka Słów wyda Vol'jin: Shadows of the Horde!
Kumbol, | Komentarze : 20
Wiemy, że wszyscy trzymaliście kciuki. My także. Z tym większą przyjemnością pragniemy zakomunikować, że Jaina Proudmoore: Wichry Wojny to nie ostatnie polskie wydanie książki z uniwersum Warcrafta. Wydawnictwo Fabryka Słów oficjalnie potwierdza: następna książka, czyli Vol'jn: Shadows of the Horde, ukaże się po polsku!
Kolejna powieść, o której powstawaniu dowiedzieliśmy się z ostatniego Comic-Conu, koncentrować się będzie na przywódcy plemienia Mrocznej Włóczni. Autorem jest Michael A. Stackpole, znany głównie ze swych książek z uniwersum Gwiezdnych Wojen i BattleTech. W pierwszej oficjalnej zapowiedzi czytamy:
Wedle ostatnich informacji, premiera angielskiej wersji książki planowana jest na 2 lipca tego roku. Polskiej daty premiery jeszcze nie wyznaczono, ale gdy tylko czegoś się dowiemy, niezwłocznie damy wam znać. Tymczasem w Fabryce Słów praca nad przekładem wre.
Kolejna powieść, o której powstawaniu dowiedzieliśmy się z ostatniego Comic-Conu, koncentrować się będzie na przywódcy plemienia Mrocznej Włóczni. Autorem jest Michael A. Stackpole, znany głównie ze swych książek z uniwersum Gwiezdnych Wojen i BattleTech. W pierwszej oficjalnej zapowiedzi czytamy:
Nadchodząca powieść World of Warcraft skupia się na Vol'jinie, odważnym łowcy cienia i liderze plemienia Mrocznej Włóczni, którego przebiegłość i spryt uczyniły wiernym sojusznikiem Wodza Thralla. Shadows of the Horde opowiadają o perypetiach Vol'jina na zaginionym kontynencie Pandarii, gdzie lojalność przywódcy trolli zostanie poddana ostatecznej próbie, kiedy jeden z członków jego własnej frakcji usiłuje go zamordować...
Wspomagany przez sławnego warzelnika Chena Stormstouta, Vol'jin ukrywa się w dalekim górskim klasztorze, by wylizać się z ran. Jego pobyt tam daleki jest jednak od spokojnego, gdyż wodza Mrocznej Włóczni nawiedzają silne wizje z przeszłości, zaś starożytne plemię Zandalari przypuszcza serię ataków na Pandarię. Kiedy Vol'jin usiłuje pojąć sens bieżących wydarzeń, musi też ostatecznie zdecydować, komu chce przysiąc wierność - od tego wyboru zależy zagłada lub ocalenie jego ludu... i nieodwracalna zmiana losów Hordy.
Wedle ostatnich informacji, premiera angielskiej wersji książki planowana jest na 2 lipca tego roku. Polskiej daty premiery jeszcze nie wyznaczono, ale gdy tylko czegoś się dowiemy, niezwłocznie damy wam znać. Tymczasem w Fabryce Słów praca nad przekładem wre.
Blizzard zapowiada Hearthstone - Heroes of Warcraft!
Kumbol, | Komentarze : 10
I oto jest! Nowa gra Blizzard Entertainment, w istocie różna od wszystkich dotychczasowych projektów studia. Panie i Panowie, oto Hearthstone: Heroes of Warcraft!
To komputerowa (i tabletowa) kolekcjonerska gra karciana, swoista adaptacja istniejącej i cieszącej się popularnością fizycznej karcianki World of Warcraft: Trading Card Game. Utrzymana w lekkim tonie, nadzwyczaj dynamiczna, intuicyjna, z łatwymi do przyswojenia zasadami. A do tego: darmowa, online (wykorzystuje Battle.net), docelowo dostępna na PC, MAC i iPady, oraz, na co wszystko wskazuje, ukaże się po polsku!
Beta testy gry mają rozpocząć się latem tego roku. Sama gra ukaże się jeszcze w 2013. Do testów można zgłaszać się już teraz poprzez swoje konto Battle.net. Ruszyła już także oficjalna strona gry, dostępna w języku polskim.
To komputerowa (i tabletowa) kolekcjonerska gra karciana, swoista adaptacja istniejącej i cieszącej się popularnością fizycznej karcianki World of Warcraft: Trading Card Game. Utrzymana w lekkim tonie, nadzwyczaj dynamiczna, intuicyjna, z łatwymi do przyswojenia zasadami. A do tego: darmowa, online (wykorzystuje Battle.net), docelowo dostępna na PC, MAC i iPady, oraz, na co wszystko wskazuje, ukaże się po polsku!
Beta testy gry mają rozpocząć się latem tego roku. Sama gra ukaże się jeszcze w 2013. Do testów można zgłaszać się już teraz poprzez swoje konto Battle.net. Ruszyła już także oficjalna strona gry, dostępna w języku polskim.
Oficjalne intro z polskim dubbingiem
Cytat z: Blizzard (źródło)
Schowaj miecz, wyciągnij swoją talię i przygotuj się na Hearthstone – strategiczną grę karcianą z prostymi zasadami, dynamiczną akcją i wspaniałą grywalnością. Zagraj za darmo na Battle.net i używaj kart, by rzucać zaklęcia, przyzywać różne stwory oraz dowodzić bohaterami Warcrafta podczas zaciętych pojedynków, w których najważniejsza jest strategia.
Potężne talie startowe oraz setki dodatkowych kart, które możesz wygrać, stworzyć lub kupić sprawią, że twoja kolekcja wciąż będzie się zmieniać.
Stań do walki przeciwko graczom o różnych poziomach umiejętności przez Battle.net albo rozgrywaj partie treningowe z największymi strategami Azeroth, takimi jak Trall, Uter i Gul'dan!
Potężne talie startowe oraz setki dodatkowych kart, które możesz wygrać, stworzyć lub kupić sprawią, że twoja kolekcja wciąż będzie się zmieniać.
Stań do walki przeciwko graczom o różnych poziomach umiejętności przez Battle.net albo rozgrywaj partie treningowe z największymi strategami Azeroth, takimi jak Trall, Uter i Gul'dan!
Film przedstawiający grę (z polskimi napisami)
Oficjalne FAQ
Oficjalne FAQ
Cytat z: Blizzard (źródło)
Czym jest Hearthstone™?
Hearthstone to darmowa, cyfrowa, strategiczna gra karciana, dostępna dla każdego. Gracze wybierają jedną z dziewięciu epickich klas postaci z Warcrafta®, a następnie jeden po drugim zagrywają karty ze swoich talii, rzucając w ten sposób potężne zaklęcia, używając specjalnego uzbrojenia lub zdolności, albo też przyzywając mocarnych stronników, aby zmiażdżyć przeciwnika.
Dlaczego Blizzard przygotowuje Hearthstone?
Po prostu uwielbiamy karcianki kolekcjonerskie i grywamy w nie od czasów, gdy nazywaliśmy się jeszcze Silicon & Synapse. Stworzenie cyfrowej gry karcianej wydawało się nam czymś naturalnym, więc jakiś czas temu zebraliśmy mały zespół, wzięliśmy w ręce młoty i ruszyliśmy do roboty przy Hearthstone. To gra, która bardzo różni się od naszych pozostałych tytułów i już od dawna chcieliśmy zrobić coś w tym stylu. To samo dotyczy przygotowania wersji na iPada®. Bardzo się cieszymy, że w końcu mamy szansę pokazać Heartshstone naszej społeczności. Mamy nadzieję, że wszyscy będą czerpać z gry co najmniej tyle samo zabawy, co my podczas jej tworzenia.
Czy żeby móc grać, muszę znać się na karciankach albo Warcrafcie?
Absolutnie nie! Zaprojektowaliśmy Hearthstone w taki sposób, aby gra była przystępna dla każdego, niezależnie od znajomości uniwersum Warcrafta czy innych gier karcianych. Wszelką potrzebną wiedzę zdobędziesz podczas rozgrywki.
Na jakich platformach będzie dostępna gra?
Początkowo Hearthstone będzie dostępny na Windows® i Mac®, zaś wersja na iPada pojawi się później.
Co znajduje się w pakietach kart?
W każdym pakiecie znajduje się pięć losowych kart. Twoja szansa na otrzymanie określonej karty zależy od jej klasy. Są ich cztery: karty zwykłe (białe), rzadkie (niebieskie), epickie (fioletowe) lub legendarne (pomarańczowe). Masz gwarancję otrzymania co najmniej jednej rzadkiej lub lepszej karty w pakiecie. Każda karta w paczce może być także ulepszona do „złotej” wersji.
Jak mogę zgłosić się do beta testów?
Wystarczy odwiedzić stronę LINK aby zgłosić chęć udziału za pomocą swojego konta Battle.net!
Jak będzie można zdobywać karty podczas testów beta? Czy trzeba będzie je kupować za prawdziwe pieniądze?
W czasie testów planujemy sprawdzić działanie sklepu w grze, zaś gracze będą mogli zakupić pakiety kart za pomocą Salda Battle.net lub innej obsługiwanej metody płatności. Karty będzie można zdobyć także w trybie ćwiczebnym, trybie gry oraz w Kuźni.
Czy karty zakupione lub zdobyte podczas testów beta przejdą do pełnej gry? Co się stanie, jeśli kupię pakiety kart za prawdziwe pieniądze?
Przed premierą gry wyzerujemy twoją kolekcję, zaś wszystkie pakiety kart zakupione lub zdobyte podczas testów zostaną usunięte. Jednakże wszelkie zakupy dokonane podczas testów zostaną zaliczone na twoje konto po premierze, w postaci nowych, nieotwartych pakietów kart o wartości równej wydatkom podczas bety. Zaznaczamy, że pakiety te nie będą zawierać tych samych kart, co otrzymane w czasie testów. Dodatkowo, jako podziękowanie za testy naszego sklepu, każdy kto zakupi pakiet kart, otrzyma specjalny podarunek.
Nie mieszkam w USA. Czy mimo to mogę uczestniczyć w testach?
Początkowo testy wystartują tylko w Ameryce Północnej, ale mamy nadzieję wprowadzić je także w innych regionach. Na razie nie mamy jednak żadnych konkretnych informacji na ten temat. Wypatrujcie kolejnych aktualizacji.
W jakich regionach dostępny będzie Hearthstone?
Naszym celem jest udostępnić Hearthstone we wszystkich regionach, w których działa World of Warcraft, ale nie mamy jeszcze dokładnych danych na ten temat.
Hearthstone to darmowa, cyfrowa, strategiczna gra karciana, dostępna dla każdego. Gracze wybierają jedną z dziewięciu epickich klas postaci z Warcrafta®, a następnie jeden po drugim zagrywają karty ze swoich talii, rzucając w ten sposób potężne zaklęcia, używając specjalnego uzbrojenia lub zdolności, albo też przyzywając mocarnych stronników, aby zmiażdżyć przeciwnika.
Dlaczego Blizzard przygotowuje Hearthstone?
Po prostu uwielbiamy karcianki kolekcjonerskie i grywamy w nie od czasów, gdy nazywaliśmy się jeszcze Silicon & Synapse. Stworzenie cyfrowej gry karcianej wydawało się nam czymś naturalnym, więc jakiś czas temu zebraliśmy mały zespół, wzięliśmy w ręce młoty i ruszyliśmy do roboty przy Hearthstone. To gra, która bardzo różni się od naszych pozostałych tytułów i już od dawna chcieliśmy zrobić coś w tym stylu. To samo dotyczy przygotowania wersji na iPada®. Bardzo się cieszymy, że w końcu mamy szansę pokazać Heartshstone naszej społeczności. Mamy nadzieję, że wszyscy będą czerpać z gry co najmniej tyle samo zabawy, co my podczas jej tworzenia.
Czy żeby móc grać, muszę znać się na karciankach albo Warcrafcie?
Absolutnie nie! Zaprojektowaliśmy Hearthstone w taki sposób, aby gra była przystępna dla każdego, niezależnie od znajomości uniwersum Warcrafta czy innych gier karcianych. Wszelką potrzebną wiedzę zdobędziesz podczas rozgrywki.
Na jakich platformach będzie dostępna gra?
Początkowo Hearthstone będzie dostępny na Windows® i Mac®, zaś wersja na iPada pojawi się później.
Co znajduje się w pakietach kart?
W każdym pakiecie znajduje się pięć losowych kart. Twoja szansa na otrzymanie określonej karty zależy od jej klasy. Są ich cztery: karty zwykłe (białe), rzadkie (niebieskie), epickie (fioletowe) lub legendarne (pomarańczowe). Masz gwarancję otrzymania co najmniej jednej rzadkiej lub lepszej karty w pakiecie. Każda karta w paczce może być także ulepszona do „złotej” wersji.
Jak mogę zgłosić się do beta testów?
Wystarczy odwiedzić stronę LINK aby zgłosić chęć udziału za pomocą swojego konta Battle.net!
Jak będzie można zdobywać karty podczas testów beta? Czy trzeba będzie je kupować za prawdziwe pieniądze?
W czasie testów planujemy sprawdzić działanie sklepu w grze, zaś gracze będą mogli zakupić pakiety kart za pomocą Salda Battle.net lub innej obsługiwanej metody płatności. Karty będzie można zdobyć także w trybie ćwiczebnym, trybie gry oraz w Kuźni.
Czy karty zakupione lub zdobyte podczas testów beta przejdą do pełnej gry? Co się stanie, jeśli kupię pakiety kart za prawdziwe pieniądze?
Przed premierą gry wyzerujemy twoją kolekcję, zaś wszystkie pakiety kart zakupione lub zdobyte podczas testów zostaną usunięte. Jednakże wszelkie zakupy dokonane podczas testów zostaną zaliczone na twoje konto po premierze, w postaci nowych, nieotwartych pakietów kart o wartości równej wydatkom podczas bety. Zaznaczamy, że pakiety te nie będą zawierać tych samych kart, co otrzymane w czasie testów. Dodatkowo, jako podziękowanie za testy naszego sklepu, każdy kto zakupi pakiet kart, otrzyma specjalny podarunek.
Nie mieszkam w USA. Czy mimo to mogę uczestniczyć w testach?
Początkowo testy wystartują tylko w Ameryce Północnej, ale mamy nadzieję wprowadzić je także w innych regionach. Na razie nie mamy jednak żadnych konkretnych informacji na ten temat. Wypatrujcie kolejnych aktualizacji.
W jakich regionach dostępny będzie Hearthstone?
Naszym celem jest udostępnić Hearthstone we wszystkich regionach, w których działa World of Warcraft, ale nie mamy jeszcze dokładnych danych na ten temat.