Trwa świąteczna Karczemna Bójka „Wymiana prezentów”!
Temahemm, | Komentarze : 0Cytat z: Daxxarri (źródło)
Przygotujcie się na Karczemne Bójki wśród nocnej ciszy, bo już 16 grudnia rozpocznie się świąteczna Wymiana prezentów! Z okazji owej Wymiany prezentów, Praojciec Mróz pozostawi podarki na przyprószonych świeżym śniegiem ulicach Wichrogrodu. Rozerwijcie opakowania... to znaczy energicznie rozpakujcie te prezenty, aby zdobyć znajdującą się wewnątrz niespodziankę: kosztującą 1 kryształ many kartę, która Odkrywa kartę klasową przeciwnika! Otrzymacie podarunek za każdym razem, gdy otworzycie prezent przeciwnika... Możecie również wykazać się całkowitym niezrozumieniem świątecznego ducha szczodrości i otworzyć prezent po swojej stronie planszy, aby Odkryć własną kartę klasową.
Poczujcie magię świąt i włączcie się w wielką karczemną wymianę prezentów! Wygrajcie karciany pojedynek, a otrzymacie do swojej kolekcji zatwierdzony przez skrzaty rewers kart Zimowa Uczta o zapachu sosny*!
Mamy nadzieję, że spędzacie ten świąteczny czas w ciepłej i radosnej atmosferze! Do zobaczenia w naszej karczmie!
* Rewers tak naprawdę nie pachnie sosną, no chyba, że powiesicie w pobliżu monitora odświeżacz powietrza o charakterystycznym kształcie choinki**.
**Do świątecznej Karczemnej Bójki nie dołączamy odświeżaczy powietrza o charakterystycznym kształcie choinki.
Legion | Zapowiedź: Przedstawienie systemu PvP
Tommy, | Komentarze : 9Cytat z: Blizzard Entertainment (źródło)
PvP w Legionie czeka wiele interesujących zmian. O niektórych chcielibyśmy dzisiaj porozmawiać.
System Honoru
W Legionie Honor i Conquest nie będą już walutami, za pomocą których kupuje się sprzęt u sprzedawców. Zamiast tego postaci, które osiągnęły maksymalny poziom doświadczenia, będą zdobywały punkty Honoru poprzez walkę na Polach Bitew i Arenach. Po zdobyciu odpowiedniej ilości punktów Honoru będziecie mogli awansować na wyższy poziom Honoru, maksymalnie do poziomu 50. W międzyczasie będziecie nagradzani złotem, mocą artefaktu lub talentami PvP z nowego systemu Honoru.
Talenty Honoru są specjalnym zestawem talentów dostępnym dla graczy tylko w przestrzeni PvP (np. Pole Bitwy lub Arena) lub w inny sposób zaangażowanych w walkę PvP. Będą one stanowiły dodatek do zwykłych drzewek. Poprzez zdobywanie poziomów honoru dostajecie dostęp do kolejnych możliwości. Przykładowo 10 poziom Honoru odblokowuje jeden talent do wyboru w każdym rządku. Im większy poziom tym więcej opcji do wyboru.
Na przykład Windwalker Monk, który osiągnął 10 poziom Honoru może wybrać Rushing Tiger Palm, które sprawia, że Tiger Palm można używać do spowolnienia i skrócenia odległości do celu. Restoration Druid na 46 poziomie Honoru może używać Deep Roots, dzięki którym Entangling Roots nie przestają działać na cel mimo, że otrzymał obrażenia.
Wybór konkretnych talentów ma duży wpływ na to, jak będziecie grać swoją postacią oraz pozwoli na dostosowanie waszego herosa do waszego stylu gry.
Sprzęt
Cóż, skoro już nie potrzebujemy Honoru i Conquest do kupowania przedmiotów, to w jaki sposób wasz sprzęt będzie wpływał na siłę postaci w PvP? Odpowiedź brzmi: nie będzie wpływał (zbytnio).
W Legionie jak tylko wejdziecie do strefy PvP wszystkie statystyki wynikające z waszego sprzętu zostaną wyzerowane, następnie otrzymacie wcześniej ustalone dla każdej klasy i specjalności statystyki. Ponadto wszystkie bonusy za części zestawu, enchanty, bonusy z legendarnych przedmiotów, trinketów czy artefaktów zostaną dezaktywowane (aczkolwiek same artefakty i ich moc pozostaną aktywne).
Jedynym wpływem waszego sprzętu jest malutki modyfikator zależny od średniego poziomu przedmiotów. Za każdy punkt poziomu przedmiotów względem przeciwnika dostaniecie dodatkowy modyfikator 0,1% do mocy PvP. To oznacza, że przewaga jednego z graczy o 25 ilvl będzie dawała mu przewagę 2,5% w statystykach PvP nad przeciwnikiem, a nie tak jak dzisiaj 25%. Nadal będzie to stanowiło pewną motywację do ulepszania swego sprzętu (a sądzimy, że w World of Warcraft to bardzo ważne), jednakże korzyści z tego płynące nie są aż tak spektakularne.
Te zmiany mają swoje plusy. Po pierwsze, wszyscy uczestnicy walki PvP startują na równym poziomie. Oczywiście nadal powinniście odblokowywać talenty Honoru żeby osiągnąć maksimum możliwości, ale do tego czasu będziecie mieć równe szanse.
Po drugie, dzięki temu będziemy mieć nieskończenie więcej możliwości kontrolowania i poprawiania balansu PvP. Jeśli Mastery jednej ze specjalizacji jest za silne w PvP to nic nie szkodzi – redukujemy Mastery. Jeśli jakąś specjalizację zbyt łatwo zabić – ok, zwiększamy Staminę. Jeśli healer ma problemy z leczeniem członków drużyny – dodajemy Spellpower. W skrócie – w łatwy sposób możemy balansować PvP nie psując PvE.
Szykując się do bitwy
Mimo, że ekwipunek ma ograniczony wpływ na moc waszej postaci w PvP i nie będzie można go kupować za Honor i Conquest, nadal chcemy, żebyście mogli go zdobywać przy pomocy PvP. Naprawdę podoba się nam system Strongbox w trybach RBG i Skirmish, więc w Legionie będzie działał podobny system z wieloma usprawnieniami.
W Legionie będziecie zdobywać przedmioty poprzez udział w Arenach i Polach Bitew. W rankingowych bitwach jakość nagród zależeć będzie od rankingu. Ponadto oczywiście będziecie zdobywać punkty i poziomy Honoru, dzięki którym odblokujecie talenty Honoru.
Rezygnujemy z idei sprzętu dedykowanego tylko do PvP. Skoro każdy ma predefiniowane statystyki, trinkety i bonusy za zestawy są wyłączone, a ilvl daje malutki bonus, już nie musicie używać sprzętu specjalnie do PvP. Także w Legionie ekwipunek to ekwipunek, niezależnie od tego gdzie go zdobyliście, i jest tak samo dobry w PvP jak w PvE. Najlepsi gracze obu trybów będą mogli zdobyć najlepszy sprzęt.
Sezonowcy
Legion wprowadza zmiany również w sezonach PvP oraz nagrodach. Na przestrzeni lat zauważyliśmy, że najlepsi gracze PvP skupiali się tylko po jednej ze stron konfliktu, niezależnie od tego, czy tego chcieli, czy byli zmuszeni. Balans wśród ras jest dla nas bardzo ważny, ale myślimy, że część osób podczas wyboru kierowała się przede wszystkim wiedzą o tym, po której stronie są najbardziej utalentowani zawodnicy.
Mając to na uwadze w Legionie na koniec każdego sezonu PvP będziemy nagradzać procent najlepszych graczy z danej frakcji, a nie jak do tej pory procent wszystkich graczy. To oznacza, że nawet jeśli wierzycie, że jedna z frakcji ma większą szansę na nagrodę, to możecie grać tą, którą chcecie i nadal nie obawiać się, że nie dostaniecie Gladiatora.
Ponadto chcemy, aby sezony były krótsze i było ich więcej. Skoro poziom Honoru nie resetuje się między sezonami, a sprzęt nie ma aż takiego znaczenia, gdy nadejdzie nowy sezon będziecie mogli od razu walczyć na prawie maksymalnym poziomie, zamiast czekać i zbierać sprzęt przez kilka tygodni. To oznacza więcej sezonów PvP i częstsze nagrody.
Ależ prestiż
Po osiągnięciu 50 poziomu Honoru zostaniecie postawieni przed trudnym wyborem. Będziecie mogli poświęcić swoje poziomy (a tym samym talenty) i zresetować je do pierwszego w zamian za Prestiż. Poziomy Prestiżu są nagradzane:
- Odznaką, zależną od Poziomu Prestiżu, która będzie się wyświetlała na tablicy wyników na Arenach, Polach Bitewnych oraz przy portrecie.
- Tytułem, również zależnym od poziomu Prestiżu.
- Flagą frakcji
- Nowym wyglądem Artefaktu
- Unikalnym wierzchowcem i pupilem
Im wyższy poziom Prestiżu tym lepsze fanty. System Prestiżu przewidziany jest dla graczy, którzy grają PvP nie dla rankingów.
Zmiana otoczenia
Ostatnia malutka rzecz warta wspomnienia – Legion wprowadza dwie nowe mapy Aren.
Zlokalizowana w fortecy Black Rook Hold arena ma w centrum wielką statuę oraz trzy alkowy po bokach, do których dostęp zagrodzony jest bramami otwierającymi się w losowych momentach potyczki. Gdy brama się zamknie znikniecie z pola widzenia przeciwnika, ale bądźcie gotowi, bo może się otworzyć w każdej chwili!
Druga arena znajduje się w lesie Val’sharah. Po wejściu zostajecie otoczeni sferą z pnączy. Gdy mecz się rozpocznie pnącza znikają, a wy znajdujecie się w samy środku otwartej areny. W centrum znajdują się trzy posągi, za którymi możecie schować się przed przeciwnikiem. Jednakże są one na tyle blisko siebie, że musicie być w ciągłym ruchu jeśli chcecie grać defensywnie.
Nie możemy się doczekać wprowadzenia tych zmian i mamy nadzieję, że wy również jesteś podekscytowani. Do zobaczenia na polu bitwy.
Zbrojownia WoWCenter: Felo'melorn - ostrze Słońcobieżców
Kumbol, | Komentarze : 6
Nadchodzi Legion, a wraz z nim dostęp do legendarnych broni i to nie tylko dla każdej klasy, ale nawet ich specjalizacji. Już wkrótce sięgniemy po oręż tych, którzy zginęli, lub zwątpili w zwycięstwo nad hordami demonów! Każdy z artefaktów posiada swoją historię i znaleźć wśród nich można takie perełki jak będące od lat marzeniem wielu graczy Ashbringer czy Doomhammer, ale również i takie, których istnienie do tej pory skrywały mgły historii. W wielu jednak przypadkach znamy ich poprzednich właścicieli i chociaż same nazwy artefaktów nic nam nie mówią, warto poznać dzieje tych, w których rękach kiedyś spoczywały.
Felo'melorn
Jeden z ciekawszych kompletów broni trafi niedługo w ręce powierników tajemnic, czyli magów. Chociaż wcześniej znaliśmy jedynie Felo’melorn, dwa pozostałe należały do jednych z największych i najbardziej poważanych magików w historii. Co o nich wiemy? Zacznijmy od najstarszej z broni, która widziała jedne z największych bitew na ziemiach Azeroth oraz była świadkiem narodzin zarówno wysokich, jak i krwawych elfów – Felo’melorn.
Felo’melorn – miecz królewski, antyczne ostrze rodu Sunstriderów (Słońcobieżców) znane każdemu wysokiemu i krwawemu elfowi, który narodził się przed przybyciem Plagi. Historia tej klingi, której nazwę można przetłumaczyć jako Uderzenie płomienia, sięga czasów Wojny Starożytnych, kiedy to połączone siły nocnych elfów starły się z Płonącym Legionem 10 000 lat temu. Winną nadejścia demonów była elfia królowa, Azshara, która poleciła swoim magom budowę magicznego portalu mającego sprowadzić do Kalimdoru jej wybranka, Sargerasa. Z początku cały dwór popierał poczynania monarchini, ale widząc przerażające zbrodnie i okrucieństwa demonów, część wysoko urodzonych zdecydowała się opuścić pałac i stanąć po stronie obrońców Kalimdoru. Przewodził im Dath’remar Sunstrider – potężny mag noszący u boku ognistą klingę, Felo’melorn.
Po ciężkiej bitwie, która doprowadziła do rozdarcia pierwotnego Kalimdoru na znane nam dzisiaj kontynenty, Legion został wygnany z Azeroth. Bojąc się jego powrotu, jeden z przywódców elfów, Malfurion Stormrage, zakazał używania magii pod groźbą śmierci. Dath’remar nie mógł pogodzić się z tak dokuczliwymi ograniczeniami i wraz ze swymi ludźmi sprowadził na las Ashenvale straszliwą ognistą burzę. Druidzi zdołali jednak okiełznać szalejący żywioł i pojmać świtę Sunstridera.
Malfurion, nie chcąc skazywać tak licznej grupy elfów, zamienił karę śmierci na wygnanie z Kalimdoru. Felo’melorn podążył u boku swego właściciela na pokładzie jednego z wielu statków na wschód, przepływając Wielkie Morze i wychodząc zwycięsko z konfrontacji z Wielkim Wirem.
Po długiej morskiej tułaczce przyszedł czas na równie mozolną i ciężką podróż w głąb kontynentu. W końcu wysoko urodzeni dotarli do lesistej doliny, gdzie wśród drzew o złotych liściach założyli swoje królestwo, Quel’Thalas. Na niewielkiej wysepce wysuniętej na północ Dath’remar stworzył Słoneczną Studnię, wykorzystując fiolkę z wodą ze Studni Wieczności zabraną z Kalimdoru. Dzięki mocy sadzawki, wysoko urodzeni powołali z popiołów zachwycające miasta wraz ze stolicą królestwa, pięknym Silvermoon, gdzie osiadł Dath’remar, ogłaszając się pierwszym królem wysokich elfów. Po jego śmierci Felo’melorn był przekazywany kolejnym władcom z dynastii Sunstriderów, stając się mieczem królewskim, podobnie jak znacznie później Trol’kalar Trollbane’ów ze Stromgarde.
Kolejnym dzierżycielem Felo’melorna znanym z imienia był potomek Dath’remara, król Anasterian Sunstrider, którego wczesny okres panowania przypadł na wielką wojnę z trollami Amani 2 800 lat temu. Chociaż dobrze strzeżone, Quel’Thalas powoli uginało się pod naporem berserkerów, które pragnęły odzyskać ziemie zagarnięte przez elfów. Gdyby nie pomoc ludzi, król Anasterian nie zdołałyby obronić królestwa.
W czasie ostatecznej bitwy obłożone ognistymi czarami ostrze Felo’melorna siało postrach w sercach przeciwników. Zadane nim rany zostawały od razu przypieczone, uniemożliwiając trollom późniejszą regenerację.
Po rozprawieniu się z Amani, kiedy to Felo’melorn zakosztował krwi dziesiątek, a może i setek trollich żywotów, przez kolejne wieki spoczywał głównie w pochwie, a jego rękojeść porastała kurzem. Dopiero, gdy armia nieumarłych pod wodzą upadłego księcia Lordaeronu, Arthasa, wdarła się do królestwa w poszukiwaniu magii Słonecznej Studni, Felo’melorn ponownie stanął w obronie swego ludu.
Chociaż król Anasterian miał na karku ok. 3 000 lat, a jego skóra przypominała bardziej korę drzewa niż delikatną elfią cerę, antyczny władca zaskoczył Arthasa, poruszając się z niebywałą prędkością i gibkością. Dzierżąc swój ognisty miecz w jednej, i magiczny kostur w drugiej ręce, był dla czempiona Plagi godnym przeciwnikiem. Jego Felo’melorn zataczał błyskawiczne kręgi, unikając ciosów runicznego ostrza Arthasa. Anasterian zdołał nawet przeciąć pęciny Niezwyciężonego, rumaka rycerza śmierci, zwalając go z jego grzbietu, ale w konfrontacji z Ostrzem Mrozu pradawna klinga zawiodła swego właściciela. Felo’melorn pękł na dwie części sprowadzając na Anasteriana śmierć.
Po odejściu Plagi do Quel’Thalas przybył z Dalaranu książę Kael’thas. Zaprowadzono go do ciała ojca oraz strzaskanego Felo’melorna. Ostatni z rodu Sunstriderów zabrał fragmenty ostrza i przekuł je na nowo, przelewając w nie całą nienawiść i żądzę odwetu na Arthasie. Po niesłusznym oskarżeniu krwawych elfów o zdradę Przymierza i skazaniu ich na śmierć, książę Kael’thas zaciągnął się na służbę do Illidana Stormrage’a i wraz z nim udał się na Koronę Lodu z zamiarem zniszczenia Króla Lisza. Na mroźnym kontynencie Kael starł się w końcu ze znienawidzonym Arthasem. Felo’melorn ponownie zapłonął żywym ogniem, podsycanym cierpieniami swego zdziesiątkowanego ludu. Ostrze Mrozu z niesłychaną siłą uderzyło w przekutą klingę, ale tym razem Felo’melorn wytrzymał uderzenie, dorównując sile legendarnej broni. Ku zaskoczeniu rycerza śmierci miecz wydawał się znacznie silniejszy i szybszy niż w czasie pojedynku z Anasterianem. Błyskawiczne ciosy Felo’melorna zmusiły Arthasa do postawy defensywnej, ale w końcu jego lepsze wyszkolenie w walce w zwarciu przeważyło, zmuszając Kaela do szybkiej teleportacji, w czasie której utracił swój miecz.
Przez następne lata wielu poszukiwało Felo’melorna, zwłaszcza nijaka Lyandra, będąca według zapewnień bardzo daleką krewną króla Anasteriana z bocznej gałęzi Sunstriderów, ale bez praw do dziedziczenia tronu.
Felo'melorn
Jeden z ciekawszych kompletów broni trafi niedługo w ręce powierników tajemnic, czyli magów. Chociaż wcześniej znaliśmy jedynie Felo’melorn, dwa pozostałe należały do jednych z największych i najbardziej poważanych magików w historii. Co o nich wiemy? Zacznijmy od najstarszej z broni, która widziała jedne z największych bitew na ziemiach Azeroth oraz była świadkiem narodzin zarówno wysokich, jak i krwawych elfów – Felo’melorn.
Felo’melorn – miecz królewski, antyczne ostrze rodu Sunstriderów (Słońcobieżców) znane każdemu wysokiemu i krwawemu elfowi, który narodził się przed przybyciem Plagi. Historia tej klingi, której nazwę można przetłumaczyć jako Uderzenie płomienia, sięga czasów Wojny Starożytnych, kiedy to połączone siły nocnych elfów starły się z Płonącym Legionem 10 000 lat temu. Winną nadejścia demonów była elfia królowa, Azshara, która poleciła swoim magom budowę magicznego portalu mającego sprowadzić do Kalimdoru jej wybranka, Sargerasa. Z początku cały dwór popierał poczynania monarchini, ale widząc przerażające zbrodnie i okrucieństwa demonów, część wysoko urodzonych zdecydowała się opuścić pałac i stanąć po stronie obrońców Kalimdoru. Przewodził im Dath’remar Sunstrider – potężny mag noszący u boku ognistą klingę, Felo’melorn.
Po ciężkiej bitwie, która doprowadziła do rozdarcia pierwotnego Kalimdoru na znane nam dzisiaj kontynenty, Legion został wygnany z Azeroth. Bojąc się jego powrotu, jeden z przywódców elfów, Malfurion Stormrage, zakazał używania magii pod groźbą śmierci. Dath’remar nie mógł pogodzić się z tak dokuczliwymi ograniczeniami i wraz ze swymi ludźmi sprowadził na las Ashenvale straszliwą ognistą burzę. Druidzi zdołali jednak okiełznać szalejący żywioł i pojmać świtę Sunstridera.
Malfurion, nie chcąc skazywać tak licznej grupy elfów, zamienił karę śmierci na wygnanie z Kalimdoru. Felo’melorn podążył u boku swego właściciela na pokładzie jednego z wielu statków na wschód, przepływając Wielkie Morze i wychodząc zwycięsko z konfrontacji z Wielkim Wirem.
Po długiej morskiej tułaczce przyszedł czas na równie mozolną i ciężką podróż w głąb kontynentu. W końcu wysoko urodzeni dotarli do lesistej doliny, gdzie wśród drzew o złotych liściach założyli swoje królestwo, Quel’Thalas. Na niewielkiej wysepce wysuniętej na północ Dath’remar stworzył Słoneczną Studnię, wykorzystując fiolkę z wodą ze Studni Wieczności zabraną z Kalimdoru. Dzięki mocy sadzawki, wysoko urodzeni powołali z popiołów zachwycające miasta wraz ze stolicą królestwa, pięknym Silvermoon, gdzie osiadł Dath’remar, ogłaszając się pierwszym królem wysokich elfów. Po jego śmierci Felo’melorn był przekazywany kolejnym władcom z dynastii Sunstriderów, stając się mieczem królewskim, podobnie jak znacznie później Trol’kalar Trollbane’ów ze Stromgarde.
Kolejnym dzierżycielem Felo’melorna znanym z imienia był potomek Dath’remara, król Anasterian Sunstrider, którego wczesny okres panowania przypadł na wielką wojnę z trollami Amani 2 800 lat temu. Chociaż dobrze strzeżone, Quel’Thalas powoli uginało się pod naporem berserkerów, które pragnęły odzyskać ziemie zagarnięte przez elfów. Gdyby nie pomoc ludzi, król Anasterian nie zdołałyby obronić królestwa.
W czasie ostatecznej bitwy obłożone ognistymi czarami ostrze Felo’melorna siało postrach w sercach przeciwników. Zadane nim rany zostawały od razu przypieczone, uniemożliwiając trollom późniejszą regenerację.
Po rozprawieniu się z Amani, kiedy to Felo’melorn zakosztował krwi dziesiątek, a może i setek trollich żywotów, przez kolejne wieki spoczywał głównie w pochwie, a jego rękojeść porastała kurzem. Dopiero, gdy armia nieumarłych pod wodzą upadłego księcia Lordaeronu, Arthasa, wdarła się do królestwa w poszukiwaniu magii Słonecznej Studni, Felo’melorn ponownie stanął w obronie swego ludu.
Chociaż król Anasterian miał na karku ok. 3 000 lat, a jego skóra przypominała bardziej korę drzewa niż delikatną elfią cerę, antyczny władca zaskoczył Arthasa, poruszając się z niebywałą prędkością i gibkością. Dzierżąc swój ognisty miecz w jednej, i magiczny kostur w drugiej ręce, był dla czempiona Plagi godnym przeciwnikiem. Jego Felo’melorn zataczał błyskawiczne kręgi, unikając ciosów runicznego ostrza Arthasa. Anasterian zdołał nawet przeciąć pęciny Niezwyciężonego, rumaka rycerza śmierci, zwalając go z jego grzbietu, ale w konfrontacji z Ostrzem Mrozu pradawna klinga zawiodła swego właściciela. Felo’melorn pękł na dwie części sprowadzając na Anasteriana śmierć.
Po odejściu Plagi do Quel’Thalas przybył z Dalaranu książę Kael’thas. Zaprowadzono go do ciała ojca oraz strzaskanego Felo’melorna. Ostatni z rodu Sunstriderów zabrał fragmenty ostrza i przekuł je na nowo, przelewając w nie całą nienawiść i żądzę odwetu na Arthasie. Po niesłusznym oskarżeniu krwawych elfów o zdradę Przymierza i skazaniu ich na śmierć, książę Kael’thas zaciągnął się na służbę do Illidana Stormrage’a i wraz z nim udał się na Koronę Lodu z zamiarem zniszczenia Króla Lisza. Na mroźnym kontynencie Kael starł się w końcu ze znienawidzonym Arthasem. Felo’melorn ponownie zapłonął żywym ogniem, podsycanym cierpieniami swego zdziesiątkowanego ludu. Ostrze Mrozu z niesłychaną siłą uderzyło w przekutą klingę, ale tym razem Felo’melorn wytrzymał uderzenie, dorównując sile legendarnej broni. Ku zaskoczeniu rycerza śmierci miecz wydawał się znacznie silniejszy i szybszy niż w czasie pojedynku z Anasterianem. Błyskawiczne ciosy Felo’melorna zmusiły Arthasa do postawy defensywnej, ale w końcu jego lepsze wyszkolenie w walce w zwarciu przeważyło, zmuszając Kaela do szybkiej teleportacji, w czasie której utracił swój miecz.
Przez następne lata wielu poszukiwało Felo’melorna, zwłaszcza nijaka Lyandra, będąca według zapewnień bardzo daleką krewną króla Anasteriana z bocznej gałęzi Sunstriderów, ale bez praw do dziedziczenia tronu.
Autorem cyklu Zbrojownia WoWCenter.pl opowiadającego o legendarnych broniach, jakie gracze dzierżyć będą w World of Warcraft: Legion, jest Piotr "Ventas" Budak, polski kronikarz historii Warcrafta, autor Pradawnej Kroniki.
Hearthstone sezon rankingowy grudzień 2015 – szalejący szaman
Temahemm, | Komentarze : 0Cytat z: Whirthun (źródło)
Rozpoczynamy grudniowy sezon rankingowy w Hearthstone! Z tej okazji prezentujemy nowy rewers kart, który możecie już dodać do swojej kolekcji!
Posiądźcie władzę nad żywiołami dzięki rewersowi „Thrall”! Ale pamiętajcie – ten bohaterski rewers będzie można zdobyć w Hearthstone wyłącznie w grudniu.Nowy rewers zastąpi domyślną grafikę na odwrocie kart w waszych taliach. To wspaniały sposób na pochwalenie się swoimi wyczynami w Hearthstone. Aby otrzymać rewers „Thrall”, należy zdobyć rangę 20 w trybie gry rankingowej. Rewers zostanie przyznany na koniec grudniowego sezonu rankingowego.
Nie zapominajcie również, że im dalej zajdziecie w danym sezonie rankingowym, tym więcej dodatkowych gwiazdek otrzymacie w kolejnym sezonie. W przypadku trybu rankingowego otrzymacie gwiazdki na podstawie waszych osiągnięć w ubiegłym sezonie – jedną za każdą zdobytą rangę. Miejcie na uwadze, że nawet jeśli bonusowe gwiazdki z poprzedniego sezonu zapewniają wam rozpoczęcie rozgrywki z rangą 20 lub wyższą w nowym sezonie, to i tak musicie przynajmniej raz zalogować się do gry, aby zdobyć nowy rewers kart.
Potęgi burzy, ziemi i ognia odpowiedzą na wasze wezwanie podczas grudniowego sezonu rankingowego pod znakiem szalejącego szamana!
Legion Alpha: Nowa animacja Mnichów, nowe modele, kalkulator cech Artefaktów, zestawy ekwipunku, pliki dźwiękowe postaci
Quass, | Komentarze : 0
Nowe modele, artefakty druidów
Dzisiaj trochę krócej, ale wciąż niewątpliwie ciekawie. W plikach alpha World of Warcraft: Legion odnaleziono całkiem nową animację Mnichów, oraz standardowo kilka nowych modeli i zestawów ekwipunku. Przyjrzeliśmy się również zapowiedzianej zmianie w zasięgu widoczności, a także wstępnym cechom Artefaktów.
Wszystkie materiały pochodzą z bardzo wczesnej wersji gry - mogą zawierać błędy lub być niekompletne!
Pliki dźwiękowe postaci
Spoilery fabularne - słuchasz na własną odpowiedzialność!
Nowa animacja Mnichów
W plikach gry odnaleziono nową animację Mnichów, która prawdopodobnie będzie wyświetlać się w bezczynnych momentach, poza walką.
Zwiększony zasięg widoczności
Jak zapowiedziano na tegorocznym BlizzConie, zasięg widoczności w grze zostanie powiększony niemal trzykrotnie. Poniższe zrzuty ekranu przedstawiają różnice pomiędzy alphą, a obecnym stanem na oficjalnych serwerach.
Nowe modele
Nightborne to potężna i mistyczna rasa starożytnych elfów, żyjąca od dziesięciu tysięcy lat w Suramar. Pod przywództwem Grand Magistrix Elisunde sprzymierzyli się z potęgą Płonącego Legionu i stanowią jedną z antagonistycznych frakcji w nowym dodatku.
Zestawy ekwipunku
Zestaw oparty na jednym z podziemi w Legionie - Black Rook Hold. Być może będzie dostępny dla graczy.
Kalkulator cech Artefaktów
Artefakty stanowią w Legionie dodatkową ścieżkę rozwoju postaci. Na MMO-Champion pojawiła się wstępna wersja kalkulatora ich cech.
- Update: Dodano pliki dźwiękowe postaci - zawierają spoilery fabularne!
- Dodano zestaw ekwipunku Lorda Kur'talosa Ravencresta.
Dzisiaj trochę krócej, ale wciąż niewątpliwie ciekawie. W plikach alpha World of Warcraft: Legion odnaleziono całkiem nową animację Mnichów, oraz standardowo kilka nowych modeli i zestawów ekwipunku. Przyjrzeliśmy się również zapowiedzianej zmianie w zasięgu widoczności, a także wstępnym cechom Artefaktów.
Wszystkie materiały pochodzą z bardzo wczesnej wersji gry - mogą zawierać błędy lub być niekompletne!
Pliki dźwiękowe postaci
Spoilery fabularne - słuchasz na własną odpowiedzialność!
Nowa animacja Mnichów
W plikach gry odnaleziono nową animację Mnichów, która prawdopodobnie będzie wyświetlać się w bezczynnych momentach, poza walką.
Zwiększony zasięg widoczności
Jak zapowiedziano na tegorocznym BlizzConie, zasięg widoczności w grze zostanie powiększony niemal trzykrotnie. Poniższe zrzuty ekranu przedstawiają różnice pomiędzy alphą, a obecnym stanem na oficjalnych serwerach.
Nowe modele
Nightborne - nowa rasa elfów w Legionie.
Nightborne to potężna i mistyczna rasa starożytnych elfów, żyjąca od dziesięciu tysięcy lat w Suramar. Pod przywództwem Grand Magistrix Elisunde sprzymierzyli się z potęgą Płonącego Legionu i stanowią jedną z antagonistycznych frakcji w nowym dodatku.
Zestawy ekwipunku
Łotr - Tier 19 Normal/Heroic
Łotr - PvP Horda/Przymierze
Warlock - Tier 19 Normal/Heroic
Warlock - PvP Horda/Przymierze
Lord Ravencrest
Zestaw oparty na jednym z podziemi w Legionie - Black Rook Hold. Być może będzie dostępny dla graczy.
Kalkulator cech Artefaktów
Artefakty stanowią w Legionie dodatkową ścieżkę rozwoju postaci. Na MMO-Champion pojawiła się wstępna wersja kalkulatora ich cech.
Legion: Nadchodzą gnomi Łowcy
Quass, | Komentarze : 7Cytat z: Blizzard Entertainment (źródło)
Mamy dla was ogromną wiadomość, dotyczącą najmniejszych mieszkańców Azeroth. Gracze preferujący rozgrywkę rasą gnomów w końcu będą w stanie zostać Łowcami! Dokładnie tak - w World of Warcraft: Legion, wy także będziecie mogli dołączyć do grona wielkich myśliwych.
Niech żyją gnomy!
Od dawna przodując w tworzeniu najlepszych technologii w Azeroth, pomysłowe gnomy są w końcu gotowe, aby chwycić za wielkie strzelby. Ich skłonność do przedmiotów, które robią "bum" i wprawa w korzystaniu z najnowocześniejszych broni, jak wyrzutnie rakiet, strzelby o dużej mocy, czy śmiercionośne promienie sprawia, że są oni idealnymi kandydatami do tropienia swoich ofiar.
W świetle wydarzeń, które odbędą się na Broken Shore, Najwyższy Majster Mekkatorque wyda swoim ludziom rozkaz, aby zaopatrzyli się w ekwipunek i odpowiednio przygotowali do walki - w każdy możliwy sposób.
Mecha-zwierzęta
Oczywiście gnomy nie byłyby sobą, gdyby nie powiązały ze swoim zajęciem własnego rodzaju inżynierii. Nadszedł czas, aby przedstawić nowy gatunek zwierzęcych towarzyszy Łowców: Mechaniczne.
Gracze wcielający się w role gnomów i goblinów będą w stanie od samego początku oswoić tych trudnych do odnalezienia towarzyszy. Inne rasy będą mogły nauczyć się, jak kontrolować te niezbyt prawdziwe zwierzęta, dzięki urządzeniu tworzonemu przez inżynierów.
Oswajanie mechanicznych zwierząt będzie w większości przypadków wymagające. Wpierw będziecie musieli je odnaleźć, a później wykorzystać swoje umiejętności w bardzo niecodzienny sposób. Nie myśleliście chyba, że będzie łatwo, co nie?
Przykładowo, jeden z rzadkich mechanostriderów wymaga uprzedniego stworzenia specjalnej, dziurkowanej karty, która umożliwi dostęp do zamkniętej części Gnomeregan (mamy nadzieję, że pamiętacie jeszcze drogę). Kiedy odnajdziecie już to mechaniczne stworzenie, będziecie musieli wykombinować, w jaki sposób przeciążyć jego obwody. Rozwiążcie zagadkę, a u waszego boku będzie kroczył nowy, zmechanizowany towarzysz.
Czym należy karmić nowoczesnego zwierzaka, który nie jest do końca żywy? Oczywiście mechanicznymi elementami! Łowcy będą w stanie utrzymać "zdrowie" i "zadowolenie" swoich błyszczących, metalowych przyjaciół, korzystając z zaopatrzenia inżynierów (jak np. Handful of Copper Bolts).
I tak dla pewności - jeśli myślicie, że robimy sobie "niewielkie" żarty, to w formie dowodu przedstawiamy wam startowego zwierzaka gnomich Łowców - Giant Mechanical Rabbit.
Czy sprostacie wyzwaniu i zdobędziecie je wszystkie?
Legion Alpha: Nowe modele, artefakty druidów
Quass, | Komentarze : 1
Black Rook Hold, Vault of the Wardens, Neltharion's Lair i Darkheart Thicket
W plikach alpha World of Warcraft: Legion znaleziono dziesiątki nowych modeli, które są ulepszonymi wersjami występujących już w grze stworzeń. MMO-Champion przygotowało również filmy przedstawiające wygląd różnych form Druida pod wpływem działania Artefaktów. Będziemy aktualizować tego newsa, jeśli pojawi się coś nowego.
Wszystkie materiały pochodzą z bardzo wczesnej wersji gry - mogą zawierać błędy lub być niekompletne!
Filmy
Nowe modele
W plikach alpha World of Warcraft: Legion znaleziono dziesiątki nowych modeli, które są ulepszonymi wersjami występujących już w grze stworzeń. MMO-Champion przygotowało również filmy przedstawiające wygląd różnych form Druida pod wpływem działania Artefaktów. Będziemy aktualizować tego newsa, jeśli pojawi się coś nowego.
Wszystkie materiały pochodzą z bardzo wczesnej wersji gry - mogą zawierać błędy lub być niekompletne!
Filmy
Nowe modele
Legion Alpha: Black Rook Hold, Vault of the Wardens, Neltharion's Lair i Darkheart Thicket
Quass, | Komentarze : 7
Build 20740: Nowe lokacje, siedziby zakonów klasowych, zmiany w Dalaran, zestawy ekwipunku, fabuła
Dzisiejszy przegląd alphy World of Warcraft: Legion zawiera zrzuty ekranu z kilku nowych podziemi w dodatku, oraz krótko przybliża ich historię. Będziemy aktualizować tego newsa, jeśli pojawi się coś nowego.
Wszystkie materiały pochodzą z bardzo wczesnej wersji gry - mogą zawierać błędy lub być niekompletne!
Podziemia
Black Rook Hold to starożytna forteca elfów w krainie Val'sharah oraz dom Lorda Kur'talosa Ravencresta. Niegdyś miała chronić krainę przed Płonącym Legionem, lecz teraz padł na nią mroczny cień. Gracze dostaną się do fortecy tylnym wejściem i utorują sobie drogę na sam szczyt.
Vault of the Wardens stanowiło więzienie dla Łowców Demonów, pilnie strzeżone przez elfickie strażniczki, jak Maiev Shadowsong. To właśnie w tym miejscu Gul'dan odnalazł kryształ, w którym uwięziony był Illidan. Tutaj swoją przygodę zaczynają gracze, którzy wybrali łowcę demonów jako swoją klasę.
Neltharion's Lair to dawne leże aspektu ziemi, który później stał się Deathwingiem. Znajduje się tam Filar Stworzenia, który należy odzyskać, aby powstrzymać Legion.
Darkheart Thicket znajduje się w Val'sharah, u stóp Drzewa Świata. Jest to centrum koszmarnego spaczenia, które rozprzestrzenia się po krainie. Gracze muszą udać się tam, aby je powstrzymać oraz uratować Malfuriona.
Siedziby zakonów klasowych
Dzisiejszy przegląd alphy World of Warcraft: Legion zawiera zrzuty ekranu z kilku nowych podziemi w dodatku, oraz krótko przybliża ich historię. Będziemy aktualizować tego newsa, jeśli pojawi się coś nowego.
Wszystkie materiały pochodzą z bardzo wczesnej wersji gry - mogą zawierać błędy lub być niekompletne!
Podziemia
Black Rook Hold
Black Rook Hold to starożytna forteca elfów w krainie Val'sharah oraz dom Lorda Kur'talosa Ravencresta. Niegdyś miała chronić krainę przed Płonącym Legionem, lecz teraz padł na nią mroczny cień. Gracze dostaną się do fortecy tylnym wejściem i utorują sobie drogę na sam szczyt.
Vault of the Wardens
Vault of the Wardens stanowiło więzienie dla Łowców Demonów, pilnie strzeżone przez elfickie strażniczki, jak Maiev Shadowsong. To właśnie w tym miejscu Gul'dan odnalazł kryształ, w którym uwięziony był Illidan. Tutaj swoją przygodę zaczynają gracze, którzy wybrali łowcę demonów jako swoją klasę.
Neltharion's Lair
Neltharion's Lair to dawne leże aspektu ziemi, który później stał się Deathwingiem. Znajduje się tam Filar Stworzenia, który należy odzyskać, aby powstrzymać Legion.
Darkheart Thicket
Darkheart Thicket znajduje się w Val'sharah, u stóp Drzewa Świata. Jest to centrum koszmarnego spaczenia, które rozprzestrzenia się po krainie. Gracze muszą udać się tam, aby je powstrzymać oraz uratować Malfuriona.
Siedziby zakonów klasowych
Siedziba zakonu Mnichów