Gadżeton: Dean Ayala i Ben Brode opowiadają o nadchodzącyh kartach
Wraz z ujawnieniem czwartego dodatku do Hearthstone'a deweloperzy postanowili uchylić rąbka tajemnicy o tym, czego możemy się spodziewać po nowych kartach (i nie tylko). Iskar w wywiadzie z Hearthpwn.com przybliżył szczegóły Ciemnych zaułków Gadżetonu, natomiast Ben Brode opowiedział na reddicie o procesie powstawania jednej z kart, na którą bardziej spostrzegawczy gracze czekali już od Wielkiego Turnieju.
Wywiad z Deanem 'Iskarem' Ayalą!
Czas na historię stojącą za Kaprawym Oczkiem!
Dawno, dawno temu karta ta nazywała się "Smocze Pisklę" i należała do Czarnej Góry. Ten sam czadowy aktywator, ale bez Szarży, i nie była legendarką. Oznaczało to, że pierwszemu zagranemu Smokowi zawsze towarzyszyły dwa Pisklęta 1/1. Jednakże fakt, że Baśniowy Smok jest Smokiem (w Hearthstonie) sprawił, że zaczęło być dziwnie. Poza tym chcieliśmy, aby Smoki, generalnie, były drogimi stronnikami (z powodu mechaniki "jeśli trzymasz Smoka", i dlatego, że zamierzaliśmy dać Kapłanowi jedynego Smoka za 1 many), przez co przesunęliśmy go do kolejnego zestawu, z dopiskiem żeby zrobić z niego legendarkę (aby po aktywacji wychodził tylko jeden stronnik 1/1).
Wydaje mi się, że raz braliśmy pod uwagę zrobić z tej karty Murloka, bo pasowała do rasy wysypującej się na stół, ale z jakiegoś powodu najlepsze wrażenia robiła jako Pirat. Gdy zrobiliśmy z niej legendarkę, próbowaliśmy stronnika 2/1, by ostatecznie postawić na 1/1 z Szarżą.
Mieliśmy mnóstwo zabawy z testowaniem karty pod TGT, ale w ostatniej sekundzie uznaliśmy, że w połączeniu z Jednookim szubrawcem byłaby nie w porządku (nieatakowalne 4 obrażenia każdej tury). Postanowiliśmy ją wyciąć, ale ilustracja karty była na zwiastunie dodatku (Piraci na papugaaaaach!), dlatego podmieniliśmy obrazek Lotnym Kapitanem Kraggiem z innym Piratem z zestawu [którego widzicie obok].
Tęskniliśmy za tym pomysłem, więc powrócił w Przedwiecznych Bogach jako Pierwszy mat N'Zotha. Zauważcie, że to nadal latający pirat 1/1 za 1 many, tylko dopasowany tematycznie do dodatku. Niestety, ponownie musieliśmy wyciąć kartę, ale nie pamiętam już dlaczego. W tym okresie próbowaliśmy jej jako klasowej karty Wojownika.
Wreszcie, karta powróciła w Ciemnych zaułkach Gadżetonu jako Kaprawe Oczko, które ma więcej przepasek na oczy, niż większość piratów oczu. Znowu mamy latającego pirata, z dokładnie takim samym tekstem na karcie, jak przed usunięciem z TGT.
Nie mogę się doczekać początku grudnia i szalonych eksperymentów z pirackimi taliami!
Cytat z: Hearthpwn (źródło)
Wywiad z Deanem 'Iskarem' Ayalą!
- W zestawie jest 9 kart trzyklasowych, po 3 dla każdej frakcji.
- Podczas wybierania które klasy trafią do każdego z gangów, wpierw zastanawiano się nad klimatem, a potem nad balansem.
- Mechaniki, jakie pojawią się na kartach trzyklasowych, zostały zbudowane tak, aby pasować do klas danego gangu.
- Głównym celów nowych dodatków jest wprowadzać nowe interesujące rzeczy, a nie opierać się o już istniejące karty.
- Mechanika braku duplikatów nie doczekała się szerszego użycia przez twórców, dlatego w Gadżetonie zdobędziemy Kozakusa.
- Brak duplikatów to interesująca mechanika, ale mogłoby zrobić się niebezpiecznie po wprowadzeniu zbyt wielu takich kart - są one potężne i talia składająca się tylko z nich byłaby zbyt silna.
- Jednoznaczne ocenienie wartości Kozakusa jest trudne, ale to nadal wyjątkowo ciekawa karta, która urozmaici rozgrywkę.
- Zespół nie planuje dodawać zbyt wielu kart takich jak Kozakus.
- Nie ma jeszcze pewności, czy wraz z premierą dodatku pojawią się zadania nagradzające paczkami z kartami, tak jak przy okazji Przedwiecznych Bogów.
- Darmówki w Przedwiecznych rozdano głównie po to, żeby wypromować nowy wówczas format Standardu, natomiast C'Thun dla wszystkich był konieczny, aby po zdobyciu jego wyznawców można było zacząć nimi grać.
- W zestawie pojawi się więcej Piratów.
- Zespół testował nową talię Piratów dla Wojownika.
- Twórcy nie wykorzystają w Gadżetonie tak wielu Mechów, jak w GvG. Mieliśmy już dodatek, gdzie Mechy grały główną rolę.
- Tym razem do przedsprzedaży dodatku nie jest dołączany żaden rewers - wynika to z zamieszania z BlizzConem, który wymagał mnóstwa przygotowań.
- Projektanci oglądają karty tworzone przez społeczność graczy i czasami czerpią z nich inspirację.
- W dodatku pojawią się znane z WoWa twarze, ale nie będzie ich tyle, co nowych postaci. Zobaczymy Warzyłgarza [Noggenfoggera].
- Na pewno doczekamy się większej liczby ekscytujących z punktu widzenia lore bohaterów Warcrafta, po prostu tworzenie nowych postaci też jest fajne.
- Jednym z zadań LifeCoacha, którego zaproszono do siedziby Blizzarda, było przetestowanie tego i kolejnych dodatków. Twórcy lubią poznawać bezpośrednie reakcje tego rodzaju od najbardziej zaangażowanych graczy.
- Kozakus wymagał wielu podejść, by odpowiednio go skonstruować. Twórcy musieli odnaleźć sposób, w jaki miałby działać oraz wszystkie wariacje zaklęć. Najtrudniejsze okazało się jasne zakomunikowanie graczom jak działa karta; musiała być łatwa do zrozumienia.
- Kaprawe Oczko [Patches the Pirate] także zajął mnóstwo czasu na poprawki - dosłownie lata.
- Deweloperzy rozmawiają o usprawnieniach sztucznej inteligencji. Jeden z inżynierów rozgrywki wyraził zainteresowanie przebudowaniem systemu od podstaw, ale nie jest to coś, nad czym zespół zamierza się skupić w najbliższej przyszłości.
- Poprawione AI byłoby świetnym narzędziem do nauczania.
- Ognisty olbrzym został znerfiony głównie dlatego, że Handlock korzystał ze zbyt wielu kart klasycznego zestawu.
- Trudno jest balansować karty, których koszt może zejść do 0 many, ale czasami trzeba podjąć ryzyko - mogą z tego wyniknąć niebywale ekscytujące karty.
- Freeze Mage to około 3% populacji.
- Ważnym pozostaje, aby gracze nadal czuli, że karta z otworzonej paczki pozostanie w niezmienionej formie.
- Cierpliwość przy wprowadzaniu nowych potężnych kart jest konieczna, jako że daje graczom szansę na wymyślenie własnej kontry.
- Kasowanie dobrych kart tylko dlatego, że są dobre, psuje doświadczenia graczy.
- Czytanie tematów, w których ludzie myślą, że deweloperzy nie śledzą opinii graczy, bywa przykre - oni zawsze je śledzą!
Cytat z: Ben Brode (źródło)
Czas na historię stojącą za Kaprawym Oczkiem!
Dawno, dawno temu karta ta nazywała się "Smocze Pisklę" i należała do Czarnej Góry. Ten sam czadowy aktywator, ale bez Szarży, i nie była legendarką. Oznaczało to, że pierwszemu zagranemu Smokowi zawsze towarzyszyły dwa Pisklęta 1/1. Jednakże fakt, że Baśniowy Smok jest Smokiem (w Hearthstonie) sprawił, że zaczęło być dziwnie. Poza tym chcieliśmy, aby Smoki, generalnie, były drogimi stronnikami (z powodu mechaniki "jeśli trzymasz Smoka", i dlatego, że zamierzaliśmy dać Kapłanowi jedynego Smoka za 1 many), przez co przesunęliśmy go do kolejnego zestawu, z dopiskiem żeby zrobić z niego legendarkę (aby po aktywacji wychodził tylko jeden stronnik 1/1).
Wydaje mi się, że raz braliśmy pod uwagę zrobić z tej karty Murloka, bo pasowała do rasy wysypującej się na stół, ale z jakiegoś powodu najlepsze wrażenia robiła jako Pirat. Gdy zrobiliśmy z niej legendarkę, próbowaliśmy stronnika 2/1, by ostatecznie postawić na 1/1 z Szarżą.
Mieliśmy mnóstwo zabawy z testowaniem karty pod TGT, ale w ostatniej sekundzie uznaliśmy, że w połączeniu z Jednookim szubrawcem byłaby nie w porządku (nieatakowalne 4 obrażenia każdej tury). Postanowiliśmy ją wyciąć, ale ilustracja karty była na zwiastunie dodatku (Piraci na papugaaaaach!), dlatego podmieniliśmy obrazek Lotnym Kapitanem Kraggiem z innym Piratem z zestawu [którego widzicie obok].
Tęskniliśmy za tym pomysłem, więc powrócił w Przedwiecznych Bogach jako Pierwszy mat N'Zotha. Zauważcie, że to nadal latający pirat 1/1 za 1 many, tylko dopasowany tematycznie do dodatku. Niestety, ponownie musieliśmy wyciąć kartę, ale nie pamiętam już dlaczego. W tym okresie próbowaliśmy jej jako klasowej karty Wojownika.
Wreszcie, karta powróciła w Ciemnych zaułkach Gadżetonu jako Kaprawe Oczko, które ma więcej przepasek na oczy, niż większość piratów oczu. Znowu mamy latającego pirata, z dokładnie takim samym tekstem na karcie, jak przed usunięciem z TGT.
Nie mogę się doczekać początku grudnia i szalonych eksperymentów z pirackimi taliami!