Legion | Podziemia: Vault of the Wardens i Violet Hold
Quass, | Komentarze : 0Cytat z: Blizzard Entertainment (źródło)
Na bohaterów Azeroth czeka w Legionie mnóstwo wyzwań, a do najniebezpieczniejszych należą podziemia porozrzucane po Zniszczonych Wyspach. W tej zapowiedzi przyjrzymy się dwóm podziemiom w nowym dodatku: Krypcie Strażniczek (Vault of the Wardens) oraz Purpurowej Strażnicy (Violet Hold).
Krypta Strażniczek
Wymagany poziom: 110
Położenie: Azsuna
Liczba bossów: 5
Ten sekretny obiekt Strażniczek wykuto głęboko w zboczu góry w Azsunie i zapieczętowano magicznymi zaklęciami, zarówno, aby odstraszyć intruzów, jak i upewnić się, że ukryte wewnątrz potwory nigdy nie uciekną. Najniebezpieczniejsi wrogowie Strażniczek byli uwięzieni w Krypcie, jednak w efekcie zdrady Cordany i ataku Legionu, stworzenia te wędrują teraz bez przeszkód po jej komnatach.
Przemyślenia deweloperów: Pomysł na to podziemie był jednym z pierwszych podczas tworzenia Legionu. Od momentu, kiedy zadecydowaliśmy, że Łowcy Demonów przebudzą się w trakcie ataku na ich więzienie, wiedzieliśmy, że chcemy zaprowadzić graczy w to miejsce raz jeszcze.
W tym podziemiu, gracze wkraczają do zrujnowanej wersji pierwotnie nietkniętej Krypty, gdzie więźniowie przejęli nad nią kontrolę. Kiedy zadecydowaliśmy, jakie potwory pojawią się tutaj w roli bossów, dodaliśmy je również do startowych zadań Łowców Demonów, aby zapewnić ciągłość historii.
Krypta Strażniczek ma trzy kondygnacje, na których znajdziecie pięciu bossów tego podziemia.
The Warden’s Court
Tirathon Saltheril - Niegdyś był sprzymierzeńcem swojego mistrza, ale zawarł pakt z Legionem w zamian za większą moc. Rozgoryczony po latach w zamknięciu, Tirathon jest gotów zadawać ból i cierpienie każdemu, kto stanie na jego drodze. Tym lepiej, jeśli będzie to jeden z jego dawnych ciemiężycieli.
Vault of the Wardens
Inquisitor Tormentorum - Ze wszystkich podłych stworzeń, które służą Legionowi, zakapturzeni inkwizytorzy są prawdopodobnie najbardziej tajemniczy i budzący grozę. Tormentorum przybył tu podczas wstępnego ataku na Kryptę. Dryfując przez komnaty, jego wzrok przeszywa cienie w poszukiwaniu jakiejś istotnej tajemnicy, a inne demony trzymają się od niego z daleka.
Glazer - Jak wiele demonów jego pokroju, Glazer może przekształcić swój wzrok w potężną broń na wrogów. Strażniczki odkryły, że magiczną umiejętność stworzenia można odbić w jego stronę i jednocześnie go osłabić. Wykorzystały tę wiedzę, uwięziły demona i zbudowały specjalną, lustrzaną celę, aby poskromić jego moc - aż do teraz.
Ash’golm - Ash’golm był jednym z poruczników Ragnarosa, który wypalił bolesną ranę na lasach Azeroth, nim Strażniczkom w końcu udało się go okiełznać. Nie będąc w stanie w pełni zgładzić Ash’golma, Strażniczki zamknęły go w lodowym więzieniu. Niestety, niedawne wtargnięcie Legionu osłabiło przeciwdziałania, które trzymały go w mroźnych okowach przez te wszystkie lata...
Vault of the Betrayer
Cordana Felsong - Zdraczyni. Wyrzutek. Cordana należała do przedniej straży, która podążyła za Garroshem za Mroczny Portal, walcząc u boku Khadgara i starając się zmniejszyć wpływy Rady Cienia. Mroczne zaklęcia Gul’dana znalazły jednak drogę do jej serca, ostatecznie przekształcając ją w jeden z pionków czarnoksiężnika. Niegdyś była wzorem oddania, lecz teraz posłuży jako narzędzie zguby Strażniczek.
Atak na Purpurową Strażnicę
Wymagany poziom: 105
Położenie: Dalaran
Liczba bossów: 8 (należy pokonać 3 podczas każdego przejścia)
W następstwie kampanii w Northrend i ataku niebieskich smoków na więzienie w Dalaran, Purpurowa Strażnica została naprawiona, a jej cele wypełnione najniebezpieczniejszymi sługami Króla Licza. Teraz, kiedy Dalaran dryfuje nad Zniszczonymi Wyspami jako flagowy okręt w wojnie przeciwko Legionowi, mroczna groźba po raz kolejny szuka sposobu na zaatakowanie Kirin Toru od wewnątrz.
Położona w latającym mieście Dalaran (niedawno przeniesionym na Zniszczone Wyspy), Purpurowa Strażnica zgromadziła nowych więźniów, którzy nie mogą doczekać się zemsty na Kirin Torze.
Przemyślenia Deweloperów: Przemieszczenie Dalaranu na Zniszczone Wyspy oznaczało, że trafi tam również Purpurowa Strażnica. Chociaż wykorzystaliśmy to miejsce przy kilku zadaniach powiązanych z otrzymywaniem Artefaktów i Zakonami Klasowymi, to zawsze pełniło ono funkcję podziemia. Dało nam to szansę na uaktualnienie części mechanik ze starej wersji, jak punkty kontrolne i śledzenie postępów. Mieliśmy też szansę na wykorzystanie stworzeń, których gracze nie widzieli od dłuższego czasu.
Dalaran stanowił ważny punkt organizacyjny podczas kampanii w Northrend, dlatego więzienne cele są wypełnione różnymi rodzajami potworów plagi. W Legionie, podziemie pełni rolę kroku wstecz do czasów Cytadeli Lodowej Korony (Icecrown Cidadel). Legion uwolni na grupy awanturników wrogów mających wiele wspólnego z takimi bossami, jak Blood Queen Lana’thel, Festergut i Rotface czy Sindragosa. Pojawi się również jeden gnom.
Chociaż w Purpurowej Strażnicy uwięzionych jest ośmiu bossów, przy każdym przejściu natraficie na zestaw trzech innych przeciwników.
Millificent Manastorm - Jako niezaprzeczalnie waleczny geniusz inżynierii, Milificent Manastorm wydaje się być całkowitym przeciwieństwem jej męża, Millhouse’a. Sprytna i zaradna, jest siłą, z którą należy się liczyć.
Blood-Princess Thal’ena - Jest córką potężnej San’layn Królowej Lana’thel. Była uwięziona w Purpurowej Strażnicy od czasu kampanii w Northrend, odczuwając dręczący ból z powodu jej wiecznego głodu. Teraz, kiedy jej cela została otwarta, zamierza pożywić się całym światem.
Festerface - Wiele eksperymentów profesora Putricide zostało zamkniętych po upadku Cytadeli Lodowej Korony. Można przypuszczać, że Festerface był nieudanym prototypem, który poprzedzał stworzenie dwóch najbardziej niesławnych tworów profesora.
Anub’esset - Anub’esset, jeden z ostatnich nerubiańskich władców krypty, został schwytany przez Kirin Tor podczas inwazji Cytadeli Lodowej Korony i uwięziony w Purpurowej Strażnicy. Po uwolnieniu przez Legion, jego umysł wypełnia jedynie chęć zemsty na śmiertelnikach.
Mindflayer Kaahrj - To dziwne stworzenie zostało pojmane w podziemiach Ulduaru i zniewolone, po czym zapadło w sen, kiedy Yogg-Saron został pokonany. Kiedy Dalaran dotarł na Zniszczone Wyspy, potwór przebudził się z niejasnych powodów, a potężne zaklęcia Strażnicy to jedyne, co trzyma jego moc pod kontrolą.
Shivermaw - Podejrzewa się, że ten budzący grozę smok należy do potomstwa Sindragosy. Został pojmany z komnat Cytadeli Lodowej Korony, gdzie siły Króla Licza wspólnie tworzyły te uskrzydlone potwory.
Sael’orn - Pochodzenie tych pająkowatych demonów nie jest do końca znane. Naukowcy studiujący Legion podejrzewają, że należy do pozostałości zapomnianej rasy, która dawno temu została podbita przez armie Sargerasa. Sael’orn to niezwykle bezwzględny okaz, któremu rozkazano poprowadzić infiltrację Dalaranu.
Fel Lord Betrug – Bezlitosny dowódca Legionu jest gotów, aby przeprowadzić inwazję Dalaranu zza murów miasta.
Legion | Aktualizacja 7.1: Powrót do Karazhanu zapowiedziana na targach gamescom 2016!
Quass, | Komentarze : 0
Podczas trwających cały czas targów gamescom 2016 w niemieckiej Kolonii, Ion Hazzikostas (Assistant Game Director) zdradził kilka szczegółów na temat aktualizacji 7.1, która trafi na Publiczny Serwer Testowy niedługo po premierze Legionu. Powrót do Karazhanu ogłoszono w trakcie jednego ze streamów, prowadzonego przez Slootbaga. Zaprezentowano również oficjalny zwiastun!
Karazhan powróci w aktualizacji 7.1, jako ogromne, pięcioosobowe podziemie z dziewięcioma bossami, których możecie pamiętać z oryginalnej wersji rajdu (przy okazji - ta cały czas będzie dostępna). W trakcie wywiadu Ion bardzo mocno podkreślił, że tym razem chcą uniknąć większych przerw pomiędzy wprowadzaniem nowej zawartości do gry i jest to ich głównym celem.
Poza tym, aktualizacja 7.1 wprowadza nowy rajd, który będzie co prawda niewielki, ale trafi do gry jeszcze przed otwarciem The Nighthold. Będzie on podsumowaniem historii przedstawionej w Stormheim. Nie zabraknie również rozgrywki w otwartym świecie i rozwinięcia zadań w strefie Suramar, przeznaczonej dla postaci na maksymalnym poziomie.
Więcej szczegółów na temat aktualizacji bez wątpienia poznamy w nadchodzących tygodniach.
Karazhan powróci w aktualizacji 7.1, jako ogromne, pięcioosobowe podziemie z dziewięcioma bossami, których możecie pamiętać z oryginalnej wersji rajdu (przy okazji - ta cały czas będzie dostępna). W trakcie wywiadu Ion bardzo mocno podkreślił, że tym razem chcą uniknąć większych przerw pomiędzy wprowadzaniem nowej zawartości do gry i jest to ich głównym celem.
Poza tym, aktualizacja 7.1 wprowadza nowy rajd, który będzie co prawda niewielki, ale trafi do gry jeszcze przed otwarciem The Nighthold. Będzie on podsumowaniem historii przedstawionej w Stormheim. Nie zabraknie również rozgrywki w otwartym świecie i rozwinięcia zadań w strefie Suramar, przeznaczonej dla postaci na maksymalnym poziomie.
Więcej szczegółów na temat aktualizacji bez wątpienia poznamy w nadchodzących tygodniach.
Legion | Zapowiedź: Azsuna
Quass, | Komentarze : 0Cytat z: Blizzard Entertainment (źródło)
Azsuna jest domem dla resztek starożytnej rasy nocnych elfów, rozbitej przez gniew Królowej Azshary. To przeklęta, pełna tajemnic ziemia, która stanowi schronienie dla pozostałości rodu niebieskich smoków.
Porozmawialiśmy z Erikiem Maloofem (Senior Game Desinger), aby dał nam wgląd w nową strefę i opowiedział o tym, co możecie tam znaleźć.
P: Jak opisałbyś atmosferę tej strefy?
Eric Maloof: Azsuna to strzaskana ziemia, przeklęta na ponad dziesięć tysięcy lat, jeszcze przed Rozbiciem. Jest to również ziemia podbita, zapewne z największym natężeniem demonów na Zniszczonych Wyspach (za wyjątkiem Strzaskanego Wybrzeża). Płonący Legion podjął decyzję, aby przemienić Azsunę w główną linię frontu, przejmując półwysep Faranaar i dokonując zaostrzonej inwazji na Wyspę Strażniczek (Isle of the Watchers). Zaatakowali też od strony Suramaru i stworzyli obszar o nazwie Felblaze Ingress.
Azsunę można nazwać parkiem magicznych eksperymentów dla elfów. Akademia stanowiła centrum wiedzy magicznej, zanim Królowa Azhara rozbiła artefakt znany jako Tidestone of Golganneth, co wywołało klątwę. W skrócie, klątwa zabiła wszystkie elfy i skazała je na wieczne istnienie – ich dusze, zamiast powrócić do Wielkiego Drzewa, utknęły na miejscu w postaci duchów.
Azurewing Repose to piękny obszar, gdzie gracze poznają inne oblicze niebieskich smoków. Znajdziemy tam najstarszego przedstawiciela tego rodu, utrzymującego się przy życiu o ostatnich siłach dzięki magii zawartej w wyspie. Jezioro energii w którym przebywa jak na razie mu na to pozwala, jednak przyciąga również uwagę Wieczernych (Nightfallen) oraz mieszkańców Suramaru.
W Azsunie bez wątpienia wiele się dzieje. To prawdopodobnie jedyna strefa, w której nie dominuje jedna, określona siła, ponieważ nikt tak naprawdę nie chce się do niej zbliżać. Elfy z Suramaru zachowują odległość, bo kraina jest przeklęta – więc dlaczego miałyby tu przychodzić? Dla nas, jedynym powodem jest fakt, że Królowa Azshara chce zdobyć ukryty tam Filar Stworzenia, oraz musimy powstrzymać atakujące demony. W innym wypadku również trzymalibyśmy się z daleka. Nie chcemy tam iść, ale tak naprawdę nie mamy wyjścia – to jak historia z horroru, o którą sami się prosimy.
P: Które obszary w Azsunie należą do twoich ulubionych i dlaczego?
Bez wątpienia Faranaar – widzimy, co dzieje się z miejscem należącym wcześniej do nocnych elfów, kiedy uderza w nie skumulowana siła Płonącego Legionu. W dolnej części półwyspu, gdzie gracze wykonują zadania podczas zdobywania poziomów, wciąż można dostrzec pozostałości elfickich ruin. Górna część jest jednak niemal w całości opanowana przez demony. Tak właśnie działają i wkrótce tak mogłoby wyglądać całe Azeroth. Najlepszym przykładem jest zapewne demoniczny świat Mardum. Oto jak wygląda stawka, o którą tak naprawdę walczymy. W pewnym stopniu możemy to odczuć już teraz, podczas trwających od niedawna inwazji. Nie jest to jednak kompletne przejęcie kontroli. Pojawiają się konstrukcje Legionu, a gracze mogą przewidywać jak wyglądałby świat, gdyby demony zwyciężyły.
Kolejnym ulubionym obszarem jest miasto w Akademii, ruiny Nar’thalas. Deweloperzy wykonali wspaniałą robotę chcąc upewnić się, że każdy odczuje klimat tego miejsca i pomyśli „dawno, dawno temu, tutaj znajdował się niezwykle ważny punkt cywilizacji elfów, który został kompletnie zniszczony przez gniew Azshary”. Myślę, że ewolucja (a właściwie regresja) tego miejsca, w porównaniu do np. Suramaru, jest naprawdę interesująca. Wykorzystany tu zestaw artystyczny jest podobny, ale bardziej podniszczony, wyblakły i stary. Wydaje mi się, że to bardzo charakterystyczny punkt zaczepienia w całej strefie.
P: Z jakich powodów gracze mogliby wybrać tę strefę jako pierwszą?
Jestem szczerze przekonany, że wszystkie cztery strefy, w których zdobywa się poziomy robią niezwykłe wrażenie. Jeśli chcą jednak w większym stopniu doświadczyć zagrożenia, jakim jest Płonący Legion, to bez wątpienia znajdą je w Azsharze.
P: Co sprawi, że gracze będą chcieli powrócić do tej strefy?
Kiedy rozplanowywaliśmy Azsunę, zostawiliśmy dużo miejsca na zawartość dla graczy na maksymalnym poziomie. Dzięki technologii skalującej przeciwników pojawiła się jednak okazja na wprowadzenie innych elementów rozgrywki dla wszystkich graczy.
Odstawiając na bok Timeworn Strand – obszar związany z PvP, na zachodzie trwa inwazja nag wdzierających się do elfich ruin, które częściowo zsunęły się pod powierzchnię oceanu. Być może był to efekt Rozbicia, a być może Kataklizmu – kto wie?
Jest też Wyspa Strażniczek dla postaci na maksymalnym poziomie. Na miejscu zlecą wam one pozbycie się potworów, które uciekły z ich Krypty i porozbijały w różnych miejscach obozowiska. W dodatku, Płonący Legion przejął jedną z wieży i walczy o kontrolę nad drugą, wykorzystując Łowców Demonów oraz inne istoty, które obiecały mu posłuszeństwo.
Oprócz tego, w strefie znajdują się dwa podziemia. Krypta Strażniczek (The Vault of the Wardens), a także Oko Azshary (Eye of Azshara), które jest magicznie połączone z Azsuną. Jest to tak naprawdę punkt etapowy dla sił Azshary, teleportowanych później do środkowej części strefy lub wypływających na jej wybrzeże. Widzimy to od razu, podczas pierwszej wizyty na tym obszarze.
Mamy więc wiele powodów, aby powrócić – nie wspominając już o zadaniach związanych z profesjami, porozrzucanych po całej strefie.
P: Czy jest coś jeszcze, czego gracze mogą się tu spodziewać?
Jest wiele małych, anegdotycznych wstawek, ale nie chcemy zdradzać zbyt wiele. Jedna z najbardziej zajmujących historii skupia się na Księciu Farondisie i jego odkupieniu. To elf, który starając się działać właściwie, skazał swój lud na wieczne potępienie. Wykorzystując jeden z Filarów Stworzenia, chciał powstrzymać Królową Azshare i wydarzenia związane z Rozbiciem oraz Studnią Wieczności. Królowej udało się jednak uzyskać nad nim przewagę i teraz Farondis obwiniany jest przez swoich dawnych poddanych. Widząc, jak poniża go jego własny lud, po czym pomaga on nam odzyskać Filar Stworzenia, gracze doświadczą świetnej historii odkupienia.
Z kolei na północy, jeden z Wieczernych próbuje opanować swój głód magicznej energii. Kibicujemy mu, ale nie mamy do końca pewności, jak zakończy się jego historia.
Utwór: Sacred Stone. Autor: Sam Cardon.
Porozmawialiśmy z Erikiem Maloofem (Senior Game Desinger), aby dał nam wgląd w nową strefę i opowiedział o tym, co możecie tam znaleźć.
P: Jak opisałbyś atmosferę tej strefy?
Eric Maloof: Azsuna to strzaskana ziemia, przeklęta na ponad dziesięć tysięcy lat, jeszcze przed Rozbiciem. Jest to również ziemia podbita, zapewne z największym natężeniem demonów na Zniszczonych Wyspach (za wyjątkiem Strzaskanego Wybrzeża). Płonący Legion podjął decyzję, aby przemienić Azsunę w główną linię frontu, przejmując półwysep Faranaar i dokonując zaostrzonej inwazji na Wyspę Strażniczek (Isle of the Watchers). Zaatakowali też od strony Suramaru i stworzyli obszar o nazwie Felblaze Ingress.
Azsunę można nazwać parkiem magicznych eksperymentów dla elfów. Akademia stanowiła centrum wiedzy magicznej, zanim Królowa Azhara rozbiła artefakt znany jako Tidestone of Golganneth, co wywołało klątwę. W skrócie, klątwa zabiła wszystkie elfy i skazała je na wieczne istnienie – ich dusze, zamiast powrócić do Wielkiego Drzewa, utknęły na miejscu w postaci duchów.
Azurewing Repose to piękny obszar, gdzie gracze poznają inne oblicze niebieskich smoków. Znajdziemy tam najstarszego przedstawiciela tego rodu, utrzymującego się przy życiu o ostatnich siłach dzięki magii zawartej w wyspie. Jezioro energii w którym przebywa jak na razie mu na to pozwala, jednak przyciąga również uwagę Wieczernych (Nightfallen) oraz mieszkańców Suramaru.
W Azsunie bez wątpienia wiele się dzieje. To prawdopodobnie jedyna strefa, w której nie dominuje jedna, określona siła, ponieważ nikt tak naprawdę nie chce się do niej zbliżać. Elfy z Suramaru zachowują odległość, bo kraina jest przeklęta – więc dlaczego miałyby tu przychodzić? Dla nas, jedynym powodem jest fakt, że Królowa Azshara chce zdobyć ukryty tam Filar Stworzenia, oraz musimy powstrzymać atakujące demony. W innym wypadku również trzymalibyśmy się z daleka. Nie chcemy tam iść, ale tak naprawdę nie mamy wyjścia – to jak historia z horroru, o którą sami się prosimy.
P: Które obszary w Azsunie należą do twoich ulubionych i dlaczego?
Bez wątpienia Faranaar – widzimy, co dzieje się z miejscem należącym wcześniej do nocnych elfów, kiedy uderza w nie skumulowana siła Płonącego Legionu. W dolnej części półwyspu, gdzie gracze wykonują zadania podczas zdobywania poziomów, wciąż można dostrzec pozostałości elfickich ruin. Górna część jest jednak niemal w całości opanowana przez demony. Tak właśnie działają i wkrótce tak mogłoby wyglądać całe Azeroth. Najlepszym przykładem jest zapewne demoniczny świat Mardum. Oto jak wygląda stawka, o którą tak naprawdę walczymy. W pewnym stopniu możemy to odczuć już teraz, podczas trwających od niedawna inwazji. Nie jest to jednak kompletne przejęcie kontroli. Pojawiają się konstrukcje Legionu, a gracze mogą przewidywać jak wyglądałby świat, gdyby demony zwyciężyły.
Kolejnym ulubionym obszarem jest miasto w Akademii, ruiny Nar’thalas. Deweloperzy wykonali wspaniałą robotę chcąc upewnić się, że każdy odczuje klimat tego miejsca i pomyśli „dawno, dawno temu, tutaj znajdował się niezwykle ważny punkt cywilizacji elfów, który został kompletnie zniszczony przez gniew Azshary”. Myślę, że ewolucja (a właściwie regresja) tego miejsca, w porównaniu do np. Suramaru, jest naprawdę interesująca. Wykorzystany tu zestaw artystyczny jest podobny, ale bardziej podniszczony, wyblakły i stary. Wydaje mi się, że to bardzo charakterystyczny punkt zaczepienia w całej strefie.
P: Z jakich powodów gracze mogliby wybrać tę strefę jako pierwszą?
Jestem szczerze przekonany, że wszystkie cztery strefy, w których zdobywa się poziomy robią niezwykłe wrażenie. Jeśli chcą jednak w większym stopniu doświadczyć zagrożenia, jakim jest Płonący Legion, to bez wątpienia znajdą je w Azsharze.
P: Co sprawi, że gracze będą chcieli powrócić do tej strefy?
Kiedy rozplanowywaliśmy Azsunę, zostawiliśmy dużo miejsca na zawartość dla graczy na maksymalnym poziomie. Dzięki technologii skalującej przeciwników pojawiła się jednak okazja na wprowadzenie innych elementów rozgrywki dla wszystkich graczy.
Odstawiając na bok Timeworn Strand – obszar związany z PvP, na zachodzie trwa inwazja nag wdzierających się do elfich ruin, które częściowo zsunęły się pod powierzchnię oceanu. Być może był to efekt Rozbicia, a być może Kataklizmu – kto wie?
Jest też Wyspa Strażniczek dla postaci na maksymalnym poziomie. Na miejscu zlecą wam one pozbycie się potworów, które uciekły z ich Krypty i porozbijały w różnych miejscach obozowiska. W dodatku, Płonący Legion przejął jedną z wieży i walczy o kontrolę nad drugą, wykorzystując Łowców Demonów oraz inne istoty, które obiecały mu posłuszeństwo.
Oprócz tego, w strefie znajdują się dwa podziemia. Krypta Strażniczek (The Vault of the Wardens), a także Oko Azshary (Eye of Azshara), które jest magicznie połączone z Azsuną. Jest to tak naprawdę punkt etapowy dla sił Azshary, teleportowanych później do środkowej części strefy lub wypływających na jej wybrzeże. Widzimy to od razu, podczas pierwszej wizyty na tym obszarze.
Mamy więc wiele powodów, aby powrócić – nie wspominając już o zadaniach związanych z profesjami, porozrzucanych po całej strefie.
P: Czy jest coś jeszcze, czego gracze mogą się tu spodziewać?
Jest wiele małych, anegdotycznych wstawek, ale nie chcemy zdradzać zbyt wiele. Jedna z najbardziej zajmujących historii skupia się na Księciu Farondisie i jego odkupieniu. To elf, który starając się działać właściwie, skazał swój lud na wieczne potępienie. Wykorzystując jeden z Filarów Stworzenia, chciał powstrzymać Królową Azshare i wydarzenia związane z Rozbiciem oraz Studnią Wieczności. Królowej udało się jednak uzyskać nad nim przewagę i teraz Farondis obwiniany jest przez swoich dawnych poddanych. Widząc, jak poniża go jego własny lud, po czym pomaga on nam odzyskać Filar Stworzenia, gracze doświadczą świetnej historii odkupienia.
Z kolei na północy, jeden z Wieczernych próbuje opanować swój głód magicznej energii. Kibicujemy mu, ale nie mamy do końca pewności, jak zakończy się jego historia.
Zbrojownia Azeroth | Zgładziciel (Doomhammer)
Quass, | Komentarze : 0Cytat z: Blizzard Entertainment (źródło)
Legendarny kowal z Hollywood, Tony Swatton (Man at Arms), rozniecił ogień w swojej kuźni, aby przywołać do życia wspaniałego Zgładziciela (Doomhammer). W tym ekskluzywnym filmie możecie prześledzić proces tworzenia broni, która przetrwa wieki - od wstępnych planów, do jej ukończenia.
Złapcie za rękojeść Zgładziciela w nadchodzącym dodatku World of Warcraft: Legion.
Złapcie za rękojeść Zgładziciela w nadchodzącym dodatku World of Warcraft: Legion.
Legion | Aktualizacja 7.0.3: Inwazje demonów, Strzaskane Wybrzeże i Łowcy Demonów od jutra na europejskich serwerach!
Quass, | Komentarze : 0Aktualizacja 7.0.3 już od trzech tygodni jest dostępna na oficjalnych serwerach, ale dotychczas mogliśmy jedynie sprawdzić, jak zmieniły się klasy oraz wypróbować nowy system transmogryfikacji. Jutro rozpocznie się jednak rzeczywista wojna z Płonącym Legionem - poszczególne krainy staną się celem demonicznych inwazji, a bohaterowie Hordy i Przymierza wyruszą na Strzaskane Wybrzeże (Broken Shore), aby rozprawić się z przeciwnikami w miejscu, gdzie Gul'dan otworzył dla nich przejście. W staraniach powstrzymania Legionu wesprą nas również nowi sprzymierzeńcy - niesławni uczniowie Illidana Stormrage'a - Łowcy Demonów.
Nowa zawartość
Inwazje demonów
Płonący Legion obierze sobie za cel sześć różnych stref w Kalimdorze i Eastern Kingdoms (Dun Morogh, Tanaris, Hillsbrad Foothills, Azshara, Northern Barrens i Westfall). Inwazje dzielić się będą na trzy fazy, a każde odparcie sił Legionu będzie nagradzane między innymi nową walutą - Nethershards - którą można wymienić na ekwipunek, zwierzaki lub przydatne przedmioty. Więcej informacji na ten temat znajdziecie w naszym artykule lub zapowiedzi Blizzarda.
Bitwa na Strzaskanym Wybrzeżu
Strzaskane Wybrzeże (Broken Shore) to scenariusz, który odbywa się na kilka chwil po wydarzeniach przedstawionych cinematiku wprowadzającym do nowego dodatku. Bohaterowie Przymierza i Hordy wyruszą na wyspę gdzie znajduje się Grobowiec Sargerasa i wspólnymi siłami podejmą próbę powstrzymania Gul'dana, który otworzył w starożytnej budowli wrota dla Płonącego Legionu. Aby udać się na Strzaskane Wybrzeże, wystarczy rozpocząć zadanie w Stormwind Harbor (Przymierze) lub przed bramami Orgrimmaru (Horda).
Dalaran, Karazhan i Uduar
Po powrocie ze Strzaskanego Wybrzeża, Przymierze i Horda zawrą sojusz z Łowcami Demonów. W nadchodzących tygodniach pojawiać się będą kolejne części serii zadań - gracze dowiedzą się, że Dalaran został chwilowo przeniesiony nad Karazhan, pomogą Khadgarowi podczas badań w wieży Medivha i Ulduarze i przygotują się do podróży na Zniszczone Wyspy.
Wczesny dostęp do Łowcy Demonów
Każda osoba, która dokonała zakupu nowego dodatku w przedsprzedaży otrzyma wcześniejszy dostęp do klasy Łowcy Demonów. Po krótkim wstępie, nowe postacie z rasy nocnych i krwawych elfów rozpoczną swoją przygodę w świecie Mardum, gdzie pod nadzorem Illidana Stormrage'a staną do walki z Płonącym Legionem.
Łowcy Demonów to druga (po Rycerzach Śmierci) klasa bohaterska i z tego powodu rozpoczyna grę na poziomie 98. W odróżnieniu od pozostałych klas, ta ma tylko dwie specjalizacje: Havoc (DPS) i Vengeance (Tank). Jej rozwój powiązany jest ze zdobywaniem poziomów na Zniszczonych Wyspach, dlatego do momentu premiery wybór talentów będzie ograniczony do dwóch tierów. Blizzard przygotował krótki film, który przybliża najważniejsze informacje na temat nowej klasy:
Mroczne podszepty
Od czasu do czasu, wpływy demonów dosięgną graczy w Orgrimmarze i Stormwind - otrzymają oni wtedy zestaw wyjątkowych umiejętności, które mogą wywołać nieco zamieszania, jednak wykorzystanie którejkolwiek przyciągnie uwagę strażników. Wowhead przygotowało film, który przedstawia działanie tego systemu:
Wraz z powyższymi nowościami, do gry trafią pierwsze przerywniki filmowe, na miarę tych z Warlords of Draenor (podobno w startowej strefie Łowców Demonów są ich aż trzy). Spoilery będą wszędzie, także bądźcie ostrożni! :-)
Legion | Zapowiedź: Zdobywanie poziomów na Zniszczonych Wyspach
Quass, | Komentarze : 0Cytat z: Blizzard Entertainment (źródło)
World of Warcraft: Legion wprowadza całkiem nowy system wykonywania zadań i zdobywania poziomów - będziecie musieli przygotować się na podjęcie pewnych decyzji.
W poprzednich dodatkach (wliczając Warlords of Draenor), strefy były zaprojektowane wyłącznie pod graczy, którzy trafiali w określony przedział poziomów postaci. W Mists of Pandaria, Kun-Lai Summit był przeznaczony dla tych, którzy osiągnęli poziom 87. Nagrand w Warlords of Draenor był strefą dla postaci na poziomie 98 lub wyższym. Strefy, które odkryjecie w Legionie działają jednak trochę inaczej...
Wspaniały świat
Na początku swojej podróży na Zniszczone Wyspy, będziecie mieli możliwość wyboru jednej ze stref, które dostosowują się do poziomu waszych postaci: Azsuna, Highmountain, Stormheim lub Val’sharah. Bez znaczenia, czy jesteście na poziomie 101 czy 108, zadania, przeciwnicy i łupy we wszystkich czterech strefach skalują się do niego dynamicznie, co pozwala na odkrywanie tego tajemniczego, nowego lądu w kolejności, którą uznacie za stosowną. Każda ze stref ma unikalny klimat, różnorodne frakcje do spotkania, fantastyczne historie do odkrycia i doświadczenia, których szybko nie zapomnicie.
Aby rozpocząć przygodę, musicie najpierw udać się do siedziby swojego Zakonu Klasowego i otworzyć mapę zwiadowczą przy tablicy misji. Wystarczy wybrać jedną z czterech stref i zaakceptować zadanie, po czym udać się do Dalaranu, skąd wyruszycie do określonego celu.
Życia krąg
Poza zdobywaniem doświadczenia i odkrywaniem historii, każda z dynamicznych stref jest pełna unikalnych nagród i skarbów. Przykładowo, tylko w Azsunie możecie otrzymać zabawkę Mystical Frosh Hat oraz zwierzaka Court Scribe, a tylko w Highmountain znajdziecie Rocfeather Skyhorn Kite lub Baby Elderhorn.
Strefy to również dobre miejsca na gromadzenie Mocy Artefaktu w celu ulepszania swojej broni - i zwiększania własnych szans na pokonanie Płonącego Legionu. Aby zmaksymalizować ilość zdobywanej Mocy, najlepiej jest ukończyć zadania w każdej ze stref. Zdobywając poziomy, powinniście także postarać się osiągnąć przynajmniej przyjazną (friendly) reputację z każdą z napotkanych frakcji, ponieważ odblokuje to później Zadania Światowe.
Ostatecznie ścieżka, jaką obierzecie sobie na Zniszczonych Wyspach to wasz wybór. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, swój los macie we własnych rękach.
Azsuna
Highmountain
Stormheim
Val'sharah
Aby dowiedzieć się więcej o Artefaktach i Zakonach Klasowych, które odgrywają kluczową rolę podczas wykonywania zadań na Zniszczonych Wyspach, możecie obejrzeć sesję Q&A na ten temat z Craigiem Amai z 7 lipca.
Legion | Audiobook - Grobowiec Sargerasa: Część IV
Quass, | Komentarze : 4
Aktualizacja: Audiobooka można teraz wysłuchać w całości na naszym kanale na YouTube!
Ostatnia część audiobooka Grobowiec Sargerasa jest już dostępna. Po zdobyciu potężnej mocy ukrytej wewnątrz Grobowca, Gul'dan musi odpowiedzieć sobie na pytanie - zdradzić Płonący Legion, czy z jego pomocą opanować Azeroth? Tymczasem Khadgar podejmie ostatnią próbę zgładzenia czarnoksiężnika.
Podobnie jak w przypadku poprzednich części opowiadania, ta również jest dostępna po polsku w wersji dźwiękowej oraz tekstowej - obie możecie pobrać poniżej.
Prezentujemy najnowsze opowiadanie z uniwersum World of Warcraft: Grobowiec Sargerasa. Stanowi ono preludium do gry World of Warcraft: Legion.
Autor: Robert Brooks. Czyta: Miłogost Reczek.
Część czwarta
Ostatnia część audiobooka Grobowiec Sargerasa jest już dostępna. Po zdobyciu potężnej mocy ukrytej wewnątrz Grobowca, Gul'dan musi odpowiedzieć sobie na pytanie - zdradzić Płonący Legion, czy z jego pomocą opanować Azeroth? Tymczasem Khadgar podejmie ostatnią próbę zgładzenia czarnoksiężnika.
Podobnie jak w przypadku poprzednich części opowiadania, ta również jest dostępna po polsku w wersji dźwiękowej oraz tekstowej - obie możecie pobrać poniżej.
Cytat z: Blizzard Entertainment (źródło)
Prezentujemy najnowsze opowiadanie z uniwersum World of Warcraft: Grobowiec Sargerasa. Stanowi ono preludium do gry World of Warcraft: Legion.
Autor: Robert Brooks. Czyta: Miłogost Reczek.
Część czwarta
Pobierz całe opowiadanie w formie pliku PDF
Legion | Harbingers - Część III: Illidan
Quass, | Komentarze : 0
Blizzard udostępnił ostatnią część animowanej serii Harbingers. Trzeci epizod skupia się na postaci Illidana Stormrage'a oraz jego armii Łowców Demonów, kiedy przekraczają portal do jednego ze światów opanowanych przez Płonący Legion. Poniżej możecie obejrzeć przygotowaną przez nas wersję z polskimi napisami.
Pozostałe części animowanej serii, opisujące losy Gul'dana i Khadgara znajdziecie tutaj.
Pozostałe części animowanej serii, opisujące losy Gul'dana i Khadgara znajdziecie tutaj.