WoWCenterowe spotkanie przy kominku w Krakowie: turniej, fanty, niespodzianki!
Kumbol, | Komentarze : 29
Długo kazaliśmy Wam czekać na zapowiadane szczegóły i niespodzianki związane z naszym jutrzejszym krakowskim Spotkaniem przy kominku. Mamy jednak nadzieję, że cierpliwość ta zostanie wynagrodzona. I to dosłownie! Czas ogłosić konkrety na temat okazjonalnego turnieju Hearthstone, specjalne atrakcje, kilka ważnych technicznych detali i moc nagród, jakimi obsypywać Was będziemy jutro, 28-go czerwca od 17:00 w Klubie LochNess przy ulicy Warszawskiej 15 w samym centrum Krakowa!
I. Mini-turniej Hearthstone: Heroes of Warcraft
Główną ideą przyświecającą spotkaniom przy kominku (zwanymi też Fireside Gatherings) jest przede wszystkim wspólna gra w Hearthstone w miłym gronie, zdobywanie okolicznościowego rewersu i po prostu spotkanie z innymi pasjonatami gry Blizzarda. Zwykło się jednak przy tej okazji organizować także spontaniczne mini-turnieje dla tych, którzy pragną dreszczyku emocji i nieco intensywniejszej rywalizacji tego wieczoru. Nasz Kominek nie będzie tu wyjątkiem - także i jutro w LochNessie przeprowadzimy mały turniej w komputerowej karciance Blizzarda.
Zaczynamy eliminacje o 18:00, więc jeśli chcecie wziąć udział w starciu, do tej godziny musicie zgłosić się do jednego z organizatorów! Na miejscu będziemy w składzie: Kumbol, Tajgeer, Caritas i Temahemm - będziemy czekać na Wasze zgłoszenia. Pełny regulamin dostępny będzie na miejscu (ostateczny format rozgrywki jest mocno uzależniony od ilości chętnych), ale spokojnie - nie ma limitu na klasy. Oznacza to, ze możecie spokojnie szlifować swoje talie i przygotowywać się na jutrzejszy dzień. Jedyne ograniczenie: musicie na początku rundy podać klasy, którymi będziecie grać.
Szlifować warto, bo turniej daleki będzie od gry o pietruszkę...
II. Nagrody, fanty, upominki
Cudowni przyjaciele z Blizzard Entertainment, firmy CDP.pl oraz wydawnictwa Insignis sprawili, że nawet z tak zimnych pobudek jak korzyść materialna zwyczajnie warto będzie na naszym kominku się pojawić. Najbogatsze zestawy nagród są przeznaczone dla zwycięzców mini-turnieju Hearthstone, ale okazji do zdobycia klimatycznych fantów będzie znacznie więcej - np. poprzez proste (albo i nie?!) quizy wiedzy o Hearthstonie i Warcrafcie.
Co mamy w puli?
Grubo ponad setka fantów, które sprawią, że jutrzejszy wieczór będzie prawdziwie epicką wyprawą po łupy. Oprócz tego nie damy Wam opuścić lokalu bez naszej WoWCenterowej smyczki i pamiątkowej karty pierwszego w Krakowie spotkania przy kominku.
III. Alfa, beta...
Próżno wyglądacie na swoich skrzynkach mailowych zaproszeń do testów technicznej alfy Heroes of the Storm - nowej darmowej MOBY Blizzarda? A może już przebieracie nóżkami na myśl, że za te kilka tygodni/miesięcy moooże łapniecie jakiś klucz do beta testów dodatku World of Warcraft: Warlords of Draenor?
Jesteśmy oficjalnym portalem fanowskim, a to ma swoje plusy. W gry Blizzarda możemy sobie pograć zwykle trochę wcześniej, niż reszta społeczności. Kiedy jednak wychodzimy spotkać się z Wami w realu, czemu by tak nie dać Wam szansy posprawdzania własnoręcznie tych wszystkich mitycznych gier mozolnie wykuwanych obecnie w studiu Zamieci i widzianych dotąd tylko "przez szybę"? A co tam - z nieukrywaną przyjemnością i obawą o długość kolejki zarazem, informujemy, że na jutrzejszym spotkaniu przy kominku będziecie mogli sami pograć w alfę Heroes of the Storm oraz w (już!) betę World of Warcraft: Warlords of Draenor! Bum!
IV. Technikalia, logistyka
Patrząc na to, jak dużą liczbę zadeklarowanych uczestników pokazuje wydarzenie na facebooku, delikatnie martwimy się o sprawy natury logistycznej i pojemnościowej lokalu, w jakim przyjemnie będziemy spędzać jutrzejszy wieczór. Do naszej dyspozycji jest całe górne piętro Klubu LochNess, co zwykle oznacza miejsca siedzące dla 60-70 osób w zależności od stopnia... ekhm, kompresji. Klub dysponuje dodatkowo półpiętrem ze stolikiem dla 3 osób, kilkoma stolikami na parterze wewnątrz oraz ogródkiem z kilkoma podparasolowymi stołami. Wszelkie konkursy i atrakcje (granie w WoD/HotS) będą mieć miejsce na naszym kominkowym piętrze, może się jednak okazać, że nie wszyscy w pełni wygodnie się tam pomieścimy - fizyki nie obejdziemy (gdzie Kirin Tor, kiedy są potrzebni?!). Być może warto będzie wpaść odrobinę wcześniej niż punkt 17:00.
Sieć WiFi Klubu LochNess dostępna jest w stopniu zadowalającym w każdym zakątku lokalu - także na zewnątrz. Przygotowaliśmy zapasowe łącze LTE w razie niedrożności głównej sieci. Dane do jej dostępu (o ile konieczne okaże się jej udostępnienie) będą analogiczne jak do sieci głównej, a te znajdziecie w kominkowych menu na każdym stoliku.
Pod każdym stolikiem u góry klubu będą znajdować się listwy z kilkoma gniazdkami elektrycznymi, do których będziecie mogli podpiąć swoje prądożerne urządzenia.
Zdecydowanie zalecamy pojawić się na spotkaniu z własnym notebookiem, netbookiem lub iPadem, by móc grać na nim w Hearthstone i zdobyć kominkowy rewers. Do dyspozycji uczestników nie dysponujących własnym sprzętem będą dwa wolnostojące stanowiska komputerowe z zainstalowanym Hearthstone.
V. Ciastka
Specjały Ventasa do posmakowania na WoWCenterowym Spotkaniu przy kominku.
Pierniki dostępne do wyczerpania zapasów.
Dołącz do wydarzenia na Facebooku
Do zobaczenia jutro, 28-go czerwca, w Klubie LochNess w Krakowie
przy ul. Warszawskiej 15 o godzinie 17:00!
I. Mini-turniej Hearthstone: Heroes of Warcraft
Główną ideą przyświecającą spotkaniom przy kominku (zwanymi też Fireside Gatherings) jest przede wszystkim wspólna gra w Hearthstone w miłym gronie, zdobywanie okolicznościowego rewersu i po prostu spotkanie z innymi pasjonatami gry Blizzarda. Zwykło się jednak przy tej okazji organizować także spontaniczne mini-turnieje dla tych, którzy pragną dreszczyku emocji i nieco intensywniejszej rywalizacji tego wieczoru. Nasz Kominek nie będzie tu wyjątkiem - także i jutro w LochNessie przeprowadzimy mały turniej w komputerowej karciance Blizzarda.
Zaczynamy eliminacje o 18:00, więc jeśli chcecie wziąć udział w starciu, do tej godziny musicie zgłosić się do jednego z organizatorów! Na miejscu będziemy w składzie: Kumbol, Tajgeer, Caritas i Temahemm - będziemy czekać na Wasze zgłoszenia. Pełny regulamin dostępny będzie na miejscu (ostateczny format rozgrywki jest mocno uzależniony od ilości chętnych), ale spokojnie - nie ma limitu na klasy. Oznacza to, ze możecie spokojnie szlifować swoje talie i przygotowywać się na jutrzejszy dzień. Jedyne ograniczenie: musicie na początku rundy podać klasy, którymi będziecie grać.
Szlifować warto, bo turniej daleki będzie od gry o pietruszkę...
II. Nagrody, fanty, upominki
Cudowni przyjaciele z Blizzard Entertainment, firmy CDP.pl oraz wydawnictwa Insignis sprawili, że nawet z tak zimnych pobudek jak korzyść materialna zwyczajnie warto będzie na naszym kominku się pojawić. Najbogatsze zestawy nagród są przeznaczone dla zwycięzców mini-turnieju Hearthstone, ale okazji do zdobycia klimatycznych fantów będzie znacznie więcej - np. poprzez proste (albo i nie?!) quizy wiedzy o Hearthstonie i Warcrafcie.
Co mamy w puli?
- Koszulki z motywami Warcrafta, Diablo i BlizzConu,
- Skórzane opaski na rękę dla prawdziwych wojowników Przymierza
- Egzemplarze książki World of Warcraft: Zbrodnie Wojenne oraz Diablo: Nawałnica Światła.
- Egzemplarze gry StarCraft II: Wings of Liberty.
- Tokeny Blizzard Authenticator,
- Smycze Blizzard Entertainment,
- Odblaskowe magnesy na lodówkę z symbolami Hearthstone: Heroes of Warcraft.
- Metalowe przypinki z symbolem Hearthstone.
Grubo ponad setka fantów, które sprawią, że jutrzejszy wieczór będzie prawdziwie epicką wyprawą po łupy. Oprócz tego nie damy Wam opuścić lokalu bez naszej WoWCenterowej smyczki i pamiątkowej karty pierwszego w Krakowie spotkania przy kominku.
III. Alfa, beta...
Próżno wyglądacie na swoich skrzynkach mailowych zaproszeń do testów technicznej alfy Heroes of the Storm - nowej darmowej MOBY Blizzarda? A może już przebieracie nóżkami na myśl, że za te kilka tygodni/miesięcy moooże łapniecie jakiś klucz do beta testów dodatku World of Warcraft: Warlords of Draenor?
Jesteśmy oficjalnym portalem fanowskim, a to ma swoje plusy. W gry Blizzarda możemy sobie pograć zwykle trochę wcześniej, niż reszta społeczności. Kiedy jednak wychodzimy spotkać się z Wami w realu, czemu by tak nie dać Wam szansy posprawdzania własnoręcznie tych wszystkich mitycznych gier mozolnie wykuwanych obecnie w studiu Zamieci i widzianych dotąd tylko "przez szybę"? A co tam - z nieukrywaną przyjemnością i obawą o długość kolejki zarazem, informujemy, że na jutrzejszym spotkaniu przy kominku będziecie mogli sami pograć w alfę Heroes of the Storm oraz w (już!) betę World of Warcraft: Warlords of Draenor! Bum!
IV. Technikalia, logistyka
Patrząc na to, jak dużą liczbę zadeklarowanych uczestników pokazuje wydarzenie na facebooku, delikatnie martwimy się o sprawy natury logistycznej i pojemnościowej lokalu, w jakim przyjemnie będziemy spędzać jutrzejszy wieczór. Do naszej dyspozycji jest całe górne piętro Klubu LochNess, co zwykle oznacza miejsca siedzące dla 60-70 osób w zależności od stopnia... ekhm, kompresji. Klub dysponuje dodatkowo półpiętrem ze stolikiem dla 3 osób, kilkoma stolikami na parterze wewnątrz oraz ogródkiem z kilkoma podparasolowymi stołami. Wszelkie konkursy i atrakcje (granie w WoD/HotS) będą mieć miejsce na naszym kominkowym piętrze, może się jednak okazać, że nie wszyscy w pełni wygodnie się tam pomieścimy - fizyki nie obejdziemy (gdzie Kirin Tor, kiedy są potrzebni?!). Być może warto będzie wpaść odrobinę wcześniej niż punkt 17:00.
Sieć WiFi Klubu LochNess dostępna jest w stopniu zadowalającym w każdym zakątku lokalu - także na zewnątrz. Przygotowaliśmy zapasowe łącze LTE w razie niedrożności głównej sieci. Dane do jej dostępu (o ile konieczne okaże się jej udostępnienie) będą analogiczne jak do sieci głównej, a te znajdziecie w kominkowych menu na każdym stoliku.
Pod każdym stolikiem u góry klubu będą znajdować się listwy z kilkoma gniazdkami elektrycznymi, do których będziecie mogli podpiąć swoje prądożerne urządzenia.
Zdecydowanie zalecamy pojawić się na spotkaniu z własnym notebookiem, netbookiem lub iPadem, by móc grać na nim w Hearthstone i zdobyć kominkowy rewers. Do dyspozycji uczestników nie dysponujących własnym sprzętem będą dwa wolnostojące stanowiska komputerowe z zainstalowanym Hearthstone.
V. Ciastka
Specjały Ventasa do posmakowania na WoWCenterowym Spotkaniu przy kominku.
Pierniki dostępne do wyczerpania zapasów.
Dołącz do wydarzenia na Facebooku
Do zobaczenia jutro, 28-go czerwca, w Klubie LochNess w Krakowie
przy ul. Warszawskiej 15 o godzinie 17:00!
Nowe turnieje w ESL - Hearthstone Hero Cup!
Temahemm, | Komentarze : 0
HotSCenter.pl: Kolejna aktualizacja Heroes of the Storm już dostępna!
Od lipca w polskiej sekcji Electronic Sports League pojawi się zupełnie nowy rodzaj turniejów - Hero Cup. Gracze będą mogli walczyć wyłącznie wybranym przez ESL, zmieniającym się co tydzień bohaterem. Zaczynając od Wojownika, przez kolejne 9 tygodni uczestnicy turnieju zmierzą się między sobą w systemie Pojedynczej Eliminacji, w trybie Best of Three (do dwóch wygranych). Zawodnicy otrzymają prawo zmiany talii w obrębie danej klasy. Pierwsze rozgrywki wystartują już za tydzień, czyli 3 lipca o 18:00, a do wygrania będą konta ESL Premium, umożliwiające oglądanie rozgrywek w serwisie bez reklam, wyświetlanie medali w swoim profilu oraz wzięcie udziału w ligach Amateur Series, Pro Series i Major Series. Wakacje są dla wielu doskonałą okazją do doszlifowania swoich umiejętności i spróbowania innych klas, zapraszamy więc do wzięcia udziału. Zapisy jak i dokładne zasady turniejów możecie znaleźć poniżej:
Harmonogram Hero Cup:
Potrzebne linki:
Od lipca w polskiej sekcji Electronic Sports League pojawi się zupełnie nowy rodzaj turniejów - Hero Cup. Gracze będą mogli walczyć wyłącznie wybranym przez ESL, zmieniającym się co tydzień bohaterem. Zaczynając od Wojownika, przez kolejne 9 tygodni uczestnicy turnieju zmierzą się między sobą w systemie Pojedynczej Eliminacji, w trybie Best of Three (do dwóch wygranych). Zawodnicy otrzymają prawo zmiany talii w obrębie danej klasy. Pierwsze rozgrywki wystartują już za tydzień, czyli 3 lipca o 18:00, a do wygrania będą konta ESL Premium, umożliwiające oglądanie rozgrywek w serwisie bez reklam, wyświetlanie medali w swoim profilu oraz wzięcie udziału w ligach Amateur Series, Pro Series i Major Series. Wakacje są dla wielu doskonałą okazją do doszlifowania swoich umiejętności i spróbowania innych klas, zapraszamy więc do wzięcia udziału. Zapisy jak i dokładne zasady turniejów możecie znaleźć poniżej:
Harmonogram Hero Cup:
- Hero Cup #1 - Wojownik - 3 lipca, 18:00
- Hero Cup #2 - Szaman - 10 lipca, 18:00
- Hero Cup #3 - Łotr - 17 lipca, 18:00
- Hero Cup #4 - Paladyn - 24 lipca, 18:00
- Hero Cup #5 - Łowca - 31 lipca, 18:00
- Hero Cup #6 - Druid - 7 sierpnia, 18:00
- Hero Cup #7 - Czarnoksiężnik - 14 sierpnia, 18:00
- Hero Cup #8 - Mag - 21 sierpnia, 18:00
- Hero Cup #9 - Kapłan - 28 sierpnia, 18:00
Potrzebne linki:
- News na ESL Polska
- Zasady rozgrywek
- Zapisy na pierwszy turniej
- Poradnik, opisujący jak wziąć udział w turniejach
- Oficjalna grupa na Facebooku
- Twitter ESL Polska
- Etykieta wsparcia, z której można skorzystać w razie wątpliwości
Przecieki dotyczące Klątwy Naxxramas - na jaw wyszły nowe karty, wyzwania i bossowie!
Temahemm, | Komentarze : 4Do premiery nowego trybu przygodowego w Hearthstone wciąż pozostało parę miesięcy. Jako że szacuje się ją na lato, a Blizzard ma skrzętnie opracowany harmonogram ujawniania kolejnych informacji, wyciek wielu obrazków z wersji testowej może poważnie napsuć krwi Niebieskim. Kilka tygodni temu mogliśmy poczytać o "ujawnionych" cenach kolejnych skrzydeł Naxxramas, przeciek ten był jednak oczywistą bzdurą. Ta sama sytuacja miała miejsce przy okazji ogłaszania ostatniej karty klasowej Łowcy (rzekomy Łuk Elity okazał się być Tkaczem sieci). Tym razem jednak mowa o czymś znacznie wiarygodniejszym - zdjęcia pochodzą z wersji na iPada i przedstawiają nową zawartość, m.in. menu wyboru bossów, które pasuje stylem artystycznym do reszty gry, wyzwania dla klas i w końcu niewidziane dotychczas umiejętności wrogów jak i karty. Przeciek zgadza się także z tematem, który niedawno pojawił się na WoWHeadzie i został już skasowany. Przechodząc do rzeczy, poniżej możecie przeczytać mniej lub bardziej szczegółowe informacje odnośnie nadchodzącego dodatku. Pamiętajcie jednak, że póki Blizzard oficjalnie nie potwierdzi tych doniesień, mogą okazać się nieprawdą.
Ogólne:
- Klątwa Naxxramas posiada 3 tryby - normalny, heroiczny i wyzwania klasowe. Wyzwania są odblokowywane po pokonaniu bossa na normalu, natomiast w wersjach heroicznych bossowie korzystać będą z ulepszonych umiejętności (np. przyzwij 4 /4 zamiast w 3 /1 w przypadku Anub'Rekhana).
- Bossowie używają 3 nowych rewersów, nie wiadomo, czy będą one dostępne dla graczy.
- Każdą rozgrywkę, poza walkę z Patchwerkiem, rozpoczyna gracz.
- Karty z Naxxramas posiadają nowe logo (nekropolię) w tle opisu.
- Pojawi się nowy ekran ładowania gry.
- Podczas wybierania bossa będziesz mógł przeczytać jego opis, przez co Kel'Thuzad zacznie Cię prowokować:
- W przypadku Patchwerka, po opisie "Potężne plugastwo jest niepowstrzymanym wcieleniem wojny i należy do Kel'Thuzada" nastąpi prowokacja "Patchwerk pozszywany jest z awanturników, którzy nie potrafili pokonać Wiedziciela Czo."
- W przypadku Maexxny, po opisie "Olbrzymia Pajęcza Królowa w nieskończoność rodzi pajęczaki, które żywią się ciałami intruzów" nastąpi prowokacja "Maexxna to WIELKI PAJĄK. MUAHAHAHAHA!"
Wyzwania klasowe (oparte na tym zdjęciu):
- Jaina - by zdobyć Duplikację będzie musiała pokonać bossa Heigan the Unclean z pomocą talii opartej na sekretach.
- Malfurion - by zdobyć Zatrute nasiona będzie musiał pokonać bossa Grand Widow Faerlina z pomocą talii opartej na buffach - na stół wystawiać będzie gargulce 1 /4 , które leczą się do pełna na początku tury.
- Thrall - by zdobyć Reinkarnację będzie musiał pokonać bossa Gothik.
- Valeera - by zdobyć Czychającego Anub'arianina będzie musiała pokonać bossa Maexxna.
- Gul'dan - by zdobyć Herolda Pustki będzie musiał pokonać bossa Anub'Rehkan.
- Rexxar - by zdobyć Tkacza sieci będzie musiał pokonać bossa Loatheb. Na jednym ze zdjęć widać, że talia do wyzwania zawiera trzech Tkaczy. Wg tematu z WoWHead, cała talia składać się będzie wyłącznie z tych pająków.
Bossowie:
- Patchwerk:
- Zaczyna z bronią z Agonią, nie posiada grywalnych kart i nie odnosi obrażeń z Wycieńczenia (Fatigue).
- Broń: Hak - Zadaje 5 obrażeń, ma wytrzymałość równą 8. Nie da się jej zniszczyć, jeśli zostanie zużyta, odnawia się.
- Umiejętność: Kosztuje 4 . Wygląda na Szał.
- Four Horseman:
- Baron Rivendare (Bohater)
- Umiejętność: Dobierz 2 karty, kosztuje 5 .
- Zaczyna z 7 .
- Gdy giną kolejni Jeźdźcy, jego karty mają lepszy efekt.
- Sir Zeliek, Thane Korth'azz, Lady Blaumeux - Posiadają efekt: Bohater jest nietykalny. 1 , 7 za 3 .
- Baron Rivendare (Bohater)
- Noth the Plaguebringer - Pasywna umiejętność: Raise Dead - Gdy zginie stronnik wroga, przywołaj Szkieleta 1/1. Posiada karty, która zabija wszystkich stronników niebędących Szkieletami.
- Loatheb - Umiejętność: Necrotic Aura - Zadaje 3 obrażenia wrogiemu bohaterowi, kosztuje 2 . Ma 75 , posiada tanie, acz potężne karty, jak "Zabij wszystkich stronników za 2 , jednak przywoływują one zarodniki z Agonią: Dodaj stronnikom oponenta +8 .
- Gothik - Umiejętność: Harvest - Dobierz kartę, kosztuje 2 . Posiada stronników z Agonią przywołującą graczowi stronników bez ataku, którzy zadają mu co turę obrażenia.
- Maexxna - Umiejętność: Cofa stronnika na rękę jego właściciela, kosztuje 3 .
- Anub'Rekhan - Umiejętność: Przyzwij nerubiana 3 /1 za 2 .
- Grand Widow Faerlina - Umiejętność: Zadaj 1 obrażeń losowemu celowi równą liczbie kart w ręce przeciwnika, kosztuje 2 . Zagrywa akolitów, każdy z nich dodaje Faerlinie 1 , która krzyczy na swoich stronników, gdy zginą.
- Heigan the Unclean - Umiejętność: Zadaj 2 obrażenia nananana. Posiada kartę Mózgotrzep, a gdy ją zagra, mówi "Przetrzepię ci mózg!".
- Instructor Razuvious - Umiejętność: Zadaj 4 obrażenia za 2 . Na rozpoczęciu posiada dwóch stronników 0 /7 z Prowokacją. Zaczynasz z kartą, która pozwala ich przejąć, jednak lepiej zaczekać, jako że Razuvious może rzucić wiele buffów. Ma również karty, które zadają podwójne obrażenia bohaterom, np. broń 5/3 za 3 .
Karty
- Feugan, 4 /7 za 5 - Legendarny (Nagroda za ukończenie Construct Quarter). Agonia: Jeśli Stalagg także zginął w tej rozgrywce, przyzwij Thaddiusa.
- Stalagg, 7 / 4 za 5 - Legendarny (Nagroda za ukończenie Construct Quarter). Agonia: Jeśli Feugan także zginął w tej rozgrywce, przyzwij Thaddiusa.
- Kel'thuzad, 6 / 8 za 8 - Legendarny (Nagroda za ukończenie Frostwyrm Lair). Umiejętność: Na końcu tury, przyzwij wszystkich swoich stronników, którzy zginęli w tej turze.
- Baron Rivendare - Legendarny (Potwierdzona wcześniej nagroda za ukończenie Military Quarter)
- Maexxna - bestia 2 /8 za 5 . Niszczy każdego zranionego stronnika (zupełnie jak Kobra).
Loatheb - ? /? za ? . Karty z Okrzykiem Bojowym kosztują 5 więcej. - Stronnik 2 /8 za 3 . Posiada Prowokację i Agonię, która daje wrogowi losowego miniona z jego talii.
- Pająk 2 /1 za 2 , który po śmierci zamienia się w dwa pająki 1/1.
- Stronnik 4 /3 za 5 , ma Prowokację. Po śmierci zamienia się w stronnika 1/1 z Prowokacją.
Zgodzicie się ze mną chyba, jeśli cały ten wyciek ujmę słowami "wyłożono karty na stół" [śmiech z taśmy]. Jeśli ten zasyp informacji okaże się prawdą, wyjdzie na to, że bez zgody Blizzarda gracze poznali większość zawartości nowego dodatku. Wiemy już nieco o walkach z pierwszymi bossami, możemy więc planować taktyki, ba, niektórzy już zaczęli przygotowywać naxxramasowe talie z ujawnionych dotychczas kart:
- Tańczące Miecze posiadają zbyt słabe statystyki, żeby usprawiedliwić bonusową kartę dla wroga, Wyciszenie nie wchodzi w grę - płaciłbyś dwie karty tylko po to, żeby zaoszczędzić trochę many. Jedyny plus jaki tu widzę to to, że Miecze unikają Shadow.
- Nerubijskie jajo będzie doskonałe u Łotra z Backstab. W innych przypadkach trzeba będzie znaleźć sobie sposób na zlikwidowanie własnego stronnika, albo chociaż dodanie mu ataku, żeby mógł zaatakować miniony wroga, przez co na arenie może nie być dostatecznie pewnym wyborem.
- Grabarz najpewniej znajdzie miejsce w taliach złożonych wyłącznie z Agonii, które po Klątwie Naxxramas staną się popularne, ale już teraz współgrałby z Harvest Golem.
- Niczym szybszy Gruul, Cień Naxxramas prędzej posłuży za przynętę na removale, niż OTK (One Turn Kill).
- Baron Rivend... Zerwikruk - oczywiście będzie podstawą nowych typów talii opartych na Agonii, widzę go też w Token Druidzie, chociaż może być za wolny.
- Karta Druida - przywróci popularność, czy raczej sprawi, że ktokolwiek będzie chciał grać Soul. To naprawdę konkretny removal, o ile w ręce mamy jeszcze Star.
- Kolejny bezużyteczny sekret Paladyna - być może ktoś wymyśli cały deck wokół tej karty, ale sama w sobie na papierze wygląda lepiej, niż w praktyce. Jako że sekrety nie mogą być włączone w turze gracza, nici z łatwego buffowania tokenów.
- Jeśli komuś uda się to połączyć z Leeroyem, będzie mógł zaoszczędzić Shadowstep. Ma świetne statystyki, a jako że Miracle Rogue nie opiera się na wystawianiu wielu stronników, jego Agonia nie będzie w tego typu deckach wadą.
- Ten niepozorny pająk może być najzabawniejszą z nowych kart, dobiera bowiem bestie spoza talii gracza, więc w niskim koszcie można trafić nawet na Bestię. Jest to znacznie lepsza wersja Novice, pewnie dlatego może zagrać ją wyłącznie Łowca.
- Kapłan w końcu dostał doskonała kartę - ma ona statystyki lepsze niż większość dropów w trzeciej turze, na dodatek buffuje.
- Jedna z niewielu kart, które mogą przyzwać na stół Lorda Jaraxxusa jako stronnika, nie w zastępstwie za bohatera. Robi więcej niż Sense, ale ze względu na swoje statystyki trzeba będzie przyłożyć się przy składaniu talii. Czy zmieści się do Zoolocka? Darmowy Doomguard brzmi ok, ale raczej zobaczymy jakieś wariacje na temat tego typu talii, bo do Zoo Herold Pustki jest zbyt wolny.
- Sekret ten wygląda doskonale, ale w praktyce może być zbyt wolny. Na co Ci dwie karty z Rag, skoro i tak nie zagrasz ich w jednej turze? Może jako wczesne zagranie z Żmij będzie opłacalny, w innym wypadku przegrywa z Faceless. Trudno też nazwać to zdobywaniem przewagi w kartach, spowolnienie tempa po stronie gracza nie jest tego warte, na dodatek, to naprawdę zły topdeck.
- Przez wielu karta ta została ogłoszona początkiem Miracle Shamana. Rzeczywiście, może naprawdę dobrze combować się z Leeroyem czy Sylvanas, wyeliminuje też nadane Prowokacje, ale niespecjalnie współgra z resztą kart Szamana. Pierwotnie karta nazywała się Odrodzenie (Rebirth), ale przez zbieżność z zaklęciem Druida doszło do zmiany.
- Ukąszenie śmierci doda jeszcze więcej szaleństwa u Enrage Warriora, jednak nie powiedziałbym, żeby w pełni wyparło Fiery. To sytuacyjna broń, ze zniszczeniem której wróg może mieć więcej problemu niż zwykle.
Pełną galerię obrazków z wycieku możecie znaleźć pod tym linkiem, a pokrywający się z nimi temat na forum WoWHead tutaj - znajdziecie tam też informacje odnośnie tego, jak podnoszone są statystyki bossów w wersjach heroicznych.
Dat DreamHack drama
Caritas, | Komentarze : 4
Uff, właśnie zakończył się turniej DreamHack, o którym pisaliśmy Wam niedawno. Emocji było mnóstwo, jak zwykle mieliśmy okazję oglądać wspaniałe pojedynki. Turniej ten przynióśł również sporo nowości jeśli chodzi o sam regulamin i sposób przeprowadzania turniejów. Widać, że sama formuła turniejów to wciąż jeszcze coś, co nie jest do końca określone, a organizatorzy sprawdzają różne opcje. Jest to z jednej strony złe, bo konkurs konkursowi nierówny, a z drugiej – i to według mnie przeważa – dobre, bo widać, że głos społeczności ma znaczenie. Hearthstone to w końcu młoda gra, za to o wielkim potencjale.
Ale nie o tym będzie ten felieton.
W finale turnieju spotkali się RDU i Amaz. Finał rozgrywany był według systemu BO5, wygrał RDU, tyle suchych faktów.
W trakcie jednej z partii RDU grający magiem, dostał od kogoś ze swoich znajomych informację jakich sekretów użył Amaz grający Hunterem. RDU oszust, sprawdźmy wszystkie jego mecze. Dyskwalifikacja! Nieczysta wygrana! Na pewno oszukiwał i wcześniej.
Teorii powstało miliony. A oskarżenia powtarzane od osoby do osoby zamieniły się w głuchy telefon. Wiecie co to jest głuchy telefon? To zjawisko które zachodzi gdy np ja mówię, że piję kawę bez mleka, a nasta osoba, do której dotarła ta historia, wmawia mi, że powiedziałam że nie lubię groszku. Otóż ludzie, którzy chyba nawet nie ogladali streamów, zaczęli powtarzać jak to RDU miał przygotowany cały kod, jak to znajomi informowali go o kartach przeciwników. Dobra teoria w stylu tinfoil hat nie jest zła, ale tu nic się kupy nie trzymało. Idźmy jednak po kolei.
RDU otrzymał od znajomego informację jakie sekrety zagrał Amaz. To jest fakt. Faktem jest również to, że zgłosił to administratorom. Faktem jest przerwa, podczas której administratorzy dyskutowali o tym, czy mecz powtórzyć, czy nie. Faktem jest, że Amaz nie miał pełnych informacji o przerwie. Faktem jest, że organizatorzy wraz z prosami obecnymi podczas rozgrywki podjęli decyzję o nie powtarzaniu meczu.
Podczas wcześniejszych partii znajomi pisali do RDU wiadomości w stylu „Hi mom.”
Tyle faktów.
W internecie są specjaliści od wszystkiego, od teorii spiskowych również. Otóż nie wiem czy wiecie, ale jeśli ktoś pisze „hi mom”, to oznacza to, że przeciwnik ma Leeroya w ręce. Bo przecież to nie może być przypadek, że przeciwnik dostaje jakąś kartę, a Twoi znajomi piszą „hello mom”, prawda? To musi być spisek! A jeśli ktoś nie wierzy, to wiedzcie, że „hey mom” pojawiło się dwa razy! Najpierw było tylko „hello mom”, a zaraz potem było „hello poep’s mom.” Przypadek? Nie sądzę. W końcu pierwszy gracz nie nazywał się Poep, według battletagu nazywał się Vladxy! Tak więc mówienie nam, że to po prostu dwóch kolegów próbujących być śmiesznymi to mydlenie nam oczu!
Tak, no cóż... Kolega pozdrawiający mamę nazywa się Vladxy. Całe 5 sekund guglania prowadzi nas na Twitcha kolegi. „Hello , I am Popescu Vlad and I am 17 years old.” Popesku, zwany Poep… Znaleźć można dużo więcej informacji o nim, m.in jak sobie radzi w LoLu.
Ale... ale przecież powiedział „hello mom” zaraz po Leeroy’u! To musi być spisek!
Taaak, szkoda tylko że mamusię pozdrawiano jakiś czas później, a nie w momencie wyciągnięcia kart.
Jak wspomniałam wcześniej, faktem jest, że ktoś podał RDU informację o sekretach zagranych przez Amaza. Nikt temu nie zaprzecza. Pytanie jednak, czy RDU w ten sposób oszukiwał, czy po prostu ma znajomych idiotów? Skłaniam się jednak ku drugiej opcji, bo oszukiwanie w taki sposób, podczas streamu na żywo jest mało inteligentnym sposobem na zwycięstwo. Powiem tak: trzeba być idiotą, żeby w ten sposób próbować zyskać przewagę. A RDU na idiotę nie wygląda. Czy bez tej wiedzy zagrałby tak, jak zagrał? Zagrał Alex, czy pojąłby taką samą decyzję bez wiadomości od tego znajomego? Według prosów tak, ja prosem nie jestem, więc zaufam komuś, kto ma o millenia więcej doświadczenia. Na chłopski rozum: musiał zagrać agresywnie jeśli chciał wygrać.
Kwestią czasu było takie wydarzenie. Pytanie nie brzmiało tak naprawdę CZY coś takiego się zdarzy, tylko KIEDY. Cała ta sytuacja pokazuje szereg problemów:
W internecie zaczęła się nagonka na RDU. Słuszna? Moim skromnym zdaniem zdaniem nie. Cóż gracz winny, że ma znajomych nie rozumiejących idei fair play? Za RDU murem stanęli prosi. Choćby Artosis, który był obecny na miejscu (pisownia oryginalna):
Jego dokładniejszy i mniej rozemocjonowany komentarz możecie znaleźć tutaj.
Możemy bawić się w teorie, że “multi succes” oznacza, że przeciwnik ma Kor’krona (a nie jest po prostu życzeniem komuś powodzenia), a „hello mom” oznacza Leeroya. Możemy, tylko po co. Niszczenie komuś reputacji tylko dlatego, że jego znajomi to idioci jest co najmniej słabe. Jeśli kogoś można obarczyć tu winą, to właśnie znajomych i organizatorów za to, że dopuścili do takiej sytuacji. Gdzie tu wina gracza? Łatwo jest oskarżać ofiarę, ale chyba nie o to chodzi w życiu.
Najpiękniej w tym wszystkim zachował się Amaz, serdecznie polecam do obejrzenia filmik, który wrzucił na YouTube zaraz po turnieju.
Poza oczywistym znaczeniem dla turnieju i społeczności HS, cała ta sytuacja pokazuje coś jeszcze: ludzie jak papugi powtarzają coś, co wydaje im się prawdą, chociaż dowody mówią co innego. Cała ta historia pokazuje jak działa głuchy telefon: ja powiem, że ktoś wysłał graczowi wiadomość, godzinę później usłyszę, że ten gracz otrzymywał wiadomości przez cały turniej, na każdym etapie i tylko dlatego wygrał. Wszyscy popełniamy błędy, jesteśmy tylko ludźmi. Ale niszczenie kogoś bez dowodów, obdzieranie go z sukcesów, bo być może oszukiwał – to idzie za daleko. Bo gdyby dostał informację, gdyby hello mom oznaczało, że X... Gdyby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem. Ideą sportu – każdego sportu - powinno być fair play. Jeśli oszukujesz, to nie rozumiesz idei sportu. I szkoda mi Cię, tracisz tak wiele. Tak, istnieją ludzie, którzy oszukują. ale to, że tacy ludzie istnieją nie oznacza, że wszyscy gracze to oszuści, nie dajmy się zwariować.
Przygotowując ten felieton zajrzałam na kilka stron i odbija mi się to czkawką. Ilość hejtu na RDU jest przerażająca. Ilość chamstwa i złośliwości, wrednych pojazdów, ba – nawet nawoływanie do zabicia gracza (sic!), bo jego znajomi to debile. Zjechać, zniszczyć. To przerażające. Sami tworzymy tę społeczność, określamy pewne standardy zachowań. I mam nadzieję, że nie będę jedyna osobą, która chamstwu powie nie. Być może powiecie, że to walka z wiatrakami. Może. Ale jeśli widzę efekty takiej polityki, to znaczy że odnosi to pewien sukces.
Serdecznie życzę i Wam i sobie mniej spotkań z chamskimi akcjami, mniej przyzwolenia dla takich zachowań i wielu meczy rozegranych w idei fair play. Cieszcie się świetną grą i meczami rozgrywanymi uczciwie, na najwyższym poziomie. Bo o to w tym chodzi.
Ale nie o tym będzie ten felieton.
W finale turnieju spotkali się RDU i Amaz. Finał rozgrywany był według systemu BO5, wygrał RDU, tyle suchych faktów.
W trakcie jednej z partii RDU grający magiem, dostał od kogoś ze swoich znajomych informację jakich sekretów użył Amaz grający Hunterem. RDU oszust, sprawdźmy wszystkie jego mecze. Dyskwalifikacja! Nieczysta wygrana! Na pewno oszukiwał i wcześniej.
Teorii powstało miliony. A oskarżenia powtarzane od osoby do osoby zamieniły się w głuchy telefon. Wiecie co to jest głuchy telefon? To zjawisko które zachodzi gdy np ja mówię, że piję kawę bez mleka, a nasta osoba, do której dotarła ta historia, wmawia mi, że powiedziałam że nie lubię groszku. Otóż ludzie, którzy chyba nawet nie ogladali streamów, zaczęli powtarzać jak to RDU miał przygotowany cały kod, jak to znajomi informowali go o kartach przeciwników. Dobra teoria w stylu tinfoil hat nie jest zła, ale tu nic się kupy nie trzymało. Idźmy jednak po kolei.
RDU otrzymał od znajomego informację jakie sekrety zagrał Amaz. To jest fakt. Faktem jest również to, że zgłosił to administratorom. Faktem jest przerwa, podczas której administratorzy dyskutowali o tym, czy mecz powtórzyć, czy nie. Faktem jest, że Amaz nie miał pełnych informacji o przerwie. Faktem jest, że organizatorzy wraz z prosami obecnymi podczas rozgrywki podjęli decyzję o nie powtarzaniu meczu.
Podczas wcześniejszych partii znajomi pisali do RDU wiadomości w stylu „Hi mom.”
Tyle faktów.
W internecie są specjaliści od wszystkiego, od teorii spiskowych również. Otóż nie wiem czy wiecie, ale jeśli ktoś pisze „hi mom”, to oznacza to, że przeciwnik ma Leeroya w ręce. Bo przecież to nie może być przypadek, że przeciwnik dostaje jakąś kartę, a Twoi znajomi piszą „hello mom”, prawda? To musi być spisek! A jeśli ktoś nie wierzy, to wiedzcie, że „hey mom” pojawiło się dwa razy! Najpierw było tylko „hello mom”, a zaraz potem było „hello poep’s mom.” Przypadek? Nie sądzę. W końcu pierwszy gracz nie nazywał się Poep, według battletagu nazywał się Vladxy! Tak więc mówienie nam, że to po prostu dwóch kolegów próbujących być śmiesznymi to mydlenie nam oczu!
Tak, no cóż... Kolega pozdrawiający mamę nazywa się Vladxy. Całe 5 sekund guglania prowadzi nas na Twitcha kolegi. „Hello , I am Popescu Vlad and I am 17 years old.” Popesku, zwany Poep… Znaleźć można dużo więcej informacji o nim, m.in jak sobie radzi w LoLu.
Ale... ale przecież powiedział „hello mom” zaraz po Leeroy’u! To musi być spisek!
Taaak, szkoda tylko że mamusię pozdrawiano jakiś czas później, a nie w momencie wyciągnięcia kart.
Jak wspomniałam wcześniej, faktem jest, że ktoś podał RDU informację o sekretach zagranych przez Amaza. Nikt temu nie zaprzecza. Pytanie jednak, czy RDU w ten sposób oszukiwał, czy po prostu ma znajomych idiotów? Skłaniam się jednak ku drugiej opcji, bo oszukiwanie w taki sposób, podczas streamu na żywo jest mało inteligentnym sposobem na zwycięstwo. Powiem tak: trzeba być idiotą, żeby w ten sposób próbować zyskać przewagę. A RDU na idiotę nie wygląda. Czy bez tej wiedzy zagrałby tak, jak zagrał? Zagrał Alex, czy pojąłby taką samą decyzję bez wiadomości od tego znajomego? Według prosów tak, ja prosem nie jestem, więc zaufam komuś, kto ma o millenia więcej doświadczenia. Na chłopski rozum: musiał zagrać agresywnie jeśli chciał wygrać.
Kwestią czasu było takie wydarzenie. Pytanie nie brzmiało tak naprawdę CZY coś takiego się zdarzy, tylko KIEDY. Cała ta sytuacja pokazuje szereg problemów:
- Dlaczego stream nie był opóźniony choćby o te 30 sekund?
- Dlaczego nie używano kont turniejowych? Na tym etapie turnieju powinno to być lepiej zorganizowane. To w końcu finał. Zgodnie z regulaminem gracze muszą zgłaszać swoje decki wcześniej. Cóż za problem udostępnić im te decki na kontach turniejowych?
- W końcu sam problem z trybem obserwatora. To wyraźny dowód, że taki tryb jest potrzebny. Ponadto tryb offline lub modyfikacja trybu "busy" również sporo by pomogła. Jak dotąd Blizz słuchał społeczności Hearthstone, miejmy nadzieję, że posłucha i teraz.
- Dlaczego podjęto decyzję o nie powtórzeniu meczu?
Rdu is now deleting all his friends. Admins say that the game was not affected and there for the game will not be replayed #viagamehs
— Viagame (@viagame) June 16, 2014
- W końcu coś, co mnie absolutnie zaszokowało: dlaczego Amaz nie został poinformowany o całej sprawie, gdy organizatorzy zastanawiali się co robić dalej?
W internecie zaczęła się nagonka na RDU. Słuszna? Moim skromnym zdaniem zdaniem nie. Cóż gracz winny, że ma znajomych nie rozumiejących idei fair play? Za RDU murem stanęli prosi. Choćby Artosis, który był obecny na miejscu (pisownia oryginalna):
Jego dokładniejszy i mniej rozemocjonowany komentarz możecie znaleźć tutaj.
Możemy bawić się w teorie, że “multi succes” oznacza, że przeciwnik ma Kor’krona (a nie jest po prostu życzeniem komuś powodzenia), a „hello mom” oznacza Leeroya. Możemy, tylko po co. Niszczenie komuś reputacji tylko dlatego, że jego znajomi to idioci jest co najmniej słabe. Jeśli kogoś można obarczyć tu winą, to właśnie znajomych i organizatorów za to, że dopuścili do takiej sytuacji. Gdzie tu wina gracza? Łatwo jest oskarżać ofiarę, ale chyba nie o to chodzi w życiu.
Najpiękniej w tym wszystkim zachował się Amaz, serdecznie polecam do obejrzenia filmik, który wrzucił na YouTube zaraz po turnieju.
Short version: Not RDU's fault, I wasn't informed during the pause in the finals, bad communication from the Dreamhack team.
— Jason Chan (@LiquidAmaz) June 16, 2014
Poza oczywistym znaczeniem dla turnieju i społeczności HS, cała ta sytuacja pokazuje coś jeszcze: ludzie jak papugi powtarzają coś, co wydaje im się prawdą, chociaż dowody mówią co innego. Cała ta historia pokazuje jak działa głuchy telefon: ja powiem, że ktoś wysłał graczowi wiadomość, godzinę później usłyszę, że ten gracz otrzymywał wiadomości przez cały turniej, na każdym etapie i tylko dlatego wygrał. Wszyscy popełniamy błędy, jesteśmy tylko ludźmi. Ale niszczenie kogoś bez dowodów, obdzieranie go z sukcesów, bo być może oszukiwał – to idzie za daleko. Bo gdyby dostał informację, gdyby hello mom oznaczało, że X... Gdyby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem. Ideą sportu – każdego sportu - powinno być fair play. Jeśli oszukujesz, to nie rozumiesz idei sportu. I szkoda mi Cię, tracisz tak wiele. Tak, istnieją ludzie, którzy oszukują. ale to, że tacy ludzie istnieją nie oznacza, że wszyscy gracze to oszuści, nie dajmy się zwariować.
Przygotowując ten felieton zajrzałam na kilka stron i odbija mi się to czkawką. Ilość hejtu na RDU jest przerażająca. Ilość chamstwa i złośliwości, wrednych pojazdów, ba – nawet nawoływanie do zabicia gracza (sic!), bo jego znajomi to debile. Zjechać, zniszczyć. To przerażające. Sami tworzymy tę społeczność, określamy pewne standardy zachowań. I mam nadzieję, że nie będę jedyna osobą, która chamstwu powie nie. Być może powiecie, że to walka z wiatrakami. Może. Ale jeśli widzę efekty takiej polityki, to znaczy że odnosi to pewien sukces.
Serdecznie życzę i Wam i sobie mniej spotkań z chamskimi akcjami, mniej przyzwolenia dla takich zachowań i wielu meczy rozegranych w idei fair play. Cieszcie się świetną grą i meczami rozgrywanymi uczciwie, na najwyższym poziomie. Bo o to w tym chodzi.
Zapraszamy na WoWCenterowe spotkanie przy kominku w Krakowie!
Kumbol, | Komentarze : 12
Mamy nadzieję, że nie macie jeszcze specjalnego kominkowego rewersu w Hearthstone. A nawet jeśli macie, to i tak wpadniecie. Tak jest, z internetu do "reala" (i nie mam tu na myśli hipermarketu) - przyszła pora na pierwsze w historii WoWCenter.pl wydarzenie offline. Skoro Blizzard tak mocno namawia, jakże mielibyśmy w końcu nie zorganizować własnego Spotkania przy kominku?
Spotkajcie się z nami przy złocistym trunku lub kawusi, i oczywiście Hearthstonie już za 2 tygodnie - 28 czerwca 2014 o godzinie 17:00 w Klubie LochNess w Krakowie przy ulicy Warszawskiej 15. Super-blisko Dworca Głównego i Galerii Krakowskiej - literalnie 5 minut piechotą.
Czego możecie się spodziewać na pierwszym w małopolsce Fireside Gatheringu? Oprócz świetnego towarzystwa i oczywiście możliwości zdobycia kominkowego rewersu, będziecie mogli wziąć udział w małym turnieju Hearthstone, zamienić słowo z członkami redakcji WoWCenter.pl, podyskutować o swoich Warcraftowych i Hearthstone'owych osiągnięciach, a przede wszystkim miło spędzić czas wśród pasjonatów Blizzarda. Szczegóły na temat turnieju oraz kilka innych niespodzianek zdradzać będziemy w miarę zbliżania się spotkania. Warto jednak w tym miejscu zaznaczyć, że by pograć w Hearthstone i zdobyć rewers najlepiej wziąć ze sobą laptopa lub iPada - nie gwarantujemy dostępności wolnostojących maszyn do grania.
Osobiście traktujemy to Spotkanie przy kominku także jako formę małego zlotu społeczności zgromadzonej wokół WoWCenter.pl. Będzie nam szalenie miło wreszcie spotkać się i pogadać z Wami osobiście! Nie możemy wprost doczekać się 28-go czerwca i mamy nadzieję, że przybędziecie tłumnie!
Spotkajcie się z nami przy złocistym trunku lub kawusi, i oczywiście Hearthstonie już za 2 tygodnie - 28 czerwca 2014 o godzinie 17:00 w Klubie LochNess w Krakowie przy ulicy Warszawskiej 15. Super-blisko Dworca Głównego i Galerii Krakowskiej - literalnie 5 minut piechotą.
Czego możecie się spodziewać na pierwszym w małopolsce Fireside Gatheringu? Oprócz świetnego towarzystwa i oczywiście możliwości zdobycia kominkowego rewersu, będziecie mogli wziąć udział w małym turnieju Hearthstone, zamienić słowo z członkami redakcji WoWCenter.pl, podyskutować o swoich Warcraftowych i Hearthstone'owych osiągnięciach, a przede wszystkim miło spędzić czas wśród pasjonatów Blizzarda. Szczegóły na temat turnieju oraz kilka innych niespodzianek zdradzać będziemy w miarę zbliżania się spotkania. Warto jednak w tym miejscu zaznaczyć, że by pograć w Hearthstone i zdobyć rewers najlepiej wziąć ze sobą laptopa lub iPada - nie gwarantujemy dostępności wolnostojących maszyn do grania.
Osobiście traktujemy to Spotkanie przy kominku także jako formę małego zlotu społeczności zgromadzonej wokół WoWCenter.pl. Będzie nam szalenie miło wreszcie spotkać się i pogadać z Wami osobiście! Nie możemy wprost doczekać się 28-go czerwca i mamy nadzieję, że przybędziecie tłumnie!
W Szwecji rozpoczyna się Dreamhack Summer - na turnieju Hearthstone pojawi się 12 najlepszych graczy z całego świata
Temahemm, | Komentarze : 5Dzisiaj wystartowała kolejna edycja Dreamhack - największego LAN Party na świecie. Przy okazji poprzedniej edycji, która miała miejsce w kwietniu, Hearthstone po raz pierwszy dołączył do gier turniejowych. Mieliśmy okazję obejrzeć starcia znanych i lubianych streamerów. Na Dreamhack Summer zmieniono jednak zasady - 12 wybranych uprzednio graczy ma już miejsce w finałach, natomiast kolejni 4 będą o nie walczyć w osobnych eliminacjach typu BYOC (bring your own computer), w których pojawi się 128 graczy. Widać więc, że organizatorzy postawili na promocję i oglądalność, aniżeli wyłonienie najlepszych zawodników, ale może dzięki temu w kluczowych rozgrywkach pojawi się większa różnorodność, jeśli chodzi o dobór talii. Pula nagród wynosi $25,000 USD, co przebija tę z Dreamhack Bucharest, i rozkłada się w następujący sposób:
- Pierwsze miejsce: $10,000
- Drugie miejsce: $5,000
- Trzecie/czwarte miejsce: $2,500
- Siódme/ósme miejsce: $1,250
Event odbywa się w mieście o jakże dźwięcznej nazwie Jönköping i potrwa 3 dni, od 14 do 16 czerwca. Co ciekawe, finały będą rozgrywane na iPadach. W grupie finałowej zobaczymy m.in. Gnimsha, Ekopa, Savjza i Reynada, a w grupie eliminacyjnej Forsena, Kitkatza, Erotha i Lothara - ostatniemu z nich zagorzale kibicujemy.
Dreamhack Summer przebije poprzednią edycję również pod względem komentatorów - tym razem dobrano najlepszych z nich, a że turnieju nie sponsoruje już Nescafe, najpewniej unikniemy irytujących reklam między meczami. Imprezę poprowadzą m.in. Artosis, zwycięzca turnieju na ostatnim BlizzConie oraz Chanman, gospodarz programu Value Town, w którym to poruszane są kwestie przydatności danych kart w Hearthstone.
Rozkład grup:
Grupa A:
Grupa B:
Grupa C:
Grupa D:
- Team Curse - Savjz
- Doge House - Ek0p
- Danielctin14
- Tempo Storm - Reynad
Grupa B:
- Tempo Storm - TidesofTime
- Rdu
- Team Curse - Darkwonyx
- Team ManaGrind - Realz
Grupa C:
- Meet Your Makers - ThijsNL
- Doge House - Gnimsh
- Zwycięzca BYOC
- Zwycięzca BYOC
Grupa D:
- Tempo Storm - Gaara
- ROOT Gaming - Amaz
- Zwycięzca BYOC
- Zwycięzca BYOC
Harmonogram:
Sobota:
Niedziela:
Poniedziałek:
- 17:30 – Preshow
- 18:00-21:00 – Grupa A
- 21:00-00:00 – Grupa B
Niedziela:
- 11:30 – Preshow
- 12:00-16:00 – Finały turnieju eliminacyjnego BYOC
- 18:00-21:00 – Grupa C
- 21:00-00:00 – Grupa D
Poniedziałek:
- 12:30 – Preshow
- 13:00-17:00 – 8 rund eliminacyjnych w turnieju głównym
- 18:30-22:00 – Półfinał i Finał
Potrzebne linki:
- Strona turnieju
- Oficjalny stream serwisu viagame.com
- Drabinka eliminacyjna
- Drabinka finałowa
Pogawędka przy palenisku – Mike Donais o tworzeniu talii w Hearthstone
Temahemm, | Komentarze : 0
HotSCenter.pl: Wygraj klucze do bety w loterii DreamHack
Stworzenie talii może być bardzo stresującym zadaniem, zwłaszcza jeśli wpatrując się w swoją kolekcję nie macie pojęcia, co z nią dalej zrobić. Nazywam się Mike Donais i jestem starszym projektantem Hearthstone. Mam dziś dla was garść wskazówek. Oprócz dwudziestoletniego doświadczenia jako gracz w karcianki mogę się również pochwalić pracą nad grami Magic: the Gathering oraz World of Warcraft Trading Card Game. Ale do rzeczy!
W tej części znajdziecie kilka przydatnych wskazówek, które pomogą wam stworzyć solidną talię.
1. Wybierzcie motyw przewodni
Rodzajów talii jest bez liku – dobrze więc wiedzieć, jaką chcecie grać, zanim zasiądziecie nad swoją kolekcją kart. Jeśli odpowiada wam szybki, agresywny styl gry nastawiony na próbę błyskawicznego rozłożenia przeciwnika na łopatki, wybierajcie skutecznych, zadających dotkliwe obrażenia stronników. Koniecznie włączcie do talii stronników z Szarżą (jak choćby Wilczy jeździec) oraz zaklęcia bezpośrednio zadające obrażenia przeciwnikowi (np. Kula ognia).
Jeżeli preferujecie nieco ostrożniejszy styl gry, który cechuje nieco wolniejsze tempo i większa kontrola sytuacji na planszy, wybierajcie stronników posiadających zdolność leczenia oraz dysponujących Prowokacją. Stronnicy z Prowokacją zmuszają przeciwnika do zaatakowania ich, zanim będzie można dobrać się wam do skóry, zaś leczący stronnicy pozwalają podreperować nadwątlone zdrowie – wasze bądź waszych stronników. Dobrymi przykładami są tu Tarczowy z Sen'jinu i Widzący z Kręgu Ziemi.
Niektóre spośród motywów przewodnich są nieco bardziej złożone – np. budowanie talii wokół określonych kart, takich jak Licytator z Gadżetonu, Alarmobot, Malygos lub rozliczni piraci (opis talii w j. angielskim). W takich przypadkach bez wątpienia włączycie do talii kilka ciekawych kart, które w zabawny i efektowny sposób wpiszą się w wybrany przez was motyw, ale nie zapomnijcie również o mocnych, przydatnych kartach, które w międzyczasie utrzymają was przy życiu – np. Pocisk lodu, Cios w plecy lub Błyskawica.
2. Miejcie w swojej talii 5-10 kart do wykorzystania we wczesnej fazie rozgrywki
Jeśli wcześnie zostaniecie w tyle, macie małe szanse na odegranie się i odrobienie strat. Posiadanie 5-10 kart, których koszt wynosi 1-2 kryształy many, i które można zagrać w pierwszej lub drugiej turze pomoże uniknąć katastrofy. Karty tego typu to zazwyczaj stronnicy lub zaklęcia, które są w stanie wyeliminować pierwszych stronników zagranych przez przeciwnika. Do tej grupy zaliczają się m.in. Nożownik, Giermek Argentu oraz Zbieracz łupów.
3. Miejcie w swojej talii 5-10 kart do wykorzystania w późnej fazie rozgrywki
Większość talii skorzysta, jeśli znajdzie się w nich kilka niezawodnych, bardziej kosztownych kart do wykorzystania na późniejszym etapie rozgrywki. Ma to sens nawet w przypadku talii nastawionych na błyskawiczną ofensywę – np. bardzo agresywny Dowódca Argentu, zaś w taliach nastawionych na kontrolę sytuacji na planszy może się przydać Słońcowierca.
Dobieranie kart również może się okazać niezwykle przydatne w późnej fazie rozgrywki, ale nie zapominajcie, że stronnik, którego zabicie wymaga wykorzystania dwóch kart, jest lepszy niż dobranie dwóch kart. Powód jest prozaiczny: jeśli wasz przeciwnik nie dysponuje kartami, które mogłyby zabić takiego stronnika, zyskujecie ogromną przewagę. Można też połączyć te rozwiązania – idealnym przykładem jest tu Lazurowy smokowiec.
4. Zagrywajcie przede wszystkim stronników
Jeśli zagrywacie stronnika, z którym wasz przeciwnik może sobie poradzić, to idziecie łeb w łeb. Ale jeżeli zagrywacie stronnika, a wasz przeciwnik nie jest w stanie się go pozbyć z planszy, to właśnie zyskaliście przewagę. Możecie wówczas zacząć dokonywać korzystnych dla was wymian lub bezpośrednio dobrać się do skóry przeciwnikowi. Dlatego też stronnicy są cenniejsi niż zabijające ich zaklęcia.
Kiedy stawiacie pierwsze kroki w tworzeniu talii, postarajcie się włączyć do niej co najmniej 20 stronników. Później możecie robić odstępstwa od tej zasady przy tworzeniu talii nastawionych na wykorzystanie zaklęć.
5. Ulepszajcie swoje talie w miarę poczynionych postępów
Pamiętajcie: nauka to proces długotrwały. Będziecie na przemian wygrywać i przegrywać. Nie wprowadzajcie zmian do talii po rozegraniu zaledwie jednej partii! Stoczcie kilka pojedynków i przyjrzyjcie się uważnie, które karty dobrze się spisują. Później możecie wrócić do swojej kolekcji i – wykorzystując zdobytą wiedzę – wymienić karty, które okazały się mało skuteczne.
Przykładowo: jeśli przegraliście w starciu ze sporą liczbą przeciwników używających dynamicznych talii, dodajcie do swojej więcej stronników z Prowokacją lub kart, które kosztują 1-2 kryształy many. Upewnijcie się, że nie macie w talii zbyt wielu kosztownych kart.
Jeśli zaś karty skończyły się wam, zanim zdołaliście pokonać przeciwnika, włączcie do talii kilku kosztownych stronników przydatnych w później fazie gry.
Cierpliwości! Jeśli przegracie raz z daną klasą lub konkretnym typem talii, nie musi to wcale oznaczać, że konieczna jest natychmiastowa wymiana kart w waszej talii.
1. Zaczynajcie od mało kosztownych stronników
Jeśli w ciągu pierwszych trzech tur nie zagracie żadnej karty, to najprawdopodobniej zostaniecie bardzo daleko w tyle. Upewnijcie się więc, że wasza ręka startowa zawiera co najmniej jedną kartę, której koszt wynosi 2 kryształy many – nawet jeśli będzie to oznaczało odrzucenie na początku pojedynku solidnej karty kosztującej 4 kryształy.
2. Wykorzystujcie manę
Najpierw zastanówcie się nad ruchem, który wykorzystywałby cały wasz zapas many, a dopiero potem bierzcie pod uwagę posunięcia alternatywne. Wystawienie silnych, groźnych stronników na początku pojedynku to zazwyczaj najlepsza strategia, ponieważ wówczas to wasz przeciwnik musi się bronić. A jeśli nie będzie dysponować kartami koniecznymi do pozbycia się waszych stronników, zyskacie dużą przewagę!
Kiedy już nabierzecie nieco doświadczenia, zacznijcie się z wyprzedzeniem zastanawiać nad tym, jak wykorzystacie manę w kolejnej turze.
3. Dobrze się zastanówcie, zanim wykonacie ruch
Zanim wykonacie ruch, zatrzymajcie się na chwilę i przyjrzyjcie dobrze wszystkim kartom, które macie na ręku oraz upewnijcie się, że nie ma skuteczniejszego sposobu na poradzenie sobie z sytuacją na planszy.
4. Jeśli na planszy nie ma kart, to wiedzcie, że dobrze się dzieje
Poświęcenie własnego stronnika, by zabić wrogiego stronnika dysponującego podobną siłą to zazwyczaj świetny pomysł. Jeśli zarówno wy, jak i wasz przeciwnik posiadacie np. stronników 3/3, to zdecydowanie należy zaatakować. Unikniecie w ten sposób nieprzyjemnych niespodzianek, gdyby miało się okazać, że dzięki celnie wymierzonemu zaklęciu wzmacniającemu statystyki wrogiego stronnika wzrosły nagle z 3/3 do 4/4.
Jest to ważne również z innego powodu: jeżeli przeciwnik zagra zaklęcie, które rani wszystkich twoich stronników, nie poniesiecie zbyt dotkliwych strat.
5. Nie zagrywajcie zbyt wielu stronników
Każda z klas ma w zanadrzu jakiś sposób na „wymiecenie” planszy, jeśli zagościło na niej zbyt wielu wrogich stronników. Pamiętajcie o tym, kiedy będziecie chcieli zagrać ich więcej niż dwóch.
6. Dobieranie kart sprawdza się lepiej na późniejszych etapach rozgrywki
Jeśli stoicie przed wyborem: zagrać stronnika czy dobrać kartę, prawie zawsze lepszym pomysłem będzie zagranie stronnika w pierwszej kolejności. Zagrywanie stronników zmusza przeciwnika do obrony, natomiast dobieranie kart nie ma bezpośredniego, pozytywnego wpływu na waszą sytuację na planszy. Kiedy skończą się wam stronnicy, możecie wykorzystać możliwość dobrania kolejnych kart, żeby zdobyć świeże mięso armatnie.
Powyższa zasada ma również zastosowanie do stronników takich jak Zbieracz łupów. Jeśli w drugiej turze posiadacie Zbieracza łupów i Baśniowego smoka, zagrajcie najpierw tę drugą kartę, ponieważ nie potrzebujecie jeszcze dobierać nowych. Posiadanie na planszy niebezpiecznego stronnika jest zaś kwestią priorytetową.
7. Moce specjalne bohaterów
Jeśli jesteście w stanie zabić wrogiego stronnika, używając mocy specjalnej waszego bohatera, to zyskujecie sporą przewagę, ponieważ nie musieliście do tego celu „zużyć” karty. Jednak zazwyczaj zagranie stwora z ręki daje bardziej wymierne korzyści na planszy niż wykorzystanie mocy specjalnej. Na wczesnym etapie rozgrywki skupcie się na zagrywaniu stronników, tak aby przejąć kontrolę nad sytuacją na planszy. W późnej fazie rozgrywki będziecie dysponować większą liczbą kryształów many, dzięki czemu będziecie mogli częściej wykorzystywać swoją moc specjalną.
8. Dobrze się bawcie!
Nawet najbardziej doświadczeni gracze nie zwyciężają we wszystkich karcianych pojedynkach.
Odprężcie się, eksperymentujcie, zmieniajcie raz na jakiś czas talie, uczcie się nowych sztuczek, a przede wszystkim – dobrze się bawcie!
Ten artykuł powstał pierwotnie na potrzeby serwisu Kotaku i został zamieszczony na jego łamach.
Cytat z: Mike Donais (źródło)
Stworzenie talii może być bardzo stresującym zadaniem, zwłaszcza jeśli wpatrując się w swoją kolekcję nie macie pojęcia, co z nią dalej zrobić. Nazywam się Mike Donais i jestem starszym projektantem Hearthstone. Mam dziś dla was garść wskazówek. Oprócz dwudziestoletniego doświadczenia jako gracz w karcianki mogę się również pochwalić pracą nad grami Magic: the Gathering oraz World of Warcraft Trading Card Game. Ale do rzeczy!
Jak stworzyć mocną talię
W tej części znajdziecie kilka przydatnych wskazówek, które pomogą wam stworzyć solidną talię.
1. Wybierzcie motyw przewodni
Rodzajów talii jest bez liku – dobrze więc wiedzieć, jaką chcecie grać, zanim zasiądziecie nad swoją kolekcją kart. Jeśli odpowiada wam szybki, agresywny styl gry nastawiony na próbę błyskawicznego rozłożenia przeciwnika na łopatki, wybierajcie skutecznych, zadających dotkliwe obrażenia stronników. Koniecznie włączcie do talii stronników z Szarżą (jak choćby Wilczy jeździec) oraz zaklęcia bezpośrednio zadające obrażenia przeciwnikowi (np. Kula ognia).
Jeżeli preferujecie nieco ostrożniejszy styl gry, który cechuje nieco wolniejsze tempo i większa kontrola sytuacji na planszy, wybierajcie stronników posiadających zdolność leczenia oraz dysponujących Prowokacją. Stronnicy z Prowokacją zmuszają przeciwnika do zaatakowania ich, zanim będzie można dobrać się wam do skóry, zaś leczący stronnicy pozwalają podreperować nadwątlone zdrowie – wasze bądź waszych stronników. Dobrymi przykładami są tu Tarczowy z Sen'jinu i Widzący z Kręgu Ziemi.
Niektóre spośród motywów przewodnich są nieco bardziej złożone – np. budowanie talii wokół określonych kart, takich jak Licytator z Gadżetonu, Alarmobot, Malygos lub rozliczni piraci (opis talii w j. angielskim). W takich przypadkach bez wątpienia włączycie do talii kilka ciekawych kart, które w zabawny i efektowny sposób wpiszą się w wybrany przez was motyw, ale nie zapomnijcie również o mocnych, przydatnych kartach, które w międzyczasie utrzymają was przy życiu – np. Pocisk lodu, Cios w plecy lub Błyskawica.
2. Miejcie w swojej talii 5-10 kart do wykorzystania we wczesnej fazie rozgrywki
Jeśli wcześnie zostaniecie w tyle, macie małe szanse na odegranie się i odrobienie strat. Posiadanie 5-10 kart, których koszt wynosi 1-2 kryształy many, i które można zagrać w pierwszej lub drugiej turze pomoże uniknąć katastrofy. Karty tego typu to zazwyczaj stronnicy lub zaklęcia, które są w stanie wyeliminować pierwszych stronników zagranych przez przeciwnika. Do tej grupy zaliczają się m.in. Nożownik, Giermek Argentu oraz Zbieracz łupów.
3. Miejcie w swojej talii 5-10 kart do wykorzystania w późnej fazie rozgrywki
Większość talii skorzysta, jeśli znajdzie się w nich kilka niezawodnych, bardziej kosztownych kart do wykorzystania na późniejszym etapie rozgrywki. Ma to sens nawet w przypadku talii nastawionych na błyskawiczną ofensywę – np. bardzo agresywny Dowódca Argentu, zaś w taliach nastawionych na kontrolę sytuacji na planszy może się przydać Słońcowierca.
Dobieranie kart również może się okazać niezwykle przydatne w późnej fazie rozgrywki, ale nie zapominajcie, że stronnik, którego zabicie wymaga wykorzystania dwóch kart, jest lepszy niż dobranie dwóch kart. Powód jest prozaiczny: jeśli wasz przeciwnik nie dysponuje kartami, które mogłyby zabić takiego stronnika, zyskujecie ogromną przewagę. Można też połączyć te rozwiązania – idealnym przykładem jest tu Lazurowy smokowiec.
4. Zagrywajcie przede wszystkim stronników
Jeśli zagrywacie stronnika, z którym wasz przeciwnik może sobie poradzić, to idziecie łeb w łeb. Ale jeżeli zagrywacie stronnika, a wasz przeciwnik nie jest w stanie się go pozbyć z planszy, to właśnie zyskaliście przewagę. Możecie wówczas zacząć dokonywać korzystnych dla was wymian lub bezpośrednio dobrać się do skóry przeciwnikowi. Dlatego też stronnicy są cenniejsi niż zabijające ich zaklęcia.
Kiedy stawiacie pierwsze kroki w tworzeniu talii, postarajcie się włączyć do niej co najmniej 20 stronników. Później możecie robić odstępstwa od tej zasady przy tworzeniu talii nastawionych na wykorzystanie zaklęć.
5. Ulepszajcie swoje talie w miarę poczynionych postępów
Pamiętajcie: nauka to proces długotrwały. Będziecie na przemian wygrywać i przegrywać. Nie wprowadzajcie zmian do talii po rozegraniu zaledwie jednej partii! Stoczcie kilka pojedynków i przyjrzyjcie się uważnie, które karty dobrze się spisują. Później możecie wrócić do swojej kolekcji i – wykorzystując zdobytą wiedzę – wymienić karty, które okazały się mało skuteczne.
Przykładowo: jeśli przegraliście w starciu ze sporą liczbą przeciwników używających dynamicznych talii, dodajcie do swojej więcej stronników z Prowokacją lub kart, które kosztują 1-2 kryształy many. Upewnijcie się, że nie macie w talii zbyt wielu kosztownych kart.
Jeśli zaś karty skończyły się wam, zanim zdołaliście pokonać przeciwnika, włączcie do talii kilku kosztownych stronników przydatnych w później fazie gry.
Cierpliwości! Jeśli przegracie raz z daną klasą lub konkretnym typem talii, nie musi to wcale oznaczać, że konieczna jest natychmiastowa wymiana kart w waszej talii.
Gra nową talią
1. Zaczynajcie od mało kosztownych stronników
Jeśli w ciągu pierwszych trzech tur nie zagracie żadnej karty, to najprawdopodobniej zostaniecie bardzo daleko w tyle. Upewnijcie się więc, że wasza ręka startowa zawiera co najmniej jedną kartę, której koszt wynosi 2 kryształy many – nawet jeśli będzie to oznaczało odrzucenie na początku pojedynku solidnej karty kosztującej 4 kryształy.
2. Wykorzystujcie manę
Najpierw zastanówcie się nad ruchem, który wykorzystywałby cały wasz zapas many, a dopiero potem bierzcie pod uwagę posunięcia alternatywne. Wystawienie silnych, groźnych stronników na początku pojedynku to zazwyczaj najlepsza strategia, ponieważ wówczas to wasz przeciwnik musi się bronić. A jeśli nie będzie dysponować kartami koniecznymi do pozbycia się waszych stronników, zyskacie dużą przewagę!
Kiedy już nabierzecie nieco doświadczenia, zacznijcie się z wyprzedzeniem zastanawiać nad tym, jak wykorzystacie manę w kolejnej turze.
3. Dobrze się zastanówcie, zanim wykonacie ruch
Zanim wykonacie ruch, zatrzymajcie się na chwilę i przyjrzyjcie dobrze wszystkim kartom, które macie na ręku oraz upewnijcie się, że nie ma skuteczniejszego sposobu na poradzenie sobie z sytuacją na planszy.
4. Jeśli na planszy nie ma kart, to wiedzcie, że dobrze się dzieje
Poświęcenie własnego stronnika, by zabić wrogiego stronnika dysponującego podobną siłą to zazwyczaj świetny pomysł. Jeśli zarówno wy, jak i wasz przeciwnik posiadacie np. stronników 3/3, to zdecydowanie należy zaatakować. Unikniecie w ten sposób nieprzyjemnych niespodzianek, gdyby miało się okazać, że dzięki celnie wymierzonemu zaklęciu wzmacniającemu statystyki wrogiego stronnika wzrosły nagle z 3/3 do 4/4.
Jest to ważne również z innego powodu: jeżeli przeciwnik zagra zaklęcie, które rani wszystkich twoich stronników, nie poniesiecie zbyt dotkliwych strat.
5. Nie zagrywajcie zbyt wielu stronników
Każda z klas ma w zanadrzu jakiś sposób na „wymiecenie” planszy, jeśli zagościło na niej zbyt wielu wrogich stronników. Pamiętajcie o tym, kiedy będziecie chcieli zagrać ich więcej niż dwóch.
6. Dobieranie kart sprawdza się lepiej na późniejszych etapach rozgrywki
Jeśli stoicie przed wyborem: zagrać stronnika czy dobrać kartę, prawie zawsze lepszym pomysłem będzie zagranie stronnika w pierwszej kolejności. Zagrywanie stronników zmusza przeciwnika do obrony, natomiast dobieranie kart nie ma bezpośredniego, pozytywnego wpływu na waszą sytuację na planszy. Kiedy skończą się wam stronnicy, możecie wykorzystać możliwość dobrania kolejnych kart, żeby zdobyć świeże mięso armatnie.
Powyższa zasada ma również zastosowanie do stronników takich jak Zbieracz łupów. Jeśli w drugiej turze posiadacie Zbieracza łupów i Baśniowego smoka, zagrajcie najpierw tę drugą kartę, ponieważ nie potrzebujecie jeszcze dobierać nowych. Posiadanie na planszy niebezpiecznego stronnika jest zaś kwestią priorytetową.
7. Moce specjalne bohaterów
Jeśli jesteście w stanie zabić wrogiego stronnika, używając mocy specjalnej waszego bohatera, to zyskujecie sporą przewagę, ponieważ nie musieliście do tego celu „zużyć” karty. Jednak zazwyczaj zagranie stwora z ręki daje bardziej wymierne korzyści na planszy niż wykorzystanie mocy specjalnej. Na wczesnym etapie rozgrywki skupcie się na zagrywaniu stronników, tak aby przejąć kontrolę nad sytuacją na planszy. W późnej fazie rozgrywki będziecie dysponować większą liczbą kryształów many, dzięki czemu będziecie mogli częściej wykorzystywać swoją moc specjalną.
8. Dobrze się bawcie!
Nawet najbardziej doświadczeni gracze nie zwyciężają we wszystkich karcianych pojedynkach.
Odprężcie się, eksperymentujcie, zmieniajcie raz na jakiś czas talie, uczcie się nowych sztuczek, a przede wszystkim – dobrze się bawcie!
Ten artykuł powstał pierwotnie na potrzeby serwisu Kotaku i został zamieszczony na jego łamach.
Hearthstone: Trzeci sezon rankingowy – pomalujcie świat kolorami tęczy!
Temahemm, | Komentarze : 11Cytat z: Blizzard Entertainment (źródło)
Ruszył właśnie trzeci oficjalny sezon rankingowy w Hearthstone! Oznacza to dla was kolejną możliwość dodania do kolekcji zupełnie nowego rewersu kart!
Rzućcie swoich ulubionych bohaterów z uniwersum Warcrafta do walki w grach rankingowych, aby otrzymać tęczowy rewers kart – lśniący w pełnym słońcu kolorami całego Azeroth – który będzie można zdobyć wyłącznie w czerwcu.
Nowy rewers zastąpi domyślną grafikę na odwrocie kart w waszych taliach. Może to być wspaniały sposób na pochwalenie się waszymi wyczynami w gwarnych karczmach w Hearthstone! Aby otrzymać rewers kart w kolorach tęczy, należy zdobyć rangę 20 w trybie gry rankingowej. Rewers zostanie przyznany graczom na koniec czerwcowego sezonu rankingowego.
Nie zapominajcie również, że im dalej zajdziecie w danym sezonie rankingowym, tym więcej dodatkowych gwiazdek otrzymacie w kolejnym sezonie. W przypadku trybu rankingowego otrzymacie gwiazdki na podstawie waszych osiągnięć w ubiegłym sezonie – jedną za każdą zdobytą rangę. Miejcie na uwadze, że nawet jeśli bonusowe gwiazdki z poprzedniego sezonu zapewniają wam rozpoczęcie rozgrywki z rangą 20 lub wyższą w nowym sezonie, to i tak musicie przynajmniej raz zalogować się do gry, aby zdobyć nowy rewers kart.
Jeżeli szukacie wyzwania, podejmijcie się próby wyruszenia na koniec tęczy i zdobycia prawdziwego garnca złota – części z 250 tys. dolarów, które stanowią pulę nagród w turnieju Hearthstone World Championship na konwencie BlizzCon 2014! Więcej informacji na ten temat znajdziecie w artykule o europejskim turnieju kwalifikacyjnym oraz wpisie zapowiadającym mistrzostwa świata Hearthstone.
Na co czekacie? Stwórzcie talię, zajmijcie miejsce przy palenisku w gospodzie i pomalujcie świat Azeroth kolorami tęczy! Trzeci oficjalny sezon rankingowy Hearthstone potrwa przez cały czerwiec.