Legion | Aktualizacja 7.0.3: Lista zmian po polsku
Caritas, | Komentarze : 4
Od kilku dni każdy chętny gracz World of Warcraft może już testować pomostową aktualizację do Legionu. Publiczne Serwery Testowe (PST; ang. PTR) zapraszają ochoczych śmiałków do wypróbowania gry w wersji 7.0.3, oferując wgląd w wiele kluczowych zmian systemowych i technicznych, jakie zajdą w grze w ramach wprowadzania dodatku World of Warcraft: Legion.
Wraz z otwarciem serwerów testowych Blizzard udostępnił również pierwszą, z pewnością jeszcze dalece niekompletną, listę zmian i nowości. Przedstawiamy Wam ją poniżej w wersji polskiej.
Aktualizacja pomostowa jest już gotowa do testowania na Publicznych Serwerach Testowych (PST). Uczestnictwo w testach PST umożliwia wypróbowanie aktualizacji zanim trafi ona na normalne serwery gry. Jeśli chcesz pomóc i opisać swoje wrażenia, możesz zacząć od skopiowania swojej postaci i pobrania klienta PST. Gdy już będziesz mieć okazję do przetestowania wszystkiego, odwiedź forum dyskusyjne PST, aby przedyskutować zmiany w aktualizacji. Aby zgłosić błędy lub problemy, użyj opcji „Zgłoś błąd” dostępnej w grze (Game Menu -> Help -> Submit Bug) lub odwiedzając forum Zgłaszania Błędów PST.
Jeśli chcesz brać udział w procesie testowania nadchodzącego dodatku World of Warcraft: Legion, zapisz się do testów wersji beta na stronie Profilu Beta-testera i zaznacz pole obok gier, które chciałbyś testować.
Przypomnienie: zawartość PST jest wciąż w fazie produkcji i szczegóły mogą zostać zmienione przed wypuszczeniem gry na oficjalne serwery. Nie wszystkie wymienione elementy mogą być dostępne do testowania lub mogą być dostępne tylko przez jakiś czas. Regularnie sprawdzaj forum PST, aby uzyskać więcej informacji o tym kiedy odbywać się będą konkretne testy.
Spis treści:
World of Warcraft: Legion - aktualizacja pomostowa 7.0.3 PST
Lista zmian aktualna na dzień: 14 czerwca 2016.
Nowy system kolekcji Transmogryfikacji: Zestawy ubiorów
Przerobiony progres PvP i system Honoru
Znormalizowany sprzęt PvP
Areny
Pola bitwy
Rajdy i lochy
Klasyczne
Przedmioty i itemizacja
Itemizacja
Zmiany postaci
Zmiany w systemie specjalizacji
Uaktualnienia grafiki i dźwięków walki
Zmiany systemu talentów
Zmiany systemu glifów
Usunięte bonusy (perks) z Draenoru
Zmiany w uzbrojeniu
Umiejętności rasowe
Ludzie
Zmiany klasowe
Wszystkim klasom zmieniono umiejętności i mechaniki. Więcej na temat zmian klasowych przeczytacie w blogach na temat konkretnej klasy:
Kolekcje
Pudełko z zabawkami
Profesje
Inskrypcja
Interfejs użytkownika
Konto
Silnik graficzny
Wraz z otwarciem serwerów testowych Blizzard udostępnił również pierwszą, z pewnością jeszcze dalece niekompletną, listę zmian i nowości. Przedstawiamy Wam ją poniżej w wersji polskiej.
Cytat z: Blizzard (źródło)
Aktualizacja pomostowa jest już gotowa do testowania na Publicznych Serwerach Testowych (PST). Uczestnictwo w testach PST umożliwia wypróbowanie aktualizacji zanim trafi ona na normalne serwery gry. Jeśli chcesz pomóc i opisać swoje wrażenia, możesz zacząć od skopiowania swojej postaci i pobrania klienta PST. Gdy już będziesz mieć okazję do przetestowania wszystkiego, odwiedź forum dyskusyjne PST, aby przedyskutować zmiany w aktualizacji. Aby zgłosić błędy lub problemy, użyj opcji „Zgłoś błąd” dostępnej w grze (Game Menu -> Help -> Submit Bug) lub odwiedzając forum Zgłaszania Błędów PST.
Jeśli chcesz brać udział w procesie testowania nadchodzącego dodatku World of Warcraft: Legion, zapisz się do testów wersji beta na stronie Profilu Beta-testera i zaznacz pole obok gier, które chciałbyś testować.
Przypomnienie: zawartość PST jest wciąż w fazie produkcji i szczegóły mogą zostać zmienione przed wypuszczeniem gry na oficjalne serwery. Nie wszystkie wymienione elementy mogą być dostępne do testowania lub mogą być dostępne tylko przez jakiś czas. Regularnie sprawdzaj forum PST, aby uzyskać więcej informacji o tym kiedy odbywać się będą konkretne testy.
Spis treści:
- Nowy system kolekcji Transmogryfikacji
- Przerobiony progres PvP i system Honoru
- Rajdy i Lochy
- Przedmioty i itemizacja
- Zmiany postaci
- Zmiany klasowe
- Kolekcje
- Profesje
- Interfejs użytkownika
- Konto
- Silnik Graficzny
World of Warcraft: Legion - aktualizacja pomostowa 7.0.3 PST
Lista zmian aktualna na dzień: 14 czerwca 2016.
Nowy system kolekcji Transmogryfikacji: Zestawy ubiorów
- Nowa zakładka kolekcji: Zestawy ubiorów (Appearances)
- Odblokuj nowe zestawy ubiorów przez zbieranie przedmiotów Souldbound - broni i uzbrojenia, które twoja postać może ubrać.
- Odblokowane ubiory dostępne są na danym koncie dla wszystkich postaci, które mogą użyć danych przedmiotów.
- Gdy pierwszy raz zalogujesz się na daną postać po aktualizacji 7.0, automatycznie nauczysz się wyglądu odpowiednich przedmiotów w twoich torbach, banku i magazynie otchłani (void storage). Dodatkowe zestawy ubiorów zostaną odblokowane na podstawie wcześniej ukończonych zadań.
- Postacie we wszystkich głównych miastach, u których mogłeś transmogryfikować przedmioty, otrzymały nowe cechy:
- Jakiś wygląd bardzo ci się podoba? Zapisz cały zestaw transmogryfikacji jako kompletny strój. Twórz i zmieniaj stroje u Transmogryfikatora.
- Dodatkowo zestawy mogą być powiązane z twoją aktualną specjalizacją. Jeśli chcesz, twój strój będzie się automatycznie zmieniał gdy zmienisz specjalizację.
- Dodano nową opcję ukrywania naramienników.
- Opcję ukrycia hełmów, płaszczy i naramienników przeniesiono do systemu transmogryfikacji.
Przerobiony progres PvP i system Honoru
- System nagród PvP będzie teraz przyznawał właściwe przedmioty graczom na poziomie 100 i niższych.
- Punkty Honoru i punkty Conquest zostały usunięte jako waluta.
- Przedmioty, które wcześniej można było kupić za punkty Honoru lub Conquest, są teraz dostępne za "Marks of Honor", które można zdobyć na Arenach, Polach bitwy czy podczas Potyczek (Skirmish).
- Więcej informacji znajdziecie tutaj.
Znormalizowany sprzęt PvP
- Sprzęt został znormalizowany w walce PvP. Postacie wkraczające na Potyczki, Pola balki, Areny Rankingowe, Rankingowe Pola balki lub do Ashran otrzymują teraz aurę zwaną Principles of War.
- Aura ta usuwa wszelkie statystyki pochodzące ze sprzętu (Siła, Wytrzymałość, Prędkość, etc.), dezaktywuje bonusy powiązane ze sprzętem (takie jak efekty talizmanów [trinket] i bonusy z zestawów) i daje postaciom statystyki bazujące na ich specjalizacjach, zwiększając je o ogólny poziom sprzętu (item level). Celem jest zapewnienie lepiej zbalansowanej rozgrywki PvP.
Areny
- Proporzec na plecach graczy zmienia teraz swój wygląd na podstawie najlepszego rankingu gracza w arenowej drabince.
Pola bitwy
- Postacie poniżej 110 poziomu wygrywając Pole bitwy otrzymują teraz "Crates of Battlefield Goods". Skrzynia taka zawiera sprzęt odpowiedni dla danego poziomu postaci i specjalizacji, istnieje również szansa na to iż zawierać ona będzie dodatkowe nagrody, takie jak broń lub relikty (relics).
Rajdy i lochy
Klasyczne
- Ruiny Ahn'Qiraj (Ruins of Ahn'Qiraj) resetują się teraz codziennie, a nie co trzy dni.
Przedmioty i itemizacja
Itemizacja
- W celu zmniejszenia ilości zamian sprzętu pomiędzy specjalizacjami wprowadzono następujące zmiany:
- Legionowe płaszcze (cloak), pierścienie (rings) i przedmioty noszone na szyi (neck) nie są już związane z konkretną podstawową statystyką i będą odpowiednie dla różnych specjalizacji.
- Statystyki Spirit i Bonus Armor zostały usunięte.
- Statystyka Multistrike została usunięta. Na przedmiotach, które nosiły tę cechę, zamieniono ją innymi drugorzędnymi statystykami.
- Talizmany uzyskane z rajdów, PvP i ze świata w Warlords były zbyt potężne, sprowadzono je ponownie do zamierzonych poziomów mocy.
- Premie z zestawów przedmiotów z dodatków przed Warlords of Draenor zostały zdezaktywowane, choć teksty opisujące ich dawne funkcje pozostały.
Zmiany postaci
Zmiany w systemie specjalizacji
- Postaci mogą teraz zmieniać swoje specjalizacje praktycznie w każdym momencie za wzrastającą sumę złota. Konfiguracja pasków akcji zostaje zapisana dla każdej specjalizacji. Tym samym Podwójna Specjalizacja (Dual Specialization) została usunięta.
- Postacie mogą zapisywać się w kolejce do instancji w każdej dostępnej dla nich roli i automatycznie ta specjalizacja stanie się aktywna po wejściu do lochu, rajdu, na pola bitwy lub arenę, bez konieczności wydawania złota. Na przykład Paladyn może robić zadania jako Retribution ale zapisał się na instancję jako tank. Gdy wejdzie do instancji, automatycznie jego specjalizacja zmieni się na Protection.
Uaktualnienia grafiki i dźwięków walki
- Uaktualniono i ulepszono animacje, efekty wizualne i dźwięki podstawowych interakcji bitewnych, takich jak auto-ataki czy też wiele umiejętności klas walczących wręcz.
Zmiany systemu talentów
- Gracze mogą teraz zmieniać talenty dowolnie w każdej lokalizacji z "odpoczynkiem" - mnożnikiem XP (rested). Inskrypcja pozwala na wytworzenie przedmiotów, które pozwalają na dokonanie tego w pozostałych miejscach. Dodatkowo po zapisaniu się do instancji lochu, rajdowej lub PvP, gracze mają określony czas, w którym mogą dowolnie zmienić talenty.
Zmiany systemu glifów
- Panel glifów został usunięty z gry. Niektóre mniejsze glify o kosmetycznym efekcie, które nie odnosiły się do konkretnych czarów, zostały zamienione w przedmioty, które dają taki sam efekt jak wcześniej.
- Niektóre glify, które dodawały kosmetyczne efekty do konkretnych czarów, zostały dodane do tych czarów w Księdze Zaklęć (spellbook).
Usunięte bonusy (perks) z Draenoru
- Bonusy udostępnione w Draenorze zostały usunięte.
Zmiany w uzbrojeniu
- Łowcy i szamani mogą teraz używać kolczug (Mail) od poziomu 1 (obniżone z 40).
- Wojownicy i paladyni mogą teraz używać zbroi (Plate) od poziomu 1 (obniżone z 40).
- Nowe kolczugi i elementy zbroi zostały dodane jako opcjonalne nagrody za niskopoziomowe zadania.
Umiejętności rasowe
Ludzie
- Umiejętność "Every Man for Himself" usuwa teraz wszystkie efekty ogłuszające i dzieli 30-sekundowy czas odnowienia z innymi przedmiotami i umiejętnościami o podobnym efekcie.
- Cecha "The Human Spirit" została zmieniona. Ludzkie postacie zyskują teraz o 1% więcej wszystkich drugorzędnych statystyk (Haste, Critical Strike, Mastery i Versatility) ze wszystkich źródeł.
Zmiany klasowe
Wszystkim klasom zmieniono umiejętności i mechaniki. Więcej na temat zmian klasowych przeczytacie w blogach na temat konkretnej klasy:
Death Knight | Druid | Hunter |
Mage | Monk | Paladin |
Priest | Rogue | Shaman |
Warlock | Warrior |
Kolekcje
Pudełko z zabawkami
- Wiele przedmiotów z nowymi efektami zostało przekształcone celem umieszczenia w pudełku z zabawkami.
- Orb of Deception pozwala teraz postaci zachować charakterystyki takie jak pancerz, który jest używany podczas transformacji.
- Nowa zabawka: Soft Foam Sword, sprzedawany przez Jepetto Joybuzza. Zabawka śmiertelnie rani (ale nie zabija) wroga o niskim poziomie trudności.
Profesje
Inskrypcja
- Główne glify wraz z większością pomniejszych zostały przekonwertowane lub usunięte z gry.
- Skrybowie mogą teraz tworzyć Runy Vantus, przedmiot, którego użycie pozwala graczom na bardziej efektywne potyczki z jednym konkretnym bossem w każdym kolejnym tygodniu.
Interfejs użytkownika
- Tabliczki z imionami postaci zostały przerobione i uaktualnione tak, by pokazywać zasoby klasowe. Gracze mogą wybrać większą wersję tych tabliczek z menu interfejsu w opcjach.
- Tabliczki z imionami wrogów pokazują teraz dodatkowe informacje o statusie wroga.
- Dodano paski z zasobami klasowymi, które wyświetlają się pod twoja postacią.
- Arkusz postaci został zmniejszony, jednak duża ilość danych jest wciąż dostępna przez API.
- Opcje interfejsu zostały zmienione i dodatkowo uproszczone.
- Funkcja brania na cel przeciwników przez naciśnięcie klawisza Tab została przerobiona i powinna być teraz bardziej logiczna i przewidywalna.
- Dodano ikonę wzmocnienia (buffu), aby łatwiej było stwierdzić czy postać ma wyłączone zdobywanie doświadczenia.
Konto
- Maksymalna ilość złota, którą można posiadać w danym momencie, została zwiększona do 9,999,999 sztuk. Limit banku gildyjnego również zwiększono do tej kwoty.
- Maksymalną liczbę postaci na serwerze zwiększono do 12.
Silnik graficzny
- Maksymalna odległość oglądania obiektów została znacznie zwiększona dla wszystkich kontynentów w świecie gry.
- Dodano 5 dodatkowych poziomów grafiki, z czego trzy powyżej wcześniejszego poziomu "ultra."
- Wprowadzono bardziej zaawansowane techniki renderowania mgły.
- Dodano nowoczesne techniki renderowania koloru i innych post-efektów.
Authenticator - wprowadzono opcję weryfikacji jednym przyciskiem
Caritas, | Komentarze : 0Cytat z: Blizzard Entertainment (źródło)
W Blizzardzie podchodzimy bardzo poważnie do kwestii bezpieczeństwa kont, dlatego zalecamy, by każde konto było powiązane z Authenticatorem. Z drugiej strony rozumiemy, jak istotny jest łatwy dostęp do konta, dlatego stworzyliśmy opcję weryfikacji jednym przyciskiem! Najnowsza aktualizacja aplikacji Mobile Authenticator pozwoli wam na bezpieczne logowanie na konta przez kliknięcie przycisku Zatwierdź na urządzeniach mobilnych, bez konieczności wprowadzania kodu bezpieczeństwa. Jeśli jednak chcecie używać kodu bezpieczeństwa, opcja ta pozostaje dostępna.
Przy każdej* próbie zalogowania na wasze konta, otrzymacie powiadomienie za pośrednictwem aplikacji i zostaniecie poproszeni o wybranie opcji Zatwierdź lub Zablokuj. Możecie też akceptować próby logowania za pośrednictwem powiadomień ze swoich urządzeń mobilnych lub zegarków smartwatch bez uruchamiania aplikacji! Mamy nadzieję, że pomoże to uprościć proces logowania dla tych z was, którzy już mają Authenticator, a tych, którzy go nie mają, zachęci do wypróbowania go. Więcej informacji na ten temat znajdziecie w naszym FAQ dot. Authenticatora Battle.net.
Aplikacja Mobile Authenticator z nową opcją weryfikacji jednym przyciskiem jest już dostępna na urządzenia z systemami iOS i Android.
*Informujemy, że domyślnie wystarczy zaakceptować próbę logowania raz w tygodniu na każdym urządzeniu. Można zmienić to ustawienie na stronie zarządzania kontem Battle.net.
BlizzCon 2015: Świat Overwatch
Caritas, | Komentarze : 13Podczas panelu “The World of Overwatch” Billy Petras, dyrektor artystyczny, Chris Metzen dyrektor kreatywny i Michael Chu, starszy projektant gry zaprezentowali nam więcej informacji o najnowszym dziecku Blizzarda, skupiając się zwłaszcza na świecie, który poznamy w trakcie rozgrywki.
Historia w Overwatch istnieje niejako poza grą, ale jest też jej integralną częścią. Każda z map dostępnych podczas rozgrywki ma znaczenie i jest ściśle powiązana z lore. Na przykładzie map:
- Watchpoint: Gibraltar to opuszczona baza Overwatch, umieszczona na tej wielkiej skale. Znajdziemy tam Winstona.
- Dorado to festiwal świateł, podczas którego ludzie świętują koniec wojny i początek lepszych czasów. Jednak wśród cieni wciąż czai się zło.
- King’s Row to piękny i futurystyczny Londyn, zbudowany przez omniczne siły, nie uznawane jednak i nie szanowane przez ludzkie władze, co prowadzi do konfliktu.
- W Hollywood sytuacja jest podobna i musimy pomóc zagrożonym ludziom, którzy znaleźli się w centrum walk.
- Numbani to miasto w Afryce, gdzie obecna jest symbioza między robotami i ludźmi.
- Volskaya Industries to mapa umieszczona w Rosji.
Kryzys omniczny, walka z robotami. Czy ludzie i roboty mogą współistnieć?
30 lat temu pierwsza grupa uderzeniowa OW składała się z 5-6 osób. Zrobili karierę i grupa zaczęła przyciągać coraz więcej bohaterów z całego świata, rozpoczynając złoty wiek OW. Kolejny etap, szczyt kariery OW, oznaczał setki bohaterów. 3 lata temu wszystko się rozpadło – część bohaterów przeszła na emeryturę, część się ukrywa, część zwariowała (dosłownie, ale istnieje szansa na ich uratowanie). Każdy okres historii OW cechuje się innym zestawem bohaterów. Najnowszy okres to również nowi bohaterowie, zainspirowani historią OW i mający nadzieję na stanie się częścią OW, czekający na zaproszenie do wstąpienia w szeregi tej organizacji.
Omniczny kryzys, który zdefiniował grę, miał miejsce około 30 lat temu, gdy roboty zbuntowały się przeciw ludziom. Każdy kraj radził sobie inaczej. Rosjanie jako pierwsi musieli zmierzyć się z inwazją. W Niemczech stworzono oddziały krzyżowców, w Stanach Zjednoczonych ulepszonych żołnierzy, takich jak Jack Morrison, w Rosji zaś mechy.
Robot jako środek do walki z robotem?
Mechy to jednostki mechaniczne pilotowane przez ludzkich pilotów. Kryzys w Rosji skończył się właśnie dzięki temu, że pojawiła się I zjednoczona grupa Overwatch, wcześniej jednak Rosjanie zostawieni byli sami sobie, radzili sobie na własną rękę. I są z tego dumni. Mapa Volskaya Industries ma dawać uczucie dumy i poczucie „wow, chciałbym tu mieszkać.”
Wizualnie jest to piękna, jasna mapa utrzymana w stylu „Winter Wonderland”, ze śniegiem i ciepłym oświetleniem na mapie. Mapa miała też od razu dawać skojarzenie z Rosją, monumentalizmem i dumą. Walki rozgrywają się w fabryce, w której możemy zobaczyć mechy pilotowane przez ludzkich pilotów. Warto zwrócić uwagę na plakaty na ścianach fabryki. Jeden reprezentuje uzdolnionych robotników budujących mechy, drugi pilotów, którzy w nich walczą, a trzeci wrogów wśród nas.
Gracie tak naprawdę w scenerii ściśle związanej z historią Overwatch.
Twórcy dbali o detale. Sporo jest też tzw. Easter Eggów. Roadhog pojawił się pierwszy raz w gazecie, która latała po ulicach Londynu. D.Va była zaprezentowana na plakacie. Junkrat i numery pod zdjęciem z jego aresztowania mogą być powiązane z jego historią. Uważnie rozglądajcie się podczas rozgrywki!
Każda postać w Overwatch ma swoje unikalne zachowania i reakcje, swoją własną osobowość. Porównajcie radosną Tracer, którą cieszy bycie bohaterką, z Hanzo, który zawsze uznaje się za lepszego. Takich smaczków i unikalnych interakcji między postaciami będzie więcej. Aby nadać realności i głębi postaciom, zastosowano różne techniki. Na przykładzie Lucio, który jest DJem – nie tylko napisano dla niego artykuły opisujące jego karierę, dostępny jest też cały album z jego nagraniami, stworzony przez kompozytorów Blizzarda. Można więc go poznać nawet zanim spotkamy samą postać. Dowiemy się też dlaczego Winston wpada w furię, gdy jego okulary są niszczone. Dowiemy się więcej o relacjach Widow i Tracer (ale nie tak, jak chciałby internet!).
Podczas tworzenia postaci, artystom krótko je opisano i pozwolono na tworzenie pierwszych modeli. Wybrano też specyficzny sposób prezentowania każdej z postaci. Junkrata i Roadhoga przedstawiono poprzez program wzorowany na amerykańskich programach policyjnych, A Moment in Crime. W ten sam sposób również pokazywano głębię postaci oraz relacje miedzy nimi, dając graczom szansę na lepsze ich poznanie i indywidualne podejście.
Overwatch nie będzie miało dużego zaplecza książkowego, jak np. World of Warcraft, gdyż dynamika gry jest na to za szybka. Pojawi się za to oryginalna powieść graficzna i komiksy. Powieść opowie o pierwszym uderzeniu Overwatch, zobaczymy w niej m.in, dużo młodszych bohaterów. Pojawi się Gabriel Reyes czyli Reaver, Jack Morrison - jego dobry kumpel, Ana Amari czyli mama Pharah, Reinhardt. Dowiemy się jak Overwatch się zaczęło. Na razie wiemy, że Reyes był dowódcą oddziału. O ile Morrison skupiał się na drużynie, Reyes za wszelka cenę dążył do celu. Zapoczątkowało to konflikty, które toczyły OW od środka.
Overwatch to gra o drużynie i to będzie głównym wątkiem, również w lore. Grę wspierać będą krótkie komiksy, podobne do tych z WoWa. Spodziewajcie się ich zalewu w okolicach premiery.
Nowością jest na pewno fakt, że w przypadku OW większy nacisk będzie kładziony na cinematiki - Blizzard chce częstszego opowiadana historii w taki sposób, jako że posiada długą tradycję doskonałych animacji. OW nie ma liniowej historii do opowiedzenia podczas rozgrywki, dlatego twórcy zmuszeni są do skupienia się na cinematikach i przedstawieniu otoczki fabularnej poza grą, co daje z kolei mnóstwo możliwości. A jest mnóstwo do opowiedzenia. Dlatego też możemy się spodziewać serii krótkich animacji, w które twórcy wkładają dużo serca. Mają też nadzieję, że widzowie będą tak dobrze bawić się przy oglądaniu, jak oni bawili się podczas ich tworzenia. Każdy z tych filmików będzie osobną całością. Jest 21 postaci i o każdym chcą opowiedzieć historię, bo materiału mają od groma.
Twórcy gry pracują też nad mnóstwem pomysłów. Pojawiła się na przykład opcja Blizzneyland (Nieoficjalne!). Być może zatem zobaczymy mapy z innych gier Blizzarda. OW dzieje się w przyszłości, w której Blizzard oczywiście istnieje. Kto wie, być może zobaczymy wesołe miasteczko celebrujące Blizzarda?
I najważniejsze: Winston ma słabość do masła orzechowego! <3
BlizzCon 2015: Zasady udziału w konkursach
Caritas, | Komentarze : 4
Już za kilka godzin zaczyna się największe święto fanów Blizzarda - BlizzCon 2015! Spotykamy się z Wami jak co roku - na relacji tekstowej oraz na YouTube, gdzie będziecie mogli na bieżąco śledzić potyczki drużyn na Arenach.
Co czeka na Was podczas naszej relacji?
Piątek:
Sobota:
Ponieważ na BlizzConie kilka świetnych rzeczy dzieje się jednocześnie - na kilku scenach - nie sposób wszystkich ciekawych paneli zrelacjonować na żywo. Dlatego też dodatkowe panele - piątkowy "The Future of StarCraft II" i sobotni "The World of Overwatch" - będziemy notować równolegle do bloga w czasie rzeczywistym i opublikujemy w formie artykułu wkrótce po ich zakończeniu. Ponadto spodziewajcie się skrótów z kilku pozostałych paneli.
Jak już mówiliśmy, czeka na Was mnóstwo nagród! Pora powiedzieć jak je zdobyć.
Zasady konkursów:
Ale to nie wszystko! W trakcie relacji rozdamy również zestawy, a w nich koszulki, książki, smyczki The Burning Crusade, plakaty i magnesy! Tu już nie musicie zbierać punktów, szybkie pytanie i szybka odpowiedź to wasza szansa na nagrodę!
Chcecie więcej? To macie!
Łukasz "Hirri" Łyś oraz Kamil "Ewron" Lachowski zapraszaja Was również na stream z rozgrywek arenowych:
Piątek:
Sobota (noc z soboty na niedzielę):
W trakcie rozgrywek, nasi casterzy będą mieć dla Was Edycję Kolekcjonerską Mists of Pandaria (piątek), Diablo: Reaper of Souls (sobota), koszulki WoD i Artbooki Warlords of Draenor.
Tak wielka pula nagród, którą w całości oddamy w Wasze ręce, nie byłaby możliwa bez szczodrego wsparcia naszych fantastycznych partnerów: Blizzard Entertainment, firmie cdp.pl - polskiemu dystrybutorowi gier Activision Blizzard oraz Wydawnictwu Insignis - polskiemu wydawcy książek z uniwersów Warcrafta, Diablo i StarCrafta. Redakcja kłania się nisko - serdecznie dziękujemy za wsparcie!
Co czeka na Was podczas naszej relacji?
Piątek:
- początek relacji - 19:30
- 20:00 - Ceremonia Otwarcia
- 21:30 - 23:00 – World of Warcraft: Legion - World and Content Overview
- 23:15 - 00:15 – Heroes of the Storm - Hero Deep Dive
- 00:30 - 01:30 – Hearthstone: What’s Next
- 01:45 - 02:45 – Overwatch: What’s New
Sobota:
- 18:30 - początek relacji
- 19:00 - 20:00 – Hearthstone: Fireside Chat
- 20:30 - 21:30 – Heroes of the Storm - State of the Game
- 22:00 - 23:00 – World of Warcraft: Legion - Game Systems
- 23:30 - 00:30 – World of Warcraft Q&A
- 01:00 - 02:00 – Heroes of the Storm: Battlegrounds
Ponieważ na BlizzConie kilka świetnych rzeczy dzieje się jednocześnie - na kilku scenach - nie sposób wszystkich ciekawych paneli zrelacjonować na żywo. Dlatego też dodatkowe panele - piątkowy "The Future of StarCraft II" i sobotni "The World of Overwatch" - będziemy notować równolegle do bloga w czasie rzeczywistym i opublikujemy w formie artykułu wkrótce po ich zakończeniu. Ponadto spodziewajcie się skrótów z kilku pozostałych paneli.
Jak już mówiliśmy, czeka na Was mnóstwo nagród! Pora powiedzieć jak je zdobyć.
Zasady konkursów:
- Przez całą relację będziemy Wam udostępniać pytania dotyczące uniwersum gier Blizzarda.
- Na koniec relacji z danego dnia, po sygnale, wysyłacie do nas maila, w którym wpisujecie odpowiedzi na wszystkie pytania, które pojawiły się podczas transmisji.
- Za każdą prawidłową odpowiedź otrzymujecie 1 punkt.
- Kto pierwszy i wie wiecej, ten lepszy – liczą sie nie tylko punkty, ale i jak szybko po ostatnim sygnale przyślecie nam odpowiedzi.
- Nie martwcie się, jeśli nie znacie odpowiedzi na jedno z pytań – mamy dla Was aż 15 zestawów nagród!
- Najszybsza osoba z największą liczbą punktów otrzyma od nas: edycję kolekcjonerską jednej z gier Blizzarda (w piątek będzie to edycja kolekcjonerska Warlords of Draenor, a w sobotę - Mists of Pandaria), książkę oraz koszulkę!
- Miejsce 2 to pluszak (w piątek Lil'Hogger, w sobotę Dark Whelpling), książka i koszulka!
- Miejsca 3 i 4 to Artbook Warlords of Draenor, książka i koszulka!
- Miejsca 5-15 to Koszulka i książka.
Mamy dla Was 20 egzemplarzy "Zbrodni Wojennych", 20 "Diablo: Nawałnica światła" i 10 "Diablo: Wojna Grzechu. Księga pierwsza.". Istnieje możliwość wyboru książki, którą chcielibyście od nas otrzymać, oczywiście tak długo, jak wystarczy nam poszczególnych egzemplarzy! Tytuł wybranej książki wpiszcie w mailu z odpowiedziami.
- Zgłoszenie musi zawierać następujące elementy:
- w temacie: „Konkurs – odpowiedzi”
- w treści: imię, nazwisko i adres, na który mamy wysłać nagrody.
- Wiadomość należy wysłać na jeden z poniższych adresów. Zgłoszenia nie zawierające któregoś z tych elementów nie będą brane pod uwagę!
- w przypadku konkursu na stronach: konkurs@blizzcon.pl
- w przypadku konkursu na streamie: stream@blizzcon.pl
- Pytania będą numerowane. Kolejność odpowiedzi jest dowolna.
- Przed końcem konkursu podamy pełną listę zadanych wcześniej pytań.
- Listę zwycięzców podamy na stronie, a nagrody wyślemy pocztą w ciągu 3 tygodni od zakończenia konkursu.
Ale to nie wszystko! W trakcie relacji rozdamy również zestawy, a w nich koszulki, książki, smyczki The Burning Crusade, plakaty i magnesy! Tu już nie musicie zbierać punktów, szybkie pytanie i szybka odpowiedź to wasza szansa na nagrodę!
Chcecie więcej? To macie!
Łukasz "Hirri" Łyś oraz Kamil "Ewron" Lachowski zapraszaja Was również na stream z rozgrywek arenowych:
Piątek:
- 20:45 - 22:45 - Faza grupowa: Tempo Storm vs. Solari Gaming oraz Cloud9 vs. Followesports
- 22:45 - 00:45 - Półfinały: SK Gaming vs. półfinalista z grupy A oraz Skill Capped EU vs. półfinalista z grupy B
Sobota (noc z soboty na niedzielę):
- 00:00 - 01:45 - Wielki finał Mistrzostw świata World of Warcraft Arena 2015
W trakcie rozgrywek, nasi casterzy będą mieć dla Was Edycję Kolekcjonerską Mists of Pandaria (piątek), Diablo: Reaper of Souls (sobota), koszulki WoD i Artbooki Warlords of Draenor.
Tak wielka pula nagród, którą w całości oddamy w Wasze ręce, nie byłaby możliwa bez szczodrego wsparcia naszych fantastycznych partnerów: Blizzard Entertainment, firmie cdp.pl - polskiemu dystrybutorowi gier Activision Blizzard oraz Wydawnictwu Insignis - polskiemu wydawcy książek z uniwersów Warcrafta, Diablo i StarCrafta. Redakcja kłania się nisko - serdecznie dziękujemy za wsparcie!
Felieton: Oszustwo nie popłaca, czyli co to się dzieje w Korei Południowej
Caritas, | Komentarze : 11
Wszyscy znacie produkty Blizzard Entertainment. Przez lata graliście, wciąż gracie i kto wie ile jeszcze lat będziecie użytkownikami gier wychodzących z tej firmy. Ale ilu z was zna Blizzard jako firmę?
Blizzard Entertainment szczyci się tym, że wyznaje osiem podstawowych wartości, które wpływają na wszelkie decyzje i działania spółki:
Dziś porozmawiamy o punkcie trzecim.
Graj uprzejmie - GRAJ FAIR
Nie zamierzam rozwodzić się tutaj o Blizzardzie, bo uważam, iż jest to firma, której obsługa klienta powinna być wzorem do naśladowania dla innych. I nie piszę tego, bo muszę – ja nic nie muszę. Piszę to, bo tak uważam i wybronię tego argumentu choćby się waliło i paliło.
Dziś porozmawiamy jednak o czym innym. Dziś porozmawiamy o tym jak ta zasada kształtuje się u nas, graczy.
Od kilku dni internet huczy od doniesień, przecieków i komciów dotyczących najnowszego skandalu dotyczącego esportowej sceny StarCrafta. Jeden z prosów, YoDa, trener jego drużyny i kilka innych osób zostało oskarżonych o ustawianie meczów. Z ostatnich doniesień wynika, że obaj panowie dostali już po banie do końca życia na udział w rozgrywkach, a nawet że są już za kratkami.
Zaraz, zaraz, ale to StarCraft. Co to ma wspólnego z nami?
Ma, i to dużo. Granie nie fair psuje rozgrywkę i zabawę w każdym sporcie.
To jest portal o WoWie i HS, tak?
Porozmawiamy zatem o Ensidii i Lich Kingu. Za coś w końcu zabrano im World’s First 25-man kill i za coś dostali bana na 72 godziny. Dla niewtajemniczonych: Ensidia używała Saronite bombs, co z kolei powodowało, że podczas walki odbudowywana była platforma, na której toczyła się bitwa. W tym samym czasie 15 innych gildii też progresowało na Lich Kingu – tylko jedna była w stanie raz za razem mieć tego buga. Właśnie Ensidia. Jeśli tak, jak mówi gildia, bomby były standardowym elementem rotacji, dlaczego tylko jedna gildia doświadczyła istnienia tego buga? Przecież skoro to standard, to inne gildie też używały tych bomb, prawda? Poza tym, wcześniej ubili LK w 10-osobowej grupie. I co, nie zorientowali się, że w 25-tce coś jest nie tak? Byłoby to prawdopodobne, gdyby byli idiotami. A raczej nie są.
Może porozmawiamy o arenach i PvP w WoWie? O sezonie 9. i o tym, jak wariował MMR? Porozmawiajmy o Sodah i o tym, jak podnosił koledze ranking grając jego druidem. Wielce zaskoczony banem? Po coś te Terms of Use są umieszczone w grze. Nie przeczytałeś? Twój problem, musiałeś przecież kliknąć „I agree” zanim wszedłeś do gry.
Ile razy spotkaliście bota? Zbierającego roślinki, AFKującego na polu bitwy... Ile razy was to wkurzyło, ile razy psuło wam to zabawę? Ile razy widzieliście „WTS Gold” na kanale trade?
I nie, nie zapomniałam o Hearthstone - porozmawiamy o Hosty vs. Lifecoach i o tym, że podczas turnieju Hosty oglądał stream, na którym widać było karty przeciwnika. Na szczęście stream był z opóźnieniem, wiec uniknęliśmy dramy w stylu Dreamhack. I o ile w Szwecji nie było oszustwa, byli za to idioci za kolegów, tak w przypadku Hosty'ego raczej nie da się tego wybronić. Jest jeszcze Eric "Specialist" Lee vs. Hyerim "MagicAmy" Lee (Eric, sam winny win tradingowi, oskarżył Hyerim o bycie "fejkiem" - rzekomo dzieliła ona obraz ekranu z innymi graczami, poza tym ta "persona" jest rzekomo miksem dwóch rzeczywistych osób - jednej dla publicznych wystąpień, drugiej odpowiadającej za grę.) Dreamhack "ochlapał" reputację RDU, Hostygate Amaza, a MagicAmy - Frodana.
Poza tym wszyscy wiemy, że Amaz ma układ z Ragnarosem... ;)
To kompletny brak uczciwości, egoizm i strzelanie sobie w kolano – takie praktyki psują zabawę nie tylko innym, ale też psują grę per se.
Przyzwyczailiśmy się do oskarżania devów o wszystko – a to gra nie zbalansowana, a gdzie mój kucyk, a czemu to, a czemu tamto. Może najwyższa pora uderzyć się w pierś i zapytać samych siebie, czy zawsze jesteśmy uczciwi w stosunku do twórców gry. Być może wina nie leży całkowicie po ich stronie. Być może to my też psujemy sobie sami zabawę?
Wróćmy do esportu i StarCrafta. Pros i trener siedzą za kratami, razem z 5 brokerami i 2 członkami gangu, który odpowiadał za pieniądze.
Tyle, tylko 9 osób, koniec pieśni. Czyżby? A nie, jednak dwóch prosów dostaje bana – do YoDy dołącza jego kolega z drużyny, 4B – BboongBBoong.
Kilka miesięcy temu ze sceny zniknął ByuN. Był i nie ma – nie pojawiał się na meczach, nie brał udziału w turniejach. ByuN należał do drużyny i klanu Prime – tej samej, którą trenował Gerrard, i w której grał YoDa. Pszypatek?
Popatrzmy na rok 2015 w drużynie Prime. W kwietniu TerrOr odchodzi na gamingową emeryturę, tydzień później emerytem zostaje Nette, tego samego dnia odchodzi MyuNgSiK. W maju odchodzi Zoun, w lipcu Creator. We wrześniu na emeryturkę zapisuje się Tangtang. A wczoraj z drużyny odeszli KeeN i ByuN. Ten sam ByuN, który od grudnia 2013 roku nie zagrał nawet jednego oficjalnego meczu. Ten sam ByuN, który w 2011 roku przyznał się do ustawienia meczu z CoCa. Przy stanie 1-0 dla CoCa i przy mocnej jego przewadze, na czacie pojawiło się coś takiego:
Byun: fuck fuck
Coca: Trap card!
Byun: I got dominated fuck
Coca: You have to put down a planetary. I have 3 expansions.
Byun: No it's not that. Mutas
Byun: Leave fuck fuck fuck
Coca: I surrender
Byun: Let's go to a third game
Coca: ok. gg
*Coca leaves game*
Półtora miesiąca bana i smród na całe życie. I najwyraźniej ominięta lekcja dla Prime i ByuN, ale o tym możemy tylko spekulować. I może mam paranoję, może ma ją połowa społeczności, ale coś tu ewidentnie śmierdzi.
Nie oszukujmy się, że to problem tylko esportu. FIFA, NBA... Tam gdzie są pieniądze, tam pojawia się chciwość. Taki pros, e czy nie esportowy, ma kilka lat na zarobienie pieniędzy. O ile jednak w sporcie w klasycznym tego słowa znaczeniu byli sportowcy dostają renty czy emerytury, tak w esporcie tego nie ma. Zarywasz kilka lat z życia, co ugrasz to twoje, a potem MOŻE zostaniesz trenerem albo komentatorem. Może. Ale morze jest głębokie i szerokie.
Dlatego też uważam, że konieczna jest całkowita i absolutna restrukturyzacja esportu i uznanie go za pełnoprawny sport. Nie ma ale – prosi poświęcają mnóstwo czasu na ćwiczenie, prosem nie zostaje się od tak. Pełny Spodek, Dreamhacki wypchane po brzegi czy setki tysięcy widzów LoLa, SC2, Heroes, CS i innych gier świadczą o tym, że jest to rozrywka popularna wśród fanów. Dla tych ludzi powinna być dostępna ścieżka kariery po „prosowaniu.” Dziś gamer to zawód i pasja, a geek to stan umysłu.
Nie sposób tu pominąć aspektu finansowego. Pro gracze zarabiają tysiące dolarów. Krótko bo krótko, ale zarabiają. Gracze niższych lig nie mają dostępu do takich pieniędzy. I tu winię trochę LoLa, którego, nie będę ukrywać, nie znoszę. Powiedzmy, że jestem sponsorem. Daję na imprezę 10 milionów dolarów i mam to rozdzielić na 10 drużyn. Ostatniej drużynie daję 10 000 $, a pierwszej... a co mi tam, niech se wezmą 5 milionów. Tak duża różnica, tak duży rozrzut powoduje, że tą ostatnią drużynę łatwiej kupić. W końcu, dam im te 100 000 z moich 5 melonów, dużo nie stracę. A oni dostaną pod stołem 10x tyle, co oficjalnie. Tak duży rozrzut nie jest dobry. Tak, wiem, zwycięstwo powinno przynosić odpowiednią nagrodę. Jednak tak duże różnice powodują, że scena się psuje. Odpuszczę mecz i zarobię więcej, niż jakbym się męczyła. To po co się produkować i starać?
Zresztą, na dowód - Gerrard i Yoda dostawali po 5k~20k $, brokerzy 30k $, a gangi 40k $ za każdą ustawioną grę. To więcej niż nagroda za zajęcie miejsca w top 10 na turnieju.
Oj tam, oj tam, nie przesadzajmy. Różnice nie mogą być tak duże.
Tak? Dota 2, 2015 rok. Pula nagród 18,429,613$. Zwycięska drużyna – 6,6 miliona dolarów do podziału na 5 graczy. Miejsca 9-12 – 221 155 $ do podziału na 4 drużyny czyli 20 graczy. Czyli w zwycięskiej drużynie każdy z graczy dostał po 1,65 MILIONA dolarów. Na miejscach 9-12 – po 11 000$. Rozumiem różnicę w wysokości nagród, w końcu zwycięzca to zwycięzca. Ale aż taka?!
Taki atleta ma zapewnioną ścieżkę kariery: trening = stypendium + ciężka praca = efekty + nagrody finansowe + zapewniona przyszłość w postaci emerytury. W esporcie masz... 5 lat na karierę? Może 6. W sporcie „klasycznym” wszelkie dopingi czy branie w łapę sprawia, że ryzykujesz wszystkim, bo jak wpadniesz, to nie zostanie ci nic. Trudniej zatem postawić wszystko na jedną kartę. W esporcie ta pokusa jest większa. Bo co po prosowaniu? Masz więc motyw, aby brać pod stołem.
I jest to chore.
Trzeba tu też zwrócić uwagę na aspekt geograficzny. W takim StarCrafcie scena europejska długo służyła Koreańczykom za podnóżek. Scena europejska leżała i kwiczała. No, poza casterami oczywiście, bo nasi casterzy są najlepsi na świecie <3 Jednak rynek nielegalnych zakładów w Korei jest bardzo rozwinięty i raz za razem słyszymy o skandalu i anulowanych meczach. I to niestety odcisnęło swoje piętno na koreańskich graczach.
Niestety lub stety. Oglądaliście WCS? Do tej pory Korea była takim zergiem, który pew pew pew i zdominował świat. A Europa spokojnie, jak terrański Thor, krok za kroczkiem szła sobie, żeby w końcu rozłożyć Koreę na łopatki. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że w Ro8 WCS było tylko 3 Koreańczyków, w ostatniej czwórce jeden, a finał rozgrywał się między Francuzem a Polakiem? I nie, Korea nie wystawiła reprezentacji B – był przecież Polt, Hydra... Tymczasem mieliśmy polsko - francuski finał, a Koreańczycy odesłani do domu w takim stylu, że hej.
No dobrze, ale my tu o StarCrafcie, a to jest portal o innych grach.
Jak już wspomniałam wcześniej, problem ten dotyczy nasz wszystkich. Ryba psuje się od głowy, ale śmierdzi zawsze tak samo, obojętnie co jej się psuje. Szaraczki, każuale, hardcory, self proclaimed prosi... każdy z nas jest elementem esportu. Jesteśmy społecznością, która tworzy system naczyń połączonych. Bez publiki nie ma sponsorów, bez sponsorów nie ma pieniędzy, bez pieniędzy nie ma prograczy, bez prograczy nie ma publiki. Bez publiki nie ma gier, bez devów też nie ma gier. Więc może zamiast ciągle pluć na siebie i hejtować, warto się „postawić?” Jeśli oglądam turniej, to oczekuję, że gracze nie będą uwalać meczy, bo ktoś im zapłacił. Oczekuję dobrej i uczciwej rozgrywki. Nie akceptuję oszustwa. I tak, jak nie akceptuję go na poziomie „pro”, tak nie akceptuję go na poziomie „casual.” Nie ma ustawiania MMR, nie ma kupowania boostów na arenach, nie ma kupowania złota.
I pomijam tu już aspekt oszukiwania devów – ktoś siedzi, pracuje nad grą, a ktoś inny ma to głęboko i łamie zasady, bo kupi złoto, bo wykorzysta buga, bo kupi sobie kogoś, kto mu zboostuje konto. Albo jeszcze gorzej – kupi sobie całe konto.
Każde takie zachowanie, każda akcja łamiąca zasady sprawia, że wszystko to staje się bardziej akceptowalne w społeczności. No trzech moich kolegów kupiło coś nielegalnie, to ja też mogę, nie? Nie, nie możesz. A przynajmniej nie powinieneś. Jeden głos na nie nic nie zmienia. 10 jest już słyszalne. 100 robi hałas. A 1000 to armia. Jeżeli mamy oczekiwania w stosunku do deweloperów gier, to powinniśmy mieć oczekiwania wobec siebie. Jeśli oczekujemy, że twórcy gier będą nas, jako graczy, szanować, to powinniśmy też szanować tych, którzy dostarczają nam rozrywki. A jeśli macie gdzieś devów, to pomyślcie jak bardzo sami robimy sobie krzywdę pozwalając na takie oszustwa. Za kilka lat świat esportu może wrócić do tego, co było wcale nie tak dawno temu – może się czołgać i wyć, i nikt się nim nie będzie interesował.
Może warto się jednak zastanowić, czy korzyści krótkoterminowe przewyższają te długoterminowe. A może to „graj uprzejmie - GRAJ FAIR” jest bardziej sensowne niż nam się wydaje?
Blizzard Entertainment szczyci się tym, że wyznaje osiem podstawowych wartości, które wpływają na wszelkie decyzje i działania spółki:
- Najpierw gra
- Idealna jakość
- Graj uprzejmie - GRAJ FAIR
- Bądź dumny ze SWEJ PASJI
- Każdy głos SIĘ LICZY
- Myśl GLOBALNIE
- Lider PRZYKŁADNY
- Ucz się I ROŚNIJ
Dziś porozmawiamy o punkcie trzecim.
Graj uprzejmie - GRAJ FAIR
Cytat z: Blizzard (źródło)
W naszej branży pierwsze wrażenie jest ważne, ale największe znaczenie ma utrzymujące się wrażenie. Staramy się utrzymać wysoki poziom poszanowania i pomocności w kontaktach z naszymi graczami, kolegami z pracy oraz partnerami biznesowymi. Zachowanie każdego pracownika Blizzard Entertainment zarówno w sieci, jak i poza nią, może rzutować na wizerunek całej spółki
Nie zamierzam rozwodzić się tutaj o Blizzardzie, bo uważam, iż jest to firma, której obsługa klienta powinna być wzorem do naśladowania dla innych. I nie piszę tego, bo muszę – ja nic nie muszę. Piszę to, bo tak uważam i wybronię tego argumentu choćby się waliło i paliło.
Dziś porozmawiamy jednak o czym innym. Dziś porozmawiamy o tym jak ta zasada kształtuje się u nas, graczy.
Od kilku dni internet huczy od doniesień, przecieków i komciów dotyczących najnowszego skandalu dotyczącego esportowej sceny StarCrafta. Jeden z prosów, YoDa, trener jego drużyny i kilka innych osób zostało oskarżonych o ustawianie meczów. Z ostatnich doniesień wynika, że obaj panowie dostali już po banie do końca życia na udział w rozgrywkach, a nawet że są już za kratkami.
Zaraz, zaraz, ale to StarCraft. Co to ma wspólnego z nami?
Ma, i to dużo. Granie nie fair psuje rozgrywkę i zabawę w każdym sporcie.
To jest portal o WoWie i HS, tak?
Porozmawiamy zatem o Ensidii i Lich Kingu. Za coś w końcu zabrano im World’s First 25-man kill i za coś dostali bana na 72 godziny. Dla niewtajemniczonych: Ensidia używała Saronite bombs, co z kolei powodowało, że podczas walki odbudowywana była platforma, na której toczyła się bitwa. W tym samym czasie 15 innych gildii też progresowało na Lich Kingu – tylko jedna była w stanie raz za razem mieć tego buga. Właśnie Ensidia. Jeśli tak, jak mówi gildia, bomby były standardowym elementem rotacji, dlaczego tylko jedna gildia doświadczyła istnienia tego buga? Przecież skoro to standard, to inne gildie też używały tych bomb, prawda? Poza tym, wcześniej ubili LK w 10-osobowej grupie. I co, nie zorientowali się, że w 25-tce coś jest nie tak? Byłoby to prawdopodobne, gdyby byli idiotami. A raczej nie są.
Może porozmawiamy o arenach i PvP w WoWie? O sezonie 9. i o tym, jak wariował MMR? Porozmawiajmy o Sodah i o tym, jak podnosił koledze ranking grając jego druidem. Wielce zaskoczony banem? Po coś te Terms of Use są umieszczone w grze. Nie przeczytałeś? Twój problem, musiałeś przecież kliknąć „I agree” zanim wszedłeś do gry.
Ile razy spotkaliście bota? Zbierającego roślinki, AFKującego na polu bitwy... Ile razy was to wkurzyło, ile razy psuło wam to zabawę? Ile razy widzieliście „WTS Gold” na kanale trade?
I nie, nie zapomniałam o Hearthstone - porozmawiamy o Hosty vs. Lifecoach i o tym, że podczas turnieju Hosty oglądał stream, na którym widać było karty przeciwnika. Na szczęście stream był z opóźnieniem, wiec uniknęliśmy dramy w stylu Dreamhack. I o ile w Szwecji nie było oszustwa, byli za to idioci za kolegów, tak w przypadku Hosty'ego raczej nie da się tego wybronić. Jest jeszcze Eric "Specialist" Lee vs. Hyerim "MagicAmy" Lee (Eric, sam winny win tradingowi, oskarżył Hyerim o bycie "fejkiem" - rzekomo dzieliła ona obraz ekranu z innymi graczami, poza tym ta "persona" jest rzekomo miksem dwóch rzeczywistych osób - jednej dla publicznych wystąpień, drugiej odpowiadającej za grę.) Dreamhack "ochlapał" reputację RDU, Hostygate Amaza, a MagicAmy - Frodana.
Poza tym wszyscy wiemy, że Amaz ma układ z Ragnarosem... ;)
To kompletny brak uczciwości, egoizm i strzelanie sobie w kolano – takie praktyki psują zabawę nie tylko innym, ale też psują grę per se.
Przyzwyczailiśmy się do oskarżania devów o wszystko – a to gra nie zbalansowana, a gdzie mój kucyk, a czemu to, a czemu tamto. Może najwyższa pora uderzyć się w pierś i zapytać samych siebie, czy zawsze jesteśmy uczciwi w stosunku do twórców gry. Być może wina nie leży całkowicie po ich stronie. Być może to my też psujemy sobie sami zabawę?
Wróćmy do esportu i StarCrafta. Pros i trener siedzą za kratami, razem z 5 brokerami i 2 członkami gangu, który odpowiadał za pieniądze.
No more ppl who you would know. 5 brokers, 2 gangs who provide money + Yoda, Gerrad.
— CranK (@AxCranK) October 19, 2015
Tyle, tylko 9 osób, koniec pieśni. Czyżby? A nie, jednak dwóch prosów dostaje bana – do YoDy dołącza jego kolega z drużyny, 4B – BboongBBoong.
Kilka miesięcy temu ze sceny zniknął ByuN. Był i nie ma – nie pojawiał się na meczach, nie brał udziału w turniejach. ByuN należał do drużyny i klanu Prime – tej samej, którą trenował Gerrard, i w której grał YoDa. Pszypatek?
Popatrzmy na rok 2015 w drużynie Prime. W kwietniu TerrOr odchodzi na gamingową emeryturę, tydzień później emerytem zostaje Nette, tego samego dnia odchodzi MyuNgSiK. W maju odchodzi Zoun, w lipcu Creator. We wrześniu na emeryturkę zapisuje się Tangtang. A wczoraj z drużyny odeszli KeeN i ByuN. Ten sam ByuN, który od grudnia 2013 roku nie zagrał nawet jednego oficjalnego meczu. Ten sam ByuN, który w 2011 roku przyznał się do ustawienia meczu z CoCa. Przy stanie 1-0 dla CoCa i przy mocnej jego przewadze, na czacie pojawiło się coś takiego:
Byun: fuck fuck
Coca: Trap card!
Byun: I got dominated fuck
Coca: You have to put down a planetary. I have 3 expansions.
Byun: No it's not that. Mutas
Byun: Leave fuck fuck fuck
Coca: I surrender
Byun: Let's go to a third game
Coca: ok. gg
*Coca leaves game*
Półtora miesiąca bana i smród na całe życie. I najwyraźniej ominięta lekcja dla Prime i ByuN, ale o tym możemy tylko spekulować. I może mam paranoję, może ma ją połowa społeczności, ale coś tu ewidentnie śmierdzi.
Nie oszukujmy się, że to problem tylko esportu. FIFA, NBA... Tam gdzie są pieniądze, tam pojawia się chciwość. Taki pros, e czy nie esportowy, ma kilka lat na zarobienie pieniędzy. O ile jednak w sporcie w klasycznym tego słowa znaczeniu byli sportowcy dostają renty czy emerytury, tak w esporcie tego nie ma. Zarywasz kilka lat z życia, co ugrasz to twoje, a potem MOŻE zostaniesz trenerem albo komentatorem. Może. Ale morze jest głębokie i szerokie.
Dlatego też uważam, że konieczna jest całkowita i absolutna restrukturyzacja esportu i uznanie go za pełnoprawny sport. Nie ma ale – prosi poświęcają mnóstwo czasu na ćwiczenie, prosem nie zostaje się od tak. Pełny Spodek, Dreamhacki wypchane po brzegi czy setki tysięcy widzów LoLa, SC2, Heroes, CS i innych gier świadczą o tym, że jest to rozrywka popularna wśród fanów. Dla tych ludzi powinna być dostępna ścieżka kariery po „prosowaniu.” Dziś gamer to zawód i pasja, a geek to stan umysłu.
Nie sposób tu pominąć aspektu finansowego. Pro gracze zarabiają tysiące dolarów. Krótko bo krótko, ale zarabiają. Gracze niższych lig nie mają dostępu do takich pieniędzy. I tu winię trochę LoLa, którego, nie będę ukrywać, nie znoszę. Powiedzmy, że jestem sponsorem. Daję na imprezę 10 milionów dolarów i mam to rozdzielić na 10 drużyn. Ostatniej drużynie daję 10 000 $, a pierwszej... a co mi tam, niech se wezmą 5 milionów. Tak duża różnica, tak duży rozrzut powoduje, że tą ostatnią drużynę łatwiej kupić. W końcu, dam im te 100 000 z moich 5 melonów, dużo nie stracę. A oni dostaną pod stołem 10x tyle, co oficjalnie. Tak duży rozrzut nie jest dobry. Tak, wiem, zwycięstwo powinno przynosić odpowiednią nagrodę. Jednak tak duże różnice powodują, że scena się psuje. Odpuszczę mecz i zarobię więcej, niż jakbym się męczyła. To po co się produkować i starać?
Zresztą, na dowód - Gerrard i Yoda dostawali po 5k~20k $, brokerzy 30k $, a gangi 40k $ za każdą ustawioną grę. To więcej niż nagroda za zajęcie miejsca w top 10 na turnieju.
That's why many ppl in Korea lose their passion as a pro in sc2 scene and also retire. It's really frustrating. Who knows if there is more?
— CranK (@AxCranK) October 19, 2015
Oj tam, oj tam, nie przesadzajmy. Różnice nie mogą być tak duże.
Tak? Dota 2, 2015 rok. Pula nagród 18,429,613$. Zwycięska drużyna – 6,6 miliona dolarów do podziału na 5 graczy. Miejsca 9-12 – 221 155 $ do podziału na 4 drużyny czyli 20 graczy. Czyli w zwycięskiej drużynie każdy z graczy dostał po 1,65 MILIONA dolarów. Na miejscach 9-12 – po 11 000$. Rozumiem różnicę w wysokości nagród, w końcu zwycięzca to zwycięzca. Ale aż taka?!
Taki atleta ma zapewnioną ścieżkę kariery: trening = stypendium + ciężka praca = efekty + nagrody finansowe + zapewniona przyszłość w postaci emerytury. W esporcie masz... 5 lat na karierę? Może 6. W sporcie „klasycznym” wszelkie dopingi czy branie w łapę sprawia, że ryzykujesz wszystkim, bo jak wpadniesz, to nie zostanie ci nic. Trudniej zatem postawić wszystko na jedną kartę. W esporcie ta pokusa jest większa. Bo co po prosowaniu? Masz więc motyw, aby brać pod stołem.
I jest to chore.
Trzeba tu też zwrócić uwagę na aspekt geograficzny. W takim StarCrafcie scena europejska długo służyła Koreańczykom za podnóżek. Scena europejska leżała i kwiczała. No, poza casterami oczywiście, bo nasi casterzy są najlepsi na świecie <3 Jednak rynek nielegalnych zakładów w Korei jest bardzo rozwinięty i raz za razem słyszymy o skandalu i anulowanych meczach. I to niestety odcisnęło swoje piętno na koreańskich graczach.
Niestety lub stety. Oglądaliście WCS? Do tej pory Korea była takim zergiem, który pew pew pew i zdominował świat. A Europa spokojnie, jak terrański Thor, krok za kroczkiem szła sobie, żeby w końcu rozłożyć Koreę na łopatki. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że w Ro8 WCS było tylko 3 Koreańczyków, w ostatniej czwórce jeden, a finał rozgrywał się między Francuzem a Polakiem? I nie, Korea nie wystawiła reprezentacji B – był przecież Polt, Hydra... Tymczasem mieliśmy polsko - francuski finał, a Koreańczycy odesłani do domu w takim stylu, że hej.
No dobrze, ale my tu o StarCrafcie, a to jest portal o innych grach.
Jak już wspomniałam wcześniej, problem ten dotyczy nasz wszystkich. Ryba psuje się od głowy, ale śmierdzi zawsze tak samo, obojętnie co jej się psuje. Szaraczki, każuale, hardcory, self proclaimed prosi... każdy z nas jest elementem esportu. Jesteśmy społecznością, która tworzy system naczyń połączonych. Bez publiki nie ma sponsorów, bez sponsorów nie ma pieniędzy, bez pieniędzy nie ma prograczy, bez prograczy nie ma publiki. Bez publiki nie ma gier, bez devów też nie ma gier. Więc może zamiast ciągle pluć na siebie i hejtować, warto się „postawić?” Jeśli oglądam turniej, to oczekuję, że gracze nie będą uwalać meczy, bo ktoś im zapłacił. Oczekuję dobrej i uczciwej rozgrywki. Nie akceptuję oszustwa. I tak, jak nie akceptuję go na poziomie „pro”, tak nie akceptuję go na poziomie „casual.” Nie ma ustawiania MMR, nie ma kupowania boostów na arenach, nie ma kupowania złota.
I pomijam tu już aspekt oszukiwania devów – ktoś siedzi, pracuje nad grą, a ktoś inny ma to głęboko i łamie zasady, bo kupi złoto, bo wykorzysta buga, bo kupi sobie kogoś, kto mu zboostuje konto. Albo jeszcze gorzej – kupi sobie całe konto.
Każde takie zachowanie, każda akcja łamiąca zasady sprawia, że wszystko to staje się bardziej akceptowalne w społeczności. No trzech moich kolegów kupiło coś nielegalnie, to ja też mogę, nie? Nie, nie możesz. A przynajmniej nie powinieneś. Jeden głos na nie nic nie zmienia. 10 jest już słyszalne. 100 robi hałas. A 1000 to armia. Jeżeli mamy oczekiwania w stosunku do deweloperów gier, to powinniśmy mieć oczekiwania wobec siebie. Jeśli oczekujemy, że twórcy gier będą nas, jako graczy, szanować, to powinniśmy też szanować tych, którzy dostarczają nam rozrywki. A jeśli macie gdzieś devów, to pomyślcie jak bardzo sami robimy sobie krzywdę pozwalając na takie oszustwa. Za kilka lat świat esportu może wrócić do tego, co było wcale nie tak dawno temu – może się czołgać i wyć, i nikt się nim nie będzie interesował.
Może warto się jednak zastanowić, czy korzyści krótkoterminowe przewyższają te długoterminowe. A może to „graj uprzejmie - GRAJ FAIR” jest bardziej sensowne niż nam się wydaje?
Debiut Overwatch za nami - czego się dowiedzieliśmy?
Caritas, | Komentarze : 21Jeśli nie oglądaliście debiutu Overwatch na Twitchu – żałujcie. Co za gra! Było co oglądać! Haylinic zmierzyła się z Ellohime. Ale oczywiście, nie grali 1v1 – towarzyszyli im twórcy gry.
Kogo mogliśmy zobaczyć w akcji i usłyszeć, oprócz wspomnianych streamerów?
Byli między innymi – tada! – sam Jeff Kaplan, dyrektor i lider gry (w wolnym czasie wice-prezydent Blizzarda) i jego kolega po fachu Aaron Keller, projektanci gry Geoff Goodman i Jeremy Craig oraz inżynierzy oprogramowania Jeffrey Brill i Tim Ford. Sama śmietanka!
Oglądanie ludzi, którzy znają tę grę na wylot było fascynujące. To jest beta, a wyglada lepiej niż niejedna „skończona” gra na rynku. Tak wiem, fanboje, Blizz koła nie wymyślił, bla bla bla – wymyślił jednak grę, która wizualnie jest wspaniała, natomiast grywalność, o czym mogliśmy się przekonać choćby w Pradze, jest na wysokim poziomie. Gra jest płynna, ciekawa i absorbująca i choćbym chciała – nie jestem w stanie jej zhejtować. Ale o becie wkrótce™.
Czego dowiedzieliśmy się o najnowszej grze ze stajni Niebieskich od samych grających twórców oraz czatujących Blizzardowców?
- Najbardziej kontrowersyjna mechanika – zmienianie bohaterów w trakcie potyczki – jest bazowa i twórcy gry chcą zobaczyć jak w becie z grą zmierzy się większa liczba graczy. Na podstawie bety podjęta będzie decyzja czy zostaną wprowadzone zasady ograniczające tę mechanikę, choć Niebiescy woleliby tego uniknąć. Overwatch definiuje niejako właśnie ten brak zasad.
- W grze na ten moment nie będzie i nie planuje się wprowadzenia trybu dla jednego gracza. To definitywnie gra dla wielu graczy, skupiona na PvP. Tryb „lore” lub „story mode” jest tu na dalekim planie. Mnóstwo małych smaczków (gazeta na tej czy na tamtej planszy, plakietka na ścianie) i każda kolejna lokalizacja opowiada jakiś fragment ogólnej historii, jednak charakter gry zdefiniowany jest przez PvP.
- Właściwy tryb opowieści dzieje się poza grą, jednak szereg interakcji bohaterów i wspomniane smaczki oferują więcej szczegółów dotyczących samej historii. Twórcy gry nie chcą jednak, by opowieść zakłócała rozgrywkę, a rozgrywka – historię.
- Długość jednego pojedynku zależy oczywiście od tego jak dobrze dobrane pod względem poziomu są obie drużyny, jednak typowe mecze trwają 10-15 minut.
- Każdy bohater ma przy sobie nieskończony zapas pocisków. Ograniczone są tylko rozmiary magazynków, tak więc co pewien czas będziecie musieli przeładować broń. Pew! Pew! Pew!
- Na obecną chwilę dostępnych jest 7 map i każda z nich pojawi się w becie. Najnowsza mapa to Dorado, którą można było obejrzeć podczas dzisiejszego streamu (o zresztą bardzo ciekawym wystroju meksykańskiej fiesty. Jak dobrze poszukacie na mapie, to znajdziecie nawet pinatę, którą można rozbić, a w środku są cukierki od Blizzarda. No dobrze, nie ma cukierków, jednak mapy są na tyle interesujące, że warto sobie po nich po prostu pochodzić przy okazji – Caritas). Dorado nie została jeszcze zaprezentowana na oficjalnej stronie.
- Blizzard nie ogłosił jeszcze modelu udostępniania gry i stale to podkreśla. Czyżby F2P zapowiedziane podczas ceremonii otwarcia na BlizzConie?
- Tak jak wszyscy twórcy WoWa grają magami, tak wszyscy twórcy Overwatcha grają Reaperem! Żartuję, wiadomo że WoW-erzy grają paladynami, a OW-erzy Junkratem, OP is OP! (żartuję, roznosili się na wzajem każdym bohaterem po kolei. A już ostatni mecz pokazowy...6 Bastionów kontra 6 Tracer? Albo 6 Pharah? Piękne to było! Czy można tu mówić o balansie? Nie, jednak trudno też wskazać jedną postać, która byłaby silniejsza w jakimś aspekcie niż wszystkie pozostałe - Caritas)
- Tak, może się zdarzyć, że w jednej drużynie pojawi się dwa razy ta sama postać. Ba, może się zdarzyć, że cała drużyna wybierze tę samą postać. A żeby było jeszcze zabawniej – obie drużyny mogą składać się z takich samych postaci. 12 Bastionów? Czemu nie!
- W trakcie rozgrywki każda akcja powoduje zdobywanie punktów doświadczenia, system ten jednak działa inaczej niż np. w Heroes of the Storm, bliższy jest raczej Diablo 3. Choć ten aspekt jest jeszcze we wczesnym stadium „rozwoju”, kolejne poziomy bedą przynosiły zmiany czysto kosmetyczne. Np. specjalne ramki do portretów postaci.
- Dostępny będzie tryb obserwatora.
- To gra zespołowa, więc nagrody za np. tzw. kill streak otrzymają również asystujący w tej akcji. Tablica wyników będzie jednak rozróżniać eliminację (asysta) i zabójcze ciosy (killing blows).
- Obecnie gra dostępna i tworzona jest tylko na PC. Twórcy pracują nad wsparciem dla innych systemów, jak również nad kontrolerami innymi niż klawiatura, jednak wybór na czym grać będzie zależał tylko od indywidualnych preferencji graczy.
- Dostępny będzie tryb ćwiczebny w becie, trwają też prace nad tutorialem. Prywatny tryb gry pozwala na poznanie map. Dostępne będą ruchome cele pozwalajace na trening, tryb 1v1, a także „boty” czyli postacie z gry sterowane przez AI. W tej chwili dostępne są 3 takie boty o różnym stopniu trudności.
- Podczas gry pod portretem każdego gracza tworzy się błękitny pasek. Po wypełnieniu się całego paska portret gracza „płonie” – twórcy chcą w ten sposób pokazać najbardziej niebezpiecznego dla was gracza przeciwnej drużyny. To, czy ktoś „płonie” możecie sprawdzić poprzez wciśnięcie klawisza TAB.
- Interfejs użytkownika w obecnej chwili jest bardzo ascetyczny i twórcy rozdarci są między „czystym” ekranem a podaniem graczom większej ilości informacji (małe ikonki ze stanem zdrowia drużyny byłyby bardzo pomocne! – Caritas)
- NIEOFICJALNE – istnieją podobno dowody na obecność innych postaci w grze, niż tylko te udostępnione, więc gra na wzór Heroes of the Storm być może wprowadzać będzie nowe modele co jakiś czas.
Pozostaje szereg pytań, na które w tej chwili brak jest odpowiedzi – w jaki sposób odblokowywane będą kolejne postacie? A może od razu będziemy mieć wszystkie dostępne? W jaki sposób tworzone są grupy do starć? Jak dobierani są przeciwnicy? Czy usłyszymy jeden z najsławniejszych cytatów z Clinta Eastwooda, padający z ust wzorowanego na nim McCree? Czy też jedno z najczęściej zadawanych pytań na Twitchu – czy Tracer kogoś ma (true story)?
Już wkrótce postaramy się odpowiedzieć wam na te i więcej pytań. No, może poza tym o Tracer...
Debiut Overwatch na Twitch.tv!
Caritas, | Komentarze : 0Atak rozpocznie się za 3... 2... 1...
Już dziś Blizzard serdecznie zaprasza Was wszystkich na debiut Overwatch! Za kilka minut, o 19:00 naszego czasu, będziecie mogli zobaczyć jak dwójka bohaterów, HayliNic i Ellohime wraz z twórcami gry zmierzy się ze zbliżającą się wielkimi krokami nową produkcją Zamieci - i sobą nawzajem. To Wasza wyjątkowa szansa, aby zobaczyć grę równocześnie z dwóch perspektyw. Nieedytowany stream na żywo to nie lada gratka! Zwłaszcza, że beta już tak blisko...
Gotowi? Miłego ogladania!
Stream HayliNic:
HayliNic
Stream Ellohime:
Ellohime
Cieknie, cieknie i wyciekło - mamy wstępny harmonogram BlizzConu!
Caritas, | Komentarze : 11Każdemu zdarzy się chlapnąć coś głupiego, jesteśmy w końcu tylko ludźmi. Bohaterem społeczności ostatnich godzin jest nieuważny pracownik Niebieskich, który wrzucił na stronę BlizzConu harmonogram tego wydarzenia. A wiadomo - co raz pojawi się w sieci, nigdy z niej nie znika - choć Blizz dość szybko zorientował się w sytuacji i harmonogram zniknął ze strony, natychmiast pojawił się na MMO Champion.
Ale suuuuper!
No... niezupełnie.
Po pierwsze, harmonogram jest niezwykle okrojony. 4 panele z WoWa jeszcze można zrozumieć. W planach są:
Piątek:
World of Warcraft: Legion - World and Content Overview
World of Warcraft Cinematics - The Road to Legion
Sobota:
World of Warcraft: Legion - Game Systems
World of Warcraft Q&A
No dobrze, jest niby 1,5 godzinny panel o Legionie, jest też godzinka na materiały filmowe z nadchodzącego dodatku. Czyli piątek jeszcze jakoś się trzyma. Ale sobota? Game systems - yay or nay? Tradycyjne jeszcze Q&A i koniec. Sobota dla fanów WoWa może być sporym zawodem. W zeszłym roku mieliśmy 6 paneli.
Po drugie - Hearthstone to całe dwa panele - What's next w piątek i Fireside Chat w sobotę. I tyle. Tyle samo co w zeszłym roku, a przecież raz, że sporo się w HSie dzieje, a dwa - dziać się powinno jeszcze więcej.
Po trzecie - Heroes of the Storm ma 3 panele: Hero Design w piątek, State of the Game i Battlegrounds w sobotę. O ile rozumiem, że niby nie ma dużych zmian w Heroes, to jednak jakoś tak... dziwnie widzieć tylko 3 panele o grze, która miała spowodować rewolucję w esporcie. Spodziewałam się większej liczby paneli i zgoła innej tematyki. Oh well...
Po czwarte - StarCraft II ma tyle samo paneli co Heroes, czyli całe trzy. Przypomnę tylko, że mówimy o grze, której dodatek wychodzi zaraz po BlizzConie. O ile piątkowy pierwszy panel tej gry, The Future of StarCraft II to gratka nie do przepuszczenia, tak drugi piątkowy panel - From Blueprints to Battlefield to taki trochę... zapychacz. Z wielką radością za to obejrzę panel sobotni - Sounds from the Void, bo marzy mi się powtórka muzyczna z BlizzConu 2013.
Po piąte - o Overwatch porozmawiamy podczas dwóch paneli - piątkowego What's New i sobotniego The World of Overwatch. Minął rok od zapowiedzi, gra jest grywalna, ptaszki ćwierkają o becie w następnym tygodniu (a już na pewno na jesieni, czyli do końca listopada), a tu tylko dwa panele. Why, Blizzard, why?
Po szóste - Diablo III ma... jeden panel. Jeden - Dev Talk w piątek. Drodzy niebiescy, wytłumaczcie mi proszę jak zamierzacie omówić wszystko związane z D3, szczelinami, sezonami i przyszłością gry w godzinę. Mindblown. Zwłaszcza, że zapowiadało się na jakieś duże i ważne wydarzenia. A tu jeden jedyny samotny panel. Smutno mu pewnie tak samemu.
Po siódme - brakuje kilku paneli, które miały się pojawić. Na przykład takiego mało istotnego, nic nie znaczącego panelu o takim indie filmie, Warcraft bodajże był jego tytuł. Wiecie, tego filmiku, co za rok ma premierę i obiecujecie nam szczegóły od dwóch lat. Chyba że ComicCon ważniejszy (nie wybaczę wam siedzenia do 5 rano tylko po to, by przekonać się, że zwiastuna jednak niet, świat może się walić i palić, obejrzą go tylko ci, którzy są w San Diego). Jeżeli zwiastun można było pokazać pół roku temu w San Diego, to brak panelu o filmie i ogólnodostępnego w sieci zwiastuna uważam za nieśmieszny żart. Dwa razy daliśmy się nabrać, trzeci raz to o jeden raz za dużo. Nie żebyśmy nic o filmie nie wiedzieli. W końcu przecież mamy informację z grudnia 2013 o obsadzie, wiemy też, że Duncan Jones powiedział m.in. że:
- film jest właściwie skończony;
- po pierwszych pokazach dla bardzo bliskich znajomych królika generalnie wszyscy są szczęśliwi i wszystkim się podoba;
- raczej nikt nie będzie zawiedziony, a już na pewno nie Legendary;
- jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Duncan i Chris Metzen mają już jasno zarysowany szkic całej trylogii;
Duncan z chęcią zajmie się kolejnymi Warcraftami.
Drogi Blizzardzie, przypomnę tylko, że od premiery filmu dzieli nas około 9 miesięcy. Nie będzie kolejnego BlizzConu między tegorocznym a premierą filmu. Rozumiem, że planujecie jednak sprzedać ten film. Takie na przykład panele a'la ComicCon podczas BlizzConu bardzo by w promocji pomogły, moim skromnym zdaniem. Bo wiecie, na ComicConie mieli całą obsadę na panelu, pełne wyposażenie... Zwiastun też mieli, tak tylko mówię. Tak więc gdzie jest jakikolwiek panel o filmie?
Poza tym, to:
Zoltar says - "When is a story not a story? When its a trailer. Your lucky month is... November! pic.twitter.com/3Ok1m5WuDr
— Duncan Jones (@ManMadeMoon) October 9, 2015
Jak Duncan mówi trailer w listopadzie, to trailer jest w listopadzie! No ok, może zwiastun pojawi się podczas ceremonii otwarcia. Ale to tak... biednie na miesiące przed premierą. Gdzie hajp? W zeszłym roku mieliśmy godzinny panel o niczym, a teraz nic?
Gdzie jest zapowiedziany panel o inżynierii? Wspominano o nim ledwo dziesięć dni temu. A tu... cisza.
Podsumowując, mam wielką nadzieję, że to jednak taki żarcik, a nie prawdziwy harmonogram. Do tej pory Blizzard mnie raczej nie zawiódł podczas BlizzConów, ale trochę jednak się denerwuję widząc takie przecieki. Uszczelnijcie rury i poprawcie ten harmonogram, drodzy Niebiescy, bo to, co zobaczyliśmy dzisiaj, zapowiada się średnio. Oczywiście, że cieszy mnie spora ilość materiałów o Warcrafcie i to, co MOŻE usłyszymy o Hearthstone. Ale jednak... mniej to w tym przypadku nie jest więcej. Tęskno tak jakoś do harmonogramu naładowanego dobrociami po sam sufit...