Wesołych Świat życzy Wam Blizzard i jego polscy Community Managerowie!
Kumbol, | Komentarze : 12
Obchody Feast of the Winter Veil trwają już w świecie Warcrafta w najlepsze, a w tym realnym zbliżają się powoli święta Bożego Narodzenia. Z tej okazji Blizzard przysłał nam świąteczną kartkę z życzeniami dedykowanymi polskiej społeczności. Oprócz angielskich pozdrowień na kartce znalazły się też specjalne życzenia od polskich Community Managerów - Kapeselusa i Wuluxara.
Chwila, moment... w tej wielkiej paczce oprócz kartki jest coś jeszcze... Ho Ho Ho! Będzie świątecznie na WoWCenter.pl!
Chwila, moment... w tej wielkiej paczce oprócz kartki jest coś jeszcze... Ho Ho Ho! Będzie świątecznie na WoWCenter.pl!
World of Warcraft z polskimi pudełkami i instrukcjami! Czy doczekamy się lokalizacji samej gry?
Kumbol, | Komentarze : 8
Znowu dzieje się w temacie, który można otagować frazami "WoW" i "Polska". Wczoraj na oficjalnym profilu Warcrafta na Facebooku pojawił się drugi w historii wpis skierowany do mieszkańców kraju nad Wisłą. Jego treść, po przetłumaczeniu, brzmi następująco:
Tak jest, po siedmiu latach od premiery World of Warcraft, po siedmiu latach wpatrywania się w stojące na półce angielskie pudełko gry, teraz otrzymamy jego spolszczoną wersję. Pytanie brzmi, czy powinniśmy się w tym momencie chociaż ciut podekscytować? Ciut na pewno, ale nazwijmy sprawę po imieniu: czy to jest kolejny krok ku polskiej wersji World of Warcraft?
Na pierwszy rzut oka na to właśnie wygląda. Najpierw reklama, teraz pudełka z instrukcjami. W tym momencie do przetłumaczenia została już tylko sama gra. Wszystko to sprawia wrażenie, jakby coś faktycznie było na rzeczy. Nie wstrzymujcie jednak jeszcze oddechu, paradoksalnie bowiem polskie tylko-pudełka mogą wyraźnie świadczyć, że lokalizacji gry się nie doczekamy.
Dlaczego? Ano dlatego, że po pierwsze: Włosi od bardzo dawna mają pudełka z WoWem i instrukcje po ichniemu, a włoskiej wersji gry jak nie było, tak nie ma. Po drugie, po co teraz tłumaczyć pudełka i instrukcje (tyczące się gry po angielsku), jeśli w przyszłości ma się zamiar zlokalizować właściwego klienta World of Warcraft? Dość dziwna byłaby to zagrywka, bo dokumentacje z pewnością należałoby wówczas odpowiednio przeredagować, by pasowała do polskiego klienta gry. Brzmi jak nadkładanie pracy i kosztów rzecz jasna, choć pewnie nie jakoś szczególnie znacznych.
Teraz będzie bardziej subiektywnie. Osobiście dopuszczam dwie możliwości (o rly?). Pierwsza to taka, że ktoś wyraźnie sonduje nasz rynek, a ktoś wyraźnie stara się pokazać, że rynek ten ma potencjał. Pierwszym ktosiem jest Blizzard, a drugim CD Projekt. Obstawiam, że to raczej z inicjatywy naszego polskiego dystrybutora wyszedł pomysł spolszczenia reklamy, pudełek oraz papierów w tych pudełkach. Odkąd CD Projekt odzyskał od Licomp Empik Multimedia prawa do dystrybucji produktów Blizzarda w naszym kraju, widać wyraźną ofensywę wydawniczą gier (i nie tylko) spod znaku Zamieci w Polsce. Na półki marketów mediowych wróciły reedycje starszych tytułów, Authenticatora można kupić opakowanego w polski kartonik i po (w miarę) polskiej cenie, a dosłownie wczoraj wystartowała bardzo atrakcyjna promocja wszystkich nowych gier studia, w której np. Battle Chest (czyli de facto podstawka WoWa) ma sugerowaną cenę 39,99 zł.
CD Projekt stara się pokazać włodarzom w Blizzardzie, że ich gry mają u nas ogromny zbyt. Być może wszystkie ostatnie akcje promocyjne World of Warcraft w Polsce mają przetestować potencjał naszego rynku pod względem hipotetycznej lokalizacji. Być może decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. CD Projekt ima się różnych sposobów, by sprawić, że tej zimy wielu nowych graczy z Polski wyruszy do Azeroth, co mogłoby wpłynąć na danie zielonego światła polskiej wersji gry. Fiasko projektu lokalizacji pierwszego subskrypcyjnego MMO, jakim był Age of Conan, na pewno jednak w zezwoleniu na WoWa po polsku nie pomaga. Niesłychanie mocno zaciskam więc kciuki, by jak najwięcej rodaków założyło konta starter wchodząc na www.PlayWarcraft.pl, i by Norrisowa kampania odniosła jak najlepszy efekt.
Ostatecznym papierkiem lakmusowym może być jednak premiera Diablo III. Ma on szansę sprzedać się w naszym kraju w nakładzie dorównującym Wiedźminowi. Jeśli Polacy tłumnie ruszą do sklepów po kolejną część najmroczniejszego z uniwersów Blizzarda, a potem będą aktywnie obracać funduszami poprzez Auction House, to może to być bardzo istotny sygnał, że nasz rynek wreszcie dojrzał do polskiej wersji World of Warcraft.
No dobrze, a jaka jest druga możliwość? Taka, że to koniec nadziei. Dostaliśmy już wszystko, co można było w naszym przypadku dostać. Polski rynek jest zbyt mały, mamy zbyt wolny internet i zbyt mały procent obywateli na co dzień korzystających z sieci. Nienawidzimy płacić abonamentów za cokolwiek, a co dopiero za grę komputerową (olaboga!), wolimy piracić telewizję satelitarną, niż mieć ją legalnie, ubóstwiamy mikroskopijne opłaty za RapidShare'a, by móc zasysać bezgraniczne morze pirackich MP3, zamiast kupić je przez iTunes Store/Nokia Music Store/wherever, a do tego nie ufamy kartom kredytowym. Taka jest bolesna prawda. Do tego nie ruszyło nas, że Age of Conan był po polsku i miał tańszy abonament. Wolimy grać w gry Free 2 Play i tam płacić wcale niemałe sumy za idiotyczne wspomagacze i elitarne konta. Przerażająca jest myśl, że pewnie suma sumarum więcej Polaków grało w WoWa na serwerach pirackich, niż na oficjalnych.
Czy w takich warunkach Blizzardowi opłaci się lokalizacja i pełne wsparcie World of Warcraft w języku polskim? Skoro takowego jeszcze nie dostaliśmy, to znaczy że ktoś ma tam podobne wątpliwości, co ja. Lepiej skupić się na nowych, bardziej egzotycznych od tonącej w długach Europy rynkach, takich jak Brazylia, Indie, Japonia. Nawet w takim Wietnamie jest więcej ludzi korzystających z Internetu, niż w Polsce.
Nie macie pojęcia, jak bardzo chciałbym dygoczącymi z ekscytacji rękami napisać Wam na łamach WoWCenter.pl newsa o tym, że powstaje polska wersja World of Warcraft. Na taką wiadomość serwisy takie jak nasz czekają od chwili rozpoczęcia swej działalności. Pomijając bowiem kontrowersje samego tłumaczenia, lokalizacja oznaczałaby przede wszystkim napływ solidnej dawki nowych graczy, a więc i czytelników serwisu. Chciałbym z całego serca, by było nas więcej. Jestem pewny, że z tym punktem akurat zgadza się też Blizzard. Kwestią niewiadomą pozostaje to, w jakim stopniu firma zaangażuje się w powiększanie bazy polskich graczy. Rzeczy, które widzimy obecnie, pozwalają sądzić, że zaangażowanie to będzie coraz mocniejsze, ale gdzieś w tyle głowy dobijają się wątpliwości pod tytułem "czemu nie poczekać już z polskim pudełkiem do polskiej wersji gry"...
Jakub "Kumbol" Misiura jest redaktorem naczelnym serwisu WoWCenter.pl i czasem rozdygotanymi rękami zaciera granice między zwykłym suchofaktowym newsem, a emocjonalnym felietonem.
Cytat z: Blizzard (źródło)
Teraz coś dla naszej niesamowitej polskiej społeczności: z przyjemnością ogłaszamy, że począwszy od tego tygodnia, pudełka World of Warcraft sprzedawane w Polsce będą zawierać teksty i dokumentację w pełni zlokalizowane na język polski. Sama gra wciąż dostępna będzie w językach oficjalnie wspieranych przez World of Warcraft, domyślnie po angielsku. Klasyczna wersja (która teraz zawiera także całą zawartość pierwszego dodatku, The Burning Crusade), a także Wrath of the Lich King będą pierwszymi dostępnymi w tym nowym formacie edycjami. W najbliższych miesiącach dołączy do nich pudełko Cataclysm.
Mamy nadzieję, że pomoże to nowym graczom doświadczyć niesamowitych przygód w World of Warcraft!
Mamy nadzieję, że pomoże to nowym graczom doświadczyć niesamowitych przygód w World of Warcraft!
Tak jest, po siedmiu latach od premiery World of Warcraft, po siedmiu latach wpatrywania się w stojące na półce angielskie pudełko gry, teraz otrzymamy jego spolszczoną wersję. Pytanie brzmi, czy powinniśmy się w tym momencie chociaż ciut podekscytować? Ciut na pewno, ale nazwijmy sprawę po imieniu: czy to jest kolejny krok ku polskiej wersji World of Warcraft?
Na pierwszy rzut oka na to właśnie wygląda. Najpierw reklama, teraz pudełka z instrukcjami. W tym momencie do przetłumaczenia została już tylko sama gra. Wszystko to sprawia wrażenie, jakby coś faktycznie było na rzeczy. Nie wstrzymujcie jednak jeszcze oddechu, paradoksalnie bowiem polskie tylko-pudełka mogą wyraźnie świadczyć, że lokalizacji gry się nie doczekamy.
Dlaczego? Ano dlatego, że po pierwsze: Włosi od bardzo dawna mają pudełka z WoWem i instrukcje po ichniemu, a włoskiej wersji gry jak nie było, tak nie ma. Po drugie, po co teraz tłumaczyć pudełka i instrukcje (tyczące się gry po angielsku), jeśli w przyszłości ma się zamiar zlokalizować właściwego klienta World of Warcraft? Dość dziwna byłaby to zagrywka, bo dokumentacje z pewnością należałoby wówczas odpowiednio przeredagować, by pasowała do polskiego klienta gry. Brzmi jak nadkładanie pracy i kosztów rzecz jasna, choć pewnie nie jakoś szczególnie znacznych.
Teraz będzie bardziej subiektywnie. Osobiście dopuszczam dwie możliwości (o rly?). Pierwsza to taka, że ktoś wyraźnie sonduje nasz rynek, a ktoś wyraźnie stara się pokazać, że rynek ten ma potencjał. Pierwszym ktosiem jest Blizzard, a drugim CD Projekt. Obstawiam, że to raczej z inicjatywy naszego polskiego dystrybutora wyszedł pomysł spolszczenia reklamy, pudełek oraz papierów w tych pudełkach. Odkąd CD Projekt odzyskał od Licomp Empik Multimedia prawa do dystrybucji produktów Blizzarda w naszym kraju, widać wyraźną ofensywę wydawniczą gier (i nie tylko) spod znaku Zamieci w Polsce. Na półki marketów mediowych wróciły reedycje starszych tytułów, Authenticatora można kupić opakowanego w polski kartonik i po (w miarę) polskiej cenie, a dosłownie wczoraj wystartowała bardzo atrakcyjna promocja wszystkich nowych gier studia, w której np. Battle Chest (czyli de facto podstawka WoWa) ma sugerowaną cenę 39,99 zł.
CD Projekt stara się pokazać włodarzom w Blizzardzie, że ich gry mają u nas ogromny zbyt. Być może wszystkie ostatnie akcje promocyjne World of Warcraft w Polsce mają przetestować potencjał naszego rynku pod względem hipotetycznej lokalizacji. Być może decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. CD Projekt ima się różnych sposobów, by sprawić, że tej zimy wielu nowych graczy z Polski wyruszy do Azeroth, co mogłoby wpłynąć na danie zielonego światła polskiej wersji gry. Fiasko projektu lokalizacji pierwszego subskrypcyjnego MMO, jakim był Age of Conan, na pewno jednak w zezwoleniu na WoWa po polsku nie pomaga. Niesłychanie mocno zaciskam więc kciuki, by jak najwięcej rodaków założyło konta starter wchodząc na www.PlayWarcraft.pl, i by Norrisowa kampania odniosła jak najlepszy efekt.
Ostatecznym papierkiem lakmusowym może być jednak premiera Diablo III. Ma on szansę sprzedać się w naszym kraju w nakładzie dorównującym Wiedźminowi. Jeśli Polacy tłumnie ruszą do sklepów po kolejną część najmroczniejszego z uniwersów Blizzarda, a potem będą aktywnie obracać funduszami poprzez Auction House, to może to być bardzo istotny sygnał, że nasz rynek wreszcie dojrzał do polskiej wersji World of Warcraft.
No dobrze, a jaka jest druga możliwość? Taka, że to koniec nadziei. Dostaliśmy już wszystko, co można było w naszym przypadku dostać. Polski rynek jest zbyt mały, mamy zbyt wolny internet i zbyt mały procent obywateli na co dzień korzystających z sieci. Nienawidzimy płacić abonamentów za cokolwiek, a co dopiero za grę komputerową (olaboga!), wolimy piracić telewizję satelitarną, niż mieć ją legalnie, ubóstwiamy mikroskopijne opłaty za RapidShare'a, by móc zasysać bezgraniczne morze pirackich MP3, zamiast kupić je przez iTunes Store/Nokia Music Store/wherever, a do tego nie ufamy kartom kredytowym. Taka jest bolesna prawda. Do tego nie ruszyło nas, że Age of Conan był po polsku i miał tańszy abonament. Wolimy grać w gry Free 2 Play i tam płacić wcale niemałe sumy za idiotyczne wspomagacze i elitarne konta. Przerażająca jest myśl, że pewnie suma sumarum więcej Polaków grało w WoWa na serwerach pirackich, niż na oficjalnych.
Czy w takich warunkach Blizzardowi opłaci się lokalizacja i pełne wsparcie World of Warcraft w języku polskim? Skoro takowego jeszcze nie dostaliśmy, to znaczy że ktoś ma tam podobne wątpliwości, co ja. Lepiej skupić się na nowych, bardziej egzotycznych od tonącej w długach Europy rynkach, takich jak Brazylia, Indie, Japonia. Nawet w takim Wietnamie jest więcej ludzi korzystających z Internetu, niż w Polsce.
Nie macie pojęcia, jak bardzo chciałbym dygoczącymi z ekscytacji rękami napisać Wam na łamach WoWCenter.pl newsa o tym, że powstaje polska wersja World of Warcraft. Na taką wiadomość serwisy takie jak nasz czekają od chwili rozpoczęcia swej działalności. Pomijając bowiem kontrowersje samego tłumaczenia, lokalizacja oznaczałaby przede wszystkim napływ solidnej dawki nowych graczy, a więc i czytelników serwisu. Chciałbym z całego serca, by było nas więcej. Jestem pewny, że z tym punktem akurat zgadza się też Blizzard. Kwestią niewiadomą pozostaje to, w jakim stopniu firma zaangażuje się w powiększanie bazy polskich graczy. Rzeczy, które widzimy obecnie, pozwalają sądzić, że zaangażowanie to będzie coraz mocniejsze, ale gdzieś w tyle głowy dobijają się wątpliwości pod tytułem "czemu nie poczekać już z polskim pudełkiem do polskiej wersji gry"...
Jakub "Kumbol" Misiura jest redaktorem naczelnym serwisu WoWCenter.pl i czasem rozdygotanymi rękami zaciera granice między zwykłym suchofaktowym newsem, a emocjonalnym felietonem.
Chuck Norris zatwierdzi World of Warcraft w polskiej telewizji!
Kumbol, | Komentarze : 11
Wiemy już, że Chuck Norris aprobuje World of Warcraft, a przy tym mówi po polsku w zlokalizowanej na nasz język reklamie telewizyjnej. Nie było jednak dotychczas wiadomo, czy owa reklama pojawi się na którejś z rodzimych stacji telewizyjnych. Dziś nadeszła informacja w tej sprawie i jest to informacja wręcz niebywała. Spot bowiem pojawi się w naszej telewizji i to na imponującej wręcz ilości stacji.
Oto pełna rozpiska kanałów, na których będziecie mogli obejrzeć reklamę:
Oto pełna rozpiska kanałów, na których będziecie mogli obejrzeć reklamę:
|
|
|
Chuck Norris aprobuje World of Warcraft i mówi po polsku!!
Kumbol, | Komentarze : 14Aktualizacja - komentarz:
No dobra, tego już nie można pozostawić bez komentarza (choć zajęcia na uczelni mocno utrudniają napisanie go). To jest pierwszy filmik bezpośrednio związany z World of Warcraft, który doczekał się pełnego oficjalnego spolszczenia. Już samo to wywołuje satysfakcję i uśmiech na mej twarzy. Oczywiście nie musi on sugerować nic poważniejszego, bo i pewnie nic poważniejszego się za tym nie kryje. Z nieukrywanym zaskoczeniem odnotowuję jednak fakt, iż polski to jedyny język, na który przetłumaczono tę reklamę, a w którym nie ma jeszcze oficjalnej wersji World of Warcraft. Brak jest nawet włoskiej wersji, a z tym językiem polski dotychczas szedł w parze jeśli chodzi o wszelkie oficjalne filmiki i podstrony, gdyż StarCrafta II na włoski także lokalizowała zewnętrzna firma.
Wzmianka o rodzimej wersji reklamy pojawiła się na oficjalnym profilu Warcraft na facebooku, po polsku.
Ciężko powiedzieć, komu powinniśmy "zawdzięczać" polską wersję reklamy. CD Projektowi, który niedawno odzyskał prawa do dystrybucji w Polsce gier Blizzarda? Jeśli tak, to biorąc pod uwagę brak tłumaczeń na inne języki, spodziewałbym się emisji naszej wersji reklamy w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych. Inaczej na co byłoby to polonizować? (Choć w sumie reklamę SC2 zlokalizowano na wszystkie wspierane języki, a w żadnej polskiej telewizji jej nie zobaczyliśmy).
Zobaczyć tę reklamę na TVN-ie, czy po Wieczorynce na TVP1, to już naprawdę byłoby coś...
Kanał Działu Obsługi Klienta Blizzarda na YouTube - o ochronie konta na filmie
Kumbol, | Komentarze : 1Ponieważ problem hackowanych kont wciąż jest i zapewne będzie obecny jeszcze długo, Dział Obsługi Klienta Blizzard Entertainment wychodzi mu naprzeciw i podejmuje kolejne inicjatywy mające na celu zmniejszenie skali tego nieprzyjemnego procederu. Najnowszą z tych inicjatyw jest uruchomienie oficjalnego kanału YouTube Obsługi Klienta Blizzarda dedykowanego tylko i wyłącznie wsparciu klientów i edukowaniu ich, by należycie zabezpieczali swoje konta i komputery, na których grają.
Na nowym kanale znajdziemy póki co cztery filmiki instruktażowo-uświadamiające poruszające tematykę ochrony konta Battle.net, przeciwdziałania wirusom komputerowym czy wykorzystywania tokena uwierzytelniającego Battle.net Authenticator. Regularnie mają być dodawane kolejne pomocne filmiki. Lektorzy we wszystkich nagraniach mówią po angielsku (z wyraźnie brytyjskim akcentem), ale widzowie mogą włączyć także napisy w wielu innych europejskich językach, także polskim.
Ochrona konta: Porady ogólne | Jak używać fizycznego Battle.net Authenticatora? | Jak używać mobilnego Battle.net Authenticatora? | Co robić, kiedy zostałeś zhackowany? |
Przy okazji przypominamy o naszym newsie, w którym przybliżyliśmy Wam sposoby kontaktu z Obsługą Klienta i Pomocą Techniczną Blizzarda w języku polskim. Numery telefonów i ważne linki znajdziecie właśnie tu.
Darkmoon Faire zawita do Polski już w ten weekend!
Kumbol, | Komentarze : 8
Od razu wyjaśniam wszystkim, którzy z wytrzeszczem oczu przeczytali tytuł newsa. Darkmoon Faire to oprócz wirtualnego obwoźnego jarmarku także seria wydarzeń jak najbardziej rzeczywistych, związanych z grą karcianą WoWa, czyli World of Warcraft Trading Card Game. W trakcie trwania Darkmoon Faire odbywa się międzynarodowy turniej profesjonalnych graczy, a także szereg pokazów oraz otwartych rozgrywek dla tych mniej wprawionych. Wszystkich uczestników zawsze czekają cenne nagrody.
Ten właśnie międzynarodowy event pojawi się po raz pierwszy w Polsce już w ten weekend na rozpoczynającym się 25 sierpnia w Poznaniu Ogólnopolskim Konwencie Fantastyki Polcon 2011. Będzie to jedyna w swoim rodzaju okazja na promocję karcianki WoW TCG w naszym kraju. Polcon to najstarszy i najważniejszy polski konwent fantastyki w sezonie, i w tym roku jego uczestnicy będą mieli możliwość z bliska zapoznać się z grą karcianą opartą o nasze ulubione MMO. Prócz profesjonalnego turnieju, na który z pewnością zjadą gracze z całego świata, wszystkich zainteresowanych czekają także inne atrakcje, w tym cała masa mniej lub bardziej amatorskich rywalizacji i garść fantów do zdobycia.
Wszystkich fanów World of Warcraft Trading Card Game i nie tylko zapraszamy do Poznania na Konwent Fantastyki Polcon 2011 trwający od 25 do 28 sierpnia. Więcej informacji o Polconie oraz odbywającym się nań Darkmoon Faire odnajdziecie na oficjalnej stronie imprezy.
Ten właśnie międzynarodowy event pojawi się po raz pierwszy w Polsce już w ten weekend na rozpoczynającym się 25 sierpnia w Poznaniu Ogólnopolskim Konwencie Fantastyki Polcon 2011. Będzie to jedyna w swoim rodzaju okazja na promocję karcianki WoW TCG w naszym kraju. Polcon to najstarszy i najważniejszy polski konwent fantastyki w sezonie, i w tym roku jego uczestnicy będą mieli możliwość z bliska zapoznać się z grą karcianą opartą o nasze ulubione MMO. Prócz profesjonalnego turnieju, na który z pewnością zjadą gracze z całego świata, wszystkich zainteresowanych czekają także inne atrakcje, w tym cała masa mniej lub bardziej amatorskich rywalizacji i garść fantów do zdobycia.
Wszystkich fanów World of Warcraft Trading Card Game i nie tylko zapraszamy do Poznania na Konwent Fantastyki Polcon 2011 trwający od 25 do 28 sierpnia. Więcej informacji o Polconie oraz odbywającym się nań Darkmoon Faire odnajdziecie na oficjalnej stronie imprezy.
Cytat z: Cryptozoic i Polcon (źródło)
Turniej The Darkmoon Faire gry karcianej World of Warcraft
Nawiązaliśmy współpracę z firmą Cryptozoic Entertainment, która organizuje na całym świecie turnieje gry karcianej World of Warcraft z cyklu The Darkmoon Faire. W tym roku odbyły się one już w Pekinie, Orlando, Paryżu i Chicago. W sierpniu na Polconie uczestnicy konwentu będą mieli okazję poznania graczy z całego świata, gdyż odbędzie się międzynarodowy turniej tej karcianki, a także seria pokazów i turniejów dla początkujących. Nie musisz mieć własnych kart, żeby pograć - będą rozdawane darmowe decki!
Dla zwycięzców przewidziane są cenne nagrody - sprzęt elektroniczny, karty podarunkowe, specjalne karty oraz zaproszenie na Mistrzostwa Świata World of Warcraft do Holandii.
Nagrody
1 miejsce: Voucher podróżny o wartości 1500 USD, 32GB iPad 2 WiFi, iPod Touch 64GB, karta Spectral Tiger, zaproszenie na Mistrzostwa Świata.
2 miejsce: Voucher podróżny o wartości 1000 USD, iPod Touch 64GB, karta Spectral Tiger, zaproszenie na Mistrzostwa Świata.
3-4 miejsce: Voucher podróżny o wartości 500 USD, PS3 konsola do gier, 8 GB iPod Nano, karta Spectral Tiger, zaproszenie na Mistrzostwa Świata.
5-8 miejsce: iPod Touch 32GB, Karta upominkowa Amazon 200, karta Spectral Tiger, zaproszenie na Mistrzostwa Świata.
9 - 16 miejsce: kart Twilight of the Dragons.
Boostery przyznawane na podstawie obecności na turnieju.
(Elektronika jest kodowana w regionie UE.)
Nagrody za Udział
Każdy uczestnik Darkmoon Faire otrzyma promocyjną kartę Burly Berta oraz Deckbox Hunter. Najlepszych 64 graczy uczestniczących w turnieju po końcowej rundzie otrzyma kartę promocyjną Dethvir the Malignant Dethvir oraz matę Darkmoon Faire.
Wydarzenia publiczne
Oprócz Darkmoon Faire, przez cały weekend organizowane będzie wiele turniejów dla graczy na wszystkich poziomach zaawansowania.
CZE League
Uczestnictwo w Lidze wymaga wpłacenia wpisowego w wysokości 10 EUR lub 40 zł. Każdy uczestnik otrzyma matę ligi (ważne do wyczerpania zapasów). Gracze Ligi mogą zarejestrować się w różnych formatach meczu i otrzymują nagrody po zakończeniu meczu (zarówno przy wygranej jak przegranej). Każdy uczestnik Ligi uczestniczy w loterii, w której do wygrania będą sprzęty elektroniczne, karty łupów i inne materiały promocyjne.
Godziny Ligi to:
Czwartek: 16:00 - 23:00
Piątek: 10:00 - 23:00
Sobota: 10:00 - 23:00
Niedziela: 10:00 - 15:00
Crafting
Crafting będzie dostępny w recepcji Ligii CZE. Crafting w sobotę przed rozpoczęciem głównego turnieju jest ograniczony do 4 kart dla jednej osoby tak, aby zapewnić że wszyscy uczestnicy mają równe szanse w uzyskaniu pożądanych kart przed turniejem. Crafting jest możliwy do wyczerpania zapasów.
Alexstrasza
Alexstrasza pojawi się na Darkmoon Faire w Poznaniu. Przynieś swój najlepszy deck i stocz pojedynek przeciwko Królowej Czerwonych Smoków! Jeśli wygrasz, otrzymasz osiągnięcie Dragonslayer i zrobimy Ci zdjęcie z Alexstraszą do zamieszczenia na naszej stronie internetowej Dragonslayers. Ty zaś otrzymasz specjalną odznakę, oznajmiającej każdemu Twoje zwycięstwo!
Jeśli przegrasz, zostaniesz spalony/a na popiół i dopisany/a do statystyk ilości ofiar czerwonych smoków.
Wydarzenia dla początkujących
Jeśli jesteś nowy i chcesz nauczyć się grać, to jest to turniej dla Ciebie. Za 10 EUR lub 40 PLN wpisowego dostaniesz Starter Deck. Jeśli już wiesz jak grać – to nie jest miejsce dla Ciebie! Jeśli nie wiesz, jeden z naszych doświadczonych wolontariuszy może cię nauczyć. Po każdej rundzie którą rozegrasz, otrzymasz w nagrodę Booster Pack – niezależnie, czy wygrasz czy przegrasz!
Nawiązaliśmy współpracę z firmą Cryptozoic Entertainment, która organizuje na całym świecie turnieje gry karcianej World of Warcraft z cyklu The Darkmoon Faire. W tym roku odbyły się one już w Pekinie, Orlando, Paryżu i Chicago. W sierpniu na Polconie uczestnicy konwentu będą mieli okazję poznania graczy z całego świata, gdyż odbędzie się międzynarodowy turniej tej karcianki, a także seria pokazów i turniejów dla początkujących. Nie musisz mieć własnych kart, żeby pograć - będą rozdawane darmowe decki!
Dla zwycięzców przewidziane są cenne nagrody - sprzęt elektroniczny, karty podarunkowe, specjalne karty oraz zaproszenie na Mistrzostwa Świata World of Warcraft do Holandii.
Nagrody
1 miejsce: Voucher podróżny o wartości 1500 USD, 32GB iPad 2 WiFi, iPod Touch 64GB, karta Spectral Tiger, zaproszenie na Mistrzostwa Świata.
2 miejsce: Voucher podróżny o wartości 1000 USD, iPod Touch 64GB, karta Spectral Tiger, zaproszenie na Mistrzostwa Świata.
3-4 miejsce: Voucher podróżny o wartości 500 USD, PS3 konsola do gier, 8 GB iPod Nano, karta Spectral Tiger, zaproszenie na Mistrzostwa Świata.
5-8 miejsce: iPod Touch 32GB, Karta upominkowa Amazon 200, karta Spectral Tiger, zaproszenie na Mistrzostwa Świata.
9 - 16 miejsce: kart Twilight of the Dragons.
Boostery przyznawane na podstawie obecności na turnieju.
(Elektronika jest kodowana w regionie UE.)
Nagrody za Udział
Każdy uczestnik Darkmoon Faire otrzyma promocyjną kartę Burly Berta oraz Deckbox Hunter. Najlepszych 64 graczy uczestniczących w turnieju po końcowej rundzie otrzyma kartę promocyjną Dethvir the Malignant Dethvir oraz matę Darkmoon Faire.
Wydarzenia publiczne
Oprócz Darkmoon Faire, przez cały weekend organizowane będzie wiele turniejów dla graczy na wszystkich poziomach zaawansowania.
CZE League
Uczestnictwo w Lidze wymaga wpłacenia wpisowego w wysokości 10 EUR lub 40 zł. Każdy uczestnik otrzyma matę ligi (ważne do wyczerpania zapasów). Gracze Ligi mogą zarejestrować się w różnych formatach meczu i otrzymują nagrody po zakończeniu meczu (zarówno przy wygranej jak przegranej). Każdy uczestnik Ligi uczestniczy w loterii, w której do wygrania będą sprzęty elektroniczne, karty łupów i inne materiały promocyjne.
Godziny Ligi to:
Czwartek: 16:00 - 23:00
Piątek: 10:00 - 23:00
Sobota: 10:00 - 23:00
Niedziela: 10:00 - 15:00
Crafting
Crafting będzie dostępny w recepcji Ligii CZE. Crafting w sobotę przed rozpoczęciem głównego turnieju jest ograniczony do 4 kart dla jednej osoby tak, aby zapewnić że wszyscy uczestnicy mają równe szanse w uzyskaniu pożądanych kart przed turniejem. Crafting jest możliwy do wyczerpania zapasów.
Alexstrasza
Alexstrasza pojawi się na Darkmoon Faire w Poznaniu. Przynieś swój najlepszy deck i stocz pojedynek przeciwko Królowej Czerwonych Smoków! Jeśli wygrasz, otrzymasz osiągnięcie Dragonslayer i zrobimy Ci zdjęcie z Alexstraszą do zamieszczenia na naszej stronie internetowej Dragonslayers. Ty zaś otrzymasz specjalną odznakę, oznajmiającej każdemu Twoje zwycięstwo!
Jeśli przegrasz, zostaniesz spalony/a na popiół i dopisany/a do statystyk ilości ofiar czerwonych smoków.
Wydarzenia dla początkujących
Jeśli jesteś nowy i chcesz nauczyć się grać, to jest to turniej dla Ciebie. Za 10 EUR lub 40 PLN wpisowego dostaniesz Starter Deck. Jeśli już wiesz jak grać – to nie jest miejsce dla Ciebie! Jeśli nie wiesz, jeden z naszych doświadczonych wolontariuszy może cię nauczyć. Po każdej rundzie którą rozegrasz, otrzymasz w nagrodę Booster Pack – niezależnie, czy wygrasz czy przegrasz!
European Battle.net Invitational 2011: Podsumowanie
Kumbol, | Komentarze : 2
W ubiegłą sobotę i niedzielę w Warszawie, stolicy naszego kraju, odbyła się impreza, jakiej w Polsce jeszcze nie było. Oficjalny event organizowany przez Blizzard Entertainment. European Battle.net Invitational 2011. Turniej, na którym w szranki stanęło 8 zawodników StarCrafta II i 8 drużyn Aren World of Warcraft. Wszyscy oni oczywiście należeli do ścisłej, europejskiej czołówki. Impreza toczyła się w Multikinie w Centrum Handlowym Złote Tarasy.
Trzeba powiedzieć jedno: było to najfantastyczniejsze wydarzenie eSportowe, jakie kiedykolwiek miało miejsce w naszym kraju. Będąc tam na miejscu, wśród ludzi pełnych pasji i pozytywnej energii, czuło się przynależność do jednej, wspaniałej społeczności graczy i fanów Blizzarda. Atmosfera panująca w wydzielonej dla EBI części kina była absolutnie wyjątkowa i porównywalna pewnie tylko z BlizzConem. Tłumy fanów nagradzający owacjami na stojąco niezwykle emocjonujące pojedynki rozgrywane na scenie, skandujący ksywki ulubionych graczy, dziękujący chórem Blizzardowi za zorganizowanie finałów u nas - tak właśnie fantastyczna polska publiczność manifestowała swój entuzjazm w trakcie obydwu dni turnieju.
Same mecze zaś stały na światowym poziomie. Choć start imprezy opóźnił się z powodów technicznych o jakieś dwie godziny, to jednak gdy wszystko już na dobre się zaczęło, zaproszone gwiazdy dały popis swym umiejętnościom i dostarczyły świetnej zabawy. Szkoda jedynie, że przez obsuwę Areny WoWa pojawiły się na sam koniec dnia pierwszego, późną nocą. Trzeba jednak oddać StarCraftowi II sprawiedliwość i powiedzieć, że rozgrywki toczone w kosmicznym RTSie Zamieci w istocie są niezwykle emocjonujące i widowiskowe.
Widowiskowości całemu turniejowi z pewnością dodała profesjonalna oprawa audiowizualna i sprawna realizacja telewizyjna, za którą stała znana wszystkim entuzjastom eSportu internetowa stacja ESL TV. Duet prowadzących - Joe 'Joe' Miller i nasz rodak Michał 'Carmac' Blicharz - bardzo spontanicznie, zabawnie, ale zarazem na poziomie przeprowadził widzów przez napakowane emocjami dwa dni finałów. Wszyscy, którzy śledzili EBI za pośrednictwem Internetu mieli do dyspozycji dwa równoległe streamy (obydwa w jakości HD i za darmo), dzięki którym mogli słuchać komentarza do rozgrywanych na scenie meczy w języku zarówno polskim, jak i angielskim. Mam nadzieję, że streamy choć po części były w stanie oddać panującą w sali nr 1 Multikina atmosferę.
Prócz emocji związanych z występami gwiazd europejskiego eSportu w największej sali kinowej w Polsce, w holu Multikina także przygotowano szereg atrakcji dla wszystkich odwiedzających imprezę fanów. W strefie wolnej gry można było pograć za darmo na wypasionych sprzętach w StarCrafta II i World of Warcraft. W czasie obydwu dni EBI stoczono wiele amatorskich mini-turniejów (np. w jak najszybszym levelowaniu nowego Goblina), a ich zwycięzcy odchodzili z nagrodami - edycjami kolekcjonerskimi gier Blizzarda, plakatami, naklejkami i innymi fantami. W tejże strefie można było się też natknąć na pracowników studia i po prostu z nimi porozmawiać.
European Battle.net Invitational 2011 można zdecydowanie zaliczyć jako sukces zarówno Blizzarda, jak i Polski. Frekwencja w Złotych Tarasach przekroczyła chyba nawet najśmielsze oczekiwania organizatorów. Mówi się, że przez teren imprezy przewinęło się 6 i 7 sierpnia ponad 6 tysięcy osób. Statystyki widzów śledzących transmisje internetowe także są imponujące - na międzynarodowym (angielskim) streamie było w porywach do 80 tysięcy widzów jednocześnie, na polskim zaś ich liczba sięgała niemal 2 tysięcy. Atmosfera, publiczność, gracze, potyczki, oprawa - wszystko na światowym, blizzardowskim poziomie.
Dla Zamieci z pewnością był to ryzykowny krok - organizować europejskie finały swoich gier w Polsce, gdzie prawdziwie dużych, międzynarodowych eventów eSportowych jeszcze nie było. Wszystkie jednak obawy musiały prysnąć już po pierwszym meczu StarCrafta II. Wtedy od razu było wiadomo, że to wydarzenie przejdzie do historii. Hołd managera eSportu w europejskim Blizzardzie, Marca Olbertza i jego pokłony przed polską publicznością świadczą dobitnie - czegoś takiego jeszcze u nas nie było. Ja osobiście bawiłem się fantastycznie i myślę, że znakomita większość fanów, którzy spędzili miniony weekend w warszawskim Multikinie podziela moje zdanie. Dziękujemy, Blizzard!
I dzięki wszystkim za wsparcie przy naszym komentatorskim debiucie! :-)
Trzeba powiedzieć jedno: było to najfantastyczniejsze wydarzenie eSportowe, jakie kiedykolwiek miało miejsce w naszym kraju. Będąc tam na miejscu, wśród ludzi pełnych pasji i pozytywnej energii, czuło się przynależność do jednej, wspaniałej społeczności graczy i fanów Blizzarda. Atmosfera panująca w wydzielonej dla EBI części kina była absolutnie wyjątkowa i porównywalna pewnie tylko z BlizzConem. Tłumy fanów nagradzający owacjami na stojąco niezwykle emocjonujące pojedynki rozgrywane na scenie, skandujący ksywki ulubionych graczy, dziękujący chórem Blizzardowi za zorganizowanie finałów u nas - tak właśnie fantastyczna polska publiczność manifestowała swój entuzjazm w trakcie obydwu dni turnieju.
Same mecze zaś stały na światowym poziomie. Choć start imprezy opóźnił się z powodów technicznych o jakieś dwie godziny, to jednak gdy wszystko już na dobre się zaczęło, zaproszone gwiazdy dały popis swym umiejętnościom i dostarczyły świetnej zabawy. Szkoda jedynie, że przez obsuwę Areny WoWa pojawiły się na sam koniec dnia pierwszego, późną nocą. Trzeba jednak oddać StarCraftowi II sprawiedliwość i powiedzieć, że rozgrywki toczone w kosmicznym RTSie Zamieci w istocie są niezwykle emocjonujące i widowiskowe.
Widowiskowości całemu turniejowi z pewnością dodała profesjonalna oprawa audiowizualna i sprawna realizacja telewizyjna, za którą stała znana wszystkim entuzjastom eSportu internetowa stacja ESL TV. Duet prowadzących - Joe 'Joe' Miller i nasz rodak Michał 'Carmac' Blicharz - bardzo spontanicznie, zabawnie, ale zarazem na poziomie przeprowadził widzów przez napakowane emocjami dwa dni finałów. Wszyscy, którzy śledzili EBI za pośrednictwem Internetu mieli do dyspozycji dwa równoległe streamy (obydwa w jakości HD i za darmo), dzięki którym mogli słuchać komentarza do rozgrywanych na scenie meczy w języku zarówno polskim, jak i angielskim. Mam nadzieję, że streamy choć po części były w stanie oddać panującą w sali nr 1 Multikina atmosferę.
Prócz emocji związanych z występami gwiazd europejskiego eSportu w największej sali kinowej w Polsce, w holu Multikina także przygotowano szereg atrakcji dla wszystkich odwiedzających imprezę fanów. W strefie wolnej gry można było pograć za darmo na wypasionych sprzętach w StarCrafta II i World of Warcraft. W czasie obydwu dni EBI stoczono wiele amatorskich mini-turniejów (np. w jak najszybszym levelowaniu nowego Goblina), a ich zwycięzcy odchodzili z nagrodami - edycjami kolekcjonerskimi gier Blizzarda, plakatami, naklejkami i innymi fantami. W tejże strefie można było się też natknąć na pracowników studia i po prostu z nimi porozmawiać.
European Battle.net Invitational 2011 można zdecydowanie zaliczyć jako sukces zarówno Blizzarda, jak i Polski. Frekwencja w Złotych Tarasach przekroczyła chyba nawet najśmielsze oczekiwania organizatorów. Mówi się, że przez teren imprezy przewinęło się 6 i 7 sierpnia ponad 6 tysięcy osób. Statystyki widzów śledzących transmisje internetowe także są imponujące - na międzynarodowym (angielskim) streamie było w porywach do 80 tysięcy widzów jednocześnie, na polskim zaś ich liczba sięgała niemal 2 tysięcy. Atmosfera, publiczność, gracze, potyczki, oprawa - wszystko na światowym, blizzardowskim poziomie.
Dla Zamieci z pewnością był to ryzykowny krok - organizować europejskie finały swoich gier w Polsce, gdzie prawdziwie dużych, międzynarodowych eventów eSportowych jeszcze nie było. Wszystkie jednak obawy musiały prysnąć już po pierwszym meczu StarCrafta II. Wtedy od razu było wiadomo, że to wydarzenie przejdzie do historii. Hołd managera eSportu w europejskim Blizzardzie, Marca Olbertza i jego pokłony przed polską publicznością świadczą dobitnie - czegoś takiego jeszcze u nas nie było. Ja osobiście bawiłem się fantastycznie i myślę, że znakomita większość fanów, którzy spędzili miniony weekend w warszawskim Multikinie podziela moje zdanie. Dziękujemy, Blizzard!
I dzięki wszystkim za wsparcie przy naszym komentatorskim debiucie! :-)
Ceremonia wręczenia nagród i hołd Blizzarda dla Polski
Areny World of Warcraft
Showtime
Anotherx Fabs Glyptic
DNAW Trio
Dakkroth Rodriguez Drudenhaus
Victorinox
Zotan Geru Draintrainy
Showtime
Anotherx Fabs Glyptic
DNAW Trio
Dakkroth Rodriguez Drudenhaus
Victorinox
Zotan Geru Draintrainy
European Battle.net Invitational 2011: Harmonogram
Tajgeer, | Komentarze : 3Cytat z: Blizzard (źródło)
Gotowi na cały weekend naładowany najlepszej jakości eSportem prosto z aren World of Warcraft i mrocznej otchłani sektora Koprulu będącego sceną StarCraft II? Super! Pozostał tylko jeden drobny szczegół, zanim będziemy mogli wspólnie rozkręcić tę imprezę: zapoznajcie się z harmonogramem wydarzenia, by wiedzieć dokładnie, co i kiedy będzie się działo w Warszawie.
Harmonogram ten zawiera niezbędne informacje, dzięki którym nie przegapicie żadnej atrakcji w ciągu tych dwóch dni, niezależnie czy będziecie oglądać darmowy stream na żywo, w jakości HD, czy też osobiście wskoczycie w tłum widzów w warszawskim Multikinie.
- W sobotę będziecie świadkami żmudnej wspinaczki zawodników po drabinkach w systemie double-elimination (do dwóch przegranych meczów). Spodziewamy się zręcznych ruchów taktycznych, bitew ogarniających swym ogniem wszystko oraz heroicznych zwycięstw wojowników, którzy okażą się najlepszymi z najlepszych.
- W niedzielę zobaczycie dwa wielkie finały, jeden po drugim. Przygotujcie się na prawdziwą ucztę najwyższej jakości eSportu oraz ceremonię nagrodzenia zwycięzców.
Widzimy się w Warszawie (a jak nie to wy obejrzyjcie nas).