Polskie głosy w Hearthstone potwierdzają, że gra będzie w pełni zlokalizowana
Kumbol, | Komentarze : 4
Portal HearthPwn.com, który jakimś niecnym zapewne podchodem uzyskał dostęp do wersji alfa nadchodzącego Hearthstone: Heroes of Warcraft, stopniowo publikuje na swoich łamach kolejne materiały wyciągnięte z plików gry. Te najświeższe zdają się potwierdzać to, o czym byliśmy przekonani w momencie ogłoszenia nowego dziecka Blizzarda: Hearthstone zostanie w pełni zlokalizowany na język polski!
Co o tym świadczy? Otóż w najnowszych materiałach, jakie opublikował HearthPwn, znalazły się komunikaty głosowe odgrywane (prawdopodobnie) przy okazji zdobywania nowych kart poszczególnych rodzajów i jakości. O ile dotąd wszystkie wycieki były wyłącznie w języku angielskim, tak tym razem opublikowano również krótkie zbitki wielojęzyczne. W nich daje się słyszeć, gdzieś między koreańską i rosyjską wersją, także polskie zwroty. Posłuchajcie zresztą sami!
Jeżeli to nie potwierdza, że Hearthstone wyjdzie po polsku, to już nie wiem, jakiego innego dowodu trzeba. Wygląda jednak na to, że po dziesięciu latach, po raz pierwszy od czasów pamiętnej lokalizacji WarCrafta III i dodatku The Frozen Throne z 2003 roku, gra z uniwersum WarCrafta zostanie wydana w naszym języku. Z dotychczas prezentowanych materiałów widać, że Hearthstone czerpie garściami z poprzednich gier, a przede wszystkim z World of Warcraft. Doczekamy się więc oficjalnego przekładu mnóstwa zwrotów i nazw własnych, jakie znaliśmy dotychczas jedynie w wersji oryginalnej z MMO Zamieci. Będzie ciekawie!
Beta Hearthstone: Heroes of Warcraft może ruszyć już lada dzień, więc pamiętajcie, by wyrazić chęć udziału w testach na swoim profilu Battle.net!
Co o tym świadczy? Otóż w najnowszych materiałach, jakie opublikował HearthPwn, znalazły się komunikaty głosowe odgrywane (prawdopodobnie) przy okazji zdobywania nowych kart poszczególnych rodzajów i jakości. O ile dotąd wszystkie wycieki były wyłącznie w języku angielskim, tak tym razem opublikowano również krótkie zbitki wielojęzyczne. W nich daje się słyszeć, gdzieś między koreańską i rosyjską wersją, także polskie zwroty. Posłuchajcie zresztą sami!
Jeżeli to nie potwierdza, że Hearthstone wyjdzie po polsku, to już nie wiem, jakiego innego dowodu trzeba. Wygląda jednak na to, że po dziesięciu latach, po raz pierwszy od czasów pamiętnej lokalizacji WarCrafta III i dodatku The Frozen Throne z 2003 roku, gra z uniwersum WarCrafta zostanie wydana w naszym języku. Z dotychczas prezentowanych materiałów widać, że Hearthstone czerpie garściami z poprzednich gier, a przede wszystkim z World of Warcraft. Doczekamy się więc oficjalnego przekładu mnóstwa zwrotów i nazw własnych, jakie znaliśmy dotychczas jedynie w wersji oryginalnej z MMO Zamieci. Będzie ciekawie!
Beta Hearthstone: Heroes of Warcraft może ruszyć już lada dzień, więc pamiętajcie, by wyrazić chęć udziału w testach na swoim profilu Battle.net!
Legendary Pictures przepis na dobry film oparty na grze wideo
Kumbol, | Komentarze : 3
Wszyscy z nadzieją i zaciekawieniem czekamy na kolejne istotne wieści związane z filmem Warcraft produkowanym przez Legendary Pictures i Blizzard Entertainment. Znamy już scenarzystę, reżysera i speca od efektów, i... to w zasadzie wszystko. Obsada, fabuła i mnóstwo innych spraw wciąż pozostaje zagadką. Nie oznacza to jednak, że o filmie wcale się nie mówi. Zachodnie media co jakiś czas przy każdej możliwej okazji podpytują szefostwo studia Legendary Pictures o nowe informacje związane z adaptacją uniwersum Warcrafta. I tak na przykład serwis io9.com przy okazji konferencji związanej z Pacific Rim zadał Thomasowi Tullowi pytanie z gatunku "prosto z mostu": Jak zrobić filmową adaptację gry wideo, która nie jest do chrzanu? Dyrektor studia odpowiedział następująco:
Włodarze Legendary chcą za wszelką cenę przekonać nas, że film Warcraft nie będzie jedynie marną próbą wydojenia z pieniędzy obecnych fanów marki. Śmiałe to słowa, ale na możliwość ich weryfikacji przyjdzie nam jeszcze sporo poczekać. Thomas zdaje się jeszcze nieco studzić emocje i nie potwierdza startu zdjęć na początku 2014 roku. Najwyraźniej scenariusz nie jest jednak w pełni ukończony. O ile efekt końcowy będzie satysfakcjonujący, jestem mu to jednak w stanie wybaczyć. Przywykłem. A wy?
Trzeba zacząć właśnie od tego pytania... Sam jestem graczem i sądzę, że dotychczas wielokrotnie zdarzało się, że studia mówiły sobie: "Ilu ludzi gra w tę grę? Okej, w takim razie pewnie pójdą do kina i kupią bilet." To jest fatalny sposób tworzenia filmu.
W naszym przypadku jest tak, że nie wiemy jak nakręcić film na podstawie gry Warcraft. Dostrzegamy zamiast tego niesamowitą historię, wojnę, wszystkie te rasy i całą masę rzeczy, jakie stworzyli goście z Blizzarda. Mają setkę książek i wykreowali po prostu niesłychanie bogaty świat.
To ekscytujące, że Duncan Jones wcieli naszą koncepcję w życie. Nie śpieszyliśmy się, bo absolutnie nie chcemy tego popsuć. Myślę, że zbliżamy się do momentu, w którym uznamy, że jesteśmy gotowi ruszać ze zdjęciami. To będzie moment, gdy scenariusz będzie już gotowy i pozytywnie odpowiemy sobie na pytanie "Zapomnijcie, że istnieje już baza fanów. Czy ten film sam się obroni i będzie świetny?" Wtedy zaczniemy kręcić. Nie doszliśmy jeszcze do tego momentu, ale mamy wrażenie, że jesteśmy na właściwej drodze. A Duncan jest jednym z tych reżyserów, o których myślisz tylko "Ten koleś łapie w czym rzecz."
Sądzę, że następne dwa lata będą dość ekscytujące.
Włodarze Legendary chcą za wszelką cenę przekonać nas, że film Warcraft nie będzie jedynie marną próbą wydojenia z pieniędzy obecnych fanów marki. Śmiałe to słowa, ale na możliwość ich weryfikacji przyjdzie nam jeszcze sporo poczekać. Thomas zdaje się jeszcze nieco studzić emocje i nie potwierdza startu zdjęć na początku 2014 roku. Najwyraźniej scenariusz nie jest jednak w pełni ukończony. O ile efekt końcowy będzie satysfakcjonujący, jestem mu to jednak w stanie wybaczyć. Przywykłem. A wy?
Zdjęcia do filmu Warcraft ruszają w pierwszym kwartale 2014 roku
Kumbol, | Komentarze : 9
Jak donosi blog filmowy /Film, zdjęcia do filmu Warcraft mają ruszyć w I kwartale 2014 roku. To nieco później, niż informował końcem stycznia The Hollywood Reporter - wtedy mówiło się o jesieni tego roku. Zakładana wówczas data premiery filmu w 2015 wciąż jest jednak realna.
W wypowiedzi dla /Film producent Warcrafta Charles Roven (który produkował już hitową trylogię Batmana, Dorwać Smarta czy 12 Małp, a za chwilę do kin wchodzi jego Człowiek ze Stali) poinformował:
Dobrze jest co jakiś czas słyszeć takie słowa. Po kilkuletniej ciszy trwającej od czasu zaciągnięcia do projektu Sama Raimi'ego aż do jego rezygnacji, te coraz częstsze informacje o adaptacji najpopularniejszego uniwersum Blizzard Entertainment zaczynają wreszcie nastrajać optymistycznie. Ponadto, BlizzCon 2013 odbywający się w listopadzie wydaje się teraz jeszcze lepszym miejscem na ujawnienie ważnych informacji o projekcie, na dwa miesiące przed startem zdjęć. Być może to właśnie tam poznamy obsadę.
Trzeba też pamiętać o dorocznym konwencie Comic-Con International: San Diego, który zawsze jest istotną imprezą dla branży filmowej i telewizyjnej. Możliwe, że pierwsze szczegóły dotyczące wizji filmu Warcraft pojawią się właśnie tam. To już 18 lipca!
W wypowiedzi dla /Film producent Warcrafta Charles Roven (który produkował już hitową trylogię Batmana, Dorwać Smarta czy 12 Małp, a za chwilę do kin wchodzi jego Człowiek ze Stali) poinformował:
Ten film zaczniemy kręcić w pierwszym kwartale 2014. Prace posuwają się naprzód; Legendary tworzy ten obraz, a ja świetnie się bawię współpracując z Duncanem.
Dobrze jest co jakiś czas słyszeć takie słowa. Po kilkuletniej ciszy trwającej od czasu zaciągnięcia do projektu Sama Raimi'ego aż do jego rezygnacji, te coraz częstsze informacje o adaptacji najpopularniejszego uniwersum Blizzard Entertainment zaczynają wreszcie nastrajać optymistycznie. Ponadto, BlizzCon 2013 odbywający się w listopadzie wydaje się teraz jeszcze lepszym miejscem na ujawnienie ważnych informacji o projekcie, na dwa miesiące przed startem zdjęć. Być może to właśnie tam poznamy obsadę.
Trzeba też pamiętać o dorocznym konwencie Comic-Con International: San Diego, który zawsze jest istotną imprezą dla branży filmowej i telewizyjnej. Możliwe, że pierwsze szczegóły dotyczące wizji filmu Warcraft pojawią się właśnie tam. To już 18 lipca!
Nowe informacje o filmie Warcraft. Zdobywca Oscara za "Życie Pi" odpowiada za efekty specjalne
Kumbol, | Komentarze : 0
Dobra, zaczynam wierzyć. To się chyba w końcu uda. Wygląda na to, że prace nad filmem Warcraft idą już pełną parą. W niedawnym wywiadzie serwisu Collider z CEO Legendary Pictures, Thomasem Tullem, padło sporo obiecujących słów między innymi w sprawie nadchodzącej ekranizacji najpopularniejszego uniwersum Blizzard Entertainment. Scenariusz jest już gotowy i jeszcze w tym roku poznamy odpowiedzi na szereg najbardziej nurtujących wszystkich kwestii. Cieszy też, że studio (przynajmniej, jeśli wierzyć jego dyrektorowi) podchodzi do produkcji filmu chyba właśnie w taki sposób, w jaki powinno. Pomijam fakt, że mamy przez to takie opóźnienie. Oto, co Tull mówił w temacie filmu Warcraft dla Collidera:
Brzmi ekscytująco. O ile Legendary i Blizzard nie wytoczą filmowych dział wcześniej, to tegoroczny BlizzCon zapowiada się super-ciekawie. Ale! To jeszcze nie koniec filmowych wieści. Nick Carpenter, wiceprezes ds. grafiki i filmów w Zamieci ogłosił na twitterze, że reżyserią efektów specjalnych w filmie Warcraft zajmie się Bill Westenhofer.
Oglądaliście Życie Pi? Kojarzycie tygrysa Richarda Parkera? Wykreowany był on właśnie dzięki kunsztowi Billa Westenhofera i jego ekipy z Rhythm & Hues Studios, co przełożyło się później na Oscara w kategorii Najlepsze efekty specjalne. Na swoim koncie Bill ma też statuetkę za Złoty kompas z 2008 roku, wcześniej był jeszcze nominowany za efekty w Opowieściach z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa. Ponadto pracował przy takich filmach jak Drużyna A, Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna, Faceci w czerni II, Psy i koty, Stuart Malutki.
Trzeba wam wiedzieć, że Billowi świat Warcrafta jest nieobcy. W 2009 wyszło na jaw, że gra w World of Warcraft od czasów pierwszej wersji alfa. Miał maga na 80 poziomie i był wówczas oficerem w casualowej gildii rajdowej Concordis na serwerze Kil'jaeden-US.
Wszystko wskazuje na to, że, tak jak napisał Nick, film Warcraft jest w naprawdę dobrych rękach. Czekamy zatem na kolejne informacje!
Collider: Myślę, że cała rzesza fanów czeka wreszcie na pierwszy naprawdę dobry film oparty na grze wideo. Wy w Legendary wespół z Warner Brothers daliście nam jedne z najlepszych filmów opartych na komiksach, jakie kiedykolwiek powstały, więc czego trzeba, by zrobić najlepszy film na podstawie gry?
Tull: Przede wszystkim należy zapomnieć o tym, że to film na podstawie gry, i po prostu skupić się na godnej opowiedzenia historii. Jeśli sięgniesz pamięcią do lat 80, filmy oparte na komiksach w ogóle nie przypominały tych dzisiejszych. Nie otrzymywały do dyspozycji takich środków, nie miały też takiego poziomu reżyserii. Myślę, że w przypadku gier wideo opowiadanie historii stało się dużo bardziej zaawansowane. Ciężko byłoby zrobić film na podstawie Ponga, ale w dobie gier takich jak Mass Effect, Warcraft czy Skyrim, gdzie stworzono bardzo fajne światy, to właśnie one są magnesem.
Nie śpieszyliśmy się z Warcraftem, bo zwykłe założenie "Więc ilu ludzi gra w tę grę? Ok, to znaczy, że X ludzi kupi bilet do kina." jest pułapką. To najpewniejsza droga do zrobienia kaszany, to nie wchodzi w grę. Więc posiedzieliśmy nad tym trochę, aby upewnić się, że wykorzystamy pełen arsenał budowany przez te wszystkie lata przez Blizzard. Mocno wierzymy w Duncana Jonesa i sądzę, że to, co wprowadzimy wraz z Duncanem na ekrany przełamie złą passę filmów na podstawie gier, ponieważ będzie miało wokół siebie skupione odpowiednie środki, talent i generała Duncana Jonesa. To właśnie, po raz kolejny, było powodem, dla którego trwało to tak długo. Chcieliśmy mieć pewność, że film robi właściwa osoba, a kiedy już będzie gotowy, będzie mówił sam za siebie.
Collider: Zgadzam się ze wszystkim, co powiedziałeś na temat Duncana Jonesa. Myślę, że to szalenie utalentowany twórca. W którym miejscu jesteście, jeśli chodzi o status preprodukcji? Macie już scenariusz, z którego jesteście zadowoleni? Macie już datę, kiedy chcielibyście wprowadzić film do kin?
Tull: Owszem, i wkrótce będziemy mieć na ten temat o wiele więcej do powiedzenia, ale w chwili obecnej jesteśmy w naprawdę dobrym miejscu i jesteśmy strasznie podekscytowani. Myślę, że w tym roku usłyszycie dużo więcej informacji o filmie i poznacie konkretne odpowiedzi, to będzie już niedługo.
Brzmi ekscytująco. O ile Legendary i Blizzard nie wytoczą filmowych dział wcześniej, to tegoroczny BlizzCon zapowiada się super-ciekawie. Ale! To jeszcze nie koniec filmowych wieści. Nick Carpenter, wiceprezes ds. grafiki i filmów w Zamieci ogłosił na twitterze, że reżyserią efektów specjalnych w filmie Warcraft zajmie się Bill Westenhofer.
Had my first meeting with the VFX Director on the film. We are in good hands. Welcome aboard Bill Westenhofer! #wowfilm @blizzplanet
— Nick Carpenter (@FubarNick) 26 kwietnia 2013
Oglądaliście Życie Pi? Kojarzycie tygrysa Richarda Parkera? Wykreowany był on właśnie dzięki kunsztowi Billa Westenhofera i jego ekipy z Rhythm & Hues Studios, co przełożyło się później na Oscara w kategorii Najlepsze efekty specjalne. Na swoim koncie Bill ma też statuetkę za Złoty kompas z 2008 roku, wcześniej był jeszcze nominowany za efekty w Opowieściach z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa. Ponadto pracował przy takich filmach jak Drużyna A, Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna, Faceci w czerni II, Psy i koty, Stuart Malutki.
Trzeba wam wiedzieć, że Billowi świat Warcrafta jest nieobcy. W 2009 wyszło na jaw, że gra w World of Warcraft od czasów pierwszej wersji alfa. Miał maga na 80 poziomie i był wówczas oficerem w casualowej gildii rajdowej Concordis na serwerze Kil'jaeden-US.
Wszystko wskazuje na to, że, tak jak napisał Nick, film Warcraft jest w naprawdę dobrych rękach. Czekamy zatem na kolejne informacje!
Blizzard zapowiada Hearthstone - Heroes of Warcraft!
Kumbol, | Komentarze : 10
I oto jest! Nowa gra Blizzard Entertainment, w istocie różna od wszystkich dotychczasowych projektów studia. Panie i Panowie, oto Hearthstone: Heroes of Warcraft!
To komputerowa (i tabletowa) kolekcjonerska gra karciana, swoista adaptacja istniejącej i cieszącej się popularnością fizycznej karcianki World of Warcraft: Trading Card Game. Utrzymana w lekkim tonie, nadzwyczaj dynamiczna, intuicyjna, z łatwymi do przyswojenia zasadami. A do tego: darmowa, online (wykorzystuje Battle.net), docelowo dostępna na PC, MAC i iPady, oraz, na co wszystko wskazuje, ukaże się po polsku!
Beta testy gry mają rozpocząć się latem tego roku. Sama gra ukaże się jeszcze w 2013. Do testów można zgłaszać się już teraz poprzez swoje konto Battle.net. Ruszyła już także oficjalna strona gry, dostępna w języku polskim.
To komputerowa (i tabletowa) kolekcjonerska gra karciana, swoista adaptacja istniejącej i cieszącej się popularnością fizycznej karcianki World of Warcraft: Trading Card Game. Utrzymana w lekkim tonie, nadzwyczaj dynamiczna, intuicyjna, z łatwymi do przyswojenia zasadami. A do tego: darmowa, online (wykorzystuje Battle.net), docelowo dostępna na PC, MAC i iPady, oraz, na co wszystko wskazuje, ukaże się po polsku!
Beta testy gry mają rozpocząć się latem tego roku. Sama gra ukaże się jeszcze w 2013. Do testów można zgłaszać się już teraz poprzez swoje konto Battle.net. Ruszyła już także oficjalna strona gry, dostępna w języku polskim.
Oficjalne intro z polskim dubbingiem
Cytat z: Blizzard (źródło)
Schowaj miecz, wyciągnij swoją talię i przygotuj się na Hearthstone – strategiczną grę karcianą z prostymi zasadami, dynamiczną akcją i wspaniałą grywalnością. Zagraj za darmo na Battle.net i używaj kart, by rzucać zaklęcia, przyzywać różne stwory oraz dowodzić bohaterami Warcrafta podczas zaciętych pojedynków, w których najważniejsza jest strategia.
Potężne talie startowe oraz setki dodatkowych kart, które możesz wygrać, stworzyć lub kupić sprawią, że twoja kolekcja wciąż będzie się zmieniać.
Stań do walki przeciwko graczom o różnych poziomach umiejętności przez Battle.net albo rozgrywaj partie treningowe z największymi strategami Azeroth, takimi jak Trall, Uter i Gul'dan!
Potężne talie startowe oraz setki dodatkowych kart, które możesz wygrać, stworzyć lub kupić sprawią, że twoja kolekcja wciąż będzie się zmieniać.
Stań do walki przeciwko graczom o różnych poziomach umiejętności przez Battle.net albo rozgrywaj partie treningowe z największymi strategami Azeroth, takimi jak Trall, Uter i Gul'dan!
Film przedstawiający grę (z polskimi napisami)
Oficjalne FAQ
Oficjalne FAQ
Cytat z: Blizzard (źródło)
Czym jest Hearthstone™?
Hearthstone to darmowa, cyfrowa, strategiczna gra karciana, dostępna dla każdego. Gracze wybierają jedną z dziewięciu epickich klas postaci z Warcrafta®, a następnie jeden po drugim zagrywają karty ze swoich talii, rzucając w ten sposób potężne zaklęcia, używając specjalnego uzbrojenia lub zdolności, albo też przyzywając mocarnych stronników, aby zmiażdżyć przeciwnika.
Dlaczego Blizzard przygotowuje Hearthstone?
Po prostu uwielbiamy karcianki kolekcjonerskie i grywamy w nie od czasów, gdy nazywaliśmy się jeszcze Silicon & Synapse. Stworzenie cyfrowej gry karcianej wydawało się nam czymś naturalnym, więc jakiś czas temu zebraliśmy mały zespół, wzięliśmy w ręce młoty i ruszyliśmy do roboty przy Hearthstone. To gra, która bardzo różni się od naszych pozostałych tytułów i już od dawna chcieliśmy zrobić coś w tym stylu. To samo dotyczy przygotowania wersji na iPada®. Bardzo się cieszymy, że w końcu mamy szansę pokazać Heartshstone naszej społeczności. Mamy nadzieję, że wszyscy będą czerpać z gry co najmniej tyle samo zabawy, co my podczas jej tworzenia.
Czy żeby móc grać, muszę znać się na karciankach albo Warcrafcie?
Absolutnie nie! Zaprojektowaliśmy Hearthstone w taki sposób, aby gra była przystępna dla każdego, niezależnie od znajomości uniwersum Warcrafta czy innych gier karcianych. Wszelką potrzebną wiedzę zdobędziesz podczas rozgrywki.
Na jakich platformach będzie dostępna gra?
Początkowo Hearthstone będzie dostępny na Windows® i Mac®, zaś wersja na iPada pojawi się później.
Co znajduje się w pakietach kart?
W każdym pakiecie znajduje się pięć losowych kart. Twoja szansa na otrzymanie określonej karty zależy od jej klasy. Są ich cztery: karty zwykłe (białe), rzadkie (niebieskie), epickie (fioletowe) lub legendarne (pomarańczowe). Masz gwarancję otrzymania co najmniej jednej rzadkiej lub lepszej karty w pakiecie. Każda karta w paczce może być także ulepszona do „złotej” wersji.
Jak mogę zgłosić się do beta testów?
Wystarczy odwiedzić stronę LINK aby zgłosić chęć udziału za pomocą swojego konta Battle.net!
Jak będzie można zdobywać karty podczas testów beta? Czy trzeba będzie je kupować za prawdziwe pieniądze?
W czasie testów planujemy sprawdzić działanie sklepu w grze, zaś gracze będą mogli zakupić pakiety kart za pomocą Salda Battle.net lub innej obsługiwanej metody płatności. Karty będzie można zdobyć także w trybie ćwiczebnym, trybie gry oraz w Kuźni.
Czy karty zakupione lub zdobyte podczas testów beta przejdą do pełnej gry? Co się stanie, jeśli kupię pakiety kart za prawdziwe pieniądze?
Przed premierą gry wyzerujemy twoją kolekcję, zaś wszystkie pakiety kart zakupione lub zdobyte podczas testów zostaną usunięte. Jednakże wszelkie zakupy dokonane podczas testów zostaną zaliczone na twoje konto po premierze, w postaci nowych, nieotwartych pakietów kart o wartości równej wydatkom podczas bety. Zaznaczamy, że pakiety te nie będą zawierać tych samych kart, co otrzymane w czasie testów. Dodatkowo, jako podziękowanie za testy naszego sklepu, każdy kto zakupi pakiet kart, otrzyma specjalny podarunek.
Nie mieszkam w USA. Czy mimo to mogę uczestniczyć w testach?
Początkowo testy wystartują tylko w Ameryce Północnej, ale mamy nadzieję wprowadzić je także w innych regionach. Na razie nie mamy jednak żadnych konkretnych informacji na ten temat. Wypatrujcie kolejnych aktualizacji.
W jakich regionach dostępny będzie Hearthstone?
Naszym celem jest udostępnić Hearthstone we wszystkich regionach, w których działa World of Warcraft, ale nie mamy jeszcze dokładnych danych na ten temat.
Hearthstone to darmowa, cyfrowa, strategiczna gra karciana, dostępna dla każdego. Gracze wybierają jedną z dziewięciu epickich klas postaci z Warcrafta®, a następnie jeden po drugim zagrywają karty ze swoich talii, rzucając w ten sposób potężne zaklęcia, używając specjalnego uzbrojenia lub zdolności, albo też przyzywając mocarnych stronników, aby zmiażdżyć przeciwnika.
Dlaczego Blizzard przygotowuje Hearthstone?
Po prostu uwielbiamy karcianki kolekcjonerskie i grywamy w nie od czasów, gdy nazywaliśmy się jeszcze Silicon & Synapse. Stworzenie cyfrowej gry karcianej wydawało się nam czymś naturalnym, więc jakiś czas temu zebraliśmy mały zespół, wzięliśmy w ręce młoty i ruszyliśmy do roboty przy Hearthstone. To gra, która bardzo różni się od naszych pozostałych tytułów i już od dawna chcieliśmy zrobić coś w tym stylu. To samo dotyczy przygotowania wersji na iPada®. Bardzo się cieszymy, że w końcu mamy szansę pokazać Heartshstone naszej społeczności. Mamy nadzieję, że wszyscy będą czerpać z gry co najmniej tyle samo zabawy, co my podczas jej tworzenia.
Czy żeby móc grać, muszę znać się na karciankach albo Warcrafcie?
Absolutnie nie! Zaprojektowaliśmy Hearthstone w taki sposób, aby gra była przystępna dla każdego, niezależnie od znajomości uniwersum Warcrafta czy innych gier karcianych. Wszelką potrzebną wiedzę zdobędziesz podczas rozgrywki.
Na jakich platformach będzie dostępna gra?
Początkowo Hearthstone będzie dostępny na Windows® i Mac®, zaś wersja na iPada pojawi się później.
Co znajduje się w pakietach kart?
W każdym pakiecie znajduje się pięć losowych kart. Twoja szansa na otrzymanie określonej karty zależy od jej klasy. Są ich cztery: karty zwykłe (białe), rzadkie (niebieskie), epickie (fioletowe) lub legendarne (pomarańczowe). Masz gwarancję otrzymania co najmniej jednej rzadkiej lub lepszej karty w pakiecie. Każda karta w paczce może być także ulepszona do „złotej” wersji.
Jak mogę zgłosić się do beta testów?
Wystarczy odwiedzić stronę LINK aby zgłosić chęć udziału za pomocą swojego konta Battle.net!
Jak będzie można zdobywać karty podczas testów beta? Czy trzeba będzie je kupować za prawdziwe pieniądze?
W czasie testów planujemy sprawdzić działanie sklepu w grze, zaś gracze będą mogli zakupić pakiety kart za pomocą Salda Battle.net lub innej obsługiwanej metody płatności. Karty będzie można zdobyć także w trybie ćwiczebnym, trybie gry oraz w Kuźni.
Czy karty zakupione lub zdobyte podczas testów beta przejdą do pełnej gry? Co się stanie, jeśli kupię pakiety kart za prawdziwe pieniądze?
Przed premierą gry wyzerujemy twoją kolekcję, zaś wszystkie pakiety kart zakupione lub zdobyte podczas testów zostaną usunięte. Jednakże wszelkie zakupy dokonane podczas testów zostaną zaliczone na twoje konto po premierze, w postaci nowych, nieotwartych pakietów kart o wartości równej wydatkom podczas bety. Zaznaczamy, że pakiety te nie będą zawierać tych samych kart, co otrzymane w czasie testów. Dodatkowo, jako podziękowanie za testy naszego sklepu, każdy kto zakupi pakiet kart, otrzyma specjalny podarunek.
Nie mieszkam w USA. Czy mimo to mogę uczestniczyć w testach?
Początkowo testy wystartują tylko w Ameryce Północnej, ale mamy nadzieję wprowadzić je także w innych regionach. Na razie nie mamy jednak żadnych konkretnych informacji na ten temat. Wypatrujcie kolejnych aktualizacji.
W jakich regionach dostępny będzie Hearthstone?
Naszym celem jest udostępnić Hearthstone we wszystkich regionach, w których działa World of Warcraft, ale nie mamy jeszcze dokładnych danych na ten temat.
Blizzard już dziś na PAX East zapowie nową grę!
Kumbol, | Komentarze : 12
Dziś, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami dla prasy, Blizzard Entertainment ogłosi swoją nową grę. Na rozpoczynającym się za dwie godziny Penny Arcade Expo 2013 w Bostonie odbędzie się konferencja, w czasie której prawdopodobnie Rob Pardo, dyrektor kreatywny Blizzarda, zaprezentuje najnowszy projekt studia. Wedle tekstu zaproszenia rozsyłanego do przedstawicieli mediów, nowa gra będzie odmienna od wszystkiego, co dotychczas wypuściła Zamieć. Wiadomo na pewno, że nie będzie to dodatek ani kontynuacja żadnej z dotychczasowych marek, ani też owiane tajemnicą MMO nowej generacji, czyli Titan.
Konferencja Blizzarda będzie transmitowana na żywo na oficjalnym kanale PAX na platformie Twitch.tv (w odtwarzaczu poniżej). Początek o 15:00 czasu polskiego.
Czym będzie nowa gra? Spekulacje nie ustają. Może chodzić o prezentację nowej, odmienionej wersji gry typu MOBA, czyli Blizzard All-Stars, nad którą Zamieć intensywnie pracuje już od dawna. W ostatnich dniach większość komentatorów skłania się jednak ku jakiejś mini-grze z uniwersum Warcrafta, być może powiązanej z karcianką WoW TCG. W grę mogą wchodzić też np. mobilne walki pupili, o których spekuluje się już od momentu prezentacji Mists of Pandaria.
Bądźcie z nami od 15:00 i oglądajcie na żywo ogłoszenie nowej gry Blizzard Entertainment!
Konferencja Blizzarda będzie transmitowana na żywo na oficjalnym kanale PAX na platformie Twitch.tv (w odtwarzaczu poniżej). Początek o 15:00 czasu polskiego.
Czym będzie nowa gra? Spekulacje nie ustają. Może chodzić o prezentację nowej, odmienionej wersji gry typu MOBA, czyli Blizzard All-Stars, nad którą Zamieć intensywnie pracuje już od dawna. W ostatnich dniach większość komentatorów skłania się jednak ku jakiejś mini-grze z uniwersum Warcrafta, być może powiązanej z karcianką WoW TCG. W grę mogą wchodzić też np. mobilne walki pupili, o których spekuluje się już od momentu prezentacji Mists of Pandaria.
Bądźcie z nami od 15:00 i oglądajcie na żywo ogłoszenie nowej gry Blizzard Entertainment!
Sam Raimi żali się na Blizzarda. Studio winne obsuwom filmu?
Kumbol, | Komentarze : 3
No proszę, proszę. A więc współpraca z Blizzardem nie zawsze układa się kolorowo. Serwis filmowy Vulture z okazji premiery Oz Wielki i Potężny przeprowadził wywiad z reżyserem filmu, Samem Raimim, który pierwotnie miał zająć się reżyserią filmu Warcraft. Co ciekawe i znamienne, inne serwisy filmowe streszczając wywiad skupiają się nie kwestiach związanych z Ozem, a właśnie na niedoszłych projektach, jakimi miał kierować Raimi. Nas nie interesuje Spider-Man 4, więc przejdźmy od razu do wypowiedzi Sama na temat współpracy z Blizzard Entertainment:
Wygląda na to, że od początku współpraca między Raimim i Blizzardem nie układała się idealnie. Najwyraźniej obydwie strony miały zupełnie odmienne wizje filmu i wypracowanie kompromisu stało się niemożliwe. Osobiście odnotowuję natomiast z lekkim rozbawieniem fragment, w który Sam żali się na zmarnotrawienie dziewięciu miesięcy pracy. Facet ewidentnie nie wiedział do końca, z kim ma do czynienia. Dziewięć miesięcy poślizgu? To w zasadzie niewiele, biorąc pod uwagę standardy Zamieci.
Rob Pardo, jeden z najważniejszych ludzi w Blizzardzie, pełniący obowiązki Dyrektora Kreatywnego, zaćwierkał po wywiadzie:
"Nie chcę rozsiewać kontrowersji, ale każda historia ma dwie strony..." Ciekaw jestem, jak wygląda ta druga, ale nie liczę, że kiedykolwiek się dowiemy. Blizzard ma chyba trochę więcej klasy i nie będzie publicznie wylewał żali z powodu nieudanej współpracy.
Niemniej jednak, wypowiedź Sama Raimiego rzuciła nieco światła na ten tajemniczy okres, w którym tak cicho było o produkcji filmu Warcraft. Możemy dzięki niej policzyć, ile to już scenariuszy przygotowano dla tego obrazu. Był najpierw ten autorstwa Blizzarda, który nie podobał się Raimiemu. Potem dwa Roberta Rodata, które poszły do kosza. No i teraz czwartą wersję scenariusza pisze Charles Leavitt, zapewne przy jakimś udziale aktualnego reżysera, Duncana Jonesa (który wprost uwielbia tweetować).
Nieźle. Cztery scenariusze. W produkcji od siedmiu lat. Zdjęcia jeszcze nie ruszyły. Blizzard idzie po rekord. Jakiś na pewno.
Co było największą przeszkodą na drodze do realizacji tamtego projektu?
Nad scenariuszem pracował Robert Rodat i zajmowało to długi czas. Ludzie ze studia Legendary robili się chyba trochę niecierpliwi. To, co się tak naprawdę stało, jest trochę bardziej skomplikowane, więc zacznę od początku. Zapytali mnie, czy chciałbym zrobić ten film i odpowiedziałem "Tak, kocham World of Warcraft i sądzę, że można z niego zrobić świetne kino". Przeczytałem więc scenariusz, który napisali goście z Blizzarda, i niespecjalnie mi się spodobał. Powiedziałem im, że chciałbym stworzyć własną, oryginalną opowieść razem z Robertem, daliśmy ją więc do Legendary i oni ją zaakceptowali, potem daliśmy ją Blizzardowi, i mieli oni pewne zastrzeżenia, ale też ją zaakceptowali.
Potem Robert napisał scenariusz i wtedy właśnie, kiedy już skończył, zdaliśmy sobie sprawę, że Blizzard ma prawo weta. Nie wiedzieliśmy o tym. Oni tak naprawdę nigdy nie zaakceptowali naszej oryginalnej historii, którą im daliśmy. Te zastrzeżenia, które mieli, to był ich sposób na powiedzenie "Nie zgadzamy się na tę fabułę, chcemy pójść w inną stronę,", więc po tym, jak spędziliśmy nad nią dziewięć miesięcy, musieliśmy w zasadzie zacząć od początku.
I Robert faktycznie zaczął od nowa, ale dla Blizzarda trwało to już za długo i ich cierpliwość się wyczerpała. Szczerze mówiąc uważam, że to po ich stronie popełniono błędy, nie wyjaśniając nam, że dawno zawetowali pierwszą wersję scenariusza. Czemu pozwolili nam nad nią pracować? Bali się mi powiedzieć?
Wygląda na to, że od początku współpraca między Raimim i Blizzardem nie układała się idealnie. Najwyraźniej obydwie strony miały zupełnie odmienne wizje filmu i wypracowanie kompromisu stało się niemożliwe. Osobiście odnotowuję natomiast z lekkim rozbawieniem fragment, w który Sam żali się na zmarnotrawienie dziewięciu miesięcy pracy. Facet ewidentnie nie wiedział do końca, z kim ma do czynienia. Dziewięć miesięcy poślizgu? To w zasadzie niewiele, biorąc pod uwagę standardy Zamieci.
Rob Pardo, jeden z najważniejszych ludzi w Blizzardzie, pełniący obowiązki Dyrektora Kreatywnego, zaćwierkał po wywiadzie:
I don't want to create controversy, but there are two sides to every story...vulture.com/2013/03/sam-ra…
— Rob Pardo (@Rob_Pardo) 6 marca 2013
"Nie chcę rozsiewać kontrowersji, ale każda historia ma dwie strony..." Ciekaw jestem, jak wygląda ta druga, ale nie liczę, że kiedykolwiek się dowiemy. Blizzard ma chyba trochę więcej klasy i nie będzie publicznie wylewał żali z powodu nieudanej współpracy.
Niemniej jednak, wypowiedź Sama Raimiego rzuciła nieco światła na ten tajemniczy okres, w którym tak cicho było o produkcji filmu Warcraft. Możemy dzięki niej policzyć, ile to już scenariuszy przygotowano dla tego obrazu. Był najpierw ten autorstwa Blizzarda, który nie podobał się Raimiemu. Potem dwa Roberta Rodata, które poszły do kosza. No i teraz czwartą wersję scenariusza pisze Charles Leavitt, zapewne przy jakimś udziale aktualnego reżysera, Duncana Jonesa (który wprost uwielbia tweetować).
Nieźle. Cztery scenariusze. W produkcji od siedmiu lat. Zdjęcia jeszcze nie ruszyły. Blizzard idzie po rekord. Jakiś na pewno.
Film "Warcraft" znowu ma reżysera! Jest nim Duncan Jones!
Kumbol, | Komentarze : 13
W nocy, zupełnie znienacka, filmowy portal The Hollywood Reporter wystrzelił z informacją o nowym reżyserze produkowanego od wieków 2006 roku filmu Warcraft. Kontrakt z wytwórnią Legendary Pictures i Blizzardem podpisał właśnie Duncan Jones - młody i stosunkowo nieznany reżyser, który ma już jednak na swoim koncie dwa fantastycznie ocenione przez krytyków filmy: debiutancki Moon i niedawny Kod nieśmiertelności. Informacja jest oficjalna, Zamieć potwierdziła ją na swoich forach:
Samo nazwisko reżysera to nie jedyna informacja, jaką niesie komunikat z The Hollywood Reporter. Wiadomo już, że zdjęcia mają rozpocząć się jesienią tego roku, a obraz ma trafić na ekrany kin w 2015. Budżet szacowany jest na 100 milionów dolarów. Scenariusz, zgodnie z wcześniejszymi informacjami, napisze Charles Leavitt.
Jednocześnie w sieci pojawiły się plotki, jakoby studio starało się zaangażować Johny'ego Deppa do jednej z głównych ról. Łał. Czyżby machina filmowa tym razem faktycznie ruszała na dobre? Jedno jest pewne: dotychczas nie padał nigdy żaden przybliżony termin startu zdjęć do Warcrafta, tymczasem dzisiejsza zapowiedź mówi, że te zaczną się już stosunkowo niedługo. Można się więc spodziewać, że najbliższe miesiące będą przynosić kolejne znaczące informacje, czy to związane z obsadą, czy z zarysem fabuły.
Cytat z: Nethaera (źródło)
Mamy przyjemność ogłosić, że reżyserią filmu osadzonego w uniwersum Warcrafta produkowanego z Legendary Pictures zajmie się Duncan Jones, reżyser gorąco przyjętych przez krytyków filmów Kod nieśmiertelności i Moon. Więcej informacji znajdziecie tutaj.
Samo nazwisko reżysera to nie jedyna informacja, jaką niesie komunikat z The Hollywood Reporter. Wiadomo już, że zdjęcia mają rozpocząć się jesienią tego roku, a obraz ma trafić na ekrany kin w 2015. Budżet szacowany jest na 100 milionów dolarów. Scenariusz, zgodnie z wcześniejszymi informacjami, napisze Charles Leavitt.
Jednocześnie w sieci pojawiły się plotki, jakoby studio starało się zaangażować Johny'ego Deppa do jednej z głównych ról. Łał. Czyżby machina filmowa tym razem faktycznie ruszała na dobre? Jedno jest pewne: dotychczas nie padał nigdy żaden przybliżony termin startu zdjęć do Warcrafta, tymczasem dzisiejsza zapowiedź mówi, że te zaczną się już stosunkowo niedługo. Można się więc spodziewać, że najbliższe miesiące będą przynosić kolejne znaczące informacje, czy to związane z obsadą, czy z zarysem fabuły.