Shadowlands: Podsumowanie głównego panelu z BlizzConu 2019 i darmowe nagranie
Kumbol, | Komentarze : 0Cały panel możecie obejrzeć cały czas za darmo, bez Wirtualnego Biletu, na stronach BlizzConu. Przygotowaliśmy też polskie tłumaczenie oficjalnego podsumowania. Zapraszamy do lektury!
Nagranie panelu World of Warcraft: What's Next (dostępne za darmo)
Oficjalne podsumowanie panelu World of Warcraft: What's Next - polskie tłumaczenie
Życie pozagrobowe w Warcrafcie
Film zaprezentowany w czasie ceremonii otwarcia BlizzConu 2019 zakończył się ujęciem strzaskanych niebios nad Cytadelą Lodowej Korony (Icecrown Citadel). Sylwana, niszcząc Hełm Dominacji, rozszarpała zasłonę między światem żywych i umarłych.
W odróżnieniu od poprzednich dodatków, by w pełni pojąć istotę World of Warcraft: Shadowlands trzeba najpierw poznać reguły rządzące miejscem, do którego udadzą się gracze. To coś więcej niż tylko kolejny odległy kontynent – to kraina samej śmierci.
Uzdrawiaczki dusz (spirit healers) decydują, czy dla duszy nadszedł już czas przejścia do Krainy Cieni (Shadowlands). Trafiające tu dusze stają przed obliczem Arbitra, tajemniczej starożytnej istoty, która była tu przed wszelkim stworzeniem – wg niektórych, także przed Tytanami. Przed Arbitrem dusze są nagie – dostrzeżone są wszystkie dokonania, przewiny, wspomnienia i doświadczenia zebrane za życia. Podlegają natychmiastowej ocenie, by na jej podstawie skierować duszę do jednej z niezliczonych Krain Cieni. W swojej przygodzie gracze odwiedzą cztery takie krainy, co nie oznacza, że wszystkie dusze trafiają do jednej z tych konkretnych.
Te cztery krainy rządzone są przez pakty (Covenant) – starożytne, potężne sekty, które istnieją tu od początków Krain Cieni. Ich świętym obowiązkiem jest utrzymywanie cyklu życia po życiu. Gracze w dodatku będą współpracować z tymi paktami i sprzymierzą się z jednym z nich.
Każda dusza wnosi ze sobą siłę witalną – energię zwaną Animą. Ta moc stanowi esencję tkanki Krain Cieni. Pozwala rosnąć drzewom, płynąć rzekom, wytwarzać wszystko co nowe. Wielkie, ważne dusze, należące do takich osobowości jak Arthas, Garosz czy Varian – wnoszą ze sobą więcej Animy niż inne.
Strefy w Krainach Cieni
Przygoda graczy w Shadowlands rozgrywać się będzie głównie w czterech nowych strefach: Bastionie, Maldraxxusie, Wszechkniei (Ardenweald) i Revendreth.
Bastion
Pakt: kyrianie
Pakt kyrian — przodków Val’kyrii i uzdrawiaczek dusz – włada krainą Bastionu. To posłańcy, kurierzy i jedne z najznamienitszych dusz w Krainach Cieni.
Bastion jest bardzo uporządkowany, a jego mieszkańcy znają swój cel. Dusze, dla których służba jest czymś naturalnym, trafiają od Arbitra właśnie tutaj. Oczyszczają się tu ze wszelkich brzemion i osiągają cnotę, by zostać wywyższonymi i służyć Krainom Cieni.
Przykładem duszy, którą przyjęły bezgrzeszne hale Bastionu, jest Uther Światłodzierżca (Uther the Lightrbringer). Gracze spotkają się z nim na swej drodze przez krainę.
Maldraxxus
Pakt: nekrowładcy (Necrolords)
Po Bastionie gracze przemierzą Maldraxxus. Rządzony przez pakt nekrowładców, jest sercem militarnej potęgi Krain Cieni. Trafiają tu waleczne dusze, które nigdy nie poddały swego topora ni łuku. W Maldraxxusie dusze takie sparują się między sobą dążąc do chwały.
Choć Maldraxxus jest domem dla niecnych istot takich jak nekromanci i abominacje, nie wszyscy tutaj są źli. Nekrowładcy powitają z otwartymi ramionami wszystkich pełnych ikry wojów, takich jak niezwyciężona Wódz Draka (Warlord Draka), którą napotkają gracze.
Wszechknieja (Ardenweald)
Pakt: nocny baśniolud (Night Fae)
Jeśli Szmaragdowy Sen (Emerald Dream) reprezentuje wiosnę i lato, Wszechknieja w cyklu życia jest jesienią i zimą. To miejsce odpoczynku i hibernacji, pod władaniem paktu nocnego baśnioludu (Night Fae). Lud ten opiekuje się duszami blisko związanymi z naturą, przygotowując je do powrotu do świata żywych.
To właśnie we Wszechkniei półbóg Cenarius wracał do sił, nim powrócił do Azeroth w czasie Kataklizmu. To przepiękna, lecz zdradliwie niebezpieczna kraina.
Revendreth
Pakt: ventir (Venthyr)
Ojczyzną paktu ventir jest Revendreth. Kraina strzelistych gotyckich wież i mrocznych sekretów, gdzie nie życzyłaby sobie trafić żadna dusza. Tu zsyłani są ci, którzy nie pozostawili za sobą swoich doczesnych przymiotów – nadmiernej dumy lub innych przyczyn upadku. Dusze takie nie są jeszcze gotowe, by służyć w innych Krainach Cieni, a zadaniem wampirycznych Revendreth jest je do tej służby przygotować. Zesłani przechodzą tu niewyobrażalne katusze. To istny czyściec, gdzie dusze muszą odpokutować za swoje śmiertelne przewiny – i nie jest to łatwa droga.
Wśród dusz zesłanych do Revendreth spotkamy księcia Kael’thasa Słońcobieżcę (Kael’thas Sunstrider) pokutującego za wszystko, co uczynił za życia.
Dołączanie do paktu
Cztery rządzące Krainami Cieni pakty potrzebują na gwałt pomocy śmiertelnych bohaterów z Azeroth. W zamian za udzielone wsparcie gotowe są podzielić się ułamkiem swoich mocy i dostępem do skarbców.
Kiedy dołączysz do paktu na nowym maksymalnym poziomie doświadczenia, uzyskasz dostęp do wyjątkowej kampanii paktu. Otrzymasz także dwie umiejętności związanej z wybranym paktem – jedną specjalną dla twojej klasy, i jedną uniwersalną dla wszystkich członków tego paktu. Przed dokonaniem ostatecznego wyboru będziesz miał okazje dobrze przetestować wszystkie umiejętności.
Każdy pakt oferuje także wyjątkowe nagrody kosmetyczne i dostęp do sanktuarium, któremu gracze pomogą przywrócić dawny blask. Będzie tu można ulepszać struktury i odblokowywać kolejne treści i nagrody.
Wieczne Miasto Oribos (Oribos, the Eternal City)
Starożytne miasto w sercu Krain Cieni – Oribos – wymyka się początkom pamięci. Jest łącznikiem między wszystkimi Krainami Cieni. W centralnym punkcie miasta Arbiter gromadzi wokół siebie możnych z tych krain, kupców i handlarzy dusz.
Wieczne Miasto będzie główną bazą wypadową dla graczy w dodatku Shadowlands.
Czeluść (The Maw)
Pakt: brak
W tym strasznym więzieniu wieczny spoczynek mają dusze największych okrutników, jakich nosił świat. Gdy stanęły przed Arbitrem, zawyrokował że stanowią one wręcz zagrożenie dla Krain Cieni, jeśli pozostawić je wolnymi. Czeluścią włada tajemniczy Nadzorca (Jailer), którego oblicza nikt nigdy nie widział. Rejon ten to koszmar nawet dla mieszkańców innych Krain Cieni. Nikt nigdy nie uciekł z tego podłego miejsca, a o wszystkich głupcach, którzy zapuścili się tam z własnej woli, słuch dawno zaginął.
Wkraczając do Krain Cieni
Nienaoliwiona machina
Machina śmierci nie funkcjonuje prawidłowo. Gracze wkraczający do Krain Cieni odkryją, że sferą śmierci targają chaos i nieład. Naturalny porządek rzeczy został zaburzony. Wszystkie dusze zmarłych, zamiast być rozdzielane podle przebytego życia do różnych krain, przez ostatnie kilka lat trafiają wyłącznie do Czeluści. Tyczy się to m.in. ofiar, które spłonęły na Teldrassilu. To sprawiło, że w Krainach Cieni brakuje animy, a Czeluść puchnie od nadmiaru napływających dusz.
Wydaje się, że Sylwana umyślnie wywołała wojnę i dokonywała straszliwych aktów agresji, by zniszczenia i ofiar było jak najwięcej. Okazuje się, że działała razem z Nadzorcą ku wspólnemu celowi już od jakiegoś czasu.
Struktura dodatku
Król Terenas dawno przestrzegał, że zawsze musi być jakiś Król Licz. Teraz, po raz pierwszy nie ma żadnego. W ramach wprowadzenia przed premierą Shadowlands, pozbawiona swojego pana Plaga ponownie przypuści atak na Azeroth. Znużone zakończoną dopiero co wojną siły obu frakcji odpowiedzą kontratakiem na domniemane źródło problemu – Cytadelę Korony Lodu.
Po premierze Shadowlands, bohaterowie wywalczą sobie drogę do wrót Korony Lodu i na jej szczyt. Tam odnajdą Bolvara Fordragona, który teraz przewodzi Rycerzom Śmierci. Dzięki ich wyjątkowemu osadzeniu zarówno w sferze życia, jak i śmierci, bohaterowie przekroczą całun i wejdą do Krain Cieni. I prosto w Czeluść.
W Czeluści gracze zorientują się, że mogą to, czego dotąd nie dokonał nikt inny – mogą stamtąd uciec. Po wydarciu się z piekła Czeluści trafią do miasta Oribos.
Narracja dodatku Shadowlands jest linearna i poprowadzi graczy po kolei przez cztery nowe strefy, snując epicką opowieść o roli paktów w cyklu śmierci i zarysowując nadchodzący konflikt. Wszyscy rozpoczną swoją podróż w Bastionie, by następnie udać się do Maldraxxus, Wszechkniei i Revendreth. W każdej ze stref gracze współpracować będą z przywódcami tamtejszych paktów. Zadania i stwory w każdej z krain mają określony na sztywno poziom, by zapewnić coraz trudniejsze wyzwania, a zarazem poczucie większej potęgi, gdy powrócimy do stref niższego poziomu.
W każdym z regionów gracze dowiedzą się, z jakimi wyzwaniami boryka się każdy z paktów. Za udzielone im wsparcie użyczą postaciom graczy swoich mocy. W miarę zjednywania sobie kolejnych paktów gracze odblokowywać będą także aktywne umiejętności dostępne w każdej ze stref.
Po osiągnięciu maksymalnego poziomu doświadczenia i przejściu wszystkich czterech krain, gracz stanie przed wyborem do którego z paktów chce dołączyć. Gdy decyzja zapadnie, postać staje się czempionem wybranego paktu i zyskuje na stałe dostęp do płynących zeń mocy.
Alty w Shadowlands
Gracze, którzy chcą przejść przez Krainy Cieni kolejną postacią, będą wybierać swój pakt od razu przy pierwszej wizycie nowej postaci w Oribos. To pozwoli pracować na rzecz benefitów płynących z paktu już w trakcie zdobywania doświadczenia. Będzie można również przechodzić Krainy w dowolnej kolejności.
Grając altem można będzie też od razu brać udział w aktywnościach „endgame” i zdobywać wynikające z nich korzyści. Tyczy się to światowych zadań (world quests), podziemi i pól bitew – wszystko po to, by zapewnić dużo większą swobodę gry.
Z powrotem w Czeluść
Na maksymalnym poziomie gracze powrócą do Czeluści, by odkryć, co tak naprawdę dzieje się w Krainach Cieni i co wspólnego z tym wszystkim ma Nadzorca i Sylwana. Strefa przeznaczona jest wyłącznie dla postaci na poziomie 60 i zaprojektowano ją jako dynamiczną, z myślą o dużej powtarzalności rozgrywki. Gracze odkryją, że to potwornie niebezpieczne miejsce z raptem kilkoma punktami, gdzie nie sięga wzrok Nadzorcy.
Torghast, Wieża Potępionych (Tower of the Damned)
Nad Czeluścią góruje strzelista struktura zwana Wieżą Potępionych. W poszukiwaniu odpowiedzi na pytania o motywy Nadzorcy gracze będą musieli stawić jej czoła. Odkryją, że jest to niekończące się, nieustannie zmieniające się podziemie. Labirynt korytarzy i mrocznych hal pokonywać można samotnie lub z grupą 4 dodatkowych przyjaciół. Wszystko płynnie adaptuje się do wielkości grupy.
Głęboko w mrokach wieży na odkrycie czekają wspaniałe nagrody. Jednak im wyżej dojdziemy, tym trudniejsze czeka nas wyzwanie. Jeśli okażemy się zbyt słabi, musimy się wycofać i wrócić silniejsi, z nowymi narzędziami w naszym arsenale.
Wieża Nadzorcy jest dynamiczna, a układ jej korytarzy jak i to, co w nich znajdziemy, będą inne przy każdej wizycie. Tyczy się to też pułapek i nagród. Po drodze gracz napotykać będzie źródła skoncentrowanej animy stanowiące wspomagacze, które wzmocnią nasze umiejętności i siłę na czas pobytu w wieży. Jeśli się nam poszczęści, być może trafimy dokładnie na to, czego nam trzeba w naszej wspinaczce ku kolejnym piętrom i wyzwaniom.
Nowe podziemia i rajdy
Shadowlands zadebiutuje z 8 podziemiami, nie licząc Torghast, Wieży Potępionych. 4 z tych podziemi będzie do przejścia już w czasie zdobywania doświadczenia, 4 kolejne to lochy poziomu maksymalnego.
Podziemia dostępne w czasie zdobywania doświadczenia:
- The Necrotic Wake
- Theater of Pain
- Mists of Tirna Scithe
- Halls of Atonement
Podziemia dostępne na maksymalnym poziomie:
- Spires of Ascension
- Plaguefall
- The Other Side
- Sanguine Depths
Castle Nathria to pierwszy rajd dodatku, umiejscowiony w Revendreth, we władaniu ventirzego lorda. Znajdziemy tam 10 bossów.
Systemy i nagrody
W Shadowlands naszą kluczową filozofią jest danie graczom poczucia celowości ich działań. Chcemy, by każdy czuł, że ma wybór i wpływ na los swojej postaci oraz to, jakiego typu nagrody chce zdobyć. W tym duchu pracujemy m.in. nad następującymi kierunkami zmian systemowych:
- Profesje: Chcemy, by profesje rzemieślnicze dawały więcej możliwości wytworzenia dokładnie takiego przedmiotu jaki chcemy, zamiast masowego tworzenia kopii w nadziei, że wylosowane zostaną odpowiednie statystyki. Być może wykorzystamy do tego gemy, których domieszka zapewni pożądaną statystykę.
- Cotygodniowa skrzynia z łupami: Sprawdzamy możliwość zaoferowania graczom wyboru jednego spośród kilku przedmiotów z całej tabeli możliwych łupów. Ma to zwiększyć szansę, że znajdywany w skrzyni łup będzie dla nas przydatny.
- Przedmioty legendarne: Chcemy zaoferować możliwość samodzielnego wytworzenia wymarzonego przedmiotu legendarnego i naładowania go zdobytą mocą.
W tym dodatku chcemy również wykonać krok w tył i podbudować tożsamość klas postaci, która w ostatnich latach nieco podupadła na rzecz konkretnych specjalizacji. Oznacza to powrót niektórych umiejętności do dostępnych dla całej klasy, zamiast tylko wybranej specjalizacji, a nawet przywrócenie całkiem usuniętych umiejętności.
Jesteśmy jeszcze na wczesnym etapie prac nad reformami systemów rozgrywki.
Zmiany w zdobywaniu doświadczenia
World of Warcraft: Shadowlands usprawni strukturę zdobywania doświadczenia i kolejnych poziomów postaci. WoW stale się rozrasta, i choć przez lata udało nam się przyspieszyć proces awansowania postaci, odbyło się to kosztem kompletności doświadczenia płynącego z gry. Gracz często zbyt szybko wyprzedzał poziomem strefę, w której napoczął historię opowiadaną w zadaniach, przez co często rezygnował z jej dokończenia
Chcieliśmy również przywrócić znaczenie każdemu zdobywanemu poziomowi. Naszym celem jest sytuacja, w której każdy następny poziom daje graczowi coś istotnego – nową umiejętność, czar, dostęp do podziemia, możliwość dosiadania wierzchowca, nowy poziom talentów.
Aktualizujemy także doświadczenia dla nowych graczy, by lepiej prezentowały to, co najlepsze w World of Warcraft. Nowi gracze rozpoczynać będą teraz w zupełnie nowej strefie przeznaczonej dla poziomów 1-10. Następnie zostaną skierowani prosto do historii i stref z Battle for Azeroth lub innego pojedynczego wybranego dodatku, które przejdą w całości zdobywając w ten sposób poziomy od 10 do 50. Wreszcie udadzą się do Krain Cieni, gdzie awansują z poziomu 50 do 60. To wszystko oznacza, że zdobycie maksymalnego poziomu będzie szybsze, a gracze będą mogli ukończyć całość historii wybranego dodatku przed wyruszeniem do Krain Cieni.
Nowe możliwości personalizacji postaci
Dodajemy jeszcze więcej opcji wyrażania siebie w grze poprzez personalizację swojej postaci. Każda rasa otrzyma swoje wyjątkowe dodatki, takie jak tatuaże, fryzury, kolory skóry, a nawet kolory oczu. Nieumarli będą mogli wskazać, czy chcą pokazywać swoje kości, czy nie. W Shadowlands wprowadzimy na tym polu całe mnóstwo usprawnień, a to co poniżej, to dopiero początek.
Rycerze śmierci dla wszystkich!
Klasa rycerza śmierci stanie się dostępna dla wszystkich ras, w tym dla pandarenów i ras sprzymierzonych. Co więcej, gracze którzy zakupią Shadowlands w przedsprzedaży, będą mogli stworzyć postać rycerza śmierci jednej z tych ras już po nadchodzącej aktualizacji Wizje N’Zotha.
World of Warcraft: Shadowlands zaprezentowane!
Kumbol, | Komentarze : 0Aktualizacje artykułu:
[00:10] Dodano oficjalne komunikaty prasowe
[01:10] Dodano oficjalne kadry z cinematica w 4K, screenshoty w 4K i szkice koncepcyjne
Co kryje się poza znanym nam światem? Kraina Cieni – miejsce spoczynku dusz wszystkich zmarłych na przestrzeni dziejów śmiertelników – tych dobrych, lecz także niegodziwców. Przygotuj się na podróż do tajemniczego świata między światami.
Cinematic:
Nowości w rozgrywce:
Kraina Cieni to rozległy świat zamieszkiwany przez umarłych. Wyrusz w podróż przez niezwykłe zaświaty, gdzie na dusze tych, którzy przeszli na drugą stronę, czekają wspaniałe cuda, ale też przerażające koszmary.
Wybierz pakt
Sprzymierz się z jednym z czterech paktów sprawujących władzę w Krainie Cieni. Każda z tych niezwykłych grup sprawuje pieczę nad zmarłymi, kierując się własnymi ambicjami oraz motywami działania i może zapewnić ci niesamowite moce.
Przypuść szturm na wieczne więzienie
Wystaw na próbę swoje męstwo i wespnij się na szczyt Torghastu – Wieży Potępionych. Te jedyne w swoim rodzaju, nieskończenie grywalne i nieustannie zmieniające się podziemia położone w najczarniejszym sercu Czeluści, gdzie wiecznej kaźni doznają dusze najbardziej nikczemnych niegodziwców.
Aktualizacja 01:10: oficjalne screenshoty w 4K
Aktualizacja 01:10: oficjalne szkice koncepcyjne
Aktualizacja 01:10: oficjalne kadry z cinematica w 4K
Aktualizacja 00:10: oficjalny materiał prasowy - kluczowe fakty
Sylwana Bieżywiatr rozdarła całun oddzielający Azeroth od zaświatów, narażając na szwank delikatną równowagę między krainami żywych i umarłych. Aby zachować porządek w kosmosie, bohaterowie Azeroth muszą wyruszyć w podróż do zaświatów i zmierzyć się z konsekwencjami poczynań Sylwany.
W World of Warcraft®: Shadowlands – ósmym dodatku do cieszącej się ogromną popularnością gry MMORPG spółki Blizzard Entertainment – gracze przekroczą granice najbardziej tajemniczego świata – Krainy Cieni, nieskończonego wymiaru, do którego trafiają dusze zmarłych na odrodzenie, służbę, walkę albo wieczną kaźń. To właśnie tam bohaterowie Azeroth będą musieli związać się z najpotężniejszymi istotami sprawującymi władzę w Krainie Cieni, wśród których znajdują się najbardziej rozpoznawalne postacie z uniwersum Warcraft®, oraz posiąść nieziemskie moce potrzebne, aby zdemaskować skalę knowań Sylwany.
- ODKRYWANIE KRÓLESTWA UMARŁYCH – Po raz pierwszy w serii World of Warcraft gracze będą mogli między innymi wejść do pełnej wszechobecnych cudów i grozy Krainy Cieni, przejechać się po promiennych polach Bastionu, zgubić się wśród strzelistych wież Revendreth, czy zmierzyć z niepokojącymi zjawami Czeluści.
- ZAWIERANIE PAKTÓW I WYBÓR WŁASNEGO LOSU – Grupy sprawujące władzę nad obszarami wprowadzonymi w ramach dodatku Shadowlands bardzo chętnie powitają bohaterów Azeroth w swoich szeregach. Każdy pakt ma własny wątek fabularny i zestaw mocy, których może użyczyć nowym sojusznikom. Do wyboru będą: mężni kyrianie z Bastionu, przebiegli ventirowie z Revendreth, wojowniczy nekrowładcy z Maldraxxusu i strzegący reinkarnacji tajemniczy, nieokiełznany nocny baśniolud z Wszechkniei.
- NIESKOŃCZONE WYZWANIE TORGHASTU, WIEŻY POTĘPIONYCH – Na wieczną kaźń w tym straszliwym więzieniu dla dusz skazani są tylko najwięksi złoczyńcy w historii. Ten zainspirowany gatunkiem rogue-like obszar można odwiedzać wielokrotnie – bez cienia znudzenia! Te pełne wyzwań podziemia będą dla pojedynczych graczy oraz grup maksymalnie pięciu postaci, a śmiałkowie, którzy im sprostają, otrzymają jedne z największych skarbów, jakie można zdobyć w zaświatach.
- PRZYGODA NA CAŁKIEM NOWYM POZIOMIE – Kolejny bohater będzie mógł awansować w całkiem nowym systemie od poziomu 1 do 50, w którym każdy awans jest bardziej znaczący, a następnie wspiąć się na obowiązujący w Shadowlands nowy limit 60. poziomu.
Aktualizacja 00:10: oficjalny pełny komunikat prasowy
Przygotujcie się na wyprawę do Królestwa Umarłych World of Warcraft®: Shadowlands
Na graczy, którzy wybiorą się w podróż w zaświaty, czekają cuda i wyzwania z krainy śmierci oraz nowa moc paktów, które tam rządzą
Pokonajcie niebezpieczeństwa Torghastu, Wieży Potępionych – zmiennych podziemi dla pojedynczych graczy oraz grup maksymalnie pięciu postaci – i zdobądźcie legendarne skarby
Zawartość dostępna już dziś w przedsprzedaży, w sklepie Blizzard, w przystępnych cenowo wersjach oferujących większe korzyści
Paryż – 1 listopada 2019 – Sylwana Bieżywiatr, nieumarła przywódczyni Hordy, rozerwała zasłonę rozdzielającą Azeroth od Królestwa Umarłych. Wywołało to serię zdarzeń, które mogą naruszyć równowagę sił życia i śmierci we wszechświecie. Dziś spółka Blizzard Entertainment zaprezentowała World of Warcraft®: Shadowlands – najnowszy dodatek do cieszącej się ogromną popularnością gry MMORPG, w którym bohaterowie Azeroth stawią czoła cudom i grozie zaświatów, próbując zmierzyć się z konsekwencjami czynów Sylwany.
Po dotarciu do mitycznej Krainy Cieni gracze w World of Warcraft odkryją, że w zaświatach zaszły wielkie zmiany. Zwykle dusze zmarłych trafiały do krain odpowiadających życiu, jakie prowadzili. Teraz jednak wszystkie trafiają do Czeluści – miejsca wiecznej kaźni dla największych zbrodniarzy. Gracze muszą naprawić cykl życia i śmierci oraz odkryć rozmiar szkód wynikłych z działań Sylwany. Aby to uczynić, będą musieli zawrzeć pakty z sektami sprawującymi władzę nad różnymi wymiarami Krainy Cieni:
- Niezłomnymi kyrianami z Bastionu, którzy obowiązkowo i sumiennie pilnują dusz przechodzących ze świata śmiertelników do Krainy Cieni.
- Tajemniczym nocnym baśnioludem z Wszechkniei broniącym zaciekle duchów natury przed tymi, którzy chcieliby odebrać im prawo do reinkarnacji.
- Przebiegłymi ventirami z Revendreth, którzy żywią się duszami pełnymi pychy i próżności w gotyckiej krainie przepychu i udręki.
- Wojowniczymi nekrowładcami z Maldraxxusu, którzy tworzą armie nieumarłych będące pierwszą linią obrony Krainy Cieni oraz nagradzają poszukujących chwały i władzy w boju.
Podczas podróży po Krainie Cieni gracze spotkają się też z poległymi legendarnymi postaciami uniwersum gry Warcraft® takimi jak Uther Światłodzierżca, który walczy z mrocznymi siłami próbującymi uczynić z niego symbol zemsty, czy szukający zemsty na dawnym wrogu Kael’Thas uwięziony w Revendreth za popełnione za życia zbrodnie.
„Shadowlands zabierze graczy do miejsca, jakiego wcześniej nie potrafiliśmy sobie nawet wymarzyć w świecie Warcraft, i jest to niezwykle ekscytujące” – powiedział J. Allen Brack, prezes Blizzard Entertainment. „Nie możemy się doczekać, kiedy zaczniemy odkrywać zaświaty, spotykać znajome twarze z dawnych czasów i tworzyć razem z naszymi graczami całkiem nowy rozdział w serii Warcraft”.
Cechy World of Warcraft: Shadowlands
W World of Warcraft: Shadowlands na graczy czeka mnóstwo nowych funkcji i atrakcji. Po przejściu granicy zaświatów na śmiałków będą czekać następujące możliwości:
- Odkrywanie Królestwa Umarłych: Po raz pierwszy w World of Warcraft gracze będą mogli wejść do Krainy Cieni, aby ujrzeć cuda i grozę zaświatów. Na śmiałków czeka pięć nowych obszarów: promienne pola Bastionu, poorane pola bitewne Maldraxxusu, spowita wiecznym zmierzchem Wszechknieja, przepełnione przepychem twierdze Revendreth i straszliwa Czeluść.
- Zdobywanie mocy wybranego paktu: Gracze zostaną wezwani, aby połączyć się paktem z jedną z czterech sekt sprawujących władzę nad nowymi obszarami Shadowlands. Wpłynie to na przebieg całej gry w dodatku oraz otworzy drogę do epickiej kampanii paktu. Awansując na nowe poziomy, gracze zdobędą nowe zdolności zależne od podjętych wyborów, między innymi paktowe zdolności klasowe, a także rozwiną duchowe więzi z poszczególnymi członkami paktów, uzyskując dostęp do oferowanych przez nich cech i premii.
- Wspinaczka na Wieżę Potępionych: W samym sercu Czeluści znajduje się Torghast, Wieża Potępionych – przeklęte więzienie dla dusz, w którym zamknięci są najwięksi złoczyńcy z całego uniwersum gry. Ten zainspirowany gatunkiem rogue-like obszar można odwiedzać wielokrotnie – bez cienia znudzenia! Bohaterowie będą mogli odkrywać jego zmieniające się korytarze i walczyć ze sługami panującego nad Torghastem nikczemnika – Nadzorcy. Śmiałkowie, którzy pokonają przygotowane przezeń przeszkody, zdobędą legendarne skarby i pomogą uwolnić niesłusznie uwięzione dusze.
- Liczy się każdy poziom: Od wprowadzenia Shadowlands funkcjonować będzie nowy system poziomów, który nada nową głębię każdemu zdobytemu poziomowi postaci. Bohaterowie posiadający obecnie maksymalny poziom zaczną grę w Shadowlands na poziomie 50. i będą mogli awansować aż na 60.!
- Powstaje nowa Armia Umarłych: Do walki ze szturmującą Lodową Koronę Sylwaną stanął Bolvar Fordragon – wiekowy wojownik i były paladyn, który niegdyś przywdział pancerz Króla Lisza, aby powstrzymać Plagę, a dziś ożywił poległych bohaterów ze wszystkich frakcji Azeroth, aby wzmocnić szeregi rycerzy śmierci Acherusu. W Shadowlands rycerzami śmierci będą mogli się stać tak samo pandareni, jak i członkowie wszystkich sprzymierzonych ras.
- Poprawiony system personalizacji postaci: Podczas tworzenia postaci w World of Warcraft (lub modyfikacji istniejących u balwierzy w grze) gracze otrzymają mnóstwo nowych opcji personalizacji dla wszystkich ras.
Opcje zakupu w przedsprzedaży
Przedsprzedaż wersji cyfrowych World of Warcraft: Shadowlands zaczyna się w sklepie Blizzard już od dziś. Dostępne są trzy różne pakiety stworzone z myślą o graczach. Shadowlands w wersji Base Edition (cena sugerowana: 39,99 EUR) jest w porównaniu do poprzednich dodatków bardziej przystępne cenowo. Wersja Heroic Edition (54,99 EUR) zawiera dodatek, awans postaci na poziom 120., wierzchowca: Zaczarowanego wiecznego żmija (Ensorcelled Everwyrm) zapewniającego dostęp do serii zadań, w których będzie można zdobyć zestaw do transmogryfikacji Szaty Wiecznego Tułacza (Vestments of the Eternal Traveler). Wersja Epic Edition (74,99 EUR), oprócz wszystkich elementów z Heroic Edition, zawiera zwierzaka: Żmijowca animy (Anima Wyrmling), efekt kosmetyczny dla broni: Widmowy Lód (Wraithchill), Kamień Powrotu Wiecznego Tułacza (Eternal Traveler’s Hearthstone) – wraz z niezwykłym efektem wizualnym i 30 dni czasu gry.
Wszystkie premie z wersji Heroic Edition i Epic Edition zostaną odblokowane od razu po zakupie w przedsprzedaży. Dodatkowo, zakup w przedsprzedaży dowolnej edycji World of Warcraft: Shadowlands umożliwi graczom tworzenie pandareńskich i innych rycerzy śmierci, po wprowadzeniu w nadchodzących miesiącach aktualizacji zawartości Visions of N’Zoth do obecnego dodatku Battle for Azeroth™.
Więcej informacji na temat World of Warcraft: Shadowlands można znaleźć na stronie www.worldofwarcraft.com.
Overwatch 2 zapowiedziany! Multiplayer pozostanie wspóldzielony!
Kumbol, | Komentarze : 0Co istotne, społeczność grająca w potyczki wieloosobowe NIE zostanie podzielona - wszystkie wieloosobowe elementy nowej części trafią także do oryginalnego Overwatcha. Gracze Overwatch i Overwatch 2 będą grali wspólnie. Wszelkie kosmetyczne zdobycze i osiągnięcia zdobyte w Overwatchu będą przechodziły dalej, do Overwatch 2, jeśli zdecydujemy się na zakup gry. To interesujący ruch Zamieci. Jeff mówi, ze chcą iść pod prąd powszechnym branżowym praktykom. To o tyle zabawne, że filozofię "czystej karty" stosuje siostrzane Activision z każdą nową edycją Call of Duty.
Cinematic
Zwiastun rozgrywki
Narody Ziemi zostały zaatakowane. Omniki z Sektora Zero dokonały na całym globie serii niespodziewanych ataków, a rządy i siły zbrojne napadniętych krajów okazały się bezradne w obliczu zagrożenia. Niedobitki nieustraszonej grupy specjalnej znanej niegdyś jako Overwatch jednoczą się, by dać odpór wrogowi. Teraz każdy z bohaterów musi zadecydować, czy odpowie na wezwanie, dołączy do pozostałych i zostanie promykiem nadziei w mrocznych czasach nowego kryzysu.
Overwatch 2 to kontynuacja niezwykle popularnej strzelanki drużynowej firmy Blizzard Entertainment. Gra rozwija sprawdzone w boju fundamenty pierwszej części i przenosi wszystkie zdobycze graczy do nowej ery epickiej rywalizacji i gry w trybie współpracy. Poza walką w trybach PvP gracze będą również zgłębiać uniwersum Overwatch w zupełnie nowy sposób, realizując misje w trybie współpracy. Najnowsza odsłona gry rzuca wyzwanie bohaterom z całego świata, aby połączyli siły w walce z zagrożeniami nasilającymi się na całym globie.
BOHATEROWIE I ZŁOCZYŃCY STAJĄ TWARZĄ W TWARZW MISJACH W TRYBIE WSPÓŁPRACY
W nowych, wypełnionych akcją misjach fabularnych w trybie współpracy gracze poznają nowe oblicze organizacji Overwatch, gdy Winston, Smuga i pozostali członkowie oryginalnego składu grupy specjalnej połączą siły z nowymi rekrutami. Gracze odegrają ważną rolę w kontynuacji misji Overwatch. Wezmą udział w dynamicznych misjach dla czterech graczy, których stawka będzie niezwykle wysoka. Wraz z rozwojem fabuły gracze będą dobierać się w czteroosobowe drużyny o zmiennych składach, a następnie ruszą do walki z Sektorem Zero. Odkrywając motywy kryjące się za atakami omników, staną twarzą w twarz z nowymi zagrożeniami nasilającymi się na całym globie.
Walka o lepsze jutro będzie kontynuowana w misjach bohaterów. Zespół Overwatch odpowie na wezwanie i wyruszy do wskazanych miejsc rozsianych po całym globie, by realizować różnorodne misje. Bohaterowie będą musieli wznieść się na wyżyny umiejętności, stając w obronie miast przed inwazjami robotów, mierząc się z najlepszymi agentami Szponu i tocząc walkę ze złowrogimi siłami opanowującymi świat. Ten niesamowicie regrywalny tryb pozwoli graczom awansować ulubionych bohaterów i odblokować potężne opcje ich modyfikacji, dzięki którym będą mogli wzmocnić zdolności i zdobyć przewagę w nierównej walce z siłami wroga. Sami zdecydujecie, czy Ogniste Uderzenie Reinhardta ma podpalać pobliskich wrogów, czy lepiej zmodyfikować jego młot tak, aby leciał z coraz większą prędkością. Miotacz Endotermiczny Mei można przerobić tak, by zamrożeni wrogowie otrzymywali większe obrażenia i rozpadali się na zabójcze odłamki lodu. Wybór należy do graczy.
NOWA ERA EPICKIEJ RYWALIZACJIOverwatch 2 będzie też początkiem nowej ery w cieszącym się światowym uznaniem trybie rywalizacji 6 na 6. Wszyscy bohaterowie, mapy i tryby oryginalnej gry – wraz z osiągnięciami i łupami obecnych graczy – zostaną przeniesione do jej kontynuacji. Co więcej, do znanych już bohaterów dołączy cała plejada nowych, grywalnych postaci, a świat gry rozrośnie się dzięki kolejnym mapom i miejscom. Gracze zmierzą się też na nowym typie mapy Przepychance, gdzie drużyny walczą o kontrolę nad robotem, próbując przemieścić go do swojego celu na mapie. W Overwatch 2 pojawi się również ulepszony interfejs, a także usprawnienia wizualne i zmodernizowany silnik. Dzięki tym nowościom pola walki oraz wasi ulubieni bohaterowie zabłysną nowym poziomem dbałości o szczegóły.
Nadejście Overwatch 2 nie oznacza jednak, że Blizzard ustaje w wysiłkach na rzecz wspierania dotychczasowej społeczności Overwatch. Obecni gracze Overwatch będą mogli walczyć u boku posiadaczy Overwatch 2 podczas wspólnej wieloosobowej rozgrywki PvP, korzystając z nowych bohaterów i map. Dzięki temu zabiegowi rozgrywka PvP będąca fundamentem pierwszej części nie straci żywotności, mimo że Overwatch 2 zapoczątkuje nową erę w dziejach gry.
Wejście smoków - wlatuje kolejny dodatek do Hearthstone! Jest też tryb auto-battler!
Kumbol, | Komentarze : 0Inwokuj Nowe słowo kluczowe |
Zadania poboczne Nowa mechanika |
Galakrond Karty bohaterów |
Nowy tryb inspirowany auto-battlerami: Ustawka
Paryż – 1 listopada 2019, Rok Smoka – Spółka Blizzard Entertainment ujawniła dziś Wejście smoków™, najnowsze rozszerzenie do szalenie popularnej, darmowej karcianki Hearthstone®, w którym gracze znajdą 135 nowych, odlotowych kart. Już 10 grudnia poznacie epickie zakończenie pierwszej trwającej cały rok opowieści w grze. Graczom przyjdzie sięgnąć w nim po smocze moce – w tym możliwość przeobrażenia się w Galakronda, najpotężniejszego smoka w historii uniwersum Warcraft®.
Rok Smoka rozpoczął się wraz z debiutem rozszerzenia Wyjście z cienia™, w którym na scenę wkroczyła Liga Z.Ł.A., szemrana organizacja dowodzona przez niesławnego Arcyzłoczyńcę Rafaama. W rozszerzeniu Wybawcy Uldum™ złoczyńcy sprowadzili na świat straszliwe plagi, ale gracze sprzymierzyli się z Ligą Odkrywców i wspólnymi siłami uratowali Azeroth. W Wejściu smoków siły dobra i zła staną do walki po raz ostatni, a szeregi obu armii zasilą smoki, i to w ogromnej liczbie.
Liga Z.Ł.A. postanowiła sprowadzić zagładę na Azeroth, przywracając do życia Galakronda, praojca wszystkich smoków. Galakrond pojawi się w Hearthstone w formie pięciu różnych kart Bohaterów. Karty te będą dostępne dla wszystkich klas będących w konszachtach z Ligą Z.Ł.A. – kapłana, łotra, szamana, czarnoksiężnika i wojownika – a Galakrond przybierze odpowiadającą danej klasie postać. Każda wersja karty dysponuje wyjątkowym Okrzykiem bojowym i mocą specjalną.
Karty kultystów i zaklęcia z nowym słowem kluczowym Inwokuj będą aktywować efekt mocy specjalnej Galakronda. Wielokrotne Inwokowanie wzmacnia Galakronda, przemieniając go po kolei w jego kolejne dwie coraz silniejsze postaci. Najmocniejszą z nich jest Galakrond, Zmierzch Azeroth. Karta ta wchodzi do gry z poczwórnie wzmocnionym Okrzykiem bojowym i potężnym atakiem zapewnianym przez szpon. Gracze Hearthstone, którzy zalogują się do gry po premierze* Wejścia smoków, otrzymają wszystkie pięć wersji Galakronda w postaci kart Bohatera za darmo.
Druidzi, łowcy, magowie i paladyni, czyli klasy sprzymierzone z Ligą Odkrywców, mogą kulić się ze strachu... albo przygotować do ostatecznego starcia z Galakrondem, wykonując nowe Zadania poboczne. Za zrealizowanie tych zróżnicowanych, niezbyt trudnych celów w początkowej fazie gry gracze otrzymają przydatne nagrody.
„Uwielbiamy eksperymentować z nowymi pomysłami w Hearthstone, jak np. trwająca cały rok, epicka opowieść czy zupełnie nowy tryb” – powiedział J. Allen Brack, prezes Blizzard Entertainment. „Wejście smoków to przykład takiego podejścia. Gracze będą się świetnie bawić dzięki nowym kartom oraz mechanikom, które zadebiutują w najnowszym rozszerzeniu”.
Do dnia premiery karty z rozszerzenia Wejście smoków dostępne będą w przedsprzedaży w dwóch specjalnych zestawach. Jeden z nich zawiera 60 pakietów, złotą legendarną kartę z Wejścia smoków oraz rewers Rozbicie, a drugi – Megazestaw – zawiera 100 pakietów, wspomniane gadżety cyfrowe oraz dodatkowo nowego wojownika – Śmiercioskrzydłego. Te wyjątkowe zestawy dostępne są za odpowiednio 49,99 EUR oraz 79,99 EUR (możliwy zakup tylko po jednym zestawie na jedno konto).
Szykujcie się do udziału w Ustawce
Podczas wydarzenia BlizzCon® 2019 Blizzard ujawnił zupełnie nowy tryb Ustawka w Hearthstone. To szalona rozgrywka z gatunku auto-battler dla 8 osób. Gracze wybierają jednego z 24 dostępnych bohaterów, rekrutują stronników, rozstawiają ich zgodnie z obraną strategią, a na koniec obserwują ich walkę o zwycięstwo.
Ten darmowy tryb zaprojektowano jako samodzielne doświadczenie. Gra Hearthstone stanowi jego fundament, ale tworzenie i poszerzanie kolekcji kart nie będzie jego elementem. Tryb Ustawka w Hearthstone zostanie udostępniony dla wszystkich, gdy beta-testy rozpoczną się we wtorek 12 listopada. Na wczesny dostęp w dniach 5-11 listopada mogą liczyć gracze, którzy uczestniczyli w BlizzConie, kupili wirtualny bilet na BlizzCon albo dowolny zestaw przedsprzedażowy Wejścia smoków.
W dniu premiery Wejścia smoków gracze otrzymają pełny, darmowy dostęp do trybu Ustawka w Hearthstone. Dodatkowe funkcje – które nie są niezbędne do grania – będą przysługiwać graczom za zdobywanie pakietów kart z najnowszego rozszerzenia (począwszy od Wejścia smoków).† Mogą to być darmowe pakiety, a także pakiety kupione za złoto w grze lub prawdziwe środki pieniężne. Wystarczy 10 pakietów, żeby zyskać dostęp do śledzenia rozbudowanych statystyk w trybie Ustawka (które trafią do gry po zakończeniu beta-testów). Za 20 pakietów gracze będą mieli do wyboru trzech zamiast dwóch bossów na początku każdego meczu. Z kolei za 30 pakietów odblokują możliwość komunikowania się z przeciwnikami za pomocą humorystycznych emotek.
Więcej szczegółów na temat Wejścia smoków można znaleźć na stronie www.descentofdragons.com. Wypatrujcie również nowych informacji na temat trybu Ustawka, które pojawią się już wkrótce.
* Można otrzymać tylko jeden zestaw pięciu kopii Galakronda w postaci kart Bohatera na jedno konto. Aby skorzystać z oferty, trzeba zalogować się do 31 marca 2020 r.
† Dodatkowe funkcje będą dostępne przez ograniczony czas, a po premierze każdego nowego rozszerzenia do Hearthstone zostaną zresetowane.
Diablo IV zapowiedziane!
Kumbol, | Komentarze : 1Cinematic:
Rozgrywka:
Nie było łatwo być fanem Blizzarda w 2019 roku. Dziś o 19:00 moment zwrotny?
Kumbol, | Komentarze : 1Dla lojalnych fanów Blizzard Entertainment ostatnie 12 miesięcy było najtrudniejszym czasem w historii studia.
Zaczęło się, rzecz jasna, od ogromnego rozczarowania związanego z ogłoszeniem Diablo Immortal, gry mobilnej, zamiast czwartej pełnoprawnej części Diablo na PC (i ew. konsole – te jeszcze strawimy).
Chińskie Diablo
Blizzard koprodukuje grę z chińskim NetEase, choć internet uważa, że koprodukcja to zbyt mocno powiedziane – Immortal wygląda wg niektórych jak przeteksturowana wersja Crusaders of Light i Endless of God od chińczyków… które są z kolei zrzynką z Diablo. Pełne koło. Takie porównania, mimo że krzywdzące dla zespołu z Blizzarda pracującego nad grą, nie składają się jednak na obraz produkcji premium. To pierwszy przypadek częściowego outsourcingu gry przez Zamieć – i to jeszcze do Chin, co po prostu trąci dziadostwem.
Nie pomógł niefortunny komentarz Wyatta Chenga z sesji pytań i odpowiedzi, gdzie buczenie widowni na brak planów wersji PC Immortala skwitował: „przecież wszyscy macie telefony, prawda?”. Gorzkim memom nie było końca, a temat Diablo Immortal całkowicie przyćmił pozostałe nowości – których jednak aż tak wiele nie było. Zwyczajnie z powodu cyklów produkcyjnych na niemal wszystkich frontach Zamieci, zeszłoroczny BlizzCon po prostu nie mógł obfitować jeszcze w znaczące ogłoszenia.
Activision zaciska pętlę
Po rozczarowującym konwencie, który ze święta fanów, za sprawą posuchy i jednego nietrafionego ogłoszenia przeistoczył się w globalnych przekazach w antyreklamę, media zaczęły uważniej przyglądać się sytuacji w Blizzardzie. W szczególności za sprawą Jasona Schreiera, dziennikarza Kotaku, dowiedzieliśmy się o tym, co od lat kołatało z tyłu głowy fanom Blizzarda – czyli o negatywnych, rosnących wpływach Activision.
Mariaż Activision z Blizzardem z 2008 budzi nieustanne obawy o osłabienie niezależności tego drugiego oraz wtłaczanie nielubianych przez graczy praktyk monetyzacji gier i rozmieniania franczyz na drobne (emanacją czego jest coroczna premiera Call of Duty pełnego mikrotransakcji).
Choć na WWI 2008 CEO Mike Morhaime osobiście ręczył, że po fuzji nie powinniśmy dostrzegać różnic w działaniu Blizzarda, to właśnie „zachłanne Activision” winione jest m.in. za sklepik z wierzchowcami i zwierzakami w abonamentowym World of Warcraft, dom aukcyjny z prawdziwymi pieniędzmi z Diablo III, trójpodział StarCrafta II czy lootboxy w Overwatch. Dotychczas był to oczywiście strach często wyolbrzymiony i nieuprawniony, ale w 2018 rzeczy miały się ku gorszemu…
Wg raportów Schreiera, w istocie wpływy stały się niepokojące, a Activision instalował w Blizzardzie kluczowych kierowników z własnego nadania, których zadaniem było zwiększenie efektywności Blizzarda – więcej gier, szybciej i taniej. W szczególności do głosu doszedł dział finansów, który od teraz konsultował szereg strategicznych decyzji, od technologicznych po marketingowe. Motyw cięcia kosztów podobno dominował wśród tematów w biurach Blizzarda w 2018 i 2019 roku. Rozszerzono specjalny program odpraw, by stymulować dobrowolne odejścia pracowników. I być może doniesienia te można by włożyć między bajki, gdyby nie seria wydarzeń potwierdzających raportowany stan rzeczy.
Pierwsze przyszło jeszcze przed końcem 2018 roku – Blizzard anulował ligi eSportowe w Heroes of the Storm i znacząco zredukował liczbę pracowników opracowujących nowe treści dla gry. Decyzja była szokiem dla całej profesjonalnej społeczności zgromadzonej wokół HotS – zarówno drużyn esportowych jak i oficjalnych casterów. Część z nich informację, że zostali właśnie bez pracy, przeczytała na oficjalnych forach. I choć wielu obserwatorów od dawna wróżyło schyłek Heroes, który nigdy na dobre się nie rozkręcił, to jednak środowisko było w szoku gwałtownością i stylem komunikacji tej decyzji.
Drugi cios zadano w lutym. Za jednym zamachem Bobby Kotick, CEO mega-korporacji Activision Blizzard, odtrąbił rekordowe wyniki finansowe za 2018 rok i ogłosił redukcję etatów w całej firmie o 8%, czyli circa 800 stanowisk – bo jednak nie doskoczono do wewnętrznych celów i trzeba zaniżyć prognozy na 2019.
W Blizzardzie te zwolnienia dotyczyły niemal wyłącznie działów niezwiązanych bezpośrednio z produkcją gier – m.in. działów społeczności, PR, marketingu, kontroli jakości, eSportu, obsługi klienta. Bez pracy została ogromna grupa osób, w tym weterani Blizzarda z ponad 15-letnim stażem. Anonimowe głosy z wnętrza firmy mówiły o „rzezi” i nadspodziewanie dużej skali zwolnień. Fanów jeszcze bardziej rozsierdziło, gdy krótko po zwolnieniach pojawiło się sporo ogłoszeń rekrutacyjnych na dopiero co zredukowane etaty (były to jednak posady konsolidujące obowiązki wcześniejszych 2-3 osób).
Really Blizzard? You laid off your entire HS community team and left it in shambles. Other CMs you laid off are still looking for work (not me) and you post this? SHAMEFUL. SHAME ON YOU. https://t.co/BiJ9P9tjgd
— Christina Mikkonen (@ZerinaX) July 2, 2019
W tym wątku mamy też nasz bardzo lokalny, smutny kontekst. Z Blizzarda przez ostatni rok odeszła cała trójka znanych i lubianych polskich menedżerów społeczności (CM-ów): Savirrux, Wuluxar i Prokkar. Mogliście okazję spotykać się z nimi na dużych konwentach i wydarzeniach gamingowych, takich jak Intel Extreme Masters czy PGA. Nam zawsze służyli dużym wsparciem i po partnersku, wręcz koleżeńsku traktowali relacje z polską społecznością.
Gry złapały zadyszkę
Kondycja już wydanych gier Blizzarda też znacząco osłabła. Battle for Azeroth, z zabójczą precyzją „przepowiedni o co drugim dobrym dodatku”, okazał się rozczarowaniem. Szczególnie słabo odebrane zostały kluczowe systemy itemizacji (Heart of Azeroth, Azerite Armor) i dopiero stosunkowo niedawne zabiegi z aktualizacji 8.2 i obietnice 8.3 podratowały wizerunek dodatku.
Nie można nie zauważyć bardzo dużego spadku zainteresowania Hearthstone, choć tu trudno wyrokować, co stanowi główną przyczynę. To zwykłe zmęczenie materiału, zbyt duże tempo i ceny kolejnych dodatków, stagnacja mechaniki gry, konkurencja w postaci m.in. polskiego Gwinta, czy splot wszystkich powyższych?
Heroes of the Storm, Diablo III i StarCraft II to gry, w których już bardzo niewiele się dzieje. Zdecydowanie czuć tutaj przesunięcia kadrowe, bo rozwój wszystkich trzech tytułów przez ostatni rok był jedynie symboliczny (siłą rozpędu zapewne i tak najbardziej widoczny w zahamowanym Heroes). Wydaje się, że StarCraft II żyje już od kilku lat wyłącznie siłą swojego twardego eSportowego widza.
W temacie eSportu mamy też kolejny worek bez dna pod nazwą Overwatch League. W spektakularny projekt pompowane są kolejne miliony dolarów, a wzrost widzów sezon do sezonu to jedynie 11% (widzowie 18-34 lata) i wielu obserwatorów zastanawia się, czy nie mamy do czynienia z bańką. Overwatchowi niełatwo podtrzymać popularność, kiedy globalnie kolejne oszałamiające wyniki generują gry battle royale, w szczególności Fortnite.
W maju dowiedzieliśmy się o anulowaniu nigdy nieogłoszonej strzelanki w uniwersum StarCrafta, co wywołało kolejny głuchy jęk zawodu wśród fanów. Anulowano także niezapowiedzianą grę mobilną (jęku jakby nie słychać). Kilka dni temu, ponownie Kotaku, doniosło, że w związku z tymi decyzjami z Blizzarda odeszli znani weterani studia: Dustin Browder, Eric Dodds i Jason Chayes.
Pozytywnym przebłyskiem była dla Blizzarda z pewnością premiera World of Warcraft Classic. Wyczekiwanie na ten skok w przeszłość było tak wielkie, że w dniu premiery WoW Classic ustanowił rekord premierowej widowni na Twitchu (1,1 miliona widzów jednocześnie). I choć zgodnie z przewidywaniami hype już nieco opadł, można tu mówić o sukcesie. Najwyraźniej czasem warto jednak wsłuchać się w głos społeczności.
Wyzwolić Hong Kong i bojkotować Blizzarda
No i masz babo placek. Kiedy wreszcie jakieś pozytywne fluidy popłynęły do Blizzarda od cieszących się graczy WoW Classic, napatoczył się przed kamery ten przeklęty Blitzchung. Resztę już znacie z doniesień medialnych: profesjonalny gracz Hearthstone’a został ukarany za wygłoszenie wsparcia dla protestujących w Hong Kongu w czasie oficjalnego chińskiego streamu ligi Hearthstone. Blizzard odebrał całą nagrodę pieniężną, zbanował na rok i przy okazji wykosił też casterów, którzy przeprowadzali felerny pomeczowy wywiad.
Mamy czas, kiedy urzędujący prezydent USA toczy wojnę z handlową z Chinami, narastają obawy wobec szpiegostwa związanego z chińskimi technologiami 5G, a w Hong Kongu giną ludzie w obronie autonomii regionu. Odbiór mógł być tylko jeden. Amerykańska firma, w strachu przed komunistami z Chin mogącymi zablokować jej biznes, ogranicza wolność słowa.
Huk w mediach, mediach społecznościowych, forach i na reddicie był ogromny. Na twitterze globalnym trendującym hashtagiem był #BoycottBlizzard. Do Bobby’ego Koticka trafił nawet list od senatorów i kongresmenów z obu partii Kongresu USA potępiający uległą postawę.
Blizzard zwlekał z reakcją, a gdy już wreszcie wydał oświadczenie, było ono niezadowalające. Choć kary wobec Blitzchunga i casterów ograniczono, firma broni swoich decyzji argumentując je chęcią utrzymania swoich transmisji wolnymi od polityki. W atmosferze wrzenia i linczu mało kto to kupuje.
Stan ducha
Niełatwo ze spokojem przechodzić do porządku dziennego nad takimi incydentami jak ban Blitzchunga czy masowe zwolnienia i słabe zagrania wokół nich. Na domiar złego otoczenie jest nad wyraz konkurencyjne. O uwagę graczy leciwe portfolio tytułów Blizzarda walczy ze świeżymi, sexy grami-wydarzeniami będącymi stale na językach i ewoluującymi w zawrotnym tempie (Fortnite, Apex Legends), a inne eSportowe, zapieczone stare wygi (League of Legends, Counter-Strike: Global Offensive) trzymają się mocno. Gry Blizzarda nie są dziś ani tymi największymi, ani najważniejszymi.
Tak oto jawi się Blizzard u schyłku 2019 roku. Taki rok odciska swoje piętno. Znudzenie, zniechęcenie, zniżkująca pasja do potykającej się Zamieci dają się we znaki także społeczności. U nas, na WoWCenter.pl, jak na dłoni widzicie te objawy (mierzymy się z niedoborem „zasobów ludzkich” w redakcji), a miesiąc temu o zamknięciu serwisu poinformowali koledzy z Blizzone.pl. Z tych wszystkich względów nie planujemy w tym roku tradycyjnej, blogowej relacji na żywo z konkursami. Przepraszam zawiedzionych.
01.11.2019 godz.19:00 – moment zwrotny dla Blizzard Entertainment?
Ten BlizzCon jest pełen napięcia. Byłby taki i bez wydarzeń, jakie rozgrywały się przez ostatnie miesiące.
Odwołując się znowu do świętego cyklu wydawniczego, pewnikiem od początku było ogłoszenie dodatków do World of Warcraft i Hearthstone. Plotek dotyczących innych ogłoszeń krążyło jednak o wiele więcej, wiadomo więc było, że czeka nas prawdziwa kumulacja. Po tym, jak Blizzard (tnąc koszty, zapewne) zrezygnował z obecności na gamescom, BlizzCon 2019 stał się jedyną tegoroczną areną ogłoszeń.
Do pozytywnego napięcia, czy też ekscytacji, związanej z nowościami, dochodzi w tym roku jednak podskórna obawa przed kontrowersjami. Zapowiedziano co najmniej kilka protestów związanych z banem Blitzchunga wokół terenów Anaheim Convention Center, a otwarte sesje pytań i odpowiedzi będą potencjalnie płachtą na byka trollom i manifestantom. Miejmy nadzieję, że obędzie się bez jakiekolwiek agresji czy szkalowania indywidualnych, bogu ducha winnych pracowników i wolontariuszy.
O czym się dziś dowiemy?
Przecieków mamy nad wyraz dużo. Oto co dziś o 19:00 czasu polskiego Blizzard ogłosi na ceremonii otwarcia BlizzConu 2019:
- (pewne) Dodatek World of Warcraft: Shadowlands. Shadowlands to wymiar śmierci, złączony z Azeroth niczym Szmaragdowy Sen (Emerald Dream). Już mniej pewne, szczegółowe przecieki mówią:
- Mamy udać się do krainy zwanej Bastionem i poznać rasę Kyrian (z której wywodzą się m.in. Spirit Healerzy, duchy uzdrawiające nas na cmentarzach).
- Motyw śmierci i walki z nią wprowadzi oczywiście Sylwana, która służy bogu śmierci (Mueh’zala wg Trolli)
- To Mueh’zala dał Val’kirie Sylwanie, to on wskazał Vol’jinowi, by mianował ją na wodza Hordy.
- Mueh’zala chce wypowiedzieć wojnę rasie Kyrian. By to uczynić, Sylwana musi zdobyć dla niego duszę Przedwiecznego Boga i Hełm Dominacji (spoczywający na głowie Bolvara Fordragona, obecnego Króla Licza).
- Pojawi się możliwość współpracy między frakcjami – wspólnej gry w grupach, rajdach, odwiedzanie dotąd wrogich miast. Tryb PvP pozostanie bez zmian. Rozejm po Mak’gorze Varoka Zaurzykła zdaje się potwierdzać ten kierunek.
- Czeka nas odświeżanie starych kontynentów, usuwające bezpośrednie skutki Kataklizmu. Odbywać się będzie falami.
- Poziom postaci zostanie ścięty do maksymalnie 70.
- (pewne) Diablo IV. Ma być do bólu mrocznie, bez żadnych tęcz, z wyzutą ze szczęśliwości paletą kolorów. Lilith będzie wiodącym wrogiem.
- (pewne) Dodatek do Hearthstone. Zajawiany oficjalnie tutaj. Wg plotek, mamy współpracować z wybranymi smoczymi rodami.
- (pewne) Overwatch 2 lub Overwatch: Rozdział 2. Sprzeczne przecieki mówią o samodzielnej kontynuacji lub czymś w rodzaju dodatku. Pojawi się nowy tryb PvE (fabularny?), co najmniej 1 nowy bohater (bohaterka – Echo), system talentów i przedmiotów, nowy tryb PVP „Push”
- (dość pewne) Data premiery WarCraft III: Reforged.
- (mniej pewne) Remaster Diablo II.
- (mniej pewne) Nowa gra mobilna – Pet Battles z elementami AR (a’la Pokemon GO).
Zapowiada się niezwykle obficie! Wszystkie nowości mają być szczegółowo prezentowane na 4 tajemniczych panelach odbywających się po kolei na scenie głównej po ceremonii otwarcia. Zaskoczeniem może być fakt, że Blizzard udostępni z nich transmisję na żywo zupełnie za darmo. Tak jest – BEZ konieczności posiadania Wirtualnego Biletu.
Od ceremonii otwarcia dzielą nas minuty. Po fatalnym roku trzymam kciuki jako fan, by firma pokazała swoje najlepsze oblicze. Kolejne rozczarowania znieść będzie bardzo ciężko.