Liczba abonentów World of Warcraft ustabilizowała się na około 5.5 milionach
Kumbol, | Komentarze : 12
W przededniu BlizzConu 2015 holding Activision Blizzard poinformował o swoich wynikach finansowych za trzeci kwartał 2015 roku. Kondycja przedsiębiorstwa jest doskonała, a znamiennym tego dowodem jest zakup studia King Digital Entertainment za 5.9 miliarda dolarów. King to twórcy popularnej zwłaszcza na platformach mobilnych gry Candy Crush Saga.
Skupmy się na wynikach studia stanowiącego drugi człon nazwy growego potentata. Zwyczajowo najbardziej rozgrzewająca komentatorów informacja dotyczy liczby abonentów World of Warcraft. Ta pod koniec Q3 ustabilizowała się na poziomie 5.5 miliona aktywnie subskrybujących. To spadek względem poprzedniego kwartału jedynie o 100 000 graczy, czyli bardzo niewiele - można więc mówić o zdecydowanym wyhamowaniu odpływu bazy abonentów. Pozytywną rolę w utrzymaniu graczy odegrała tu aktualizacja 6.2.2.
Jednocześnie zarząd Activision Blizzard poinformował, że był to ostatni raport zawierający dokładną liczbę aktualnie abonujących World of Warcraft graczy. Począwszy od Q4 2015 będą komunikowane inne statystyki, mające rzekomo w sposób bardziej adekwatny obrazować kondycję WoW-a. Choć nie da się ukryć, że ten ruch powiązany jest z utrzymującą się tendencją spadkową gry, to jednak wstrzymajmy się z najostrzejszą krytyką nim zobaczymy, jakież to inne dane wyłoży na stół Bobby Kotick, Mike Morhaime i spółka na początku przyszłego roku.
Od kilku lat jednak zdecydowanie nie samym WoW-em żyje Blizzard. Dzięki dywersyfikacji portfolio studio zmniejszyło swoją zależność od wyników wciąż najpopularniejszego płatnego MMORPG świata. Doskonale spisuje się na przykład Hearthstone, który zanotował rekordowy kwartał i ponad 77-procentowy wzrost zaangażowania dzięki premierze dodatku Wielki Turniej. Rok do roku patrząc na łączną liczbę aktywnych co miesiąc graczy wszystkich gier Blizzarda studio chwali się ponad 50-procentowym wzrostem.
Skupmy się na wynikach studia stanowiącego drugi człon nazwy growego potentata. Zwyczajowo najbardziej rozgrzewająca komentatorów informacja dotyczy liczby abonentów World of Warcraft. Ta pod koniec Q3 ustabilizowała się na poziomie 5.5 miliona aktywnie subskrybujących. To spadek względem poprzedniego kwartału jedynie o 100 000 graczy, czyli bardzo niewiele - można więc mówić o zdecydowanym wyhamowaniu odpływu bazy abonentów. Pozytywną rolę w utrzymaniu graczy odegrała tu aktualizacja 6.2.2.
Jednocześnie zarząd Activision Blizzard poinformował, że był to ostatni raport zawierający dokładną liczbę aktualnie abonujących World of Warcraft graczy. Począwszy od Q4 2015 będą komunikowane inne statystyki, mające rzekomo w sposób bardziej adekwatny obrazować kondycję WoW-a. Choć nie da się ukryć, że ten ruch powiązany jest z utrzymującą się tendencją spadkową gry, to jednak wstrzymajmy się z najostrzejszą krytyką nim zobaczymy, jakież to inne dane wyłoży na stół Bobby Kotick, Mike Morhaime i spółka na początku przyszłego roku.
Od kilku lat jednak zdecydowanie nie samym WoW-em żyje Blizzard. Dzięki dywersyfikacji portfolio studio zmniejszyło swoją zależność od wyników wciąż najpopularniejszego płatnego MMORPG świata. Doskonale spisuje się na przykład Hearthstone, który zanotował rekordowy kwartał i ponad 77-procentowy wzrost zaangażowania dzięki premierze dodatku Wielki Turniej. Rok do roku patrząc na łączną liczbę aktywnych co miesiąc graczy wszystkich gier Blizzarda studio chwali się ponad 50-procentowym wzrostem.
World of Warcraft już tylko z 5.6 miliona abonentów. Śmierć za 3... 2...
Kumbol, | Komentarze : 32
W trwającej właśnie telekonferencji Activision Blizzard dla inwestorów jak zwykle podano całą masę przeróżnych liczb ekscytujących finansistów i giełdę, oraz tę jedną, która w szczególności elektryzuje nas - fanów World of Warcraft. Zgodnie z oczekiwaniami wszystkich wokoło - zarówno nienawistników, jak i realistów - spadek, i to duży, był nieuchronny. Dość powiedzieć, że prognozy ze wszech miar się potwierdziły.
Jak brzmi najbardziej dramatyczny nagłówek, jaki jutro rano przekleją mniej lub bardziej dosadnie branżowe serwisy? World of Warcraft znów traci - odpłynęło 1.5 miliona abonentów i na koniec kwartału gra miała "tylko" 5.6 miliona aktywnych subskrybentów. To najgorszy wynik od grudnia 2005 roku (a więc tuż po premierze oryginalnej gry).
Mike Morhaime, dyrektor generalny Blizzard Entertainment, odniósł się do obecnej sytuacji WoW-a mówiąc, że spadek dotknął głównie region azjatycki. W końcówce ostatniego kwartału liczbę abonentów udało się nieco ustabilizować dzięki premierze dużej aktualizacji 6.2: Furia Piekielnego Ognia. Mike zaznaczył, że studio wsłuchiwało się bardzo uważnie w opinie graczy na temat dodatku Warlords of Draenor i ma nadzieję, że fani będą usatysfakcjonowani tym, co firma ogłosi na gamescomie w najbliższy czwartek.
Warto zauważyć, że pomimo, wydawałoby się, coraz bardziej dramatycznej sytuacji World of Warcraft, włodarze holdingu Activision Blizzard są bardzo zadowoleni z wyników i pozostają optymistami. W szerszym ujęciu wyniki przedsiębiorstwa są wciąż niezwykle imponujące, zwiększono nawet już po raz kolejny prognozy zysków w przyszłych kwartałach. W czasie konferencji wspomniano, że jednym z najszybciej rosnących segmentów biznesu są wszelkiego rodzaju dodatki i pakiety nabywane przez graczy posiadających już bazową wersję gry (wymieniono tu między innymi pakiety kart Hearthstone, usługi awansowania postaci World of Warcraft czy kosmetyczne dodatki w Call of Duty).
Pozostałe informacje związane z grami Blizzard Entertainment:
Czy tak mocno spadkową tendencję WoW-a uda się jeszcze odwrócić? Czy może roztoczonych nad World of Warcraft czarnych chmur nie rozgoni już żadne nowe rozszerzenie? Czas pokaże. Wiele z pewnością zależy od czwartkowego ogłoszenia. Będziecie mogli śledzić i komentować je na żywo na WoWCenter.pl od 17:45 w czwartek, 6 sierpnia. Trzymamy kciuki bo, cholera, przecież nadal kochamy tę grę!
Jak brzmi najbardziej dramatyczny nagłówek, jaki jutro rano przekleją mniej lub bardziej dosadnie branżowe serwisy? World of Warcraft znów traci - odpłynęło 1.5 miliona abonentów i na koniec kwartału gra miała "tylko" 5.6 miliona aktywnych subskrybentów. To najgorszy wynik od grudnia 2005 roku (a więc tuż po premierze oryginalnej gry).
Mike Morhaime, dyrektor generalny Blizzard Entertainment, odniósł się do obecnej sytuacji WoW-a mówiąc, że spadek dotknął głównie region azjatycki. W końcówce ostatniego kwartału liczbę abonentów udało się nieco ustabilizować dzięki premierze dużej aktualizacji 6.2: Furia Piekielnego Ognia. Mike zaznaczył, że studio wsłuchiwało się bardzo uważnie w opinie graczy na temat dodatku Warlords of Draenor i ma nadzieję, że fani będą usatysfakcjonowani tym, co firma ogłosi na gamescomie w najbliższy czwartek.
Warto zauważyć, że pomimo, wydawałoby się, coraz bardziej dramatycznej sytuacji World of Warcraft, włodarze holdingu Activision Blizzard są bardzo zadowoleni z wyników i pozostają optymistami. W szerszym ujęciu wyniki przedsiębiorstwa są wciąż niezwykle imponujące, zwiększono nawet już po raz kolejny prognozy zysków w przyszłych kwartałach. W czasie konferencji wspomniano, że jednym z najszybciej rosnących segmentów biznesu są wszelkiego rodzaju dodatki i pakiety nabywane przez graczy posiadających już bazową wersję gry (wymieniono tu między innymi pakiety kart Hearthstone, usługi awansowania postaci World of Warcraft czy kosmetyczne dodatki w Call of Duty).
Pozostałe informacje związane z grami Blizzard Entertainment:
- StarCraft II: Legacy of the Void ma się ukazać jeszcze w 2015 roku.
- Blizzard zanotował rekordowe dochody w Chinach, spowodowane głównie dużo lepszą niż przewidywano premierą Diablo III w tym kraju.
- Diablo III sprzedało się już łącznie w ponad 30 milionach egzemplarzy na całym świecie.
- Główny odpływ graczy WoW-a nastąpił w Chinach, po części spowodowany był tamtejszą premierą Diablo III.
- Zaangażowanie i czas spędzany przez graczy w Hearthstone niemal podwoiły się rok do roku.
- Nad World of Warcraft pracuje obecnie więcej deweloperów niż kiedykolwiek wcześniej. Ma to pozwolić na wypuszczanie nowych treści z większą częstotliwością przy zachowaniu wysokiej jakości.
- Film Warcraft przedstawi grę Blizzarda wielu nowym potencjalnym graczom.
- Heroes of the Storm zadebiutowała z bardzo dobrą prasą jak i opiniami samych graczy. Blizzard spodziewa się stabilnego przyrostu użytkowników, a jednym z jego podstawowych stymulantów ma być esport. Morhaime stwierdził, że gra ma wszelkie predyspozycje ku temu, by stać się z jednym filarów w portfolio Blizzarda.
Czy tak mocno spadkową tendencję WoW-a uda się jeszcze odwrócić? Czy może roztoczonych nad World of Warcraft czarnych chmur nie rozgoni już żadne nowe rozszerzenie? Czas pokaże. Wiele z pewnością zależy od czwartkowego ogłoszenia. Będziecie mogli śledzić i komentować je na żywo na WoWCenter.pl od 17:45 w czwartek, 6 sierpnia. Trzymamy kciuki bo, cholera, przecież nadal kochamy tę grę!
Wyniki Q1 2015 - rekordowy spadek liczby subskrypcji WoW
Tommy, | Komentarze : 6
Można się było tego spodziewać. Po optymistycznych wynikach z Q4 2014 pierwszy kwartał Anno Domini 2015 ukazał, że baza graczy World of Warcraft wyraźnie się skurczyła. Obecny spektakularny spadek ilości subskrybentów ponownie sprowadził liczbę opłacających grę do nieco ponad 7 milionów. Odpływ 3 milionów graczy jest największym zanotowanym w historii World of Warcraft. Jednakże należy wspomnieć, że do tych wyników nie dołożyło się wprowadzenie Żetonu WoW (WoW Token), którego premiera odbyła się już w II kwartale.
Pomimo tych ponurych wieści Activision Blizzard jest zadowolony z tego, iż obecna liczba aktywnych subskrypcji dostarcza odpowiednich zysków. Wyraźnie widać, że wydawca skupia się na innych markach, które zanotowały wzrost w liczbie graczy. Informacje na temat wyników WoW oraz innych gier znajdziecie na poniższym slajdzie.
Poprzedni wysoki wynik WoW jest zasługą premiery dodatku Warlords of Draenor, ale jak zwykle wyraźnie widać, że po jakimś czasie efekt nowości przestaje bawić. Po raz kolejny ujrzeliśmy, iż po każdym przypływie graczy spowodowanym nowym rozszerzeniem następuje dramatyczny odpływ, chociaż do tej pory nigdy na taką skalę.
Czy można (znowu) powiedzieć, że WoW już się kończy? A może 7 milionów graczy to bardzo dużo jak na tak leciwą produkcję?
Pomimo tych ponurych wieści Activision Blizzard jest zadowolony z tego, iż obecna liczba aktywnych subskrypcji dostarcza odpowiednich zysków. Wyraźnie widać, że wydawca skupia się na innych markach, które zanotowały wzrost w liczbie graczy. Informacje na temat wyników WoW oraz innych gier znajdziecie na poniższym slajdzie.
Poprzedni wysoki wynik WoW jest zasługą premiery dodatku Warlords of Draenor, ale jak zwykle wyraźnie widać, że po jakimś czasie efekt nowości przestaje bawić. Po raz kolejny ujrzeliśmy, iż po każdym przypływie graczy spowodowanym nowym rozszerzeniem następuje dramatyczny odpływ, chociaż do tej pory nigdy na taką skalę.
Czy można (znowu) powiedzieć, że WoW już się kończy? A może 7 milionów graczy to bardzo dużo jak na tak leciwą produkcję?
Konferencja Activision Blizzard za IV kwartał 2014
Tommy, | Komentarze : 2
Po raz kolejny włodarze Activision Blizzard spotkali się w złotym zamku na wzgórzu w celu omówienia wyników finansowych firmy. Podczas gdy król Acti i królowa Blizz siedzieli na tronie rozbrzmiały fanfary zwiastujące, że ich najważniejsze dziecko nadal ma 10 milionów wiernych poddanych, sumiennie opłacających podatek od przygody.
Dodatkowo inwestorzy otrzymali następujące informacje pochodzące z analizy ostatniego kwartału 2014 roku:
Poniżej informacje przedstawione w jak zawsze atrakcyjnej formie graficznej:
Dodatkowo inwestorzy otrzymali następujące informacje pochodzące z analizy ostatniego kwartału 2014 roku:
- Podczas BlizzConu 7 listopada 2014 firma ogłosiła nową markę Ovewatch - wieloosobową grę akcji w zupełnie nowym uniwersum zamieszkanym przez wielu fantastycznych bohaterów.
- 13 listopada 2014 Blizzard wydał 5. dodatek do World of Warcraft - Warlords of Draenor. W ciągu pierwszych 24 godzin od premiery rozszerzenie sprzedało się w liczbie 3,3 mln egzemplarzy, dzięki czemu WoW ponownie przekroczył magiczny próg 10 mln subskrybentów pod koniec zeszłego roku.
- 8 grudnia 2014 nastąpiła premiera pierwszego rozszerzenia do Hearthstone - Gobliny vs. Gnomy, zaś 15 grudnia pojawiła się wersja gry na tablety z systemem operacyjnym Android.
- 13 stycznia 2015 rozpoczęły się zamknięte betatesty Heroes of the Storm - wirtualnej areny na której gracze walczą o dominację kierując postaciami z całej 20-letniej historii gier Blizzarda. Ponad 9 mln graczy zapisało się do testów wersji beta.
- Blizzard oczekuje, że testy wersji beta Overwatch rozpoczną się w 2015 roku.
Poniżej informacje przedstawione w jak zawsze atrakcyjnej formie graficznej:
Ciągle (s)pada, czyli konferencja Activision Blizzard za II kwartał 2014
Kumbol, | Komentarze : 11
Dziś jest jeden z tych czterech dni w roku, kiedy niemal cała społeczność fanów, jak i antyfanów, hejterów oraz obśmiewaczy zakasuje rękawy i rzuca się sobie do gardeł ponad króciuteńką, liczbową informacją płynącą z konferencji dla inwestorów holdingu Activision Blizzard. Właśnie dobiegła końca jedna z nich - podsumowująca wyniki II kwartału 2014.
Łapcie za płócienne chustki i silne tabletki na nerwy - liczba abonentów World of Warcraft ciągle spada. Czy można już mówić o dramacie, zapaści? (*głosy tłumu* "Pfah, już od dawna!" "Upadek!" "Hańba!" *słychać strzały*) Pod koniec minionego kwartału World of Warcraft posiadał bazę 6.8 miliona aktywnych abonentów - to spadek o 800 000 względem pierwszego kwartału (900 000 rok do roku).
Po raz kolejny ubytek graczy WoW-a nie jest proporcjonalnie rozłożony regionalnie - większość rezygnujących abonentów pochodzi z Azji. Według Blizzarda takie zjawisko obserwowano już przy okazji wcześniejszego dodatku i okresu poprzedzającego jego premierę. Firma jest jednocześnie przekonana, że wraz z premierą Warlords of Draenor odzyska sporą część abonentów. Wedle przytoczonych danych nadchodzący dodatek został już nabyty w przedsprzedaży w ilości ponad 1.5 miliona kopii.
Żyjecie tam jeszcze? Poczekajcie, wyjrzę przez okno sprawdzić, czy świat się przypadkiem nie skończył.
Łapcie za płócienne chustki i silne tabletki na nerwy - liczba abonentów World of Warcraft ciągle spada. Czy można już mówić o dramacie, zapaści? (*głosy tłumu* "Pfah, już od dawna!" "Upadek!" "Hańba!" *słychać strzały*) Pod koniec minionego kwartału World of Warcraft posiadał bazę 6.8 miliona aktywnych abonentów - to spadek o 800 000 względem pierwszego kwartału (900 000 rok do roku).
Po raz kolejny ubytek graczy WoW-a nie jest proporcjonalnie rozłożony regionalnie - większość rezygnujących abonentów pochodzi z Azji. Według Blizzarda takie zjawisko obserwowano już przy okazji wcześniejszego dodatku i okresu poprzedzającego jego premierę. Firma jest jednocześnie przekonana, że wraz z premierą Warlords of Draenor odzyska sporą część abonentów. Wedle przytoczonych danych nadchodzący dodatek został już nabyty w przedsprzedaży w ilości ponad 1.5 miliona kopii.
Żyjecie tam jeszcze? Poczekajcie, wyjrzę przez okno sprawdzić, czy świat się przypadkiem nie skończył.
Konferencja Activision Blizzard: A WoW-owi znowu spa... nie, chwila!
Kumbol, | Komentarze : 9
Właśnie dobiegła końca telekonferencja holdingu Activision Blizzard dla inwestorów podsumowująca rezultaty giganta branży gier wideo w czwartym kwartale 2013 roku. Pośród zwyczajowego zalewu dużych liczb i skomplikowanej giełdowej nomenklatury odnajdujemy tę jedną, która tak bardzo rozpala co kwartał zarówno fanów jak i nienawistników MMORPG Blizzard Entertainment. Niespodzianka! World of Warcraft na koniec 2013 roku odnotował przyrost liczby abonentów o około 200 000. W świecie Azeroth bawi się więc aktualnie 7.8 miliona graczy.
Takiego rezultatu mało kto się spodziewał, dominowały raczej głosy pełne pesymizmu. Tymczasem WoW nie stracił żadnych milionów graczy, a baza abonujących grę wręcz się rozrosła. Mike Morhaime, dyrektor generalny Blizzard Entertainment, w czasie konferencji przypisał te bez wątpienia dobre rezultaty głównie okresowi świątecznemu oraz odświeżonej wersji programu Recruit-a-Friend. Zaznaczył jednocześnie, iż w I kwartale 2014 tak mocno stymulujących czynników nie będzie.
Inne istotne informacje z konferencji:
Ani słowa o becie dodatku Warlords of Draenor, absolutne zero wieści o MMO nowej generacji, Titanie. Pozytywny rezultat World of Warcraft cieszy za to niezmiernie, bo wygląda na to, iż liczba abonentów od kilku kwartałów pozostaje dość stabilna. Bez obaw, nadal jest nas mnóstwo.
Takiego rezultatu mało kto się spodziewał, dominowały raczej głosy pełne pesymizmu. Tymczasem WoW nie stracił żadnych milionów graczy, a baza abonujących grę wręcz się rozrosła. Mike Morhaime, dyrektor generalny Blizzard Entertainment, w czasie konferencji przypisał te bez wątpienia dobre rezultaty głównie okresowi świątecznemu oraz odświeżonej wersji programu Recruit-a-Friend. Zaznaczył jednocześnie, iż w I kwartale 2014 tak mocno stymulujących czynników nie będzie.
Inne istotne informacje z konferencji:
- World of Warcraft znowu stracił abonentów w regionach azjatyckich, ale zrekompensował to przyrost abonentów na Zachodzie (warto pamiętać, że na zachodnich graczach Blizzard zarabia znacznie więcej, tym lepsze więc są te wyniki).
- W 2014 roku Blizzard Entertainment dostarczy graczom najwięcej treści w historii. Spodziewane są premiery co najmniej trzech dużych tytułów. (Diablo III: Reaper of Souls, Hearthstone i (zapewne) World of Warcraft: Warlords of Draenor; Heroes of the Storm mniej pewne, ale wciąż możliwe)
- W Hearthstone: Heroes of Warcraft grają już "miliony" graczy na całym świecie, otwarta beta ruszyła w Chinach równo z resztą świata.
- Zarząd Activision Blizzard jest zadowolony z poziomu monetyzacji odnotowywanego już teraz w Hearthstone, co pozwala im optymistycznie patrzeć w przyszłość. Karcianka może stać się "czwartą mega-marką Blizzarda".
- Gry free to play stanowiły dominujący temat konferencji - Activision Blizzard dostrzegł w nich wreszcie potencjał znaczących zysków i zamierza mocno zaistnieć w tym segmencie ze swoimi produkcjami. Hearthstone, Heroes of the Storm oraz Call of Duty Online to potencjalne hity, w przygotowaniu jest wiele więcej dużych gier opartych o ten model. Urządzenia mobilne także urosły wreszcie do rangi istotnego dla Activision Blizzard rynku.
Ani słowa o becie dodatku Warlords of Draenor, absolutne zero wieści o MMO nowej generacji, Titanie. Pozytywny rezultat World of Warcraft cieszy za to niezmiernie, bo wygląda na to, iż liczba abonentów od kilku kwartałów pozostaje dość stabilna. Bez obaw, nadal jest nas mnóstwo.
Konferencja Activision Blizzard: Ponownie spada liczba abonentów World of Warcraft
Tommy, | Komentarze : 19
Activision Blizzard podczas posiedzenia podsumowującego trzeci kwartał 2013 roku podał do wiadomości, że nastąpił kolejny już, choć stosunkowo niewielki, spadek subskrybentów World of Warcraft.
Tym razem liczba opłaconych kont nie spadła tak drastycznie jak poprzednio, ubyło ich około 100 000, co oznacza, że obecnie w WoWa gra 7,6 miliona ludzi.
Firma ogłosiła również inne rzeczy:
Czy to kolejny koniec WoWa? Czy nasza ulubiona gra przetrwa ten spadek formy? Dowiemy się w następnym odcinku serialu "WoW traci abonentów"... A może nie? Może po Blizzconie nastąpi niekontrolowany przypływ graczy? O przyszłości World of Warcraft dowiemy się więcej już jutrzejszego wieczoru...
A propos... ach, jeszcze chwileczkę, poczekajcie jeszcze odrobinę na nasze fajne ogłoszenie... ]:->
Tym razem liczba opłaconych kont nie spadła tak drastycznie jak poprzednio, ubyło ich około 100 000, co oznacza, że obecnie w WoWa gra 7,6 miliona ludzi.
Firma ogłosiła również inne rzeczy:
- Blizzard szuka nowych i bardziej skutecznych metod obsługi klienta dla World of Warcraft. Zostaną ulepszone sposoby samopomocy dzięki czemu gracze będą rzadziej kontaktować się z działem Support.
- Diablo III trafiło do 14 milionów odbiorców na wszystkich platformach.
- Heroes of the Storm będzie grą darmową i będzie można w nią zagrać podczas BlizzConu.
- Starcraft II: Heart of the Swarm przez pierwsze dziewięć miesięcy 2013 roku był grą nr 1 na platformie PC w Ameryce Północnej.
Czy to kolejny koniec WoWa? Czy nasza ulubiona gra przetrwa ten spadek formy? Dowiemy się w następnym odcinku serialu "WoW traci abonentów"... A może nie? Może po Blizzconie nastąpi niekontrolowany przypływ graczy? O przyszłości World of Warcraft dowiemy się więcej już jutrzejszego wieczoru...
A propos... ach, jeszcze chwileczkę, poczekajcie jeszcze odrobinę na nasze fajne ogłoszenie... ]:->
Kolejny spadek liczby abonentów, Activision Blizzard wykupuje się spod objęć Vivendi
Kumbol, | Komentarze : 9
Jak za każdym razem przy okazji tego rodzaju newsów, włączcie wpierw jakiś dramatyczny podkład muzyczny. W komunikacie prasowym wydanym przy okazji olbrzymiej transakcji finalizowanej właśnie przez holding Activision Blizzard - wykupu swoich akcji od francuskiego Vivendi - znalazła się też aktualna liczba abonentów World of Warcraft. MMO Blizzarda abonuje już "tylko" 7.7 miliona osób. To spadek o 600 000 względem poprzedniego kwartału. Badum tsh.
Konferencja telefoniczna dla inwestorów organizowana w związku z odkupem akcji należących do francuskiego giganta medialnego Vivendi jest zaplanowana na dziś wieczór, nie ma więc jeszcze żadnego komentarza dotyczącego wyników WoW-a ani pozostałych marek Activision Blizzard. Jest natomiast dużo innych liczb, które mogą robić wrażenie.
Robert A. Kotick, CEO Activision Blizzard
Holding wykupuje od borykającego się z problemami finansowymi Vivendi około 429 milionów akcji za kwotę 5.83 miliarda dolarów (13.60 $ za akcję). Ten ruch sfinansuje dzięki 1.2 miliarda dolarów środków własnych i 4.6 miliarda kredytu od amerykańskich banków. Jednocześnie grupa inwestycyjna założona przez dyrektora generalnego Acti-Blizz Bobby'ego Koticka oraz członka zarządu Briana Kelly'ego (do której zresztą sami wnieśli własne 100 milionów dolarów) wykupiła od francuzów dodatkowe 172 miliony akcji za 2.34 miliardy dolarów, co stanowi 24.9% udziałów. Za wszystkie odkupione akcje Vivendi otrzyma więc 8.17 miliarda zielonych, a w ich ręku pozostanie jeszcze 12% udziałów.
Dzięki tej pełnej bajońskich sum transakcji spółka Activision Blizzard stanie się niezależna. Większość udziałów będzie w posiadaniu publicznych inwestorów. Zobaczymy, czy w dalszej perspektywie rozłąka z Vivendi zaowocuje jakimiś zmianami w funkcjonowaniu growego giganta. Na lepsze lub, o zgrozo, na gorsze.
Konferencja telefoniczna dla inwestorów organizowana w związku z odkupem akcji należących do francuskiego giganta medialnego Vivendi jest zaplanowana na dziś wieczór, nie ma więc jeszcze żadnego komentarza dotyczącego wyników WoW-a ani pozostałych marek Activision Blizzard. Jest natomiast dużo innych liczb, które mogą robić wrażenie.
Robert A. Kotick, CEO Activision Blizzard
Holding wykupuje od borykającego się z problemami finansowymi Vivendi około 429 milionów akcji za kwotę 5.83 miliarda dolarów (13.60 $ za akcję). Ten ruch sfinansuje dzięki 1.2 miliarda dolarów środków własnych i 4.6 miliarda kredytu od amerykańskich banków. Jednocześnie grupa inwestycyjna założona przez dyrektora generalnego Acti-Blizz Bobby'ego Koticka oraz członka zarządu Briana Kelly'ego (do której zresztą sami wnieśli własne 100 milionów dolarów) wykupiła od francuzów dodatkowe 172 miliony akcji za 2.34 miliardy dolarów, co stanowi 24.9% udziałów. Za wszystkie odkupione akcje Vivendi otrzyma więc 8.17 miliarda zielonych, a w ich ręku pozostanie jeszcze 12% udziałów.
Dzięki tej pełnej bajońskich sum transakcji spółka Activision Blizzard stanie się niezależna. Większość udziałów będzie w posiadaniu publicznych inwestorów. Zobaczymy, czy w dalszej perspektywie rozłąka z Vivendi zaowocuje jakimiś zmianami w funkcjonowaniu growego giganta. Na lepsze lub, o zgrozo, na gorsze.