Liczba abonentów World of Warcraft ustabilizowała się na około 5.5 milionach
Kumbol, | Komentarze : 12
W przededniu BlizzConu 2015 holding Activision Blizzard poinformował o swoich wynikach finansowych za trzeci kwartał 2015 roku. Kondycja przedsiębiorstwa jest doskonała, a znamiennym tego dowodem jest zakup studia King Digital Entertainment za 5.9 miliarda dolarów. King to twórcy popularnej zwłaszcza na platformach mobilnych gry Candy Crush Saga.
Skupmy się na wynikach studia stanowiącego drugi człon nazwy growego potentata. Zwyczajowo najbardziej rozgrzewająca komentatorów informacja dotyczy liczby abonentów World of Warcraft. Ta pod koniec Q3 ustabilizowała się na poziomie 5.5 miliona aktywnie subskrybujących. To spadek względem poprzedniego kwartału jedynie o 100 000 graczy, czyli bardzo niewiele - można więc mówić o zdecydowanym wyhamowaniu odpływu bazy abonentów. Pozytywną rolę w utrzymaniu graczy odegrała tu aktualizacja 6.2.2.
Jednocześnie zarząd Activision Blizzard poinformował, że był to ostatni raport zawierający dokładną liczbę aktualnie abonujących World of Warcraft graczy. Począwszy od Q4 2015 będą komunikowane inne statystyki, mające rzekomo w sposób bardziej adekwatny obrazować kondycję WoW-a. Choć nie da się ukryć, że ten ruch powiązany jest z utrzymującą się tendencją spadkową gry, to jednak wstrzymajmy się z najostrzejszą krytyką nim zobaczymy, jakież to inne dane wyłoży na stół Bobby Kotick, Mike Morhaime i spółka na początku przyszłego roku.
Od kilku lat jednak zdecydowanie nie samym WoW-em żyje Blizzard. Dzięki dywersyfikacji portfolio studio zmniejszyło swoją zależność od wyników wciąż najpopularniejszego płatnego MMORPG świata. Doskonale spisuje się na przykład Hearthstone, który zanotował rekordowy kwartał i ponad 77-procentowy wzrost zaangażowania dzięki premierze dodatku Wielki Turniej. Rok do roku patrząc na łączną liczbę aktywnych co miesiąc graczy wszystkich gier Blizzarda studio chwali się ponad 50-procentowym wzrostem.
Skupmy się na wynikach studia stanowiącego drugi człon nazwy growego potentata. Zwyczajowo najbardziej rozgrzewająca komentatorów informacja dotyczy liczby abonentów World of Warcraft. Ta pod koniec Q3 ustabilizowała się na poziomie 5.5 miliona aktywnie subskrybujących. To spadek względem poprzedniego kwartału jedynie o 100 000 graczy, czyli bardzo niewiele - można więc mówić o zdecydowanym wyhamowaniu odpływu bazy abonentów. Pozytywną rolę w utrzymaniu graczy odegrała tu aktualizacja 6.2.2.
Jednocześnie zarząd Activision Blizzard poinformował, że był to ostatni raport zawierający dokładną liczbę aktualnie abonujących World of Warcraft graczy. Począwszy od Q4 2015 będą komunikowane inne statystyki, mające rzekomo w sposób bardziej adekwatny obrazować kondycję WoW-a. Choć nie da się ukryć, że ten ruch powiązany jest z utrzymującą się tendencją spadkową gry, to jednak wstrzymajmy się z najostrzejszą krytyką nim zobaczymy, jakież to inne dane wyłoży na stół Bobby Kotick, Mike Morhaime i spółka na początku przyszłego roku.
Od kilku lat jednak zdecydowanie nie samym WoW-em żyje Blizzard. Dzięki dywersyfikacji portfolio studio zmniejszyło swoją zależność od wyników wciąż najpopularniejszego płatnego MMORPG świata. Doskonale spisuje się na przykład Hearthstone, który zanotował rekordowy kwartał i ponad 77-procentowy wzrost zaangażowania dzięki premierze dodatku Wielki Turniej. Rok do roku patrząc na łączną liczbę aktywnych co miesiąc graczy wszystkich gier Blizzarda studio chwali się ponad 50-procentowym wzrostem.
World of Warcraft już tylko z 5.6 miliona abonentów. Śmierć za 3... 2...
Kumbol, | Komentarze : 32
W trwającej właśnie telekonferencji Activision Blizzard dla inwestorów jak zwykle podano całą masę przeróżnych liczb ekscytujących finansistów i giełdę, oraz tę jedną, która w szczególności elektryzuje nas - fanów World of Warcraft. Zgodnie z oczekiwaniami wszystkich wokoło - zarówno nienawistników, jak i realistów - spadek, i to duży, był nieuchronny. Dość powiedzieć, że prognozy ze wszech miar się potwierdziły.
Jak brzmi najbardziej dramatyczny nagłówek, jaki jutro rano przekleją mniej lub bardziej dosadnie branżowe serwisy? World of Warcraft znów traci - odpłynęło 1.5 miliona abonentów i na koniec kwartału gra miała "tylko" 5.6 miliona aktywnych subskrybentów. To najgorszy wynik od grudnia 2005 roku (a więc tuż po premierze oryginalnej gry).
Mike Morhaime, dyrektor generalny Blizzard Entertainment, odniósł się do obecnej sytuacji WoW-a mówiąc, że spadek dotknął głównie region azjatycki. W końcówce ostatniego kwartału liczbę abonentów udało się nieco ustabilizować dzięki premierze dużej aktualizacji 6.2: Furia Piekielnego Ognia. Mike zaznaczył, że studio wsłuchiwało się bardzo uważnie w opinie graczy na temat dodatku Warlords of Draenor i ma nadzieję, że fani będą usatysfakcjonowani tym, co firma ogłosi na gamescomie w najbliższy czwartek.
Warto zauważyć, że pomimo, wydawałoby się, coraz bardziej dramatycznej sytuacji World of Warcraft, włodarze holdingu Activision Blizzard są bardzo zadowoleni z wyników i pozostają optymistami. W szerszym ujęciu wyniki przedsiębiorstwa są wciąż niezwykle imponujące, zwiększono nawet już po raz kolejny prognozy zysków w przyszłych kwartałach. W czasie konferencji wspomniano, że jednym z najszybciej rosnących segmentów biznesu są wszelkiego rodzaju dodatki i pakiety nabywane przez graczy posiadających już bazową wersję gry (wymieniono tu między innymi pakiety kart Hearthstone, usługi awansowania postaci World of Warcraft czy kosmetyczne dodatki w Call of Duty).
Pozostałe informacje związane z grami Blizzard Entertainment:
Czy tak mocno spadkową tendencję WoW-a uda się jeszcze odwrócić? Czy może roztoczonych nad World of Warcraft czarnych chmur nie rozgoni już żadne nowe rozszerzenie? Czas pokaże. Wiele z pewnością zależy od czwartkowego ogłoszenia. Będziecie mogli śledzić i komentować je na żywo na WoWCenter.pl od 17:45 w czwartek, 6 sierpnia. Trzymamy kciuki bo, cholera, przecież nadal kochamy tę grę!
Jak brzmi najbardziej dramatyczny nagłówek, jaki jutro rano przekleją mniej lub bardziej dosadnie branżowe serwisy? World of Warcraft znów traci - odpłynęło 1.5 miliona abonentów i na koniec kwartału gra miała "tylko" 5.6 miliona aktywnych subskrybentów. To najgorszy wynik od grudnia 2005 roku (a więc tuż po premierze oryginalnej gry).
Mike Morhaime, dyrektor generalny Blizzard Entertainment, odniósł się do obecnej sytuacji WoW-a mówiąc, że spadek dotknął głównie region azjatycki. W końcówce ostatniego kwartału liczbę abonentów udało się nieco ustabilizować dzięki premierze dużej aktualizacji 6.2: Furia Piekielnego Ognia. Mike zaznaczył, że studio wsłuchiwało się bardzo uważnie w opinie graczy na temat dodatku Warlords of Draenor i ma nadzieję, że fani będą usatysfakcjonowani tym, co firma ogłosi na gamescomie w najbliższy czwartek.
Warto zauważyć, że pomimo, wydawałoby się, coraz bardziej dramatycznej sytuacji World of Warcraft, włodarze holdingu Activision Blizzard są bardzo zadowoleni z wyników i pozostają optymistami. W szerszym ujęciu wyniki przedsiębiorstwa są wciąż niezwykle imponujące, zwiększono nawet już po raz kolejny prognozy zysków w przyszłych kwartałach. W czasie konferencji wspomniano, że jednym z najszybciej rosnących segmentów biznesu są wszelkiego rodzaju dodatki i pakiety nabywane przez graczy posiadających już bazową wersję gry (wymieniono tu między innymi pakiety kart Hearthstone, usługi awansowania postaci World of Warcraft czy kosmetyczne dodatki w Call of Duty).
Pozostałe informacje związane z grami Blizzard Entertainment:
- StarCraft II: Legacy of the Void ma się ukazać jeszcze w 2015 roku.
- Blizzard zanotował rekordowe dochody w Chinach, spowodowane głównie dużo lepszą niż przewidywano premierą Diablo III w tym kraju.
- Diablo III sprzedało się już łącznie w ponad 30 milionach egzemplarzy na całym świecie.
- Główny odpływ graczy WoW-a nastąpił w Chinach, po części spowodowany był tamtejszą premierą Diablo III.
- Zaangażowanie i czas spędzany przez graczy w Hearthstone niemal podwoiły się rok do roku.
- Nad World of Warcraft pracuje obecnie więcej deweloperów niż kiedykolwiek wcześniej. Ma to pozwolić na wypuszczanie nowych treści z większą częstotliwością przy zachowaniu wysokiej jakości.
- Film Warcraft przedstawi grę Blizzarda wielu nowym potencjalnym graczom.
- Heroes of the Storm zadebiutowała z bardzo dobrą prasą jak i opiniami samych graczy. Blizzard spodziewa się stabilnego przyrostu użytkowników, a jednym z jego podstawowych stymulantów ma być esport. Morhaime stwierdził, że gra ma wszelkie predyspozycje ku temu, by stać się z jednym filarów w portfolio Blizzarda.
Czy tak mocno spadkową tendencję WoW-a uda się jeszcze odwrócić? Czy może roztoczonych nad World of Warcraft czarnych chmur nie rozgoni już żadne nowe rozszerzenie? Czas pokaże. Wiele z pewnością zależy od czwartkowego ogłoszenia. Będziecie mogli śledzić i komentować je na żywo na WoWCenter.pl od 17:45 w czwartek, 6 sierpnia. Trzymamy kciuki bo, cholera, przecież nadal kochamy tę grę!