
Film Warcraft: Fani wstrzymują oddech przed ComicCon 2015


Wybaczcie, moje małe geekowskie serduszko jest podekscytowane, gdyż w San Diego zaczął się dziś ComicCon 2015! Tłumy dziwnych istot przejęły władzę nad miastem! Jeśli nie wiecie o czym mówię - to nie atak obcych, to coroczna największa impreza, miejsce pielgrzymki tysięcy (dokładnie 130 tysięcy) geeków, nerdów, cosplayerów i wszelkiej maści fanów fantasy i sci-fi! 45. raz z rzędu czekają nas 4 dni paneli z twórcami filmów i seriali, aktorami, autorami… Marvel, Gra o Tron, Batman, Gwiezdne Wojny… Wszystko czego zapragnąć może prawdziwy geek!
Jakby tego było mało, w tym roku Legendary po raz kolejny mocno zaznaczyło swoją obecność na tej imprezie. Promuje swój nowy film Crimson Peak i ostro bawi się wirtualną rzeczywistością. Wszystko pięknie, ładnie, ale co dla nas najważniejsze – Legendary promuje również swój film Warcraft.
Pisaliśmy już o obsadzie (i tu!). Wiemy kiedy premiera. Tym razem jednak Legendary i Blizzard postanowili przestać bawić się w podchody i zafundować nam coś ekstra.
Bang! Na wstępie możecie polatać sobie na gryfie nad Stormwind. Oto Warcraft: The Skies of Azeroth - VR-owy eksperyment Legendary i ILM, a zarazem pierwszy publicznie dostępny materiał wideo z filmu Warcraft. Jeśli jednak nie jesteście w Stanach i nie możecie założyć gogli na stoiskach Legendary, studio ma dla Was aplikację mobilną, która da Wam przedsmak tego, co już niedługo może być standardem w każdym domu. Universal usuwa z YouTube wszelkie nagrania rzeczonego demka, dlatego najlepiej samemu obejrzeć je w aplikacji. Wersja nieinteraktywna póki co dostępna jest jeszcze na gamespocie. Swoją drogą ciekawe, jak VR ma się do przyszłości gier… Ale to temat na inny post.


Kolejne Warcrafty? Aleocochodzi?

Tak, tak. Duncan Jones się rozkręcił i chce więcej Warcrafta! W wywiadzie powiedział m.in. że:
- film jest właściwie skończony;
- po pierwszych pokazach dla bardzo bliskich znajomych królika generalnie wszyscy są szczęśliwi i wszystkim się podoba;
- raczej nikt nie będzie zawiedziony, a już na pewno nie Legendary;
- jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Duncan i Chris Metzen mają już jasno zarysowany szkic całej trylogii;
- Duncan z chęcią zajmie się kolejnymi Warcraftami.

Zgodnie z wydanym opisem filmu:
Spokojna kraina Azeroth znajduje się na krawędzi wojny, gdy jej cywilizacja staje w obliczu przerażającej rasy najeźdźców: orczy wojownicy uciekają ze swojego umierającego domu kolonizując nowe planety. Gdy otwiera się portal łączący dwa światy, jedna armia staje przed zniszczeniem, a druga przed wyginięciem. Po przeciwnych stronach dwóch bohaterów przygotowuje się na starcie - ich poczynania zadecydują o losie ich rodzin, ludu i ich domu. Tak zaczyna się wspaniała saga o sile i poświęceniu, w której wojna ma wiele twarzy, a każdy o coś walczy.
Polerowanie technikaliów, rekwizyty i przecieki
Film prawie gotowy, zostały tylko do wypolerowania efekty specjalne, których, siłą rzeczy, trochę w filmie jest (dokładnie ok. 1000 ujęć VFX), a orków na ekranie zobaczymy dzięki technice motion capture:
Motion capture stało się bardzo wyspecjalizowane, ale to wciąż tylko narzędzie przy kręceniu filmów. Staraliśmy się zbudować sporo dużych planów tak, abyśmy mieli prawdziwą rzeczywistość, na której zbudowany był film. Czasem mieliśmy aktorów zajmujących się motion capture na miejscu w terenie, czasem na planie w studio, a czasem na zielonym ekranie.

Ciekawe jak im wyjdzie. Clancy Brown jako Blackhand jadący na swoim wilczym wierzchowcu musi być czymś epickim, zwłaszcza na dużym ekranie. A Orgrim Doomhammer, grany przez Roberta Kazinsky’ego?
Wracając do ComicConu: Legendary przywiozło ze sobą mnóstwo pięknych rzeczy do pokazania. Jest wielka statua (1:1!) Orgrimma i gotowy do walki model króla Llane. Jest broń, są zbroje, modele… jest i On – jeden jedyny, wyjątkowy, osławiony… Doomhammer! Posągi i rekwizyty powstały we współpracy z WETA Workshop - bodaj najlepszymi specjalistami w swojej dziedzinie (ich prace zna każdy, kto oglądał Władcę Pierścieni czy Avatara).
Oczywiście czym jest ComicCon bez przecieków? Największej ich ilości możemy się spodziewać w sobotę, podczas panelu Legendary poświęconego m.in. Warcraftowi, na którym to panelu – podobno – w końcu zaprezentowany zostanie pełny zwiastun filmu.
Jako ciekawostka i miły akcent: Leeroy miał być w filmie!
.@garywhitta Jenkins grasps his commander's forearm with a bloody, broken hand. He chokes out his final words:"At least I have...chicken..."
— Dave Kosak (@DaveKosak) maj 16, 2015
Oglądamy focie i wstrzymujemy oddech
Dla tych, którzy chcą sobie powspominać: oficjalne podsumowanie panelu o filmie z BlizzConu 2014 . Resztę zapraszam do galerii z pierwszego dnia tegorocznego ComicCon i stoisk Legendary! Kiedy już napatrzycie się na piękne fotki, wszyscy wstrzymujemy oddech przed sobotą wieczór. Panel Legendary, wedle wszelkich znaków na niebie i ziemi pierwszy publiczny zwiastun filmu Warcraft, a także wywiady z osobami powiązanymi z produkcją, prowadzone przez samą Lady Sylvannas, czyli Michele Morrow!
Komentarze:
Wczytywanie komentarzy...
Musisz się zalogować, aby dodać komentarz