Blizzard stale zbroi się w Polaków...
Kumbol, | Komentarze : 2
O pewnym temacie naprawdę trudno jest zapomnieć, kiedy rzeczywistość dostarcza kolejnych rozbudzających emocje i wyobraźnię faktów. Całkiem niedawno informowaliśmy, że w Kalifornii zatrudnią polskiego testera lokalizacji. Ta oferta nadal pozostaje aktualna. Tak jak i dwie wcześniejsze, o których nie pisaliśmy. Właśnie doszła kolejna - tego już za wiele! Śpieszymy więc z nową dawką spekulacyjek o Sami-Wiecie-Czym.
O Language Testerze już słyszeliście. Oprócz tej posady w Irvine są jeszcze 3 inne wakaty w podparyskim Wersalu, gdzie znajduje się europejska siedziba Blizzard Entertainment. Są to:
Redaktor i analityk lokalizacji byli już poszukiwani w połowie 2011 roku (razem z odpowiednikami dla Turków), ale stanowiska te zostały dość szybko wycofane. Teraz powróciły, co może oznaczać, że zbliża się więcej pracy. A skoro dwie polskie premiery (Diablo III i Heart of the Swarm) już za nami, i jakoś bez dodatkowego personelu dawało radę, to na myśl przychodzą inne projekty. Oprócz World of Warcraft w grę wchodzi Blizzard All-Stars, czyli DotA Zamieci, która może (ale nie musi) być tym nowym tytułem, jaki studio ogłosi na PAX East już za tydzień. Jeśli będzie to coś innego, to będą już dwie inne gry, które potencjalnie pojawią się w języku polskim, więc dodatkowi pracownicy się przydadzą.
Póki co nadal pozostajemy jedynym oficjalnie wspieranym przez Blizzarda krajem bez lokalizacji World of Warcraft.
O Language Testerze już słyszeliście. Oprócz tej posady w Irvine są jeszcze 3 inne wakaty w podparyskim Wersalu, gdzie znajduje się europejska siedziba Blizzard Entertainment. Są to:
- Customer Care & Loyalty Agent - "opiekun klienta"; do zadań należy zbieranie opinii z wielu różnych kanałów komunikacji, przygotowywanie treści do filmików pomocniczych, tłumaczenie dokumentów na Polski.
- Localization and Quality Assurance Analyst - analityk lokalizacji; nadzoruje polskie wersje gier, pilnuje spójności stron internetowych i mediów z ustalonym glosariuszem, testuje przekład i nagrania, współpracuje z zewnętrzną ekipą lokalizacyjną.
- Web Editorialist - redaktor stron internetowych Battle.net; tłumaczy i publikuje artykuły na polskiej wersji serwisu i w powiązanych z nią aplikacjach, przygotowuje lokalne artykuły oraz tłumaczenia materiałów marketingowych, komunikuje się z polską społecznością.
Redaktor i analityk lokalizacji byli już poszukiwani w połowie 2011 roku (razem z odpowiednikami dla Turków), ale stanowiska te zostały dość szybko wycofane. Teraz powróciły, co może oznaczać, że zbliża się więcej pracy. A skoro dwie polskie premiery (Diablo III i Heart of the Swarm) już za nami, i jakoś bez dodatkowego personelu dawało radę, to na myśl przychodzą inne projekty. Oprócz World of Warcraft w grę wchodzi Blizzard All-Stars, czyli DotA Zamieci, która może (ale nie musi) być tym nowym tytułem, jaki studio ogłosi na PAX East już za tydzień. Jeśli będzie to coś innego, to będą już dwie inne gry, które potencjalnie pojawią się w języku polskim, więc dodatkowi pracownicy się przydadzą.
Póki co nadal pozostajemy jedynym oficjalnie wspieranym przez Blizzarda krajem bez lokalizacji World of Warcraft.
Blizzard szuka polskiego testera do swojej głównej siedziby w Kalifornii
Kumbol, | Komentarze : 8
O nie, nie damy umrzeć tak szybko tematowi polskiej wersji World of Warcraft. Będzie powracał jak bumerang. Dziś za sprawą ogłoszenia, jakie na swoich stronach z ofertami pracy jakiś czas temu opublikował Blizzard. Otóż Zamieć szuka właśnie polskiego testera swoich gier, który miałby pracować w dziale kontroli jakości... w głównej siedzibie studia w Irvine, w Kalifornii. Taki jegomość miałby rzecz jasna odpowiadać za gruntowne testowanie polskich wersji językowych gier Blizzarda.
Oprócz polskiego, Blizzard szuka też testera włoskiego, portugalskiego, hiszpańskiego, chińskiego i niemieckiego.
I tak, jasne, że Diablo III i StarCraft II są po polsku i to prawdopodobnie do nich Zamieć szuka testera. No i pewnie też do Blizzard All-Stars. Ale! O ile czegoś fatalnie nie zapomniałem (przegapiłem?), to bezpośredniego testera dla polskich wersji językowych Blizzard szuka po raz pierwszy. W przypadku Diabła i Gwiezdnego Rzemiosła za kontrolę jakości odpowiadały polskie studia lokalizacyjne, a więc odpowiednio Albion Localisations i Porting House. Przy Heart of the Swarm miało natomiast majstrować Roboto Translation. Być może Blizzard chce mieć po prostu także własnych testerów do tych gier, a być może tym razem chodzi jednak o poważniejszy projekt. Tym bardziej, że stanowisko dotyczy głównego biura firmy w USA.
Na oficjalny komentarz oczywiście nie ma co liczyć, więc możemy tylko gdybać, jakich projektów dotyczy to stanowisko.
No... ale... no może wreszcie?
Cytat z: Blizzard (źródło)
Blizzard Entertainment szuka inteligentnego i wysoce zmotywowanego wielojęzycznego testera gier, który pomoże testować nasze gry w języku polskim. Do obowiązków należeć będzie dokumentowanie problemów, bliska współpraca z zespołem tłumaczy, wielogodzinne testy gier. Idealny kandydat jest zapalonym graczem z doświadczeniem lokalizacyjnym lub osobą z wyższym wykształceniem językowym, dobrą zarówno w wynajdywaniu problemów, jak i w opisywaniu ich w sposób zorganizowany i jasny. Testerzy językowi muszą być w stanie pracować na pełny etat w naszej siedzibie w Irvine, w Kalifornii. Aplikujący muszą także brać pod uwagę nadgodziny i pracę w weekendy, jeśli konieczne to będzie do dotrzymania terminów.
Obowiązki:
Wymagania:
Plusy:
Obowiązki:
- Przegląd i ocena polskiego tłumaczenia gier Blizzard Entertainment.
- Pilnowanie zgodności z glosariuszem między grami oraz innymi projektami.
- Kontrola jakości gier i innych projektów Blizzard Entertainment.
- Przegląd i ocena zlokalizowanych materiałów oraz dostarczanie regularnych raportów osobom nadzorującym projekty.
- Wykonywanie innych zleceń.
Wymagania:
- Pasja do gier wideo i lingwistyki.
- Nadzwyczajne umiejętności komunikacji werbalnej i pisemnej w języku polskim i angielskim.
- Doskonała znajomość światów fantasy i/lub science fiction oraz zrozumienie gier Blizzard Entertainment.
- Wola pracy ponad standardowy wymiar czasu.
- Doskonałe zdolności pracy w zespole.
- Możliwość pracy niezależnie.
- Silna motywacja i wysoki poziom zaangażowania.
Plusy:
- Doświadczenie w lokalizacji gier wideo lub kontroli jakości gier wideo.
- Wyższe wykształcenie językowe i/lub doświadczenie jako zawodowy tłumacz.
- Doskonała znajomość gier Blizzard Entertainment.
Oprócz polskiego, Blizzard szuka też testera włoskiego, portugalskiego, hiszpańskiego, chińskiego i niemieckiego.
I tak, jasne, że Diablo III i StarCraft II są po polsku i to prawdopodobnie do nich Zamieć szuka testera. No i pewnie też do Blizzard All-Stars. Ale! O ile czegoś fatalnie nie zapomniałem (przegapiłem?), to bezpośredniego testera dla polskich wersji językowych Blizzard szuka po raz pierwszy. W przypadku Diabła i Gwiezdnego Rzemiosła za kontrolę jakości odpowiadały polskie studia lokalizacyjne, a więc odpowiednio Albion Localisations i Porting House. Przy Heart of the Swarm miało natomiast majstrować Roboto Translation. Być może Blizzard chce mieć po prostu także własnych testerów do tych gier, a być może tym razem chodzi jednak o poważniejszy projekt. Tym bardziej, że stanowisko dotyczy głównego biura firmy w USA.
Na oficjalny komentarz oczywiście nie ma co liczyć, więc możemy tylko gdybać, jakich projektów dotyczy to stanowisko.
No... ale... no może wreszcie?