Patch 5.1: Nadchodzi fabularne trzęsienie ziemi!
Nie można złego słowa powiedzieć o fabule przedstawionej w 'pierwszym akcie' Mists of Pandaria, 5.0. Trzymała naprawdę wysoki poziom, powodując głód eksploracji i zaznajamiając nas ze spójną, interesującą kulturą i historią niezbadanego kontynentu. Poznaliśmy wiele nowych, zróżnicowanych frakcji, dokonaliśmy sporo mniej lub bardziej heroicznych czynów, czy to broniąc terenów uprawnych w Valley of the Four Winds, czy też zapobiegając przedwczesnemu Rojowi Mantydów wylewającemu się zza wielkiego muru. Wszystko to wykonywaliśmy niejako w ramach rekonesansu dla naszych głównych frakcji - Przymierza lub Hordy - nim te przystąpią do ekspansji w Pandarii na pełną skalę.
Sielanka się skończyła. Czas przejść do rzeczy.
Ledwo co wystartowały PTR-y patcha 5.1, a łatka już jawi się jako najbardziej przepełniona fabułą aktualizacja w historii World of Warcraft. I to jaką! Nie wzbraniam się przed stwierdzeniem, że w patchu 5.1 doświadczymy istnego fabularnego trzęsienia ziemi. Dość powiedzieć, że w nadchodzącej łatce wystąpi cała plejada super-istotnych postaci uniwersum Warcrafta, między innymi (z tego, co dotychczas wykopano z plików 5.1): Anduin Wrynn, Varian Wrynn, Garrosh Hellscream, Vol'jin, Thrall, Jaina Proudmoore, Wrathion, Brann Bronzebeard, Baine Bloodhoof, Tyrande Whisperwind, Lor'themar Theron, Aethas Sunreaver, Grand Magister Rommath, a nawet (uwaga, uwaga)... Akama. Tak, zobaczymy nareszcie w akcji Tyrande Whisperwind i doczekamy się naprawdę solidnego postępu wątku Krwawych Elfów i ich lidera. I tak... zawitamy do Black Temple. A to wszystko w jednym patchu.
Wojna na dobre rozgorzeje w Pandarii. I jakkolwiek tanio brzmi takie stwierdzenie, to nie jest w żadnym wypadku tylko hasłem marketingowym. Wystarczy rzucić okiem na powyższe cutscenki (wolne od spoilerów). To nie są przelewki. Jeśli chcecie szczegółów, rozwińcie poniższą spoilerową ramkę. Dla tych z was, którzy pragną tylko ekscytującej zajawki, mam do powiedzenia tyle: ginie ktoś ultra-ważny, pewna dobrze znana frakcja wraca do dawnych sojuszników, a wódz Hordy jeszcze nigdy nie miał tylu wrogów.
Sielanka się skończyła. Czas przejść do rzeczy.
Ledwo co wystartowały PTR-y patcha 5.1, a łatka już jawi się jako najbardziej przepełniona fabułą aktualizacja w historii World of Warcraft. I to jaką! Nie wzbraniam się przed stwierdzeniem, że w patchu 5.1 doświadczymy istnego fabularnego trzęsienia ziemi. Dość powiedzieć, że w nadchodzącej łatce wystąpi cała plejada super-istotnych postaci uniwersum Warcrafta, między innymi (z tego, co dotychczas wykopano z plików 5.1): Anduin Wrynn, Varian Wrynn, Garrosh Hellscream, Vol'jin, Thrall, Jaina Proudmoore, Wrathion, Brann Bronzebeard, Baine Bloodhoof, Tyrande Whisperwind, Lor'themar Theron, Aethas Sunreaver, Grand Magister Rommath, a nawet (uwaga, uwaga)... Akama. Tak, zobaczymy nareszcie w akcji Tyrande Whisperwind i doczekamy się naprawdę solidnego postępu wątku Krwawych Elfów i ich lidera. I tak... zawitamy do Black Temple. A to wszystko w jednym patchu.
Wojna na dobre rozgorzeje w Pandarii. I jakkolwiek tanio brzmi takie stwierdzenie, to nie jest w żadnym wypadku tylko hasłem marketingowym. Wystarczy rzucić okiem na powyższe cutscenki (wolne od spoilerów). To nie są przelewki. Jeśli chcecie szczegółów, rozwińcie poniższą spoilerową ramkę. Dla tych z was, którzy pragną tylko ekscytującej zajawki, mam do powiedzenia tyle: ginie ktoś ultra-ważny, pewna dobrze znana frakcja wraca do dawnych sojuszników, a wódz Hordy jeszcze nigdy nie miał tylu wrogów.
Spoiler (pokaż )
Po sprowadzeniu flot Przymierza/Hordy do Krasarang i rozpoczęciu wykonywania zadań dla nowych frakcji (odpowiednio Operation: Shieldwall lub Dominance Offensive), otrzymamy dostęp do dalszej części wątku fabularnego zakończonego w 5.0 założeniem obozów w Kun-lai Summit. Garrosh Hellscream, z pomocą Baine'a Bloodhoofa i Lor'themara Therona wyrusza na ekspedycję w północne rejony gór Kun-lai, by odnaleźć tam tajemną broń Mogu. Garrosh planuje wykorzystać Sha jako narzędzie do wzmocnienia potęgi armii Hordy, jednak pozostali liderzy powątpiewają w powodzenie tego planu. W tym samym czasie Anduin Wrynn poszukuje Małpiego Króla (The Monkey King), który niegdyś pomógł pandareńskiemu cesarzowi Shaohao w zwalczeniu Sha.
W związku z niekompletnością opisów zadań w aktualnej wersji PTR, nie do końca jasne są przyczyny dalszego obrotu spraw. Okazuje się w każdym razie, że poszukiwany przez Garrosha artefakt, zwany Divine Bell, jest ukryty w Darnassus. Zadaniem graczy Hordy będzie infiltracja stolicy Nocnych Elfów i wykradnięcie artefaktu. Jednocześnie Varian, za pośrednictwem Anduina i nas, stara się namówić Jainę Proudmoore (od czasu zniszczenia Theramore będącą liderem Kirin Tor i Dalaranu - przeczytacie o tym w "Wichrach Wojny") do pozbycia się z miasta przedstawicieli Hordy, czyli Sunreavers. Jaina wówczas nie godzi się na to, chcąc zachować neutralność stolicy magokracji.
Jak można wywnioskować z dialogów Anduina, Divine Bell to potężna broń wywołująca chaos ("generująca" Sha?), jednakże Pandareni stworzyli specjalny młot, który obraca wydźwięk dzwonu w harmonię. Anduin w jakiś sposób uzyskał ten młot (zapewne od Małpiego Króla).
Mniej więcej po takim wprowadzeniu (przyjęta przez MMO-Champion kolejność zadań, na której się opieram, może nie być do końca prawidłowa) dochodzi do konfrontacji Garrosha Hellscreama i Anduina Wrynna. Garrosh uważa, że jest w stanie zapanować nad Divine Bell, zaś Anduin stara się temu zapobiec.
Notka: W poniższych filmikach zrzucono wszystkie nowe dialogi z plików 5.1, nie zawsze we właściwej kolejności, i nie tylko z jednej sceny. Teksty te pochodzą z różnych scenariuszy i scenek nie powiązanych bezpośrednio.
Tak jest. Pomijając już początkowe części obydwu nagrań, pochodzące z poprzedzających konfrontację scenariuszy/zadań, końcówka dialogów Garrosha wyraźnie obwieszcza jeden z największych zwrotów akcji w fabule World of Warcraft: Garrosh Hellscream zabija syna króla Stormwind, Anduina Wrynna.
Przetrawcie to dobrze i wyobraźcie sobie potencjalne konsekwencje.
Wieść o śmierci Anduina dociera do Jainy Proudmoore. Okazuje się, że Divine Bell wpadł w ręce Hordy po tym, jak ktoś w Kirin Tor pomógł infiltratorom przedostać się portalem z Dalaranu do Darnassus. Choć Aethas Sunreaver zaprzecza, Jaina nie ma wątpliwości, że to jego grupa pomogła Hordzie.
Tak jest x2. Kirin Tor, pod przywództwem Jainy Proudmoore, wyklucza ze swych szeregów frakcję Sunreavers i Hordę, dołączając po wielu latach na powrót do Przymierza. Dalaran wraca do Przymierza.
Przetrawione? Nie wiadomo jeszcze co prawda, jak w sensie technicznym wyglądać będzie przejęcie Dalaranu przez Przymierze, ale spodziewam się tutaj konsekwencji Blizzarda. Być może na początku stanie się to przy użyciu fazowania, jak przy zniszczeniu Theramore, ale w dalszej perspektywie sądzę, że miasto będzie należeć tylko do 'niebieskich', może nawet znów gdzieś się przeniesie.
To nie wszystko. Czas na Krwawe Elfy. Grand Magister Rommath pomaga Aethasowi Sunreaverowi zbiec z Dalaranu do Silvermoon. Jak się okazuje, lider krwawych elfów, Lor'themar Theron, także patrzy z niepokojem na poczynania wodza Garrosha, które nie różnią się wg niego niczym od niegdysiejszych działań Przymierza, z powodu których Krwawe Elfy zdecydowały się je opuścić. Jednakże na końcu jego dialogów pada pewne bardzo intrygujące zdanie.
"Mogę ponownie rozważyć stare sojusze" mówi Lord regent. O które sojusze chodzi? Wątpliwe, by zdanie to zwiastowało powrót Krwawych Elfów do Przymierza, to zresztą stoi w sprzeczności z poprzednimi wypowiedziami. Może Theron ma na myśli Shattered Sun Offensive? Współpracę z Naaru i/lub Draenei? Raczej nie dowiemy się tego w 5.1, ale ostrzę sobie zęby na kolejne patche, bo Theron (nareszcie) zadebiutował w akcji z pazurem.
To wciąż nie wszystko. Vol'jin i Thrall. Garrosh w pewnym momencie (chronologicznie najpewniej przed zabiciem Anduina) wysyła Vol'jina na jakąś misję w sercu kontynentu (mapa scenariusza sugeruje okolice Tavern in the Mists). Późniejsze zadania oferowane graczom Hordy przez Chena ujawniają, że Vol'jin poraniony trafia do Binan Village w Kun-lai Summit, gdzie kontaktuje się z Thrallem. Gracz następnie udaje się z byłym wodzem Hordy na Echo Isles, które, jak się okazuje, są "chronione" orkowymi oddziałami Kor'kron skierowanymi tam przez Garrosha. Hellscream podobno obawia się rebelii wznieconej przez plemię Darkspear, dlatego w ten sposób "dmucha na zimne".
To nadal nie wszystko. Wątek Wrathiona i kontynuacja serii zadań na legendarne bronie. "Prawdopodobnie ostatni czarny smok" zaczyna żywo angażować się w konflikt Przymierza i Hordy, i zleca zadania walki z frakcją przeciwną do naszej. To jednak nie wszystko: wydaje się, że w 5.1 bardziej niż inni zabłyszczeć mogą Warlockowie - wedle danych z PTR mogą oni bowiem uzyskać specjalną księgę spisaną w demonicznym języku, która daje początek osobnej serii zadań. Podążamy w niej śladami grupy warlocków zwanej Council of the Black Harvest (niegdyś Council of Six Daggers), którą chcemy zwerbować do pomocy naszej frakcji. Po zebraniu serii wspomnień następuje kulminacja, w której trafiamy do Black Temple i pomagamy Akamie, by na końcu, na szczycie świątyni stworzyć prawdopodobnie pierwszy w historii dostępny dla graczy przedmiot jakości "artefakt", koloru czerwonego: The Eye of the Storm. Zanosimy go Wrathionowi i... to wszystko, co wiadomo na teraz.
Z pewnością najbliższe buildy PTR-ów 5.1 wniosą kolejne porcje dubbingu, np. dla Vol'jina, Thralla czy Variana (nie mogę się doczekać zapłakanego/ogarniętego furią Chrisa Metzena, który podkłada mu głos). Tak czy siak, jak widzicie pierwszy patch do Mists of Pandaria na prawdę posunie sporo wątków do przodu, w wielu z nich wywracając sporo do góry nogami. Nadchodzą dobre czasy dla fanów fabuły uniwersum Warcrafta!
W związku z niekompletnością opisów zadań w aktualnej wersji PTR, nie do końca jasne są przyczyny dalszego obrotu spraw. Okazuje się w każdym razie, że poszukiwany przez Garrosha artefakt, zwany Divine Bell, jest ukryty w Darnassus. Zadaniem graczy Hordy będzie infiltracja stolicy Nocnych Elfów i wykradnięcie artefaktu. Jednocześnie Varian, za pośrednictwem Anduina i nas, stara się namówić Jainę Proudmoore (od czasu zniszczenia Theramore będącą liderem Kirin Tor i Dalaranu - przeczytacie o tym w "Wichrach Wojny") do pozbycia się z miasta przedstawicieli Hordy, czyli Sunreavers. Jaina wówczas nie godzi się na to, chcąc zachować neutralność stolicy magokracji.
Jak można wywnioskować z dialogów Anduina, Divine Bell to potężna broń wywołująca chaos ("generująca" Sha?), jednakże Pandareni stworzyli specjalny młot, który obraca wydźwięk dzwonu w harmonię. Anduin w jakiś sposób uzyskał ten młot (zapewne od Małpiego Króla).
Mniej więcej po takim wprowadzeniu (przyjęta przez MMO-Champion kolejność zadań, na której się opieram, może nie być do końca prawidłowa) dochodzi do konfrontacji Garrosha Hellscreama i Anduina Wrynna. Garrosh uważa, że jest w stanie zapanować nad Divine Bell, zaś Anduin stara się temu zapobiec.
Notka: W poniższych filmikach zrzucono wszystkie nowe dialogi z plików 5.1, nie zawsze we właściwej kolejności, i nie tylko z jednej sceny. Teksty te pochodzą z różnych scenariuszy i scenek nie powiązanych bezpośrednio.
Tak jest. Pomijając już początkowe części obydwu nagrań, pochodzące z poprzedzających konfrontację scenariuszy/zadań, końcówka dialogów Garrosha wyraźnie obwieszcza jeden z największych zwrotów akcji w fabule World of Warcraft: Garrosh Hellscream zabija syna króla Stormwind, Anduina Wrynna.
Przetrawcie to dobrze i wyobraźcie sobie potencjalne konsekwencje.
Wieść o śmierci Anduina dociera do Jainy Proudmoore. Okazuje się, że Divine Bell wpadł w ręce Hordy po tym, jak ktoś w Kirin Tor pomógł infiltratorom przedostać się portalem z Dalaranu do Darnassus. Choć Aethas Sunreaver zaprzecza, Jaina nie ma wątpliwości, że to jego grupa pomogła Hordzie.
Tak jest x2. Kirin Tor, pod przywództwem Jainy Proudmoore, wyklucza ze swych szeregów frakcję Sunreavers i Hordę, dołączając po wielu latach na powrót do Przymierza. Dalaran wraca do Przymierza.
Przetrawione? Nie wiadomo jeszcze co prawda, jak w sensie technicznym wyglądać będzie przejęcie Dalaranu przez Przymierze, ale spodziewam się tutaj konsekwencji Blizzarda. Być może na początku stanie się to przy użyciu fazowania, jak przy zniszczeniu Theramore, ale w dalszej perspektywie sądzę, że miasto będzie należeć tylko do 'niebieskich', może nawet znów gdzieś się przeniesie.
To nie wszystko. Czas na Krwawe Elfy. Grand Magister Rommath pomaga Aethasowi Sunreaverowi zbiec z Dalaranu do Silvermoon. Jak się okazuje, lider krwawych elfów, Lor'themar Theron, także patrzy z niepokojem na poczynania wodza Garrosha, które nie różnią się wg niego niczym od niegdysiejszych działań Przymierza, z powodu których Krwawe Elfy zdecydowały się je opuścić. Jednakże na końcu jego dialogów pada pewne bardzo intrygujące zdanie.
"Mogę ponownie rozważyć stare sojusze" mówi Lord regent. O które sojusze chodzi? Wątpliwe, by zdanie to zwiastowało powrót Krwawych Elfów do Przymierza, to zresztą stoi w sprzeczności z poprzednimi wypowiedziami. Może Theron ma na myśli Shattered Sun Offensive? Współpracę z Naaru i/lub Draenei? Raczej nie dowiemy się tego w 5.1, ale ostrzę sobie zęby na kolejne patche, bo Theron (nareszcie) zadebiutował w akcji z pazurem.
To wciąż nie wszystko. Vol'jin i Thrall. Garrosh w pewnym momencie (chronologicznie najpewniej przed zabiciem Anduina) wysyła Vol'jina na jakąś misję w sercu kontynentu (mapa scenariusza sugeruje okolice Tavern in the Mists). Późniejsze zadania oferowane graczom Hordy przez Chena ujawniają, że Vol'jin poraniony trafia do Binan Village w Kun-lai Summit, gdzie kontaktuje się z Thrallem. Gracz następnie udaje się z byłym wodzem Hordy na Echo Isles, które, jak się okazuje, są "chronione" orkowymi oddziałami Kor'kron skierowanymi tam przez Garrosha. Hellscream podobno obawia się rebelii wznieconej przez plemię Darkspear, dlatego w ten sposób "dmucha na zimne".
To nadal nie wszystko. Wątek Wrathiona i kontynuacja serii zadań na legendarne bronie. "Prawdopodobnie ostatni czarny smok" zaczyna żywo angażować się w konflikt Przymierza i Hordy, i zleca zadania walki z frakcją przeciwną do naszej. To jednak nie wszystko: wydaje się, że w 5.1 bardziej niż inni zabłyszczeć mogą Warlockowie - wedle danych z PTR mogą oni bowiem uzyskać specjalną księgę spisaną w demonicznym języku, która daje początek osobnej serii zadań. Podążamy w niej śladami grupy warlocków zwanej Council of the Black Harvest (niegdyś Council of Six Daggers), którą chcemy zwerbować do pomocy naszej frakcji. Po zebraniu serii wspomnień następuje kulminacja, w której trafiamy do Black Temple i pomagamy Akamie, by na końcu, na szczycie świątyni stworzyć prawdopodobnie pierwszy w historii dostępny dla graczy przedmiot jakości "artefakt", koloru czerwonego: The Eye of the Storm. Zanosimy go Wrathionowi i... to wszystko, co wiadomo na teraz.
Z pewnością najbliższe buildy PTR-ów 5.1 wniosą kolejne porcje dubbingu, np. dla Vol'jina, Thralla czy Variana (nie mogę się doczekać zapłakanego/ogarniętego furią Chrisa Metzena, który podkłada mu głos). Tak czy siak, jak widzicie pierwszy patch do Mists of Pandaria na prawdę posunie sporo wątków do przodu, w wielu z nich wywracając sporo do góry nogami. Nadchodzą dobre czasy dla fanów fabuły uniwersum Warcrafta!
Komentarze:
Wczytywanie komentarzy...
Musisz się zalogować, aby dodać komentarz