Silnik, na którym działa World of Warcraft, ma już swoje lata i pod względem jakości generowanej grafiki już od kilku lat ustępuje nowszym tytułom. I choć kreskówkowa stylistyka całkiem dobrze broni się przed starzeniem, to Blizzard zdaje sobie sprawę, że wielu fanów liczy na regularne usprawnienia grafiki w swojej ulubionej grze. Zamieć nie stawia na jednorazowe rewolucje, obiera za to drogę stopniowej ewolucji i poprawek, do których najlepszą okazją są nowe dodatki.

Jak już słyszeliśmy wcześniej, w Mists of Pandaria także znajdzie się szereg ulepszeń, które poprawią wygląd World of Warcraft. Tekstury w wyższej rozdzielczości i mniejsze ich rozciąganie na modelach to rzeczy, o których słyszeliśmy przy okazji prezentacji dla prasy, zaś na BlizzConie wspominano o ulepszonym cieniowaniu. Dziś zajmiemy się właśnie cieniami, a konkretniej nową opcją, która pojawiła się w ustawieniach grafiki w wersji beta. W Mists of Pandaria pojawi się SSAO - Screen Space Ambient Occlusion, czyli specjalna, wydajna technika uzyskiwania efektu Ambient Occlusion. Czymże jest ten efekt?

Jest to model oświetlenia niebezpośredniego, który zmienia natężenie światła/koloru danego obszaru w zależności od tego, czy w jego pobliżu znajdują się obiekty, które mogłyby przysłaniać dopływ rozproszonego światła otoczenia (ang. ambient light). Efektem tego są charakterystyczne miękkie cienie na powierzchni obiektu, pojawiające się dookoła miejsca, gdzie jest on przysłonięty przez inny obiekt (lub jeśli powierzchnia danego obiektu jest nieregularna, przez co niektóre jego elementy mogą przesłaniać światło).

Źródło: PCLab.pl

Choć jest to w istocie efekt bardzo subtelny, to jednak odgrywa on znaczącą rolę w urealistycznianiu oświetlenia obserwowanej sceny. Przygotowaliśmy kilka zestawów screenshotów porównawczych, na których możecie łatwo zaobserwować pośrednie cienie dodawane przez SSAO. (Mała uwaga: W związku z bugiem wersji beta, efekt nie był widoczny przy włączonym Antyaliasingu, stąd poszarpane krawędzie.)