Ghostcrawler bloguje: Na kawie z deweloperami 4: Krytyczne uderzenia (i pudła)
Cytat z: Ghostcrawler (źródło)
„Na kawie z deweloperami” jest serią blogów, która zapewnia wgląd w przemyślenia i dyskusje mające miejsce wewnątrz zespołu deweloperskiego World of Warcraft. W pierwszym wpisie, główny projektant systemów Greg „Ghostcrawler” Street nakreślił kilka podstawowych zasad:
Historia krytyków.
W oryginalnych zasadach walki World of Warcraft, klasy walczące w zwarciu mogły otrzymać 200% krytyki, podczas gdy klasy dystansowe mogły otrzymać tylko 150%'owe krytyki. To było w przeszłości, gdy wszyscy projektanci prawdopodobnie grali rogue’ami zamiast magami czym, zgodnie z tym co jest napisane na forum, grają teraz (Muszę wam powiedzieć, że czyni to testowanie dungeonów bardzo interesującym.)
Wraz z biegiem czasu, dodaliśmy talenty pozwalające różnym casterom otrzymać 200% krytyki. Warlockowie „mogli" na przykład wydać 5 punktów w talent Ruin, które musiałeś wydać aby być dobrym warlockiem. Jako część rewolucji Cataclysmowej w drzewkach talentów, zdecydowaliśmy że wszyscy DPSi muszą mieć możliwość otrzymania 200% krytyków, bez inwestowania w tą możliwość talentów. Chociaż nadal są pewne niespójności. Death Knight może zdobyć 200% krytyków nie zważając na to, czy używa broni czy czarów, podczas gdy Assasination rogue może zdobyć 200% krytyków tylko z ataków w zwarciu, a z trucizn tylko 150%. Klasy leczące zawsze mają 150% krytyka, jeśli chodzi o czary leczące, jak i również o czary zadające obrażenia.
Ogólny projekt może zostać opisany jako ten łatwy do nauki, ale skomplikowany do opanowania. Albo inaczej, wiesz większość tego co chcesz wiedzieć, jeśli zostało Ci powiedziane, że krytyki zadają więcej obrażeń. Jak dużo ekstra obrażeń robią jest jednym z tych niuansów, którego bardziej doświadczeni gracze muszą się nauczyć wraz z biegiem czasu i jednym z tym, który powoduje, że każda klasa wydaje się inna.
Na pewno?
Mógłbyś się spierać, że po prostu trzymamy stare zasady, które tak naprawdę nie wnoszą żadnych korzyści do gry. Czy jest to bardzo interesujące, że trucizny rogue’a lub Lighting Bolty Enhancement Shamana nie mają dużych krytyków? Czy czujesz odmienność wybierając te klasy lub specjalizacje? Czy czujesz satysfakcję, gdy dowiesz się o tych subtelnych różnicach? Pozwolę sobie stwierdzić, że raczej nie. Homogenizacja to coś, z czym walczymy cały czas i jest to jedna z głównych przyczyn, dla których umiejętności klasy A nie tworzymy tak, aby działały jak umiejętności klasy B.
Homogenizacja – brzydkie słowo
Jeśli mogę być na chwile cyniczny, gracze zwykle krzyczą „homogenizacja!” zbyt zdecydowanie, gdy tracą coś, co jest zbyt mocne (overpowered) i lubią mówić „polewa!” gdy odmawiamy dania im jakiejś super umiejętności, którą posiada już inna klasa.
Za dużo homogenizacji to zła rzecz i kropka. Ale czy dziwne zasady krytyków zaliczają się do tej kategorii? Jest różnica pomiędzy byciem złożonym (co dodaje smaczku), a byciem skomplikowanym (co może dodać najwyżej zamieszania). Chcemy raczej wydać nasze „punkty złożoności” na rzeczach, które są faktycznie znaczącymi różnicami. Wybierz Assassination ponieważ lubisz sztylety lub trucizny, albo może Rupture, a nie dlatego że lubisz małe krytyki.
Są również rzeczy do rozważenia w aspekcie balansu. Assasination rogueowie nigdy nie będą doceniać krytyków tak samo, jak inne postacie tak długo, jak ich niektóre krytyki są słabsze. Wchodzimy w tę samą sprawę z klasami opartymi na DoTach, gdy ich DoTy nie mogą krycić.
Klasy leczące też lubią wielkie liczby
To również może dotyczyć leczenia. W Lich Kingu, krytyczne leczenia były praktycznie stracone, ponieważ przez większość czasu zmierzały do bycia nadwyżkowym leczeniem (overhealing). W Cataclysmie, gdzie mana leczącego znaczy więcej i nawet wielkie leczenie nie może nagle kogoś wyleczyć do końca, krytyki są bardziej znaczące. Ale nadal nie są wystarczająco znaczące. Otrzymanie 10% haste’a pozwoli Ci na wyleczenie Twojego celu o 10% szybciej. Otrzymanie 10% krytyka pozwoli Ci na wyleczenie Twojego celu o 5% więcej. Czy można się przez to dziwić, że krytyk jest rzadziej wybierany przez większość uzdrowicieli? Resto szamani go lubią, ale spójrz ile mają talentów powodujących, że im więcej krytyka, tym lepiej dla nich. Bardzo mocno rozważamy po prostu pozwolenie czarom leczącym na krytyki podwajające moc umiejętności, tak jak w przypadku większości ataków. Nie sądzimy, że będzie to miało wielki wpływ na rozgrywkę PvE. Klasy leczące będą leczyć za troszkę więcej, ale nawet jeśli zdecydują, że warto „robić się” pod krytyki, to będą musieli to zrobić kosztem Haste’a, Mastery albo Spiritu. Może to mieć większy wpływ na rozgrywkę PvP. Większość uzdrowicieli PvP nie posiada szansy na krytki większej niż 10%, więc nie będą krycić zbyt często.
Tak czy inaczej dyskutowaliśmy o tym, czy leczenie w rozgrywkach PvP nie jest czasem zbyt mocne. Mogłeś zauważyć, że tooltipy do Mortal Strike i innych debuffów zostały napisane celowo niejasno dla patcha 4.1. Podczas gdy to piszę, te debuffy nadal dotyczą 10% otrzymywanego leczenia, ale zobaczyliśmy, że przebicie się przez leczenie jest zbyt trudne i być może zmienimy te liczby. Powrót do 50% być może spowoduje, że debuff Mortal Strike stanie się znowu obowiązkowy na potyczki Arenowe, ale nigdy nie mieliśmy zbyt dużej okazji, aby zobaczyć jego efekty działania na, powiedzmy, 20%. 20%’owy debuff Mortal Strike mógłby z łatwością przezwyciężyć nadmierne leczenie spowodowane przez 200% krytyki.
Przed nami zmiany?
Pozwolenie rogue’om i Enchancement szamanom na zdobycie 200% krytyków z nie-fizycznych ataków mogłoby być większą odmianą i nie jest typem zmiany, którą wprowadzalibyśmy w połowie dodatku. Jest to jednak definitywnie coś, co rozważamy na przyszłość. Spowodowałoby to, że jedynie klasy leczące miałyby czary ofensywne w zasięgu 150% krytyka. Sądzimy, że moglibyśmy je również uczynić krytykami 200%-owymi. Jeśli chcemy być pewni, że specjalizacje DPS nadal robią o wiele więcej obrażeń, to mamy do tego odpowiednie narzędzia. Dla przykładu, moglibyśmy zwiększyć umiejętności pasywne, takie jak Moonfury (dodatkowae obrażenia dla Balance druidów) albo Shadow Power (dodatkowe obrażenia dla Shadow priestów), aby mieć pewność, że czary uderzają o wiele mocniej od tych, które są rzucane przez specjalizacje leczące, nawet jeśli uzdrowiciele mają duże krytyki.
Jeśli poczynimy wszystkie te zmiany, to każdy krytyk w grze byłby 200%. Mogłaby to być bardzo prosta reguła i mógłbym się spierać o utratę klasowych „wyróżnień”, które są spowodowane niczym więcej niż pozytywną konsekwencją równowagi. Jest bardziej prawdopodobnym, że zobaczycie krytyczne 200% leczenia, ale nawet to nie jest czymś, co w pełni jesteśmy w stanie Wam dać. Jest to jedna z rzeczy, o której dyskutujemy podczas wypadów do baru… eee, miałem na myśli, na kawę.
Greg „Ghostcrawler” Street jest głównym projektantem systemów w World of Warcraft. Kryci na 19 lub 20.
- 1) W tych blogach nie są składane żadne obietnice
- 2) Nie doszukujcie się znaczenia między wierszami
- 3) Bez narzekań odnośnie tematu, który może nie być tym, na jaki chcielibyście rozmawiać.
Historia krytyków.
W oryginalnych zasadach walki World of Warcraft, klasy walczące w zwarciu mogły otrzymać 200% krytyki, podczas gdy klasy dystansowe mogły otrzymać tylko 150%'owe krytyki. To było w przeszłości, gdy wszyscy projektanci prawdopodobnie grali rogue’ami zamiast magami czym, zgodnie z tym co jest napisane na forum, grają teraz (Muszę wam powiedzieć, że czyni to testowanie dungeonów bardzo interesującym.)
Wraz z biegiem czasu, dodaliśmy talenty pozwalające różnym casterom otrzymać 200% krytyki. Warlockowie „mogli" na przykład wydać 5 punktów w talent Ruin, które musiałeś wydać aby być dobrym warlockiem. Jako część rewolucji Cataclysmowej w drzewkach talentów, zdecydowaliśmy że wszyscy DPSi muszą mieć możliwość otrzymania 200% krytyków, bez inwestowania w tą możliwość talentów. Chociaż nadal są pewne niespójności. Death Knight może zdobyć 200% krytyków nie zważając na to, czy używa broni czy czarów, podczas gdy Assasination rogue może zdobyć 200% krytyków tylko z ataków w zwarciu, a z trucizn tylko 150%. Klasy leczące zawsze mają 150% krytyka, jeśli chodzi o czary leczące, jak i również o czary zadające obrażenia.
Ogólny projekt może zostać opisany jako ten łatwy do nauki, ale skomplikowany do opanowania. Albo inaczej, wiesz większość tego co chcesz wiedzieć, jeśli zostało Ci powiedziane, że krytyki zadają więcej obrażeń. Jak dużo ekstra obrażeń robią jest jednym z tych niuansów, którego bardziej doświadczeni gracze muszą się nauczyć wraz z biegiem czasu i jednym z tym, który powoduje, że każda klasa wydaje się inna.
Na pewno?
Mógłbyś się spierać, że po prostu trzymamy stare zasady, które tak naprawdę nie wnoszą żadnych korzyści do gry. Czy jest to bardzo interesujące, że trucizny rogue’a lub Lighting Bolty Enhancement Shamana nie mają dużych krytyków? Czy czujesz odmienność wybierając te klasy lub specjalizacje? Czy czujesz satysfakcję, gdy dowiesz się o tych subtelnych różnicach? Pozwolę sobie stwierdzić, że raczej nie. Homogenizacja to coś, z czym walczymy cały czas i jest to jedna z głównych przyczyn, dla których umiejętności klasy A nie tworzymy tak, aby działały jak umiejętności klasy B.
Homogenizacja – brzydkie słowo
Jeśli mogę być na chwile cyniczny, gracze zwykle krzyczą „homogenizacja!” zbyt zdecydowanie, gdy tracą coś, co jest zbyt mocne (overpowered) i lubią mówić „polewa!” gdy odmawiamy dania im jakiejś super umiejętności, którą posiada już inna klasa.
Za dużo homogenizacji to zła rzecz i kropka. Ale czy dziwne zasady krytyków zaliczają się do tej kategorii? Jest różnica pomiędzy byciem złożonym (co dodaje smaczku), a byciem skomplikowanym (co może dodać najwyżej zamieszania). Chcemy raczej wydać nasze „punkty złożoności” na rzeczach, które są faktycznie znaczącymi różnicami. Wybierz Assassination ponieważ lubisz sztylety lub trucizny, albo może Rupture, a nie dlatego że lubisz małe krytyki.
Są również rzeczy do rozważenia w aspekcie balansu. Assasination rogueowie nigdy nie będą doceniać krytyków tak samo, jak inne postacie tak długo, jak ich niektóre krytyki są słabsze. Wchodzimy w tę samą sprawę z klasami opartymi na DoTach, gdy ich DoTy nie mogą krycić.
Klasy leczące też lubią wielkie liczby
To również może dotyczyć leczenia. W Lich Kingu, krytyczne leczenia były praktycznie stracone, ponieważ przez większość czasu zmierzały do bycia nadwyżkowym leczeniem (overhealing). W Cataclysmie, gdzie mana leczącego znaczy więcej i nawet wielkie leczenie nie może nagle kogoś wyleczyć do końca, krytyki są bardziej znaczące. Ale nadal nie są wystarczająco znaczące. Otrzymanie 10% haste’a pozwoli Ci na wyleczenie Twojego celu o 10% szybciej. Otrzymanie 10% krytyka pozwoli Ci na wyleczenie Twojego celu o 5% więcej. Czy można się przez to dziwić, że krytyk jest rzadziej wybierany przez większość uzdrowicieli? Resto szamani go lubią, ale spójrz ile mają talentów powodujących, że im więcej krytyka, tym lepiej dla nich. Bardzo mocno rozważamy po prostu pozwolenie czarom leczącym na krytyki podwajające moc umiejętności, tak jak w przypadku większości ataków. Nie sądzimy, że będzie to miało wielki wpływ na rozgrywkę PvE. Klasy leczące będą leczyć za troszkę więcej, ale nawet jeśli zdecydują, że warto „robić się” pod krytyki, to będą musieli to zrobić kosztem Haste’a, Mastery albo Spiritu. Może to mieć większy wpływ na rozgrywkę PvP. Większość uzdrowicieli PvP nie posiada szansy na krytki większej niż 10%, więc nie będą krycić zbyt często.
Tak czy inaczej dyskutowaliśmy o tym, czy leczenie w rozgrywkach PvP nie jest czasem zbyt mocne. Mogłeś zauważyć, że tooltipy do Mortal Strike i innych debuffów zostały napisane celowo niejasno dla patcha 4.1. Podczas gdy to piszę, te debuffy nadal dotyczą 10% otrzymywanego leczenia, ale zobaczyliśmy, że przebicie się przez leczenie jest zbyt trudne i być może zmienimy te liczby. Powrót do 50% być może spowoduje, że debuff Mortal Strike stanie się znowu obowiązkowy na potyczki Arenowe, ale nigdy nie mieliśmy zbyt dużej okazji, aby zobaczyć jego efekty działania na, powiedzmy, 20%. 20%’owy debuff Mortal Strike mógłby z łatwością przezwyciężyć nadmierne leczenie spowodowane przez 200% krytyki.
Przed nami zmiany?
Pozwolenie rogue’om i Enchancement szamanom na zdobycie 200% krytyków z nie-fizycznych ataków mogłoby być większą odmianą i nie jest typem zmiany, którą wprowadzalibyśmy w połowie dodatku. Jest to jednak definitywnie coś, co rozważamy na przyszłość. Spowodowałoby to, że jedynie klasy leczące miałyby czary ofensywne w zasięgu 150% krytyka. Sądzimy, że moglibyśmy je również uczynić krytykami 200%-owymi. Jeśli chcemy być pewni, że specjalizacje DPS nadal robią o wiele więcej obrażeń, to mamy do tego odpowiednie narzędzia. Dla przykładu, moglibyśmy zwiększyć umiejętności pasywne, takie jak Moonfury (dodatkowae obrażenia dla Balance druidów) albo Shadow Power (dodatkowe obrażenia dla Shadow priestów), aby mieć pewność, że czary uderzają o wiele mocniej od tych, które są rzucane przez specjalizacje leczące, nawet jeśli uzdrowiciele mają duże krytyki.
Jeśli poczynimy wszystkie te zmiany, to każdy krytyk w grze byłby 200%. Mogłaby to być bardzo prosta reguła i mógłbym się spierać o utratę klasowych „wyróżnień”, które są spowodowane niczym więcej niż pozytywną konsekwencją równowagi. Jest bardziej prawdopodobnym, że zobaczycie krytyczne 200% leczenia, ale nawet to nie jest czymś, co w pełni jesteśmy w stanie Wam dać. Jest to jedna z rzeczy, o której dyskutujemy podczas wypadów do baru… eee, miałem na myśli, na kawę.
Greg „Ghostcrawler” Street jest głównym projektantem systemów w World of Warcraft. Kryci na 19 lub 20.
Komentarze:
Wczytywanie komentarzy...
Musisz się zalogować, aby dodać komentarz