Legion | Aktualizacja 7.2: Kryjówka Iks'reegeda
Quass, | Komentarze : 0Jeśli przez ostatnie tygodnie odwiedzaliście Zniszczone Wybrzeże (Broken Shore), co kilka dni mogliście zauważyć zadania oferowane przez Excavator Karla. Polegały one na poszukiwaniu skarbów w różnych miejscach na wyspie, a jeśli wykonywaliście je regularnie, wczoraj czekała na Was mała niespodzianka.
Ostatnie zadanie w serii, o nazwie The Motherlode zaprowadzi Was do kryjówki Treasure Master Iks'reegeda, który pojawiał się już w poprzednich zadaniach. W środku znajdziecie dziesiątki zamkniętych skrzyń. Karla uwięzi Iks'reegeda, po czym on będzie oferował trzy przedmioty:
- Wyrmtongue's Cache Key - 2000 Nethershards
- Chipped Demonic Key Stone - 7500 Nethershards
- Lingering Wyrmtongue Essence - 50000 Nethershards
Chipped Demonic Key Stone chwilowo otwiera przejście do świata demonów, a Lingering Wyrmtongue Essence pozwala na przybranie wyglądu Iks'reegeda.
Wyrmtongue's Cache Key pozwala na otwarcie jednej ze skrzyń w jaskini. Mogą one zawierać Nethershards (od śmiesznych ilości, do dziesiątek tysięcy), gadżety (Pilfered Sweeper), zwierzaki (Scraps) oraz przedmioty przyznające Artifact Power i Order Resources.
Brzmi znajomo? Możecie pamiętać podobny system z dodatku Mists of Pandaria, gdzie na Timeless Isle podobne skrzynie oferował Master Kukuru. Po wykonaniu serii zadań pierwszy klucz otrzymacie za darmo. Mogą pojawić się też Zadania Światowe (World Quests), które pozwolą na wymianę 100 Nethershards na nowy klucz.
Patch 5.4: Wieczór na Timeless Isle
Barondo, | Komentarze : 1Cytat z: Crithto (źródło)
Następujący dziennik podróży zawdzięczamy uprzejmości oficera i dżentelmena, Majora Payne'a, który jest - wedle biografii, którą nam podesłał - jednym z najbardziej szlachetnych i umiłowanych żywych ikon honoru i pokory na Azeroth. Miłej lektury.
Jest brzask i coś po prostu wydaje się być nie w porządku. Zupełnie jakby oś Azerothu nieznacznie się zachybotała w trakcie nocy i tym razem nie miało to żadnego związku ze spuszczonym przeze laniem Oondaście. Czuję się nieswojo i jak mnie znacie, nie zatrzymam się dopóki nie znajdę źródła problemu, nie znajdę sposobu na jego rozwiązanie, i nie upewnię się, że ktoś pobiegnie do mamusi z płaczem. Lubicie to, co?
No i proszę. Dopiero co wkroczyłem do Vale of Eternal Blossoms i czuję mój dziennik szeleszczący we wnętrzu mej sakwy. Wygląda na to, że tajemnicza osoba magicznie napisała notatkę opatrzoną tytułem "Błysk Brązu", i że jestem na poszukiwaniach swojej starej przyjaciółki Chromie. Chociaż lubię flirtować z małymi słodkimi gnomami, które mogą mi odgryźć twarz, to jednak tym razem optuję za unikaniem długich konwersacji i daniem sobie spokoju z tymi nieswoimi uczuciami. Przekazuje mi ona Curious Bronze Timepiece (Niezwykły brązowy kawałek czasu), nad którym przez chwilę dywaguję: wydaje mi się, że nie ma nic złego w użyciu jego mocy i zobaczeniu efektów, jakie to przyniesie. Przytrzymam go sobie w jednej ręce i machnę drugą nad jego powierzchnią, i... *ZIUUM*
A teraz, wedle wskazań mojego kompasu z Gnomskiego Scyzoryka oraz moich kalkulacji gwiazd, które znajdowały się nade mną, jestem na południowy wschód od Jade Forest, na czymś, co jak mi powiedziano zwie się Tushui Landing na Timeless Isle (Wiecznej Wyspie). Hmmm, tego nie było tutaj wczoraj, gdy pływałem robiąc swoje codzienne okrążenia wokół Pandarii. Wyczuwam tu jakieś wyzwanie! I nie muszę o tym wspominać - ale i tak to powiem - moje istnienie i wspaniałość mej obecności muszą być odczuwane przez każde żywe stworzenie na tej planecie. Tak więc ruszam!
Nie minęły jeszcze dwie sekundy mojej wizyty zanim nie zauważyłem Ancient Spineclaw (Antycznego Grzbietoszpona) patrzącego na mnie wilkiem. Za broń, ty matole! Wdaję się w bój z wkurzonym skorupiakiem, który nawet daje radę zadrapać moją cenną zbroję swoim pazurem. Nie-do-zaakceptowania! Po potężnym zamachu moim młotem wydaje z siebie pisk i pada jak długi. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu i równoczesnemu zachwytowi, niesie przy sobie nowy rodzaj waluty, którego jeszcze nie widziałem: Timeless Coins (Wieczne monety)! I jakby tego było mało, wykrztusił z siebie nawet Lesser Charm of Good Fortune (Mniejszy talizman pomyślności). Cza-czing!
Nie ma jednak czasu na podziwianie rzeczy, które nie są równie imponujące jak ja sam: z entuzjazmem udaję się w głąb lasu, oddalając się od Timeless Shore (Wiecznego Wybrzeża) w poszukiwaniu bardziej absorbujących przygód. Wyrąbując beznogie gady, wściekłe żurawie i naprawdę wkurzone jaki, odkrywam Celestial Court. Jest otoczony przez mieszkańców Pandarii, sprzedawców, hozen i - patrzcie tylko - to Chen i Lili Stormstout! Jest też niesławny Fo Sho Knucklebump i Monkey King (Małpi Król), Old Hillpaw, i łał, nawet Ling of the Six Pools! Jest legendą w okolicach Icecrown ze względu na swoje umiłowanie do sera.
To wtedy wpadłem na Master Li. Zaoferował mi możliwość stawienia czoła niektórym z moich znajomych czempionów w epickim turnieju walk pupili, i z radością ofertę przyjąłem. Wrathion, Blingtron 4000, Shademaster Kiryn... wszyscy oni ulegli mojemu niesamowitemu zespołowi. Czujecie to?!
Następnie dzieci Celestynów, które - jeśli sam tak mogę powiedzieć - są całkiem imponujące. Niestety, nie tak jak ja! Padają, jedno po drugim, i jestem nagradzany kilkoma Celestial Coins (Celestyńskimi monetami). Wychodzi na to, że mistrz Li trzyma to same potomstwo jako pupile, które jestem w stanie zaadoptować, i skoro już pokazałem kto jest szefem na arenie, wybieram Yu'la, potomka Yu'lon. No weźcie, kto by nie chciał mieć podążającego za nim smoka?!
Dokładnie na zachód od mojej pozycji, mogę wyczuć chmiel i jęczmień, ale nie jest to tak naprawdę zbyt przyjemne. Tak po prawdzie bardziej przypomina to wyciąg ze skunksa. Udałem się do Old Pi'jiu, gdzie odkryłem kilka Skunky Brew Alementals (Zaśmierdniętych Piwołaków). Zaśmierdniętych... kto by pomyślał? Krojąc i waląc gromię te śmierdzące stworzenia tylko po to, by napełnić gigantyczny antał, przyzywając Zhu-Gon the Sour (Skwaszonego Zhu-Gon), jeszcze większe śmierdzące stworzenie. Heh, żaden problem. ŁUP! BĘC! BUM! I po nim, a ta plama, którą zostawił na trawie? Mój własny pupil, Skunky Alemental! Może teraz wymieszam swój zespół... stop, Grizzle, żartowałem!
Fiu, te przygody prawie mnie zmęczyły. Powiedziałem prawie! I wtedy to słyszę. Beczenie. Żałosne, marne odgłosy, które mogą być zaliczone tylko jako beczenie, ponieważ, naprawdę, czy yaungole nie są po prostu grupą owiec? Szczególnie te w pobliżu Firewalker Ruins. Gdy już jestem gotów roznieść całą wiochę tych zapchlonych mieszańców, dostrzegam naprawdę dużą skrzynię schowaną za ścianą. ŁUBUDU! Przy ogłuszonych yaungolach szybko otwieram skrzynię i wracam do wykańczania każdego po kolei. Kiedy burda jest zakończona, dociera do mnie, że zdobyłem jakieś epickie łupy! To tylko przedmiot, ale jego opis mówi mi, że mogę stworzyć fragment pancerza, jeśli tylko będę w stanie wyzwolić jego moc. Nowe zabawki dla Payne'a!
Serio, ilość terenu do odkrycia i kreatur do wytępienia jest o wiele za wielka, aby nawet wdawać się w szczegóły. Nawet nie będę zaczynał o Ordosie, i dlaczego jego płonące fragmenty utkwiły w mojej tarczy. Powiedzmy tylko, że uczyniłem ziemie tej wyspy swoimi - auć! Jedna z yaungolskich pcheł mnie ugryzła i teraz strasznie swędzi. W każdym razie, moje opowieści mają to do siebie, że bardzo szybko ryją banię, tak więc zostawię was z tym: Whispershade Hollow, Red Stone Run, Blazing Way, Cavern of Lost Spirits, tajemnicza latająca czaszka i świat duchów przepełniony skrzyniami. Jest tu masa wydarzeń, potyczek, cuchnących zwierząt i smacznych potraw ku waszej uciesze. TAKŻE RUCHY KLUCHY!
Patch 5.4: The Timeless Isle – czas nie goni nas
Tommy, | Komentarze : 2Cytat z: Bashiok (źródło)
Pomimo że głównym wątkiem aktualizacji 5.4 jest walka Przymierza i Hordy z tyranią Garrosha, gracze dostaną również nowe tereny do zwiedzania, z dala od tego, co dzieje się w Durotarze. Tereny, jakich do tej pory jeszcze nikt nie widział.
The Timeless Isle to wyspa wiecznego zachodu słońca, niegdyś będąca celem pielgrzymek Pandarenów. To właśnie tam wojownicy aspirujący do podążania śladem Wielkiego Cesarza Shaohao mogli udowodnić przed Celestynami swoją mądrość, nadzieję, siłę i wytrzymałość. W celu osiągnięciu równowagi między tymi cechami mnisi Pandarenów żyli w harmonii z mieszkającymi w pobliżu Yaungol, czczącymi ognistego półboga Ordosa.
Pewnego dnia wyspa po prostu zniknęła. Niektóre zwoje wskazują na to, że Timeless Isle na przestrzeni lat pojawiała się i znikała – czasem majaczyła na horyzoncie, często pojawiając się w różnych miejscach. Ci, którzy mieli pecha i byli na wyspie akurat wtedy, gdy znikała, ulotnili się wraz z nią i już nigdy nie powrócili.
Teraz, być może tylko na chwilę, wyspa pojawiła się ponownie.
Wieczna wolność
Gdy już znajdziesz się na Timeless Isle, możesz przeżywać przygody w otwartym świecie w swoim własnym tempie. Na wyspie jest parę zadań, ale nie dowiesz się z nich co dokładnie zrobić ani gdzie pójść. Zamiast tego będą one nakłaniały do zwiedzania jaskiń, podwodnych grot oraz do walki z przerażającymi stworami dla świetnych nagród.
Im dalej od spokojnych lasów otaczających świątynię i w głąb Ordon Sanctuary, Cavern of Lost Spirits, Croaking Grotto i innych tajemniczych lokacji, tym wyzwania stają się trudniejsze. Ponieważ lokacja dostarcza doświadczeń otwartego świata, wszystko oprócz bossów rajdowych (o nich później) można zrobić samemu. Widzisz elitę na 93 poziome? Atakuj! Zależnie od klasy i jakości przedmiotów pokonanie wroga może zając więcej lub mniej czasu, ale wykorzystanie umiejętności postaci i unikanie ataków ostatecznie doprowadzi do zwycięstwa.
Dzięki temu, że każdy może samemu pokonać potężnego stwora, nawet długo po aktualizacji 5.4 będziecie mogli przybyć nowymi postaciami i nadal odkryć to, co wyspa ma do zaoferowania. Elity na wyspie podlegają standardowym zasadom oznaczania (tap) grupowego, zaś do walki z rzadkimi stworami każdy może dołączyć i liczyć na nagrody. Wszystko na wyspie upuszcza coś unikalnego. Z łatwiejszych wrogów lecą przedmioty, które po użyciu na wyspie ułatwią przeżycie przygód, oraz Timeless Coins (patrz niżej). Pokonanie silniejszych oponentów daje BoA tokeny, które można wymienić na przedmioty z ilvl 496, tokeny do ulepszania sprzętu do ilvl 535, Lesser Charms, pupile bitwne i więcej. Poza tym będzie multum nowych osiągnięć za różne czynności na wyspie.
Nieprzemijające nagrody
Walutą na Timeless Isle są Timeless Coins, za które gracze mogą kupić Mogu Runes of Fate, dodatkowe przedmioty BoA, pupile, wierzchowce i inne fanty dające frajdę. Na wyspie rezyduje również nowa frakcja mająca mistyczne połączenie z samym Cesarzem Pandarii – Shaohao, której członkowie umożliwią dostęp do nowych kosmetycznych nagród. Współpraca z frakcją Cesarza Shaohao wymaga walki ze starożytnymi i potężnymi stworami na wyspie.
Niezależnie od tego, czy jesteś świeżym 90 poziomem, rajderem z najlepszym możliwym sprzętem, graczem PvP, trenerem pupili lub kimś pomiędzy – Timeless Isle dostarczy nowych wrażeń wszystkim.
Niekończące się wydarzenia
Żeby wspomóc proces eksploracji i odkrywania tajemnic Timeless Isle wprowadzamy coś nowego – System Zdarzeń wraz z dodatkowym elementami interfejsu. Na Timeless Isle znajdziecie wiele rzadkich stworów, rzadkich Elit, skrzyń ze skarbami zawierających epickie przedmioty oraz weźmiecie udział w wielu wydarzeniach z wartościowymi nagrodami. Kiedy znajdziecie się w pobliżu jednej z wymienionych wyżej sytuacji, na mini mapie pojawi się powiadomienie wskazujące dokładne położenie jakiegoś zdarzenia. Niektóre z nich będą trudne do odnalezienia, gdyż części wyspy można odkryć tylko poprzez rozwiązywanie zagubionych w czasie zagadek. Części z nich nie będzie zwiastowało zwykłe powiadomienie… ale nie będziemy psuć niespodzianki i nie możemy się doczekać, żeby zobaczyć jak szybko gracze odkryją tajemnice wyspy i ukryte skarby.
Odwieczna solidarność
Porozmawiajmy o rajdowych bossach! Pierwszymi są czterej Czcigodni Celestyni: Chi-Ji, Niuzao, Xuen i Yu’lon, których można znaleźć na placu w centrum wyspy. W tym miejscu pokolenia pandareńskich wojowników dowodziły swojej wartości i wy również będziecie mogli wyzwać tym celu jednego z Celestynów. Wystarczy zebrać odpowiednią grupę i przystąpić do walki. Po osiągnięciu sukcesu każdy z graczy otrzyma indywidualny łup, tak jak z każdym światowym bossem.
Oprócz Celestynów, będących w aktualizacji 5.4 ekwiwalentami Sha of Anger i Nalaka, chcemy dać coś do roboty graczom, którzy progresują end game poprzez dodanie hardkorowego bossa światowego. Jest nim Ordos, i żeby w ogóle go tknąć musicie posiadać legendarny płaszcz od Wrathiona. Po rozpoczęciu walki żaden z gracz nie będzie mógł wkroczyć lub opuścić sanktuarium Ordon, gdzie boss przebywa. Powodzenia!
Nieskończona moc
Ci, którzy zdecydują się dołączyć do Ordon, czyli yaungoli wyznających Ordosa, będą mieli dostęp do mocy Censer of Eternal Agony. Użycie Censer sprawi, że będziecie oflagowani jako PvP w stosunku do wszystkich, nawet członków własnej frakcji. Wasza skóra płonąć będzie jasnym ogniem, dzięki czemu wszyscy będą widzieć, że przywołaliście furię Ordosa i wyruszyliście walczyć na śmierć i życie. Użycie Censer spowoduje spadek punktów życia do 10% maksymalnej wartości i stopniowe uzdrowienie do 100%, dzięki czemu nie będzie używane jako narzędzie do szybkiego gankowania. Na serwerach PvE Censer będzie działał tak samo jak zwykłe zasady flagowania PvP, gracze nie będą musieli atakować innych. Zaś na serwerach PvP to nowe zagrożenie dla wszystkich z pewnością stanie się celem ataków pozostałych graczy, niezależnie od frakcji. Zabicie graczy pod wpływem Censer będzie nagradzało Bloody Coins, za które będzie można kupić ekskluzywne przedmioty.
Podczas odkrywania Timeless Isle spotkacie wiele znanych wam postaci, z którymi przeżywaliście przygody w Pandarii. Moglibyśmy jeszcze dużo gadać, ale nie chcemy wyjawiać wszystkich niespodzianek. Timeless Isle ma być doświadczeniem, które, mamy nadzieje, sprawi wam wielką frajdę.