Bestie z dzikich krain - Shadowmoon Valley
Temahemm, | Komentarze : 1Cytat z: Blizzard (źródło)
Bujna Shadowmoon Valley wygląda spokojnie i idyllicznie, dając wielu niedoszłym poszukiwaczom przygód fałszywe poczucie bezpieczeństwa, gdy eksplorują jej wzgórza i fioletowe lasy. Jednakże niezliczone niebezpieczeństwa czyhają w ukryciu za spokojną fasadą i tylko ci dobrze uzbrojeni w wiedzę mogą liczyć na przetrwanie. Jakie zagrożenia czają się pośród cieni?
Rzeczne bestie
Awanturnicy są często wprowadzani w błąd przez pozornie potulne rzeczne bestie. Mimo że nie mają skłonności do gniewu, po ich zdenerwowaniu, szarżujące rzeczne bestie to okrutny widok: 1,8 tony tłuszczu i mięśni, szturmujących w kierunku swojego celu niczym pędzący tramwaj. Wędrujący rangari draenei byli długo oszołomieni tym, jak wiele obrażeń może przyjąć oszalała rzeczna bestia, nim zostanie zabita - z tego powodu dzieci draenei uczy się, by omijali szerokim łukiem wszelkie płycizny. Rzeczne bestie najłatwiej rozpoznać po ich skórach przywodzących na myśl kamień, które najpewniej utworzyły się we wczesnych dniach draenorskiej prehistorii, gdy kreatury z kamienia pojedynkowały się o władzę z chaotyczną roślinnością. Ci, którzy planują zrobić z rzecznych bestii trofeum, powinni wziąć pod uwagę ich wytrzymałe i opancerzone ciało oraz tendencję do niespodziewanego szarżowania.
Strąklaki
Niektóre z rdzennych gatunków Draenoru zacierają granicę między roślinami i zwierzętami, a tzw. strąklaki są ich najbardziej brutalnym i uciążliwym typem. Małe i wydawać by się mogło niewinne, współpracują, by pojmać swą zwierzynę, atakując jedynie gdy mają liczebną przewagę. Poszukiwacze, którzy skupią się na kolorze kwitnących pąków strąklaków, mogą upewnić się, czy posługują się one trującymi, wabiącymi lub fizycznymi atakami do obezwładniania swoich ofiar. Gdy strąklaki przygniotą już swoją zdobycz, zaciągną tę pechową kreaturę do chwastów, gdzie użyźnią grunt pod nowe pokolenie. Oczywista lekcja dla poszukiwaczy przygód: nie dajcie się zwieść wyglądowi!
Elekki
Majestatyczne elekki pasą się z zadowoleniem po trawiastych równinach Draenoru, polegając na swoim ogromnym rozmiarze i wsparciu stada, by trzymać drapieżników na dystans. Draenejscy poszukiwacze uzgodnili, że zwierzęta te nie stanowią zagrożenia dopóty, dopóki ich młode nie są w niebezpieczeństwie lub zasoby wody na wyczerpaniu. Z wytrzymałością pozwalającą im pokonać wielkie odległości i zdolnością do obrony przez ugniatanie i deptanie napastników, bestie te zostały wybrane przez draenei jako ich własne wierzchowce. Podróżnicy powinni przyjąć do swojej świadomości uporczywe pogłoski draenei o orkach z Klanu Władcy Grzmotów, które torturują i dręczą przerażone elekki, póki nie staną się zdziczałymi narzędziami wojny, a także pokrywają pancernymi płytami i podżegają do szaleństwa, by spuścić je na swoich wrogów. Strzeżcie się!
Starożytni Draenoru
Dopiero niedawno draenejskim rangari udało się przemówić do tych kolosalnych, zdolnych do myślenia drzew, ale różne style życia - nie mówiąc już o kompletnie innym postrzeganiu czasu - sprawiły, że dalszy dialog okazał się trudny. Starożytni dostali nazwę od swoich odpowiedników z Azeroth; są silnie związani z prehistorycznym rodowodem roślin, który łączy większość flory Draenoru i stawia je naprzeciw kreatur z kamienia. Ci tajemniczy starożytni pozostają w jednym miejscu przez setki lat i nie są chętni do przenosin, póki ich dom nie zostanie zagrożony. Awanturnicy muszą zachować ostrożność podczas zbierania drewna z doliny, jako że las może obrócić się przeciw nim.
Shadowmoon Valley to groźne miejsce, ale wciąż pozostaje wiele śmiertelnych zagrożeń, czekających na odkrycie w dzikim świecie Draenoru. Pozostańcie przy życiu do następnego razu... jeśli tylko dacie radę.
Bestie z dzikich krain - Frostfire Ridge
Temahemm, | Komentarze : 0Cytat z: Blizzard (źródło)
Uzbrojenie się w wiedzę jest konieczne, jeśli liczysz na przetrwanie w dzikim Draenorze. W tej serii porozmawiamy o różnorakich kreaturach, które możesz spotkać podczas eksploracji tego nieokiełznanego świata. Mimo że nie wyczerpiemy tematu, powinieneś zorientować się czego oczekiwać, gdy będziesz szykował się na czyhające wyzwania. Poniżej możecie rzucić okiem na potwory znajdujące się w Frostfire Ridge:
Magnarony
Starożytne kreatury ze stopionych głazów, magnarony są bezpośrednio spokrewnione z kolosami, które jako pierwsze ukształtowały Draenor. Niewielu z dzisiaj żyjących potrafi komunikować się z tymi zagadkowymi gigantami, a jeszcze mniej rozumie ich na pozór chaotyczne motywacje. Pośród mętnej i bulgoczącej lawy Frostfire Ridge, magnarony rzeźbią w ziemi ogniste pieczęcie i formują całe góry, dostosowując je do swoich potrzeb. Magnarony były znane zarówno ze zniewalania, jak i z zaprzyjaźniania się z ogarniętymi furią żywiołakami, na dodatek rzadko są same. Podchodźcie ostrożnie!
Ogrony
Ogry, gronny i magnarony - wszystkie pochodzą ze wspólnego rodu, a bestialskie ogrony zajmują brakujące miejsce pomiędzy dzikimi gronnami i ich mniejszymi, ale liczniejszymi potomkami. W terenie orientują się za pomocą swojego jedynego, żółtego oka - mrugają powoli, jeszcze wolniej pojmują co się dzieje. Zbyt zidiociali, by sprzeciwić się rozkazom, ale dostatecznie wielcy i groźni, by zapanować nad nieposłusznymi ogrami, ogrony traktuje się jako kupę mięśni na posyłki dla przywódców ogrów - od warlordów aż po samego imperatora. Każdy z bohaterów, który spróbuje obalić potęgę ogrów powinien liczyć się z tym, że spotka jednego lub więcej ogronów górujących na ich drodze.
Rylaki
Wszechstronne, latające rylaki przystosowały się do klimatów w całym Draenorze, ale są najbardziej zauważalne w Frostfire Ridge. Ciepłe wulkaniczne półki skalne doskonale nadają się na miejsca do wicia gniazd, natomiast ośnieżone, puste przestrzenie służą za główne tereny łowieckie dla tych okrutnych drapieżników, szukających mięsa swoim podwójnym kompletem oczu i nozdrzy. Grube grzbiety chronią je przed żywiołami, a także strzałami sfrustrowanych łowców. Awanturnicy chcący popisać się dwugłowym trofeum rylaka nie mogą zapomnieć o obu zestawach kłów... a ci mający ochotę na okiełznanie nowego wierzchowca, powinni rozważyć tendencję Iron Horde do opancerzania największych rylaków i prowadzenia ich ku walce.
Mroźne wilki i garny
Tylko najtrwalsi mają szansę przetrwać niewdzięczny klimat Frostfire Ridge. Niezłomne mroźne wilki górują liczebnością nad tubylcami. Orczy klan Mroźnych Wilków zrobił z tych bestii swój symbol i wziął od nich nazwę - orkowie i ich wilczy kompani wspólnie walczą i polują, tworząc poszerzone stado.
Poszukiwacze w Frostfire Ridge powinni zachować czujność co do nieoswojonych kuzynów mroźnych wilków, groźnych garnów. Te ogromne bestie o dwukrotnej masie niedźwiedzia z Azeroth wyróżniają się masywnymi szczękami i kruczoczarną sierścią. Nawet orkowie z Mroźnych Wilków obawiają się nieposkromionych i dzikich garnów.
Wciąż pozostało niezliczenie wiele innych groźnych potworów, a każdy z nich już nie może się doczekać swojego następnego posiłku z zagubionych awanturników - miejcie oczy otwarte, a broń naostrzoną. Jesteście w stanie przeżyć na Draenorze?