World of Warcraft traci abonentów - kolejne 800 tysięcy graczy zamroziło konta
Podczas wczorajszej telefonicznej konferencji Activision Blizzard zarząd korporacji podsumował wyniki finansowe za trzeci kwartał 2011 roku. Jak zwykle przy tej okazji padło sporo interesujących (i dużo więcej nudnych) statystyk. Nas w szczególności ciekawią te podane przez Mike'a Morhaime'a, dyrektora generalnego Blizzard Entertainment, w odniesieniu do World of Warcraft. Wynika z nich, że przy zakończeniu trzeciego kwartału 2011 roku WoW posiadał 10.3 miliona aktywnych abonentów. Oznacza to, że MMO zanotowało kolejny już spadek subskrypcji względem poprzedniego kwartału, tym razem aż o 800 tysięcy abonentów.
Od początku spadków daje nam to już w sumie ponad 1.7 miliona abonentów mniej, niż w szczytowym okresie po premierze World of Warcaft Cataclysm, kiedy gra notowała 12 milionów aktywnych graczy na całym świecie.
Mike pokusił się o komentarz do tych mało optymistycznych wyników. Dowiedzieliśmy się, że World of Warcraft najwięcej graczy stracił na rynkach wschodnich, co wynika bezpośrednio z faktu, że to właśnie tam gra ma najwięcej fanów. Wciąż jednak WoW pozostaje jedną z najpopularniejszych gier MMO w Chinach i niekwestionowanie najpopularniejszą grą tego typu w ujęciu globalnym. Mike spodziewa się też wzrostu subskrypcji w okolicach grudnia, gdyż takie zjawisko notowano dotychczas.
Ogólne przychody spadły w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku, co Mike tłumaczy przede wszystkim brakiem premiery nowej gry Blizzarda (rok temu świat dostał StarCrafta II). Jednocześnie zapowiedział, że w roku 2012 ukażą się co najmniej 2 gry Blizzard Entertainment. Diablo III ma ukazać się już na początku przyszłego roku (najnowsze plotki mówią o premierze 1 lutego), prace nad Mists of Pandaria są już w bardzo zaawansowanym stadium (co widać było na BlizzConie 2011), a na horyzoncie widać też Heart of Swarm, dodatek do StarCrafta II. Są więc spore szanse, że A.D. 2012 pobije rekord ilości wydanych w jednym roku gier Zamieci.
Pomimo tej optymistycznej wizji na rok przyszły, obecnie Blizzard ma powody do zmartwień, gdyż World of Warcraft wydaje się mieć swoje najlepsze lata już za sobą. Czy Mists of Pandaria przywróci mu trend wzrostowy? Przekonamy się.
Od początku spadków daje nam to już w sumie ponad 1.7 miliona abonentów mniej, niż w szczytowym okresie po premierze World of Warcaft Cataclysm, kiedy gra notowała 12 milionów aktywnych graczy na całym świecie.
Mike pokusił się o komentarz do tych mało optymistycznych wyników. Dowiedzieliśmy się, że World of Warcraft najwięcej graczy stracił na rynkach wschodnich, co wynika bezpośrednio z faktu, że to właśnie tam gra ma najwięcej fanów. Wciąż jednak WoW pozostaje jedną z najpopularniejszych gier MMO w Chinach i niekwestionowanie najpopularniejszą grą tego typu w ujęciu globalnym. Mike spodziewa się też wzrostu subskrypcji w okolicach grudnia, gdyż takie zjawisko notowano dotychczas.
Ogólne przychody spadły w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku, co Mike tłumaczy przede wszystkim brakiem premiery nowej gry Blizzarda (rok temu świat dostał StarCrafta II). Jednocześnie zapowiedział, że w roku 2012 ukażą się co najmniej 2 gry Blizzard Entertainment. Diablo III ma ukazać się już na początku przyszłego roku (najnowsze plotki mówią o premierze 1 lutego), prace nad Mists of Pandaria są już w bardzo zaawansowanym stadium (co widać było na BlizzConie 2011), a na horyzoncie widać też Heart of Swarm, dodatek do StarCrafta II. Są więc spore szanse, że A.D. 2012 pobije rekord ilości wydanych w jednym roku gier Zamieci.
Pomimo tej optymistycznej wizji na rok przyszły, obecnie Blizzard ma powody do zmartwień, gdyż World of Warcraft wydaje się mieć swoje najlepsze lata już za sobą. Czy Mists of Pandaria przywróci mu trend wzrostowy? Przekonamy się.
Komentarze:
Wczytywanie komentarzy...
Musisz się zalogować, aby dodać komentarz