Zwycięzcy konkursu z World of Warcraft: Strategia sukcesu
Kumbol, | Komentarze : 10
HotSCenter.pl: Bohaterowie w centrum uwagi - Jasnoskrzydła
Minęła 21:00, przyszedł więc czas na ogłoszenie zwycięzców naszego małego konkursu, w którym do wygrania były cztery egzemplarze poradnika World of Warcraft: Strategia sukcesu ufundowane przez wydawnictwo Helion. Oto propozycje zarabiania złota, które spodobały nam się najbardziej - ich autorzy otrzymają wkrótce egzemplarz poradnika oraz naszą WoWCenterową smycz.
Gratulacje! Skontaktujemy się z Wami wkrótce poprzez prywatną wiadomość na portalu w sprawie adresu wysyłkowego. Wszystkim dziękujemy za udział i masę fajowych porad!
Minęła 21:00, przyszedł więc czas na ogłoszenie zwycięzców naszego małego konkursu, w którym do wygrania były cztery egzemplarze poradnika World of Warcraft: Strategia sukcesu ufundowane przez wydawnictwo Helion. Oto propozycje zarabiania złota, które spodobały nam się najbardziej - ich autorzy otrzymają wkrótce egzemplarz poradnika oraz naszą WoWCenterową smycz.
W tej sprawie oddaję głos mojej goblince (historia oparta na faktach, makabryczne sceny, #Pegi18 ):
"Jak ty mnie zapytasz: <Gripty, a jaką ty masz metodę żeby zebrać te bogactwa i gelda wiele?>, to ci powiem, kapcanie, żech ja nie puryc, a ty jesteś gapa że mnie o takie rzeczy pytasz zamiast łbem samemu ruszyć.
Hummm. No ale powiem ci, bo tak gryfne mecyje jak moje to żodyn w Azerocie jeszcze nie wygłówkował! Tak! To pomysł fantastyczny, rewolucyjny wręcz i wiedz, że to ja, Gripty go wysztudiyrowałam! Ha! Kiedym polowała z moimi krabami w Northern Barrens, to jeden taki szajgec się do mnie przyplątał. Ty wiesz jakie typy potrafią się tam wałęsać, ha? To był, powiem ci mój capie, gryfny łotr: goblin, i to taki, że jakbym miała w czerep mu strzelać, tobym chyba musiała ze trzy razy przemyśleć. On też się na mnie gapił jak kobold na świecę. No i do Orgrimmaru wracaliśmy już razem! Aaah, ale tobie ten szmonces nie potrzebny, co tak uchem strzyżesz!
Pomysł był prosty - połączyć dwie rzeczy: wyżerę i git widowisko. Wędrowaliśmy po Azsharze i główkowaliśmy, tylko nocne elfy trzeba było raz za razem strzelać, jak komary! Coś nam wnet strzeliło do głowy: <czemu by nie?>, pomyślałam i oprawiłam jednego z nich, tak jak oprawiam bestie. I to było odkrycie! Co prawda najsampierw trochę mi się bamonciło, ale jak już na fojerze elfie mięso przypiekliśmy... Ah, ty wiesz, niczego tak przepysznego nie miałam w ustach. Nigdy! Taki cymes! Zupełnie nieznany! Że też Hordzie nigdy do łbów nie przyszło skosztować elfiego mięsa! Ha!
Zaczęliśmy naszą wielką zabawę! Z początku ukradkiem, w szemranych zaułkach, podziemiach, wąwozach za miastem... Ja chwytałam ofiarę we wnyki, a mój hultaj znał kunsztiki żeby wprowadzić tego gagatka chyłkiem do Orgrimmaru. Zbierało się niemało typów, ha! Wszyscy wciskali do nas ciekawskie kły, nosy, uszy i rogi - za 5 gelda każdy mógł patrzeć (dzieciaki wpuszczaliśmy za 2), za 10 można było rzucić czymś w elfa. Robił się niezły rejwach! Najwięcej bawiło się tam orków, opuszczonych, no i oczywiście nas, goblinów. Ty wiesz, że my się znamy co to dobra zabawa, he? Tylko taureni i elfy jakoś nie poznały się na tym genialnym przedstawieniu. Po kilku minutach było po wszystkim. Wtedy szlachtowałam ciało na staranne, równe kawałeczki i zaczynało się wielkie kulinarne widowisko. Jeden kąsek za 50 gelda - geszeft jak się patrzy! Ty wiesz jak im się paszcze śliniły? Niemal i nas nie wmamlali z rozpędu. Za każdym razem było ich więcej - i cieszyli się jak małpy wyrzucone przez sztorm na brzeg Tel Abim! Aż wesoło było patrzeć na te mordy (i oczywiście ich złoto). I tak co dzień, co noc... przychodzili coraz głodniejsi, coraz szybciej był finisz. Apetyt mieli fest!
Aż któregoś dnia rejwach ucichł, wyzerkałam tylko ciuch w czerwonej kałuży... Zeżarli jakiegoś krwawego elfa, co się tam u nas nie wiadomo skąd zaplątał. Ja wiedziałam, że to nie jest dobry geszeft od tamtej chwili... Zwłaszcza, że mój drogi szajgec skończył przyszpilony strzałą do listowej skrzini. Dlatego, jak widzisz, musiałam uciekać. Ciężko mi teraz, ja robię takie drobne machlojki w Booty Bay, aby nie myśleć za dużo. Ale gelda viel uzbierałam, na całe życie mi styknie. I nie powiem ci słowa więcej, gamoniu! Ha! Karczmarz! Przynieś no więcej tego rumu. Tutaj będę topić te zaplute geld do końca moich dni."
Autorka: Kojt
Powtarzałem to już wiele razy, ale powtórzę jeszcze raz. Nie ma lepszego sposobu na zarabianie złota, niż założenie hodowli wielbłądów w Uldum i ich eksport na południe. Widzieliście kiedyś wielbłądy w Pandarii? Ba, widzieliście kiedyś wielbłądy poza Uldum? No właśnie, nie widzieliście. Na dodatek znanym faktem jest, że taki uniwersalny wielbłąd nie tylko jest świetnym wierzchowcem. Może także przewozić towary, a w garbie przechowuje tłuszcz. Kto wie, kiedy może się przydać trochę tłuszczu, hm? Dodatkowo, zamieszkujące Pandarię Grummle uwielbiają wielbłądzie mięso. Pozdrawiam. Quass
Autor: Quass
Generalnie nie zaprzątam sobie głowy zarabianiem złota (co prawda co nieco udaje się uszczknąć na levelowaniu altów i sprzedaży kamyków) ponieważ mam to szczęście, że mój mąż gra w WOW'a. Ja zarabiam sobie na drobne wydatki, a jak potrzebuję więcej (mount, pety, ładny ciuszek) mówię mojej kochanej połówce że jest mi potrzebne tyle a tyle tysięcy. Ewentualnie jak nie chce się zgodzić to znam jego hasło, w końcu każda dobra żona zna PIN karty męża :) A jak on zarabia? To już musiałaby być druga wypowiedź :)
Autorka: Naalldreyth
Mam ich parę, Nie opiszę tutaj strategii farmienia czy czegoś, bo farmić każdy potrafi. Najlepszym sposobem na ogarnięcie ekonomii twojego serwera jest wejście na theunderminejournal.com i przeszperanie dokładnie, o której godzinie jest najwięcej aukcji wystawianych. Pokazuje to moment gdzie większość AH botów wystawia i skupuje swoje aukcje, zazwyczaj po niskich cenach, trwa to około 2-3 minut więc trzeba się spieszyć, u mnie jest to godzina 4 rano kiedy serwery się "resetują", jeżeli nie śpimy ( opcja weekendowa :D )logujemy się, TSM (trade skill master) czy inny addon AH powinien nam wyświetlić najlepsze oferty AH, skupujesz co popadnie, sprzedajesz rano za 2-3 razy więcej (przykład, Ghost iron bar stack za 10g o godzinie 4 rano, 70g o godzinie 7 rano). Przy czym należy również pamiętać nad sprawdzaniem undercutów na AH, czy ktoś Cię nie zaniżył z ceną, lepiej wydać 50g niż stracić 150k :D Pozdrawiam corena, aktualny stan golda 12,5mln :D
Autor: Corena
Gratulacje! Skontaktujemy się z Wami wkrótce poprzez prywatną wiadomość na portalu w sprawie adresu wysyłkowego. Wszystkim dziękujemy za udział i masę fajowych porad!
Strategiczna inwestycja - recenzja poradnika World of Warcraft: Strategia sukcesu
Caritas, | Komentarze : 8
HotSCenter.pl: Nadchodzi reset kont alfa testerów
Wiem, że „World of Warcraft: Strategia sukcesu” wywołuje mieszane uczucia. Nie tylko u Was. Ale po jej przeczytaniu mogę powiedzieć tak: to jest książka dla wszystkich – tylko dla każdego jest czymś innym.
Od początku. Książka składa się z 8 rozdziałów. Każdy stanowi osobną całość, skupiającą się na innym aspekcie ekonomii MMORPG-owego Warcrafta. Zaczynamy oczywiście od podstaw. Rozdział 1 to coś, co ci, którzy grają od lat, na pewno wiedzą. Dla nowych graczy – to przyspieszony kurs przetrwania. Coś, czego „wyjadacze” uczyli się często latami, tu podane jest na tacy. Wielki plus za podrozdział o regułach narzuconych przez Blizzarda.
Kolejne rozdziały to zbiór informacji o tym, co jest dochodowe i jak na tym zarobić. Podczas gdy rozdział drugi skupia się na obrocie złotem, trzeci analizuje źródła dochodu i stanowi niejako przedmowę do kolejnej części książki, bowiem rozdział 4. prowadzi nas przez optymalizację profesji. Czy dowiadujemy się czegoś nowego? To już pytanie do was, ja jestem zadowolona z ilości i jakości porad. Rozdział 5. to wskazówki – czego i jak używać, aby ułatwić sobie pracę. Rozdział szósty jest moim ulubionym i z chęcią bym sobie o nim z kimś podyskutowała. Nie jestem do końca przekonana czy wszystkie opisane tu zasady zadziałają na każdym serwerze. Rozdział 7. i 8. to wskazówki dla graczy już zaawansowanych, oswojonych z ekonomią Azeroth.
Ciekawostką jest wersja językowa. Pod względem tłumaczenia ta książka jest na bardzo wysokim poziomie. Brawa za znalezienie tłumacza – gracza. Język WoWa jest dość specyficzny i łatwo porwać się z motyką na słońce biorąc się za tłumaczenie, zwłaszcza takiej książki. Czyta się to łatwo i przyjemnie, nic nie „wyje”. Duże zaskoczenie – na plus. Spodziewałam się czegoś innego. Przyznaję – gorszego.
Jakościowo książka jest na wysokim poziomie, wystarczy spojrzeć na konsultantów. Nie byłabym sobą gdybym się nie przyczepiła – znalazłam dwa maluteńkie błędy, choć nie wpływające absolutnie na jakość książki. Ot, dowód że pisali to ludzie, a nie bezmyślnie kopiowano jakieś sieciowe poradniki. Dorzuciłabym też więcej map w rozdziale 3., a nie tylko skupiała się na aktualnym dodatku, choć rozumiem skąd wzięła się taka decyzja.
Tak, ta książka jest uaktualniona do Mists of Pandaria. Kolejny plus dla autora. Podsumowując: wydawnictwo Helion miało u mnie duży kredyt zaufania, gdy zabierałam się za czytanie. I tego zaufania nie zawiodło. Choć obawiałam się tej książki (co nowego można przekazać komuś, kto gra od lat?), okazało się, że jest to coś dla każdego. Dla wyjadaczy jest to uzupełnienie wiedzy, którą już posiadają, zestaw wskazówek, które nawet jeśli nie zmodernizują Waszego handlu, to mogą go usprawnić. Tak, wiem, zjedliście zęby na handlowaniu, nie znaczy to jednak, że ta książka Wam się nie przyda. Jestem pewna, że coś tu dla siebie znajdziecie. Dla nowicjuszy i średnio zaawansowanych to wieloletnie doświadczenie innych graczy podane na tacy. Nie dość, że nie musicie szukać po wielu różnych stronach, to jeszcze dostajecie to po polsku i w skondensowanej, przystępnej formie.
Z czystym sumieniem polecam tę książkę każdemu. Może nie nauczycie się niczego rewolucyjnego, może zarobicie na swojego Spectral Tigera - to już zależy od Was. Ta książka nie jest stratą czasu. Wręcz przeciwnie. Świetnie, że na rynku pojawia się coraz więcej pozycji dotyczących uniwersum Warcrafta, i to wszystkich jego aspektów. Oby ta tendencja się utrzymała.
Wiem, że „World of Warcraft: Strategia sukcesu” wywołuje mieszane uczucia. Nie tylko u Was. Ale po jej przeczytaniu mogę powiedzieć tak: to jest książka dla wszystkich – tylko dla każdego jest czymś innym.
Od początku. Książka składa się z 8 rozdziałów. Każdy stanowi osobną całość, skupiającą się na innym aspekcie ekonomii MMORPG-owego Warcrafta. Zaczynamy oczywiście od podstaw. Rozdział 1 to coś, co ci, którzy grają od lat, na pewno wiedzą. Dla nowych graczy – to przyspieszony kurs przetrwania. Coś, czego „wyjadacze” uczyli się często latami, tu podane jest na tacy. Wielki plus za podrozdział o regułach narzuconych przez Blizzarda.
Kolejne rozdziały to zbiór informacji o tym, co jest dochodowe i jak na tym zarobić. Podczas gdy rozdział drugi skupia się na obrocie złotem, trzeci analizuje źródła dochodu i stanowi niejako przedmowę do kolejnej części książki, bowiem rozdział 4. prowadzi nas przez optymalizację profesji. Czy dowiadujemy się czegoś nowego? To już pytanie do was, ja jestem zadowolona z ilości i jakości porad. Rozdział 5. to wskazówki – czego i jak używać, aby ułatwić sobie pracę. Rozdział szósty jest moim ulubionym i z chęcią bym sobie o nim z kimś podyskutowała. Nie jestem do końca przekonana czy wszystkie opisane tu zasady zadziałają na każdym serwerze. Rozdział 7. i 8. to wskazówki dla graczy już zaawansowanych, oswojonych z ekonomią Azeroth.
Ciekawostką jest wersja językowa. Pod względem tłumaczenia ta książka jest na bardzo wysokim poziomie. Brawa za znalezienie tłumacza – gracza. Język WoWa jest dość specyficzny i łatwo porwać się z motyką na słońce biorąc się za tłumaczenie, zwłaszcza takiej książki. Czyta się to łatwo i przyjemnie, nic nie „wyje”. Duże zaskoczenie – na plus. Spodziewałam się czegoś innego. Przyznaję – gorszego.
Jakościowo książka jest na wysokim poziomie, wystarczy spojrzeć na konsultantów. Nie byłabym sobą gdybym się nie przyczepiła – znalazłam dwa maluteńkie błędy, choć nie wpływające absolutnie na jakość książki. Ot, dowód że pisali to ludzie, a nie bezmyślnie kopiowano jakieś sieciowe poradniki. Dorzuciłabym też więcej map w rozdziale 3., a nie tylko skupiała się na aktualnym dodatku, choć rozumiem skąd wzięła się taka decyzja.
Tak, ta książka jest uaktualniona do Mists of Pandaria. Kolejny plus dla autora. Podsumowując: wydawnictwo Helion miało u mnie duży kredyt zaufania, gdy zabierałam się za czytanie. I tego zaufania nie zawiodło. Choć obawiałam się tej książki (co nowego można przekazać komuś, kto gra od lat?), okazało się, że jest to coś dla każdego. Dla wyjadaczy jest to uzupełnienie wiedzy, którą już posiadają, zestaw wskazówek, które nawet jeśli nie zmodernizują Waszego handlu, to mogą go usprawnić. Tak, wiem, zjedliście zęby na handlowaniu, nie znaczy to jednak, że ta książka Wam się nie przyda. Jestem pewna, że coś tu dla siebie znajdziecie. Dla nowicjuszy i średnio zaawansowanych to wieloletnie doświadczenie innych graczy podane na tacy. Nie dość, że nie musicie szukać po wielu różnych stronach, to jeszcze dostajecie to po polsku i w skondensowanej, przystępnej formie.
Z czystym sumieniem polecam tę książkę każdemu. Może nie nauczycie się niczego rewolucyjnego, może zarobicie na swojego Spectral Tigera - to już zależy od Was. Ta książka nie jest stratą czasu. Wręcz przeciwnie. Świetnie, że na rynku pojawia się coraz więcej pozycji dotyczących uniwersum Warcrafta, i to wszystkich jego aspektów. Oby ta tendencja się utrzymała.
Jaka jest twoja strategia sukcesu? Weź udział w naszym konkursie i wygraj książki od wydawnictwa Helion
Kumbol, | Komentarze : 10
HotSCenter.pl: Nadchodzące zmiany w mechanice gry
Czujecie się potentatami goldfarmerstwa w świecie Azeroth? A może wręcz przeciwnie, Wasze postacie przymierają głodem i cierpią na brak podstawowych enchantów w związku z pustą kieską? Nic to, bowiem wspólnie z wydawnictwem Helion przygotowaliśmy prosty konkurs, w którym można wygrać najnowszą książkę World of Warcraft: Strategia sukcesu i jeszcze bardziej powiększyć zasoby swoich banków albo przynajmniej wreszcie zacząć żyć jak ludzie (lub krasnoludy, elfy, orkowie i inni).
Mamy do rozdania cztery wspomniane poradniki, które pozwolą pogłębić Waszą wiedzę o ekonomii World of Warcraft i rządzących nią prawach. Co trzeba zrobić? Wystarczy udać się na tę podstronę konkursową i w kilku zdaniach przedstawić nam swój najlepszy, najciekawszy pomysł na zarabianie złota w WoW-ie. Im bardziej on niestandardowy, tym przychylniejszym okiem spojrzy na niego redakcyjne jury. To wszystko!
Zwycięzców wybierzemy i ogłosimy w przyszłą niedzielę o20:00 21:00. Powodzenia, magnaci świata Warcrafta!
Więcej o poradniku World of Warcraft: Strategia sukcesu pisaliśmy w tym artykule.
Czujecie się potentatami goldfarmerstwa w świecie Azeroth? A może wręcz przeciwnie, Wasze postacie przymierają głodem i cierpią na brak podstawowych enchantów w związku z pustą kieską? Nic to, bowiem wspólnie z wydawnictwem Helion przygotowaliśmy prosty konkurs, w którym można wygrać najnowszą książkę World of Warcraft: Strategia sukcesu i jeszcze bardziej powiększyć zasoby swoich banków albo przynajmniej wreszcie zacząć żyć jak ludzie (lub krasnoludy, elfy, orkowie i inni).
Mamy do rozdania cztery wspomniane poradniki, które pozwolą pogłębić Waszą wiedzę o ekonomii World of Warcraft i rządzących nią prawach. Co trzeba zrobić? Wystarczy udać się na tę podstronę konkursową i w kilku zdaniach przedstawić nam swój najlepszy, najciekawszy pomysł na zarabianie złota w WoW-ie. Im bardziej on niestandardowy, tym przychylniejszym okiem spojrzy na niego redakcyjne jury. To wszystko!
Zwycięzców wybierzemy i ogłosimy w przyszłą niedzielę o
Więcej o poradniku World of Warcraft: Strategia sukcesu pisaliśmy w tym artykule.
Strategia sukcesu: Od wydawnictwa Helion dla graczy World of Warcraft
Kumbol, | Komentarze : 17
HotSCenter.pl: Rozgrywka na mapie Zatoka Czarnosercego
Pomimo sporego wpływu na popkulturę, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, i stopniowe przenikanie do mainstreamu, nieczęsto jednak zdarza się, by kojarzone wyłącznie z literaturą fachową wydawnictwo brało na warsztat grę komputerową. Dziś przedstawiamy Wam interesujący precedens. Polskie wydawnictwo specjalistyczne Helion właśnie wydało podręcznik "World of Warcraft. Strategia sukcesu" autorstwa Erica Dekkera.
Osobiście Helion kojarzyłem dotąd z publikacjami do profesjonalnych narzędzi pokroju AutoCAD-a czy podręczników języków programowania. Najnowszy tytuł ukazujący się nakładem tego wydawnictwa to coś zupełnie innego kalibru: fachowo spisany podręcznik o tym, jak skutecznie zarabiać złoto i "zostać magnatem w World of Warcraft". Znajdują się tu kompleksowe porady i instrukcje dotyczące skutecznego pozyskiwania złota na różnorakie (ale, co warto zaznaczyć, legalne!) sposoby, począwszy od prostego grindu po zaawansowane techniki "gry na giełdzie", a raczej w domu aukcyjnym. Warto zaznaczyć, że publikacja jest bardzo aktualna i odnosi się do ery Mists of Pandaria, chociaż większa część "Strategii sukcesu" ma charakter uniwersalny, niezależny od aktualnej wersji klienta gry.
Tak jak wiele innych publikacji Helionu, tak i "Strategia sukcesu" dostępna jest zarówno w wersji drukowanej, jak i elektronicznej - jedną i drugą możecie nabyć między innymi za pośrednictwem oficjalnej księgarni internetowej.
Jeżeli Wasza wirtualna kiesa w World of Warcraft świeci pustką lub chcecie faktycznie zawojować rynek i ekonomię swojego serwera, to podręcznik "World of Warcraft. Strategia sukcesu" może być warty zainteresowania - zwłaszcza że cena jego samego nie jest akurat zbyt wygórowana.
Pomimo sporego wpływu na popkulturę, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, i stopniowe przenikanie do mainstreamu, nieczęsto jednak zdarza się, by kojarzone wyłącznie z literaturą fachową wydawnictwo brało na warsztat grę komputerową. Dziś przedstawiamy Wam interesujący precedens. Polskie wydawnictwo specjalistyczne Helion właśnie wydało podręcznik "World of Warcraft. Strategia sukcesu" autorstwa Erica Dekkera.
Osobiście Helion kojarzyłem dotąd z publikacjami do profesjonalnych narzędzi pokroju AutoCAD-a czy podręczników języków programowania. Najnowszy tytuł ukazujący się nakładem tego wydawnictwa to coś zupełnie innego kalibru: fachowo spisany podręcznik o tym, jak skutecznie zarabiać złoto i "zostać magnatem w World of Warcraft". Znajdują się tu kompleksowe porady i instrukcje dotyczące skutecznego pozyskiwania złota na różnorakie (ale, co warto zaznaczyć, legalne!) sposoby, począwszy od prostego grindu po zaawansowane techniki "gry na giełdzie", a raczej w domu aukcyjnym. Warto zaznaczyć, że publikacja jest bardzo aktualna i odnosi się do ery Mists of Pandaria, chociaż większa część "Strategii sukcesu" ma charakter uniwersalny, niezależny od aktualnej wersji klienta gry.
World of Warcraft. Strategia sukcesu
Autor: Eric Dekker
ISBN: 978-83-246-8604-9
Data wydania: 2014-03-17
Format: 170x23
Dostępna w wersji drukowanej i elektronicznej
Zostań magnatem w świecie World of Warcraft!
Pierwsze wersja gry Warcraft (Orcs & Humans) została wydana w 1994 roku. W kolejnych częściach wprowadzano ulepszenia, a w 2004 roku światło dzienne ujrzała rewolucyjna produkcja: World of Warcraft. Gra należy do gatunku MMORPG (ang. Massively Multiplayer Online Role-Playing Game) - a to oznacza, że w danej chwili w rozgrywce biorą udział tysiące graczy z całego świata. Jeżeli dodać do tego wirtualną walutę, zawarte przymierza, profesje graczy, powstaje wirtualny świat o możliwościach tak rozległych jak ludzka wyobraźnia!
Ta książka pomoże Ci osiągnąć sukces finansowy i status magnata w świecie Warcraft. Kluczem do sukcesu jest stworzenie odpowiedniej postaci - bankiera - przekonaj się, jak zrobić to fachowo. Z kolejnych rozdziałów dowiesz się, jak zarobić konkretne pieniądze na codziennych, rutynowych czynnościach oraz jak pomnażać oszczędności. Znajdziesz tu cenne informacje na temat zasad rządzących rynkiem oraz metod ich wykorzystania do własnych celów. Ta książka jest doskonałym źródłem wiedzy dla pasjonatów gry World of Warcraft.
Dzięki tej książce:
- skonfigurujesz postać bankiera
- zaoszczędzisz i pomnożysz swoje złoto
- poznasz mechanizmy rządzące rynkiem World of Warcraft
- zdobędziesz pozycję w świecie Warcraft!
Tak jak wiele innych publikacji Helionu, tak i "Strategia sukcesu" dostępna jest zarówno w wersji drukowanej, jak i elektronicznej - jedną i drugą możecie nabyć między innymi za pośrednictwem oficjalnej księgarni internetowej.
Jeżeli Wasza wirtualna kiesa w World of Warcraft świeci pustką lub chcecie faktycznie zawojować rynek i ekonomię swojego serwera, to podręcznik "World of Warcraft. Strategia sukcesu" może być warty zainteresowania - zwłaszcza że cena jego samego nie jest akurat zbyt wygórowana.