Pogawędki przy palenisku: odkurzamy stare karty z Mikiem Donaisem
Temahemm, | Komentarze : 0Cytat z: Mike Donais (źródło)
Za każdym razem, kiedy wprowadzamy do Hearthstone nowy zestaw kart, może się pojawić niewielka grupa kart wywołująca u graczy pytanie: „W jakiej talii można coś takiego zastosować?”. Część graczy nieustannie poszukuje określonych kart, aby skompletować talię, albo najpopularniejszej karty w aktualnej meta-grze. Inni natomiast zastanawiają się podczas otwierania pakietów, po co w ogóle tworzy się niektóre karty, jeśli nie są od razu przydatne, ani do niczego nie pasują?Do każdego zestawu trafia mnóstwo kart różnego typu, a każda z nich ma niepowtarzalne właściwości lub wyjątkowy klimat. Czasami wprowadzamy karty zgodne z motywami całego zestawu, mające podkreślać jego charakter. Na przykład w Naxxramas pojawiła się cała seria kart z Agonią, ponieważ cała przygoda Naxxramas obraca się wokół nieumarłych czyhających w potężnej nekropolii Kel’thuzada, którego stronnicy są niebezpieczni nawet po śmierci!
Czasami karty nie wpisują się w określony motyw. Nie mogliśmy nadać każdej karcie z Naxxramas efektu Agonii lub postąpić tak samo z Inspiracją w przypadku kart z Wielkiego Turnieju. Nie sprawia to jednak, że pewne karty są bezużyteczne. Mogą nie pasować do waszej bieżącej talii albo obecnego trendu meta-gry. Możliwe, że będą bardziej odpowiadać graczom wciąż uzupełniającym kolekcję albo tworzącym jakieś zwariowane talie, którymi miło się gra, choć nie wygrywa tak często. Każdy gracz podchodzi inaczej do rozrywki zapewnianej przez Hearthstone – i nie każdemu chodzi wyłącznie o zwycięstwa!
Czasami te starsze, rzadko używane karty powracają w blasku chwały przy okazji nowej aktualizacji zawartości. Istnieje kilka kart, dzięki którym starsze karty wróciły do łask – gracze starannie je odkurzyli w swoich kolekcjach i zaczęli tworzyć nowe strategie, poszerzając przy tym wachlarz dostępnych stylów gry.
Dobrym przykładem jest Reno Jackson. Ta karta nie tylko wprowadza całkiem nowe podejście do konstruowania talii, lecz także umożliwia wprowadzanie do talii szerszego wachlarza kart z kolekcji. Nie zmienia drastycznie przydatności starszych kart, ale zachęca do zwiększenia różnorodności składu talii. Wyciąganie z lamusa starych, zakurzonych artefaktów świetnie pasuje do kogoś takiego jak legendarny odkrywca Reno Jackson, prawda?
A kto przywrócił modę na rzadko używane Sekrety paladyna? Tajemniczy pretendent „Nie twoja sprawa” i jego niezwykły Okrzyk bojowy. Wcześniej Sekrety paladyna rzadko trafiały do talii tej klasy postaci. Tajemniczy pretendent to świetny przykład karty, dzięki której starsze karty wróciły do łask. Czasami talia pełna Sekretów nie daje zbyt dobrych efektów, szczególnie gdy ma się ich pełną rękę na początku gry, ale gdy już Tajemniczy pretendent dostaje szansę, żeby zabłysnąć, wywiera zdecydowany wpływ na przebieg rozgrywki. Od tej chwili przeciwnik zaczyna mocno się zastanawiać nad każdą decyzją, a plansza staje się jedną wielką niewiadomą.
Dżentelmen i uczony, czyli Sir Płetwin Mrrgglton udowodnił nam, że wystarczy zmienić coś tak prostego jak moc specjalna bohatera, żeby otworzyć drogę do niezliczonych, wcześniej niemożliwych strategii tworzenia talii. Zarówno wojownicy, jak i szamani mogą częściowo zrezygnować ze stylu gry opartego na defensywie lub kontroli sytuacji i dzięki właściwej mocy specjalnej zacząć działać trochę agresywniej. Łowcy tymczasem zyskują nieco więcej możliwości kontrolowania stołu. Pozostałe klasy też zyskują nowe opcje tworzenia talii dzięki Płetwinowi, co zachęca do wyciągania różnych kart z zakurzonych stron kolekcji.
Chcielibyśmy nadal rzucać nowe światło na starsze karty w Hearthstone, ale nie tylko. Zależy nam też na promowaniu różnorodności stylu gry i chcemy tworzyć karty, które będą odpowiadały jak najszerszemu gronu graczy. Dzięki kartom, które mogą wrócić do łask po wprowadzeniu nowych zestawów, gra jest bardziej ciekawa i zachęca graczy do myślenia, kiedy tylko wprowadzamy do niej nową zawartość.
Pogawędka przy palenisku – Radzicie sobie lepiej, niż przypuszczacie!
Temahemm, | Komentarze : 5Cytat z: Zeriyah (źródło)
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak wypadacie na tle znajomych, gdy idzie o wyniki w pojedynkach rankingowych? Nawet jeśli nie osiągnęliście jeszcze rangi Legendy, nie oznacza to wcale, że gra idzie wam kiepsko. Wręcz przeciwnie! Tylko bardzo mały odsetek graczy w Hearthstone zdołało wdrapać się na ten poziom. W tym artykule przedstawimy wam, jak statystycznie kształtuje się ranking Hearthstone.
Tryb rankingowy w Hearthstone to wspaniały sposób na wypróbowanie swoich umiejętności w budowaniu talii i skonfrontowanie ich z prawdziwymi przeciwnikami. Gracze, którym w danym sezonie uda się osiągnąć rangę 20 lub wyższą, otrzymują do kolekcji nowy, kapitalny rewers kart. Ci zaś, którzy pragną naprawdę popisać się swoimi niezwykłymi umiejętnościami, mogą zawalczyć o godną pozazdroszczenia rangę Legendy i przypisany doń specjalny rewers.
Natrafiliśmy ostatnio na komentarze pewnej zaniepokojonej grupy graczy, którzy uważają, że nie radzą sobie najlepiej w trybie rankingowym w porównaniu do znajomych lub są rozczarowani faktem, iż nie nie udało się im jeszcze osiągnąć rangi Legendy. Chcemy wam dzisiaj uświadomić, że radzicie sobie dużo lepiej, niż przypuszczacie! Być może zdziwi was ta informacja, ale większość graczy w Hearthstone plasuje się pomiędzy rangą 25 a 15. Wielu graczy pragnie w każdym sezonie zdobyć powiązany z nim, niepowtarzalny rewers kart, który jest nagrodą za zdobycie rangi 20. Wiedzcie jednak, że nawet awans tak pozornie nieznaczny, jak przejście z rangi 20 do 15, stanowi naprawdę imponujący wyczyn!
25% najlepszych graczy w Hearthstone zajmuje pozycje między rangą 15 a rangą Legendy. Wspinaczka po kolejnych szczeblach rankingu wymaga pewnej dozy zdolności i poświęcenia, a ci właśnie gracze nieustannie starają się doskonalić swoje umiejętności, poszerzać wachlarz zagrań oraz poznawać tajniki zwalczania poszczególnych typów talii. Między rangą 1 a 15 gracze wiele się uczą, popełniają masę błędów i nieustannie eksperymentują – ale przede wszystkim wciąż się rozwijają.
7,5% najlepszych graczy w Hearthstone posiada rangi od 10 do Legendy. Konkurencja staje się tym bardziej zajadła, im bliżej zawodnikom do rangi 5 – wówczas coraz rzadziej zdarzają się również zwycięskie serie pojedynków. Na tym poziomie gracze dopracowują swoje talie i przewidują zagrania przeciwnika, gotowi odpowiedzieć na ich ataki własną, zabójczą mieszanką zaklęć i stronników!
2% najlepszych graczy w Hearthstone posiada rangi od 5 do Legendy. Tutaj gra staje się naprawdę interesująca! Zwycięskie serie kończą się wraz z osiągnięciem rangi 5, więc każda wygrana staje się niezmiernie istotna. Aby osiągnąć rangę Legendy, musicie być niezwykle wytrwali i doprowadzić do stanu, w którym wasze zwycięstwa będą liczniejsze niż porażki.
Rangę Legendy udało się wywalczyć 0,5% najlepszych graczy w Hearthstone. Sami więc widzicie, że grupa ta stanowi bardzo mały odsetek zawodników, zwłaszcza gdy będziemy pamiętać, że w naszych karcianych zmaganiach uczestniczą już miliony osób z całego świata!
Niezależnie od tego, czy staliście się już Legendą, czy usiłujecie zrzucić piórka Wściekłego Kurczaka, pamiętajcie, że gracze w Hearthstone są przede wszystkim pasjonatami gry, niezwykle kreatywnymi twórcami nowych talii, a co najważniejsze – stanowią część nieustannie rosnącej i rozwijającej się społeczności! Jeśli kiedykolwiek uznacie, że wasza pozycja w rankingu to najważniejszy aspekt Hearthstone i jedyny wyznacznik dobrej zabawy, nie martwcie się – radzicie sobie dużo lepiej, niż przypuszczacie!
Poprzednie pogawędki przy palenisku: