|
MakaO napisał :
Powinno być tak jak w w3, czyli bez tłumaczenia nazw własnych. W realu też się nie tłumaczy imion czy nazwisk aktorów, piosenkarzy czy innych znanych osób. Tworzenie takich dziwolągów jest bez sensu i powoduje, że postacie tracą na swojej powadze i nabierają śmieszności. Wow po polsku byłby jak najbardziej ok gdyby polska lokalizacja była w tym samym stylu i klimacie co War 3 :)
Przytaczając to co pisałem w temacie o książkach - owszem... imion i nazwisk się nie tłumaczy zazwyczaj... ale pseudonimy, zwłaszcza w lokalizacji już tak - wszak po pseudonimie można wywnioskować wiele o postaci więc po co robić z niego babola w innym języku... no i niestety pod tym względem, polonizacja w3 była bardzo.... błędna... a czemu?
Windrunner, Menethil, Sunstrider, Stormrage, Proudmoore - to nazwiska, zostawiono je bez tłumaczenia - bardzo dobrze
Bloodhoof, Hellscream, Doomhammer, Lightbringer - to pseudonimy, zostawiono je bez tłumaczenia - bardzo źle - Cairne Krwawe Kopyto, Grom Piekielna Pieśń - ci panowie zwą się tak, ponieważ tak zwie się ich klan / plemię (ich nazwy zostały przetłumaczone!)... Orgrim Młot Zagłady ponieważ dzierży ów Młot Zagłady (który również jest przetłumaczony)... podobnież jak Arthas władający Ostrzem Mrozu, a nie Frostmournem... Uther Niosący Światło bo jeden z pierwszym palków... lorowo zarówno orki jak i taureni nie używają systemu nazwisk, czemu więc mieli by je mieć w pl wersji?
Skrzydło Śmierci - to pseudonim, został przetłumaczony - i bardzo dobrze gdyż jest to pseudonim, który nawet w lore tłumaczy się w językach poszczególnych ras...
|
|
U nas się jej nie tłumaczy z tego co widać w HSie, ale gdyby to zrobili to nazywałaby się Dżajna Praudmor. Albo Janina Praudmor ;-)
Nope... taka specyfika pism nie-łacińskich pokroju cyrylicy czy japońskiej kany, że przekład z alfabetu łacińskiego zapisywany jest fonetyzacją odpowiednią dla danego języka (Aruchasu Menechiiru ftw~~) ;)
Polska w sumie też tak kiedyś miała - stąd wszelakie Jurki Waszyngtony i inne, acz się od tego odeszło... nie pamiętam czemu, kiedyś na stronie PWN to wyjaśniali...
Także nasza Jaina zostanie Proudmoore... choć śmiesznie by było mieć Janinę Dumnowiięcką :D
|
|
A najlepsze to to ze USA nic nie straci bo dla nich 30$ za pp to jak dla nas 30zl. Wiem bo gadałem z ziomkiem z USA
Czemu w Polsce zawsze panuje przekonanie, że 1 obcej waluty dla nich to jak 1 zł dla nas... byłem kilka razy za granicą w różnych krajach, mam rodzinkę w Anglii, regularnie kupuje rzeczy w obcych walutach czy to na steamie czy na amazonie lub innym ebayu i jakoś nigdy nie odczułem, że 1 funt/euro/dolar dla mieszkańca ichniejszego kraju jest jak złotówka dla nas... to się trochę kupy nie trzyma :D
|
|
Dobrze by było gdyby wprowadzili prepaidy dla naszego kraju po normalnej cenie wlasnie w okolicach 40zl i tylko dla naszego kraju.
Przecież tak jest... mamy miesiąc gry za około 40 zł także nie rozumiem... i tak mamy tańsze prepy niż taka Wielka Brytania
zostaje 700 na życie i z tego jeszcze kupic wowa za prawie 100zl a wiadomo ile kosztuje żarcie w PL tydzien jedzenia to koszt 50-100zł jakis wypad ze znajomymi albo co droższe wyjscie z dziewczyną na miasto czy do kina (100zł jeden wieczór).
Trochę zapętliłeś się w swojej wypowiedzi... Kupić WoWa za 100 zł - nope... wypisujesz budżet miesięczny podając do niego prepa dwumiesięcznego... "Kupić WoWa za 40 zł" - z tym bym się zgodził...
Wspominasz o "wypadzie z kolegami/dziewczyną" 100 zł w jeden wieczór... a WoW za 40 zł daje ci miesiąc zabawy... 40 zł w skali miesiąca to nie jest niebotyczna kwota, nawet przy tych 700 zł na przeżycie (których sam nawet nie mam, ale mniejsza) - problemem w tym przypadku nie jest brak kasy, a brak zracjonalizowanego budżetu - zamiast szastać pieniędzmi 100 zł w jeden wieczór, lepiej sobie wszystko ładnie rozpisać jakie środki są na co... i wtedy to 40 zł na WoWa się raczej znajdzie - miesiąc WoWa to koszt 2 flaszek / 3 paczek papierosów / 1,5 dużej pizzy etc...
I nie, nie wtrącam się w to jak gospodarujesz budżetem... śmieszy mnie tylko fakt, że zaczynasz marudzić, że ty/twoi znajomi nie zagracie już w WoWa bo blizz zablokował nielegalny model opłacania gry... tak notabene jeśli kupowałeś RAFy u kogoś tych tzw "firm" z allegro... to trochę byłeś frajerem, bo tego exploita (a raczej wpadkę blizza z nieegzekwowaniem chargebacków) mógł robić każdy za darmo
Niestety teraz tylko czekać na nowinki odnośnie nagłego wielkiego spadku aktywnych kont WoW. Stawiam że z tych 8mln co ostatnio pisali spadnie do tych 5-6 albo i niżej.
No i co w związku z tym? Liczba spadnie... ale co im po aktywnych kontach z których i tak nie dostawali ani grosza? Za wyjątkiem dodatków czyli fenomenalnego wpływu 100 zł co 2 lata...
|
|
Nie tylko ty... ja w sumie też... no i dla expa.
|
|
Patrzcie jak to Allegro nagle opustoszało...
|
|
Ktoś tam wspomniał, że Blizz nie miał z tego i tak zysku ale co mnie Blizzard obchodzi?
Noo... tak jakby... robi tą grę... i jakby nie miał kasy... to by jej nie robił :D
|
|
Jakiś chińczok się włamał i golda pewnie sprzedawał, napisz do supportu to cię odbanują
|
|
Korzystałem z rafa by referować 7 kumpli, mam konto ustawione na UK, siedzę w Polsce, opłacam w UK telefon oraz posiadam ichniejszą kartę debetową... kraj ustawiony na UK, adres kontaktowy na Polskę - pytałem się Blizzardów czy robię coś źle... powiedzieli mi, że nie widzą problemu... także meh
|
|
Poradnik dla tanka na 90% potyczek z bossami w trybach lfr / flex / normal - zmieniaj się co X stacków debuffa!
|
|
Temciu akurat jest najbardziej dojrzałym userem naszego forum jakiego poznałem...
|
|
Temahemm napisał :
Abstrahując od tego, że mam rację w temacie silence'ów, jaki największy winstreak mieliście na arenie? Ja właśnie doszedłem do siódmego i jest to o tyle zabawne, że nie mam jakoś specjalnie dobrej talii, ale zawsze udaje mi się na początku wyciągnąć dobre karty na start. W szóstej turze umrzeć od Murloka, to smutne! Niestety, nagrody nie są przesadnie dobre, i tak pewnie dostanę jednego packa z kartami, trochę więcej pieniążków niż zwykle i pyłek :f.
17 - byłoby więcej ale mi się odechciało grać - talia wtedy-op szamek... miałem jeszcze 9 jako mag... ale meh bo nie ma moich smoczków z papierowego tcg :(
|
|
Mam, ale nikt nie powiedział, że nie mogę farmić kluczy dla swoich przyjaciół z którymi chcę pograć - robiłem już tak np dla Temcia ;)
Poza tym mój klucz jest na drugim koncie - US, także moncika za betę i tak nie dostanę ;)
|
|
Owner of the Hearthsteed mount from the Hearthstone promotion.
Dunno... pierwotnie miał być za kupienie kart w trakcie bety jednak zmienili to na Gelbina, jak będzie tego nikt nie wie, choć najprawdopodobniej chodzi o udział w zamkniętej becie.
|
|
Jak uważam EA i ToRa za jedną wielką kupę (gdzie mój wyczekiwany KotOR3 MMO-wowkiller wy niecne złodzieje) i wielki klon WoWa, tak uważam, że ich system f2p a właściwie freemium jest idealny dla graczy którzy chcą grać za darmo oraz tych, którzy pragną wspomóc firmę swoim pieniądzem prawie-dobrowolnie, a jednocześnie nie rujnuje to ogólnego gameplayu... o co chodzi?
Otóż ToR jak wiadomo jest zarówno f2p jak i posiada abonament - grać za darmo można od początku, po endgame włącznie, ale co rusz napotykamy na jakieś mniej lub bardziej dręczące rzeczy w stylu ograniczona ilość tygodniowych dungeonów/bg, goldcap, mniej miejsca w banku, 2 sloty na postaci, mniej expa etc etd - z owych niedogodności da się pojedyńczo, czasowo zrezygnować kupując za prawdziwą kasę ichniejszą shopową walutę i pozyskując za nią odpowiedni "buffik"... można też wyłączyć wszystkie darmowe przeszkadzajki po prostu zakupując abonament (jego koszt wynosi tonę złociszy mniej jakbyśmy mieli po kolei wyłączyć każdą przeszkadzajkę cashshopem) za który dostajemy dodatkowo miesięczną porcję kasy do cash shopu na zakup jakiś buffików extra...
Czemu uważam takie rozwiązanie za najlepsze w przypadku gier f2p?
-cash shop nie zawiera itemów, które bezpośrednio wpływają na endgame - jedyne co w nim jest to buffy do expa, dodatkowe skiny etc... oraz wyłączenia czasowe poszczególnych przeszkadzajek - zero broni pay2win
-jest to wyjątkowo dobra wersja demo - nie oszukujmy się, ale trail WoWa jest ciągle dosyć okrojony... nawet jak na trail i przy obecnej szybkości expienia trudno nowemu stwierdzić czy gra mu się podoba po tych 20 levelach.
-jest to idealne rozwiązanie dla każuali / ludzi nie mających czasu na grę, którzy chcieliby pograć ale nie chcą płacić pełnej kwoty za abonament gdy są online 2h w tygodniu - mogą sobie spokojnie każualowo grać, a gdy zajdzie ich ochota / znajdą czas bo urlop czy coś... kupią sobie po prostu abo i przynolifią troszkę
-osoby płacące abonament mogą grać w pełnym komnforcie, istnieje wyraźna różnica między darmowiczami, a abonentami, nie jest ona jednak gigantyczną przepaścią uniemożliwiającą obu stronom czerpanie przyjemności z gry... plus abonenci są wynagradzani przez deweloperów za wierność ich produkcji
Oczywiście takie rozwiązanie będzie ciągnęło za sobą kilka negatywnych rzeczy w stylu darmowej gimbazy psioczącej jacy to devowie są źli i nikczemi, że ktoś kto dał te 30-40 zł na grę ma dostęp do nieskończonej liczby instancji gdy oni mogą robić tylko 3 w tygodniu etc.
Grałem tak w ToRa gdy przeszedł na darmówkę - nie płaciłem, miałem te rzekomo "niebotyczne" ograniczenia, ale grało mi się bardzo dobrze jak na "darmowe" MMO - nie zapłaciłbym za ToRa tych 30 zł miesięcznie gdyż nie uważałem aby ta gra była tyle warta nawet bez przeszkadzajek ichniejsza darmówka była dla mnie idealna pod względem stosunku cena/możliwości, jednak wiem że grali w nią też ludzie z chęcią dający kasę BioWare za to co zrobili...
Także uważam, że gdy WoW będzie już musiał przejść na f2p, to źródłem utrzymania powinno być właśnie freemium... acz pożyjemy, zobaczymy co ten Blizz wymyśli
|
|
ponad to nie przetłumaczyli WoW'a w Japonii która 'trochę' ludzi liczy
Z tego co pamiętam... WoW w Japonii nie został wydany wcale... jak i od groma innych mmo, w tym ich pobratymskiego koreańskiego i chińskiego szitu bo jeśli chodzi o nihonów są oni ksenofobami nawet jeśli chodzi o ich własne gry MMO... serwery FFXI i FFXIVARR doskonałym tego przykładem
|
|
Kupisz, te z Shado Pan Assault na Isle of Thunder - to obecnie jedyni vendorzy pve dla lv 90 za Valor
|
|
Jeśli serwery są połączone, to grając na serwerze B, można należeć do gildii na serwerze A, ale w europie tego nie ma ponieważ Blizz łączy jedynie w USA (do czasu)
|
|
Withelz... ale zergowanie to jedna z bardziej skutecznych taktyk w jakimkolwiek tcg... dajesz w ciul małych stworków, potem 2-3 buffery na całą drużynę i jeśli przeciwnik nie ma protectora to smutno mu będzie... spelle walące w całą drużynę - tych jest stosunkowo mało zarówno w wowtcg jak i hs... dobrze to rozegrać i nawet mając pół talii wypełnionej AoE, murlocki spokojnie przejadą po wszystkim....
|
|
Bo? Na chwilę obecną to ty jesteś tym co gada od rzeczy pierdoły... decki mono tudzież zergowe, dobrze rozegrane potrafią być wielką konkurencją dla każdego... pokazał to MtG, WoWTCG, HS... - czy masz jakieś doświadczenie w tych grach inne niż "pytanie kogoś kto się zna"?, bo w karciankach siedzę 10 lat i równie dobrze uważam, że się znam... a oh noez... bronię monozergów...
|