|
Dlatego ja uważam z oceną czegokolwiek, bo słusznie zauważyłeś, że Blizz się miesza.
Dlatego konsensusem wśród osób siedzących w lore są dwie rzeczy:
1. Dialogi postaci są ważniejsze niż opisy przedmiotu / książki in game
2. Nowsze stwierdzenie nadpisuje stare - klasyczny retcon
Trzymając się tych zasad - serce jest jedno, póki Blizzard nie stwierdzi inaczej.
|
|
liq napisał :
Właściwie jaka jest aktualna wykładnia? O kontrolę nad plagą walczą Nerzul, Arthas, Bolvar? Czy tylko 2 z nich?
Jako, że gram słuszną klasą I happen to be an expert on that topic.
Arhat wyparował wraz z końcem ICC. Technicznie Nerzul siedzi sobie w koronie (a przynajmniej jego "widmo" które zostało po przygodzie z Arthasem), choć wydaje mi się że Bollywood panuje nad sytuacją. Nie dąży do jakiegoś światowego podboju, a trzyma nieumarłych na wodzy i chce zachowania balansu między siłami życia i śmierci
|
|
1. Tak raidy robi się raz na tydzień
2. Nie, loot spoza twojej specki może lecieć w starych raidach, przez stary raid Blizz definiuje raid 11 poziomów niżej, tzn że raidy Legionowe liczą się jeszcze jako "nowe".
|
|
Mogę zapytać skąd info o tym "widmie"? Chodzi Ci o Echo Ner'Zhula? Bo nie potwierdzono chyba czy to faktycznie jakiś duch, czy po prostu jakaś projekcja/wspomnienie, które się odgrywa.
O tym mówię właśnie, nie musi to być koniecznie sam faktyczny Nerzul, wiadomo że coś zostało i w koronie i w odłamkach ostrza.
Kolor oczu z kolei nie musi się wiązać z tym że orko przejął kontrolę. Bolvar miał pomarańczowe oczy bo ogień, może jak odmarzł opanował coś ze spektrum lodu i mu się kolor zmienił.
Ewentualnie jego "martwa" strona zaczęła przeważać nad "żywą" po tych wszystkich latach.
|
|
Dzień dobry, przychodzę poodpowiadać na pytania.
1. Skąd nagle w Icecrown magiczny portal do krainy śmierci i mroku?
Ano dlatego że zerżnęli to kompletnie ze wstępu do Final Fantasy XIV: Shadowbringers.
A tak pozatym to mamy w fabule powiedziane że miejsca silnie związane ze śmiercią mogą być łącznikiem między światami życia i śmierci - patrz Nekropolia w Nazmir, patrz przybytek Odyna / Hellheim. Pewnie jedynym aktem potrzebnym do otwarcia portalu było uwolnienie dużej ilości energii śmierci - po to korona została rozwalona (swoją drogą ciekawe co teraz z tymi hordami nieumarłych które Arthas i Bolvar trzymali na smyczy).
2. Jaką motywację miał Arthas - ano Arhtas jest dosyć płytką postacią jeśli chodzi o motywacje - jedyne czego on w sumie chciał to władzy i uznania. A że trafił przy próbie jej pozyskania na drogę Śmierci... cóż tak wyszło, ale nie martwmy się - jeszcze będzie redemption story, już Blizz powiedział że w Shadowlandach zobaczymy postacie które zginęły... zmarnowanym chwytem marketingowym byłoby nie danie tam Arthaska.
|
|
Makoto napisał :
Ja mam takie pytanie, może to było mówione, jeśli tak, to przepraszam za moją nieuwagę.
Z tego co pamiętam, jest limit, że można mieć jedną klasę heroiczną. Czy ze względu na to, że DK będą dostępne dla wszystkich ras, będzie istniała możliwość zrobienia drugiego DK, czy limit jest nadal aktualny?
Nie ukrywam, że chciałbym poznać historię "nowych" DK, a mam już jednego, a nie widzi mi się płacić kasy za transfer rasy.
Limitu na klasy heroiczne nie ma od prawie 5 lat już, możesz mieć maksymalnie 50 DK na jednym serwerze bo tyle wynosi maksymalna liczba postaci jakie możesz mieć na koncie.
przez co walki z mobami nie są w żaden sposób satysfakcjonujące
Bossowie ciągle mogą zabić, self healing nie-healerów nie daje tak dużo na raidzie czy wyższych M+ no i walki z jakimi mobami mają być ekscytujące? Z trashem który jest tak wielkim zapychaczem i tak porywa ludzi że chcą go w jak największej mierze ominąć?
Imo healing powinien zostać u niektórych tanków jako dywersyfikacja ich stylu gry.
Mamy tanka blokowego - warriora
Mamy tanka rozkładającego dmg - monka
Tanka cooldownowego - druida, paladyna
Tanka leczącego - DK i DH
Co by można imo zrobić to ograniczenie self healingu u tanków innych niż DK/DH wraz z rozbudowaniem mechaniki w której oni przodują i dostosowanie rotacji leczącej DH do poziomu tej DK. Bo soul fragmenty niby są fajne na papierze, ale tak naprawdę można mieć je w dupie. Gdzie takie odpowiednie rzucanie Death Strike'ów połączone z zarządzaniem RP / Runami daje spoko satysfakcję gdy prześcigasz healera w raidzie, jesteś w stanie dociągnąć bossa gdy kupa uderzy w wiatrak i healerzy wyparują.
|
|
Naprawdę biedne te shadowlandsy jeśli chodzi o bogatsze wersje
Jeśli chodzi o samego WoW-a to kolekcjonerki Shadowlandsów to obecnie najbogatsze kolekcjonerki. Pytanie czy do innych gier też będą jakieś gratisy, czy wszystko poszło do WoW-a.
Plus efekt do heartstone'a jest genialny.
|
|
Ta gra nie opiera się wyłącznie na Raidach i M+ (obu od zawsze nie znoszę). Balansując ją pod wszystkie aspekty rozgrywki można dodać aktywującego się w instancjonowanych lokacjach buffa dla Healerów, który zwiększa efektywność czarów leczących, lub przekształcić mechaniki tak, aby wymagały dodatkowego lekarza.
Technicznie jest na to proste rozwiązanie, rozwiązanie stosowane z sukcesem u konkurencji... ba rozwiązanie stosowane kiedyś w WoWie (ale oczywiście Blizz to spieprzył XD).
Starczy zastosować po prostu rozdzielność numerków dla PVP i PVE - ot gdy walisz w NPC twój frostbolt zadaje 1280 dmg, ale gdy walisz w gracza, już 1100 bo lol balans czy coś.
W ten sposób Blizzard może sobie tweekować numerki dla poszczególnego kontentu niezależnie od wpływania na przeciwny aspekt gry. Dodać do tego jakieś jakieś PVP only talenty / skille (to już mamy) i wprowadzić ponownie gear PVP z unikalnymi statami działającymi tylko w PVP co by gracze nie byli zmuszeni do farmienia kontentu PVE i udziału w wielkiej RNG loterii... i bum, mamy sprawnie funkcjonujący balans w PVE i PVP - tak to działa od lat w FFXIV i Tesco.
Ale Blizzard miał połączyć te aspekty - rozdzielny balans / dodatkowe skille / dodatkowe staty na oddzielnym gearze woli zamiast tego próbować je pojedynczo w różnych dodatkach... a potem się dziwą że coś nie do końca zaskoczyło.
|
|
Powinno się stackować, nie jestem pewny czy stackuje się z RAF-em
|
|
Ważna lore rzecz o którą ludzie się cały czas sprzeczają została w końcu oficjalnie wyjaśniona:
Many people think we only fought manifestations of the Old Gods, but we have in fact killed their forms. Yogg'Saron and C'Thun still have echoes that permeate the world, however.
Czyli jest jak mówiłem - zabijamy Old Godów, a nie jakieś "awatary", a to co działo się potem np w Ulduarze za czasów Legionu / BFA to tylko jakieś resztki ich mocy.
|
|
Potem zrobilem sobie macro i poddpisalem pod klawisz na klawiaturze by automatycznie sie wciskal sam co 100ms.
Oho widzę coś niezgodnego z ToS
A tak swoją drogą, pograłem w tego klasyka i doświadczenie z dungeonów mam bardzo podobne co teraz na retailu - poza spamowaniem "LFG <rola> <dung>" ludzie w party ze sobą nic nie gadali praktycznie.
Zaraz ktoś tu wpadnie i powie "lol to miałeś pecha do grupy, a od razu oceniasz", na co ja również mogę odpowiedzieć "lol mieliście pecha do grupy, na retailu też ludzie z sobą gadają" - dowód anegdotyczny najlepszy jak zawsze.
|
|
Standardowy zabieg na ostatni patch od kilku dodatków.
Od Pand mogliśmy w końcowym patchu w jakiś sposób bić się z naszą frakcją, w MoP jako emisariusz Ordosa, w WoD jako najemnik, Legion miał zbieranie demonicznych oczek jako demon.
Standardzik.
|
|
Możliwość gry z kompem była praktycznie od samego początku, tylko trzeba było startować mapę poprzez edytor.
Przeciwko jakiej rasie grałeś? AI nieumarłych ma zakodowane rushowanie.
|
|
Jest też prosty sposób na uniknięcie takich problemów - starczy nie preorderować gier. A jak naprawdę chce się mieć preorder bonusy, to można zwykle zamówić tydzień przed premierą
|
|
Nie spodziewałem się wiele po zakończeniu z prostego powodu - wątek N'zotha w BFA nijak łączy z Shadowlandami, nie było więc co liczyć na jakiś cliffhanger jaki mieliśmy w WoD / Legionie.
Dostaliśmy praktycznie odwrócony cinematic z Kataklizmu, czemu odwrócony?
W Cata wybuchnięcie Deathwinga zrobione jest ingame, gatka moralizatorska jacy to jesteśmy zajebiści to "cinematic".
Tu mamy wybuchnięcie N'znotha w "cinematicu" i gadkę Magniego jacy to zajebiści jesteśmy in game.
W sumie jest to dosyć zabawny rechot historii, że N'zoth pada dokładnie w taki sam sposób jak jego najbardziej "prominentne" dzieło - od wielkiego lasera mocy przyjaźni wystrzelonego przez obecnego Jezusa dodatku (Thralla / Czempiona Azerot).
|
|
Cała kampania w BfA, wszystkie hordziacko-allianckie potyczki na nic. N'zoth pomiędzy tym a Shadowlands to taki jakiś przypadek. Nie pasuje ani do obecnego dodatku, ani do przyszłego. Wyszedł na 5 minut, dostał strzała i poszedł.
Imo możnaby to rozwiązać w jeden prosty sposób.
Uczynić z patcha 8.2, patch 8.3 - w ten sposób last bossem byłaby Azshara - nie wyjęta tak bardzo z tyłka na ostatniej prostej, teasnięta w warbringersach.
Dodatkowo mielibyśmy dwa punkty zaczepne do możliwych przyszłych dodatków - BFA kończyłoby się dwoma wydarzeniami - uwolnieniem N'zotha (możliwe zrobienie z Nyalothy całego dodatku) oraz zwianiem Sylwy spod Orgrimmaru (wstępniak do Shadowlandów - i wten progresja fabularna między BFA, a Shadowlandami ma sens).
Jako raid w 8.2 można by po prostu dać Mechagon - zamiast "mythic dunga", podkręcić mechaniki w starciach i zrobić z tego 8 bossowy raid, ewentualnie sklecić na kiju jakieś coś w Kul'tiras bo tam poza kampanią startową nie działo się nic - na przykład dorzucić więcej bossów i fabuły do Crucible of Storms.
|
|
Jeśli na koncie przynajmniej raz wykupiłeś abonament (lub dodałeś kod do podstawki dający 30 dni) nie można go zrekrutować jako przyjaciela dopóki będzie nieaktywne przez 2 lata.
Tak poza tym jako rekrut będziesz miał +50% expa będąc w party z osobą która cię zrekrutowała, plus raz na godzinę możesz się do niej teleportować - poza tym chyba nic więcej - gadżety i darmowe miesiące gry dostaje osoba rekrutująca, nie rekrutowany.
|
|
KamilBo napisał :
Ok,kiedyś dostawal chyba i rekrutowany, ah te zmiany :-)
Nie, rekrutowany nigdy nic nie dostawał poza bonusem do expa i teleportem.
|
|
Mam pytanie.
Dlaczego wspieracie swoją inicjatywą pirackie (vel prywatne) serwery? Trochę nie przystoi to robić i reklamować się na oficjalnych stronach fanowskich.
|
|
Nie do końca robią to za darmo ;)
(teraz obstawiamy, czy ktoś zinterpretuje, że czepiam się dotowania, gdy całość dotacji idzie na utrzymanie projektu)
Nie mam nic przeciwko samej inicjatywie, jest bardzo zacna jednakowoż ponieważ oficjalne fansite'y, te sygnowane przez Blizzard muszą jednak przestrzegać pewnych ram w kwestii legalności, dziwi mnie reklamowanie nań addonów dla prywatnych serwerów.
Pomagałem przy fanowskich spolszczeniach kilku konsolowych gier, dosyć bliskie są mi środowiska fanowskich tłumaczy gier i z tego powodu ciekawi mnie zachowanie autorów tego addona.
Zazwyczaj konsensusem środowiska jest opinia, że póki nie ma oficjalnego błogosławieństwa twórcy / wydawcy / właściciela licencji danej gry na istnienie fanowskiego tłumaczenia, nie reklamuje się go na "oficjalnych kanałach" lub miejscach zeń powiązanymi, a akurat ten projekt raczej nie zyska poparcia Blizzarda przez współpracę z prywatami właśnie.
Ciekawi mnie po prostu to dosyć odmienne, oraz ryzykowne podejście, szkoda tylko że zamiast konkretnych wyjaśnień otrzymałem niewiele wyjaśniającą, pytającą zwrotkę.
|