Rummian

Bomba, ale zajebisty scenariusz :D. Nie mogę się doczekać. Jako Warchiefa obstawiam Thralla (wielki comeback). A po jego prawicy Aggra. Aczkolwiek fajnie by było, gdyby nareszcie Lor'themar uaktywnił się fabularnie (broń boże nie jako warchief, to już by była przesada; no ale mógłby jakiś fajny atak z hordą przeprowadzić), bo czuję się trochę osrany, jako krwawa elfka.

Ciekawe jak Blizz to poprowadzi - najpierw Horda ma zniszczyć Theramore, potem ekspansja na Pandarię i wielka wojna między obiema frakcjami, a potem co? Nagłe oświecenie, że Garrosh jest nihilistą i zwrot akcji? A może Varian, Jaina, Thrall i Vol'jin będą spiskować przeciw Hellscreamowi (coś na zasadzie paktu o sojuszu).

Ja bardzo żałuję, że Gromm Hellscream został uśmiercony. Co prawda nie można sobie wyobrazić lepszej śmierci dla bohatera, ale koleś miał jaja. I honor. A jak sie okazuje, Garrosh nie ma tego drugiego.

że są honorowi i jednocześnie nazywać tak Grommasha, to coś w rodzaju POMYŁKI .

Gdyby nie Grom, to Thrall nie miałby za bardzo jak ratować świat przed kataklizmem.

Mój nick (Pusia) wziął się z którejś libacji alkoholowej z moim udzialem, a że gram BE magiem i lubie trollować ludzi, to tak jej zostało :)

Czy po wyborze nowej rasy, jej wygląd zostanie wybrany losowo, czy ma się wpływ na zmianę jej aparycji? Nie chciałbym bowiem od tak wyrzucić kasy i nie być zadowolonym z końcowego efektu.

No to zajebiscie, dzieki za informacje. Temat do kosza.

Wuluxar, polski CM Blizzarda, ogłosił dziś na forum, że w Deckarda Caina w Diablo III znów wcieli się Andrzej Gawroński. Matko, jeżeli polska lokalizacja okaże się kiepska, to chyba tylko przez jakiejś tłumaczeniowe lub techniczne babole, bo obsada póki co jawi się pierwszorzędnie.

Andrzej Gawroński <3 jeden z najbardziej rozpoznawalnych i bez watpienia najlepszych aktorow dubbingowych. Koles ma tak uniwersalny glos, ze jest wiarygodny jako Deckard, smerf Maruda i Eustachy Motyka :D. Nie moge sie doczekac tego maja!

Już od czasów setu Netherwind nie widziałem bardziej "magowego" tieru niż ten z challenge mode. Piękny jest.

Możecie mnie zlinczować, ale ja akurat należę do tej grupy BL'owskich trolli, który raz na jakiś czas musi zebrać wiadro gówna na tradzie albo grono Turasów dookoła swojej postaci, od których dowiaduję się niesamowitych faktów o np. mojej matce. A wiecie, co jest w tym najlepsze? Właśnie ci ludzie, którym piana zaczyna się lać z pyska, kiedy ktoś sobie kręci z nich bekę. I tak jest wszędzie w internecie, że ludzie zamiast olać coś, co jest totalnym szambem merytorycznym, paradoksalnie biorą to na serio, a psychologia tłumu sprawia, że tych pieniących się nagle przybywa w imponujących liczbach.

Stanisław Jerzy Lec powiedział, że "Człowiek lubi się śmiać... z innych". Trolling jest taką formą śmiania się (nie mówię tu o trollingu typu <twoja stara to ....uj>) i chcąc nie chcąc stał się częścią kultury socjalnej. Ja w tym znajduję przyjemność. What's your game?!

Co do trollingu, chyba zaczyna ktoś zapominać czym jest trolling... serio. Bo jak kogoś besztasz, to jesteś prostakiem i chamem, trolling to wyższa sztuka. Bycie trollem to coś więcej niż obrażanie kogoś, to umiejętność wpływania na otoczenia, troll to manipulator. Oczywiście są różne gatunki trolla... lepsze gorsze. Trollowanie to nie jest obrażanie kogoś, och zapamiętajcie to. Troll wzbudza kontrowersje, porusza trudne tematy, spamuje, stara się poruszyć ludzi, ale nie obrażając ich bezpośrednio, bardzo często ma kontrowersyjne poglądy, albo udaje że takie ma.... To jest sztuka. Bycie trollem, to jak bycie prorokiem, to jak jeden z dwunastu apostołów, ruszasz w świat i głosisz misje... Amen!

Nie no, wiadomo, ze obrażanie to jest najprymitywniejsza forma trollingu, a właściwie nawet w moim mniemaniu nim nie jest. Z paroma wyjątkami. Ale to, o czym wspomniałeś - udawanie, że ma się kontrowersyjne poglądy, opowiadanie dowcipów, które ma wąskie grono odbiorców. Ale największą burdę jaką widziałem na serwerze w godzinach wieczornych, wywołały niewybredne żarty z byłego Papieża. Ale według mnie to nie świadczy źle o trollu, tylko o kimś, kto się daje temu sprowokować, bo przecież karmienie trolla (zwłaszcza masowe) prowadzi potem do tragedii (w bardziej komicznym tego słowa znaczeniu:D). Czasem inkwizycja już dostanie takiej guli, że to dla trolla się nieprzyjemnie kończy. Ja kiedyś wyleciałem na 48 z gry, przez jeden Battleground. Potem miałem genialną rozmowę z konsultantem Blizza na Polskę, który stwierdził, że czytając żarty cytowane przez tego kto to zgłosił, sam miał z tego ubaw, ale niestety oni muszą działać zgodnie z wolą klientów.

Nie chcę tworzyć nowego tematu, skoro po odpowiedzi będzie on się nadawał do zamknięcia, toteż spytam tutaj: Blizzard poinformował, że Upadek Theramore będzie przeprowadzany w różnych odstępach czasowych. Proszą przy tym, żeby uważnie śledzić forum PTR, ale tam jakichkolwiek info odnośnie do tej sprawy jest jak na lekarstwo. Czy redakcja ma może jakieś wiadomości, co do terminów oblężenia wyspy?

Pewnie, że kupię! Ta gra podbiła moje serce już chwilę po swojej premierze i do dziś trzyma mnie przy sobie, choć już rzadziej się tam pojawiam (nie na wszystko ma się czas). Ale w MoP'a zamierzam cisnąć ostro, bo - tak jak starałem się na siłę bronić Cata przed wyjściem - tak uważam, że MoP sam rewelacyjnie się obroni. Nie staram się o klucze do bety, bo chcę wszystko przeżyć po premierze na nowo, wyjątek robię dla PTR, z czystej ciekawości sprawdzenia nowych talentów (których mechanika, przynajmniej w przypadku maga, jest świetna. Zupelnie inna gra). No i trochę tęskno, bo na globie nie ma aktualnie co robić, toteż nie przedłużałem bezsensownie abonamentu, a na PTR zawsze jakieś zmiany są :).

Zapomniałem o najważniejszym - od kilku lat pomyśleli wreszcie o mnie i zabrali się wreszcie za PvP. Jestem dobrej myśli.

A monka nie chcą czasem udostepnić w patchu? Nic by im to nie zaszkodziło w sumie :D

Jestem nie w temacie, to zapytam: czy Blizzard planuje open betę dla MoP?

Bez kitu, to ma być jakiś żart? Event zapowiadający dodatek a tu takie gumno? Ja pamiętam inwazję plagi przed LK albo przed głupim PATCHEM DO NAXX w Vanilli i to było COŚ. Zresztą odbijanie Echo Isles też miało klimat, można było poczuć tę "epickość", a co TO jest? Insta spal->rozbrój->zabij->uwolnij zwieńczona marnym filmikiem. To jest trochę kpina. To w Hyjal nie można sobie ubić allusa w wiosce, bo zaraz dostaje hity po 50k od zwykłych druidów a tam miasto z Jaina na czele może być wyczyszczone przez trójkę ludzi, z czego w ogóle nie ma podziału na rolę? Pierwszy raz, od ośmiu lat zawiodłem się na Blizzardzie.

Jasne, można sobie tłumaczyć, że gdyby zrobiła się jakaś zawierucha to zaraz pojawiłaby się Jaina i sprowadziła ze sobą Variana, i - cytując klasyka - "cały misterny plan wpizdu". Tylko, że w tym evencie nie ma krzty emocji, zero napięcia i w ogóle jakiegokolwiek klimatu. To już bardziej się bałem w classicu, że zaraz patrol w Deadmines się wróci i posieka całe party, które będzie zajęte rozwaleniem drzwi do statku z armaty...

Mimo wszystko uważam nadal, że MoP ma potencjał do bycia najlepszym dotychczas dodatkiem (być może dlatego, że uwielbiam PvP i cała otoczka fabularna pasuje mi idealnie), ale ten event sprawił, że poczułem się trochę jak menel, któremu ktoś rzuca "dwójkę" żeby się od*******.

/fin

Nie no, mi się wydaje, że Garrosh nawiązał współpracę ze szpiegami z Sunreaverów żeby wybadać luki w Theramore czy coś. A że dodatkowo gobliny są łase na hajs, to zapłacił za bombę i kazał zrobic Therashimę . Tak czy inaczej mogliby to pociągnąć dłużej niż 5 minut + filmik ze rozniesieniem wyspy. No... Chyba, że chcieli zasiać jakieś ziarno tajemnicy w tym scenariuszu, a sama Pandaria przyniesie nam odpowiedzi. No ale dobra, kogo ja chcę tłumaczyć... Zwalili akcję i koniec kropka.

Byl, ale lepiej sobie obejrzec na YT cinnamon challenge. Zapewnia dużo więcej emocji.

Właśnie, Alianci - co się stało z Jainą? Ona była w tej swojej wierzy? Ja tylko pomagałem sabotować maszyny i uwalniałem naszego 007, a Blizzard stwierdził, że nie potrzebuję znać ich losów.

Czy mi się wydaje, czy od kiedy do Blizza dorwało się Activision, to ta firma zaniża swoje standardy w zakresie swoich produkcji?

Set dla druida rzeczywiście świetny, tylko pytanie czy ten head jest też od setu? Bo wygląda jak jeden z greenów z cata dla rogue'a.

Bomba goblinów, Kalecgos, Rhonin, Jaina w wieży i wszystko pozostałe jest wytłumaczone w Tides of War, tak podpowiem.

Żeby nie było - śledzę lore Warcrafta, bardzo lubię czytać książki w oryginale itd. ALE! To tak jakby przed LK zrobili instę, gdzie trzeba wyczyścić Stockades ze 120 trupów (z czego 5 o statusie "ELITE" <brrrrrr!>), które nie wiadomo co tam robią, a co do reszty fabuły, to kupcie "Tirion Fordring and Arthas Menethil: The Forsaken Lovers" by Christie Golden, jedyne 15.97$, bo hajs się musi zgadzać. Serio?