Czy mógłby mi ktoś polecić server PVP, gdzie nie roi się od Polaków, tj. narodowości grające na serwerze są mniej więcej zbalansowane? Bo wróciłem niedawno na Burning Legion i tak jak 2 lata temu uwielbiałem tam grać, tak teraz jak wszedłem do Thunder Bluff i poczytałem Trade Chat, to odechciało mi się wszystkiego. Tam tylko o 2:00 jest zjazd dzieci neo, czy takie chore wyzwiska i gówniarskie zachowanie występuje 24/7. I jak jest po stronie alliance?
Dzięki z góry za odpowiedź.
„Na jakim serwerze gracie?”
wysłany:
|
|
„Na jakim serwerze gracie?”
wysłany:
Nawet nie chodzi o masowe wyzwiska i klątwy, ale - wchodzę na server, wiem, że jest on zdominowany przez Polaków; zawsze był, ale no kur*a jego mać - kiedyś tam ludzie trzymali na chacie jakikolwiek poziom. Wiadomości były pisane po angielsku. A ostatnio, wchodzę wieczorem i co widzę? POLSKI SPAM - "tanio skóry nie sprzedam" "twoja stara" "chuj ci w dupę" etc. I nie czuję się jak gdybym grał w grę międzynarodową, tylko jak gdybym wszedł przypadkiem pod wpływem kodeiny na serwer Tibii...
Gra ktoś na Draenorze, Lightbringerze, Burning Steppes, Burning Blade? Jaka tam jest atmosfera? |
|
„Na jakim serwerze gracie?”
wysłany:
Trafna ironia. Stanowcze NIE dla polskich serwerów World of Warcraft. BL jest świetnym przykładem, że nie warto. 80% poopulacji to PolskaPL. Dobije do 80tki i migruję. Może na Draenor, albo jakiś normalny PvP.
@Kevinkor - na Eonarze wszyscy Polacy piszą "poszłeś"? |
|
„World of Warcraft: Cataclysm”
wysłany:
Mam tylko nadzieję, że ta śmierć Cairne'a Bloodhoofa to będzie jakaś mistyfikacja albo staremu wodzowi uda się przeżyć. To jeden z moich ulubionych przywódców Hordy. A Garrosh to półgłówek, który nie odziedziczył nic po swoim ojcu.
|
|
Rządy Garrosha okażą się pewnie za przeproszeniem pizdowate i bardzo lekkomyślne. Podczas gdy Thrall, Jaina i Rhonin będą się martwili co tu zrobić z Deathwingiem i nadchodzącym kataklizmem, to synalek Grommasha będzie robił kolejny Dance Makabre w Azeroth. Do tego dochodzi kolejny narwaniec w postaci Wrynna - jak jeden zacznie, to drugi nie skończy i tak będzie burdel pomiędzy frakcjami.
Chciałbym widzieć taki scenariusz, żeby okazało się, że Cairne, który został okrzyknięty przez Garrosha zdrajcą, jakoś przeżył ten zamach, zmazał z siebie niesłuszne oskarżenia i zasadził porządnego kopa temu półgłówkowi w wielkim comebacku A co do 80 zabijających low lvle - jeśli wybieraliście serwer PvP, to wiedzieliście, w co się pakujecie. Tam jest non stop PVP ON i to zależy wyłącznie od gracza, czy okaże się łaskawy, czy wjedzie wam w plecy jak będziecie mieli na sobie 3 moby i połowę HP. Życie. Dla mnie to jest cały urok PvP, bo można się później mścić na takim delikwencie. Kiedyś starałem się pomagać wrogiej frakcji i nie byłem konfliktowy, ale 3 lata grania w to ustrojstwo nauczyło mnie, że w tej grze nie ma miejsca na życzliwość. Aktualnie leveluję warriora (uczę się ogarniać tę klasę pod PvP) i tnę wszystko, co się rusza i nie ucieka na drzewo. Równych, low lvli, wyższych. Tych ostatnich z różnym skutkiem, ale piekła nie ma :). W każdym razie tanio skóry nie sprzedam. |
|
W obliczu tak wielkiego wroga, jak Deathwing wszystko jest możliwe.
|
|
„Znudziło mi się.”
wysłany:
Od tej gry nie ma ucieczki. To jest gorsze niż heroina. Miałem 1,5 roku przerwy. Teraz wróciłem - gram rekreacyjnie, a potem PvP. Bo nie wymaga tyle dymania w grze, co end game PvE. A teraz mam inne obowiązki i priorytety niż 3 lata temu. Mimo tego, lubię sobie usiąść jak kompletnie nie mam co robić i porżnąć trochę w alluchów :D.
|
|
„Znudziło mi się.”
wysłany:
Redtube nie załatwi sprawy :< |
|
„World of Warcraft: Cataclysm”
wysłany:
Blizzardowi nie skończą się pomysły na nową fabułę WoW'a. Mają jeszcze w rękawie królową Azsharę, Sargerassa i kilku innych kandydatów na end-game'owych bossów. O starożytnych bogach i tytanach nie wspominając. Emerald Dream nie powinien zostać udostępniony, ponieważ - biorąc pod uwagę historię WoW'a - jest to świat odpoczynku, coś jak raj, w którym spoczywa Cenarius, a w którym również do momentu nadejścia Cataclysmu regeneruje siły i odpoczywa sobie Malfurion Stormrage.
|
|
„World of Warcraft: Cataclysm”
wysłany:
Whipster as fuck. Twoje gimnazjalne 5/6 z tak pięknego języka, jaki kaleczysz nie będzie w stanie zrozumieć nawet tego zdania :D. Publiczne szkoły ssą pałkę pod względem nauczania angielskiego, niestety. Jak się chce człowiek nauczyć, to powinien iść do specjalnej placówki. Student filologii angielskiej UW pozdawia :).
A tak serio, 13 lat to jest gówniarski wiek. Nie ma się co oszukiwać. Zresztą - każdemu się wydawało w wieku 13 lat, że wie dużo i jest dojrzały, choć nie dorosły. I pamiętaj - ogól pierwsze wąsy, bo to źle wygląda! PS mam nadzieję, że ten Garrosh z filmiku to jakaś wczesna beta modelu. Wygląda jak ogr, po którym przejechał Rudy 102. Już by dali stary model w nowej zbroi. Jego wyraz twarzy jest pozbawiony charyzmy i tego zacięcia. Jak na niego patrzę, to od razu mam w głowie ten cytat: "Me smash human!". |
|
„Zmiany w "Kataklizmie".”
wysłany:
Blizzard swego czasu proponował guild housing, ale wycofali się z tego pomysłu z racji tego, że ówczesne serwery nie pociągnęłyby tego. Jak myślicie, wrócą do tego pomysłu? Fajnie by było gdyby każda gildia, którą na to stać miała coś na kształt własnego zamku.
|
|
„Szukam addonu!”
wysłany:
Jeżeli chcesz mieć coś bardzo podobnego do tej wersji UI to pobierz sobie caly set Reborn UI.
|
|
„Beta Cataclysm na życzenie.”
wysłany:
Ten worgen na loading screenie to prawdopodobnie król Greymane, on jest formalnym liderem worgenów, no i sam został dotknięty klątwą.
|
|
„Czyżby WoW po Polsku???”
wysłany:
Ten koleś to Jacek Kopczyński, jeden z najbardziej znanych aktorów dubbingowych w Polsce. M.in. Spiderman, Nightcrawler, Donatello i Żywa pochodnia z fantastycznej czwórki. W ogóle do W3 zgarnęli śmietankę najlepszych aktorów dubbingowych. I powiem szczerze wolałem polską wersję. I nie dlatego, że nie rozumiem angielskiego, bo studiuję filologię angielską, ale po prostu głosy i klimat bardziej mi się podobały.
Gdyby postawili jeszcze polskie serwery, to może ten cały motłoch z BL'a by się wyniósł i znów zrobiłaby się całkiem przyjemna atmosfera. |
|
„Beta Cataclysm na życzenie.”
wysłany:
Czyli jak przeciętna Niemka :)
|
|
„Warlock”
wysłany:
Ja na przykład nie lubię destro, dla mnie to trochę burzy klimat warlocka. Dlatego świetnie odnajduję się w affliction, to jest wg mnie najlepsze drzewko do pvp, na arenach też się sprawdza. Najlepiej 54/17
|
|
„Wojownik PvP”
wysłany:
Fury odpada w pvp. Za mała przeżywalność, zbyt mało skilli zadających direct dmg, brak bursta z bleeding effectow.
Arms to co innego. Teraz dostalismy knockdown na 5s, co jest wg mnie zajebistym prezentem od blizzarda, umiejętności leczące także mają kopa, dzięki pierwszemu talentowi w arms. Przede wszystkim, trzy glowne skille do pvp, które dają tak zwany techno-wpierdol. Overpower, mortal strike i bladestorm. Generujesz więcej rage'a, a jak opanujesz stance-dance, to serio - mało się znajdzie ludzi, którzy będą sobie mogli z tobą poradzić. Warrior to trudna klasa, nie ma co się oszukiwać. Wymaga czasu i cierpliwości (ja np. dwa razy rezygnowałem, ale za każdym razem wracałem z większym entuzjazmem, bo chciałem UMIEĆ nim grać). Jednakże, gdy już opanujesz wojownika, będziesz robił porządne zamieszanie, zarówno na BG, jak i na arenach (2v2 setup z Resto Druidem albo Szamanem, polecam). W świetle tego, co wyżej napisałem - większość ludzi kurwi na warriora, że jest znerfowany, że od początku blizzard o niego nie dba, że od każdego dostaje po dupie. A gówno prawda. To jest klasa taktyczna, dla ludzi myślących. Nie wiem jak Wam, ale mnie większą przyjemność sprawia męczenie się warriatem i późniejsza satysfakcja z wygranych pojedynków, niż wbijanie się affli lockiem (z którym też mam okazję obcować), zadotowanie przeciwników i spam DL. Nie lubię ez-mode'ów. |
|
„Wojownik PvP”
wysłany:
Zmieniam zdanie, po patchu 4.0.1 Arms Warrior stał się ciotą. Nawet ten knockdown 5s i opanowany stance dance nie dają rady przy frost magu, ba, nawet FIRE.
Za to protection - bajka, revenge po 10k crity, shield slam 7k, duuuzo stunow, 2x silence, no i spell reflect. |
|
„Patch 4.0”
wysłany:
Skoro już przy narzekaniu jesteśmy - to ja sobie powhinuje na arms warriora. Fajnie, dali nam 5sek knockdown, i co z tego? Teraz nawet przy stance dance i w miare duzym opanowaniu tej klasy, dostaje się bęcki. O magach nie wspomnę, bo to jest jakis ultra hc mode. Nie wiem, co teraz trzeba zrobić w armsie, żeby nie skończyć duela z kims, kto nie jest rogue/hunterem w 20 sek z perfectem... Po stronie przeciwnika :D.
Muszę natomiast pochwalić prot warriora w pvp. Zboostowali revenge i shield slama, przeżywalność to w ogóle niebo a ziemia w porównianiu do arms, casterów można sobie stunnować do usranej śmierci, naprawdę przyjemnie się gra. Wystarczy tylko dobrze operować reflectem i balansować między stance'ami w ramach używania hamstringa etc. Aha, polecam macro na zerker stance -> recklessnes -> def stance i spam na zmianę SB / REVENGE. Grając prot warriorem zauważyłem problem jedynie z frost magiem i shadow priestem, no ale to jest już odwieczna męczarnia. Nawet DK się fajnie klepie. |
|
„Patch 4.0”
wysłany:
Dobra, cofam moje zale, co do arms warriora. Musieli wprowadzić jakiś fix dzisiaj (coś się tam ściągało) - jednak ma pier!@#$%^. 8k z mortala i 11k z execute. Najs. Jeszcze niedawno nie mogłem wyciągnąć na graczu 5,5 k z MS.
Proszę bez przekleństw. - Kumbol |