WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

[Spoilery] Battle for Azeroth - Dyskusja

permalink wysłany:
Foster93 napisał :
Jako gracz Hordy, zdecydowanie wolałbym aby na czele frakcji stanął bardziej honorowy Warchief. Jednak z drugiej strony, gdyby na to popatrzeć, to Warcraft nie byłby tą samą grą. Po przemyśleniach ciężko mi sobie wyobrazić takiego Baina, czy Saurfanga, który staje teraz na czele Hordy i brata się z Anduinem dla pokoju w Azeroth. Być może Sylvana skończy jak Garosh i na końcu tego dodatku ją zabijemy. W każdym bądź razie dzieje się, oj dzieje i to chyba najważniejsze. Jedną zbrodnie wojenną Sylvana ma już za sobą, ciekaw jestem na ile sobie będzie mogła jeszcze pozwolić, zanim ją obalą jej sprzymierzeńcy, o ile Przymierze nie będzie pierwsze.
Zauważ, że za każdym razem jak ginie jakaś ważna postać hordy to ginie również (czasem patch później) ktoś ważny w alliance. Sylvanas jest wręcz pewna, że prędzej czy później coś jej zrobią, bardziej ciekawi mnie na kogo padnie w ally :)
permalink wysłany:
TuOdelschwanck napisał :
prędzej last rajdem będzie Siege of Stormwind, gdzie na końcu Horda nabije na Pal Saurfanga, który wysrał się na swój kraj i woli siedzieć w niewoli.

I bardzo dobrze, niech nie wraca, bo nie ma do czego wracać. Mordowanie odmiennych ras, nie sprzymierzonych z Hordą, bez najmniejszego powodu jest chore. Na Teldrassil zostały same bezbronne Night Elfy, które Sylvana od tak kazała spalić. Jeśli popierasz takie zagrywki, na pal powinni nabić ciebie.

Zauważ, że za każdym razem jak ginie jakaś ważna postać hordy to ginie również (czasem patch później) ktoś ważny w alliance. Sylvanas jest wręcz pewna, że prędzej czy później coś jej zrobią, bardziej ciekawi mnie na kogo padnie w ally :)

Jak dla mnie śmierć Sylvany na ten moment, da tylko na plus dla Hordy. To żadna strata. Oczywiście na potrzeby tego dodatku i przyszłego contentu musi ona zrobić swoje i rozpętać wojnę w imię...? W sumie to nadal nie wiem czego. No ale jakby ją zabić, to myślę że ucierpieli by tylko jej fanboye, bo prawdziwa Horda tylko się uraduje.
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.

[Draenor Horda] Browarnicy - rekrutacja LINK

permalink wysłany:
Od kiedy to wojny wygrywa się Honorowymi zagrywkami?

Saurfang dla mnie skończył się w MoPie, gdyby wtedy został warchiefem, wszystko było by ok, ale Jezus wolał rastaTrola. Nie ważne są pobudki honorowe czy nie, dezercja- szczególnie takiego autorytetu jak Saurfang, powinna być ukarana, no chyba, że to tak naprawdę jakaś infiltracja SW, to wtedy ok, ale na to się nie zapowiada.

Wojna to wojna, cywile zawszę będą cierpieć- nie mówię, że to dobre bo to takie nie jest, poza tym Nelfy i tak żyły dłużej niż każda inna rasa, więc mieli czas żeby nacieszyć się życiem. Poza tym w uniwersum Warcrafta nie obowiązują Konwencje Genewskie.

Patrząc z perspektywy Hordziaka, któremu pasuje bycie tą "mroczniejsza" stroną konflitku i lubującemu się w wojnie, Sylwanas to najlepszy wódz hordy od czasów Blackhanda, może z wyjątkiem Garrosha, ale temu nie dali zbyt dużo czasu na rozwinięcie skrzydeł.
permalink wysłany:
W imię czego teraz Horda wypowiada wojnę? Night Elfka zrobiła dobry punch Sylvanie, tak na prawdę to wypowiedziała wojnę z życiem, bo ze strony Przymierza nie było żadnych działań, które prowadziły by do rozpalenia konfliktu, pomijając wydarzenia na Polach Aratorskich. Tam Calia spontanicznie, popsuła pojednanie Porzuconych z ich żyjącymi rodzinami, ale sam pomysł był świetny i należy się tutaj duży plus dla Anduina.

Sylvana pierwszy minus u mnie dostała właśnie w momencie, gdy wymordował WSZYSTKICH porzuconych na tym spotkaniu. Nawet tych, którzy okazali się wobec niej lojalni i wracali z powrotem do obozu Porzuconych po wcześniej ustalonym sygnale. Zabiła zarówno tych, którzy biegli do niej z powrotem. Tych którzy stali osłupieni i być może korzystali z ostatnich chwil ze swoimi żyjącymi rodzinami oraz tych których zabicie jeszcze rozumiem, bo była to garstka porzuconych, która chciała się sprzymierzyć z Calia.

Drugi minus za to, że wymordowała bezbronnych cywili. Jak widać wojnę można wygrywać w honorowy sposób, a najlepszym dowodem na to, jest Saurfang, który przebija się na tyły Przymierza i zdobywa Lor'danel, oszczędzając przy tym cywili.

Gdyby nie on, Sylvana wąchałaby już kwiatki od spodu, bo Malfurion był już bliski wygranej. Spójrz dokładnie na pasek życia Sylvany a Malfuriona w momencie ich walki.

Po za tym widać że Blizzardowi o to chodzi, aby Horda była podzielona. To już widać na forach, że jest podział na tych, którzy są zadowoleni z tego jak to się potoczyło i biją brawa Sylvanie, bo morduje na pstrykniecie palca, bo tak. Oraz tych, dla których Horda to coś więcej i dla nich od zawsze największą wartością to honor i tradycja. Kozikwplecy Sylvana ma już gwarantowany, pytanie kto pierwszy tego dokona.
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.

[Draenor Horda] Browarnicy - rekrutacja LINK

permalink wysłany:
Ekhem, ile to żyć ma jeszcze Sylwanas 7/8? ktoś pamięta? Więc pomnóż sobie ten pasek x7/x8. Poza tym sylwanas nie odpaliła Banshee formy, więc takie sugerowanie się paskami życia nic nie znaczy.

Czasami lepiej ukarać garstkę nic-nieznaczących jednostek, aniżeli przyznać się do wizerunkowej porażki. Nie mówię, że S. postąpiła dobrze, ale stało się i koniec. Teraz S. Wzbudza strach w oczach tych, którzy będą próbowali spiskować, a nie zapominajmy, że pod tymi murami zgineli głownie ci, którym władza S. się nie podobała. Czyli S. upiekła 2 pieczenie na jednym ogniu.


Saurfang wielce honorowy a sam w przeszłości z zimną krwią mordował niewinnych, to że na stare lata zrobił się miekki i prześladują go duchy przeszłośći to znak, że nie nadaje się na jednego z głównych generałów hordy. Nie dla Hordy naszych czasów.
permalink wysłany:
Dlatego trudno się jej dziwić "Moralnie szara" pewnie dalej jest, bo nie robi złych rzeczy poprzez chciwość czy rządzę władzy (ale i tacy nie są "źli") O moralności nie decydują czyny osobnika, a jego intencje i tak naprawdę każdy postać (na naszym świecie ludzie też) jest "moralnie szara" - nawet Gul'dan, jak się dłużej zastanowić... Nie ma istot "złych" czy "dobrych"

Ekhm...chce dostać azeryt przed Przymierzem to podpada pod chciwość. Radę z UC usuwa przy okazji to podpada pod rzeczywistość. Natomiast zawsze i w każdej rzeczywistości czyny są ważniejsze od intencji. Powiedzonko, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane nie wzięło się znikąd.

Tak samo jak kilka lat temu w 100% popierałem działania Garrosha, tak teraz działania Sylwanas popieram w 110%, bo ona nie prześladuje swoich obywateli jak Garrek. Na pewno Sylwanas nie będzie rajd bossem, prędzej last rajdem będzie Siege of Stormwind, gdzie na końcu Horda nabije na Pal Saurfanga, który wysrał się na swój kraj i woli siedzieć w niewoli.

Dokładnie. Wszyscy żądni mordu, wojen i władzy gracze powinni siedzieć w Hordzie. Naszym alluchowym zadaniem jest sprowadzić was do obozów, gdzie nie będzie nikomu zagrażać ;)

Po za tym widać że Blizzardowi o to chodzi, aby Horda była podzielona. To już widać na forach, że jest podział na tych, którzy są zadowoleni z tego jak to się potoczyło i biją brawa Sylvanie, bo morduje na pstrykniecie palca, bo tak. Oraz tych, dla których Horda to coś więcej i dla nich od zawsze największą wartością to honor i tradycja. Kozikwplecy Sylvana ma już gwarantowany, pytanie kto pierwszy tego dokona.

Ta gadanina o honorze to już naprawdę nudna jest. Jedyne rasy, które chowają się za honorem to Taureni i Orkowie. Zwłaszcza ci pierwsi strasznie się męczą w Hordzie, ale honor nie pozwala im wyjść.

BTW. Tak naprawdę to chyba dużo nelfów w pożarze zginąć nie mogło. Takie gigantyczne drzewo raczej nie spali się w 30 sekund, a uciekać można było portalami.

BTW 2. Jestem rozczarowany postawą Tyrande. Gdzie ta wojowniczka z czasów 1 wojny z demonami i z War3 się podziała?!
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian.
Dismantle the Horde...

Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :)
permalink wysłany:
Foster93 do TuOdelschwancka napisał :
Jeśli popierasz takie zagrywki, na pal powinni nabić ciebie.

Sam mam mieszane uczucia, co do działań Sylwany, ale jakim prawem sugerujesz (i czemu uważasz się za osobę do tego odpowiednią, nie ma takich osób) istnienie obiektywnego dobra?
Może u na naszym świecie istnieje pena spójność, ale jakoś od końca Legionu już nie widzę jej w Warcrafcie. Zabicie Sylwany jak Garosza byłoby strasznie płytkie (spalenie przez Teldrassila też... no ale zobaczymy, co wymyślą).

Foster93 napisał :
W imię czego teraz Horda wypowiada wojnę? Night Elfka zrobiła dobry punch Sylvanie, tak na prawdę to wypowiedziała wojnę z życiem

To prawda, dziwi mnie zaskoczenie Sylwany, ale dalej uważam, że zareagowała tak po uświadomieniu przez elfkę, kiedy mówiła że ich nadziei nie da się zabić, a to było dla niej istotne, aby udało się złamać Przymierze (dalej jest)
Foster93 napisał :
Sylvana pierwszy minus u mnie dostała właśnie w momencie, gdy wymordował WSZYSTKICH porzuconych na tym spotkaniu. Nawet tych, którzy okazali się wobec niej lojalni i wracali z powrotem do obozu Porzuconych po wcześniej ustalonym sygnale.
Ona od dawna miała na celowniku całą Radę i podejrzewała o zdradę wszystkich - ci, co wrócili, mogli przecież być fortelem. Sytuacja była krytyczna, nie było (wg Sylwany) na dłuższe przemyślenia.

@TuOdelschwanck - Możesz sobie lubić Garosza za jego perspektywy, ale niezaprzeczalnym faktem jest to, że był bezmyślnym gówniarzem (na szczęście Sylwana zastanawia się nad każdym ruchem... coś jej teraz konkretnego po głowie chodzi)

liq napisał :
Danelar napisał :
Dlatego trudno się jej dziwić "Moralnie szara" pewnie dalej jest, bo nie robi złych rzeczy poprzez chciwość czy rządzę władzy (ale i tacy nie są "źli") O moralności nie decydują czyny osobnika, a jego intencje i tak naprawdę każdy postać (na naszym świecie ludzie też) jest "moralnie szara" - nawet Gul'dan, jak się dłużej zastanowić... Nie ma istot "złych" czy "dobrych"

Ekhm...chce dostać azeryt przed Przymierzem to podpada pod chciwość. Radę z UC usuwa przy okazji to podpada pod rzeczywistość. Natomiast zawsze i w każdej rzeczywistości czyny są ważniejsze od intencji. Powiedzonko, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane nie wzięło się znikąd.

Nie tyle chciwość, co chęć zachowania bezpieczeństwa, a czyny można rozumieć wielorako (przynajmniej dwojako), dlatego intencje są bardzo ważne - a to powiedzenie odnosi się do kończenia na samych intencjach bez czynów, z którymi mają się pokryć, a tu się to udało, zobaczymy czy efekt będzie zadowalający

liq napisał :
Jestem rozczarowany postawą Tyrande. Gdzie ta wojowniczka z czasów 1 wojny z demonami i z War3 się podziała?!

Tak, Tyrande strasznie się stoczyła od czasów Kataklizmu, gdzie już miała okazję powrócić jej determinacja i zaciętość z War 3
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów
Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości...

http://www.nodiatis.com/pub/26.jpg
permalink wysłany:
Po prostu, Alliance to pieski, które dużo szczekają ale jak zaczynają gryźć, to zapominają, że bliżej im do cziłały niż pitbulla. Tyrande zapewne się obsrała jak zobaczyła co sie stało z Malfurionem i razem odlecieli w siną dal, zostawiając swoich poddanych na pewną śmierć. Mam nadzieje, że wszystkie Night Elfy zamieszkujące magiczny klon, zostały spalone, bo w sumie to oni zrobili najwięcej złego dla Azzeroth, a teraz zgrywają wielce świętych. Karma wraca.
permalink wysłany:
liq napisał :
BTW 2. Jestem rozczarowany postawą Tyrande. Gdzie ta wojowniczka z czasów 1 wojny z demonami i z War3 się podziała?!

Ratowała Malfuriona <3
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.

[Draenor Horda] Browarnicy - rekrutacja LINK

  Wii
permalink wysłany:
Pomijając już to czy sylvanas zrobiła dobrze czy źle...
Wychodzi ona od pewnego czasu na osobę bardzo niestabilną emocjonalnie co nie stawia ją na miejscu "dobrego" wodza.

Problem w tym ze ta wojna tak trochę nie ma sensu (No może po za napędzaniu głupiej i nudnej wojny między graczami na wyzwiska) i nie dostaniemy tak naprawdę dobrego konfliktu.
Wymagacie niemożliwego
permalink wysłany:
Jak to wojna nie ma sensu? Przecież to wojna o surowiec, który może okazać się przełomowy. Przypomnijmy, że USA takie wojny toczy praktycznie od początku XX w. i dla tego jest potęgą gospodarczą.
permalink wysłany:
Nie sądzę by Blizz zrobił coś cokolwiek drastycznego z Sylwą, np zabił ją faktycznie z raczej kuriozalnego powodu - Sylvanas to najbardziej "marketingowy" wódz rasowy obecnie - bardziej popularna niż Varian czy Thrall - po co usuwać z fabuły kurę znoszącą złote jaja jak można wymyślić jakiś z dupy plottwist aby wytłumaczyć jej akcje, zachować w fabule by opychać dalej skiny w HotSie i figurki.

Swoją drogą jak już przy odpałach liderów jesteśmy.
Ostatnio odblokowałem sobie emo-elfy u Przymierzaków - i o ile alianci kreowani są na tych "bardziej rozważnych", tak zastanawia mnie co musiał brać / jak bardzo zdesperowanym być Anduin by zgodzić się na dołączenie void elfów.
Ja rozumiem wojenka etc, ale pustka jest jedną z najniebezpieczniejszych rzeczy w uniwersum... a tu nagle zapraszasz do siebie bandę renegatów którzy dopiero co zaczęli się z nią zabawiać
Owszem, niby Alleria twierdzi że pod jej naukami elfiątka ogarną o co chodzi, jednak jej samej ogarnięcie tego zajęło dziesiątki lat treningu z Locus-Walkerem, a i tak nie do końca jeszcze nad tym panuje (co widzimy przy zdobywaniu smerfów gdzie prawie wysadziła Sunwell) - co może pójść nie tak?
http://backloggery.com/ludek_cortex/sig.gif
Poważny avatar by Kojt <3
  Wii
permalink wysłany:
TuOdelschwanck napisał :
Jak to wojna nie ma sensu? Przecież to wojna o surowiec, który może okazać się przełomowy. Przypomnijmy, że USA takie wojny toczy praktycznie od początku XX w. i dla tego jest potęgą gospodarczą.

Surowiec który od tak wyrasta WSZĘDZIE + horda ma dostęp do silithus czyli miejsca gdzie najwięcej go wyrasta.
To nie jest ropa która tylko w konkretnych miejscach jest.
Wymagacie niemożliwego
permalink wysłany:
Jak wyrasta wszędzie to dlaczego nie ma go w Durotan?
Ropa też jest wszędzie, tylko że nie zawsze opłaca się ją wydobywać^^
  Wii
permalink wysłany:
Jeśli nie jest coś dostępne do wydobycia nie ma sensu mówić o występowaniu.
Zostało powiedziane ze to wyrasta wszędzie a to ze blizz nie da mechaniki hodowania tego w ogródku to szczegół.
Wymagacie niemożliwego