WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Ludek

Idź do strony: 1 ... 28, 29, 30, 31, 32 ... 117
permalink „WoD - Gear” wysłany:
A realistycznie zakładając, jeżeli 40 10 kolesi z mieczami, łukami, toporkami i immolate'ami rzuciłoby się na jednego kolesia z mieczem, to walka zakończyła by się w 5 sekund jak nie mniej ;). Nie brałbym na poważnie tych wszystkich walk na rajdach/dungeonach, gdzie bossa przez ponad 10 minut podpala/siecze/ostrzeliwuje/ogłusza [...] grupa 5/10/25 ludzi. Oczywiście wyłączam tu wszelkie lisze/smoki/żywiołaki i inne cosie, ale zabicie "humanoidalnego" bossa na BG byłoby pewnie kwestią jednego celnego strzału z łuku ;p. Nie ma znaczenia jak wielką moc magiczną masz - jeśli dwóch kolesi sieka cie na plasterki za pomocą dwuręcznych mieczy to za około 10 sekund padniesz martwy ;D.
Mylisz się niestety, polecam przejrzeć walki z "bossami z nownalnych dungeonów" tak jak są przedstawione w lore... najłatwiej będzie za pomocą Warcraftowych komiksów by zobaczyć, że "jeden koleś z mieczem" bez problemu wyżyna "40 kolesi z mieczami, łukami, toporkami i imolate'ami" - Blizz od zawsze twierdził, że mechaniką gry nie da się oddać fabularnego znaczenia danej walki...
permalink „WoD - Gear” wysłany:
zawsze jest mowa o grupie bohaterów/awanturników/championów, nie całej armii. Tak było w ICC i w innych przypadkach.
No tak jakby właśnie ICC jest tego przykładem właśnie :D

Argent Tournament wyłonił armię czempionów wcielonych tymczasowo do Argent Crusade w celu przeprowadzenia oblężenia na ICC ;)

Idąc dalej - Ahn'Qiraj - zanim zretkonowano to w komiksie - Władca Skarabeuszy wraz ze swoją aremką kumpli wbił uciukać C'thuna ;)

Oblężenie Orgrimmaru i cała Rebelia Vol'jina kolejnym przykładem jak i cała kampania w Pandarii gdzie jest jasno powiedziane, że nasze postacie są zwykłymi piechurami w walce z Aliantami/Hordą ;)

Jak mówiłem - Blizz wielokrotnie powtarzał, że w grach nie idzie oddać pełnej skali fabularnej wydarzeń i trzeba niektóre elementy uprościć by zmieścić do mechaniki gry - po to mają książki i cinematici aby oddawać tą epickość... Stormwind ma niby oficjalnie te 100 tysięcy mieszkańców przecie, a nie wygląda na takie :D

Fabularnie Gildie graczy to przecież organizacje skupiające dziesiątki-setki osób...
permalink „WoD - Gear” wysłany:
To chyba twoje postacie tylko, mój druid napewno nie jest zwykłym żołnierzem w służbie przymierza tylko Czampionem(jak zresztą wiele różnych ważnych postaci/ lidierów zawsze się zwraca do nas-graczy) zasłużonym na każdym kontynencie, w szczególności zasłużony "bohater" przymierza, Smoczych aspektów, argent crusade, itp itd można by wymieniać długo, No ale rozumiem, że nie każdy- jak naprzykład twoje blood elfy miały taką okazję by się wykazać

A tak na serio to jako gracz z serwera Argent Dawn to ty powinieneś to pisać a nie ja no ale cóż, każdy ma inny role-play.
No i kłania się umiejętnośc słuchania/czytania ze zrozumieniem, jasne powiedziane to owszem było- ale, że mu jestesmy Championami a nie "zwykłymi piechurami. Zwykłymi piechurami to jesteśmy jak levelujemy i robimy questy dla jakiegoś npc w Redrige Mountains czy gdzie tam
Tylko problem w tym, że ja nie odnoszę się do poszczególnych postaci tylko do ogółu z jakim lore odnosi się do postaci grywalnychm, rozmawiamy tu o lore, a nie roleplayu (btw, blizz uważa roleplay za niekanoniczny XD) - w lore nie masz bezpośredniego odniesienia się do postaci, owszem możesz mieć Sulfurasa, Thuderfury i inne takie, ale lore tego nie uznaje i nikt w dyskusji o lore nie weźmie Cię na poważnie gdy zaczniesz mówić, że "moja postać odegrała wielką rolę w rebelii Voljina"... dlatego wszystkie "ważne lorowo" bronie zostały zretconowane - Atiesh należy do Med'ana, Corrupted Ashbringer do Dariona, Glewie Ilka gwizdnęła Maiev, laskę-klucz do Ahn'Qiraj posiada ta przydupaska Med'ana której nikt nie pamieta...

A co do odniesienia się do RP.... zwłaszcza na kochanym serwerze jakim jest Argent Dawn... spróbował byś tylko przespacerować się po Silvermoon z założonymi Ilkowymi glewiami lub spróbowałbyś powiedzieć, że zabiłeś Króla Lisza... ilość spamu i nerdrejdżu jaki ci poleci na priva będzie przepiękna :D

tl;dr dla Blizza jesteśmy piątoplanowymi postaciami :D
permalink „WoD - Gear” wysłany:
Quarze... ja ciągle czekam na ten filmik, o którym tak hucznie mówisz... wtedy skoryguję swoje poglądy, ale do tego czasu niestety ja i Ventas mamy raczej rację - tak działa lore i Metzen nawołujący Hordę na Blizzconie tego nie zmieni :D

A co do naszej pozycji w armii - jesteśmy piechurami/żołnierzami... czy dowodzimy jakimiś oddziałami? Nie, czy mamy jakąś władzę sprawczą? Nie... - wykonujemy czyjeś zadania, jesteśmy najemnikami, których są setki :D
Warto wspomnieć, że lorowo nasze postaci przechodzą tylko powierzchowne szkolenie w ich klasach... także to, że walimy shadowboltem za 2 miliony ma małe znaczenie fabularne, a jedyne itemy, które faktycznie fabularnie podnoszą naszą "ogólną" potęgę to legendarki... plus nasze postaci się nie rozwijają niestety w fabule - nie zdobywamy kontroli nad nowymi mocami na skutek naszych badań, nie rozwijamy swoich zdolności ponad szkolenie jakie otrzymaliśmy od trenera klasowego... za wyjątkiem jednej rzeczy obecnie - zielonego ognia u locków... którego fabularnie zdobywa tylko jeden czarnoksięski czempion w całym uniwersum :D

Jeśli chcesz MMO gdzie twój bohater faktycznie coś stanowi - ToR i GW2 czekają otworem, tam fabuła jest indywidualna i to nasza postać jest pępkiem świata i to świat dostosowuje się do niej :D

O przypomniał mi się jeszcze jeden dobitny przykład ogółu jakim są nasze postacie - SoO, wejście do komnaty Paraganów - Kil'ruk ogłaszający z radością, że przyszedł Wybudzacz
permalink „WoD - Gear” wysłany:
Savrash napisał :
Tak jeszcze dodam, że całe questowanie w Northrendzie miało na celu wyselekcjonowanie grupy która stanie się "mistrzami Plagi" Króla Lisza. wystarczy poczytać questy w których przewija się Lich King, a szczególnie dialog po wycastowaniu "Fury of Frostmourne".
Co z miejsca sugeruje, że w ostatniej batalii przeciw LK brało udział kilkadziesiąt czempionów ponieważ wyżnęliśmy całe dowództwo plagi w Northrend a ich było trochę więcej niż tych 14 bossów w ICC ;)

I to nie tyle cały questowanie w Northrend takie było, a raczej samo oblężenie ICC - czempioni się sami wyselekcjonowali podczas Argent Tournament
permalink „WoD - Gear” wysłany:
Wiecie... ja chyba odnoszę wrażenie, że ja tłumaczę wam co innego, i wy mi próbujecie wytłumaczyć, że się mylę tłumacząc co innego... a więc podsumuję, krótko, równoważnikami tak by nie było zbędnych opisów... może dojedziemy do konsensusu

0. Za każdym razem gdy mówię o czempionie, mówię o ich ogóle, jako że mówię tu w kwestiach fabuły, a nie mechaniki.
1. Jesteśmy czempionami
2. Wg lore czempioni są w pełni neutralni
3. Wg lore potęga naszej postaci jest niewiele większa niż standardowego maga/paladyna/etc - umownie jednostki z klasycznych Warcraftów
4. Wg lore moc naszej postaci nie zwiększa się gdyż nie rozwijamy się po podstawowym treningu jakim jest wbicie max lv
5. Wg lore epiki które nosimy są zwykłymi przedmiotami z jakimiś magicznymi właściwościami, nazbyt jednak małymi aby móc rywalizować z fabularnymi npc "solo" - jedynymi przedmiotami dającymi nam potęgę są legendarki, które teoretycznie posiada tylko jedna, wyznaczona osoba
6. Możemy sobie być czempionami Hordy czy tam Przymierza, ale nie zmienia to faktu, że w fabule jesteśmy zwykłymi żołnierzami nie jakąś elitą elit jak Korkroni czy SI:7 - jak prześledzimy sobie questy startowe - zaczynamy -> składamy w pewnym momencie przysięgę dla Hordy i.... i nic... żadnych awansów w szeregach armii... nic - z punktu militarnego jesteśmy więc zwykłymi żołnierzami (mam nadzieje, że wyraziłem się jasno...)

Co do faktu, że zwykli śmiertelnicy nie mogą mieć audiencji u Alextraszy - nic bardziej mylnego... 90% questów gdzie spotykamy się z jakąś "ważną lore postacią" ma konstrukcję taką, że albo wpadamy na nią przypadkiem, albo zostajemy wysłani jako posłaniec, albo jesteśmy świadkiem czegoś o czym trzeba powiadomić... lub po prostu jesteśmy pod ręką... nie ma żadnego mesjanizmu u nas, że jesteśmy super czempionami i tylko my to zrobić możemy - fajnie to pokazuje Hordziacki quest w Hillsbrad gdzie to my wcielamy się w questgivera i obserwujemy wszystko od kuchni :D

(poza tym heroizm naszych postaci jest wielce naciągnięty... gdyż fabularnie nie ma czegoś takiego jak respawn po wipe XD)


Ale macie rację, trochę za bardzo zeszliśmy z tematu
permalink „WoD - Gear” wysłany:
Cały demydż liczbowy pójdzie w dół, natomiast obrażenia procentowe i tak się nie zmienią stosunkowo... więc problemu nie ma.

A Fury of the Frostmourne to dziś większość tanków przeżyje spokojnie... jak masz ilvl 550+ to weźmiesz na klatę nawet bez cd... to przecież tylko milion demydża
permalink „Nastepny dodatek” wysłany:
Nic mu nie odbiło? Po prostu ma kompleks tatusia i chciałby być potężny jak tatuś
permalink „Nastepny dodatek” wysłany:
Są dobre żywiołaki i złe żywiołaki - Mroczni Szamani mogli potorturować te złe, wtedy... są oni dobrzy!
permalink „Nastepny dodatek” wysłany:
Tylko problem w tym, że Trolle do Hordy pierwotnie wcielił sam tatuś Hellscream :D
permalink „Nastepny dodatek” wysłany:
Gapcio napisał :
Ja się tak zastanawiam kiedy wejdzie nasz ekspert od lore i będzie po raz enty odpowiadał na 7 punkt. (cii ja nie wiem jak to wytłumaczyć albo po prostu mi się nie chce)
No hej :D
Nie będę dla odmiany wałkował standardu że smoki mocy nie straciły bo post z tym punktem ma dwa lata, a wtedy to jeszcze nie mieliśmy Świtu Aspektów, który to pokazywał

Co do samego cata jako dodatku cóż...
Generalnie mam mieszane uczucia, strasznie mieszane

Odświeżenie 1-60 jak najbardziej na plus, same lokacje dla 80+ - tu już bywa różnie
Hyjal - bardzo fajna linia fabularna, trzymająca się o dziwo kupki, ładne wprowadzenie do Firelandów
Waszryj - był niezły potencjał, został zmarnowany i skopany przez dziury plotowe (oh hai Neptulon) i kieprawą mechanikę gry (w sumie tylko GW2 z mmo udało się zrobić przekonujące mnie obszary podwodne)
Deepholme - imo najlepsza fabularnie lokacja w Cata
Uldum - moja ulubiona lokacja w WoWie - śmieszne nawiązania, genialne questy, jednak sporo niepociągniętych wątków
Twilight Highlands - rozczarowanie - epicki wstęp, wielki potencjał fabularny, Garona i inne takie... a tu meh.

Generalnie co mnie najbardziej wkurzało fabularnie to porzucenie pierwotnej koncepcji przygód z Elemental Plane, co za tym idzie zmarginalizowanie niektórych władców żywiołów / poszczególnych wymiarów

Owszem Therazane dostała wspomnianą już genialną linię fabularną w swojej krainie.
Firelands było dosyć dobrym rozwinięciem kampanii w Hyjal oraz postaci Ragnarosa.

Acz wsadzenie Al'akira do dwubosowego raidu na Zadupiu Wielkim było deczko smutne - był to jeden z bardziej intrygujących władców - Thunderfurry + to, że praktycznie nic o nim nie wiemy + cała Rada Czterech Wiatrów i ich koneksje z tol'vir i tytaniczną technologią - motyw można było doskonale rozwinąć... ale meh...

No i nieszczęsny Neptulon - szybkie wyjaśnienie dla tych którzy nie wiedzą.
W pierwotnym zamyśle Firelandy mieliśmy dostać w 4.1, natomiast 4.2 miał stanowić raid oraz 2 dungeony rozgrywające się w Abyssal Maw, będące bezpośrednią kontynuacją fabularną wątku z Waszryj/Throne of Tides (porwanie Neptulona etc), zamiast tego przesunięto nam Firelandy i wstawiono "obowiązkowy patch z trollami" - nie mówię, że Powstanie Zandalari było złym patchem, jednak można by go dać jako jakieś 4.4 - wtedy ludzie nie płakali by tak mocno, że przez rok się nic nie działo, a i przy okazji byłby jakiś bardziej bezpośredni fabularnie wstęp do udziału zielonych trolli w MoPie.

O kiszce fabularno/mechanicznej jakim było Dragon Soul nawet nie chce mi się tu pisać :D
permalink „The Elder Scrolls Online ” wysłany:
Ja - pograłem może z 16 godzin kilka miechów temu i muszę powiedzieć - gra nawet dobra... gdyby to wydali jak GW2 to bym i kupił, ale jak to jest na abonament to meh - wolę WoWa, ciekawszy...
Lubię grać lockiem bo heartstonowy lock bardzo przypomina mi mojego wowtcgowego maga, tylko że zamiast smoczków mam demony - acz ciągły draw i samookaleczanie siebie i minionów się zgadza.
permalink „Gierczymy! ” wysłany:
Temciu chcesz fabułę jeszcze bardziej czerwstwą niż TWD gra? Polecam komiks... a zwłaszcza serial... jezusku jaką tam suchością i kliszami zajeżdża XD
permalink „Garrosh Normal” wysłany:
Gdzie ty masz Lorthemara podczas walki z Garroshem? XD

Może chodziło o Galakrasa? :D

A że Lorthemar wam ginie... zabiliśmy smoczka jakieś 2 razy od łatki i jakoś nie widziałem by nadmiernie ginął... Elfik biegał sobie spokojnie do addów jak tam chciał ale co za różnica czy by to robił czy nie? Tank ma trzymać addy, nie elfik - a że nie sądzę aby wasz tank był tak zły w trzymaniu aggro to pewnie ginie od Fracture - stuny w dłoń i unieruchamiać!
permalink „Garrosh Normal” wysłany:
Czy AoE w ogóle robi coś Lorthemarowi i spółce? Na większość npc magiczne efekty nie działają... (cześć loczki solujące Immersusa)
permalink „Garrosh Normal” wysłany:
Viper, kto im zabroni... to co, że on ma zdaje się 212 mln hp i healowanie go to strata many ;)
Idź do strony: 1 ... 28, 29, 30, 31, 32 ... 117