„Książki o World of warcraft”
wysłany:
Tylko, że te stare książki od ISA były bardzo przetłumaczone na odwał i w sumie więcej sensu mają one po angielsku, nawet ze słabą jego znajomością, niż w naszym ojczystym języku.
|
|
„Nowy rok nowe bajki”
wysłany:
Kamienne;Wrota niestety cierpią mocno na syndrom adaptacji - bajka dobra, ale nowelka milion razy lepsza zwłaszcza ścieżka Rukako, jedyne słuszne zakończenie!
|
|
„Nowy rok nowe bajki”
wysłany:
Tłumaczy się, tłumaczy, w nowelce wiele razy jest mowa o Kamiennych;Wrotach, ruskie w oficjalnym tłumaczeniu mają Kamienne;Wrota etc. |
|
„Nowy rok nowe bajki”
wysłany:
Biorąc pod uwagę, że ruskie robią jedne z najlepszych lokalizacji chińskich bajek i mają zajebisty kontakt z japkami jeśli o nie chodzi, to nie wiem czemu mam ich nie stawiać jako przykładu. |
|
Trzeba też pamiętać, że mieczyk leci tylko z trybu 25 man
|
|
„Gildia a TS.”
wysłany:
No chociażby po to by lider mógł z miejsca mówić ludziom jak robią coś źle / trzeba coś zrobić - jest to szybsze niż pisanie... a że flex ma wszystkie mechaniki normala czasem się to przydaje - zwłaszcza jak grupa jest casualowa i nie outgearuje contentu :D
|
|
„Fałszywa wiadomość od Blizzarda”
wysłany:
Do mnie zazwyczaj w grze piszą... próbuję z nimi gadać nie odpowiadają... ale jestem uprzejmy dla nich czasem - zakładam puste konto battlenetowe na spam mailu i podaje jego dane na ich śmiesznych stronach, może dzięki temu jakiś Pingpong dostanie miskę ryżu czy coś...
|
|
„Gimbusy”
wysłany:
O stary... dawno dawno temu czyli w latach coś koło 2004 Aryn był jednym z czołowych propagatorów romhackingu gier z serii Pokemon... a romy to przecie piractwo :D |
|
„Nowości w WoD”
wysłany:
Model bardzo wzorowany na Janinie
|
|
Tyle literówek zwłaszcza w nazwach własnych
|
|
„Now RAF system coś nie działa...”
wysłany:
Jak można grać na zamrożonym koncie?
|
|
„Hearthstone - dyskusja”
wysłany:
W WoW TCG większość DK opierała się na nakładaniu chorób na przeciwnika oraz przywracaniu kart z cmentarza - i takiego DK najchętniej bym zobaczył w Heartstonie - bohaterem mógłby być... Arthas lub jeśli bierzemy kogoś mniej "popularnego" - Darion Morgraine.
|
|
„Czyżby WoW po Polsku???”
wysłany:
Ja ciągle nie rozumiem o co ludzie mają tyle pretensji z Piekłoryczem i Wiatropylną Sylvanas...
O ile nazwisk się nie tłumaczy w większości przypadków (stąd też Jaina jest ciągle Proudmore, a nie Dumnowięcką) tak taki Hellscream jest... przydomkiem, nie nazwiskiem, a przydomki imo powinno się tłumaczyć po całości choćby po to by oddać charakter postaci w lokalizacji... z Sylvanas jest ten problem, że nie ustosunkowano się do końca z tym czy Windrunner to nazwisko czy przydomek (różnie bywa w różnych materiałach) Co do drugiego, nieszczęsnego Wichrogrodu... "ale jak wy śmiecie tłumaczyć nazwę własną jaką jest Stormwind!!!!!!111111 Tak się nie powinno robić... nie umiecie tłumaczyć i wógle....!!!!!11111" odpowiem prostą analogią... mówimy Nowy York, a nie New York, Paryż, nie Paris - spolszczać nazwy własne istniejących zagranicznych miast możemy... ale jak ktoś chce zrobić Wichrogród ze Stormwind to już wielki ból tyłka i apokalipsa... Jeśli nazwa lokacji składa się ze słów, które można przetłumaczyć - powinno się to zrobić choćby by zachować w lokalizacji etymologię tej nazwy... wiecie - grając w grę w pełni spolszczoną wchodząc sobie do Żelaznej Kuźni widzę w niej pełno magmy i przemysłu (Ironforge w pełnej lokalizacji jest kompletnie wyrwane z kontekstu dla osoby nie znającej angielskiego)... wiem, że Podmiasto znajduje się pod ziemią etc etd - inb4 odezwą się głosy "ale Podmiasto to idiotycznie brzmiąca nazwa... nie powinno się jej tłumaczyć i wógle!11111" - jakbyście nie zauważyli... jak native speaker angielski wchodzi do Undercity... to widzi w tej nazwie dokładnie to samo co my w Podmieście... |
|
„Czyżby WoW po Polsku???”
wysłany:
Jest przydomkiem - orki nie posiadały systemu nazwisk... gdy spotykamy Garrego po raz pierwszy nosi on przydomek "Son of Hellscream", gdy już Thrall naprostowuje łyskowi pogląd o jego ojcu, brązowy dres postanawia przybrać przydomek ojca aby kontynuować jego "idee" - nie widzę by to było bez sensu. |
|
„Czyżby WoW po Polsku???”
wysłany:
Ale to nie jest tak, że amerykanie nie mają tego samego problemu z powtarzalnością dubbingowców co my... spójrzcie chociaż ile głosów w samym Warcrafcie robi Metzen... że już nie wspomnę o ładowaniu do każdej możliwej produkcji Nolana Northa... "bo można" - nawet Bethesda sobie z tego robiła jaja wypuszczając Space Cube patcha do Skyrima - "ponieważ Skyrim był jedyną z wielkich premier 2011 bez udziału Nolana Northa, mamy dla was dobrą wiadomość - już dziś dzięki naszemu patchowi będziecie mogli odstawić Skyrima na półeczkę z grami posiadającymi waszego ulubionego aktora dubbingowego" luźno tłumacząc patchnoty
|
|
„Hearthstone - dyskusja”
wysłany:
Witamy w świecie gier karcianych gdzie zwycięstwo może zależeć od tego jak potasuje ci się talia
|
|
„Czyżby WoW po Polsku???”
wysłany:
http://ru.hearthhead.com/de... - jakoś nie-angielska wersja nie przeszkadza istnieniu nie-angielskiej strony... |
|
„Instant 90 lvl w Blizzard store !”
wysłany:
A więc po kolei:
TESO jest średnie - moje wrażenia z bety... gra znaczy nawet nawet, przyjemnie się gra ale nie jest warta tych 15 dolanów subskrypcji... nie tak jak WoW - acz patrzę póki co z zainteresowaniem na Wildstara A więc? Na Ebayu i inne serwisach roi się od ofert gotowych kont czy też usług w powerlevelowaniu/farmieniu - ludzie kupowali sobie boosty dla postaci za prawdziwą kasę od zarania dziejów gatunku MMORPG - było to nielegalne i istniał potencjał na scam - Blizz wytacza więc w pełni legalne źródło boosta - przy okazji generując zysk dla siebie - także serio nie rozumiem z czym problem... A w czym niby płatny boost do level 90/insta profki mają dać przewagę nad innymi? Dostaniesz insta 90 i co? Gear nadal musisz wyfarmić, klasy nadal musisz się nauczyć etc - obecnie expi się tak szybko, że płacenie komuś za level... zwłaszcza prawdziwą kasą to w sumie głupota... A profki... cóż biorąc pod uwagę, że mając wystarczająco dużo golda można je powerlevelować po prostu kupując matsy na AH lub płacąc komuś by je wyfarmił... ich płatny boost też jest dla mnie głupotą (z punktu widzenia kupienia go) Powerleveling upadł dawno temu gdy Blizz wprowadził exp za walki pokemon... a sprzedawców "nielegalnych" usług powinno się dobić... wszak są to usługi nielegalne... Czy sam skorzystam z tego rozwiązania? Oczywiście, że nie na chwilę obecną expie moją ósmą 90, do wyjścia WoDa będzie komplecik więc nawet z darmowego boostu nie skorzystam... zresztą jak już pisałem - kupowanie czegoś takiego jest dla mnie głupotą - uwielbiam w tej grze głównie dwie rzeczy - lore i... levelowanie dla samego aktu levelowania (jak i w sumie w każdym innym RPG). Czy przeszkadza mi to, że ktoś tak jak mikbur napisał "będzie mógł kupić sobie coś za usd zamiast wykazać się umiejętnośćiami"? Odnośnie boosta levelu i profesji nie - mam na to wywalone tak jak wytłumaczyłem to powyżej - taka opcja istnieje w grze od dawna, jest ona niezbyt legalna, ale istnieje także nie wiem skąd nagle wielkie oburzenie i biadolenie, że WoW się kończy, rzucam WoWa bo Pay2Win - serio?. Jeśli natomiast zaczną sprzedawać epokzy za dolary... wtedy będę miał powód do narzekania. |
|
„Instant 90 lvl w Blizzard store !”
wysłany:
Śmieszniej jak nie ruszy tak jak się tego spodziewasz i rzucisz WoWa nadaremno :(
|
|
„Instant 90 lvl w Blizzard store !”
wysłany:
Tylko, że ta praktyka w MMO była stara jak świat... nielegalna... ale była... także czemu dopiero teraz ludzie zaczęli się spinać, a nie rok temu gdy XYZ kupił sobie postać na ebajcu za 200 euro...
A te X euro poświęcone na boost postaci to kilka dni pracy zarobkowej dla niektórych, które można było przeznaczyć na coś innego (pieniężnie... np nie wiem, wyjście kina, 10 litrów wina czy coś) - jak człowiek jest zdesperowany by pominąć levelowanie dzięki pieniążkowi zrobi to... niezależnie od tego czy blizzard mu na to legalnie pozwoli czy nie... Także nadal nie rozumiem czemu ludzie spinają się o to jak ktoś inny wydaje swoje własne pieniądze - Blizz jest doskonale świadom obrotu kontami, chce temu przeciwdziałać, a przy okazji zyskać trochę... są w sumie firmą jakby nie patrzeć. |