Mundek666

nie dasz rady bez początkowego wkładu grać w tą grę. nawet teraz, gdy tokeny są po <70k trzeba jakoś te pieniądze zdobyć a nie zdobędziesz ich ot tak i trzeba je pozyskać w jakimś tam czasie. dopiero potem, opanowując pewne podstawy zarabiania jesteś w stanie się z tokenów utrzymać. Jeśli podchodzisz do grania w wowa na zasadzie, że nie chcę wydawać kasy, ale może wyżebrzę coś i uzbieram na token albo uzbierałeś na 1 miesiąc abonamentu i codziennie spoglądasz na upływający czas rozżalając się nad swoim losem biedaka, to odpuść sobie tą grę. ci, co się w tej grze dorobili golda na tyle, że nie muszą już opłacać abonamentu też nie zrobili tego przy pomocy magicznych zaklęć, tylko poświęcili czas i pieniądze, by ustabilizować swoją wowową sytuację.

mój gnomiczny mag jest taki, ponieważ jestem slackerem, któremu nie chce się łazić od wroga do wroga i wolę stać z tyłu i strzelać. pierwszą postacią w wowie był też mag ale ludź, było to na serwerze ToD z łatą 2.4.3. wchodząc dawno temu na globca stwierdziłem, że wezmę knypla bo miał jakieś racial-bonusy. ofkoz na nic się nie przydały
potem stworzyłem każdą inną klasę, bo 1 postacią nudno.

ekczip
korzyści z rafa są następujące:
1) osoba zrekrutowana dostaje więcej expa (dużo więcej patrząc obiektywnie - czasami wydaje się, że 5 questów wystarczy, na lvl nawet na wyższych poziomach).
2) osoba rekrutująca dostaje więcej expa - jw. warunek jest następujący: obie postaci są z sobą w pt, robią questy/biją moby, które nie są bezwartościowe (szare), a różnica lvli między tymi postaciami nie jest większa niż chyba 5. tzn. 100lvl i 10lvl w pt nie dostają bonusów - poza faktem, że 100 czyści wszystko szybciej. No i Jeśli 1 osoba będzie miała lvl trochę wyższy niż minimalny lvl dla questa, to nie dostaje bonus expa za jego skończenie. przykładem może być robienie questów np. w K3 w storm peaks - z chwilą gdy postać zdobędzie 80lvl i będzie mogła śmigać cataclysmowe obszary, to expa ze storm peaks nie miałem zwiększonego tą własnie postacią, choć 2 postac, ktora jeszcze nie wbila 80tki czerpala bonus.
3) masz okreslony czas by jako polecany opłacić abonament. opłacenie 1 miesiąca skutkuje otrzymaniem nagrody dla polecającego w postaci wydłużenia opłaconej subskrypcji o 1 miesiąc (czyli zrekrtuowany opłaca miesiac, rekrutujący tez ma miesiac). nagroda wpływa do 2 tygodniu od chwili opłacenia - u mnie bywalo to szybciej. czasami nie widac tego w launcherze, a dopiero na stronie battlenetu, gdzie widnieje czas pozostały do konca suba.
4) oplacenie 2 miesiaca przez zrekrutowanego skutkuje mozliwoscia wyboru nagrody przez polecanego -mount lub jakis pet.
5) w obu przypadkach mozna oplacac tokenem. sam testowalem na sobie. kupilem sobie 2 battlechesta, zalozylem konto, zrafowalem sam siebie i lvlowalem. zaplacilem 2 postaci za 2 tokeny. dostalem ww. nagrody.
6) dodatkowo. za kazde 2 lvle wbite polecanemu, polecany moze wbic za darmo 1 lvl polecającemu. po kliknieciu prawym na ikonke twarzy postaci, pojawia sie opcja Grant a lvl. polecajacy MUSI zaakceptowac ten lvl, albo przepada (nie sprawdzalem, logiczne ze akceptowalem).
7) nie mozna w ten sposob wbic lvla postaci ktora ma wyzszy poziom niz polecany. czyli jesli polecany ma np 60lvli wbite razem w pt z polecajacym, moze dac 30 dowolnym postaciom polecajacego, pod warunkiem, ze maja one nizsze lvle niz polecany. w ten sposob, wbijajac 90lvli razem w party moglem dac 45 innym postaciom na koncie.

mam nadzieje, ze rozjasnilem.

na chwilę obecną mało trejduje, nie bawię się w odsprzedaż, tylko wystawiam 5/6 WoDowskie staffy albo topory, 7-9k jeszcze wczoraj. ewentualnie jakieś medaliony na repę, mounty itp, savage blood po 50 jeszcze schodzi. no i jakieś rzadkie itemy do transmogów ale mało tego - ostatnio skullflame shield za 8k poszło. kasy mi nie brakuje - 1,9mln, gdyby nie kasacja kasy z garnizonów i zbiedzenie catarajdów miałbym może z 2,2-2,5. No ale bardziej zastanawiam się, czy wystawić ją na allegro za "pół ceny" i zerwać z tą grą na zawsze, niż nad tym ile zarobiłbym w legionie na starcie.

Może inaczej. część mountów dropi jedynie z wybranej formy rajdu (np. nie dropi z 10, dropi z 25 albo nie dropi z normala dropi z heroika). No i ofkoz są też mounty, którym poziom trudności dunga nie robi różnicy albo większej różnicy (np. dropi z ratio 1% albo dla normala 1 a dla hero 2%). tak to wygląda

na privach grają albo frustraci, którzy w pewnym momencie stwierdzili, że gra w wowa na globalu jest za droga albo osoby które chcą zobaczyć o co w tej grze chodzi. oczywiście ci pierwsi twierdzić będą, że cata/pandaria/wod/legion już im się znudził i że the best jest sama podstawka albo tbc, czy wotlk i dlatego grają. ofkoz jest to bzdura, bo każdy dodatek coś dodaje i wydłuża potencjalny czas grania. nie twierdzę, że podstawka nie miała uroku, ale co można robić na podstawce przez parę miesięcy/lat?
A ci drudzy? jeśli lubisz mmorpg, ale jak twierdzisz nudzi cię ciągłe latanie i robienie nudnych questów, to co ty w tych grach lubisz? to, że nie są single-player? to chyba za mało. Jeśli nudzi cię robienie questów, w których jest jakiś sens (ofkoz jeśli zluzujemy umysł faktem, że cel zabijania wilczków, czy zbierania kupek nietoperzy, jest lokalnej społeczności na serio potrzebny), to odpuść sobie wowa na globalu, bo zaczynając przygodę z grą powinieneś próbować poznać świat, a nie kolejkować się w nieskończoność na instach i grindować do max lvlu. a co potem? farma inst/rajdów by wyboostować swoje ciuchy? farma pvp? każdy mmo to praktycznie to samo. dla wielu mmo zaczyna się na end-gamie, dla mnie mmo to to co się dzieje do momentu wbicia maxa.

One miały ograniczony czas aktywacji. już się chyba nie da.

1) mechaniki gry uczysz się na starterze. to wtedy poznajesz interfejs, zady i walety swojej klasy, co ci można a czego nie, rotacji skillów (optymalnego klikania na skille, tak by zabijać moby jak najszybciej). do tego nie potrzebujesz mentora, bo raczej nikt nie jest gotowy niańczyć kogoś pisząc "najpierw pyro, potem fireblast"
2) zachowania podczas rajdów uczysz się z rajdów lfr (rajdów wersji lite, które wprowadzają cię w podstawy danego rajdu). to tam widzisz, co robią elitki, bossowie, co robić, gdy obrywasz takim skillem, a co gdy obrywasz innym itp. wszystko opiera się na skryptach i nie potrzebujesz krzyków ze skype'a, by po paru razach zrozumieć zasady danej gałęzi rajdu.
3) kup BC, skorzystaj z 30 dni darmowej gry i sprawdź czy po tym czasie entuzjazm nie opadnie. znałem ludzi oczarowanych wowem, których po miesiącu gry, po wbiciu maxa nachodził fakt, że nie wiedzą co zrobić, dostają wpier... od mobów, nie rozumieją gry (angielskiego) itp. gra na starterze to demko.

prawie obojętnie jaka.
nie wybieraj tylko profesji, które nic ci nie dadzą, np. tailoring - bo clothów nie ubierzesz.
z drugiej strony, mając garnizony draenorskie i tailoring można produkować hexweave bagi, które dalej kosztują 1000g+

no i kwestia tokena. jeśli w max 2 miesiące uciułasz 100k na tokena, to się to opłaci. jeśli masz zamiar poświęcić na farmę cały miesiąc, to zastanów się, czy tak się męcząc by uzbierać na kolejny miesiąc grania, jest sens się w to bawić.
jeszcze pół roku temu token kosztował 60k i było łatwiej, tym bardziej że przelicznik golda/zł był +/- 1:1, więc zarabiając 100k golda można było mieć za niego +/- 100zł czyli prepaida. dziś musisz uciułać 100k na 1 token, a gold kosztuje 2x mniej, zatem lepiej jest ciułać golda i kupować prepaid za 90zł.

1) Co to znaczy duża ilość golda?
2) Ile postaci na 100lvlu posiadasz?
3) Co potrafisz?

a tak serio - ciągle się da, choć kokosów z tego nie będzie. jeśli masz 1 postać, to nie dasz rady w miesiąc zarobić na tokena.

opinia o polskich graczach jest podobna jak o polakach w ogóle. uważamy się za naród wybrany, których żadne reguły nie obowiązują. gdy ktoś zwróci im uwagę, to zaraz spam, bluzgi itp. że ktoś ich obraża. a prawda jest taka, że z dziesiątek nacji w wowie, to właśnie polacy robią największy szum i próbują sobie wmawiać, że mają do tego prawo. Na szczęscie przeważa większość graczy, którzy albo mają to wszystko gdzieś albo grają i czerpią z grania przyjemność nie patrząc na czat.

na jakim serwerze grasz/zamierzasz grać?

daj spokój - jeśli nie stać cię na battlechesta z allegro za 30zł, to jak ty chcesz potem grać? te kody z kina były chyba czasowo limitowane.

W DRAEnorze?
rozwijaj sobie garnizon, chatkę zielarza na 3 poziomie, wstaw do niej fionę i każ jej zbierać tylko frosweedy.

grałeś wcześniej w jakieś erpegi, albo mmo? czym ci się najlepiej grało? dystans, czy zwarcie? siła, spryt czy magia?
ogólnie jeśli masz zamiar czerpać przyjemność z gry, to będziesz ją czerpał. jeśli znasz język, to "przejdź sobie" grę od 1 do 110lvla robiąc questy, a nie farmiąc dungi. sam grałem tak większością postaci i to było w tej grze cudowne. zacznij sobie 1 rasą i 1 klasą, potem 2 rasą i 2 klasą i tak sobie graj. jeśli za miesiąc nie będziesz płakał, że musisz wydać 100zł na prepaida, to poczujesz przyjemność z gry. najbardziej boli fakt, że z każdym kolejnym dodatkiem blizz odcina kupony od poprzednich, przez co nie widać ludzi w starych krainach. Jeśli planujesz grać aluchami na burning legionie, to napisz priva do mnie - coś ci pomogę w grze.

Masz problem, bo gra zajmuje na dysku więcej niż twój limit. znajdź kolegę, który nie ma limitów i niech on sobie zainstaluje, a ty z pendrivem sobie skopiujesz na dysk.

tak, tak, tak
albo nie, nie i nie.

zadajesz infantylne pytania. jeśli umiesz grać klasą, to umiesz i będzie ona lepsza niż postać, którą gra nieogarnięty gość. nie ma gorszych klas, są tylko gracze, którzy nie potrafią nimi dobrze grać.
drugie pytanie jest jeszcze gorsze. tyle się normalnie gra i już. więcej to już "brak życia", nałóg itp. jasne, że nie będziesz mieć szans z postaciami, które już w legionie siedzą albo z postaciami, których gracze siedzą o 1h więcej i wiedzą, co z tym czasem robić. Jeśli chcesz spędzać minimum czasu i marzysz by osiągnąć cokolwiek, to zapomnij o graniu. za chwilę stwierdzisz, że prepaid za 100zł to za duży wydatek w porównaniu do czasu, który spędzasz w grze.

zainstalowałeś grę tylko z płyt, czy jakąś aktualizację przeprowadziłeś? Jeśli to pierwsze, to licz się z faktem, że gra musi dociągnąć z neta masę plików, by zaktualizować się do obecnego patcha, stąd analizuje twoją instalkę. Jak ją zaktualizuje, to rozpocznie jej aktualizację.

daj spokój - 1 dzień i masz 10lvli - serio trudności nie ma, jeśli masz czas.

1) i tak i nie - zależy w jakie gry grałeś wcześniej i czego od wowa oczekujesz. jeśli wow ma być twoją pierwszą grą mmo, to odpuść sobie, bo z pewnością ciebie przytłoczy. Jeśli nie grałeś w żadnego rpga, nie znasz podstaw tego gatunku, nie znasz angielskiego, itp. to odpuść, szkoda twojej fatygi.
2) jak ktoś wyżej napisał - Battlechest to podstawka + wszystkie dodatki poza Legionem (najnowszym). na allegro za 35zł. w cenie jest miesiąc abonamentu. potem się płaci. dodatek legion nie zawiera dodatkowego czasu gry
3) na 99% nie dasz rady wyfarmić golda na tokena grając tylko w podstawkę i przez miesiąc - chyba, że znajdziesz poseidusa i go sprzedasz. jeśli zakładasz z góry, że nie chcesz wydawać kasy na prepaida, to odpuść sobie wowa, bo nie dasz rady wyfarmić golda. z drugiej strony poświęcenie całej przyjemności z gry na farmę golda sprawi, że za miesiąc, dwa uznasz, że gra jest nudna i skończysz przygodę.
4) jw. jeśli przypiszesz klucz z podstawki do konta starter nie stanie się nic złego.