WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Danelar

Idź do strony: 1 ... 74, 75, 76, 77
No wychodzili... Ale nie zapuszczali się raczej w rejony takie jak Badlands, Blasted Lands czy Stranglethorn Vale
Szkoda, bo takie miejsca mają wpływ na karnację bez udziału żadnych "magicznych wspomagaczy" Po wydarzeniach z związanych z końcem Trzeciej Wojny nie minęło wystarczająco dużo czasu, tak mi się wydaje.

Skoro mamy ocalić Kaela, to jest szansa, że nie będzie więcej naszym wrogiem czy tylko bossem
Ech... I jak to z tymi Wysokimi Elfami w Przymierzu będzie?




W ogóle dodawanie możliwych Allied Races (a w zasadzie Allied Nations/Societies) jako opcji wyglądu do istniejących ras jest trochę nie RPG-owe. Technicznie jest to lepsze rozwiązanie, bo nie trzeba tworzyć multum scenariuszy początkowych, ale jednak mechanika gry umożliwiała im wtedy mieć własne (niekoniecznie odbiegające od "rasy bazowej") zdolności rasowe i cechy. Oczywiście z punktu widzenia całej gry nie są aż tak istotne (a przynajmniej zauważalne, ale w PvP już tak), jednak to jest temat na inną dyskusję, bo wydaje mi się, że powinny mieć większe znaczenie - także możliwość wyboru poszczególnych klas dla danych ras wchodzi tu w grę, np. gdyby powstali "Lightforged Undead", to mogliby być paladynami, albo jako jedyni mieć możliwość wyboru specki Holy i Disciple Priest, a "podstawowym" zostawić też dwie Disciple oraz Shadow, ale to już po zagłębieniu się w wątek.

Jeszcze wracając do Krwawych i wysokich Elfów ( bardziej do tych pierwszych ) - czytaliście nową opowieść o Lor’themarze i Thalyssrze A Moment in Verse?
Trochę taka nowelka o kolejnych emocjonalnych relacjami między postaciami (tu: mowa o miłosnych, oczywiście), ale jest nawiązanie bezpośrednio do Kael'thasa (ciekawe, czy się spotkają w Shadowlands?), jak i wspomnienie o Allerii w Silvermoon - szkoda, że tu nic nie zostało dodane, bo tamtejsza reakcja "Regent Lorda" ( w kontekście opowiadania, zabawne jest używanie tego tytułu ) nie pasuje mi do jego obecnej kreacji stworzonej przez Niebieskich. Całe to spotkanie z Allerią sprawiało wrażenie cynicznej akcji (zwłaszcza w głosie Therona)
Fabuła trochę mdła, to fakt, zwłaszcza że obelisk zaczął na NAS reagować, jako na 'Czempjonów' Wszechświata (albo chociaż Wszechknieji) zapewne, lub przez (mam nadzieję) przez fragment Hełmu Króla Lisza
Bain mógł nie przeżyć w sumie, albo zginie później, bo np. efekt okaleczenia duszy jest trwały. Wczesnej wysłałem screena w poście, na którym w Torghast znajdujemy duszę Jainy i jej braci. Czyżby nie przeżyła naszego przejścia obelisku? Czy to jednak iluzja, która jest tylko urozmaiceniem starającym się walczyć z ewentualną monotonią rozgrywki?

liq napisał :
https://www.wowhead.com/new...

eh czyżby Blizzard robił z mojej Tyrande Garrosha ver. 3.0? :/
Będzie Jaina i Anduin, Baina ratujemy po raz kolejny. Calia dowodzi nieumaryłmi a Valera Blizz policzył jako hordziaczkę. Resztę przeczytajcie sami ;)

Może się jednak ucieszysz, bo swego czasu (czyli za czasów WoD 6.1, kiedy BElfy dostały odnowiony model), że mogłyby mieć więcej opcji wyglądu i podałeś przykład z obrazkiem, na którym mają m. in. bliznę na twarzy - No, nie dostali przy tej okazji, ale NElfy już tak ( dodatkowo mają mieć odseparowany wybór koloru brwi i włosów, ale to nie wiem czy takie fajne )
Teoretycznie wszystkie Uniwersa Blizzarda są połączone w HotS'ie

Nie wiemy, co znaczy "czas" w pojęciach u śmierci, ponieważ nie ma w SL podziału na dzień i noc. Może każda kraina ma swoje tempo, skoro czas jest chaotyczny.

Na nic nam jednak spekulacje, nieważne jak logiczne i merytoryczne by były. Wszystko zależy od tego, jak Blizzard się wyrobi i ile zasobów będzie go to kosztować Dla Niebieskich podobno łatwiej jest zrobić nową krainę niż odnowić lub przerobić starą.

Liczę, że nie porzucili pomysłu na Warfronty i przygotują je lepiej, bo konflikt Hordy i Przymierza dalej trwa i faktycznie trochę potrwa. Ewentualnie i tak je zreworkują przy innej okazji, bo projekty już pewnie były - popatrzcie na Warfront Silvermoon w plikach BfA oraz na nowych ( wreszcie ) strażników.
Kwestia z Wieści o Wszechkniei dotyczącej fabularnego twistu pomiędzy Szmaragdowym Snem a Krainami Cienia bardzo przypomina mi kontrowersje związane z Salami Odyna i samym Bastionem w kontekście Kroniki. Uwzględniając fakt, że informacje tam zawarte mogą być nieprawdziwe, możemy wysnuć podejrzenia o kolejnej inspiracji Tytanów Shadowlandsami. Zatrzymali przepływ niektórych dusz z Azeroth dla siebie, w swoim własnym zamkniętym cyklu za pomocą tych dwóch placówek. Ciekawe co na to "First Ones"/"Pantheon of Death"...
Ludek napisał :
Rozwiązaniem zagwostki byłoby gdyby Blizzard ustalił w jakich okolicznościach dusza przechodzi ze Snu do Shadowlandów. Bo to czemu zostaje w Ardenweald wiemy - z powodu machinacji Sylvanas / Jailera we Wszechknieji jest tak mało animy, że nie da się już przeprowadzać dusz przez pełen proces reinkarnacji - Zimowej Królowej ledwo starczyło mocy na wyklucie nasiona z duszą Ysery.

A od jak dawna toczy się Szmaragdowy Koszmar? Może to on coś zepsuł w połączeniach.

bydlakk napisał :
jak warfronty mialby wygladac jak jak wygladaly to lepiej zeby sie za to nie zabierali

Oczywiście, że nie w ten sam sposób. Nie mam pewności czy byliby zdolni nie popełnić tych samych błędów. Jednak jeśli już się zdecydują, to zakładam, że postanowią nauczyć się na niewypale i zrobić to lepiej, albo inaczej po prostu.
Może i to już stary news, ale mało mówi się przez ten czas o tym, że Uther zemścił się na Arthasie w The Maw za zabicie go Ostrzem Mrozu. Pierwszy Paladyn cały czas jest po utracie pamięci przez Kyrian, pamięta jedynie śmierć za sprawą tej broni. Może dlatego, że została wykuta właśnie w Krainach Cienia. Faktycznie, SL to nie koniec, a nowy początek dla daje duszy, bo Uther stał się nowa postacią... nie mówię, że to dobrze czy źle. Niegrzeczny urwipołeć
No i mamy pierwszy Odcinek Zaświatów: Bastion Podoba mi się postać Devosy, bo nie jest tu taka zła, jak ją widzimy w samej grze, najpierw w Alfie, potem w Becie. Ona się Arthasa bała, bo jest związany z The Maw, choć weszła w układ z Jailerem, za co została przez nas, graczy, zabita... Na drugiego Illidana się nie zapowiada, ale liczę, że zabiliśmy ją niesłusznie, prawie jak skumaliśmy się z Denathriusem, ale tam nie wyszło nic tak naprawdę i spodziewaliśmy się, że Accuser (Oskarżycielka) ma rację, mówiąc, ze jesteśmy w błędzie. Przy Devosie wciąż nie mamy pewności czy jej wywód jest słuszny, ale na pewno nie jest to typowe pitu-pitu
Aha, no i Uther taki nietypowy... Musiał już utracić część wspomnień przybywając i siedząc w Bastionie

W sumie racja... Ale czemu idą aż tak na łatwiznę, skoro to nie jest trudne wymyślić coś ambitnego
A z tym fragmentem duszy to pewniak? Jak dla mnie, to Uther mógłby trafić do Bastionu po pęknięciu Ostrza Mrozu, bo ponoć czas nie płynie tak samo i ten moment mógł trwać tyle, co trening u Devosy. Strasznie naciągane, do przełknięcia, ale naciągane Może nie wiedzą, jak takie historie w zadaniach poprowadzić na dłuższą metę? Nie znam się, ale wiem, że to nieprofesjonalne z ich strony. Zbyt często retconują.
Ja przestałem grać w WoW'a ze względu na Lore. Atmosfera, jaką ono niewątpliwie wywiera jest dla mnie niezbędna nie tylko w grze Jeżeli nieścisłości fabularne mi się gryzą, to nie mogę się skupić na innych czynnikach gry. Za dobrą fabułę, nawet zagrałbym w strzelankę, choć ich nie znoszę, ale fabuła jest jak balsam, przez co mój stosunek staje się neutralny, a ja mogę się przyzwyczaić do takiej rozgrywki, bo nie mam tak naprawdę faworyzowanego rodzaju gry - lubię wszystko i nic. Gry traktuję jak film, w którym mogę uczestniczyć - nieważne jak, byleby to robić, to daje mi rozrywkę.
Koszt taniej fabuły to jedno, ale ja (i wiele innych osób) wymyśliłbym 3 inne, chyba lepsze rozwiązania jak obserwuję reakcje ludzi. A jako że nie jestem działającym i znanym pisarzem, to nie mógłbym się drogo wycenić, a efekt by był
Wydaje mi się, że Szmaragdowy Sen jest kopią Wszechkniei stworzoną przez Tytanów (lub Tytanidów), tak jak stworzone przez Odyna (czyli Tytanidę) zostały jego Hale, odgapione prawdopodobnie od kyrańskiego Bastionu, po tym jak oddał swoje oczko Mueh'Zali, aby mógł zobaczyć Krainy Cienia.
Na pewno instancje i rajdy z innych dodatków są zablokowane i nie będzie możliwości przejścia na zawartość innego dodatku w trakcie Chromie Time.

Wciąż liczę, że zrobią tuning starych krain, aby dorównywały nowszym dodatkom, chociażby pod kątem mechaniki, czyli np. zmiany świata pod wpływem progresu lub ulepszenia starych modeli. Teraz gracze spędzą ciut więcej czasu na jednym pakiecie zawartości, to może warto.
Hejka
Blizzard już jakiś czas temu ogłosił, że jednak spróbuje "odciąć pępowinę" łączącą graczy i Covenanty, bo dużo graczy ma (nierzadko słuszne) obawy, co do marzeń Niebieskich. Mnie osobiście odpowiadają ograniczenia fabularne narzucające się na gameplay. Dużą rolę mogą odegrać tu Alty. Mi się wydaje, że jeśli Team 2 chce zrobić grę przyjaźniejszą Altom, to powinniśmy to wykorzystać, abyśmy nie czuli się ograniczeni wyborem, a poczuli urozmaicenie. Jak myślicie?

Jeśli chcecie, to podyskutujmy też na Grupie Battle.net
Trochę mu za dobrze idzie walka z graczami Jakby przegrywał i o tym wiedział, a jednocześnie mówił z udawaną pewnością o swojej silniejszej pozycji, aby nie dać nam satysfakcji przy pokonywaniu, to lepiej by to wyglądało. Chociaż tyle, że był świadomy, że przegra z Tyrande
liq napisał :
Chociaż pewnie nie spodziewał się, że to Tyrande go tam wyśle.

On jest arogancki, ale nie głupi. Jak ją tylko spotkał (może nie podejrzewał, że ona sama się nim zainteresuje, tylko od razu pójdzie pod ICC), nie miał żadnych złudzeń. Walczyli wcześniej, ale miał wsparcie Val'kyrii.

Swoją drogą - podoba Wam się droga, jaką Blizz obiera wobec odkupienia Sylwany? Dla mnie jest taka, jakiej się dla niej spodziewałem, więc nie budzi u mnie szczególnych emocji. Niemniej, nigdy nie uważałem jej za złą postać pod kątem moralnym. Z kolei w fabule, fascynowała mnie od War3, bo jest nieumarłą. Wyróżnia się dzięki temu od pozostałych żywych bohaterów ocenianych już przez nas inaczej (a przynajmniej powinniśmy je tak oceniać). Nie porównuję jej do Garosza, bo on akurat miał szansę rozwiązać problem ze swoimi kompleksami, kiedy Thrall przybył do Garadaru. Ona po samobójstwie w zasadzie miała gorzej. Niby chętnie służy Jailerowi, ale wyjścia i tak by nie miała, będąc kolejną duszą w Czeluści.
Trochę się z nią zgodzę, że wymiar śmierci robi z duszami co chce. Niby nasze (naszych postaci) wcześniejsze życie ma wpływ na to, gdzie skończymy w Krainach Cienia, ale czy taki Uther faktycznie powinien zostać wyczyszczony z wszelkich wspomnień tylko po to, aby przez wieczność transportować dusze do Oribos przed oblicze (czy co ona tam ma) Arbitra?
Pamiętajmy, że Moc Śmierci jej jedną z sześciu, które walczą o dominację w uniwersum. Niczym się nie różni od Porządku Tytanów czy Pustki reprezentowanej przez Włodarzy (tejże) Pustki

Ktoś kiedyś pytał, po co duszom i ubrania. A kto powiedział, że są niematerialne? Może są tylko wykonane z innej mocy - tak jak demony powstały ze Spaczenia należącego do Wypaczonej Otchłani (Twisting Nether), czyli wymiaru śmierci dla Spaczenia. Krainy Cienia są dla tworów z Animy, którą mają w sobie śmiertelnicy. Zauważyliście, że Rzeczywistość nie należy do żadnej z sześciu Mocy, a razem ze Szmaragdowym Snem jest w centrum? Może nasze postacie swoistym połączeniem tej Szóstki? a jakimś cudem to Śmierć nas zabiera. Na Blizzconie padły słowa: "Wszystko musi wrócić tam, skąd przybyło." To znaczy, ze Anima przybywa z Krain Cienia i tworzy śmiertelników z materii, a następnie zyskuje odpowiednie właściwości? Ciekawe, czy podobnie powstają Żywiołaki, bo Żywioły, to wiemy, że są ponad Rzeczywistością, a poniżej sześcioma Mocami.
Wszystko jest piękne przez swoją różnorodność. Jednak mam wrażenie, że tylko Maldraxxus jest dodatkowo zróżnicowane wewnętrznie, ponieważ poszczególne Domy (Houses) mają jasno podzielone funkcje rozpoznawalne od razu. W przypadku Wszechkniei (Ardenweald) są podziały na Gaje (Grooves), no ok. W Bastionie Temple of Loyality i of Purity niespecjalnie się różnią, a pozostałem Pałace wyglądają niemal identycznie. Każdy z dzierżycieli Medalionów na Dworze (Court) Revendreth robi w zasadzie to samo.

A tak po za tym, to spoko Najlepsze są powracające postacie, czy easter egg'i przypisane do Paktu (Covenant) czy powiązania klasowe, jak u Rycerzy Śmierci we Wszechkniei
permalink „Brak questa” wysłany:
Na pewno napisałbym Ticketa do Blizzarda, bo w przeglądzie postaci na b.necie nie można sprawdzić wykonanych zadań, a nie mogę znaleźć do jakiego osiągnięcia to zadanie jest zaliczane (jeśli jest)
permalink „Kreacja Świata Dobro Vs Zło” wysłany:
MakaO napisał :
może jakiś admin skasuje to coś?

Popieram, nie lubię szurów, zwłaszcza w czasie pandemii.

RaptorOgien napisał :
Zakładając temat w ""Off-topicu"" czy "Filozofii" nawet tu, spotykamy się z wielkim Hejtem i Niezrozumieniem w najdalszych zakątkach internetu dosięga nas ręka Cenzury.

Nazywaj to sobie cenzurą jeśli już musisz, ale "hejtu" tu nie ma, do nienawiści nam daleko.
Hejka, kopę lat! Żyjecie jeszcze?

Jak widzicie po tytule, poruszam dosyć ciężki temat, ale bardzo istotny dla nas z perspektywy graczy. Przyznam się od razu, że od przyszłego roku akademickiego planuję napisać pracę licencjacką skupioną właśnie kwestiach genderowych w grach i wśród community (jeśli zatwierdzą mi taki temat). Dlatego stworzyłem ankietę podglądową, jednak bardziej interesuje mnie dyskusja z Wami, jak zawsze, to nie jest profesjonalne badanie

Moim zdaniem to dobrze, że wyszły oskarżenia wobec nieuczciwego i seksistowskiego traktowania kobiet, przedstawicieli mniejszości narodowych oraz osób LGBTQ+ przez męską hetero-normatywną część pracowników - podobnie jak w przypadku Ubisoftu czy CD Project Red.
Okazało się także, że nieuczciwe traktowania w zespole przyczyniły się do opóźnień projektów i wydawania ich (np. SoD - patch 9.1 w WoW'ie, czy wypuszczenie takiej pokraki jak "Refunded"), a część kobiet, przedstawicieli mniejszości narodowych czy osób queerowych odeszła z firmy.

Wydaje mi się, że warto podyskutować o tym pod kątami:

Czy powinniśmy dalej grać w gry Blizzarda, jeśli się nie zgadzamy z postawami panującymi w strukturze firmy?

Jak patrzymy na tę sytuację na naszym podwórku, nie tylko w firmach, ale i w szkołach artystycznych czy wgl w społeczeństwie polskim?

Czy zwiększa to perspektywę, w jakiej postrzegamy ogólny problem? - jeśli uważacie to za problem, ja uważam.


Tak w ogóle, to dziś mija 7 lat, odkąd poznałem to forum i założyłem tu konto!
Idź do strony: 1 ... 74, 75, 76, 77