To się nie dzieje naprawdę...
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Hahahahaha
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Machinarium, tak przeuroczy point and click, że po prostu nie mogłem tej gry zostawić i nie przejść przy pierwszych trudnościach. A te się pojawiły od razu. Łatwiej byłoby policzyć co dałem radę rozwiązać sam. Minigierki genialne, większość z nich znałem ze szkoły albo internetowych flaszówek, więc były dla mnie częściowo przyjemnością, a nie katorgą, bo nie mogłem ich rozwiązać. Za to do typowo przygodowych elementów, jak "ta babcia chce polać sobie nogi zmielonym słonecznikiem", mam lewe ręce. Jakieś "ten klucz na pewno pasuje w windzie", nieraz nielogiczne dopasowywanie do siebie przedmiotów, z tym czasami mam kłopot. Ale jak nie lubić tych robocików <3:
Wszystko mi się kojarzyło z Bajkami Robotów Lema, ale może pieprzę głupoty, bo czytałem to dość dawno :d. Ekran jest specjalnie zmniejszony, a gdy np. jesteśmy w budynku podzielonym na pokoje, to widzimy tylko ten, w którym jesteśmy. Robot, którym sterujemy, rozsuwa się lub kurczy, gdy rusza się prawą gałką (i to ma zastosowanie w zagadkach). Prawdziwie niesamowita, wyjątkowa i przede wszystkim najbardziej urocza gra, jaką widziałem :D. Póki co jest w PS+ i waży 100MB. @up - jeśli chciałeś być złośliwy, bo wiem, że nie lubisz Bayonetty, TO UDAŁO CI SIĘ >:DD. Ale jestem pewien, że to taki tymczasowy exclusive, spójrzcie np. na LEGO Undercover - LEGO, które nie wychodzi na PSP, PS2, PS3, PC, XBOX, XBOX360, Wii, Wii U, NDS, 3DS, iOS i Androidy to nie LEGO. Więc postoi jako ex przez kilka miesięcy, a potem rzucam szkołę ;_;.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Co do sequela Bayonetty raczej obstawiałbym na pełnego ekskluzywa - w odróżnieniu od jedynki wydawcą jest Nintendo, nie Sega (zakładając, że tekst na wiki jest poprawny) - w przeciwieństwie do Niebieskich Jeży, Ninny raczej nie ma interesu w wydawaniu czegoś multiplatformowo
|
|
null
|
|
Grałem na konsoli, pewnych rzeczy nie widziałem z tak daleka . Stąd moje błądzenie, gdy się okazywało, że jakiegoś przedmiotu nie podniosłem. Najwięcej to właśnie przy muzykach, zegarze i tym kablu z drabiną, ptakiem i kotem, resztę dałem radę.
W tej kantynie/kafejce/olejce, gdzie można było zagrać w kółko i krzyżyk w wersji na 5 znaczków, mój tato jak to zobaczył, to nawet jak już wygraliśmy to powtarzaliśmy kilka razy, dla funu .
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
To było raczej dwuznaczne. Wiem, że bardzo lubisz te gre, ale też niemogę się nadziwować jak można zrobić z gry na PS3, xboxa exa na ten syf...
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Łaziłem sobie dziś dla zabicia czasu po Saturnie w Galerii Krakowskiej i trochę się uśmiechnąłem, kiedy zobaczyłem na regale z Top 10 Gier taki obrazek:
Chyba nieczęsto dotąd można było coś takiego zaobserwować (nigdy?). Rozumiem, gdyby to było Mists of Pandaria tuż po premierze, ale Battle Chest? Swoją drogą, troszkę też powątpiewam w absolutną niezależność tego Saturnowego Topa. Coś mi się widzi, że CD Projekt pomagał przy jego układaniu - całe podium to jego dystrybucja Ale może za mocno doszukuję się spisku "Omg podstawowy WoW w Top 10 dużej sieci we wrześniu 2012 roku, i to w Polsce!" |
|
@Kumbol
Wow po polsku? Nie dziwi mnie ten top, bo diablo i wow(o dziwo) mają spore wzięcie wśród moich znajomych(ale o wowie raczej się tylko mówi)... Albo teoria spiskowa, blizz chce zbanować konta Polakom żeby wyłudzić kasę za dodatki. To aż tak psychopatycznie nie prawdopodobne, że aż możliwe! |
|
Here we go again... kiepski flame jest kiepski... nie ma co oceniać konsoli jaka jeszcze nie wyszła, lub się na niej nie grało.... meh, próbuj mocniej.... A co do "topów" - Diablo 3 jest forsowane wszędzie... czy to empik, czy jakiś osiedlowy sklepik komputerowy - wszędzie Diablo i sloganik w stylu "już mamy Diablo 3" |
|
Fajnie się grało na Wii. Problem w tym, że dobór gier jest raczej mało "pro". Chociaż w Okami, czy DBZ: Budokai Tenkaichi 3, Legend of Zelda: Twilight Princess i Trauma Center grało się świetnie. Co nie zmienia faktu, że w końcu sprzedałam tą konsolę. Sprawdziłabym WiiU, ale (poza faktem, że nie jest na liście moich wydatków) znów obawiam się, że gry będą raczej tworzone "pod imprezy", a "normalnych" tytułów będzie tyle co kot napłakał. Póki nie mam dzieci, to raczej nie zainteresuje się tym produktem.
|
|
Jaki zaś znowu flame? Brak wiary w następce konsoli na której najpopularniejszą grą jest mario carts czy jak się ten badziew nazywa to od razu flame? Pad z wyświetlaczem jakoś mnie nie rajcuje. I nie zamierzam jej oceniać, dla mnie to syf i nigdy nie będę uważał wii u jako true konsoli tylko śmieszną imitacje. A takie zabieranie fajnytch gier ludziom żeby zrobić exa na to coś to chamstwo. Nie mogą promowac sobie konsolki jakąs 50 częścią maria?
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
No niestety prawda jest taka, że SEGA powiedziała Platinum Games, żeby wypchali się z tą ich Bayonettą 2 i kazali im szukać wydawcy gdzie indziej. Bo pierwsza część się nie sprzedała. To ciekawe jak Castlevanią, skoro to jest jeszcze lepszy slasher, a o jego istnieniu wie tak mały odsetek graczy :D. A sequel Lord of Shadow wychodzi jednak. SEGA woli wydawać pierdylionowe reedycje Sonica, no cóż...
Dlatego właśnie Platinum Games powiedziało coś w rodzaju, że chcą dotrzeć do jak największej ilości osób. Gdyby nie poszli do Nintendo, to prawdopodobnie Bayonetta 2 w ogóle by nie wyszła. Jeszcze to "posiadacze PS3 i Xboksów będą musieli obejść się smakiem" . To w ogóle nie jest "obejść się smakiem", u mnie to jest "w ogóle nigdy nie zagrasz, bo w promieniu 20km od Twojego domu nikt Wii U nie kupi" . W sklepach też pewnie nie wystawią do grania, to nie Kolofduti. Przykro. Retro/Grade na przedostatnim poziomie trudności właśnie kończę, strasznie łatwo się zdekoncentrować i wypaść z rytmu, gdy ktoś obok rozmawia. Jeszcze gram na D-padzie/krzyżaku, więc jak trzeba statkiem przeskoczyć między najwyższą linią a najniższą 40 razy pod rząd i jeszcze wyklikać X odpowiednie "nutki", uważając przy tym, żeby od tyłu jakiś pocisk cię nie uderzył, to... Można się zdenerwować, ale mam miejsca w pierwszej 200. Mało osób w to gra najwidoczniej.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
A taki właśnie - na tym polega nakręcanie flamewara - rzucanie argumentami nie mającymi żadnego sensownego poparcia, + negatywne/wulgarne nacechowanie odpowiedzi (w tym przypadku "syf") - witamy w internecie ;) (tak przy okazji nazywanie Mario badziewiem jest bardzo nie na miejscu - gdyby to był badziew, nie była by to najlepiej sprzedająca się franczyza w grach wideo (nawet jeśli podzielić to przez ilość części, stosując ten zabieg dla konkurencji, to Marian nadal góruje - i nie, nie podważam twojej opinii, tylko ją prostuję na zdrowy rozsądek by nie brzmiała jak żalący się gimnazjalista ;)) Może i WiiU będzie syfem, choć nie sądzę - jakby nie patrzeć Upad będzie relatywnie tanim tabletem 720p - skoro Kinecta shackowano by można go używać pod PC, podobnie jak Wiilota i Move'a to czemu by Upada nie shaczyć...
Problem w tym, że Castlevanii nie wychodzi bycie slasherem - wszyscy kochają tą serię za bycie 2D platformówką z silnym naciskiem na eksplorację i backtracking - owszem, LoS to bardzo dobra gra... ale ni jak ma się do Castlevanii, którą wszyscy kochają - Konami stara się to nadrobić choćby w LoS2 czy Mirror of Fate na 3DSa Co do decyzji wydawniczych Segi - ta firma znana jest z tego, że od 2001 nie podejmuje racjonalnych decyzji... |
|
Z całym szacunkiem dla wielkiego "N" ale na polskim rynku ich konsolka raczej się nie przyjmie. Powód? Zerowe wsparcie nintendo dla naszego rodzimego rynku, a szkoda...
|