Fail to akurat można zrobić ze wszystkim. Myślałem, że się pochlastam jak wystawiłem tego legendarnego goblina za testowanie sklepu, który przyzywa losową maszynę. Trafiła się lecząca pod koniec tury losowego miniona/bohatera o 6. Przeciwnik wrócił na 30 życia, podleczyło mu miniony, a mnie ani razu. Innym razem trafiła się maszyna zamieniająca losowego miniona w kurczaki. Najpierw zamieniło dwa miniony przeciwnika, a potem moją jednostkę 6/6. Miałem ochotę kląć. Od tego momentu nigdy więcej nie dodałem go do swojej talii.
No i też inne ciekawe przypadki. Mag walący zaklęcie zadające 6 obrażeń prosto w swojego bohatera, priest leczący moje miniony, sporo tego widziałem. :)
@up Grammar Nazi ;D Poprawiać innym błędy ok, ale pisać posta tylko w tym celu? Wniósłbyś coś do dyskusji od siebie, bo takim pustym postem rozpraszasz bardziej niż drobny błąd.
„Hearthstone - dyskusja”
wysłany:
|
|
„Jak zginęło 1 000 000 mrówek”
wysłany:
W ramach zemsty przyszedł teść i zabił ojca, 35 mrówkę.
|
|
„Hearthstone - dyskusja”
wysłany:
Warlock może i jest samobójcą, ale od kiedy wyciągnąłem LINK z paczki, jest op, jeżeli uda się dotrwać do późniejszej fazy. Infernal 6/6 co turę? Ok...
|
|
„Hearthstone - dyskusja”
wysłany:
To się podziel chociaż pierwszym wrażeniem Ja chwilę po odpaleniu gry miałem już jakieś opinie, by się nimi podzielić. Na przykład fakt, że po skończeniu samouczka lepiej iść walczyć z prawdziwymi ludźmi (którzy swoją drogą nie ogarniali tak samo jak ja wtedy) niż próbować z teoretycznie słabszym komputerem. Żeby nie było - nigdy wcześniej nie grałem w żadną karciankę. Najpierw próbowałem pokonać komputer (ambitne plany odblokowania pozostałych ośmiu klas w pierwszych ośmiu rozgrywkach...) i już myślałem, że się poddam, kiedy stwierdziłem, że spróbuje z prawdziwymi ludźmi. Pierwsza gra i: "WTF?! ON GRA GORZEJ NIŻ JA!". A to był wyczyn.
BTW przeszukując inne karty rysowane przez artystę, który narysował Jaraxxusa, znalazłem dwie bardzo ciekawe: Placeholder Card Shadow of Nothing Przy okazji, planujecie może dodanie wyświetlania kart tak jak wyświetlają się w dymkach inne przedmioty z Wowhead? Nie znam się na stronie technicznej, nie mam pojęcia jak to się robi, ale Wowhead i Hearthhead wyglądają, jakby wykorzystywały dokładnie ten sam mechanizm, co by wróżyło pomyślnie jak chodzi o możliwość wprowadzenia tego. To w ogóle prowadzi do pytania, czy planujecie podforum Hearthstone, tak jak są zrobione dla klas, etc. |
|
„Jak zginęło 1 000 000 mrówek”
wysłany:
42 zaćpała się na śmierć metamfetaminą produkowaną przez 41 (ten rak to był rak płuc)
|
|
„Hearthstone - dyskusja”
wysłany:
Ale żeście zeszli z tematu, wyszło z pięć stron samego gadania o konkursie. :)
Udało się komuś zdobyć już legendarną kartę Captain Greenskin albo Old Murk-Eye? Samo zdobycie wszystkich kart typu Pirate/Murloc to kwestia bardzo losowa, ale zastanawia mnie, jak się gra deckami na nie nastawionymi, z legendarną kartą włącznie. |
|
„Hearthstone - dyskusja”
wysłany:
Z czystej ciekawości zrobiłem sobie właśnie deck LINK i muszę powiedzieć, że wymiata. Owszem, jak trafiłem na priesta to mnie pozamiatał ostatecznie, ale i tak długo to trwało. Rzucił mi trzy razy aoe (raz z aoe heala, jest karta, która to zamienia na dmg), ale i tak doszliśmy obaj do <10 hp i około 10 pozostałych w decku kart. Więc w sumie nieźle jak na taką rzeź moich minionów. Podmieniłem tylko jedną kartę w tym decku z Hearthhead, Ironbeak Owl na Lord Jaraxxus. Może się on głupi wydawać w talii nastawionej na szybkie zabicie przeciwnika (dopiero w 9 turze można go wystawić), ale uratował już parę razy sytuację, kiedy za długo się gra przeciągała i zaczęła się niebezpieczna faza.
Fajnie się gra taką talią, wygrywam więcej niż przegrywam, więc jest dobrze. :) Muszę shamana spróbować z talią Murloc Rush, z jego buffami typu +3 do ataku dla wszystkich minionów w danej turze będzie rzeź. |
|
„Hearthstone - dyskusja”
wysłany:
Ja sam wcześniej nie spotkałem nikogo, kto by grał talią nastawioną na murloki albo piratów. Inna sprawa, że rzadko spotykam ludzi z talią nastawioną na cokolwiek... Z czyszczeniem ręki nie mam problemów, karty są tanie, więc od pewnego momentu mogę co turę dobrać sobie dodatkową kartę dzięki umiejętności warlocka, bo starcza mi many. Przy rushowaniu i tak strata życia mało się liczy.
Co do ryzyka - jest zawsze. Nie powiedziałbym, że ta talia jest bardziej ryzykowna niż inne. Jak grałem bardziej "typowymi" taliami (taki syf, jaki stosunkowo początkujący w karciankach gracz jest w stanie wymyślić), przegrywałem więcej. Kilka razy zdarzyło mi się na start wyciągnąć karty po 5+ many, po wymianie ich dostałem prawie to samo. Przy tej talii mam pewność, że lepszy bądź gorszy, ale start zawsze będę miał w miarę sensowny. Odbudowanie armii minionów po jednym aoe jest stosunkowo łatwe, a sytuacja, że przeciwnik walnie ich kilka pod rząd jest rzadka. No ale równie dobrze może wystawić przeciwnika z 48 ataku, czym pozamiata każdą talię. Ryzyko jest zawsze. P.S. Nie wiem, czy ktoś to już wrzucał, ale to mnie rozwala. Aż mi szkoda tego rogala, ledwo co legendarkę wystawił... LINK |
|
„Kolor włosów Jainy Praudmore w 5.4”
wysłany:
Eee tam, z nudnej panienki zrobiła się ciekawą postacią. Przed wydarzeniami z Theramore jakoś nigdy mnie specjalnie nie interesowała. "Och, mój ukochany Arthasie, co to się z tobą podziało, co ja teraz pocznę..." Teraz jest znacznie ciekawsza. Miałem nadzieję, że w Wichrach Wojny jednak puści te żywiołaki na Orgrimmar, byłoby to znacznie bardziej interesujące niż obecne zakończenie. :)
|
|
„Application Crash, błąd #134”
wysłany:
Addonów nie masz, wygląda że to czysta instalacja, bo ledwo trzy razy się logowałeś, więc ciężko coś poradzić, ale ja bym się sugerował pomocą techniczną Blizzarda. Jest nawet cała strona odnośnie tego konkretnego błędu BŁĄD #134
|
|
„nowości od czasów cata”
wysłany:
1. Pójść do trenera w stolicy frakcji i zacząć chain quest.
2. Te niebieskie mają wspólny progres między postaciami. Połowę wymagań możesz zrobić na jednej postaci, drugą połowę na drugiej i achievementa i tak dostaniesz. Pozostałe po zdobyciu są wspólne na całe konto, ale zdobyte muszę być na jednej postaci. 3. Prawie. Technicznie rzecz biorąc na każdej postaci widzisz każdego mounta DANEJ FRAKCJI, ale nie każdego możesz użyć. Jeżeli wymaga specjalnej umiejętności (MoP i serpenty) albo profesji, to na niego nie wsiądziesz. 6. Dungeon Finder to narzędzie, którym się instancje wyszukuje, więc nie, scenariusze go nie zastępują. Przy pomocy DF możesz się na nie zapisać. To taka alternatywa dla 5-manów, tylko dla trzech osób i nie trzeba heala ani tanka. 9. Te dusty można kupić u vendora, więc raczej na tym nie zarobisz. 10. Jewelcrafting i Blacksmithing jak sądze 12. Tak, musisz mieć 90 lvl i nie ma książki jak za WotLK dla altów. Do reszty mi się nie chce pisać odpowiedzi, jak już Gapcio napisał (teraz ten post magicznie zniknął ), wszystko znajdziesz w Google bez specjalnego szukania. Jak chcesz solować to wyłącznie Blood DK. Co prawda sporą część starych raidów wyczyści już każda klasa, ale z tych bardziej wymagających w dalszym ciągu czymkolwiek innym nie zrobisz połowy tego co zabije Blood DK. To tak jakby ktoś miał wątpliwości - LINK :) |
|
„Hearthstone - dyskusja”
wysłany:
Akurat każda klasa jest w stanie jakoś wybić się od zera, jeśli tylko gracz ma szczęście. Myślałem, że się pochlastam jak trafiło mi się to: LINK Wygląda jak prawie pewna wygrana? Złudne wrażenie. Turę wcześniej koleś wyciągnął Reckless Rocketeer, przez co na tym screenie mam 4 hp. Co wyciągnął w następnej turze? Dokładnie tę samą kartę...
|
|
„Dalsze losy Hordy”
wysłany:
Za duża postać miała by trudniej w PvP. Na dowolnym BG byłaby pierwszą i najłatwiejszą osobą do targetowania :D
|
|
„nowości od czasów cata”
wysłany:
Są dwa główne miasta w Pandarii, po jednym na frakcję. Shrine of Seven Stars oraz Shrine of Two Moons w Vale of Eternal Blossoms, centralnej strefie Pandarii.
|
|
Albo tego, że nie każdy uważa MoPa za najlepszy dodatek. Ciężko mi się wczuć w rolę nowego gracza, ale nie sądzę by mnie MoP przekonał gdybym nowym graczem był. Abstrahując od strony technicznej, w kwestii klimatu MoP jest według mnie najgorszy. Mój subiektywny ranking "klimatyczności" wygląda tak: WotLK > TBC > Cata > MoP. Po co w zalewie darmowych i płatnych azjatyckich MMO wybierać amerykańskie MMO z całym dodatkiem stylizowanym na Azję? Nie mój świat, jakby nie fakt że to Warcraft którego kocham z wcześniejszych czasów to bym MoPa, jako mieszkaniec państwa europejskiego, ominął szerokim łukiem.
|
|
„Pytania noobka”
wysłany:
1. Zawsze warto. Jeżeli nie zaczniesz grać na półmartwym serwerze, którego nie dotknęła jeszcze magia Connected Realms (mało które serwery jak na razie dotknęła) to ubytek graczy nie będzie problemem. Ponad 7 milionów aktywnych graczy to wciąż więcej niż jakiekolwiek inne MMO albo nawet kilka innych razem wziętych.
2. Na razie nie, bo RAF jest wyłączony z racji zmian. Co do samej metody - jest ona wątpliwa moralnie i nie wiadomo, czy nie uniemożliwią jej wraz ze zmianami w systemie. Moim zdaniem, za co pewnie sporo osób by mnie tutaj obdarło ze skóry, lepiej już grać na prywatnym serwerze niż oszukiwać Blizzarda w ten sposób. 3. Battle Chest - poziomy 1-80; Cataclysm 80-85; Mists of Pandaria 85-90. I co z tym związane, cały content przeznaczony dla tych poziomów. Granie w WoWa bez wszystkich dodatków jest trochę bez sensu, to tak jakbyś złożył komputer bez karty graficznej. Na integrze prace biurową odwalisz, proste gry 2D odpalisz, ale żadnej współczesnej gry już nie. Z WoWem jest tak samo, 99% gry dla większości ludzi to end-game, czyli 90lvl i Mists of Pandaria. Więc naturalna droga to kupowanie dodatków w miarę levelowania. Nie musisz kupić wszystkich naraz, bo i tak do Pandarii nie wejdziesz pierwszopoziomową postacią, ale jak dojdziesz do 85 poziomu, a osiąga się to szybko, możesz albo się zatrzymać, albo kupić dodatek. Część ludzi celowo kończy na wcześniejszych poziomach, ale nie jest to droga dla nowych graczy. Twinkowanie wymaga jakiejś wiedzy na temat gry, a robienie starego contentu postaciami na odpowiednim poziomie to już w ogóle kosmos. Podobno są nawet takie gildie, ale sam takiej jeszcze nie spotkałem. |
|
„Pytania noobka”
wysłany:
Tuptup wyżej poprawił mój błąd, teraz wszystko poza Mists of Pandaria zalicza się do Battle Chesta. Kupujesz takowego i kiedy zaczniesz zbliżać się do 85 poziomu, kupujesz Mists of Pandaria by móc od razu zacząć levelować w Pandarii. Doładowywać możesz kiedy chcesz, czas się dodaje. Możesz równie dobrze wykupić i aktywować 6 prepaidów naraz i mieć na rok z głowy.
|
|
„Wybór procesora”
wysłany:
@up ja bym dodał jeszcze zasilacz czyli koło 200 zł. Siedzenie na zasilaczu marki Feel to jak siedzenie na bombie zegarowej. One są na każdej czarnej liście jaką można znaleźć w internecie. :) Możesz mieć szczęście i 10 lat będzie chodził bez zarzutu, a możesz mieć pecha i cały spalony komputer do wymiany. Za dwie stówy szkoda ryzykować resztę komputera, a też nie jest powiedziane, że wszystkie części komputera trzeba kupić jednocześnie.
|
|
„Wybór procesora”
wysłany:
|
|
„Elektrownia wodna projekt”
wysłany:
Jak już to prędzej gnomia inżynieria niż goblińska, gobliny są za bardzo destrukcyjne. Myślę, że musisz zaczekać do BlizzCona, może w nowym dodatku wejdą turbiny do engi. W MoPie mamy farme, w WoD (czy jak to tam się będzie nazywało) będą elektrownie.
|