Bublik

Eliska, ta teoria jest bez sensu. Od The Burning Crusade robimy 5-many w trybie heroic i jakoś nikomu nie przeszkadza, że nazwa trudniejszej wersji raidów wzięła się od tego. A przecież byle idiota zrobi heroic dungeon. Ta nazwa nie ma żadnego znaczenia. Nikt chyba nie czuje się pro gamerem tylko dlatego, że zrobił 5-mana z heroic w nazwie. Z raidami będzie tak samo. Liczy się to, czy jest to najtrudniejszy poziom, a nie jaką ma nazwę. Nazywanie tego nerfem to paranoja. To są od dawna potrzebne porządki w WoWie, nie nerf.

Dwarf Shaman? Krasnoludy są przyjazne a zarazem krępe w budowie i jak sam mówisz, lubisz je. No i ich skłonność do picia. :) Shaman daje sporo opcji. Skoro lubisz "natychmiastowy atak" to Enhancement powinien Ci pasować w PvP, a Restoration zaspokoi twoja potrzebę leczenia. No i shamani maja bardzo bogata historie, a wraz z nowym dodatkiem nawet jej sporo doświadczymy.

5 marca 2012 jeżeli już, tak przynajmniej widnieje w FAQ Scroll of Resurection. Nie wiem na ile to jest prawdziwe.

Jedyne cyfry jakie ja widziałem, to relacja człowieka z WoW Insidera, który miał okazję na BlizzConie robić którąś z nowych instancji postacią na 90 poziomie.

Item squish is in effect too! Our tank had around 45k health. I had around 32k health. My Prayer of Healing was landing between 3k to 5k. My Flash Heal was around 2.5k and Greater Heal was about 4k and up.

Nic się nie będzie zmniejszać przy wchodzeniu do jakichkolwiek krain. Wraz z wejściem dodatku po prostu WSZYSTKO zostanie o odpowiedni procent zmniejszone.

Wszyscy przeciwnicy polskiej wersji WoWa! Nie będziecie musieli w nią grać! Nic wam personalnie się nie stanie, gdyby została wykonana.

No więc tutaj się z tobą nie zgodzę. O ile sama kwestia polonizacji mi jest obojętna, to ma realny wpływ na ludzi, którzy jej nie chcą i używać nie będą. Mówię z doświadczenia. Grałem kiedyś, krótko po polskiej premierze, w Runes of Magic, które spolszczone było. Tylko nie każdy grający na oficjalnym polskim serwerze używał polskiego klienta. Skutkowało to tym, że w grze funkcjonowały dwa zestawy skrótów od wszystkich nazw własnych - zestaw polski i angielski, z czego cześć skrótowców się pokrywała. W efekcie często trzeba było zgadywać, co ktoś miał na myśli.

To samo z nazwami przedmiotów. Ktoś pisał na chacie że sprzedaje jakiś item, podawał nazwę po angielsku albo niemiecku (tacy też byli...) i ciężko czasem było załapać, że to jest to czego szukasz, tylko znasz pod polską nazwą.

Trzecia rzecz to jeszcze większa bariera dla nowych graczy. Bez znajomości slangu specyficznego dla MMO i WoWa i tak już jest nowym ciężko coś załapać gdy rozmawiają ze sobą ludzie grający od dawna. Gdyby grę spolszczyć, problem byłby jeszcze większy. Starzy gracze będą używać nazw, które nowym nic nie będą mówić i nie będą miały prawa mówić. Serio, ilu z was wiedziało że Barrens to Ugory? Nawet słownik z tym nie daje rady, bo tego słowa się dzisiaj chyba w ogóle nie używa.

Mi osobiście spolszczenie jest obojętne, bo nie przeniósłbym się na polskie serwery (przy tłumaczeniu gry zawsze takie tworzą). Ale ludzie na takowych mieliby spore problemy z porozumiewaniem się. Dla mnie tłumaczenie miałoby sens, gdyby WoW był grą młodą. Ale już na to za późno. A polityka Blizzarda jest, jaka jest, nazwy własne mają być tłumaczone. Problem by nie istniał, gdyby robiono to na wzór Warcrafta 3. Takie spolszczenie jak najbardziej bym popierał, bo nie niosłoby ze sobą żadnych problemów natury komunikacyjnej.

Nafur, tylko tutaj jest trochę inaczej. W przypadku gdy kupujesz komputer ogólnie do gier, kwestia może być problematyczna, ale gdy nastawiasz się na jedną konkretną to wiadomo co jest dla niej ważniejsze. Dla WoWa jest procesor. Dla tej gry zestaw droższe CPU i tańsze GPU jest bardziej opłacalny pod względem wydajności jaką da, niż droższe GPU i tańsze CPU. Zbyt dobra karta graficzna ograniczana przez procesor będzie się marnować. Sprawdziłem na sobie, bo wymieniając GT 220 na GTX 460 nie zyskałem nawet jednego FPSa, właśnie przez gratowaty procesor, Pentium Dual Core E2200, który wciąż czeka wciąż na wymianę.

The Vindicators, as it turns out, are led by someone who is once again quite familiar and yet breathtakingly different -- a young, passionate, and very much not Broken Akama.

A więc tak, spotkamy Akamę. Link do pełnego artykułu.

Znalazłem to szukając o tych strzelbach skałkowych. Jeden strzał na 53 sekundy. Myślę, że hunter powinien dostać ostrego nerfa wraz z aktualizacją dźwięków broni. Też w końcu przeładować powinien, gdzie tu realizm w WoWie. Przy obecnym tempie strzałów powinni pożyczyć dźwięki od ekipy robiącej CoD albo Battefielda. :)

Napisz ticket w grze, GM ci po kilku minutach powinien pomóc. To jest najłatwiejsze rozwiązanie. Możesz też skasować postać i zrobić nową, szóstopoziomowa postać to żadna strata.

1366x768 to typowo laptopowa rozdzielczość, nie wiem jak możesz na tym komfortowo grac. :) Toz to ci sie addony muszą nie mieścić. Ja działam na 1680x1050 i przy WoWie czasem żałuje ze to nie 1920x1080, więcej by sie dalo upakowac nie zawalajac ekranu.

Z ciekawości jeszcze, ile cali ma ten twój monitor? Bo 1366x768 występuje najczęściej właśnie w laptopach przy ekranie o przekątnej 15.6". Nie wyobrażam sobie grania na tak małym, najmniejszy jaki miałem LCD to 17". A na większym ekranie przy tak małej rozdzielczości musiałyby być piksele widoczne gołym okiem.

Już nie aktualne, znalazłem sobie na pierwszej stronie, 18.5" i jak patrze po różnych monitorach to w miarę normalna rozdzielczość przy tym rozmiarze. Ale i tak jak dla mnie mało. :D Sam po zmianie z 17" na 21.5" poczułem się jakbym się przesiadł z malucha do Ferrari.

Ja praktycznie wszystko robiłem zestawem Harbinger of Flame + Emerald Whelpling + Scourged Whelpling. Pierwszy ma niezłego kopa, drugi potrafi się bardzo długo utrzymać przy życiu a trzeci ładnie wygląda. Scourged Whelpling używałem wymiennie z Fel Flame.

Bo ci ludzie wbrew pozorom nie wegetują i zdają sobie sprawę z istnienia następnych dodatków do WoWa. Po co ludzie czytają pisma motoryzacyjne i oglądają programy o samochodach, na które 95% polskiego społeczeństwa nigdy nie będzie stać? Po co codziennie czytamy wiadomości z krajów, w których nigdy nie będziemy mieszkać?

Mnie jeszcze zastanawia, jak działa system przyznawania nagród? Ktoś już sprawdzał po tej zmianie? Bo nie wiem jak rozumieć tabelkę z tej strony https://us.battle.net/suppo.... Czy to działa na zasadzie: zrekrutowany kupuje miesiąc (przyznawany wraz z podstawką) to rekrutujący dostaje również miesiąc, a mounta dopiero kiedy zrekrutowany wykupi dwa miesiące? Czy chodzi o spełnienie jednego z tych dwóch warunków.

W skrócie dla tych którym się czytać nie chce: czy wystarczy że osoba której wysłaliśmy zaproszenie kupi Battle Chesta by dostać mounta i czas gry?

Nie chcę się wtrącać ale... Skoro ci tak bardzo zależy, nie byłoby rozsądnym sprawdzenie wcześniej czy na serwerze na który się przenosisz są polskie gildie? Bo to co zrobiłeś to tak trochę "a strzelę se w łeb, potem sprawdzę czy od tego się umiera".

Sam Battle Chest nie? Pytam, bo przy starym systemie mój znajomy (ma konto na UK) wysłał sobie na drugiego maila zaproszenie do RAFa, kupił klucz do Battle Chesta który dołączył do tamtego konta i cieszył się mountem. Żadnego prepaida z tego co pamiętam, ale mogę się mylić. Zabawa świeczki warta, bo koszt podstawki to niecałe 40 zł. Wydawanie 120 zł (Battle Chest + prepaid) na mounta to już jednak byłaby paranoja.

Widać albo znajomy coś przekręcił, albo mnie pamięć zawodzi. No trudno, liczyłem że może te mounty da się jakoś łatwiej zdobyć. Bo z moich znajomych ci którzy grać by mogli już grają, a wątpię by reszta była skłonna zaczynać. :)

Co do wątpliwości z podróżami w czasie w uniwersum Warcrafta, to jest całkiem ciekawy artykuł na ten temat:LINK

Co masz na myśli przez WoW WotLK? Priva? Tutaj nie lubią privów. Jeśli jednak masz na myśli serwery globalne, to dodatek nie ma znaczenia. Owszem, w Pandarii szczegółów będzie więcej, co się przekłada na większe zapotrzebowanie na moc obliczeniową, ale poprawa grafiki obejmuje całą grę. Więc nawet Northrend będzie wymagał lepszego komputera niż wymagał za czasów WotLK, kiedy został wprowadzony.

Spróbować nie zaszkodzi, ale obawiam się że twój komputer ma podzespoły godne telefonu i to nie najlepszej klasy. Nawet jeśli jakimś cudem nie będziesz miał pokazu slajdów podczas zwykłego chodzenia po świecie, jakakolwiek instancja czy rajd będą drogą przez mękę.

WoW z czasów WotLK (czyli aktualnie wyłącznie prywatny serwer) powinien pójść, ale też nie sądzę, by było to przyjemne doznanie. Poszukaj sobie w internecie wymagań, bo na tym forum prywatne serwery tolerowane nie są.

Ah, i ten net. Ciężko mi coś powiedzieć na ten temat, bo w życiu nie odpalałem WoWa na wolniejszym niż 2Mb. 200Kb/s? To już nawet darmowe Aero2 oferuje 512Kb/s o ile dobrze pamiętam. Czy masz na myśli może 150-200KB czyli internet rzędu 2 Mb? Na tym by nie było większych problemów. Wbrew pozorom duże i małe litery w zapisie jednostek danych mają gigantyczne znaczenie. Miedzy Kb a KB jest ośmiokrotna różnica.