|
Fobos napisał :
melodyjka napisał :
A ja jestem biedakiem w wow,nie stac mnie na mounta z dalaran do napraw a co dopiero na tego za ponad 100k golda hihi
Zrób sobie DK i farm stare raidy. #Tonsofgold
Mit, że tylko Blood DK / Mist Monk / Demo Lock mogą farmić stare raidy dla golda to... mit obecnie.
Bez problemu robię swoim 655 ilvl Disc/Shadow Priestem to co robię na swoim 692 ilvl Blood DK... trochę wolniej oczwyiście, ale ciągle bez większych problemów... obecnie każdy DPS mający powyżej 650 ilvl jest w stanie oblecieć wszystkie złotodajne raidy Kataklizmu bez większych problemów.
Also cena znowu idzie w górę... czyli te ~32k można uznać za minimum na chwilę obecną.
|
|
Jaki znowu mit, jeżeli ktoś nie grał DK i "czymś tam" to dam sobie uciąć ręce, że pójdzie mu szybciej i łatwiej właśnie DK aniżeli tym "czymś tam" i nie wmówisz mi że jest inaczej bo nie jest. W farmie golda czynnik taki jak szybkość jest bardzo ważny, zrobienie sobie DK teraz to chwila moment i masz idealną maszynkę do robienia hajsu, bo to że innymi klasami też można robić stare raidy to raczej nic nowego.
Właśnie Ci to wmawiam... wiesz zgodziłbym się gdyby chodziło o solowanie raidów w MoP, gdzie nie masz bonusa do dmg/heala i Blood DK faktycznie niszczy wszystko bo health shield.
Ale my tu rozważamy robienie tego co dropi najwięcej guldenów - insty Cata 25 hc - z założeniem jak wspominałem post wyżej - 655+ ilvl... a więc
1. Nikt ich nie robi w tanku bo tank 655 nie ma zazwyczaj tyle bursta by zjechać Ultraxiona zanim ten zwipuje raid i jest generalnie wolniejszy niż DPS (a szybkość tu stawiasz za jeden z plusów DK)... ewentualnie tanki mogą mieć lżej bo Riplimb na Shannoxie nie zarzuca na ciebie permastuna
2. Walki ze standardowymi bossami (czyli nie end / Majordomo / Spine) trwają zazwyczaj <30 sekund - minutę na ilvl 655+ - przy tak krótkim czasie walki naprawdę nie ma znaczenia czy twoja klasa jest poniżej średniego DPSu na simcrafcie - bonus do dmg na starym contencie załatwi swoje.
(mówię tu o pełnym rynsztunku - flask, najlepsze jedzenie z AH, prepot, pot, runka augumentacyjna (i nie... nie pisz mi, że nikt normalny do solowania starych rzeczy tego nie używa - sam chciałeś byśmy rozważali to pod szybkość zabijania - osobiście używam wszystkich consumabli jak soluję, niezależnie od klasy wszak są śmiesznie tanie - jeden run po FL da Ci forsy na miesiąc konsumek))
Nie ma sensu robić specjalnie nowej postaci (którą się pewnie nie grało przez co nie znasz rotacji, nie masz gearu etc) tylko pod solowanie... jak potrafisz naciskać odpowiednie guziki swoim mainem w DPS-specu - poradzisz sobie bez problemu.
Jak już chcesz faktycznie możliwie jak najszybciej solować to polecam klasę / drzewko z dużym burstem początkowym... DK (przynajmniej Frost) w tej kwestii tyłka aż tak bardzo nie urywa, Retri Palek całkiem przyjemny... ewentualnie Szamek/Mag bo lust. No i technicznie plate'y do których zalicza się DK mają łatwiej bo mniej dmg biorą, ale przy tak krótkim czasie walki to mała zaleta.
Także jak już chcemy dojść do kompromisu przy solowaniu dla kasy - nie DK OP, tylko burst dps / plate OP
|
|
Pragnę pozdrowić ludzi z hijackowanego przeze mnie panelu o Warcrafcie dla początkujących, zadających mi pytania na mojej improwizowanej sesji Q&A... wiem, że poza mną i Temciem musiałbyć tam ktoś z forum... nikt bez znajomości kontekstu nie zadałby mi bezpośrednio w twarz pytania co sądzę o utracie mocy przez Aspekty...
Oraz chciałbym pozdrowić Redaktora Temahameha, który to podjudzał mnie dla zabawy bym "zniszczył komuś panel na konwencie bo on chce to w końcu zobaczyć" :D :D :D
Fakt... technicznie można by uznać, że ten panel o Warcrafcie w jego ostatnich 20 minutach zniszczyłem wytrącając prowadzącemu pałeczkę, przejmując inicjatywę i przerabiając go w Q&A o lore... acz uczestnicy uważają, że go uratowałem... cóż... historię piszą zwycięzcy :D
|
|
Moja wypowiedź o podjudzaniu nie tyczy się konkretnie tego jednego panelu i ty dobrze o tym wiesz :D
|
|
Jeśli ktoś czytał oryginał komiksowy to może się deczko zawieść na Age of Ultron to film go może deczko zawieść.
Owszem jest przyjemnym filmem akcji jednak fabularnie trochę kicha.
Acz tak to jest jak z historii, gdzie głównymi bohaterami są Susan Storm i Wolverine robią Avengersów doklejając wątki z tyłka bo nie mają praw autorskich do właściwych bohaterów...
...a Ant Man, najważniejszy w kontekście Ultrona / Visiona Mściciel ma film kinowy opóźniony o 2 lata... :D :D :D
|
|
Albo nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, albo nie znasz odniesienia MCU do 616 i Ultimate-versów.
Nie musisz mi tłumaczyć o co chodzi w uniwersach komiksowych - w Marvelu siedzę od 16 lat, robiłem kilkanaście prelekcji o ich komiksach... spokojnie.
Ale tak łopatologicznie
-wcześniejsze filmy z MCU mają mniej więcej jakąś kanwę zaczerpniętą z odpowiadających im serii komiksowych (i nie... nie chodzi mi tu o origin story postaci), w sumie poza Avengers - Ci są trochę bardziej oryginalni w materiale niż reszta (co nie jest złe, wszak to crossover)
-ponieważ Marvel Studios nie ma praw do 2/3 bohaterów pojawiających się w Age of Ultron trzeba mocno nagiąć fabułę i wepchnąć w nią elementy z potencjalnie możliwych innych ekranizacji (vide nie możemy zrobić pełnometrażówki o Hulku bo blokowanie licencji... walnijmy Hulkbustera do Ultrona... będzie prawie jak Planet/World War Hulk, którego nie możemy nakręcić)
Większość fanów Marvela piecze tyłek o dwie rzeczy
-Age of Ultron sygnowany przez Avengersów gdy w oryginalne Avengersi są tylko tłem - serio... mogli się lepiej postarać, wszak są historię z Mścicielami i Ultronem, takie faktyczne - jak to ktoś ładnie napisał pod jedną z dyskusji. To tak jakby zrobić ekranizację "Avengers vs X-Men" zatytuowaną "Spiderman: AvX"
-Ultron stworzony przez Starka - ludzie czekali na film Antmana z tego właśnie powodu, bo za Antmanem mieli przyjść Ultron/Vision wszak są oni jednym z najważniejszych punktów w rozwoju Mrówczaka... acz niestety - film nam się opóźnił... trzeba coś na szybko wykoncepować przesuwając ulubionego Mściciela wszystkich do roli jakiegoś pobocznego kolesia (choć przynajmniej ma mieć własny film... to lepiej niż Hawkeye)
|
|
Ciągle uważam, że ostatnim raidem WoD będą podziemia Karazhan, wszak w ichniejszym Medim wciąż siedzi Sargeras
|
|
Pamiętajmy tylko, że do rzeczy typu robot naprawczy / lotnia / spadochron etc nie trzeba już mieć engi... starczy engi domek w garnizonie ze wsadzonym doń przydupasem.
|
|
jet995 napisał :
Ludek dla ciebie ten mount może być brzydki. Nie dbam oto tak naprawdę. Mi ten mount się podoba. Nie zakładałbym tego tematu gdyby było inaczej. Więc nie mów mi, że ten mount ogólnie jest brzydki a jak już to pisz , że ty tak uważasz. O gustach się nie dyskutuje.
Tak o to nie dbasz, że aż musiałeś o tym napisać i zarzucić degustibusem... oh samonapędzające się pętle internetowej dysputy z dziurą logiczną... jak ja was kocham :D
Nie chcę drążyć tematu bo nie ma sensu offtopować, ale taka mała uwaga:
a jak już to pisz , że ty tak uważasz.
Po co niby? To chyba logiczne, że jeśli piszę jakieś stwierdzenie, a obok niego widać mój nick/avatar/moje konto generalnie, to ja tak uważam, nie pan Antoni spod monopolowego...
|
|
Idziesz do Undercity, szukasz sprzedawcy loomów i tam kupujesz itemy upgradujące
Kosztują 1-2k (dla zbroi i trinketów) lub 3-5k (dla broni)
|
|
Warto wspomnieć, że te questy nie są powtarzalne i można je wykonać raz na postać.
Za wykonanie całego chaina dostajemy łącznie pełen zestaw upgradów
-zbroja/trinket 60 -> 90
-zbroja/trinket 90 -> 100
-broń 60 -> 90
-broń 90 -> 100
Pozwala nam to zaoszczędzić 9200 golda na upgradach
Wszystko cacy, kasa w portfelu, ale gdzie tkwi haczyk?
Otóż w czasie wykonywania tego questa!
Pieniążki lecą tylko z pierwszego dungeona wykonanego w dniu, leci ich od 3 do 7 - łącznie potrzebujemy ich 90.
Czyli zależnie od naszego szczęścia, zebranie tych darmowych upgrade'ów zajmie nam od 12 do 30 dni.
A jako, że z jednej postaci możemy w ten sposób uzyskać 2 maksymalnie ulepszone loomy (z czego 1 to broń, a jak wiadomo broń można mieć jedną, max 2) trochę nam zajmie zdobycie pełnego setu do levelowania za darmo... no i będzie wymagało posiadania 4 postaci co by zdobyć upgrade'y czterech części zbroi podnoszących exp.
|
|
Doilyn napisał :
Czas odświeżyć temat, w sumie jako ciekawostkę można dodać że Blizzard uznał za najbardziej "farmiącą' gold nację i tu uwaga, nie sa to Chińczycy tylko Tajwańczycy, tak tak wg. źródła LINK patrząc na ceny tokenów na Tajwanie muszą naprawdę farmić jak opętani,cena 350k+ golda za token to jest po prostu kosmos.
Powstaje pytanie, co oprócz farmienia golda 24h oni jeszcze robią?
Chyba że mają jakiś inny drop rate czy coś bo inaczej to wygląda dość nierealistycznie.
Doilyn taka cena nie jest niczym dziwnym... pomijasz tu jeden tyci tyci maleńki fakt - to w jaki sposób region azjatycki ma przyznawany czas gry.
O ile my mamy typową subskrypcję - czas gry leci z konta nawet gdy nie gramy
Tak azjaci mają takie prawdziwe prepaidy - doładowują konto na X godzin, i te godziny im lecą tylko w trakcie gry.
Ergo ich token za 350+k nie daje im 30 dni dostępu do WoWa tylko 720 godzin gry (takich godzin co się pojawiają jak wpiszesz /played)
Temu cena jest jak najbardziej na miejscu gdyż z takiego prepa godzinowego wyciśniesz więcej dni kalendarzowych, w których grasz (nie dasz rady grać 24h na dobę przez miesiąc przecież) niż ze standardowe 30 dni abonamentu, z którego i tak połowę prześpisz - z tego powodu taki pan Azjata rzadziej kupuje doładowania, a więc ich cena za gold jest naturalnie znacznie większa.
|
|
O ile potrafię zrozumieć, że ludziom może się dodatek nie podobać (mnie np osobiście nie podobał się WotLK) tak nie lubię gdy ludzie argumentują to zaprzeczając samemu sobie...
Co mam na myśli?
Nie płace już od stycznia bo za siedzenie w chu... garnizonie nie będe dawał +/- 45zł.
Mam zrozumieć, że nie chcesz płacić 45 zł za siedzenie w garnizonie gdy we wszystkich poprzednich dodatkach nie przeszkadzało Ci płacenie 45 zł za siedzenie w stolicy? :D
(swoje rozważania opieram o model WotLK jako, że każdy dodatek od Lisza korzysta z niego... TBC było przejściowe między Vanillą a Liszem więc je pomijam, tak samo podstawkę - modelowo to były zupełnie inne gry niż WotLK-WoD)
Wiesz, rozumiem o Ci chodzi, tylko problem taki, że WoW od WotLK w startowym tierze dodatku między levelowaniem a raidowaniem / pvp nie ma nic do roboty.
Zaraz ktoś powie "ale ale Ludku... wszystkie inne dodatki miały dialy questy na reputację z interesującymi nagrodami, zwiedzaliśmy w nich świat etc" - taa... problem taki, że wbicie exalted z questowymi frakcjami zajmowało miesiąc (max 2) i potem wracałeś afczyć do stolicy czekając aż kolejka na dungeong / bg się zapuści - daily huby i catchupy wchodziły zawsze w drugim tierze dodatku - Argent Tournament (choć to bardziej tier 2,5), Molten Front, Isle of Thunder... i nie zgadniecie - WoD w swoim drugim tierze też będzie miał daily huba (Tanaan) i catchupy (mythic/timewalker dungi) - szok i niedowierzanie :D
Także jako, że Blizz się powtarza z systemem w każdym dodatku... jak już piszecie "Cata było lepsza od WoD", to przynajmniej odnośnie się do tego samego tieru w Cata, w którym jest teraz WoD... a w swoim pierwszym tierze, Cata było nawet większą kupą mułu niż to co jest teraz... tak tylko przypomnę zabugowane całe fazy krain (ostatniej fazy Vashjir nie naprawiono do dzisiaj...), źle zbalansowane 10 osobowe raidy, i po zrobieniu tych daily reputacji faktycznie nie było co robić (teraz przynajmniej się logujesz by garnizon ogarnąć)
Podsumowując - wiecie doskonale, że Blizzard nie uczy się na swoich błędach i powtarza schematy, ale krytykowanie za nie tylko jednego dodatku jest trochę dziwne, skoro nie przeszkadzały wam one w trzech poprzednich dodatkach... rozumiem jakby to jeszcze była krytyka Blizzarda za odwalanie maniany cały czas :D
Ale po części się zgadzam WoD ma trochę rzeczy źle zrobionych
-garnizony są trochę zbyt "obowiązkowe" względem reszty gry - powinny być dodatkiem jak pokemony czy farma w Pandari.
-profesje miałby by znacznie większą wartość gdyby z domków / kopalni/ogrodu mogły korzystać tylko postaci z wyuczoną daną profką
-co by ludzie wyszli w świat dałbym wszystkie rarki na reset lootu co tydzień co by był sens ich zabijania... wiecie WoD ma chyba najlepszy proces levelowania pod kątem eksploracji - rarki i skarby dające zasoby i bonus expa... aż miło jest biegać po krainie w trakcie levelowania
A co do subskrypcji i śmierci WoWa - 7 milionów to ciągle w cholerę... z tego co mówili twórcy Rifta czy innego ToR, granica opłacalności subowanego MMO to 250 tysięcy grających osób. Plus raport ten nie uwzględnia tokenów bo one są podciągnięte pod drugi kwartał... także nie wiadomo ile ludzi przez nie wróci... wiadomo tylko, że Blizz na nich zarobił niemało wszak sprzedaje je za tonę piniądza.
|
|
Od cataclysmu (który był kataklizmem dla tej gry) rozpoczęła się "nowa era WoWa" gdzie wywrócono tą grę praktycznie o 180 stopni.
Nie... era to rozpoczęła się właśnie od wielbionego przez ciebie WotLK ;)
To właśnie od WotLK masz
-tier 1 z dużą ilością bossów, levelowaniem, grindem czegoś monotonnego dla gearu początkowego (daily/dungi)
-tier 2 ze spoko raidzikiem, daily hubem i catchupem (WotLK ma to co prawda mały rozrzut i rolę huba/catchupu dla Uldu pełni TotC)
-tier 3 z raidem, który był na początku fajny, ale że siedzimy w nim 9+ miesięcy nie możemy go wytrzymać + jakiś minor catchup (przypominam, że po pół roku ludzie psioczyli nawet to epickie ICC)
Rinse and repeat, cała reszta odbioru zależy od tego w jakie skórki oprawisz te elementy.
Takie coś mi i tak nie przeszkadza tak bardzo gdyż w WoWa gram dla genialnych chwil z gildią i fabuły bo lubię uniwersum, a nie dla jakiegoś konkretnego contentu... plus teraz z tokenem nie muszę za niego płacić - acz fakt... jakbym miał w WoWa grać samemu, bez prawie codziennych dyskusji na TS-ie dla których WoW jest przykrywką... to bym rzucił tą grę już w Cata
|
|
seba089 napisał :
Masz racje jest FAJNIE :), to był mój błąd.
Nie jest fajnie bo to nie MoP, który był najlepszym dodatkiem bo wprowadził pokemony
|
|
nogananoge napisał :
W sumie w każdym dodatku mimo wad i zalet dobrze się bawiłem i pieniędzy wydanych nie żałuje nawet na cata który wszyscy nienawidzą nie wiem czemu, lecz wod to zupełnie co innego nie ma nic do roboty tylko
garnizongarnizongarnizongarnizon
garnizon
Hm? Do garnizonu loguję się raz dziennie by wysłać followerów na misję (profesjami się już nie przejmuję odkąd zrobiłem 44 najlepsze torebki dla wszystkich moich postaci) także garnizon zajmuje mi 10 minut łącznie z loadingami... nie rozumiem więc skąd niby u ciebie to "tylko garnizon".
Wiesz co było gorsze od Garnizonu? Farma w Pandach... jak uważam Pandy za najlepszy dodatek tak Farma była jedną z najgorszych rzeczy jaką widziałem w WoWie... zwłaszcza przed nerfem ograniczającym ilość występowania tentakli.
Resztę czasu jaki spędzam w grze to levelowanie / farmienie golda, rajdzik z gildią, pokemony... osobiście, obecnie w WoD mam więcej rzeczy do robienia poza raidami niż w jakimkolwiek innym dodatku wydanym po TBC...
To nie tak, że w WoD nie ma co robić... to ludzie nie potrafią znaleźć sobie zajęcia... jak tłumaczyłem w poście wyżej - w żadnym dodatku po TBC, w jego pierwszym tierze nie było zbytnio co robić poza raidami/pvp... tylko się ludzie tego nieszczęsnego WoD uczepili.
Rozumiem narzekanie na balans klas, na wycięty/zabugowany content, Blizzarda odwalającego tą samą manianę po raz n-ty ale narzekanie na brak rzeczy do robienia twierdząc, że w poprzednich dodatkach (w startowym tierze) one były... to już zakrawa pod hipokryzję.
|
|
@Ludek tylko chyba nikt nie napisał, że im nie przeszkadzało siedzenie w stolicy w poprzednich dodatkach
Ale ja też nie napisałem, że ktoś to tutaj bezpośrednio napisał - ja tylko napisałem, że nie lubię czegoś takiego no... opinia odnośnie ogółu etc.
|
|
Niekoniecznie, Kalifornia gdzie Blizzio ma siedzibę, ma jedne z najbardziej restrykcyjnych praw odnośnie posiadania i używania broni w USA... co najwyżej ochrona nas spałuje / taserem podsmaży
|
|
Na tym forum da się spokojnie bez bana rozmawiać o prywatnych serwerach np... "ma ktoś do zaoferowania jakiś prywatny serwer do TS-a?" lub "jaki os polecacie pod domowy prywatny serwer do wymiany plików po sieci wewnątrz domowej"...
Z WoWem jest ten problem, że jego serwery "fanowskie" nie są prywatne, a pirackie... a piractwo to technicznie okradanie twórców z potencjalnych pieniądzów.
Zresztą po co ktoś miałby przenieść się na zabugowany serwer Vanilli jak teraz WoW jest praktycznie darmowy... jakby to był jeszcze jakiś inny dodatek... ale Vanilla... przecież mechanicznie Vanilla jest kupą, a wszelakie wspomnienia "jak to za Vanilli było genialnie" to opinie pisane przez różowe okulary nostalgii z soczewkami grubości kilometra :D
|
|
Wudu, co do twojej chęci sprogressowania starych raidów na Vanilli... zakładając już nawet, że ten priv będzie działał 1:1 kopia (w co cholercia wątpię)
1. Te raidy tyłka nie urywają... obecnie boss w dungeonie ma więcej mechanik niż taki Ragnaros
2. Te raidy były ciężkie tylko i wyłącznie dlatego, że gra była kompletnie zepsuta pod względem mechanik - niedziałające spece, lowcasty etc.
3. Dojście do tych raidów zajmie Ci w cholercię czasu - farmienie rzeczy na attu, farmienie res gearu na poszczególne bossy... na serwerze 1x spędzisz nad tym miesiące - oczywiście zakładam, że będziesz grał na 1x... wyższy rate to w tym przypadku deczko hipokryzja z twojej strony.
|