
Wczoraj przydarzyły mi się trzy rzeczy, które da się podpiąć pod kategorię śmieszne oraz zdumiewające. Najpierw z całkiem dobrej arenki z 9 winami Szamanem wylosowałem legendarkę - był to Król Mukla. Potem grałem arenkę na człowieka o nicku Trump, który okazał się nie być Trumpem, bo ten zajmował się wówczas ladderem. Na koniec udało mi się wypełnić boarda w dużej mierze uczniami Violet Teacher, ale Anduin miał oczywiście Holy Nova. Nie żebym tego nie przewidział, ale rozumiecie, w takiej sytuacji trudno się powstrzymać ;_;. Koniec końców, to był bardzo korzystny dla mojego hearthstone'owego konta wieczór, ale zapowiadał się lepiej
![]() |
|
![]()
Wszystko jest wytłumaczone - relacje między bohaterami, co ich smuci, jaką mieli przeszłość, co się działo w Mists of Pandaria. Nie powinieneś się pogubić ;>. Jedyna książka, do której w większej mierze odnoszą się Zbrodnie to Jaina Proudmoore: Wichry Wojny, ale skoro znasz mniej więcej fabułę gry, będziesz wiedział czemu Jaina tak szaleje.
|
|
![]() ![]() Nadal będziesz mógł nią grać, musisz po prostu wejść na battle.net, przejść do zakładki WoWa i resztę masz na obrazku. Najpierw kup Battlechesta, który zawiera podstawkę, TBC, WotLK i Cata, a potem weź Mists of Pandaria. Jeśli jeszcze chcesz się czegoś dowiedzieć, możesz zapytać w tym temacie lub poszukać tutaj. |
|
![]()
Tyrande i Velen mogą nie pasować, bo pochodzą z Battlecry Wei Wanga, czyli nie zmienili się od Cata. Reszta to albo arty Ludo Lullabiego stworzone do opowiadań o liderach, albo "samodzielne" arty, jak np. Thrall od Aleksa Horleya.
|
|
![]() ![]() Wczoraj skończył się poznański Animator i naprawdę żałuję, że poszedłem tylko na 3 ostatnie dni (nie ma to jak dwudniowe odpoczywanie po Warszawie i Animatsuri). Przeglądy animacji konkursowych trwały ponad godzinę, a kosztowały zaledwie 2zł, udało mi się być na czterech, ale o nich opowiem na końcu. Poza przeglądami byłem jeszcze na:
W przypadku przeglądów napisałem tylko o najważniejszych rzeczach, bo to, co pominąłem, i tak nie jest interesujące, albo dostatecznie złe, żeby o tym wspominać:
Ostatecznie więc, moim największym problemem z Animatorem jest to, że najlepszych bajek nie mogę ponownie obejrzeć, nawet gdybym chciał je ukraść z Internetu! Gorzej, Wy ich nie zobaczycie :<! Pokapowałem się też, że jeszcze długa droga przede mną, bo czytając o niektórych filmach, które uznałem za dziwne, zrozumiałem, że zawiniła tu moja ignorancja i nieznajomość pewnych książek/wydarzeń. Jeśli mieszkacie gdzieś w okolicach Polski, polecam przyjechać raz do roku na te parę dni do Poznania, możliwość zobaczenia tego wszystkiego w kinie to coś niesamowitego. Od teraz muzyka z intra wywołuje we mnie euforię :v. Na koniec ciekawostka dla tych, którzy nie mają ochoty na ścianę tekstu; ten film animuje dwóch ludzi:
|
|
![]()
Na przestrzeni ostatnich paru godzin ujawniono 17 nowych kart:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Możecie też zobaczyć rewers za sierpień oraz heroiki: ![]() ![]() ![]() są chłodne ![]() Ostatni przeciek jest w większości zgodny z tym, co dzisiaj pokazano, można więc bezpiecznie zacząć składać deck pod klasowe wyzwania :^). |
|
|
|
O ile Normal Naxx ludzie przechodzą nawet podstawowymi taliami, tak Heroic może momentami sprawić niemały problem.
![]() Anub'Rekhan: ![]() Mam ochotę spróbować jeszcze Priesta, wbrew temu, że Nerubianie mają po 4 ataku i nie łapią się na removale Anduina, Circle of Healing + Auchenai Priest [ i ] oraz zdolność do leczenia minionów może się naprawdę dobrze sprawdzać w tym starciu. Grand Widow Faerlina: ![]() Maexxna: ![]() Postujcie swoje sposoby :>. |
|
![]()
Możesz kupić używane, przy premierze podstawki Diablo 3 na konsole, wszyscy deweloperzy już zrezygnowali z online-passów, ale skłaniałbym się ku temu, co napisał Lutece - Ultimate Evil Edition będzie kosztować tyle, co teraz nowa podstawka, a osobno dodatku nie kupisz, więc lepiej zaczekać.
LINK |
|
![]()
Do grania w sieci na Xboksie potrzeba abonamentu od zawsze, do grania w kanapowego coopa z kolegą nie potrzeba, a w Twoim linku jest dokładnie ta edycja, której potrzebujesz.
|
|
![]()
Nie mam abonamentu ani Mists of Pandaria, a beta na moim koncie działa, więc możesz spokojnie sobie dodać.
|
|
Heroic Plague Quarter był dla mnie znacznie trudniejszy, niż Arachnid Quarter, ale może to dlatego, że o tej godzinie nie myślę tak trzeźwo :D.
![]() Noth the Plaguebringer: (jakby to powiedział Kel'Thuzad, 'noth' so hard) ![]() Heigan the Unclean: (I should have taken a shower!) ![]() Loatheb: (tak bardzo martwy, że nawet Alexstraza na niego nie działa, #potwierdzone_info) ![]() Czekam na Wasze opisy, podobno niektórym udaje się przejść tych bossów bardziej wymyślnymi sposobami :>. |
|
Ludziki, jeśli chcecie odświeżać tak stare i nieaktualne tematy, to przynajmniej zajmijcie się jakąś ciekawą dyskusją, a nie kiepskimi żartami
![]() |
|
![]()
Przywracanie tych wszystkich wątków i postaci, które już widzieliśmy, kojarzy mi się tylko z jednym:
![]() ![]() Pozwólcie Blizzardowi tworzyć nowe historie i wykorzystywać to uniwersum jak im się podoba. Nie żebym nie czekał na to jak potoczy się fabuła w WoDzie, po prostu mam nadzieję, że całe to przeżywanie losów Orków będzie jedynie podłożem do czegoś naprawdę świeżego, a nie "No elo, nazywam się Krzysiu Metzen, wiemy jak kochacie Przymierze, nowy dodatek będzie pełny Przymierza, macie tu neutralnego Illidana". Katowanie graczy Illidanem w kolejnym expacu mogłoby mieć miejsce tylko, gdyby zmienili mu jakoś charakter, a w takim razie ciekawszą opcją jest zupełnie nowa postać (co Blizzardowi ostatnio się nawet udaje, patrz: Wrathion). |
|
Te kadry były już u nas w newsie, ale temat spoko, przyda się :D.
Co do komiksów - ktoś z Was czytał Ashbringera, polecacie to? Podobało mi się Curse of the Worgen, mimo że zasadniczo jest to przepisanie lokacji startowej Worgenów, natomiast ekscesy Med'ana (tom IV komiksu) to straszna kupa i naprawdę nie dziwię się, że nie wprowadzili tego ćwierć-draenei ćwierć-orko pół-człowieka do WoWa. Oglądanie tych wszystkich rytuałów przekazywania mocy, ładowania białej energii i strzelanie nią z Atiesha... nah, nie kupujcie tego, Hardcover ma ładną okładkę pod obwolutą, epilog zapowiadał fajną serię o Hordzie i Przymierzu, która nigdy nie została napisana, ale nie znajdziecie tutaj niczego istotnego czy ciekawego - nawalają się różnymi mocami, a potem chowają zmarłych i to tyle. ![]() Chyba że zależy Wam na zobaczeniu śmierci Aegwynn. Pominąłem tom III, bo nie było go na Dniu Darmowego Komiksu, kiedy to dorwałem się do dwóch powyższych, ale szkoda, że autorzy nie pociągnęli wątków z Valeerą i Brollem, tylko zepchnęli ich na drugi plan, dodając za to kolejnego zielonego mesjasza. |
|
![]() Uwaga, bo smutki: The Dark Below jest dodatkiem do Destiny (coop-FPSa na konsole z 500mln budżetu i od twórców Halo), nie WoWa. Podeślijcie ten wspominany wyżej model Grommasha, trudno mi go gdziekolwiek znaleźć. |
|
![]()
Ależ dawno ten temat nie był odświeżany
![]() ![]() Vanquish jest kolejną gra Platinum, którą polubiłem zaraz po skończeniu tutoriala. Tym razem reżyserował ją Mikami (Resident Evil, The Evil Within), a nie bóg bogów Hideki Kamiya. Wyszła prawie rok po Bayonetcie i na szczęście w tym czasie Platinum zdążyło ogarnąć jak robić gry na PS3 tak, żeby dobrze działały. Krótko mówiąc, Vanquish to najlepszy Third Person Shooter poprzedniej generacji, łączy szaleństwo japońskich slasherów ze strzelanką opartą na osłonach. Nie jest to jednak coś na modłę Gears of War (w każdym razie gameplayowo), wszystkie covery się niszczą i nie można przebywać zbyt długo w jednym miejscu. Szybkie przemieszczanie się między nimi zapewnia... główny feature tej gry, czyli ślizganie się! Odrzutowe ślizganie się! Trzeba tylko uważać, by nie przegrzać swojego kombinezonu. Powiedzielibyście "jeden fajny mechanizm i na tym koniec?", ale nie... jest jeszcze drugi feature! Odrzutowe spowolnienie czasu, które paradoksalnie przyspiesza tempo rozrywki, pozwala przeskoczyć nad osłoną i w tym momencie zestrzelić wrogów, albo ślizgać się pod bossami i ostrzeliwać im nogi! Szkoda, że gra odsłania wszystkie karty w pierwszym akcie i do końca, poza okazjonalnymi QTE i przesadzonymi cutscenkami, nie dzieje się nic, czego nie pokazano graczowi na samym początku. Jednakowoż, system slide'owania mi to usprawiedliwia, przeszedłem tę grę 3 razy w ciągu trzech tygodni i zamierzam to zrobić jeszcze raz, na hardzie (i tak trwa 3 godziny). Historia i setting to rzeczy do pominięcia, ot Amerykanie pokłócili się z Rosjanami, walczymy więc z czerwonymi robotami, ich większe wersje nazywają się Romanovami, itd. Niestety muzyka to nic na miarę MGR: Revengeance, nie pamiętam nawet jednego motywu. Jeśli zalega Wam gdzieś z PS+, albo lubicie Bayonettę/MGR i macie 3 wolne dyszki, warto kupić. ![]() God of War przy każdej kolejnej części, jaką przechodziłem, coraz bardziej stawał się moim guilty pleasure. Ascension tutaj nie zawiodło... Nowy reżyser po przejściu trójki stwierdził chyba "Hej, ten system walki po 6 latach w końcu zaczyna dobrze wyglądać! Kilka ciekawych broni, dodatkowe przedmioty, nie trzeba bez przerwy nawalać w kwadrat... Ok, robimy prequel bez broni!" I tak oto najnowszo-najstarszy Kratos (bo fabuła ma miejsce najwcześniej ze wszystkich gier serii) zyskuje nowy pasek szału, po napełnieniu którego odblokowywane są kombosy dostępne od czasów jedynki. Jedyne kombo, jakie wlezie z pustym paskiem, to Kwadrat Kwadrat Trójkąt, a jeśli zostanie się zaatakowanym, większość szału znika (to idiotyczne i kłóci się z wyobrażeniem furii we wszystkich innych grach), więc rzadziej się walczy, a częściej zaledwie szturcha przeciwników pojedynczymi ciosami. Ascension jest pełne tak debilnie zaprojektowanych rzeczy, że aż czuję się zaskoczony tym, jak bardzo przebili jedynkę! Pojawiają się przeciwnicy z trójki, ale tylko raz i jako side-bossy, istnieją cztery żywioły, które Kratos może zmieniać, żeby wzmocnić swoje ostrza, ale bez naładowania szału każdy działa tak samo, a nawet przy pełnym pasku różnią się tylko zaklęciem, co nie ma związku z samym atakowaniem i trzaskaniem kombosów. Teoretycznie lód od Posejdona dodaje expa, a mrok Hadesa wysysa życie, ale grając na hardzie te różnice były tak marginalne, że wybierałem żywioł zależnie od koloru. Przeciwnicy też mają swoje żywioły i, uwaga, to nie ma znaczenia! To wariacja kolorystyczna. Przyznam tylko, że boss fighty były dobre, mimo, że nie pozostało już prawie nic ciekawego z greckiej mitologii, sama fabuła, choć niepotrzebna w tym świecie ("Czemu Kratos postanowił zabić Aresa?" - dorabianie nowych puzzli do już złożonej układanki), została lepiej poprowadzona, bo mamy retrospekcje, no i część lokacji dorównuje tym z trójki. Multi wygląda nawet fajnie, ale nie pograłem nic ponad 2vs2 i wymagający coop (tryb hordy). Jeśli lubicie tę serię, bo jest prostacka, nie frustruje i nie trzeba się zastanawiać co robić, nie radzę podchodzić do Ascension - wprowadzili zmiany tam, gdzie nie były potrzebne. ![]() Tutaj króciutko, nie będę opisywał samej gry, wszystkiego dowiecie się z powyższego obrazka. Skupię się tylko na konwersji na PS3, którą notabene kupiłem w przecenie w PS Store, a potem była w Plusie - nauczka, żeby nie kupować nic na PS3. Na padzie da się grać, ale przez naturę Hotline Miami nie jest to wygodne, często nie trafi się gościa, bo trudno jednocześnie chodzić i odwracać gałkę, by utrzymać celownik w miejscu. Testowałem grę na koledze, który nie miał z nią wcześniej do czynienia, na PC szło mu znacznie lepiej. Co zabawne, specjalnie ją dzisiaj przeszedłem robiąc znajdźki, wtedy dostaje się inne zakończenie. Rzecz w tym, że odblokowałem trofeum za Secret Epilogue, a za ten normalny już nie. Musiałbym skasować save'a i przejść wszystko kolejny raz ;_;. ![]() Głównym zamierzeniem dwójki względem jedynki było dodanie nowych lokacji, coby urozmaicić wiecznie wyschnięte krajobrazy oryginału. I rzeczywiście, nowe lokacje są klasy warcraftowego Deepholme czy Nagrandu. Tyle że Borderlands 2 jest znacznie bardziej suche, niż piach z Arid Badlands! Ach te bezużyteczne postaci, jak Brick i Mordecai, którzy wciąż potrzebują ratunku, ach ci irytujący Claptrap i Handsome Jack, ach ten groteskowo umierający Roland... Fabuła w końcu jest opowiadana przez cutscenki, aniżeli monologi odsłuchiwane podczas gry, ale to wszystko poszło w wielki przesadyzm, wykorzystywanie każdej okazji do rzucenia żarcikiem czy nawiązaniem. Jedyne postaci, jakie wychodzą 2k Games to te kobiece - Lilith, Angel, Patricia Tannis, Tiny Tina, Moxxy, reszty nie da się słuchać. Odnośnie samego gameplay'u, dodali więcej tego samego, usprawnili rzeczy, więc gra się przyjemniej, ale wciąż przeszkadza mi pojedyncza umiejętność dla każdej klasy. Granie jedną klasą nudzi się w okolicach 15. levela, wtedy powinno wchodzić coś zupełnie nowego, zmieniającego sposób zabijania wrogów, a jedyne co czeka na gracza na końcu danego drzewka talentów, to ulepszenie pierwotnej zdolności o "zadaj obrażenia od żywiołów" albo "przyciągnij wrogów do kulki". Z tego powodu do Pre-Sequela podchodziłem bardzo sceptycznie, ale na jakimś nowszym gameplay'u widziałem jak bardzo słabsza grawitacja i jump-pady dodają tempa rozgrywce, więc jestem w stanie zaakceptować to duże DLC. |
|
![]()
Odkąd na ostatnim BlizzConie zapowiedziano alternatywne rewersy, namnożyło się ich tyle, że rzeczywiście jest już w czym wybierać. Z którego korzystacie i na który polujecie? Dotąd grałem głównie z tęczowym, teraz zmieniam na fioletowy z Naxxramas, potem na pewno wezmę Icecrown. Niestety wygląda na to, że rewers TeSPA będzie tylko dla osób biorących udział w amerykańskim turnieju.
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
Strzeżcie się, jeszcze tylko tydzień i Undertaker Zoo zmiażdży ladder. Zaczyna mi brakować golda...
![]() Instruktor Razuwiusz: aka Rudol von Stroheim (NAXXRAMAS NO KAGAKU WA SEKAI ICHIII!) ![]() Gotyk 2: Noc Zerwikrusza Typowy nekromanta, używa martwych kart (Corruption [http://wowcenter.pl/Karty/7...] najlepsze jest wtedy, kiedy i tak zamierzałeś trade'ować) ![]() Baron Zerwikrusz: Największy wróg Doomsayera [http://wowcenter.pl/Karty/5...], nawet nie daje mu nic powiedzieć ![]() Każde ze starć zajęło mi podanymi deckami max. 2 próby, a niektóre z tych kart można zamienić na lepsze. Dorzucam jeszcze fajne obrazki z normala i wyzwań klasowych. To może zdarzyć się każdemu z nas ![]() |
|
Na angielskiej wersji też nie słychać? (wchodzisz w folder z grą, w pliku Client zmieniasz plPL na enGB)
Ostatecznie możesz spróbować z Repair. |