WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Mundek666

Idź do strony: 1 ... 15, 16, 17, 18
permalink „Garnizony ” wysłany:
większego zarobku z garnizonów mieć nie będziesz - może transmogi, hexweave bagi jak masz tailoring, questy i achievementy na pety/mounty (dla siebie). ogólnie tylko kosmetyka i zbieractwo. ewentualnie inwazje garnizonu.
permalink „ocena sprzetu do wow” wysłany:
no dobra - gdy wszedł legion, to grałem w wowa na i7-6700k i jego zintegrowanej grafie i nie było wcale tak źle. jeśli wow będzie na dysku ssd, będzie 16gb ramu, to myślę, że spokojnie w 1080p pograsz. jeśli masz czas to wpisz sobie w gogle "mój sprzęt" vs "twój sprzęt" i zobaczysz na ile więcej/mniej możesz liczyć.


ale ogólnie lepiej jest wejść w youtuba i popatrzyć na filmiki

LINK
na 1 z filmów gość osiąga 80fps w directx12, więc jest spoko. ustawień nie sprawdzałem. problem możesz mieć jedynie w zaludnionych i otwartych miejscach jak rynek w stormwind, gdzie kłębią się tłumy, ale np. na rajdach lfr mój konfig dawał radę (trochę obniżyć cienie, wygładzanie powierzchni itd.).
permalink „Battle Of Azeroth” wysłany:
spóźniłem się ja, spóźniłeś się ty. mogłem sprzedać golda na tokeny dużo taniej, które mogłeś zamienić na saldo battlenet, które mogłeś zamienić na apgrejd do BfA. Ogólnie decyzja zawsze należy do ciebie, także w kwestii sensowności zakupu BfA tu i teraz. Ale przez pół roku, który +- został do premiery nowego dodatku, można się zaznajomić z BfA, wbić parę 120tek, zrobić tutaj latanie, itd. itp. poza tym wiele rzeczy blizz zabierze z tego dodatku. nie będzie tyle golda z wq co teraz, nie będzie pewnie naszyjnika, itd. itd. a te 170zł. nie oszukujmy się. to nie jest majątek. nawet gdyby zakup golda na tokeny ode mnie wyniósł cię 2/3 tego - wow daje ciągle wiele frajdy i mnóstwo rzeczy do zdobycia, które są warte tych pieniędzy.
permalink „co do enchantingu” wysłany:
w klasiku domyślnie był to tailoring. oczywiście dało się to robić z czymkolwiek innym, bo disenchanting polegał na "niszczeniu" przedmiotów, a te mogłeś mieć z dropów/questów/ah. w tbc miałem tailoring/enchanting jako polecane optimum, więc nie będę dyskutował z tymi, którym na rękę było inaczej.
permalink „Serwer z Polakami” wysłany:
1) możesz mieć dużo postaci ale tylko jedną w danej chwili możesz grać

2) na co ci dużo gildii, skoro możesz grać tylko jedną postacią w danej chwili? chcesz alty pchać po innych gildiach celem sprawdzenia doznań z gry z innymi ludźmi?

3) tak serio - na każdym serwerze są "polacy" - lepsi lub gorsi - wystarczy być w mieście, siaść przy piwie w tawernie i krzyknąć do barmana na /1 "ty barman! są tu jacyś kamraci?" ktoś zawsze odpowie.
permalink „Word Questy” wysłany:
to forum jest martwe, ale za to odpowiadają użytkownicy i ich w kółko powtarzające się pytania (lub pytania, na które odpowiedź jest pod nosem).
permalink „Dla początkujących graczy” wysłany:
trzon questów zostaje w każdym kolejnym dodatku, co oznacza, że po zakupie shadowlands będziesz mógł robić linie fabularne dla każdej z krain z wszystkich dodatków. problemem tylko jest to, że blizz uszczupla potencjały poprzednich dodatków wraz z wprowadzeniem nowego, co można zobaczyć np. w WoD, gdzie w garnizonie nie masz już misji followerów, które dawały ci zastrzk gotówki, w legionie world questy przynoszą mniej złota niż gdy legion był obowiązującym dodatkiem. no i wątek z rozbudową broni-artefaktu został oskubany. no ale jeśli chcesz poznawać świat i problemy npców - questy istnieją.
permalink „Nie wiem co dalej” wysłany:
hero's call to tylko wytyczne, nie masz obowiązku isć tam, gdzie ci każą, tym bardziej, że są to losowe wybory i jedynie propozycje. w dawnych czasach po kliknięci M pojawiała się mapa obszaru, a po kliknięciu prawym klawiszem robiłeś zoom out do mapy kontynentu. po najechaniu na krainę widziałeś obok nazwy zakres poziomów, w których są tam potwory i w którym to zakresie być powinieneś by komfortowo tam levelować. dziś po wyzoomoutowaniu mapy w większości krain azeroth/eastern kingdoms widzisz zakres leveli 1-60, co oznacza, że każda kraina pozwala ci na swobodny leveling od 1 do 60 levelu. wystarczy znaleźć miejsce, gdzie rozpoczyna się "przygoda w krainie" i tyle. a co do chodzenia z buta - to nie jest takie nudne. nikt nie wie dokąd zaprowadzi cię ścieżka. wierzchowca kupisz chyba na 20 levelu.
permalink „Brak Questów w Drustvar” wysłany:
a ogólnie zacząłeś fabułę tej krainy w Boralus przy mapie, czy po prostu poleciałeś sobie tam bez niczego i szukałeś questów? nigdy nie próbowałem drogi na skróty, ale może bez rozpoczęcia wątku przy mapie krainy, po prostu nie dostajesz wątku fabularnego?
permalink „Kilka pytań ” wysłany:
co do reszty pytań
1) loot znaleziony podczas gry, który nie ma podpisanego pod nazwą "soulbound", możesz próbować sprzedać za więcej w domu aukcyjnym, który znajduje się w największych miastach. oznaczenie Soulbound mają: nagrody za questy, rzeczy raz przez ciebie ubrane, broń/zbroje, które wypadły z mobów przeważnie możesz sprzedać na aukcjach i zamiast srebrników zarobić złocisze.

2) mining, czyli górnictwo to profesja pozwalająca zbierać skałki i klejnoty oraz przetapiać je na sztabki (skałki, nie klejnoty). owe sztabki służą do wytwarzania zbroi i broni oraz urządzeń, które można wyuczyć się wybierając Blacksmith albo Engineering jako drugą profesję. No i te wytworzone rzeczy możesz również używać lub wrzucać na aukcje (pod warunkiem, że owe rzeczy nie są soulbound po wytworzeniu). Jeśli nie chcesz każdorazowo wracać do miasta i sprzedawać rzeczy, stwórz sobie 2 postać i dostan się do tegoż miasta, a następnie pzresyłaj sobie mejlem rzeczy, które chcesz wystawić na aukcji. oszczędzisz czas. a co do samego miningu - jest to bardzo dochodowa profesja i nawet copper ore i podstawowe klejnoty, które wykopiesz da się sprzedać za złocisze, tak więc nie wahaj się nadłożyć drogi, gdy na radarze zobaczysz skałkę.

3) co do addona-podpowiadacza. on wyznacza ci optymalną drogę, co na samym początku raczej przeszkadza niż pomaga. W chwili obecnej WoW skaluje krainy do twojego levelu, co oznacza, że w większości przypadków, gdziekolwiek pójdziesz tam level mobków ciebie nie odstraszy. kliknij M, potem prawym klawiszem i oddal mapę do poziomu kontynentu i zobaczysz, że na górze krainy jest wypisany zakres poziomów. cała reszta to już wolny wybór - mając 5 czy 10 postaci możesz sobie wybierać różne krainy podczas levelowania, co nowemu graczowi umożliwi poznanie świata, lokalnych problemów (powodu wykonywania questów w danej krainie itp.) i wprowadzi różnorodność, bo nie będziesz musiał każdą postacią robić ciągle tego samego.


4) wysokopoziomowe postaci spotkasz na każdym kroku, bo gra ma już swoje lata i wielu graczy ma w swoim asortymencie takie postaci. grupują się w miastach, by poczuć się częścią społeczności i nie widzieć pustki wszędzie indziej. Uwierz mi, kiedyś w każdej krainie łaziły dziesiątki/setki graczy, które levelowały i poznawały świat. teraz levelowanie jest prostsze przez co ludzie śmigają z krainy do krainy, czasami zatrzymując się w miasteczkach by poafkować. poza tym miasta mają połączony czat, przez co nawoływania na trade czacie w stormwind są słyszalne w innym mieście.

poradników do gry raczej nie uświadczysz - kiedyś miały sens, gdy np. nie było latania i trzeba było optymalizować swoje posunięcia, gdy na każdym kroku mogłeś spotkać przeciwnika. teraz nowy gracz ma łatwiej - idziesz do krainy, robisz questy aż je ukończysz, a potem idziesz dalej. Oczywiście jeśli chcesz się zatrzymać, odkryć całą krainę, zebrać wszystkie dostępne battlepety, przyfarmić elitarne mobki, bo może wypadnie jakiś skarb - zawsze możesz to zrobić. Gra ciągle oferuje tyle doznań, że nowy gracz doświadcza tego co Ty.
permalink „Kilka pytań ” wysłany:
zawsze uważałem, że bardziej poznasz grę i jej urok, gdy "przejdziesz ją" zwiedzając i odkrywając jak najwięcej. ale w pewnym momencie możesz uznać, że te słynne questy "zabij, przynieś, porozmawiaj" po prostu cię znużą i będziesz chciał expić szybciej. nie wiem jak teraz, ale kiedyś przejście dungeona dawało więcej doświaczenia niż robienie questów (o ile grupa nie padała co 5 minut). no i na dungeony szło się po lepsze przedmioty. teraz tej lepszości nie poczujesz, bo wbijanie poziomów idzie tak szybko, że przedmioty bardzo szybko stają się po prostu przestarzałe i 5 leveli dalej będziesz w stanie zdobyć z questów/mobków coś lepszego niż zdobyłeś farmiąc dungeon.
sam zdecyduj czy wolałbyś w życiu zwiedzać świat, czy siedzieć w czterech ścianach.
permalink „Shadowlands - profesje ” wysłany:
czyli ten sam dramat, który mamy od wieeelu lat. gdzie te czasy, gdy farmiło się recepty na bossach/rarach/mobach. teraz wszystko wyuczysz się i wygrindujesz, a potem będziesz łudził się, że to sprzedasz.
permalink „Questy i raidy” wysłany:
mining, czyli zbieranie skałek i ich przetapianie w sztabki oraz zbieranie kamieni szlachetnych (gemów) i nieszlachetnych (w początkowej fazie - stone'y). każda skałka jest coś warta, część gemów również jest coś warta. oczywiście ciężko jest sobie wyobrazić, że wstrzymujesz się z levelowaniem, by zbierać na potęgę skałki z pierwszego kontynentu, ale z zasady jeśli widzisz, że np. gold jest wart obecnie 10g, to warto przemyśleć jego zbieranie, gdy tylko pojawi się na radarze. W Outland pojawiają bardziej lukratywne skałki, tak samo w Northrend, czy później w pandarii.

Jeśli dobierzesz do miningu profesję zależną, czyli blacksmithing/engineering/jewelcrafting, to z przetworzonych skałek tworzysz przedmioty. Mając addon mówiący o aktualnych cenach na aukcjach, możesz włączyć sobie daną profesję, wejść w zakładkę Unlearned i zobacz ile różnych recept możesz w grze znaleźć (i gdzie ich szukać). przy nich będziesz mieć potencjalną wartość wytworzonego przedmiotu, więc i ewentualny sens jej poszukiwania.


Analogicznie możesz postępować z innymi profesjami. oczywiście tu i teraz ceny są jakie są i opłacalność jest jaka jest. Za parę miesięcy wejdzie nowy dodatek, który pokaże nam, które profesje będą bardziej lub mniej opłacalne (oczywiście zbierackie zawsze będą na topie, więc pomyśl, czy celem zarobku nie stworzyć herbalista i minera, a potem hurtem opychać wszystko na aukcjach. Stwórz sobie jedną postać stojącą przy aukcjonerze. wyposaż ją w torby i trochę golda i jej przesyłaj mejlem zebrane przedmioty i niech ona je wystawia.
to może być wszystko - system niezapgrejdowany, sterowniki do grafy niezapgrejdowane, przestarzałe addony, uszkodzone pliki, może wystarczy tylko zrobić reload interfejsu użytkownika.
na classik był hype, który się szybko skończył. prawda jest taka, że to żer na sentymencie, na stare zasady, grę (w porównaniu do obecnego patcha) trudniejszą. Problem jest taki, że ludzie ją taką zapamiętali, a gdy siadają do classica dziwią się, że manę trzeba regenerować piciem potków/napojów, cooldowny są inne, zależności wewnątrzgrowe również. brakuje wielu gry-taxówek, przez co wszędzie dotrzeć jest trudniej. A gdy już grasz, to okazuje się, że gra nie ma przed tobą tajemnic, bo już 100x farmiłeś kiedyś dane insty, wiesz gdzie grindować w poszukiwaniu ulubionych przedmiotów, poznawanie świata, to odkrywanie mapy, którą znasz już na pamięć. czar pryska, bo to wszystko już poznałeś (patrząc okiem doświadczonego gracza).
A Shadowlands? ciężko mi uwierzyć, by był rewolucją, ale mimo wszystko będzie "czymś nowym".
nie twierdzę, że classic nie ma zalet, bo faktycznie, gdybym nie grał w wowa i zacząć miał od nowa wiedząc, że jutro wychodzi classic, pewnie zacząłbym od niego. problem w tym, że do klasika wbijają ci, którzy już w niego grali, a przez przypadek tylko ci, którzy chcą wowa spróbować. Co innego grać na równych zasadach z innymi, którzy zaczynają grę, a co innego grać wśród ludzi, którzy wiedzą co i jak, bo już to przerabiali. teraz już nawet wowhead jako wikipedia otwiera oczy, a wtedy trzeba było poznawać wszystko na własnej skórze. Sam się przekonałem o tym jakiś czas temu gdy expiłem w redridge i przypomniałem sobie, że były tam obszary, w których samemu się nie przebywało.
permalink „Nowy Realm a Gold” wysłany:
tutaj serio nie ma już żadnej filozofii. zbierasz materiały (crafting reagent) i puszczasz na aukcje. zbierasz broń/zbroje/biżuterię, które nie są soulbound i puszczasz na aukcje. zawsze coś sprzedasz. wszystkie śmieci szare/białe/itd. których nie używasz, a których nie sprzedasz, puszczasz na aukcje.
nie ma dziś znaczenia realm, każdy z łatwością może sobie stworzyć 10 altów i farmić potrzebne rzeczy, przez co sprzedawać komukolwiek cokolwiek jest coraz trudniej.
permalink „Pomoc zagubionemu. ” wysłany:
uwierz mi - zasady nie zostały zmienione. questy dalej opierają się na tym samym, niektóre są bardziej fabularne albo wprowadzają cię w mikroscenariusz wydarzenia. wadą powrotu może okazać się strach przed tym, że w czasie twojej nieobecności azeroth gnało do przodu. od czasów cata minęło spooooro czasu i ten świat się zmienił. przypomnij sobie, jak wyglądał przed kataklizmem, potem to co wniósł kataklizm, a do tego dodaj, że po nim były jeszcze kolejne dodatki, które sprawiły, że do eastern kingdoms i kalimdoru średnio jest sens wracać. Najnowszy dodatek sprawił, że jednak można to robić i przelewelować większość czasu właśnie w podstawowych krainach. ma to swój sens, bo nawet głupie skałki, czy skóry mogą mieć jakaś wartość, tak samo jak rare dropy z rare mobów. Oczywiście to dużo na wyrost, bo prawda jest taka, że wowem rządzą ci, którzy mają swoje alty i nie bawią się w handel, skoro wszystko mogą wytworzyć sami. to największa bolączka tej gry. squish wszystkiego od levelowania do crafcenia. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli chciałbyś zacząć wszystko od nowa i masz duuuuuuuuuuuużo czasu, który chciałbyś poświęcić jednej grze, by ją poznać, to stworz sobie nową postać/postaci i graj i poznawaj ten świat na nowo. najlepsze co może ci ta gra dać, to to, co możesz zrobić do momentu wbicia maksa, a nie grind i farma po jego wbiciu.
permalink „Nowicjusz” wysłany:
na tydzień przed premierą masz do wyboru albo wymaxować lvl tej postaci, albo naprędce stworzyć sobie alta i ją wymaxować. Co do DK - dobrze się bawiłem wariantem tankowym, bo możesz na klatę brać 5-10 mobów i je w miarę efektywnie zabijać. co do zawartości z poprzednich dodatków - jeśli zbierasz rzeczy, poznajesz fabułę, nie przeraża cię robienie trywialnych questów i linii fabularnych, które poza transmogami i reputacją nic ci nie dają - warto. ale już lepiej zostawić to sobie na nowy dodatek, gdy będzie chwila na zabawę przed wprowadzeniem patcha dodającego rajdy itd.
tam gdzies jest niebieski teleporter, który ci pomoze. tyle wyczytałem z angielskiego komentarza. oczywiście trzeba się do niego przedostać...


a tutaj link do poprzedzającego questu
https://www.wowhead.com/quest=57446/the-enemy-you-know

poszukaj tego questgivera
Idź do strony: 1 ... 15, 16, 17, 18