|
Fabuła może i nie jest najzawilsza, ale jednak logiczna, a to mi wystarczy, by była autentyczna 
W naszym życiu też zdarzają się zwykłe i proste sytuacje, a jednak nie odbiera im to wiarygodności czy sensu... no dobra, czasem tak jest, ale rozumiecie o co mi chodzi  Czasem nieskomplikowane zdarzenia nie muszą być od razu złe 
Tak w ogóle, to zobaczymy, analogicznie do Darkshore, Warfront Tirisfal, bo jest specjalne osiągnięcie ma misje z tej lokacji i Barrensów (a Barrens pewnie będzie) - tak BTW, to graty za ten osiągnięcia liq, Tooly i Wyrośnięty
|
|
No, jakby w zaświatach doznał oświecenia i ujrzał, że Lechia to dobra drużyna, która przyszłość, to może by zmienił zdanie 
Nie wiemy czy ktoś nie skontaktował się z Elfkami i nie wyjaśnił im parę spraw... a może one widziały, co się dzieje z ich ciałami i jak wygląda walka i tylko udają, aby potem wbić Hordzie nóż plecy i zemścić się za zbezczeszczenie?
|
|
Fajnie to rozstawiłeś - rzeczy prawdopodobne obok mnie prawdopodobnych, że jest ciekawiej i nie wiadomo co będzie - pewne są Demo Classica i dodatek do HS'a, a z takich prawdopodobnych to mapa i bohater z OW, 'nic' (cosik będzie  ) z SC  oraz serial Diablo  A z tych pozostałych, to najmniej spodziewam się dodatku do Diablo (zestaw a la Nekromanta z Druidem się nie liczy  )... już nawet filmu się prędzej spodziewam (no, powiedzmy), bo chyba już czas odświeżyć temat
|
|
Puchy11 napisał :
W swoim komunikacie Blizzard wyraził się jasno.
Ale, z tego komunikatu nic nie można wywnioskować, bo Blizz prawie nic tam nie napisał (chyba, że o to chodzi)  Może planują jakąś większą niespodziankę - wątpię, by tylko Switch miał być powodem, aby Diablo grało pierwsze skrzypce
Puchy11 napisał :
WoW - pierwsze info o 8.2.
Ale nawet nie wiemy, co fabularnie dzieje się w 8.1, aby już konkrety pokazywać z kolejnego patcha -np. jeśli pod koniec tego patcha ma zginąć Azshara, no to 8.2 się chyba zacznie od tej informacji, co trochę popsułoby ciekawość (nie wiemy czy zginie)
|
|
Oglądałem już ten filmik, ale on nic jasno nie mówi, że ma czegoś "nie być"
Oby powiedzieli ogólnie, co się stanie w 8.2, a raczej na jego początku
|
|
Pewnie z przyjemności albo/i po to, aby wróg miał cięższy klimat (Horda ma sprzęt do działała w oparach Blightu) i aby pokazać swoją siłę i zmniejszyć morale wroga. Kto by chciał gorliwie walczyć za ściekowaty ogór pokroju wymienionego Southshore?  Możliwe, że dla zasady i idei, ale Przymierzu już na nic się nie nada, a Porzuceni sobie poradzą w takich warunkach
|
|
@Ludek, ale, że przez graczy jest takie czy fabularnie?
|
|
A nie dodali jeszcze mapki z tym rozwalonym pociągiem? Bo akcja się dzieje na Route 66, która już istnieje (nie wiem czy pociąg tam wcześniej był) i jest w tle wykonany ten wrak na silniku gry, ale może zrobili to tylko do tła (lub był tam cały czas, ale teraz dopowiedziano mu wcześniejszą historię). Możliwe, że jestem ślepy
liq napisał :
Na pewno zrobili jakieś badania rynku czy takie coś się sprzeda. Można jedne miliony jak to napisałeś wk**** ,ale pozyskać nowe miliony. Widziałem ludzi grających w tramwaju Hearthstona, czemu nie mieliby grać w Diablo?
Podobno rynek azjatycki ma się tym zainteresować, tak jak wcześniej HS'em, gdzie w Europie nie ma aż takiego brania jak tam  Ma to sens, jeśli zwrócimy uwagę, że niemal każdy obecny na scenie był Azjatą, a sam prowadzący był zdziwiony aż takim niezadowoleniem z powodu braku wersji na PC, jakby dla niego była to popierdółka oraz odpowiedź, że wszyscy mają telefony wydawała się oczywista i wystarczająca (choć on chyba siedzi w Ameryce)  To tylko taki żart, ale raczej z pokryciem
|
|
Prawda, może i przez nas, ale czy to źle? 
Czy to od początku taki był plan kultystów? To musi być coś więcej niż nekromancja, bo z samych kości przywrócić coś takiego...
|
|
WoWCenter i battlenet.pl są zagłuszane głównie przez grupy fb, na których lepiej się ludzie dogadują, bo Facebook ma większe zasięgi - jakby Redakcja też stworzyła swoją grupę, która jeszcze byłaby jakoś połączona z fb (np. okno czatowe na Serwisie - czyli nieudany Shortbox, ale facebookowy  - lub możliwość pisania tu na Forum poprzez fb - czyli co napiszesz tutaj, to będzie widoczne na fb i vice-versa)
|
|
Mi w zasadzie też zależy na turystyce. Tajemnicą nie jest, że też kiedyś grałem na privie  Był to serwer przedkataklizmowy i jak zacząłem grac później na globalu - to się popłakałem, bo widziałem wiele zniszczonych miejsc i zabitych NPCtów - Remember the Taurajo... - Poznałem chyba interakcje z każdym, który leżał w tych spalonych zgliszczach, bo u każdego miałem jakąś sprawę czy to z zadaniami czy profkami. Najbardziej bawił mnie trup z modelem Wretched w Freewind Post, bo to była taka jedna BElfka , która dawała zadania - Zawsze zwracałem uwagę na BElfy na Klasycznych Kontynentach, bo sam grałem jednym z nich, a także wiedziałem, że doszły wraz z Draenejami dopiero w TBC - ich też zawsze zauważałem  Zupełnie inaczej patrzyłem na zmienione lokacje i widziałem, co się nowego dostaliśmy i co starego zniknęło. Najbardziej płakałem, gdy zginęło to Kodo z Un'Goro (to chyba była samica) i chyba trzeba było walczyć z jej duchem, a lubiłem szukać i dawać jej sadzonki
W Classicu i aż do MoP'a było jeszcze coś takiego, że nie graliśmy "zdalnie", tylko łaziliśmy i szukaliśmy co jakiś czas skupisk z zadaniami (głównie to były miasta) i był to rodzaj takiej podróży. Stolica niby zawsze była, ale nie pełniła aż takie funkcji wypadowej, ew. na pewnych etapach, ale potem nasza akcja żyła "własnym życiem". Teraz nie jest źle, ale strasznie szybko akcja się dzieje i jest dosyć "głośna" (jak coś odkrywamy, to nie nie jest to ukryte, że tylko my o tym wiemy, a dowiaduje się całą społeczność NPCtów związana z tym fabularnie, niemal od razu - może to tylko efekt narracji, bo mechanicznie nie zmieniło się nic pod tym względem)
|
|
O, ciekawe  Mówisz, że to najwyższe szczyty obu kontynentów (czy tylko danych krain)? To raczej nie przypadek  Te kościotrupy nie przypominają mi typowych przedstawicieli ichniejszego gatunku i nie wiem czy na Zandalarze to nie jest Pterodaks, a ten na Kul'Tiras wygląda jak burzowe Smoki ze Stormheim 
Mam kolejne materiały do swoich opowiadań, bo lata temu wymyśliłem historię o dwóch czarnych smokowcach
|
|
Tu akurat niestety ma rację 
Wszystko byłoby OK, gdybyśmy mieli jakiś dialog z Działem lokalizacyjnym
|
|
Warcraft 3: Reforged ma mieć spolszczenie jak w HS'ie, więc już tego problemu nie będzie
o pierwsze, osoba która wykreowała tego bohatera i nazwała go Bwansamdi, nie miała żadnego wpływu na to, że w jakiejś tam polskiej lokacji HS, postać ta zostanie przetłumaczona, tak jak sobie to widzi jakiś tłumacz.
Skąd wiesz, że nie miała? Myślisz, że oni pozwoliliby na taką samowolkę, gdzie czasem niewłaściwe użycie słów w grze może być karane?
|
|
Prócz braku WoW'a po polsku, o którym wystarczająco wypowiedział się już Ludek, to pozostają tylko dwie sprawy w tej kłótni, a mianowicie rozbieżne pojęcie klimatu (bo co znaczy, że "Zaurzykieł" brzmi nieklimatycznie, a "Saurfang" już tak? Przecież te wyrazy różnią się tylko zlepkiem liter  Dlaczego S-A-U-R'[ apostrof znaczy, że R jest mało słyszalne w angielskiej mowie]-F-E[ bo nie wymawia się tego jako "a"]-N-G; bardziej pasuje niż zlepek Z-A-U-Ł-R-Z-Y-K-I-E-Ł?). To tylko kwestia przyzwyczajenia - na ogół wyrazy obce brzmią lepiej, bo... są obce, a nasze wydają się zwyczajne. Rozmawiałem ze znajomym ze Szkocji i kolegami z Francji i mówią, że nasze wyrazy mają fajny świszczący dźwięk i są bardzo melodyjne - nawet brzmią uroczo  To mi dało do myślenia, więc zacząłem (w sumie już wcześniej to robiłem) bardziej osłuchiwać się z dźwiękami i akcentami angielskimi - szkockim, brytyjskim m.in. oficjalnym i Cockney, a także amerykańskim, jamajskim oraz od niedawna bostońskim i nowojorskim lub tez od oglądania filmów i seriali po angielsku. Odkąd uczę się francuskiego, dowiedziałem się, że 60% słów w języku angielski pochodzi z francuskiego za sprawą dynastii Plantagenetów (lub wcześniej z łaciny, która się sfrancuziła przed ten ród wtedy panujący), a że nieraz zapisuje się je dokładnie tak samo, to mogłem porównać te słowa między tymi językami, jak i polskim, który niektóre z tych słów również zapożyczył. Wtedy zdałem sobie sprawę, że ten angielski sposób wymowy (a raczej sposoby), nie są takie relacyjne - już nawet nie są dla mnie egzotyczne, zwłaszcza dzięki wpływowi WoW'a. Teraz patrzę wyłącznie na znaczenia i jest mi z tym dobrze
Drugą kwestią jest ta paskudna 'roszczeniowość' - nie lubię ludzi, którzy pokazują swoje prawa i wyższe stanowisko, nawet jak mają rację, bo tylko tym sobie (i innym) szkodzą  Po za tym, chyba nie rozumiecie, że to nie jest adresowane do polskich graczy, ale do tych, co chcą poczuć klimat języka polskiego - dlatego pobrałem sobie francuską wersję HS'a i wkurza mnie, jak zostawiają oryginalną nazwę, bo to psuje mi immersję kultury francuskiej ( chyba, że to jeden z tych "60%"  ), bo język to nie tylko tłumaczenia słów i kontekstów, ale żarty gry słowne, o których wspomniał Ludek. Jest mi też przykro, że nie istnieje pełna (w ogóle nie istnieje...) lokalizacja czeska,a
chciałem sobie ten język właśnie m. in. przez HS'a przybliżyć  Jak mogą was nie obchodzić zasady tłumaczeń w tłumaczeniach? Przecież to już brzmi nielogicznie - tak jak mówię, to nie jest tłumaczenie dla osób, które rozumieją i dobrze się czują w angielskiej wersji. Bo wy chcecie, aby tłumaczyli wam tylko treść i narrację, a nie nazwy własne, więc po co to wam, skoro angielską rozumiecie
Nerthiliuz napisał :
Czytam, czytam i muszę stwierdzić, że koniec końców zgadzam się z Ludkiem, bo jak by na to nie patrzeć, takie diablo 3 przetłumaczone jest i nikt się na nic nie skarży, a takie cudne tłumaczenia tam czasem są, że człowiek nie raz śmiechnoł. I to w sumie tylko dlatego, że jest od początku przetłumaczone.
Tak, przydomki rzadkich stworków zawsze mnie bawią swoją żenadą... ale tylko dlatego, że dokładnie takie same są po angielsku 
Tylko nazwiska zostawili oryginalne, Bóg wie po co
|
|
Hejka
-Możesz go kupić tylko na AH (Auction House) w specjalnej zakładce za ustaloną z góry cenę Blizza (nieważne kto wystawi, płacisz tyle samo), czyli coś ok. 260k złota, ale to zależy od popytu i podaży danego serwera - Niebiescy na podstawie tego opierają swoje ceny 
-Tak, dlatego jest tak drogi 
-Możesz, po zalogowaniu powinien ci się pojawić komunikat, kiedy spróbujesz się zalogować na zablokowana postać lub możesz skontaktować się z supportem ale tow razie problemów 
-To już zależy co farmisz i ile czasu an to poświęcasz  Jest parę kanałów na YT (np. Tato, Gold Friq), które się tym zajmują i tam są szczegóły, co, gdzie i w jakim czasie znajdziesz potrzebnego do uzbierania wystarczającej sumy (lub nawet więcej)
Powiedziałem, co wiedziałem, pozdrawiam
|
|
Prawdopodobnie to ich kolejny VElf, a pierwszego już wylevelowali 
To i wszystko napisane powyżej tyczy się każdej 'Allied Race'. Natomiast u 'podstawowych' nie jest wymagane ręczne zdobycie 120 poziomu, aby dostać zadanie na Zbroję (u Ras Sprzymierzonych dostaje się ją po prostu za osiągnięcie)
|
|
Oj, tam  Jest fajnie, że się lejemy i to najważniejsze  Nikt się nie cacka, wiec jest ciekawie, a zamiast na słowa, to w grze się zmierzcie i nie powinno być kłopotu
|
|
Wiadomo, że 8.1.5, ale kiedy ta łatka wyjdzie, to nie wiemy jeszcze
|
|
Musiałbyś wrócić na stare lokacje, gdzie fabuła i zadania dzieją się w czasie tych dodatków. Na 110 lvl powinieneś szybko przejść stary content, ale świat w WoW'ie jest otwarty i możesz spokojnie robić aktualny w BfA, a poprzednie dodatki nadrobić kiedyindziej, jeśli ci to nie robi różnicy
|