WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Kalgara

Idź do strony: 1, 2, 3 ... 8

No ja na początku chciałam być Aluchem czarnoksiężnikiem człowiekiem, już się u kuzyna przymierzałam jak moja postać mogłaby wyglądać. A kuzyn akurat grał trollem rogalem.
I potem jako, że wszyscy znajomi grali w Hordzie no to oczywiście w Hordzie zaczęłam.

Tylko był problem. JA sobie upatrzyłam Maga a prócz elfów nikt mi nie pasował stamtąd. Ale czas mijał i zaczęłam zupełnie inaczej poznawać Hordę. Orki okazali się świetnymi "ziomalami" To są równi goście a ich przywódca to czarująca osoba - do tej pory pamiętam jak po raz pierwszy wchodziłam do sali by zanieść list i się spodziewałam groźnego przywódcy a wyszło coś w stylu " Hello friend, have you came to serve the Horde?". Taureni mają wspaniałą klimatyczną stolicę i okazali się wspaniałymi druidami te ich formy są świetne, zwłaszcza po unowocześnieniu ich wizerunku. Trolle natomiast mi się najbardziej spodobali ten ich slung, styl bycia, jakoś nie chce się pogodzić ich opisu (brutalnych i nienawistnych) do tych jacy się w grze prezentują, a tamci są pogodni, wyluzowani, sprytni i uduchowieni, ponadto bardzo podoba mi się styl ich kultury (Aztekowie/ Majowie) no i chcę z mojego shamana zrobić twinka teraz. A Nieumarli... Od zawsze miałam jakiś taki niepojętny wstręt to trupów, i tacy mi się długo wydawali. Ale teraz żałuję, że moim magiem nie jest nieumarły(w ogóle żałuję, że teraz to jest mag a nie np. priest), są mniej pompatyczni niż elfy i mniej nudni. Mają charakterek i nie wiem teraz jakoś inaczej na nich patrzę. A Sylvanas... jest niewątpliwie interesującą postacią.

Tak też więc nie taki diabeł straszny jaki się wydaje. Jak potem spróbowałam zagrać Aluchami to tak jakoś wiało nudą. Sorki ale Alianci się wydają tacy grzeczni i pompatyczni, nie mają zespołu rockowego jak Horda i nie wiem. Bardziej mnie pociąga teraz szamanistyczna Horda niż ułożone Przymierze. Może kiedyś więcej pogram jako Aluch ale póki co za dużo mam frajdy grając przebojową Hordą, mam już do niej sentyment i wiem co mi się w niej najbardziej podoba. Horda ma inny sposób bycia i mi jak najbardziej odpowiada :)
Chociaż ostatnio jest stanowczo za dużo Elfów, co jest trochę irytująco-żenująco-zniechęcające.

PS> Teraz mi się przypomniało, ile na YT jest ciekawych filmików w której występuje Horda a ile tych z Aliantami i zobaczcie które są najpopularniejsze ;)(Polecam OxHorn'a ;P)

A tak w ogóle to mój pierwszy post ^^' więc sorki, że taki długi no i generalnie cześć wszystkim.


permalink „Mag” wysłany:

A Ja bym chciała wrócić do takiej generalnej rozmowy. Głupotę popełniłam biorąc maga bo do tej pory gnębią mnie pytania: arcane, frost czy fire?

I pomimo, że mam level 80 to wciąż mam wątpliwości. Ale dzięki dual specc, można to jakoś ogarnąć. No i jestem Frost/Arcane.

CZemu frost? Bo od samego początku jechałam na tym buildzie i się na nim nie zawiodłam. Najmniej many zżera ciężko ciebie dopaść i trudniej ciebie ubić. Fire strasznie dużo many żarł i długo się ładował, a arcane mało praktyczny mi się wydawał.

Myślę że mogę się pochwalić, że jako frost Mage już wielu Aluchów udało mi się pokonać, raz nawet odparłąm atak dwóch na raz (ja level 52, a przeciwnicy to paladyn 49 i drugi mag 46 oboje to ludzie) Załatwiłam i maga i paladyna, i nie padłam trupem (choć mało brakowało). Niewątpliwą zaletą jest zamrażanie i spowalnianie + ice barrier i water elemental = cholernie ciężko ciebie dorwać. I tak padło wielu Death Knigtów, kilku paladynów i ostatnio duelowałam się z 80-szamanem orkiem samej będąc wciąż na 79 bez przedmiotów epickich i udało mi się jakoś wygrać (aczkolwiek dalej uważam, że dał mi wtedy fory). Wciąż udoskonalam moje techniki na PVP(zwłaszcza kontra rogale).

Natomiast co do Arcane no to ma duży crit a dodatkowym bonusem jest to, że ma się więcej many + szybszy cooldown po evocation co jest bardzo dużym plusem.
Rozmawiałam również z innymi magami i mi odradzali przejście na fire nawet jeśli sami byli w tym drzewku. Uważali, że sobie spierniczę wszystko.
We frost wymieszałam z arcane,(counterspell i tournment of weak koniecznie) a arcane z frostem (icy veins-> szybciej rzucasz arcane blast).

Oczywiście nie dam głowy że to jest najlepsza kombinacja, ja mam największą wprawę we froście i czuję się bezpiecznie w tym drzewku jeśli chodzi do PvP czyli takiej wg mnie esencji WoW'a.

Ale co by o Magu nie mówić, jest najbardziej mobilną postacią (portale, teleporty) i ma największe szanse na ucieczkę (Invisibility, frost nova, blink, polymorph), ma też kilka paskudnych czarów jak Deep freeze, counterspell i - spellsteal. A jak się jeszcze ma Mirror image i water elemental no to ehhh masakra moim zdaniem :) Jeśli koledzy mają swoje taktyki w innych drzewkach no to fajnie by był ogdyby się podzielili doświadczeniem.

Ale wg mnie frosta jest najtrudniej zabić.

Jednak czasami żałuję, że nie wzięłam priesta, priest jest bardziej niezastąpiony jakby nie patrzeć. Ale jak patrzyłam na mój serwer to ostatnio coraz częściej się magów widzi ;)
permalink „Mag” wysłany:
No ja tak od 76 powiomu chodziłam na PvE w Arcane. Nie jest zły, i chodzę z tym buildem na heroiki i takie tam. Sobie dałam Glyph do Ewokacji i Klejnotu Many i jakoś się idzie. I też głównie z Arcane blast walę dlatego Icy veins polecam bo dodają szybkości rzucania czarów jak i (tak mi się wydaje) większy damage jest.
I też używam slow ale to nie jest to samo co lodowate spowolnienie.

Co do frosta no to ma mniejszy damage, ale ludzie ile taki gracz może mieć punktów hp? Ja spotykałam do max 22k, jakoś w tych granicach, to nie jest elita raidowa ;]
No i pamiętam że we froście udawało mi się zabijać moby dla 3 graczy a w arcane już nie mimo, że ma większy damage, ale we froście jest z kolei żywiołak wody może nie jest z jego najlepszy tank i może być z tobą max minutę (mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni na dłużej).

Ale jeszcze zobaczę, ja jestem świeża 80 i wciąż mam niedobry gear (tylko 4 epiki w całym secie) Więc będę musiała ciężko harować na zestaw gladiatora, albo coś dla frost i Arcane Maga. I wtedy zrobię sobie porównanie jak mi lepiej idzie w PvP.

No i bardzo mi zależy na szybkim zrobieniu Twinka z mojego szamana- healer jest wszędzie potrzebny.
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:

Nie widzę nic złego w "poznaniu drugiej strony" też sobie od czasu do czasu gram Aluchami by zobaczyć jak to jest być aLuchem, co prawda bez żadnych rewelacji narazie ale jest ok.

A co do mnie jeśli chodzi Taurena Pladay : Hahahahahah na same wyobrażenie poprostu nie mogę, i z drugiej strony doczekać się nie mogę xD (wiem to bardzo dziwnie brzmi) i co prawda owszem to bardzo em tak wyszło ni z gruchy ni z pietruchy, że będzie Tauren Paladyn, ale pomyślcie bierzecie takiego Taurena palka do grupy i nikt wam nie podskoczy ponadto ilość elfów się zredukuje :D

Nie wiem też czemu psioczycie na Trolli Druidów, dla mnie to spełnienie marzeń, z całym szacunkiem dla Taurenów (świetni druidzi), ale Trolle, ja uwielbiam trolle i szalenie ciekawi mnie jakie formy będą mieć. I z tego powodu nie mogę doczekać się dodatku. Z tego co pamiętam Zul'Jin opanował możliwość przekształceń w różne formy zwierząt (raid Zul' Aman). Więc czemu to tak was dziwi? O,- Cóż przynajmniej ja będę wielką entuzjastką druidów trolli :)

Jako Hordziak również mam mieszane uczucia co do krasnoludów-szamanów, ale to raczej z egoistycznych zapędów pt "My Horda jesteśmy szamanami, szamani są NASI". Więc no tyle w temacie XD

I proszę mnie nie straszyć ze zmianą Warchiefa i zabójstem Cairne'a. Przez to Horda straci graczy. Thrall zjedoczył Hordę jest jej twórcą i ikoną, nie mogą tego zrobić! Zabójstwo Craina? To będzie rozłam w Hordzie, Taurni by odeszli od Hordy... i jak już wspomniałam inni gracze też. Sama bym straciła cały entuzjazm w graniu Hordą.
Sorry ale Horda bez Thralla i Cairne'a To już nie Horda ;f i coś czuję że Vol'Jin i reszta trolli też nie przepadałaby za Garroshem. To samo z Sylvanas i chyba Elfami.


Ja mam szamana na niskim poziomie na BL nazywa się Cherrycola xD i to jest oczywiście Horda.
I jak się razem questy robi to jest dużo łatwiej, ja jeszcze mogę leczyć jakby co.

Natomiast jeśli chodzi o największe dokonania to mam ich no dość dużo. Ale głównie to chodzi o PvP.

No więc Dalej największy ubaw mam na samo wspomnienie o przygodzie w Ratchet jak ja jako szaman i moja koleżanka która korzystała z trialu i była hunterem miałyśmy upuścić miasto ( a byłyśmy tak level 13- 14[ja]) i patrzę jakiś karzełek hunter (z czaszką zamiast levelu) do mnie celuje u wyjścia z miasta. Nie udało mi się w porę uleczyć ale po zmartwychwstaniu zauważyłam, że on też padł - no tak strażnicy. I mówię do koleżanki - czekaj czekaj, mu to nie ujdzie płazem. Zemścimy się. Ale jak pewnie myślicie, jak 14 może dorównać 30?

Ja mówię do koleżanki jak tylko wstanie wpisuje /laugh, trole mają taki prześmiewczy śmiech(masło maślane) i w dodatku wytykają paluchem, więc wyobraźcie sobie jak karzełek wraca do żywych i pierwsze co widzi to 2 trolle które mają 20 poziomów mniej perfidnie się z niego naśmiewają. To wyciąga spluwę i jeszcze raz we mnie. No tylko, że teraz byłam przygotowana i się leczyłam, a strażnicy zaraz go ubili. I wyobraźcie sobie, że chyba ponad 7 razy próbował nas ubić. I to na różne sposoby. Raz jak zauważył, że z szamanem nie wygra to zaatakował Turena co stał w banku i też na niskim poziomie. I znowu epic fail bo zaraz obok niego dalej stał szaman co perfidnie leczył taurena. Potem próbował się ratować ucieczką do morza. Znowu nie wyszło. Wcześniej jeszcze coś nam napisał, pewnie coś obraźliwego ah te szyfrowanie. A potem to jeszcze z morza próbował nas ubić jak staliśmy na molo. Nigdy się tak nie uśmiałam z koleżanką. Co za łatwy do sprowokowania noob.

Innym razem jak grałam hunterem i byłam na 21 poziomie to w ratchet spotkałam draenei paladyna na identycznym poziomie. No i znowu myśl - ubiję go. Tylko no, dalej nie byłam dość daleko od Ratchet, to mnie strażnicy dorwali. I ten paladyn pewnie sobie myślał, że to on taki super jest i tak mnie łatwo załatwił. Ale dobra wracam do żywych i potem trochę dalej znowu gościa spotykam i on zauważa też mnie. No i zawraca pewnym krokiem idzie mnie zaatakować. Kiedy walka się skończyła on był martwy a ja wciąż miałam ponad 50% hp, a jeszcze potem kapnęłam się, że w ramach nowego patchu talenty zostały zresetowane i nie miałam rozłożonego tego drzewka. Więc tego paladyna porażka była jeszcze większa.
Niestety teraz coś czuję, że to ja bym nie miała większej szansy z paladynem. Ale próbować zawsze można. Jest jeszcze więcej tych moich dokonań ale myślę, że póki co dość napisałam.
permalink „Łowca” wysłany:


Cóż ja na huntera wybrałam trollicę, i nie żałuję nic a nic. Jest wspaniałym pogromcą a raciale są idealne wręcz na huntera. Regeneracja(10%szybciej życie ci się ładuje, i w trakcie walki 10%), +1% większy crit od łuków, Beast slaying +5% premii do zabijania bestii. i Voodoo shuffle (15% szybciej wychodzi się z efektów spowalniających) no i berserk większe obrażenia i przyspieszona regeneracja. :) Ponadto trollami się bardzo fajnie gra i łatwo jest robić Role play z nimi xD (Ale orkowie jako hunterzy też są nieźli).

Co do profesji no to mam engeenering i mining. I też nie żałuję, bo bomby i dynamity to dodatkowe aoe i obrażenia od ognia. I fajne są te cacka jakie można stworzyć np. celowniki i już twoja broń ma większy crit.

No i póki co jestem BM, dobre to jest według mnie na levelowanie. Ale potem chcę się na survival przerzucić. Podobno jest niezłe na PvP
Heh to samo mogę powiedzieć o Aluchach. Pamietaj że po obu stronach grają ludzie. Ja z kolei moimi trollami z łatwością zabijam Draenei.Przez co doszłam do przekonania, że Dranei to straszne cieniasy.

Tutaj jest to nawet z szczegółami opisane jak moje starcia z Aluchami wygladają, a to tylko 2 przykałdy: LINK
(1sza strona)


No i mówię poczekaj aż wyjdzie cataclysm to już widzę ile ludzi będzie chodzić z płaczem, że dostało wpiernicz od Taurena Paladyna. Idę się wyśmiać...

Nie nie, szamanem to ja podstepem 7 razy załatwiłam karzełka huntera, natomiast hunterem, taka urocza trollica z różowymi włosami :D to ona pokonała paladyna. Niby Hunterzy mają przerąbane z paladynami, ale cóż "Kalgara się nie dać! "xD.
No cóż, ja uwielbiam pojedynki nawet jeśli nie często wygrywam. Jednak moja łowczyni jest na topie rankingów jeśli chodzi o DPS i zabójstwa :)więc trudno nie być dumnym.

I pozdrowienia dla kolegi Alucha z tego samego serwera xD

Poza tym każdy na początku jest noobem.

Ja np. z Ghostland od razu poszłam na Eastern Plagulands bo myślałam, że tam jest Undercity X_x Do głowy mi nie przyszło, że nagle może być taki wielki skok w poziomie mobów. Dopiero potem się kapnęłam, że w Silvermoon jest teleport >.>
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
No dokładnie. Thrall ma klasę, a Garrosh by tylko tłukł i siekł. Thrall się troszczy o swoich sojuszników i ewentualnych sojuszników, więc mówię taki obieg wydarzeń nie wchodzi w grę. Taurenem Paladynem(by doprowadzić ludzi do płaczu - albo ze śmiechu albo ze zgryzoty) i trollem druidem zagrałabym, ale ... ale Garrosh jako Warchief to blef nad blefami. Inaczej rezygnuję z Hordy >:f albo z WoW'a w ogóle.

Poza tym na stronie blizza było napisane, że owszem będzie jakaś sprawa między tymi dwoma ale napisali, że to albo pojedynczy epizod, albo większa sprawa. Liczę że to Garrosha trzeba będzie wykopać bo np. dopuścił się zdrady typu Putrass z Varimathrasem od Sylvany. I trzeba będzie się osobiście z nimi rozliczyć.

Jednak jedna ponura myśl mnie nie może opuścić. Mozę ludzi od Blizza- znani z faworyzowania Aluchów- woleliby by Horda to na serio byli rządni krwi prymitywi i żeby jakoś nie wiem naprawdę zrobić podział na dobrych i złych. Bo dla mnie Horda ma po prostu inny styl bycia.

Mówię to samo jest po drugiej stronie. Aluchy się naprzykrzają w najmniej odpowiednim momncie, albo atakują grupowo (mnie dopadli jak wyjeżdżałam z Ulduaru, i super 4 na 1, bo to troll chyba), albo kiedy jest 10 jak nie więcej poziomów przewagi. Ja generalnie szczędziłam mniejsze levele niż ja, ale po takich incydentach to można się nawrócić na "już żadnej litości" i bić nawet tych mniejszych.

I założę się, żę to samo będziecie Hordziakom zarzucać. Wnioski nasuwają się same, nie ma frakcji dla noobów, nie ma frakcji dla drani ani dla pro. Wszystko jest wymieszane.

No i jeszcze tak wracając do Role Play to wydaje mi się, że znowu Horda ma więcej do popisu xD Z aliantów to jakoś chyba Krasnoludy są tacy najbardziej charyzmatyczni. Ludzie to są tacy no zwykli, Elfy to tacy enigmatyczni czyli wg. mnie lekko nudni. [Chociaż i tak ich taka naturalna otoczka bardziej mi przypadła do gustu niż wyrafinowanych blood elfów. Sie nawet na początku zastanawiałam czemu te zwykłe elfy nie są w Przymierzu a te nocen(mroczne) nie w Hordzie?] A Gnomy >.> Sorki ale wydaje się że oni są spod znaku "nio, cio, ojejku ojejku".

Draenei, niby mówią innym akcentem ale chyba w czacie nie da się tego oddać.

A teraz jak dojdą Gobliny to będzie można rzucać materialistyczne teksty, i takie tam. NA początku byłam zażenowana, że do wielkiej Hordy takich kurdupli wciskają, ale ci przynajmniej mają charakterek.

I jeszcze na koniec dodam, że to tylko moje zdanie. Możecie się oczywiście ze mną nie zgadzać itd. Nie chciałam tym nikogo urazić.

Cóż ja jestem na Sporeggar, ale ostatnio ciągle mam niesnaski z moim guildmasterem. Naprzemian mamy do siebie pretensje, chce mojej pomocy ale jak przytaczam mu moje pomysły to nie, nie i nie, bo on sobie tak nie wyobraża. Ta gildia jest bardzo mała, kiedyś była ogromna bo miała 200 ludzi, teraz chcemy prowadzić swego rodzaju program naprawczy by odzyskać starych kompanów i znów iść na raidy. Bo na razie to jesteśmy w stanie tylko heroiki robić i nawzajem sobie pomagać w levelowaniu. Więc rób jak uważasz dołącz się do Ancients albo nie wiem jakiejś anglojęzycznej.
permalink „Łowca” wysłany:

Cóż, ja już pokonałam elfa warriora i humana paladyna, ale przyznaję się, że ten pierwszy był w Ashenvale czyli level ok 20, a ten drugi na Stranglehorn vale więc tak koło 36 bo to było koło Nersingway'a. Pewnie teraz bym nie dała rady ich pokonać chociaż kto wie jak się znajdzie dobrą taktykę albo jakiegoś totalnego nooba....

Ale czegoś pojąć nie mogę. Czemu ludzie wybierają na hunterów Blood Elfów i Draenei? Ci to się wydają być nie bardzo dobrzy do tej roli szczególnie elfy ;f (niby ich agility jest porównywalna z trollami, ale mimo wszystko te raciale...). Ale coś czuję że to chodzi o model postaci i o nic więcej ;f
permalink „Mag” wysłany:

No właśnie ostatnio widzę, że pełno ludzi się na fire przerzuciło, ale skoro mówisz, że potrzebny jest wypasiony gear.. (możesz mi podpowiedzieć jaki jest najlepszy dla frost i fire maga?)Ja niespecjalnie jestem obeznana jaki gear kiedy się przydaje w jakich sytuacjach. O ile w przypadku wojownik/ uzdrowiciel mogę się domyśleć to hmm jednak przydałyby się jakieś wskazówki >.>

Swoją drogą podam jeszcze taką krótką anegdotkę. Raz poszłam na heroika z Utgarde Keep no i tam w pewnym momencie Tauren pokłócił się z DK Belfem,(swoją drogą kleś zdążył mi już podpaść też) bo koleś szedł na instancję będąc w Blood, a miał chyba wszystkie fioletowe przedmioty w zestawie.
No i padł taki tekst "To już Raaga(ja) Ma dużo większy DPS a ma kilka zielonych przedmiotów!" (fakt faktem miałam jeden zielony naramiennik i 2 trinkety i 5 epików z różnych heroików i jeden kupiony za odznaki, reszta to niebieski, ale fakt faktem to mi zmniejszało rangę jeśli chodzi o DPS).
No ale Arcane ma też nizły DPS do tej pory moim największym było ponad 8 tysięcy.


Natomiast jeśli chodzi o frost, to daje mnóstwo możliwości jeśli chodzi o pojedynek. Świetnie się czuję we froście i no dla mnie jest zarąbisty z tym drzewkiem to ja jestem pogromcą death knightów. Swoją drogą, od cholery ich jest to się robi nudne że gdy zaglądasz na LFM to wyświetla ci się 6 dk i 2 inne klasy np. rouge albo druid ;f

I jak na złość zdecydowana większość to Blood elfy. Dopiero potem są Tureni, Orkowie i ex aequo Troll z nieumarłymi najrzadziej wybieranymi ;f

Dziwnie musi wyglądać te moje psioczenie na elfów, kiedy mój main jest elfem (pierwszy i ostatni i nie mogę sie doczekać kiedy będę mogła go zmienić w undead'a >:f)
permalink „Twink” wysłany:
No ja teraz chcę stworzyć Twinka z mojego szamana bo potrzebny jest leczący, no szaman to świetna hybryda jeśli chodzi o możliwości (może nie taka jak Druid, ale...też bardzo ciekawa)
No ale coś nie mogę dozbierać się tych odznak bo coś cieżko mi teraz znaleźć grupy na heroiki.

Aha i teraz jest możliwość skasowania możliwości espienia, że zostajesz na zawsze na określonym poziomie np. 29. W Orgrimmar w tej sali gdzie się zapisuje na battle groundy jest taki nieumarły w stealthie tuż za tą trollicą. I on za odpowiednią cenę na zawsze zabiera ci możliwość ekspienia.
permalink „Argent Tournament ;]” wysłany:

Póki co nie zapowiada się by to szybko nastąpiło, jakoś mam przeczucie, że jeszcze Długo Arthas będzie nietykalny, em sorki Król Lich. To już nie jest Arthas.
A z Argent Tournament jestem zadowolona co prawda na początku trzecia forma tego rycerza śmierci była bardzo kłopotliwa o tyle teraz da się to jakoś ogarnąć.

I nie znoszę tej kapłanki >.>
permalink „Zmiana frakcji? Holy Crap?!” wysłany:
Cóż, ja nie mam zamiaru rzucać Hordy. Conajwyżej mogę zmienić serwer niestety na Sporku jest odpowiednia ilość ludzi i raczej się nie załapię na darmową migrację.
I nie wiem, mi to obojętnie. Nie wydaje mi się, żeby to była powódź jeśli chodzi o zmianę frakcji. Głónie dlatego, że ludzie też się przyzwyczajają.
permalink „Death Knight” wysłany:

No ja się nie zgodzę z tym, że DK jest przepakowany, zwłąszcza, że moim magiem wiele razy bez większych trudności pokonałam takiego. Można by powiedzieć że jestem pogromcą Death Knightów ;f

no a idzie jak burza bo nosi płyty- nie musi aż tak uważać jak postacie noszące ciuchy.
Ja tam nie uważam by DK był przepakowany, ale jest ich stanowczo za dużo. Najwiecej klas postaci na serwerach to Rycerze śmierci co też zraża niemiłosiernie. Napisałam też bo w identyczny sposób zraziłąm się do elfów, za dużo ich, jest NUDNO!!!
permalink „Argent Tournament ;]” wysłany:

Cóż, niby tak, ale z drugiej strony - wiem, że to nie do końca wiarygodne źródło, ale gdyby tak się oprzeć na nim- w teaserze Kataklizmu było powiedziane, że W TRAKCIE gdy H&A Szturmują Ice Crown Deathwind się budzi. Czyli gdyby brać te słowa na poważnie, to by wychodziło, że Dopiero w Katakliźmie zajmiemy się Królem Lichem.

Ale ja sama nie jestem tego rozumowania pewna, i też bym stawiała, że dorwiemy się do Arthasa tuż przed Kataklizmem, aczkolwiek też nie miałabym nic przeciwko gdyby Król Lich jeszcze długo pozostał żywy, Co by nie patrzeć Historia Arthasa jest szalenie ciekawa i można go jeszcze wykorzystać do zaskakujących zwrotów wydarzeń. A wg mnie szkoda by było tak pozbywać genialnego bądź co bądź wątku Króla Licha. Nawet jeśli zasługuje na skopanie dupska, to mimo wszystko nie można też nie doceniać jego czynów i rangi jaką odgrywa w historii Azeroth.

No przynajmniej ja mam jako taki względny szacunek wymieszany z dawką odrazy jakim stał się potworem. Dziwne nie?

Co mam do Gnomów? :D
Przysznie smakują z nadzieniem truskawkowym!


A tak na serio, to napisałam, że nie uśmiecha mi się ROLEPLAY pod nich. Tyle. Wyraziłam tylko moją opinię.

Ale czy napisałam coś obelżywego na ich temat? Napisałam jak jest, jak się zagaduje Gnoma to ma tego typu odzywki jakie napisałam. "My, you're tall one" "Oki Doki" itd z takim przesłodzonym tonem. Pisałam tylko i wyłącznie o ROLEPLAY. Dlaczego by mi nie odpowiadał po stronie Aluchów. A co innego myślę o nich w ogóle.

I tak próbowałam chwilę pograć gnomem i jakoś mnie nie wciągnęło. Czy ich nienawidzę? Nie, bawią mnie nawet na swój sposób. I generalnie fajne są te dowcipy ze strony fanów na ich temat.

Wg. mnie gnomy są dla ludzi którzy lubią małe i "słitaśne" rzeczy. Nawet na stronie WoW'a był komiks o Orku co przygarnął Gnoma bo był taki sam i malutki... a potem gnom spopielił nieumarłego. lol

I nie, to nie jest ich wina jak wyglądają, raczej projektantów z Blizzarda. Wyluzuj więc facet ;)

poza tym, gratuluję czytania ze zrozumieniem ;f

Suruffka, Wiesz co to nie brzmiało jak żart. Albo teraz próbujesz jakoś twarz zachować. Bo już wiele razy się spotkałam z takim emo reagowaniem. ;f i coś czuję, że nie jesteś ostatni.

I zgadzam się z kolegą wyżej. Nic dodać nic ująć. Nie znoszę też tego Wrynn'a i z wielką przyjemnością go w raidzie zabiłam. Naszywając Hordę bandą potworów i złodziei... miał czelność.

Może dla Aluchów jesteśmy bandą krzywych brzydkich śmierdzieli (poza belfami) ale my jesteśmy przynajmniej charakterystyczni, mamy tupet i charakterek jakiego przymierze nie ma.

Idź do strony: 1, 2, 3 ... 8