Kolejna, druga już pozycja z trylogii o Warcraftcie. I jak wspominam przy każdej recenzji książek o tematyce Warcrafta, to obowiązkowa pozycja dla każdego fana tejże serii.
Każdy chyba choć raz słyszał o wielkim Thrallu. Niewolniku, gladiatorze, szamanie i na końcu wielkim wodzu klanu orków. Dzięki temu, że został wychowany przez ludzi, poznał ich mowę, a później potrafił zawrzeć z Jainą Proudmoore sojusz, który zwyciężył i wyparł Płonący Legion z ich świata. Jeżeli jesteś ciekaw historii Thralla to kup tą książkę, jednak zanim to zrobisz przeczytaj tą recenzje, która pomoże ci dokonać właściwego wyboru.
Książka ta jest według mnie najlepszą z całej trylogii, nie tylko dlatego, że opowiada ona o całym życiu wielkiego przywódcy orków, ale dlatego, że jest po prostu dobrze napisana a jej tłumaczenie stoi na wysokim poziomie.
Powieść cały czas tętni życiem i można ją pochłonąć w jednej chwili. Od początku, aż do samego końca coś się dzieje co nie pozwala czytelnikowi odłożyć tego tytułu ani na minutę. Jeżeli ktoś poszukuje czegoś przy czym nie będzie się nudził to właśnie jest ta książka. Brak w niej zbędnych opisów, które nie raz doprowadzają czytelnika do szału. Wszystko co najciekawsze w życiu Thralla zostało w niej zawarte.
Jedyną powieścią, która może jej dorównać jest Ostatni Strażnik. Niektórzy zarzucają autorce, że napisała książeczkę dla małych dzieci, jednak jak już wcześniej wspomniałem, jest to jeden z najlepszych tytułów, na których widnieje logo Blizzarda.