Gierczymy!

Mi seria AC bardzo się podoba, teraz czekam na przypływ gotówki, żeby w końcu zagrać w AC3. Jedynka akurat najmniej mi się podobała, wszystkie misje podobne a najmniejszy kontakt z wodą oznaczał zgon :D Za to Ezia od razu polubiłem, aż szkoda było kończyć Revelations.

No bo była lepsza, poważnieszja, grałes assasynem a nie romantykiem z nie ogoloną klatą z wenecji a później jakiś Indianin. Ogólnie pograłem i wywaliłem nowego Assasyna, imo nie warty uwagi. Wystarczy spojrzeć na te cele dodatkowe. W 1 zabicie PO CICHU to priorytet, tutaj to jest opcjonalne, ot bonusik do zestrojenie sie z tym animusem, to ja sie pytam. Gram Assasynem czy jakimś terminatorem?

Przecież nikt Ci nie odebrał możliwości grania po swojemu :p. Ja w Brotherhoodzie wbiłem 95,5% synchronizacji, nie mogłem zostać wykryty w większości misji (tylko ta misja z czołgiem mnie przerosła, tam nie można zostać trafionym) i spoko, powtarzałem kilkukrotnie niektóre zadania i kombinowałem jak np. zaznaczyć ostrzem obraz dla kurtyzan, gdy obok stał strażnik. Cały HUD w każdej kolejnej części AC można wyłączyć. Rozumiem, o co Ci chodzi :>, ale można sobie z tym radzić w jakimś stopniu.

Ezio Auditore da Firenze, nie da Wenecja .

Tylko że przez ten zabieg sporo misji było niegrywalnych jeżeli ktoś chciał robić dodatkowe rzeczy, po prostu wymyslili sobie misje i dali jakieś bezmyslne rzeczy do zrobienia i człowiek się tylko męczy, cały klimat assasyna po prostu pryska. W ogóle to uważam, że Ubi traktuje juz graczy jak idiotów, albo gracze naprawdę sa takimi mega totalnymi casualami. W 1 nikt Ci nie musiał mówić jak masz misje zrobić, masz człowieka do zabicia i zrobienie tego jak assasyn było po prostu przyjemnością, a tutaj jakieś śmieszne podpowiedzi i to sugerowanie abyś zrobił to jak assasyn no bo przecież nie jesteś assasynem tylko terminatorem. Ogólnie nie polecam gry, omijać to z daleka, jak ktoś chce bawić się w assasyna to polecam Dishonored.



Odbiegając od tematu, mam Dark Souls na PC, jeżeli ktoś mówi, że sterowanie w Gothicu jest toporne, to Dark Souls właśnie zdetronizował go imo. Gra oczywiście jako gra jest świetna, trudna, mroczna, świetny rozwój postaci. Ale na 1 rzut oka widać, że to marnej jakości port, sterowanie jest tak z kosmosu, że bez pada to ani rusz, po 2 optymalizacja. Sporo ludzi narzeka, że mając dobry sprzęt mają mało klatek, nie mam tego problemu, ale musiałem ściagać fanowskiego fixa, żeby rozdzielczość była ludzka i przyjemna dla oka a nie jakieś 800x600.Technicznie 1/10 pomijając to 8/10.