Seems we are getting to something here ^^No fakt faktem kolega Kurutin poruszył jedną sprawę... lokalizacje często zatracają wszelakie puny językowe temu ktoś z polskim SC2 nie będzie się śmiał z
|
|
Gremi, jak nie grasz, to nie graj :) proste, jeszcze raz: tolerancja zakłada,że skoro oczekujesz, że ludzie zaakceptują fakt, że Tobie się coś nie podoba, to powinieneś uszanować i opinię innych. Co do merytorycznej zawartości Twojej wypowiedzi - to jest własnie to o czym mówiłam. po co się porównujesz do 'tępych młotów'? porozumiewając się choć jednym językiem obcym, jesteś już na starcie o tyle od niego lepszy? nie widzą czy Polska jest w Europie? i co Cię to tak rusza? udowadniają tym swoją głupotę. to jest coś, czego nigdy nie pojmę: po co równać w dół? to, że ktoś jest idiotą powinno podnosić Twoją samoocenę zamiast irytować? Holendrzy nie wiedzą co to Benelux, Amerykanie nie wiedzą skąd nazwa Stany Zjednoczone, Niemcy nazywają się celtami, a Brytyjczycy myślą, że wymyślili picie herbaty. Wszystko pięknie ładnie, tylko co z tego? może zamiast ekscytować się jacy niektórzy są głupi, porównamy się do nich i zobaczymy o ile jesteśmy mądrzejsi? skąd w niektórych tyle negatywnych emocji? |
|
No to wejdźmy trochę w tematy naukowe. Zabawa to ewolucyjnie wypracowany mechanizm wszystkich ssaków służący UCZENIU SIĘ. O to właśnie chodzi w zabawie, że czerpiemy z niej przyjemność, a jednocześnie wiedza i umiejętności same wchodzą nam do głowy. Dlatego właśnie jeśli gra jest w stanie nas czegoś nauczyć, zrobi to dużo lepiej niż miesiące kursów. Wiesz, z taką wypowiedzią wcale nie jesteś od nich lepszy. Zresztą, co ma tępota przedstawicieli danej nacji (a każda nacja może się poszczycić sporą ilością takowych ewenementów), do umiejętności posługiwania się językiem obcym? Tak się złożyło, że w obecnych czasach język angielskich stał się domyślnym językiem komunikacji między mieszkańcami tzw. Świata Zachodniego. Nie chcesz gadać z Anglikami? Ok. Ale wiesz, że jak się będziesz chciał porozumieć z kimś innym kto nie umie po polsku, to jest spora szansa, że angielski przyjdzie z pomocą - szczególnie w internecie, gdzie z powodów początków internetu angielski stał się językiem "urzędowym". "Nie lubię Anglików/Amerykanów! Nie będę się uczył ICH języka!" - no nie wiem, kto na tym lepiej wyjdzie @Caritas: Czemu ja się zawsze tak bardzo z Tobą zgadzam xD |
|
Pudło... gram na Battlegroupach EN-DE i EN-FR (+ czasem się portugalska Aggra dołączy) i jakoś nie zauważyłem aby z tym był aż taki problem... nawet jak już muszę jakiemuś obcokrajowcowi powiedzieć jakiego skilla ma używać to go linkuję zamiast pisać |
|
Piszę to do wszystkich "przeciwników" polskiej lokalizacji WoWa. Nie chcę was obrażać, ale argument typu "polska lokalizacja nie jest dobra, ponieważ to spowoduje, że ludzie pójdą na łatwiznę i nie będą uczyć się angielskiego poprzez granie" według mnie jest śmieszny. Czy zapomnieliście, że to tylko gra? To ma być rozrywka, a nie kurs angielskiego. Jeśli grając chcesz się uczyć angielskiego to twoja sprawa, ale nie ma co się burzyć, że ludzie idą jak to mówicie " na łatwiznę". Jeszcze bym zrozumiał to narzekanie, gdyby wszystkie wersje językowe miałyby być zastąpione przez polską, a tak jak jest wybór to niech każdy gra w taką wersję jaką mu odpowiada.
Lilija nie obraź się, ale rozśmieszyło mnie Twoje stwierdzenie o wolności i odpowiedzialności w stosunku do zwykłej gry. |
|
Problem w tym że studiuje na takim kierunku że nie mam wyjścia. Chodzi mi po prostu o to że:
- Nie mam z nimi o czym rozmawiać. - I kultura osobista wcale nie jest wyższa od naszej i też potrafią pokazać pazurki. - Mimo wszystko oni wcale nie są bardziej tolerancyjni od nas. Wkurza mnie po prostu idealizowanie ludzi z zachodu. |
|
WoW po polsku...oby nie bylo nalotu "cudownych" dzieci neo i innej popaprej szarej masy. Chociaz mysle, ze dopoki WoW bedzie platny, tepaki beda trzymac sie od niego z daleka.
|
|
Plus dla tychże realmów. Z opowieści ludzi z Włochami i Rosjanami w Europie i Brazylijczykami w Amerykach nie jest już tak różowo Miejmy nadzieję, że ewentualne polskie realmy się w to nie wpiszą, bo Polacy w grach multiplayer już miewają nieciekawą opinię za okazywanie swojej polskości (i niestety towarzyszącemu temu niskiemu poziomowi gry). |
|
A tak poza tym, nie ma co się kłócić, nawet nie wiadomo czy będzie Polska wersja, a jeśli będzie wiadomo, to Blizzard o tym zadecyduje, koniec kropka.
|
|
@Lilija
To już kwestia tego na kogo się trafi. Ja np. nie uświadczyłem chamstwa na BL o którym się na okrągło trąbi. Fakt mało tam grałem. Ponieważ większość czasu spędziłem na serwerze azuremyst. Tam było polaków jak na lekarstwo, stale grało ok 40-60 osób. Więc wszyscy starali się być wobec siebie serdeczni. |
|
Tak, WoW to zwykła gra, która już dawno ujawniła odwzorowanie wszystkich możliwych zachowań społecznych z reala wzmocnionych przez pozorną anonimowość, przez którą ludzie pozwalają sobie na odrobinę więcej niż zrobiliby to twarzą w twarz. Jest mnóstwo badań naukowych, które udowodniły, że "zwykłe" gry mają ogromny potencjał w rozwoju jednostki i nabywaniu umiejętności pożądanych w całkiem realnych sytuacjach życiowych. Tylko warto to zauważyć, a nie rzucać tanie hasełko, że "to jest tylko gra". Trwają badania na temat tego, jak wyciągnąć jeszcze więcej z potencjału edukacyjnego gier i uczyć ludzi przydanych umiejętności podczas, gdy odpoczywają grając (nie mają świadomości, że się uczą). @Gremigobles: Pozwolę sobie jeszcze wtrącić jedną anegdotę na temat tego, jak przykre jest uprzedzenie do języka. Do szkoły poszłam w 89 roku. Po latach zmuszania wszystkich do nauki języka rosyjskiego, język ten praktycznie zniknął ze szkół. Zaczął wracać, jak kończyłam liceum. Teraz bardzo żałuję, że nigdy nie było mi dane spotkać się z tym językiem w latach szkolnych, bo jako muzyk po prostu uwielbiam brzmienie i śpiewność rosyjskiego. Może, kiedyś będę mieć trochę czasu i samozaparcia, żeby się go nauczyć - póki co pozostaje mi tych kilka pieśni po rosyjsku bądź ukraińsku, które czasami śpiewamy. wysłane po 3 minutach 2 sekundach: Nikt tu nie idealizuje ludzi z Zachodu Tu chodzi tylko o umiejętność komunikacji i tak się składa, że angielski jest pomocny. Jak już wspomniałam, to że ludzie w innych krajach są inni i niekoniecznie tacy fajni to jest zupełnie inna bajka. Nie jest nowiną, że Anglia w dobie kryzysu się zamyka na resztę Europy, ani to, że Anglicy mają Polakom za złe "zabieranie miejsc pracy". Ale takie ksenofobiczne zachowania niestety są wszędzie - w Polsce też. |
|
@up
Ja nie jestem uprzedzony do języka. Po prostu jestem leniwy, rzekł bym leniwy jak <*pik*>! Ostatnie moje podejście do poznania fabuły wowa skończyło się na tym że przeczytałem od deski do deski 5 questów i na tym się skończyło... |
|
No oczywiście, że Blizzard zadecyduje i nikt się nie łudzi, że czyjakolwiek opinia na to wpłynie. Natomiast swoją opinię nadal warto mieć. Mnie jest obojętne, kto na jakiej wersji będzie grał, bo mnie osobiście to nie dotknie, bo tam gdzie gram obecnie Polacy są ok i wersja językowa czy polskie realmy tego nie zmienią. Co najwyżej (o ile moje obawy się sprawdzą) będę rzadziej zaglądać na polskie fora (znam takich, co się nawet ucieszą z tego ). Natomiast, chciałam naświetlić inny punkt widzenia, bo niestety są takie aspekty tego rozwiązania, które nie są oczywiste i z których wiele osób nie zdaje sobie sprawy. Ja postrzegam osoby, które kurczowo chcą się trzymać swojej narodowej lokalizacji, jak te "Ptaszki w klatce" Krasickiego. Każdy sam zdecyduje, czy chce siedzieć w klatce czy latać wolno, a nic złego w tym, żeby poznać wady i zalety obu rozwiązań. wysłane po 49 sekundach: Śmiem twierdzić, że po polsku dużo więcej nie przeczytasz |
|
"A niechaj narodowie wżdy postronni znają,
Iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają!" Kiedyś łaciński , teraz angielski... |
|
Kwa, kwa. |