Cicho już, koguty!
Totalny offtop i wrzucanie na siebie - dajcie już sobie na luz, bo przyjdzie smutny pan dzierżący banhammera w dłoni jeśli nie wrócicie w jakiś sposób do tematu :).
|
|
Jak ja uwielbiam NERDRAGE, moar please !
A co do matematyki... matme uwielbiam od gimnazjum, w 1 klasie liceum się co prawda nie uczyłem ale 3-4 spokojnie wyciągałem, do puki nie trafiłem na jakże kochanego prof. Stawarza, którego nie cierpię.(bo jak można matematyki uczyć bez żadnej teorii, samymi zadaniami - bez tłumaczenia ich!) No ale co zrobić, mam tylko nadzieję, że jeżeli wykuję teorie z podstawy to później sobie jakoś poradzę na informatyce / automatyce. |
|
Pamiętam jeszcze, że nasza nauczycielka z PO w liceum zwracała się do nas jak do przedszkolaków i na zajęciach waliło od niej alkoholem na kilometr (co nie było takie dziwne sądząc po jej zachowaniu :D). @Lorenco Może być? ;] A tak na poważnie wracając do "Tematu" tematu, to jeśli chce się wybierać potem na kierunki ścisłe to matma, matma i jeszcze raz matma... No, ewentualnie trochę fizyki. Wiem co mówię bo na I semestrze mechatroniki właśnie na tych dwóch przedmiotach o mało co się nie przejechałem. Był taki przeskok materiału z matematyki poziomu liceum/politechnika, że można się było zesr... walnąć klocka xD Korki i nadrabianie zaległości to była jedna możliwość. A co do fizyku to nigdy jej nie lubiłem, nie lubię dalej i nigdy nie będę lubił. Przebrnąłem na 3 i mi to styknie. |
|
Ludzie często zapominają niestety ze nauka to nie wszystko. Wiadomo, jeśli spędzi się 6 lat nad książkami kończąc medycynę gdzieś w Warszawie czy Krakowie to te drobne kilka(dziesiat?)tysięcy ma się zapewnione. Jednak ja jestem zwolennikiem teorii, ze co się nie nauczysz to nadrobisz inteligencją i sprytem.
Tylko skąd tej inteligencji? No cóż...
Sześćset sześćdziesiąt sześć miliardów sześćset sześćdziesiąt sześć milionów sześćset sześćdziesiąt sześc tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć przecinek sześćset sześćdziesiąt sześć.
|
|
Don't start the Flame War!
LINK A wracając do tematu,zawszę wole się pouczyć a potem się zrelaksować robiąc coś co lubię(jakkolwiek by to nie brzmiało ). Sam zawsze lepiej się z tym czuję, mimo tego że jakiś specjalnie konsekwentny nie jestem. |
|
Masz racje... ale w Polsce to nie nadrabiasz... lepiej uciekać z stąd... ja przynajmniej tak zrobię jak skończę szkole bo w tym kraju nie ma życia... PS: Na BANHAMMEERA można znaleźć anty banową tarcze co nie ? |
|
"z stąd"
Hahah xD. <Banshield on> Na Śląsku są takie cool-coolerskie studia :D. Mianowicie takie, że po skończeniu ich można zająć się "przemysłem growym", czyli "robić w grach" :D. Bardzo faj-fajne studia :D. <Banshield off>
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Wam się nudzi :).
|
|
Nie wierze - level sam się nie wbije :-D
Oh no, not again! RUUUUUUUUUN!!! It's BANHAMMER! |
|
<Banshield on>
Odchodzimy od tematu, ale rozwija się ciekawa dyskusja <Banshield off> |
|
Ja mysle, ze trzeba sie ksztalcic i pomagac budowac swoj kraj a nie uciekac za granice.
Sześćset sześćdziesiąt sześć miliardów sześćset sześćdziesiąt sześć milionów sześćset sześćdziesiąt sześc tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć przecinek sześćset sześćdziesiąt sześć.
|
|
Uczyć się - owszem, ale pamiętajmy, że wykształcenie to nie najważniejsza rzeczy w życiu... Nie mylmy wykształcenia z wiedzą, czy też z inteligencją, bo to trzy odmienne rzeczy. Ap ropo wykształcenia, to przyjrzyjmy się takiej maturze z j. polskiego: nie ocenia się twojego twórczego myślenia, ani tego jak rozumiesz dane dzieło, tylko tego jak wiele zapamiętałeś na ten temat z lekcji, i co jesteś w stanie zapamiętać z podręcznika. Dlatego też zbrzydły mi lekcje polskiego w liceum. Nosz cholera, "Chłopów" czy jakieś "Przedwiośnie" muszą czytać wszyscy bez dwóch zdań, ale jak trzy dni temu sorka powiedziała, "na jutro przeczytajcie sobie streszczenie Ferdydurke. Nie czytajcie całej książki, bo i tak prawdopodobnie NA MATURZE tego nie będzie. zrobimy to szybko jutro na lekcji i wracamy do "Dziadów" bo to MUSIMY zrobić, bo "Dziadów" dawno na maturze nie było, a to..." itd. I mnie normalnie krew jasna zalewa, jak pomyślę, że przerabiamy lektury, w których najciekawszym wątkiem jest to że Borynie krowa zdechła, a tak wybitnego pisarza jak Gombrowicz krótko mówiąc olewamy.
A teraz czas na przypowieść: czytanie z pamięci, lekcje u dr. M. Ostatnio na fakach z polskiego, pewna koleżanka powiedziała sorowi, że będzie brała udział w olimpiadzie z tegoż przedmiotu. Dodam tylko, że dziewczyna bardzo mądra, choć zakręcona jak radziecki termos. On jej na to, że się martwi. Wszyscy chichoczą, że czymś jej dowali (bo lubią sobie wrzucać nawzajem jakieś hasełka), no to się go pyta, czy martwi się, że będzie źle reprezentowała szkołę. On jej na to że się martwi, ale wyścigiem szczurów... I mnie jakaś taka dziwna refleksja złapała... później się zreflektowałem raz jeszcze, że ja przecież naukę jako tako olewam, i byłem spokojny.
..:: Odi Profanum Vulgus ::..
Kto się ukrywał szczuty i tropiony Nigdy nie będzie umiał stanąć prosto WoW status - temporary available |
|
i co w końcu? masz 3 czy 4 na półrocze? :)
|
|
OLEJ STUDIA ZOSTAŃ NINJA OF THE NIGHT!!!
|
|
Suruffka, masz ostrego nauczyciela :D?
|