Ja bym nie zestawiał "prawej i lewej ręki" ( ;P ) Sargerasa z Malfurionem. Okej, jest on potężny, syn Cenariusa, bla bla ale warto też pamiętać, że w czasie całego WoWa inni bohaterowie, chociażby Khadgar, rozwijają swoje umiejętności, stają się potężniejsi. A Furion siedzi w krzakach i głaszcze wiewiórki ;P. A eredarzy to jednak byli pierwsi po Sargerasie przywódcy Legionu.
|
|
Jak na moje malfurion przez wiekszosc legionu zajal sie ogarnianiem to co xavius w emerald dream zrobil, i moze chcial jakos yserze pomoc. albo zajal sie problemem dla.kolejnego raidu, tak samp.jak w wodzie nie pomagal.bo valshara ogarniał.
wysłane po 3 minutach 1 sekundzie:Slabo ze zmienili ze grom rozwalil cenariusa na jego terenie. to tak jakbys mial sam.rozwalic słonia ktory jewt rozumny, tak samo z mannorothem, blizz za bardzo buffuje niektore postacie,(warrior ktory nie powienen.miec szans z drutem w lesie itp |
|
To, że Malfurion pokonał Archimonda, nie znaczy, że jest od niego silniejszy, albo mają porównywalną siłe.
Taki Lei Shen kiedy był jeszcze zwykłym mogu pokonał Ra-Dena który był jednym z najpotężniejszych keeperów na Azeroth... Nie można mówić, że ktoś tam pokonał kogoś tam więc pokonałby też innych, bo nie tak działa power level postaci w warcrafcie.
"De Amani never give up. We never forget. We never die."
|
|
Pojawiły się spekulacje na forach i redditach, że jeden z devów wygadał się w wywiadzie o mogu jako nowej sprzymierzonej rasie :D LINK
Trochę to naciągane imo, ale chcielibyście coś takiego zobaczyć? |
|
Nie bardzo wiem jakby chcieli ich wprowadzić. Wybieranie strony jak Pandy? Pandy do Ally, Mogu do Hordy? Nie trzyma mi się to kupy. Poza tym według mnie za dużo już tych ras się pojawia, jeżeli to będzie szło w tym kierunku to za 2 lata w Przymierzu będziemy mogli grać jako Stormwind Rat. |
|
No nie przesadzaj, zakres dotyczy wyłącznie humanoidów Jeśli już opisujesz czarny scenariusz, to mogłeś podać, np. Gnole albo Koboldy Ale taka mnogość ma też swoje plusy - więcej możliwości w RP
Mnie ciekawi, czy wymaganymi do zdobycia Rasami Sprzymierzonymi będą tylko nowymi opcjami kustomizacji, czy rasy tj. Ogry albo Eteryczni, czy może będą dostępne od początku gry, podobnie do ras podstawowych
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości... |
|
Ja tam nie wiem co ludzie tak narzekają na dużo ilość ras. Według mnie im więcej tym lepiej bardziej różnorodność i każdy będzie mógł dostosować coś pod siebie, a nie ograniczać się.
|
|
Chciałem napisać, że brak mogu-kobiety, ale taki model przecież jest w ToT. Nie ma też problemu z dostosowaniem wyglądu itemów jak w przypadku takich Sethraków. Gdzieś widziałem tekst, że Mogu są wkuci na Zandalari za dołączenie do Hordy. Jaina doładowała sobie broń Lei Shenem a Wrathalion zjadł jego serce. Także why? Nie grałbym tą rasą, ale nie przeszkadzała by mi w Przymierzu.
A Pandareni? Te puszyste misiaki wybaczyły Garroshowi bo 'każdy może się zmienić' i tego typu brednie. To dlaczego mieliby protestować przeciwko Mogu?
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :) |
|
Imo żeby odblokować Mogu możnaby wygrać pojedynek z ich przywódcami. Taki trial mamy przecież w jednym dungu, że pokonujemy przywódców klanów. :)
|
|
Mogu są jedną z ras którą wyczekuje najmocniej. I oczywistym dla mnie jest, że przyszliby do Hordy, z alliance nie mają nic wspólnego, zaś z Zandalari mieli pakt który mogliby odnowić. Po za tym Mogu mają charakter podobny do orków - są wojowniczy i honorowi.
A gadanie, że Mogu nie nadają się do Hordy bo pandareni w niej są, jest bez sensu. Tak samo pandareni mają przecież na pieńku z zandalari.
"De Amani never give up. We never forget. We never die."
|
|
Wiadomo kiedy poznamy więcej lore nowego dodatku? Jakieś serie filmów jak przed poprzednimi?
|
|
Z tego co wyczytałem to tak. Mają się pojawić przed premierą, ale nie podali dokładnie daty.
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.
[Draenor Horda] Browarnicy - rekrutacja LINK |
|
Gdy zobaczyłem Zandalari i Mogu pierwszy raz to pomyślałem: "Blizz take my money". Tak, tak, tak aby ich dodali :D
LINK Czemu nie ma takiej rasy :<?
|
|
Napisałem co mają wspólnego, ale mogę powtórzyć. - Jaina i Wrathalion przejęli część mocy Lei Shena (Jaina ma ulepszoną broń) oraz jego wiedzy (Wrathalion poznał jego plany zjadając jego serce). Więc jeśli szukaliby kogoś kto dalej by ich prowadził w wykonywaniu planu Tytanów (bo to robili cały czas - najpierw pod przywódctwem Ra-dena a później Lei Shena) no to muszą zadzwonić do Przymierza. Nie po to zrywa się pakty by je odnawiać 5 minut później. No i Zandalari w MoP byli prowadzeni przez Zula. W BfA sojusz Zandalari - Horda podpisuje Rastkahan czy jak tam ten król troli się zwie. W przypadku Hordy Mogu nie mają właściwego numeru telefonu ;) O wszystkich rasach w A i H można powiedzieć, że są wojownicze i honorowe. Horda ma nawet hasło ZWYCIĘSTWO ALBO ŚMIERĆ. Niestety nie udało się jej tego zrealizować na Broken Shore... A i tak bym nimi nie grał, za mało elfickie ;)
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :) |
|
Wątpie żeby janina czy Wrathion chcieli wykonywać plan Tytanów czy Lei Shena, nawet jeśli posiadają jego umiejętności czy wiedzę. Po za tym u mogu to nie działa tak, że oni poszliby za Lei Shenem w ogień i będą współpracować z kimś dlatego, że działa jak Lei Shen. Mogu podążali za Lei Shenem dlatego, że był najsilniejszy z nich wszystkich, gdyby nagle pojawił się jakiś inny mogu który byłby potężniejszy od Lei Shena to wszystkie klany odrzuciłyby Lei Shena i podążyły za nowym wodzem. Dla przykładu, sposób na to by go wskrzesić, Lei Shen ujawnił tylko trollom Zandalari, ale nie zdradził tego sekretu swojej własnej rasie ponieważ wiedział, że po jego śmierci i tak żaden mogu go nie wskrzesi, gdyż wszyscy będą walczyć między sobą o władzę.
Tylko, że sojusz Zandalari z Mogu istniał na wiele tysięcy lat przed narodzinami Zula.
Honor, walka i wojna są podstawą kultury i historii zarówno orków jak i mogu. Orkowie którzy byli przez lata podzieleni na klany tłukli się non stop, czy to z konkurencyjnymi klanami, czy to z ogrami. Tak właściwie to orcze klany prowadziły cały czas jakieś wojny między sobą do czasu aż Gul'dan ich nie zjednoczył. A nawet kiedy Gul'dan ich zjednał i orkowie pokonali Draenei to znowu zaczęli walczyć między sobą i Gul'dan musiał im nowe zajęcie znaleźć. Ponadto orkowe dzieci są od małego wychowywane surowo, tak by zostały wojownikami jeszcze w młodym wieku. Dawniej każdy kto nie znał się na wojaczce był śmieciem wśród społeczności orków (oczywiście nielicząc szamanów). Ponadto większość sporów orkowie zwyczajnie rozwiązywali w honorowy i brutalny sposób - Mak'gora. Mogu zaś musieli co sto lat odpierać ataki mantydów. Ponadto ich polityka względem innych ras była bardzo agresywna. Większość po prostu zniewalali siłą i krwawo tłumili jakiekolwiek bunty. (Zandalari byli jedynymi fleshlingami do których mogu mieli pozytywny stosunek). Tradycja honoru też jest bardzo zakorzeniona w ich kulturze - honorowe pojedynki jeden na jednego były praktycznie codziennością wśród mogu. Jakie inne grywalne rasy mają tak zakorzenioną wojnę i honor w swojej kulturze? Nocne Elfy które przez tysiące lat ukrywają się w lasach, a jak przyjdzie co do czego to posuwają się do takich zabiegów jak podczas wojny satyrów? Może Wysokie/Krwawe Elfy które podczas drugiej wojny nie udzieliły przymierzu prawie żadnego wsparcia? Może Gilneańczycy którzy odgrodzili się od reszty świata murem? A no tak... gnomy, to jest dopiero wojownicza i honorowa rasa.
Pozwól, że uznam to za nieudany żart.
"De Amani never give up. We never forget. We never die."
|