No jeszcze sprawa nażekań anglików na zagęszczenie polaków na burning legion, ostatnio widzialem na forum wypowiedz kolesia który prosił blizza żeby w końcu zrobili polskie serwery bo ma problem ze znalezieniem grupy na PuGi raidowe: "sorry only for Polish player, nyga"
|
|
Trudno zmienic polską mentalnośc co do abonamentu. Wielu i tak woli grac na privach, bo ,,na globie sie nie opłaca". Ale i tak jest nadzieja. :D
|
|
Jaka nadzieja? omg... nie będzie żadnego wowa po polsku. Jaki jest sens spolszczać tak wielką bazę danych w sytuacji kiedy wow swoje najlepsze lata ma już dawno za sobą? Graczy ubywa i to już się nie zmieni. Polaków też jest coraz mniej więc naprawdę nie wiem w jaki sposób Blizzardowi miałoby się to opłacać.
Nie jestem przeciwnikiem polonizacji bo sam jako wielki fan Warcrafta III po polsku z chęcią zobaczyłbym wowa w rodzimym języku (swoja drogą że już w ogóle nie gram ^^). Jednak pod względem typowo ekonomicznym nie widzę żadnego sensownego argumentu po co mieliby wowa polonizować. |
|
Jeśli go spolszczą to specjalnie opłacę abonament żeby móc opuścić WoWa po raz drugi!
Edit: ale polskie sewery jak najbardziej. Wielkie getto dla wszystkich polskich trolli, to by było coś! |
|
Co Wy wiecie o tłumaczeniu gier, przecież od tego patcha weszła portugalska wersja WoW-a i już na kilka języków Blizzard przetłumaczył WoW-a i dalej na pewno to będzie robił.
A tak ciekawostką jest, że GTA SA doczekało się swojej polonizacji po 3 latach, no tutaj to ja nie wiem jak to mogło się opłacać dla Rockstara... |
|
Rockstar nie robił dla GTA SA polonizacji tylko zewnętrzna firma na zlecenie wydawcy gry na terenie polski Co do opłacalności powód jest ten sam dla którego Apple uruchomiło iTunes Music Store w Polsce, czyli sankcje nakładane przez Unie Europejską za sprzedawanie niedorobionej usługi na terenie danego kraju należącego do UE. Kocham tę wspólnotę |
|
@Gremigobles
Wątpię, żeby amerykanie pracujący w Blizzardzie, znali język polski... To chyba logiczne, że Blizzard specjalnie zatrudnia ludzi do takiej pracy albo też może wynająć jakąś firmę... |
|
Jemu chodziło o to, że to nie decyzja i robota Rockstara tylko polskiego wydawcy. Przekładając to na bliższe WoWowi realia - za polonizację Warcrafta III odpowiada jego polski wydawca - CD Projekt a nie Blizzard wynajmujący zewnętrzną firmę. |
|
Czyli do polonizacji Diablo III i StarCraft II, Blizzard też wynajął CD Projekt czy jakąś tam inną polską firmę?
A poza tym mi chodziło tylko o to, że jak takie GTA SA po kilku latach doczekało się polonizacji (a wtedy już chyba było GTA IV lub się zbliżało). To WoW skoro jest grą MMO tym bardziej może się doczekać i ciągle w niego grają właśnie Polacy. |
|
Polską wersją SC2 zajął się chyba właśnie sam Blizzard(inna polityka niż Rockstar który swoich gie nie polonizuje) a nie LEM, który był wtedy polskim wydawcą. Wątpię żeby CDP wzięło się za tak duże przedsięwzięcie jak polonizacja MMO ale przy całym moim sceptycyzmie myślę że to całkiem możliwe że Blizzard ruszył tłuste cielsko i coś tam sami polonizują.
Chociaż sami chyba dobrze wiedzą, mimo tych wszystkich zapewnień, że WoW zaczyna się ludziom nudzić więc nie wiem czemu mieli by brać się za to akurat teraz. |
|
Nie wiem kogo wynajął a kogo nie, tłumaczę ci tylko wypowiedź Gremigoblesa bo najwyraźniej jej nie zrozumiałeś (mojej widać też nie) - to czy Rockstarowi się opłacało czy nie, nie jest istotne bo to nie on robił polonizację tylko wydawca i widocznie jemu się opłaciło. A jednak "Age of Conan" spolonizowali (i to w pełnej wersji, a więc nagrano sporo ścieżek dźwiękowych). |
|
Spolonizowali i chyba skutecznie odbili się od takich inwestycji. Nie wiem jak im się ten AoC sprzedał ale wiem że przeszedł na F2P. Przedsięwzięcie samo w sobie mi się podobało ale wątpię żeby CDP ponownie ryzykowało. Zresztą, z tego co pamiętam niedawno mieli lekki kryzys. |
|
Polonizacja SC2 była i jest tworzona przy współpracy z Porting House tak samo Diablo 3 i być może także WoW(nie możemy wykluczyć że taka powstaje). Taka współpraca polega na tym że Blizzard nie musi organizować od podstaw profesjonalnej ekipy w Paryżu odpowiedzialnej za lokalizacje samej gry, zaletą takiego rozwiązania jak i głównym powodem jest to że wszystkie ewentualne nagrania dialogów są robione na miejscu czyli w Polsce na czym zyskuje jakość samej lokalizacji, dla przykładu SC2 ma świetnie dobraną obsadę aktorów podkładających głosy bohaterów, gdzie nawet najwięksi malkontenci nie mają się do czego przyczepić.
Nie myślcie też że sam fakt zlecenia lokalizacji zewnętrznej firmie powinien być dla nas jakimś dyshonorem i mogą się pojawić jakieś komplikacje np. opóźnienia przy wydawaniu nowych zawartość. Po prostu ekipa odpowiedzialna za lokalizacje nie jest bezpośrednio u blizzarda ale za to bezpośrednio mu podlega w końcu w tym wypadku blizzard to pracodawca. Inna sprawa po co organizować kosztowną ekipę skoro nasi w Polsce zrobią to za połowę kosztów które blizzard poniósł by na zachodzie Europy, taka prawda w tym kraju pracujesz na przysłowiową miseczkę ryżu... |
|
Dobra, a tak zmieniając lekko temat. Jeśli WoW nie zostanie spolonizowany to jaką inną wersję językową mógłby tworzyć teraz Blizzard? Podaje aktualne wersję językowe:
- angielska - francuska - niemiecka - hiszpańska - portugalska - rosyjska - chińska - koreańska To wszystkie? Więc jak myślicie, jaka wersja mogłaby być następna i dlaczego? |
|
Arabski ? :) duża liczba graczy, i to nadzianych.
Japoński - również spora liczba osób mówiących tym językiem lecz ciężki rynek nastawiony bardziej na mangowe klimaty Turecki również by wchodził w grę.
Exq - We raid together we wipe together.
|