Dzisiaj przeciwnik wyciągnął na mnie Tiriona Fordringa (boska tarcza, prowokacja, a jak zginie to daje broń Utherowi) i byłoby to kontrą, nawet moją przegraną, gdybym zaraz nie wystawił na niego ŻELAZNODZIOBEJ SOWY, która jest kartą podstawową :f. Może powinieneś bardziej uniwersalnie konstruować talie, albo zagrać sobie Priestem lub Druidem, którzy są najprostszymi klasami. Po tych parunastu godzinach spędzonych z HSem również uważam, że wiele zależy od farta, ale jeśli w początkowej fazie gry marnujesz tzw. removal lub wkładasz do decku zupełnie niepotrzebne rzeczy (żółw 2/7, wszystkie taunty poniżej trolla 3/5, ognik 1/1 za zero many i takie bzdury), albo wystawiasz stronników wiedząc, że zginą od słabszego stronnika przeciwnika, to naprawdę nietrudno w tej sytuacji przegrać :p.
Zaznaczam, że nie wiem jak grasz, więc mogę się mylić. Możesz podesłać jakiś przykładowy deck zrobiony przez Ciebie LINK.
vidyo related
Na Arenie masz lepsze nagrody, tzn. za 150g masz gwarantowany cardpack, więc przegrywając 3 rundy tracisz co najwyżej 50g. Wystarczy, że wygrasz 3 i już jesteś do przodu z goldem :p. Każdy kolejny win zwiększa nagrodę, nie możesz jej stracić, więc ryzykujesz tylko to, że nie zdobędziesz więcej rzeczy. Minusem jest losowość decków, czasami musisz wybierać między dwoma murlockami i żółwiem, a ogólnie karty, które działają tylko w określonych sytuacjach bardzo rzadko się sprawdzają na Arenie. Właściwie to Arena jest bardziej zależna od szczęścia, niż gry rankingowe ;p.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Za wstęp na arenę płacisz 150 golda i generalnie deck i klasę masz losową. Jakiś tam wybór jest, ale nigdy nie wiesz do końca czego się spodziewać. Do tego po trzech przegranych odpadasz i zbierasz nagrodę, która jest zależna od liczby wygranych. Koszt areny w goldzie zwraca się chyba po 7 wygranych. Do tego masz w nagrodzie gwarantowaną jedną paczkę kart. Czasem wyleci trochę proszku z kart i chyba czasem same karty. Pewien nie jestem, nigdy nie polubiłem tego trybu. Byłem tam raz. Moim zdaniem ten tryb wymaga trochę więcej umiejętności niż Play Mode, bo deck składasz co prawda z kart losowanych z puli wszystkich dostępnych w grze, ale za każdym razem musisz wybierać jedną z trzech. Jeżeli masz koszmarnego pecha, albo niespecjalnie potrafisz układać deck, to właściwie masz straconą całą arenę. W moim przypadku to drugie bywa problemem, więc sobie areny darowałem.
Play mode jest bardziej przewidywalny i nie niesie ze sobą żadnego ryzyka. Grasz zrobionym przez siebie wcześniej deckiem, z własnych kart. Za trzy wygrane dostajesz 10 golda. Jeżeli grasz w trybie rankingowym to też za wygrane awansujesz do wyższych rang. I to mniej więcej tyle. Taki najzwyklejszy tryb gry. Play mode pozwala też na trochę inne taktyki. Możesz złożyć sobie bardzo specyficzne decki, jak na przykład nastawiony na murloki. Na arenie nie masz specjalnych szans ułożyć takiego decka, więc ogólnie gra wygląda odrobinę inaczej. Jest dużo więcej losowości. |
|
W nowym patchu za 3 winy dostałem równowartość 175 golda, pyłek już chyba nie wypada.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Co masz na myśli przez równowartość? Chodzi ci o: paczka (warta 100 golda) + 75 czystego golda? Czy 175 czystego golda, a paczki nie liczysz? Bo mi chodzi o zwrócenie się samego golda, paczki nie liczę. Te 7 wygranych to była kiedyś liczba potrzeba do tego, by uzyskać ilość złota konieczną, by wejść ponownie na arenę. Paczka to był taki bonus. Nie wiem, jak jest teraz, bardzo dawno się nie interesowałem i sporo mogło się pozmieniać.
|
|
A czy lepiej grać talie podstawowe czy własne? Czy grając taliami podstawowymi mogę trafić na zawodnika, który gra własnymi?
|
|
Tak, nie ma oddzielnej puli graczy podstawowych talii i własnych. Przeciwnika dobiera na podstawie jego umiejętności (przynajmniej w teorii) i na tej zasadzie odsiewa początkujących graczy bez kart od starych wyjadaczy. A przynajmniej tak to powinno działać, bo nie zawsze działa.
Więc lepiej grać własnymi, o ile masz czym. :) Dobrze zrobiony własny deck z tanich kart poradzi sobie spokojnie nawet z legendarnymi kartami. One wbrew pozorom nie są tak mocne. A propos legendarek: nie prójcie usuwać Sylvanas przeciwnika własną Sylvanas, jeśli przeciwnik ma jakiegoś miniona. Zrobiłem tak dzisiaj, sądząc, że skoro w momencie gdy ją zabijam, nie mam żadnego miniona, to i efekt karty przeciwnika nie zaskoczy. Zaskoczył. W HS wszystko się kolejkuje. Zabiłem wrogą Sylvanas, zaskoczył efekt mojej karty, wrogi minion 8/8 przejechał na moją stronę, po czym zaskoczył efekt wrogiej karty i minion 8/8 wrócił do przeciwnika... |
|
To sie nie dziwie ze az tak strasznie dostawalem w pape skoro gralem caly czas podstawowymi. Mam kilka rzadkich kart na szamanie więc pora je chyba przetestować. Dzięki za rady i informacje :)
|
|
@Landmaj - w starym patchu za 7 winów można było dostać prawie 200golda + paczkę. Moje 3 winy dały mi paczkę + 50 golda. I tak możesz kupić tylko karty albo wstęp na Arenę, więc ta paczka jest "celem ostatecznym", powinno się ją wliczać w nagrodę.
@kolejkowanie - to jest tak przykre, gdy twoje AoE wyczyściłoby planszę, gdyby tylko najpierw zginąłby buffujący stronnik, a potem kolejni straciliby bonusy i dostali obrażenia xd. @MakaO - dobór talii nie zmienia matchmakingu. Na początku zazwyczaj się korzysta z podstawowych, potem tworząc talię możesz dopomóc sobie systemem, który Ci sugeruje, które karty wziąć, ale z czasem powinieneś na podstawie własnego doświadczenia wiedzieć, którzy stronnicy dobrze działają z daną klasą.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Powinno się ją wliczać, jak najbardziej, ale mi chodziło o moment, w którym za wygraną dostajesz tyle golda, że możesz wejść ponownie na arenę. Jeżeli ktoś gra dużo w ciągu jednego dnia to może mieć to dla niego znaczenie. Bo z samych daily + nagrody za wygraną możesz wejść na arenę raz na dwa dni. Ludzie na to narzekali.
BTW jaki masz średnio stosunek wygranych do przegranych? Nie na arenie, w zwykłych grach. Bo ja nie mogę wyjść poza 1:1. Zawsze jest tak, że jak wygram dwa razy, to potem dwa razy przegrywam. Taka bariera nie do przejścia, przez co rangi w trybie rankingowym idą mi jak krew z nosa. Aktualnie mam 18. |
|
Właśnie nie wiem, jakie mam ratio, ale dziś wbiłem rangę TARCZOWNIK (serdecznie). Przydałoby się więcej danych w tym okienku z poziomami doświadczenia, bo sam nie zwracam tak bardzo na to uwagi.
Mój problem z kasą zniknął, gdy wbiłem 100 winów, dostaje się wtedy 300g. Jest jeszcze parę takich ukrytych questów - LINK.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Teraz jak zagrałem własnymi to sam rozgromiłem przeciwnika :D jeszcze jedno pytanie: czy karty podstawowe danej klasy wliczają się do limitu wybranej przeze mnie talii? czy one są dodatkowo obok tych kart które sam skomponowałem?
|
|
Każda talia może zawierać maksymalnie 30 kart, oraz maksymalnie dwie identyczne karty (z wyjątkiem legendarnych, taką możesz mieć tylko jedną). I tak, liczą się do tego limitu wszystkie, również te podstawowe. To są wbrew pozorom bardzo dobre karty, nawet najbardziej wymyślne talie zawierają jakieś podstawowe karty. :D
|
|
Jest jakieś miejsce gdzie mogę sobie zobaczyć wszystkie karty jakie istnieją?
|
|
Wejdź w kolekcję kart i na górze masz mały przycisk "Tryb rzemiosła" - tam masz wszystkie karty, które można dostać w paczkach lub stworzyć z pyłu.
|
|
POzatym nie słcuhaj rad na temat kupowania deckow z golda bo nnie oplaca sie. Barzdzeijn oplacaln jest wejcie na arene ktore gwarantuje Ci damorwy deck niezalenzie od wygranych co daje 150 g a masz szanse ugrac o wiele wiele wiecej. pzdr
Drunk... |