Plagę zesłał Ner'zul ( ork ) na polecenie Legionu. Nie pochłoneła całego świata tylko 1 ( słownie jedno ) królestwo ludzi i najechała na 1 królestwo Elfów i jedno Ludzi.
Surwoce i jedzenie... pewnie po to są im potrzebne, żeby dokonywać następnych agresji, i dlatego z nimi walczę.
Miałem tego nie robić, ale nie mogę się powstrzymać... zaczynam lorefagowanie rasistowskie ponieważ odnosisz się do postawy strony poprzez rasy, nie uwzględniając backgroundu fabularnego, więc uczynię dokładnie to samo :D
(w wielkim, naginanym do bólu skrócie)
Ner'zul owszem, był orkiem, jednak stał się "zły" przez to co zbezcześciło jego pobratymców - klątwę krwi od Płonącego Legionu... wcześniej był, ujmę to... mocno neutralny...
Odnalezienie Draenoru jak i klątwę Orkowie zawdzięczają głównemu skautowi Legionu - Kil'Jaedenowi, przedstawicielowi najpotężniejszej, śmiertelnej rasy światłości (a więc alianckiej :D) w lore - Eredarów...
Eredarów oczywiście zbezcześcił najbardziej prawy i potężny z tytanów - Sargeras, Sargerasa spaczyły demony, ale że one są bezstronne... to nadal więcej zła jest po stronie Aliantów...
Do pierwszej inwazji legionu na Azeroth przyczyniła się nocnoelficka królowa - Azshara...
Podczas Wojny Starożytnych narodził się Deathwing, czołowy buldożer Azeroth - smoki były wtedy, alianckie gdyż żadnej Hordy na Azeroth nie było
(długo długo nic)
Aliancka rasa, krasnoludy sprowadziły do Azeroth władcę ognia Ragnarosa
Medivh ludzki mag, opętany przez Sargerasa otworzył mroczny portal
(pierwsza i druga wojna to losowa napieprzanka spowodowana przez kilka alianckich ras)
Trzecia wojna... Król Lisz (ówczesny Ner'Zul) nie był hordziakiem jak wam się wydaje... był nieumarłym... ponieważ w lore nieumarły nie równa się opuszczony, Plaga nie jest dziełem Hordy więc... Kult Potępionych jest za to aliancki do bólu... założony przez ludzia, rozbudowany przez ludzia...
Nocny Elf Illidan na zlecenie Eredara Kil'Jaedena we współpracy z prawie-nocnoelfickimi Nagami i wysokimi elfami robi rozróbę w Outlandzie...
Ludź Arthas staje się Królem Liszem, jest żywy... jest więc człowiekiem... Aliantem
(już w TBC)
Wysoki Elf Kael'thas próbuje sprowadzić swojego aliant-kumpla Kil'Jaedena do Azeroth - 2 z 3 "głównych bossów większopatchowych" są rasy alianckiej
Całe WotLK to siekanie ras alianckich... przy okazji nowym Królem Liszem zostaje Aliant... a Varian kompletnie bez powodu wypowiada wojnę pokojowo nastawionej Hordzie...
W Cata blizz starał się uczynić z Hordy tą złą stronę... jednak trochę im to nie wyszło biorąc pod uwagę, że przedstawiciele Młotu Zmierzchu, Kultu Ognia oraz sam główny boss są rasowo alianccy
Za to w MoPie w końcu Horda może być zła sama z siebie... po 4,7 miliarda lat lore...
Widać jak naginasz fakty pod swoją ,,historie''. Jeżeli ktoś z aliantów coś zrobił już jako inna rasa to to nadal Aliant, jeżeli z Hordy to był jeszcze albo już kimś innym np. Kael'thas nie był Krwawym Elfem tylko Wysokim jak wąchał się z Legionem, ale jak coś to piszecie ,,Krwawe Elfy odeszły z Przymierza przez Gharitosa '' itp. a to się działo długo przed tym więc gdzie tu logika?
Ner'zul neutralny? Jak przywódca pierwszej hordy może być neutralny? To też Ci odpisze, że Medhiv był neutralny co jest o wiele bliższe prawdy.
Draeneie nie są Eredarami bo sami z własnego wyboru nie dołączyli do nich tylko z nimi walczyli także Ci to nie bardzo poszło.
Tytani po stronie Aliantów... przypominam, że gdy na świecie żyli Tytani to nie tylko Hordy nikt nie znał... ba nawet o Aliantach nikt w życiu nie słyszał.
Idąc Twoim tokiem rozumowania Azshara to bardziej Krwawa Elfka bo oni powstali z Wysoko urodzonych, którymi była Azshara i jej podobni. Reszta to Nocne Elfy.
Co do Deathwinga to tak samo jak z Tytanami.
Co do Krasnoludów to przyznajemy się do winy.
Mediv totypowy Neutral pomagał tak samo Hordzie jak i Przymierzu. Poza tym otworzył portal i zrobił to dla? No właśnie dla Hordy.
Piszesz, że Ner'zula nie można podpinaćdo Hordy a sam podpinasz kult potępionych do aliantów. Hipokryzja?
Ten pół demon pół NE Illidan walczył z Legionem i zabił więcej demonów niż wasz Garrosh, Voljin i Baine razem wzięci. Nie zaatakował Hordy ani Przymierza nigdy, za to walczył ze złem i to w towarzystwie KRWAWYCH ELFÓW i Nagów, które były wcześniej wysoko urodzonymi czyli Wysokimi a potem Krwawymi Elfami.
To forum działa genialnie - napisz coś serio, od siebie, ludzie myślą, że trollujesz (patrz temat o rekrutacji w Accidentaly), napisz coś co na samym wstępie ma wypisane przekoloryzowanie i troll - ludzie myślą, że piszesz serio i się burzysz - geniusz :D
Ale ciśniemy już dyskusję serio
Draenei różnią się budową fizyczną (nie samym kolorkiem) od Eredarów co mi daje podstawy do uznania ich za osobną rasę na zasadzie Trolli i NElfów.
Fel Orcowie jak i zielonki takoż różnią się nie tylko kolorem ale i budową fizyczną w odróżnieniu od swoich brązowych odpowiedników, jednak generalnym konsensusem jest uznawanie ich za jedną "rasę", mniej lub bardziej zdeformowaną... podobnież uważa się Draenei i Eredarów (i... Protosów jeśli ktoś bierze na serio bełkot Metzena o połączonym uniwersum)
A wracając do Ner'zhula to nigdy nie został wskrzeszony jako Nieumarły, a jego dusza została wbita w Tron Mrozu. ORCZA dusza i takowa świadomość.
To nie problem w Warcrafcie kogoś zabić i przetrzymać jego duszę - robi to mniej więcej każdy Affli lock - nie trzeba zostać wskrzeszonym aby stać się nieumarłym - starczy przywiązać swoją duszę do czegoś jak pierwszy lepszy lisz... nazwa Król Lisz nie wzięła się znikąd... tylko w przypadku Ner'zhula rolę filakterium pełniła nie urna z prochami, a Korona Mrozu - poza tym, bycie wypatroszonym do samiutkich kości można śmiało uznać za śmierć :D
A teraz post w3fana
Widać jak naginasz fakty pod swoją ,,historie''.
Kolejny który nie przeczytał wstępu i wyboldowanego tekstu w następnym poście lub trollfejsa na końcu nie zauważył
Ner'zul neutralny? Jak przywódca pierwszej hordy może być neutralny?
A tak, że zanim pojawiły się demony, nie było złej frakcji zwanej Hordą, i Nerciu był jednym z najważniejszych szamanów... poza tym, to nie Ner'zhul władał pierwszą Hordą, a jego uczeń Gul'dan - Nerciu objął kierownictwo po tym jak jego pupilka zjadły demony w grobowcu Sargerasa
Idąc Twoim tokiem rozumowania Azshara to bardziej Krwawa Elfka bo oni powstali z Wysoko urodzonych, którymi była Azshara i jej podobni. Reszta to Nocne Elfy.
Azshara przed rozbiciem była nocną elfką... "wysocy" przed wielkim bum byli tylko tytułem, queldorei powstali dopiero długo po nim na skutek zmiany źródła magii ze studni wieczności na studnię słońca. Co do reszty będącej nocnymi elfami - nocnymi może nie... ale elfami już owszem NE/HE/BE są tylko odmianami elfów, nie rozdzielnymi rasami jak Nagi choć niektórzy spekulują, że między ewolucją trolli, a rozbiciem "Elfy" były inną rasą, i na jego skutek +-paru pierdółek typu interwencje smoków, różne rodzaje magii etc powstały 4 rozdzielne rasy...
Poza tym otworzył portal i zrobił to dla? No właśnie dla Hordy.
Dla Legionu - Horda w wojnach pierwszej i drugiej była tylko oddziałem / komórką legionu - jako "frakcja polityczna" poczęła istnieć dopiero od trzeciej... (a chyba rozmawiamy o hordzie jako frakcji politycznej tutaj... a nie bandzie orków...)
Piszesz, że Ner'zula nie można podpinaćdo Hordy a sam podpinasz kult potępionych do aliantów. Hipokryzja?
Jakbyś nie zauważył cała moja wypowiedź jest pełna świadomej hipokryzji
Ten pół demon pół NE Illidan walczył z Legionem i zabił więcej demonów niż wasz Garrosh, Voljin i Baine razem wzięci.
Idąc tym tropem... Ten zły hordziacki ork Thrall uratował świat 3 razy, w tym 4 razy ocalił smocze aspekty od destrukcji, gdy wasi Varian, Magni i Mekatorque siedzieli sobie w swoich stolicach :D
Ja tak abstrahując od dyskusji, chciałbym podkreślić WIELKI wkład Thralla w ocalenie świata.
W ostatniej walce z Deathwingiem.
Kiedy głosem dopinguje czempionów, by zrobili brudną robotę za niego.
Podczas gdy sam obserwuje wszystko z 'prawie bezpiecznej odległości'
Na kamieniu na wodzie.
I patrzy
:D
PS: tak to też ton prześmiewczy i też wiem, że Thrall zrobił więcej w książuni "Twilight of Aspects"
No bo ktoś musiał ładować manę w Dragon Soula by ostatecznie szczelić w Dedłynga... a że tylko on mógł go używać jako, że był Aspektem Ziemi... to musiał siedzieć trochę dalej bo by mu jeszcze casta przerwało
Po tym co zrobił Kil'jaeden z duszą nerzhula, to co włożył w tron, nie było już chyba orkiem. Archimonde wygląda właściwie identycznie jak to co siedzi w tym rozbitym statku w kalimdorze, pierwsze spotkanie nocnych elfów z draenei wskazuje, że nie różnią się oni za bardzo.
podobnież uważa się Draenei i Eredarów (i... Protosów jeśli ktoś bierze na serio bełkot Metzena o połączonym uniwersum)
Ludek bądź tak dobry i rozwiń o co chodzi z tymi Protosami i łączeniem uniwersum. Nie bardzo mogę sobie wyobrazić aby Protosi i Draenei byli jedną rasą.
Co do właściwego tematu, nie od dziś wiadomo, że cały Blizz i ich dzieci grają w Hordzie. Dlatego ta frakcja ma się lepiej. Mimo skłócenia jakie panuje w ich szeregach i tak wszystko wygrywają i zajmują coraz większe tereny, nigdy nie tracąc ziem, które już raz podbili.
Zjednoczone Alliance o wspólnych poglądach, celach i zamierzeniach nie może nic odbić z rąk Hordy bo to popsułoby zabawę w "wygrywanie" tym którzy tworzą tą grę ;p
Teraz w Hordzie doszło do pewnego rozłamu a zdolności bojowe zupełnie się nie zmieniły, co jest dla mnie niesamowite. Skoro wcześniej siły obu frakcji były mniej więcej wyrównane to w sytuacji jaka teraz ma miejsce szala zwycięstwa powinna przesunąć się na korzyść Alliance, a tu się zaraz okaże że rozbita Horda walcząca między sobą i tak powstrzyma zjednoczone siły Przymierza i jeszcze zagrabi... tym razem np. Darnassus.
Pomijam już obietnicę Blizza, że teraz po tym jak pierwsze skrzypce w wydarzeniach odgrywały postacie z Hordy pora na bohaterów z drugiej strony. To po prostu szkoda komentować.
Horda głównie przez Forsaken wydaje mi się trochę sztucznym tworem, który trzyma jedynie mechanika WoWa - tyle samo ras w obu frakcjach.
Nie kupuje tego, że śmierdzący, rozkładający się nieumarli mogą przesiadywać w jednej gospodzie z wielbiącymi życie Taurenami czy dumnymi orkowymi wojownikami. Albo że BElfy zawarły sojusz z czymś wyglądającym dokładnie jak to co zniszczyło ich kraj oraz wybiło większość ich ludu. W lore przecież nie ma nad głową postaci świecącej się na zielono lub czerwono ikonki z wyświetlanym imieniem i nie bardzo wiem jak elfy z Silvermoon rozróżniają towarzyszy Forsaken od plagi którą przecież tępią? Nie dochodzi tam do tragicznych w skutkach pomyłek? Do tego Sylvanas panosząca się jakby Silvermoon dalej było jej miastem. Elfy za poniżanie ze strony ludzi (pewne uproszczenie) odeszły z Alliance a w Hordzie gardzą nimi Forsaken i Orki a oni dalej kurczowo trzymają się tego sojuszu.
Zgadliście jestem za Przymierzem, a moja BElfka siedzi w Orgrimmar i szpieguje dla Alliance. W końcu jej knowania zakończą się sukcesem i Horda padnie! :)
Elfy chciały odejść od hordy (ba nawet prowadziły rozmowy z wrynem), za to że się nie udało dziękuj Jainie i jej zabawie w hitlera w dalaranie
Tak, tylko gdyby WoW był mniej zaściankowy, to Blizz wymyśliłby całkiem inną historię, czego efektem byłby brak balansu ras i "niezadowolenie klientów" :D. Właściwie to Krwawe Elfy i tak dostały teraz dużo miłości, więc da się żyć :d.
Ludek bądź tak dobry i rozwiń o co chodzi z tymi Protosami i łączeniem uniwersum. Nie bardzo mogę sobie wyobrazić aby Protosi i Draenei byli jedną rasą.
Metzen na BlizzConie 2010 powiedział, że podczas ucieczki z Argusa (Exodar, te sprawy) było jeszcze jedno plemię Draenei, które odłączyło się, poleciało daleko daleko i rozwinęło technologię. Czy coś w tym rodzaju, pyrkonowy panel na zawsze w mej pamięci. Obie rasy są dosyć podobne do siebie, to już mówię odbiegając od "spekulacji".
W ogóle to sorry za suchara, ale wyobraziłem sobie jak ktoś czyta Metzen nie jako 'metsen' tylko 'mecen'. :///////// smut
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
Ludek bądź tak dobry i rozwiń o co chodzi z tymi Protosami i łączeniem uniwersum. Nie bardzo mogę sobie wyobrazić aby Protosi i Draenei byli jedną rasą.
Ano Krzysiu Metzen ma w zwyczaju raz na ruski rok palnąć jakimś tekstem który dosyć luźno sugeruje jakoby Warcraft i Starcraft działy się w tym samym wszechświecie co zazwyczaj owocuje nagłym boomem masywnych wypowiedzi wszystkich teoretyków lore zarówno po stronie WC jak i SC na temat czy to możliwe, gdzie jak i dlaczego...
I tak oto podczas zeszłorocznego Blizzconu (później pisemnie) na pytanie odnośnie Draeneiów odpowiedział w stylu "Nikt przecież nie mówił, że z Argus zwiał tylko jeden statek z uchodźcami... może był i drugi, którego mieszkańcy miast w magię poszli w technologię"... i już po forach poszły miliardy teorii, że Xel'naga ta tytani bądź twory tytanów, że Zergi to niedorobione demony etc etd
Elfy chciały odejść od hordy (ba nawet prowadziły rozmowy z wrynem), za to że się nie udało dziękuj Jainie i jej zabawie w hitlera w dalaranie
przytulę swojego wewętrznego nerda. panie i panowie, jakby ktoś nie kiedykolwiek nie wierzył w naukę, kuturin właśnie zaprezentował prawo Godwina.
a tak na serio:
kuturin napisał :
Elfy chciały odejść od hordy (ba nawet prowadziły rozmowy z wrynem)
nie ma to nic wspólnego oczywiście z faktem, że wybierały mniejsze zło. nikt nie lubi Garrosha, dziwnym nie jest, że frakcje myślały o odejściu. wariat jako dowódca to raczej nic fajnego. Nie ma to również nic wspólnego z bronieniem własnego ludu, prawda? Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale podczas narady u Garrosha przed atakiem na Theramore, Sylvanas wyraźnie zaznaczyła, że atak na Theramore może spowodować odwet Aliantów, a celem będzie ten region, który najłatwiej będzie wykończyć - czyli tereny Sylvanas i Lor'themara. Nawet Baine poparł Sylvanas stawiając się Garroshowi. Czyli masz przynajmniej 3 frakcje Hordy, które wiedzą, że dostaną w tyłek. Ba, Baine powiedział, że Jaina nie zasługuje na coś takiego. Jedynym, którego rajcowało coś takiego, był Gallywix.
kuturin napisał :
za to że się nie udało dziękuj Jainie i jej zabawie w hitlera w dalaranie
oczywiście, zwalmy wszystko na Jainę. to nic, że napadnięto Theramore bez powodu. Chyba że za powód uznać wybujałe ego Garrosha. To nic, że po ataku na Northwatch, Baine stwierdził, że nie jest godny noszenia swojej broni po czymś tak zdradzieckim. To nic, że zdecydował się ostrzec Jainę. To nic, że Garrosh specjalnie przedłużał czas oczekiwania przed atakiem, to nic, że chodziło o to, by jak najwięcej wysokich rangą Alliantów dotarło na miejsce, aby można było ich zabić. To w końcu nic takiego, że bombę, która wykończyła Theramore, zbudowały Belfy, prawda? To nic, że Theramore mogłoby przetrwać, gdyby nie zdrada Belfa. Jaina suczą jest, przecież Horda chciała jej tylko pomóc w przemeblowaniu, tak? a że Rhonin zginął przy okazji...ooooops!
BE może i rozważały odejście od Hordy. Ale prędzej jako Neutralna frakcja. bez obrazy, ale Alianci by ich nie chcieli. Nawet Veeresa nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Wrynn przyjąłby każdego. Owszem, prowadził z nimi rozmowy i wyrzucenie ich z Dalaran przekreśliło te starania, ale wcale nie było to konsekwencją - i odpowiedzią - na to, co BE zrobiły w sprawie Theramore. Cóż, jeśli ktoś myślał, że Jaina pogrozi tylko palcem i powie "a fe, zła horda", to się grubo pomylił. Jakby Tobie ktoś zrzucił mana bombę na łeb, to byś się nie wkurzył? ja bym się zeźliła. i obrażanie się, że Jaina wykopała ich z Dalaran, trochę mija się z celem - miała powód i BE się o to prosili.
oczywiście, zwalmy wszystko na Jainę. to nic, że napadnięto Theramore bez powodu.
Technicznie czystkę w Dalaran można zwalić na Jainę... między bum Theramore, a czystką pogodziła się z sytuacją i chciała pokojowo wszystko rozwiązać... ale jak się dowiedziała, że Garrosh urządził sobie wypad do Darnanananasus przez Dalaran to jej troszku odbiło, mimo tłumaczeń Lorthemara i Romnatha, że Sunreaversi nie mieli z tym nic wspólnego, a Garrosh jest be...
Dzięki za wyjaśnienie z tymi Protosami. Nawet ciekawe jest to rozwiązanie.
Z BElfami, że rozmawiały z Varianem to wiedziałem.
Technicznie czystkę w Dalaran można zwalić na Jainę... między bum Theramore, a czystką pogodziła się z sytuacją i chciała pokojowo wszystko rozwiązać... ale jak się dowiedziała, że Garrosh urządził sobie wypad do Darnanananasus przez Dalaran to jej troszku odbiło, mimo tłumaczeń Lorthemara i Romnatha, że Sunreaversi nie mieli z tym nic wspólnego, a Garrosh jest be...
Czy można mieć za to pretensję do Jainy? Jest kobietą i tu dla mnie zachowała się jak typowa laska. Niby pogodziła się ze stratą Theramore ale nie zapomniała i następny "najmniejszy" pretekst spowodował, że wybuchła i nieco histerycznie zareagowała. Nie chce wyjść na seksistę ale nie ona pierwsza i nie ostatnia :p
BE może i rozważały odejście od Hordy. Ale prędzej jako Neutralna frakcja. bez obrazy, ale Alianci by ich nie chcieli. Nawet Veeresa nie chce mieć z nimi nic wspólnego.
Co do BElfów w przymierzu to wydaje mi się że Varian by ich przyjął z otwartymi rękoma. W takiej sytuacji Undercity byłoby otoczone i nikt nie mógłby spać tam spokojnie. A reszta Przymierza może i by się powściekała za zdradę ale w imię większego (wspólnego) dobra w końcu zaakceptowaliby ten powrót.
Do Veeresy mam osobną pretensję, że przy tylu High Elfach które pozostały w Alliance nie próbuje ich zjednoczyć i odzyskać dawnej chwały tego ludu. Teraz po wydarzeniach z Roninem już na to nie liczę. Ktoś inny powinien zabrać się za dowodzenie w tej rasie, ród Windrunner już się do niczego nie nadaje, chyba że Alleria jakimś cudem się odnajdzie i High Elfy zostaną grywalną rasą...
@Ludek - oczywiście, masz rację, choć ja na to patrzę trochę jak na "o jeden raz za dużo". Pomyśl o tym tak: jesteś Jainą. Właśnie rozwalili Ci dom. Idziesz do Kirin Tor. Pomożecie się zemścić? Nie, nie pomożemy (za to mają plusa). Ok, no to co, pozbądźmy się Orgrimaru. Ups, no ok, trochę przesadziłeś, ale ok, nic się nie stało, wszyscy są szczęśliwi, zdążyliśmy Cię powstrzymać, Ty jako Jaina idziesz sobie do Dalaran, chill out i wszyscy szczęśliwi. W miedzyczasie przez Dala do Darna wpada bojówka Garrosha i zwija dzwonek. Kto wyprodukował manabombę? BE. Kto brał udział - wśród innych ras - w ataku na Northwatch i Theramore? BE. Kto doprowadził do śmierci Rhonina? BE (przez zdradę). Kto w końcu teoretycznie wiedział, że Garrosh wykorzysta neutralne Dala? BE. [Opcje są trzy: a. wiedzieli, że Garrosh wykorzysta Dala i nic nie zrobili, b. wiedzieli że Garrosh wykorzysta Dala i mu pomogli, c. nie wiedzieli (co by było dziwne)]
To trochę tak jakbyś kogoś popychał - popchnij mnie raz, spoko. Drugi - zignoruję to. ale za piątym razem odwinę się i oddam. Ile razy można dać się robić w bambuko? Ile można wybaczać? Największym błędem Lor'themara jest bycie strusiem. Coś się dzieje? Głowa w piasek, my, BE się nie wychylamy. Choćby wspomniana wcześniej narada. Garrosh planował coś, co w konsekwencji doprowadziłoby do bezpośredniego zagrożenia BE. Sylvanas się postawiła, nawet Baine ją poparł. Lor'themar milczał. Przyznam się, że zakończenie ostatniego solo scenariusza na końcu Isle of Thunder bardzo mi się podobało. Pierwszy raz Lor'themar nie był ciepłą kluską. Jeśli mają dalej w tym kierunku poprowadzić Lor'themara, to będę zachwycona.
denom napisał :
Czy można mieć za to pretensję do Jainy? Jest kobietą i tu dla mnie zachowała się jak typowa laska. Niby pogodziła się ze stratą Theramore ale nie zapomniała i następny "najmniejszy" pretekst spowodował, że wybuchła i nieco histerycznie zareagowała. Nie chce wyjść na seksistę ale nie ona pierwsza i nie ostatnia :p
Hahahaha, rozbawiłeś mnie XD ciekawi mnie ile kobiet znasz i jak dobrze co do histerycznej reakcji, to poczytaj sobie kilka wątków choćby na tym forum, zobaczysz jak niektórzy panowie histeryzują, a panie są generalnie "w/e". ale ok, skoro otworzyłeś tą puszkę Pandory, to proszę Cię bardzo. Jakie "baby" mamy w WoWie? Jaina, Sylvanas, Tyrande, Solarian, Veeresa, Sartura, Lady Vashj, szereg Maidens, Felmyst, Lady Malande, Alythess, Sacrolash, Faerlina, Lady Blaumeux, Razorscale, Auriaya, Freya, Onyxia, Twin Valkyr, Lady Deathwhisper, Blood queen Lana'thel, Valithria Dreamwalker, Sindragosa, Valiona, Lady Sinestra, żeby wymienić tylko główne. A teraz porównaj je do panów w Wowie i podyskutujmy kto reaguje histerycznie ;)