Dlaczego ah dlaczego blizz chce się pozbyć Garrosha :O
Bo jest zły i niedobry
Spoko spoko, i tak lepszy od Allianciego księciunia, który zamienił się króla licza i mordował wszystkich po równo, zabijając przy tym swojego ojca xD
Imo garoshowi odbije szajba przez tą całą Sha.
Niestety ale Arthas nie byl przywodca Alliance wiec ta riposta jakas taka niezbyt trafiona bo wymieniac postacie ktore obraly sciezke zla mozna bez konca.
Brak polskich znakow bo z telefonu a takze interpunkcji .
Prawda boli ze Thrall byl wodzem dosyc dlugo i jak przystalo na nieokielznana Horde pewnego dnia ubral sukienke i zaczal ratowac swiat XD a jego nastepca okazal sie miec bzika i swiruje na lewo i prawo ale racja to Alliance ma problemy z przywodctwem :-)
@Eliska
Arthas był synem króla Lordaeronu, więc następcą tronu. A to własnie King Terenas Menethil II "założył" alliance.
Thrall poszedł ratować dupę Azeroth, wam też alluchy i to on trzepnął Deathwinga z Duszy Demona/Smoka. A Garosh, no ech... ma trudny charakter, ale JESZCZE nic złego nie zrobił, tam trochę pomordował i tyle.
Zapomnijmy o Malfurionie, który tyle razy diupę Azeroth ratował, zapomnijmy o Aegwynn, Jainie, Medivhie, Khadgarze i multum innych postaci, które nie tylko NIE SĄ w Hordzie, ale też część z nich jest w Alliance. Zobacz sobie, że wymieniony przez Ciebie Thrall nie ma takich uprzedzeń, jak Ty, współpracuje.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
Chyba mogę mieć ulubione postacie i te których nie lubię? Żeby nie było bardzo pozytywną postacią humana Rhonin i jego żona Vereesa Windrunner... A Jainy to nie cierpiałem od samego początku jak zobaczyłem ją w Warcrafcie III. Zastanawiałem się kiedy nadejdzie dzień w którym ta nadęta suka zdechnie, niestety muszę jeszcze trochę poczekać, trzyma kciuki za Ciebie Garosh żebyś zabił tą paniusie... Ale nic, nie da mi takiej radości jak Jaina sfiksuje i zostanie bossem na raidzie... oh... :D
Medivha też spoko ziom, chyba wiadomo dlaczego :D
Chyba trochę przesadziłeś :d. A poza tym... Sylvanas to jest dopiero wzór do naśladowania .
Ogólnie to, Shirai, nic do Ciebie ofc nie mam, tylko po prostu Twoja argumentacja czasami mnie dobija, bo ograniczasz się jedynie do wypisywania zalet Hordy i wad Przymierza. A nie miałem pretensji, że nie lubisz Arthasa, za to wolisz Thralla. Chodziło mi o to:
Thrall poszedł ratować dupę Azeroth, wam też alluchy i to on trzepnął Deathwinga z Duszy Demona/Smoka.
Na co Ci potem odpisałem.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
Nie jest na 100% powiedziane że Garrosh będzie ostatnim bossem, czy w ogóle zginie czy coś... Fakt, Blizzard mówił że "pod koniec dodatku Horda i Alianci zaatakują Orgrimmar by skończyć rządy Garrosha", ale nigdzie nikt nie pisał ze będzie bossem, ze będzie na niego rajd czy cokolwiek innego (na początku stawiałem na jakiś event czy scenario).
Tak samo blizz szybko się zorientował że zdradzili za dużo info (jeszcze nie wyszedł dodatek a ci już o zakończeniu gadali xD) i zaczęli nawet dementować informacje o rajdzie na Garrosha.
Nie ma sensu powtarzać że ten zginie czy coś, bo jak będzie w rzeczywistości pewnie nawet blizzard do końca nie wie :)
Obstawiałbym że może znaleźć się pod wpływem sha czy jakiejś "czarnej magii" ale mogłoby być tak że (załóżmy że jednak odbędzie się oblężenie Orgrimmaru), ten zostanie pojmany i mnisi odprawią nad nim jakieś egzorcyzmy by wypędzić z niego Sha.
Się rozpisałem...
Sorka... nie jestem w temacie ocb z tym "sha" może mi to ktos wyjaśnić bo nie czaje
Sorka... nie jestem w temacie ocb z tym "sha" może mi to ktos wyjaśnić bo nie czaje
Jest to zła energia która pojawiła się na Pandarii, czyli główny wróg w Mgłach Pandarii. Energia która przybiera postać fizyczną, potrafi przejmować kontrolę nad istotami, wypacza świat, coś jak Plaga, tylko nie zamienia w zombie.
Jeszcze odnośnie Sha, to "żywią" się oni konfliktem, dlatego przybycie Alliance i Hordy do Pandarii ich obudziło.
Dobrze więc, że pandareni nie wpadli na pomysł żeby się hordy jak i alluchów pozbyć ze swoich ziem :3 bo imo jest to lepsze rozwiązanie jak przyłączanie się do jednej ze stron konfliktu.
Sha obudziło się zanim Hordziaki i Allianci przybyli na Pandarie. W sumie to któraś rasa nie wiem czy nie te dziwne modliszki to zmajstrowały. Po prostu nienawiść między Hordą a Alliance troszeczkę podsyca Sha, ale mimo wszystko ktoś tym tłuściutkim Pandą musi pomóc.
Nie wszystkie pandy się przyłączają też. Tylko mała część się przyłącza, reszta pozostaje neutralna, bądź wroga.