Wypowiem się z perspektywy tankowej
W Bloodzie uważam obecnie Nekrotyczną Plagę za najlepszy talent, bo
-relatywnie dobrze odnawia Runic Power
-genialnie sprawuje się w podnoszeniu addów
-w połączeniu z Plague Leech daje ci darmowego Death Strike'a (jeśli są minimum 2 cele, jeśli jest jeden, koszt zostaje obniżony o 50%) co 25 sekund
-Dancing Rune Weapon + Outbreak dają ci na "czystym" celu w sumie 4 doty - 2x Necro, Blood Plague i Frost Fever
Problem z NP jest taki że wymaga zużycia run, żeby ją odnowić. Co w praktyce redukuje kożyści z używania Plague Leech'a.
Dużo lepszą opcją jest Glyhp of Oubreak (Outbreak bez CD, ale kosztuje 30 RP), co daje nam co 25 sec 2 death runy kosztem 30 RP.
Fakt, poświęcamy jeden Death Coil, który dzięki talentom z 60lvl odnawialby runy, ale średni koszt odzyskania runy przy uzyciu tych talentów to 75~ RP.
Gwarantowane 2 runy co 25 sec.
Można NP odnawiać glyphnietym Outbreakiem, ale dalej to jest tylko 1 runa na 1 celu.
Na multi targecie wypadają podobnie jeśli chodzi o regenerację run.
Jeśli chodzi o regenerację RP, to na jednym celu z typowym melee swingiem 1.5 sec, dostajemy 40 RP co 30 sec. (czyli 80RP co 1 min.)
Pamiętając o tym, że 75~ RP = 1 runa. Wychodzimy na 0, bo musimy refreshnąć jakoś NP (co drugi NP refreshujemy outbreakiem) :c
Ewentualnie opcja Glyphed outbreak (30 RP idzie na refresh), zyskujemy 10 RP. Woohooo \o/ (czyli mniej więcej 0.133(3) runy).
Co do AoE wypada lepiej, tylko tutaj pojawia się inna kwestia. (Z doświadczenia mówie z CMów, gdzie często tankowałem po 10+ mobów)
Fakt dostaje się od cholery RP, tylko problem jest taki, że żeby ten RP był użyteczny potrzeba go najpierw wydać Death Coilem, a do tego potrzebne są global cooldowny, których momentami brakowało i po prostu capowalem RP.
Druga sprawa jest taka, że RP ma bardzo mała wartość defensywną, aby "wymienić" RP na Death strike, potrzebnych jest około 5 Death Coil'i. (RP to okej źródło "darmowych run", ale nie da się na nim oprzeć swojej obrony).
Teraz jeśli chodzi o DMG. Defile na 1 celu zadaje mniej więcej tyle samo co NP na 1 celu. (3-4% różnicy) Tylko, że defile ma ten bonus, że przez 10 sec trwania zada tyle co NP przez 30 sec, to jeszcze na celu będą 2 dodatkowe doty.
(D&D + NP zadają około 20% mniej obrażeń niż Defile + BP + FF) + Defile ma większy burst niż NP, która musi się zestackować.
No i defile ma bonus -10% dmg taken. Nie wydaję się dużo, ale przy sporych pullach widać różnice.
"genialnie sprawuje się w podnoszeniu addów"
Jak już to NP + Blood Boil wypada gorzej niż BP + FF + Blood Boil ze względu na to, że NP na niskich stackach zadaje DUŻO mniej niż BP + FF
No chyba, że liczysz na to ze NP się samo rozprzestrzenia i nie używasz Blood Boil'a ale to wydawałoby mi się co najmniej dziwne.
Sindragosa jest bardzo sytuacyjna.
1) To 10% się stackuje. Jeśli w raidzie masz 20 osób , i boss używa jakiegoś AoE, to będziesz leczony za 200% obrażeń jakie zadaje. Takie sobie bo tank z reguły od tego typu AoE nie ginie.
2) Dobre w miarę jeśli potrzebny jest burst DPS, bo zadaje 2.5x więcej obrażeń za zużyty RP, niż Death Coil.
Więc dla Blood'a Defile prawie pod każdym względem jest lepsze niż NP. (Sindragosa sytuacyjna)
Dla Unholy z tego co kojarze to Defile > NP również. (Głównie dlatego, że NIE posiadanie NP daje lepszą regeneracje run)
A dla Frosta NP wygrywa.
(Ale tu potrzebowałbym potwierdzenia bo zbytnio w DPS specach nie siedzę, tylko DK różnych podpatrzyłem :C)