WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Ventas

Idź do strony: 1 ... 54, 55, 56, 57, 58 ... 66
permalink „IEM 2015” wysłany:
Oj tam, IEM IEM... Białą Małpa & Smak chmielu w wowcenterowskim towarzystwie !!
permalink „IEM 2015” wysłany:
Kojt napisał :
@Ventas, mam nadzieję, że w tym roku wejdziesz jednak do Spodka.
Specjalnie dla Ciebie i reszty forumowej ekipy mogę
Będzie jak zwykle Nasz Zbawca, Wyzwoliciel, Wybraniec bogów i Młot Sprawiedliwości, o którym przez najbliższe pokolenia będą wybrzmiewać ballady sławiące jego czyny, zacznie kolejną przygodę od rwania marchwi z poletka zniedołężniałego rolnika w zamian za 3 ciasteczka lub nowe buty
permalink „MoP: dobre i złe strony” wysłany:
Plusy:
1) Lore! Sporo osób narzeka na historię opowiedzianą w MoPie, ale najczęściej argumentuje to dwoma słowami "pandy i pokemony"... Serio? Co to za argument i jak się ma do czystego Lore? Patrząc na wcześniejszy dodatek, byłem, i nadal jestem, bardzo mile zaskoczony Pandarią. O pandarenach wiedzieliśmy niewiele, praktycznie nic, poza paroma zdaniami Chena z kampanii Założenia Durotaru z W3. Blizzard musiał ułożyć ich historię od nowa i spisał się na medal. Mnie jednak nie ujęła opowieść o samych pandarenach, a ich przeciwnikach - mogu i mantidach. Ci pierwsi doczekali się naprawdę przemyślanej linii dynastycznej, od czasów świetności do uzależnienia od pracy ich niewolników. Pisząc I tom Kroniki, ten rozdział sprawił mi najwięcej frajdy :) Co do mantidów, to bardzo podoba mi się idea Paragonów. Zamknięci w bursztynie herosi, trzymani "na czarną godzinę" ? Super pomysł!
2) Questy - Owszem, nadal jest sporo "zabij/przynieś", ale z każdym dodatkiem dostajemy coraz więcej ciekawych i różnorodnych, pod względem wyzwań, łańcuszków, z moim ulubionym turlaniem się po murze, niczym jeż Sonic (boskie!,) i questem z kopaniem zdołowanego pandarena xD
3) Możliwość ubicia @#$% daily questgiverów! W końcu mogę odpłacić im za mozolne* farmienie repy Klaxi i Golden Lotus!!
4) Pandaria - najpiękniejsza z krain Azeroth i azjatyckie cuda w pigułce! Mamy Wielki Mur, sady kwitnących "wiśni", serpenty, piękne miasta i świątynie + święto puszczania lampionów na plaży w Krasarang. Bardzo klimatyczne :) !
5) Nagrody dla odkrywców i podróżników. Nie chodzi mi o zwoje z historią, a przeróżne artefakty, w tym rare bronie poukrywane w różnych miejscach.
6) Cała ścieżka dźwiękowa!
7) Scenariusze

Minusy:
1) Ułatwienia dla spóźnialskich/leniwych - chyba największy minus i źródło moich frustracji. Nie dość, że legendarny płaszczyk przestał być taki "legendarny", gdy prawie każdy posiada przynajmniej 1 sztukę, to jeszcze osoby, które dołączyły później do przygody lub nie radziły sobie z, hah, nawet najzwyklejszym LFR, otrzymywały ciągłe ulgi - a to obniżenie o połowę(!) wymaganych Valorów, a to drastyczne obniżenie poziomu trudności niektórych questów... a mimo to słyszę narzekania, że komuś runa nie padła, a już quest robi od "hoho!" chyba tygodnia...
Do tego muszę dopisać 100% bonus do reputacji pandareńskich między Revered a Exalted... Może nie byłbym tak wkurzony, gdyby nie wprowadzili tego tydzień po tym, jak wbiłem maxa o Goldenów...
2) Timeless Isle - miała to być wyspa obfitująca w przygody i tajemnice... a stała się miejscem ciągłego farmienia i wyczekiwania spawnów rare stworków :/
3)(w zasadzie to powinien być nr1 ) wpadka z "przygodą" w Theramore poprzedzającą premierę MoPa. Zapowiadali nie wiadomo co, a dostaliśmy chyba najsłabszy ze wszystkich scenariuszy...
4) szybkość wypuszczania patchy, a raczej przerwa w wypuszczaniu od SoO...
5) brak nowych modeli. Co z tego, że pojawią się w WoDie? Przy pandarenach rasy z podstawki wyglądały jak wycięte z innej gry...

edit: @up odnośnie świąt. Po poznaniu tak bogatej kultury Pandarii, powinniśmy przejąć jakieś ich święto. Puszczanie lampionów w Krasarang (chociaż naprawdę piękne) to trochę za mało :/
permalink „''Lazalet''” wysłany:
Lazalet biegła boso przez las,
bandyci gonili ją cały czas,
było ich trzech,
(toż to przecież śmiertelny grzech...)
Nagle zauważyła dwóch nocnych elfów na tygrysach z łukami,
(nazywanych dlatego strzeleckimi tygrysami^^)
Bandyci stanęli z nimi do walki,
(chyba do gry w bańki-wstańki...)
wszyscy napastnicy zginęli,
(Chyba ze śmiechu się porżnęli...)
- Kim jesteście? - zapytała elfka.
(w rozmowie drętwa jak drewniana belka...)
Jedziemy do Dalaran.
(Odrzekł nie znający przypadków baran)
(...)
Miałam konia ale bandyci mnie zaatakowali i straciłam go z oczu.
(Z powodu poziomu historyjki nie utrzymam zaraz moczu...)
Chodź z nami, będziemy mijać Ironforge więc...
(bańka-wstańka znów zrobiła "bęc")


Wybacz złośliwość, ale po ponad miesiącu wrzuciłaś znowu parę zdań napisanych, wg mnie, na kolanie. W odpowiedź włożyłem więcej pracy niż Ty w kolejny "odcinek"... Zero opisów, jedynie "zaatakował-zabił"; zero tłumaczenia, a dialogi głębokie jak kałuża po suszy...
permalink „Miss Warcrafta” wysłany:
Mateusz1987 napisał :
To głosowanie pozwoli wybrać nam najpiekniejszą kobietę z danej rasy
Chyba prędzej, która rasa ma najpiękniejsze kobiety
permalink „Ulubiony Raid” wysłany:
Jeśli miałbym ograniczyć się do trzech, to pierwsze miejsce zająłby na pewno Karazhan j/w w dużej mierze z powodu Ostatniego Strażnika Do granic dopieszczone pomieszczenia (sufit w sali teatralnej!) i muzyka na organach tworzą wspaniały klimat. Bogactwem wnętrz dorównuje (ok, ok - przewyższa Kara) chyba jedynie Ulduar.
Drugie miejsce zajmuje Black Temple, z sentymentu do BC i Illidana.
0,9 trzeciego dostaje Ulduar za jedną z najlepszych ścieżek dźwiękowych w całym Warcraftcie i nawiązania do mitologii.
0,1 ostatniego miejsca dałem nie instancji (chociaż to najlepszy rajd od czasów ICC), a jednemu z bossów, z powodu którego często do niej wracam - Council of Elders. Uwielbiam 4 przywódców trolli, którzy od pierwszego spotkania kojarzą mi się z kage z Naruto żałuję, że Blizzard nie rozwinął ich wątku :/ coś słyszeliśmy o królu Malakku, a Mar'li znamy z Zul'Gurub, ale brakuje mi obecności, chociaż w q, piaskowego Zula i sonic'owego Kazra'jina :/
permalink „Nowości w WoD” wysłany:
@liq, Hellscreama? Proszę
Spoiler (pokażukryj)
Opowiadanie zaczyna się dokładnie w tym samym momencie, w którym skończyły się Zbrodnie Wojenne. Garrosh i Kairoz stali u wylotu jaskini i patrzyli na Draenor z przeszłości. Smok poinformował towarzysza, że w tej linii czasu Grommash nie doczekał się potomka. Ku wściekłości Garrosha, Kairozdormu zapragnął zrobić z niego swoją marionetkę i ukształtować na nowo świat przy pomocy fragmentu z rozbitej klepsydry czasu. Smocza duma sprawiła jednak, że nie docenił orka, który korzystając z jego nieuwagi, wbił szklany odłamek w jego plecy, śmiertelnie go raniąc.
Porzucając martwego już Kairoza, Garrosh udał się do siedziby Wojennej Pieśni. Klan nie miał się najlepiej. Brak prawdziwych wyzwań i podbojów doprowadzał do ciągłych bójek. Z tego powodu, wódz Grommash Hellscream zaczął organizować pojedynki/turnieje, w czasie których skłóceni mieli dochodzić swoich racji. Przybycie nieznajomego zaskoczyło orków. Garrosh próbował ostrzec ojca przed planami Gul'dana, ale ten, podobnie jak pozostali, uznał go za szaleńca (skąd my to znamy ). Garrosh został poddany próbie na arenie. Pokonując uzbrojonych wojowników Wojennej Pieśni, dzierżąc jedynie łańcuch od swoich kajdan, zyskał chwilową przychylność wodza.
Uporczywie określając siebie jako "nieznajomego", Garrosh zabrał ojca do kręgu żywiołów. Chociaż obawiał się, że żywioły Draenoru wyczują, co młody Hellscream zrobił z ich pobratymcami w swoim świecie (spętanie żywiołaków, dark shamani z SoO etc.), Garrosh, z pomocą starszego szamana Wojennej Pieśni, użył fragmentu klepsydry, aby zesłać na nich wizje z przyszłości. Grommash, szaman i żywiołaki ujrzeli upadek orczej rasy i zniewolenie ich przez Płonący Legion, ogromne zniszczenia, splugawienie świata i przeistoczenie Draenoru w Outland. Choć przerażony myślą, że swoimi czynami odda swoich ludzi na służbę demonom, serce Grommasha zapłonęło na widok przyszłych podbojów i zwycięstw, a później zmartwiało, gdy ujrzał pokonanych orków w obozach Przymierza. Znając przebieg wydarzeń, Garrosh przerwał wizję przed pojawieniem się Thralla i uwolnieniem ich spod władzy demonów. Zdołał to jednak ujrzeć szaman klanu, dlatego Garrosh udusił starca, zanim Grom doszedł do siebie po straszliwej wizji, a śmierć orka wytłumaczył jego słabym sercem.
Grommash uwierzył Garroshowi i zgodził się zebrać pozostałych władców klanów i przygotować na zapowiedziane przez Gul'dana spotkanie.
Danelar napisał :
Wie o nich więcej pewnie niż Marrad.
Niezbyt Rodzice Thralla zginęli, gdy ten był niemowlęciem. Przez całą wojnę przebywał w niewoli u Blackmoore'a. Pierwszy raz usłyszał coś więcej o swoim ludzie, gdy większość warlordów już nie żyła, lub była uwięziona w Outlandach (a wg ówczesnej wiedzy zginęła razem z zagładą Draenoru). Groma i Doomhammera niby znał, ale nie z wojennych czasów. Lepszym narratorem byłby np. Saurfang. Co do Vol'jina, to chyba miałeś na myśli Zul'jina Chociaż oboje się nie nadają. Pierwszy dołączył już do Hordy Thralla, więc voodoo wie a drugiego ubiliśmy w czasach BC
Gari napisał :
A czyli uważasz cotygodniowy respawn bossów za błąd? Powinno być tak, że raz na serwerze pada zabity przez jakąś gildie i koniec a przez następny rok do dodatku grasz walki petów, bo co innego robic :)
Odpowiedziałem jedynie autorowi tematu. Lore to jedno, a mechanika gry to drugie. W temacie chodziło o historię, a nawet przy zwykłym expieniu ciężko o ciągłość i chronologię Dajmy na to, że chcesz grać w 100% w zgodności z RP. Ubijesz Illidana/Arthasa/Garrosha i za każdym kolejnym razem dopowiesz sobie rpg'owo w myślach na początku starcia "Last week was merely a setback!"? Wątpię
permalink „Translacja ” wysłany:
Mnie to wygląda na bezsensowny kopiuj-wklej kilku różnych postów... Hej, Autorze tematu, człekiem tyś czy botem?
permalink „Głupie pytanie” wysłany:
Zabierz początkowy q u Wrathiona na legendarny płaszczyk W środę quest zostanie usunięty, ale jeśli zacząłeś łańcuszek, będziesz miał czas na jego ukończenie do premiery WoDa.
Idź do strony: 1 ... 54, 55, 56, 57, 58 ... 66